Skocz do zawartości

[Gra] Wodospady Cienia


Shine Star

Recommended Posts

- Hymmm... Ogólnie to słucham tego co mi wpadnie w ucho. Najczęściej to muzyka klasyczna, bo w sumie skończyłam szkołę muzyczną to i do tego smykałkę mam i potrafię to docenić, ale tak to rock głównie. Imagine Dragons forever~ - zaśmiała się wesoło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-A ukrywanie się to też nie zamknięcie? W końcu możemy chodzić tylko sobie znanymi ścieżkami, uważać na każdym kroku, żyć w ciągłym stresie, że ktoś nas znajdzie. Ale zgadzam się z tobą, mon amis, wolałabym się ukrywać. Zresztą, przyszłoby mi to niezwykle łatwo-powiedziała, kończąc uśmiechem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Pokonać Maria i ośmieszyć JGF? To brzmi zbyt pięknie... - Odparł, wypuszczając kłęby dymu niczym smok.

- Dobra, skoro wypad na piwo się nie powiódł to trzeba by coś porobić innego. Mamy jeszcze trochę czasu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Co powiesz na plan zabicia tego Mario? - Bradley oparł się o pobliską ścianę i przez chwilę patrzył na papierosa. - A kto to w ogóle ten Mario? Bo niezbyt słuchałem na lekcjach, albo spałem. Albo słuchałem Chamberów. Dark days, dark days, DARK DAYS.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- No tak. Macie łatwiej - uśmiechnął się. - Za to my możemy uspokoić każdego za pomocą dotyku. Tak... - Cery zrozumiał, że zabrzmiało to podejrzanie. "Trzeba zmienić temat".

- Dość ciekawy ubiór. No i ten kaptur... - "Kobiety lubią gadać o ubraniach. Szczególnie tych na sobie. Dobre zejście z tematu".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Dzięki. W sumie długo myślałam, czy to nie wygląda aby nazbyt dziecinnie ale stwierdziłam, że skoro mi się podoba to w sumie czemu nie. Na zimniejsze dni mam w sumie jeszcze czapkę z podobnymi uszkami no ale nie mam jej teraz przy sobie-odpowiedