Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 09/03/16 we wszystkich miejscach

  1. To nie to forume. Tu są same zdołowane ludzie, z chorym pociągiem do koni.
    4 points
  2. Hej Nie wiem, co wątek "Wyżal się" robi w dziale, mane 6, jak to powinno być w offtopie, ale dobra Postanowiłem zrobić jego przeciwieństwo, czyli wątek pochwalny... Tu nie będziemy pisać, co nas męczy, co nas dręczy i wgl... Tylko będziemy pisać, co nam wyszło Np "wyszło mi to" "ostatnio zdarzyła się fajna rzecz, to było" Itd. itp... Czemu robię ten temat? Bo życie to nie tylko żale i problemy. To też sukcesy i pozytywne myślenie Ja zacznę... Wyszło mi ostatnio to, że mam fajną pracę i ktoś w końcu ją docenia... Wasza kolej PS.@Siper, jak zjeb@@łem jakiś tag, czy coś, to proszę, zrób tak, żeby ten wątek został w tym dziale, obok tamtego Bo myślę, że fajny pomysł
    3 points
  3. Bo miał bardzo fajny pomysł na sygne. Ma też ciekawy gust, wnioskując po avku.
    2 points
  4. Kolejna późno recenzja. Meh, nie byłoby tak, ale cóż...obrona sama się nie obroni Co do odcinka to mogę napisać na pewno, że na niego oczekiwałem już od dosyć dawna. Pomysł na to by pokazać changelingów jako nie armie kitowców Królowej Chrysalis, ale społeczeństwo z silną hierarchią, wzorowaną na hierarchii owadów, wyszedł dobrze. Albo..prawie dobrze. W sumie to mało się dowiedzieliśmy po za tym, że zmiennokształtni rodzą się z kokonów. I są od urodzenia podporządkowani swojej matce. Tak jak klasyczne owady w gnieździe wiec nie jest to specjalnie nowy koncept typowego roju. Ale, tam gdzie tak wiele podobnych sobie istot, musiał się trafić ktoś wyjątkowy. Thorax. Swoją drogą super imię. Changeling, który od początku chciał jedynie czuć miłość, dzielić się nią oraz mieć przyjaciół. Dlatego też, postanowił wyruszyć do Crystal Impaire i szukać swojego szczęścia. Sam pomysł jest całkiem ciekawy, zastanawia mnie jednak czy changelingi mają coś w stylu ,,zmysłu roju,, czyli jak jeden z nich coś robi to pozostałe również to wiedza, albo chociaż Królowa. Chyba raczej nie, bo gdyby było inaczej, to wbrew swojej woli, Thorax stałby się przyczyną zguby Kryształowego Królestwa. Kolejnym dużym plusem odcinka jest Spike. Nareszcie jakiś fajny odcinek, już drugi w tym sezonie, w którym smok potrafi się wykazać nie robiąc tylko za tani comic relief. Jego sława w Imperium naprawdę jest czymś więcej niż tylko żartem, co w sumie, jest zrozumiałe biorąc pod uwagę, że ocalił to miejsce. A pamiętliwy mieszkańcy nadal lubią czcić swojego bohatera. Czcić na taką skalę, że pozwalają mu dowodzić bandzie strażników w tak ważnej operacji jak szukanie ewentualnego szpiega na terenie królestwa. Swoją droga, to byłaby naprawdę ciężka robota. Tak znaleźć szpiega, który niczym się nie wyróżnia od pozostałych mieszkańców miasta. Naprawdę nie ma żadnego zaklęcia, które by pomogła w wykrywaniu zmiennokształtnych? Żadnego? Czemu w takim razie Chyrsalis nie podmieni się w Celestię i nie będzie szkodziła Canterlot za plecami księżniczki? Byłoby ciężko, ale do osiągnięcia. Tak czy inaczej Spike pokazał swoją dobrą stronę akceptując nowego znajomego i przyjmując go jako swojego. Cały ten motyw o zaufaniu był całkiem słodki i fajnie poprowadzony. Poza w sumie..piosenką. Tak jak zwykle nie mam nic przeciwko temu, to tutaj..można byłoby zrobić to o wiele lepiej. Na pewno o wiele lepiej. Jest ckliwa i rozumiem, że taki ton miała mieć, jednak..ech. Reakcja Shining Armora wydawała się najbardziej sztuczna z wszystkich. Co jak co, ale on miał powody by nie ufać tym istotom, w końcu pobratymcy Thoraxa odpowiadali za porwanie jego narzeczonej. I zrobienie mu prania mózgu. Więc tak szybkie zapomnienie o tym pod wpływem piosenki uważam, za średni pomysł. Po za tym? Wszystko było na swoim miejscu. Solidny odcinek z rozczarowująca końcówką. Mam nadzieje, że będzie więcej interakcji między Spikiem a Thoraxem w przyszłości. 8/10.
    2 points
  5. Ziemniaczki De Luxe a'la Morza Południowe: - ziemniaki (kto by się spodziewał?!?!?) - kapary - cebula (posolona wcześniej, żeby ładnie zmiękła) - suszone pomidory - oliwa z oliwek Ziemniaki ugotować i utrzeć na twarde puree, dodać resztę składników, ew. jeszcze oliwki od Baresy jak ktoś chce (absolutnie żadnych innych!) i gotowe - mamy zapychacz i surówkę w jednym! ^^
    2 points
  6. Pożalę się. Że ukradli mi rower jakiś czas temu to w sumie nic wielkiego się nie stało. Miał swoje lata i już wiele wart nie był, ale jak się wraca pod "monitorowany, strzeżony" parking i zastaje się rozwalone zapięcie, to trochę smuteczek, bo gdzie podział się mój kochany jednoślad- i powrót z buta 3 kilomtery z pracy bo autobusy już nie jeżdzą. Po kontakcie z angielską policją, jedyne co mi powiedzieli, to to, żebym podał numer seryjny ramy, którego oczywiście nie miałem zapisanego. Z tego co zrozumiałem to dołożyli tylko, że ciągle zajmują się podobnymi sprawami i starają się aby kradzieże malały... powodzenia chłopaki. Już nigdy nie będę narzekał na polskich policjantów, którzy do podobnej sprawy- która przytrafiła się koledze- podeszli profesjonalnie i odzyskał swoje dwa kółka w mniej niż kilka dni. Dodam też, że mieszkając najpierw koło Wrocka a potem w Warszawie zostawiałem ten rower w różnych miejscach, przez 4 lata i nikt go nawet nie ruszył. Ale jak to mówią- najciemniej pod latarnią. Przynajmniej mam teraz motywacje uzbierać na moto... ale kolejny smut jest taki, że sezon się kończy. :< Dzisiaj po powrocie do Polski przeprowadziłem amatorski "przegląd techniczny" dwóch aut- jednego, mojej mamy na jej prośbę, która jest w Niemczech i Opla Astry, która stała na osiedlu u mojego wujka. To drugie auto miałem komuś sprzedać i dbać o niego- niestety na czas pobytu w Anglii było to niemożliwe. Auto mamy odpaliło od razu po przekręceniu i ogólnie wszystko spoko. W tym drugim aucie na sprzedaż akumulator zdechł, po próbie odpalenia z prostownikiem dalej coś było z silnikiem, a jak już odchodziłem zauważyłem, że przednie koło to kapeć. Kumulacja... Zmęczony po locie i przeżyciach z dnia zamówiłem pizze i zamierzałem już na spokojnie spędzić resztę dnia. A tutaj przyszła bez oliwek, mimo, że zaznaczyłem, że mają być. Już nie chciałem bić się z pizzernią i składać reklamację, bo byłem zmęczony i poszedłem spać. A teraz wstałem przed 4 bo jakoś tak spać nie mogę. Meh, ale przynajmniej wróciłem do Polski i jest fajnie. :3
    2 points
  7. Postanowiłem podzielić się z wami moim pierwszym w życiu opowiadaniem. Konstruktywna krytyka mile widziana. Starałem się nie robić błędów, literówek etc., jeśli jednak jakieś są, można je wskazać w komentarzach. Wreszcie najważniejsze - o czym to wszystko jest? Krótki opis: Jaki Discord jest, każdy widzi. Spokojny, miły i grzeczny. Wychowywany w dobroci, pod czujnym okiem Fluttershy. Jednak Discord nigdy nie zapomniał oraz nie przebaczył Celestii i Lunie tego, że został zamieniony w posąg. Twilight oraz jej przyjaciółki również mają z nim na pieńku, choć sądzą, że jest inaczej. Duch Chaosu pragnie zemsty na swoich ciemiężycielkach, a próba jego resocjalizacji jest dla niego idealną okazją do powolnego wcielenia swego planu w życie. Czy Powierniczki Elementów Harmonii w porę zdadzą sobie sprawę z niebezpieczeństwa, które im grozi, czy też Discord odzyska władzę i utopi Equestrię w krwi? A może Duchowi Chaosu chodzi o coś zupełnie innego? PROLOG: http://bit.ly/2dRfMw1 ROZDZIAŁ 1: http://bit.ly/2dO7S4A ROZDZIAŁ 2: http://bit.ly/2dRhptQ ROZDZIAŁ 3: http://bit.ly/2dJxIrh ROZDZIAŁ 4: http://bit.ly/2dqijd6 ROZDZIAŁ 5: http://bit.ly/2dFHrP0 ROZDZIAŁ 6: http://bit.ly/2dW1WFZ EPILOG: http://bit.ly/2e7Jbn9
    1 point
  8. Przeczytane. Muszę przyznać, że całkiem nieźle ci to wyszło, szczególnie jak na debiut. Bardzo jestem ciekawa twoich kolejnych opowiadań i z pewnością przeczytam, jeśli jeszcze coś stworzysz. Zacznijmy od strony technicznej. Dobrze, że przeniosłeś to do dokumentu Google, ale lepiej wyłącz opcję edycji, ewentualnie zostaw sugerowanie, bo ktoś ci jeszcze nawypisuje tam jakichś głupot. Osobiście skorzystałam z tego do poprawienia przecinków i dialogów, mam nadzieję, że się nie obrazisz, że tak bez pytania. Ale mając możliwość, nie mogłam tak tego zostawić. Błędów interpunkcyjnych niestety było sporo. Przede wszystkim pamiętaj, że przecinkami oddziela się wtrącenia i zwroty do adresata wypowiedzi (np. "Och, tutaj jesteś, Discordzie), imiesłowy przysłówkowe (szukając, patrząc, skończywszy itp.) i zdania składowe w zdaniu złożonym, chyba że oddzielone są spójnikami i, oraz, albo, lub, bądź, czy, ni, ani (przynajmniej tak jest w znacznej większości przypadków). Właśnie brak przecinków w niektórych miejscach, a czasami zbędne przecinki były najczęściej powtarzającymi się błędami, natomiast błędów ortograficznych czy językowych nie znalazłam chyba w ogóle. Na powtarzające się czasowniki w dialogach ktoś ci już zwrócił uwagę, więc nie będę tego powtarzać, zauważyłam jednak, że powtarzasz też pewne dziwne zamienniki imion postaci. Nie mówię, że określenia takie jak Duch Chaosu czy Powierniczki są złe, ale trochę ich nadużywasz, a naprawdę jest sporo innych. Ale smokowiec... skąd to w ogóle wziąłeś? Strasznie dziwnie to brzmi i niezbyt tu pasuje. Fabuła całkiem, całkiem, dość prosta, ale całkiem wciągająca, momentami potrafi zaskoczyć. Fajnie, że dałeś tyle opisów uczuć i przemyśleń, to bardzo wzbogaca tekst, ale momentami to ciągnie się trochę za długo - szczególnie widać to w prologu, później jest lepiej. Całkiem nieźle wyszły ci też opisy walk. Postacie takie jak Fluttershy, Twilight, Spike czy Luna oddane są bardzo dobrze, ich zachowanie jest bardzo zbliżone do serialowego. Przyczepię się natomiast do Discorda. Rozumiem, że masz trochę inną wizję, ale nie pasuje mi do niego bycie całkowicie zuym, obrzydliwe morderstwa i plany zniszczenia Equestrii, brakowało mu też porządnej motywacji. Nawet, gdy przyłączył się do Tireka, chodziło mu raczej o swobodne sianie chaosu, a tu jest raczej okrutny niż chaotyczny. Wydaje mi się też, że trochę namieszałeś z jego mocami - serio może tworzyć nowe wymiary, a miał problem z głupią zmianą kształtu? I jak to nie może się zmieniać w alicorny? Przemiana Celestii też wypadła raczej dziwnie - nie sądzę, żeby naprawdę tak łatwo straciła panowanie nad sobą. Było też parę momentów, w których pewne postacie zachowały się po prostu głupio, naiwnie i bez sensu: - Fluttershy nie ufała Discordowi (nawiasem mówiąc, fajnie, że nie okazała się kompletnie naiwną idiotką), ale mimo to powierzyła mu ten list i miała nadzieję, że go nie przeczyta - Chrysalis też mu niby nie ufała, ale dość łatwo oddała mu większość swojej mocy... - Celestia na końcu spokojnie ucinała sobie z nim pogawędkę, wiedząc, że może ją w każdej chwili zaatakować - nie lepiej byłoby go uwięzić czy coś? Rozumiem, że mogła go z łatwością pokonać, ale po co narażać się na atak? Ale chyba najsłabszą stroną tego opowiadania jest niestety zakończenie. Rozumiem, że nie lubisz Shining Armora, ale żeby zaraz go skracać o głowę? Był pod wpływem Discorda, Celestia by chyba zrozumiała. Nie jego wina, że jest idiotą. I Blueblood? Serio? Sam sposób opowiedzenia zakończenia z perspektywy tamtego kucyka był całkiem ciekawy, ale niewiele prawie nic nie zostało w ten sposób wyjaśnione. Także mogło być lepiej, ale jednak jest dobrze. Pisz dalej, bo masz pewne zdolności i spory potencjał. Życzę powodzenia!
    1 point
  9. Obejrzałem odcinek tydzień temu. dopiero dzisiaj zdecydowałem się napisać recenzję. Epizod może nie wzniósł coś na wyraz dużego do serialu, jednak był prekursorem do wprowadzenia gier planszowych oraz gier wideo. Jak tytuł już oznajmia, omawianą grą jest Dungeons & Dragons, w Polsce znana pod nazwą Lochy i Smoki. Niczym South Park: Kijek Prawdy, nasze postacie wcielają się w swoich bohaterów, dając na myśl grę komputerową, kiedy to gracz czuje ze swoim bohaterem silne więzy emocjonalne. Takich emocji Spike i Big Mac mieli dość, były dla nich zbyt wielkim obciążeniem, kiedy to Discord bawił się w najlepsze. Prośba o złagodzenia trudności dało im wspaniałą, wspólną zabawę. Taką zabawę, że nawet RD i PP dołączyły do gry. Kto powiedział, że klacze nie mogą brać udział w męskim wieczorze. Weryfikacja granych bohaterów... moim okiem. Może wejście Discorda na imprezę było zabawne, to Flutterbitch mnie zszokowała! Więcej takich! 11/10 Twi Tales
    1 point
  10. Bo ma ambicje i marzenia, które usiłuje osiągnąć ^^
    1 point
  11. Geralt trafił do Equestrii. Nie wiem czemu mnie to tak śmieszy
    1 point
  12. bo jest optymistą niezależnie od sytuacji w jakich się znajduje
    1 point
  13. Deep Purple - perfect strangers oraz America - A horse with no name
    1 point
  14. http://animeflavor.me/my-little-pony-friendship-is-magic-season-6-episode-18-buckball-season Odcinek 18, sezon 6 Buckball Season. Wersja ENG, bez napisów
    1 point
  15. Łał niesamowite jak zobaczyłem że jest kolejny sequel Past Sins i to jeszcze po 5 sezonie i będzie Stralight to jest dla mnie lepsze od wszystkiego nie mogę się uspokoić ręce mi się trzęsą, głowa mnie boli, łzy mi lecą o od razu +20 stopni więcej nic trzeba się uspokoić poczekać aż Sun przetłumaczy a ja wtedy zajmę się jak najszybszą korektą. Jest to dla mnie ultra prezent od autora uwielbiam Pena Strokea.
    1 point
  16. Bardzo mi się to podoba, ale obstawiam , że to z pewnego rodzaju nostalgii
    1 point
  17. Polecieć na Jowisz, ale tylko pod warunkiem, że byłbym pierwszym człowiekiem, który tego dokonał i moje imię zostałoby zapamiętane! Wolisz żaglowce, czy jednak stalowe olbrzymy (krążowniki, pancerniki, niszczyciele) z pierwszej połowy XX wieku?
    1 point
  18. Bardzo fajny kanał, polecam. Naprawdę można się wiele nauczyć o epoce.
    1 point
  19. Podaj to co już masz, wtedy może komuś zechce się to dopracować, jeśli nie to raczej nie znajdziesz eksperta samemu szukając... Opóźnienie kilku miesięcy równa się przeterminowawniu zebranych danych i wymagałoby ponownego przeprowadzenia ankiety.
    1 point
  20. bo oferuje miejsce na reklame, niby sprzedajna parówka ale i przedsiębiorcza, ceni sie
    1 point
  21. 1. Miliony much nie mogą się mylić - Waldemar Łysiak 2. Artyleria jest bogiem wojny - Napoleon 3. Ja mógłbym wam podać jakąś liczbę, ale to będzie dla was tylko abstrakcja, którą zaraz zapomnicie więc powiem wam tylko, że wasze nerki muszą codziennie przefiltrować 20 wanien krwi - mój wykładowca z patofizjologii ^^ 4. Nie ma innych filmów z serii "Ostatni smok" oprócz pierwszego!!! - koleś od prezentacji "Smok w filmie" na tegorocznym Pyrkonie 5. Całkowicie zdrowe dla człowieka jest wypicie ok. 400ml piwa. Problem w tym, że nie sprzedają takich butelek... - tutaj z kolei mój wykładowca z farmakoterapii
    1 point
  22. Poprawny power metal, tak, ale niestety nic więcej... znaczy jest wszystko, co ten gatunek oferuje, ale nie wyróżnia się w żaden sposób, melodia jest tak monotonna jakby wręcz zapętlona, gdzie tylko krótka solówka jakoś ją ratuje, śpiew to też zasadniczo w kółko to samo, niee... raczej zdecydowanie nie jest to nic ciekawego, bo choć może power metal nie jest aż tak wirtuozerski jak metal progresywny, to jednak stać ten gatunek na ciekawsze aranżacje... 5.4/10 Batiuszka, utwór otwierający album, tylko pierwsza z ośmiu litanii ~ ale polecam wszystkie, zwłaszcza siódmą. Wszystkie dostępne na YT ^^
    1 point
  23. 1 point
  24. 1 point
  25. Ja to bym się jej nigdy nie spodziewał
    1 point
  26. 1 point
  27. Proszę nie każcie mi wybierać ;-; Obie są najlepsze ^^
    1 point
  28. Kochani forumowicze ! Nie smućcie się ! Ja jak się na coś wkurzam to myślę o tym że za kilka miesięcy już nie będę o tym złym co mi się przytrafiło pamiętał będzie dobrze ^^. Ja tam jak jestem smutny to idę się zjarać i od razu lepiej ^^ Polecam każdemu [TYLKO ROZSĄDNIE!] Jam mawiał mój ulubiony jegomość "Słońce, chmurki, wiaterek i THC, chyba nic się nie stanie jak trzy dychy stracę, nie ?]
    1 point
  29. 1.Nie mam chyba jednej ulubionej książki..Na razie czytam co mi w ręce wpadnie..przede wszystkim z gatunku fantasy..(ale przeczytałam już naprawdę duużo) 2.Tak,choć dopiero z tym zaczynam..obecnie standardow czytałam Silent Ponyville (do 3 części) parę fajnych one shotów i fanficków z uniwersum biur adaptacyjnych. 3.A kto nie oglądał >:3 4.Taa..szarego kota brytyjskiego..nazywa się Szaran (aka gruszka :p) 5.Tylko syrop klonowy.. 6.N-nie p-przypominaj o t-tym ; - ; J-jeszcze nie przyjęłam tego dobrze do wiadomości.. Tak poza tym to chyba lubię pytania ^^ Dzięki!
    1 point
  30. sojowy makaron pesto z sosem chili i warzywami
    1 point
  31. W końcu są teasery Buckball Season: http://www.equestriadaily.com/2016/09/preview-for-buckball-season-release.html
    1 point
  32. Japońskie pierogi z biedry :/ Ohydne, nie polecam
    1 point
  33. Kanapeczki z szyneczką, ogórasem i... MAJONEZEM z herbatką oczywiście
    1 point
  34. Serdeczne dzięki za komentarz Mythell. Po wstępie (ten "jad"! ) nieco trzęsły mi się portki, ale ogólnie Twoją opinię uważam (na szczęście dla mnie) za pozytywną. Przeczytałem kilka porad dot. konstruowania dialogów i postaram się, aby w moich (jeśli jakieś nadejdą...) przyszłych fanfikach ich zapis był już prawidłowy. Cóż, trening czyni mistrza. Niestety, do tych z Solus Contra Omnes trzeba przywyknąć... póki co. Mam nadzieję, że nikt nie przerwał lektury tylko z ich powodu. Resztę chowam w spoiler (mam nadzieję, że dobrze to zrobię, bo jeszcze nigdy nie chowałem...), bo chcę wyjaśnić Ci kilka rzeczy. P.S. A nie, jeszcze coś. Jeśli spodobał Ci się "mój" Spike, to być może ucieszy cię to, że za jakiś (długi) czas, prawdopodobnie skrobnę fanfik, w którym to on będzie głównym bohaterem. Po pozytywnych komentarzach, z których wg mnie płynie jedno przesłanie - "pisz dalej, bo nie jesteś taki zły, jak ci się wydawało" - uznałem, że warto. Jeślibym się zdecydował, byłby to oneshot z tagiem comedy. Mane6 także by się w nim oczywiście pojawiło... tym razem "niezignorowane". Pozdrawiam. Youkai20
    1 point
  35. Witam i opcje edytuj ci serdecznie polecam. To może teraz kilka pytanek, masz coś przeciwko? Ja też nie xD Kojarzysz może taką grę, jak Gothic? Robiłaś już własne OC? Jaka jest twoja ulubiona potrawa? Interesujesz się technologią? Lubisz jakieś gry komputerowe? Interesujesz się kosmosem, jeżeli tak, to proszę o sprecyzowanie, co głównie przyciąga twoją uwagę? Masz swoje ulubione cytaty, życiowe motto? Interesujesz się mitologią? Potrafisz żyć w monotonii. Jesteś osobą raczej otwartą, czy skrytą? Co sprawia, że czujesz się lepiej w ciężkich chwilach? Bonusowy obrazek:
    1 point
  36. Pop i rock to ciekawe połączenie, nie powiem
    1 point
  37. Poddajmy to amatorskiemu losowaniu, czas zacząć: WYGRYWA: Uzasadnienie: Dlaczego akurat ta postać wygrywa? Odpowiedzi jest kilka, a klawiatura tylko jedna, ale do rzeczy, pierwszym argumentem popierającym wybór Luny będzie fakt, iż lubię noc. Postać widać, że ma więcej wad, a wady się kocha, Celestia moim zdaniem jest przekoloryzowana, zbyt idealna. Jeżeli chodzi o mój gust kolorystyczny, to tutaj również wygląd Luny wygrywa. Kolejnym aspektem, dla którego Luna zdobędzie kolejny punkt jest jej historia, postać jest znacznie dynamiczniejsza od swojej starszej siostry. Postaci tworzą świetny kontrast, bo gdyby nie Celestia to nie dostrzeglibyśmy pełnego piękna Luny, Celestio masz punkt. Posłużę się pewnym porównaniem. Co jest bardziej cenione, wiecznie dobry człowiek, czy może taki, który mimo problemów wrócił na właściwą ścieżkę? W miejsce człowiek można wstawić kucyk/postać. Chciałbym tylko dodać, że ten komentarz nie ma na celu krytykować Celestii, a jedynie porównać walory obydwu postaci i dokonać wyboru, który pod moim kątem patrzenia, poglądów i wartości pada na Lunę
    1 point
  38. Masz lekki problem z zapisywaniem dialogów. Zwykle nie zwracam uwagi na takie „techniczne” rzeczy, bo to raczej nie moja działka, ale kilka rzeczy rzuciło mi się w oczy, znacząco też utrudniając czytanie. Druga część wypowiedzi zazwyczaj zlewa się z narracją opisującą jej pierwszą część. W prologu powstawiałam dywizy tam, gdzie trzeba – w sumie też niepoprawnie, bo w zapisie dialogowym powinno się stosować półpauzy (taki znaczek: –), ale to szczególik. Widać że kopiowałeś tekst z Worda – w pewnych momentach automatycznie przekształca on dywizy na półpauzy (chyba że zmienisz coś w ustawieniach, nie za bardzo orientuję się jak to wygląda). Stąd w prologu raz są dywizy, raz półpauzy, a czasem w ogóle nic nie ma. Przykład: - Wszystko jest już gotowe – zaczął. Elementy Harmonii zostały unieszkodliwione. Te… irytujące klamoty nie stanowią już dla nas żadnego zagrożenia. Możemy zatem wcielić mój plan w życie – dodał. A tu poprawnie, z brakującym oddzieleniem: - Wszystko jest już gotowe – zaczął. - Elementy Harmonii zostały unieszkodliwione. Te… irytujące klamoty nie stanowią już dla nas żadnego zagrożenia. Możemy zatem wcielić mój plan w życie – dodał. Ctrl+v przy pisaniu dialogów wszedł mi już w nawyk – następnym razem skopiuj sobie półpauzę (–) i wklejaj. W odpowiednich miejscach. Mam nadzieję że po moich sugestiach w prologu widać o co mi chodzi, w razie czego może popatrz sobie w necie na jakieś instrukcje pisania dialogów i jak to wygląda przy bardziej złożonych wypowiedziach. I właśnie, jeśli bohater dużo mówi, nie musisz po każdym zdaniu umieszczać opisującego to czasownika (zwłaszcza „dodał”/„dodała”, które powtarzały się dość często). Na przykład tutaj: - Przypuśćmy, że ci wierzę – powiedziała. - Jakkolwiek nie mam ochoty mierzyć się z mocą Elementów Harmonii to muszę przyznać, że fakt, iż nie stanowią już zagrożenia niezwykle mnie zaciekawił – kontynuowała. - Wyjaśnij mi Discordzie, co masz przez to na myśli? – zapytała królowa. Czasami jeden taki czasownik wystarczy, tutaj jest ich za dużo. A jeśli zależy ci na urozmaiceniu wypowiedzi, możesz w ich miejsce dodać krótki opis – Chrysalis mogła na coś spojrzeć, podejść do czegoś, zrobić jakiś gest w stronę Discorda, poprawić sobie grzywę czy co ona tam robi, takie różne rzeczy. Dialogi są wtedy żywsze, często można też w ten sposób przekazać czytelnikowi coś między wierszami. Dajesz za to dużo opisów w innych miejscach, co jest fajne, bo sporo w nich rozważań i emocji, a to daje postaciom charakter. Nie są statyczni i bezmyślni, poznajemy ich motywy i to co się za nimi kryje. Podobała mi się scena w bibliotece, bo Discord droczy się z Twilight nie używając za wielu „chaotycznych” sztuczek, tylko samym swoim wrednym charakterem, do tego dobrze mu to wychodzi – wkurzenie Twilight pasuje do jej osobowości z serialu. No ale potem przechodzimy do realizacji jego planów i tu moim zdaniem jest troszkę słabo. Chaos w pojęciu Discorda nie równa się destrukcji, mordowaniu i równaniu Equestrii z ziemią, przynajmniej ja tak uważam, bo z serialu pamiętam zupełnie inną wizję tego słowa. Discord nie był tyranem, który posuwał się do takich drastycznych działań dla własnych, nieuzasadnionych i chyba lekko psychopatycznych zachcianek. Nie chciał widzieć jak Equestria płonie, tylko jak pogrąża się w chaosie, to raczej spora różnica. Można się poczuć lekko zawiedzionym, bo ostatecznie jego plan, w połączeniu z magicznym odrywaniem głowy od ciała komuś, kto stanął mu na drodze, staje się strasznie płytki, pozbawiony głębi – choć z początku jego intryga wydawała mi się interesująca i ciekawa. Brakuje mi wyjaśnień, dlaczego tyle w nim bezpodstawnej nienawiści – bo z tego co pamiętam przyjaźń z Fluttershy miała na niego raczej pozytywny wpływ. Rozumiem, jeśli chciałeś stworzyć własną kreację tej postaci, ale tak czy siak nie broni się ona sama. Nie ma w niej motywu. Na razie wygląda to na „typowego złego”, który chce rozwalić świat, bo tak. Z Discordem można zrobić o wiele więcej. Może w przyszłych rozdziałach to się rozwinie, mam nadzieję. Zignoruj wszystko powyżej, jeśli za bardzo się pospieszyłam z opinią. Byłoby dobrze poznać jakąś historię, która skłoniła Discorda do robienia takich rzeczy – w formie z pierwszego rozdziału nie jest to zbyt udane. Moim zdaniem, oczywiście. Być może czasem za bardzo się rozwodzę nad psychologizacją postaci. To wszystko nie zmienia faktu, że piszesz dobrze. Pomijając te błędy z dialogami, czytało mi się gładko, bez znużenia, a w niektórych momentach byłam wręcz zaciekawiona. Widać, że dbasz o opisy, z których można się wiele dowiedzieć o myślach bohaterów. Same dialogi również nie brzmią sztucznie. Szybko przebrnęłam przez prolog i pierwszy rozdział, wbrew wszystkiemu nawet mi się podobało. Do końca tego tygodnia powinnam doczytać resztę i zostawię jeszcze jeden komentarz. Przy okazji gratuluję debiutu, fajnie że udało ci się ukończyć wielorozdziałowca, to zwykle duże wyzwanie. PS Ja też kopiowałam ten tekst z Worda, dlatego jest taka dziwna czcionka
    1 point
  39. Jestem tak stary, że pamiętam czasy kiedy to jeszcze nie było Beliara i Adanosa, a był jedynie sam chaos wykreowany przez Innosa.
    1 point
  40. Eeeyup, lista odcinków się zgadza: http://www.equestriadaily.com/2016/08/mlp-season-6-episode-23-reveal-where.html
    1 point
  41. Guardians of Harmony prawdopodobnie dotarły do Polski, póki co tylko info z Warszawy, ale niewykluczone, że w reszcie kraju też już są, albo zaraz będą: http://www.fge.com.pl/2016/08/guardians-of-harmony-w-polsce.html
    1 point
  42. wreszcie skończyłem Solus Contra Omnes. Praca nad tym fikiem była dla mnie niezwykłą przygodą. Nigdy wcześniej nie napisałem nic ponad krótkie rozprawki, więc niezwykle cieszę się, że udało mi się ukończyć tę pracę. Nie miałem nikogo, kto przeczytałby to wszystko przed publikacją i poprawił ewentualne błędy ortograficzne, literówki, powtórzenia itd. więc mam nadzieję, że ich zawartość nie miażdży Jak wam się podobał ten fanfic? Czy był nudny, czy też ciekawy, zaskakujący, czy przewidywalny i najważniejsze - czy uważacie, że powinienem dalej pisać jakieś fanfiki, czy też jestem raczej grafomanem, który powinien sobie odpuścić? Wszystkie opinie wezmę sobie do serca. Na koniec serdecznie dziękuję wszystkim forumowiczom, którzy postanowili poświęcić swój czas wolny na przeczytanie mojego małego dziełka - to dla Was i właśnie dzięki Wam znalazłem w sobie dość siły, aby nie pogrzebać tego projektu gdzieś po drodze. JESTEŚCIE WIELCY! Pozdrawiam, Youkai20
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...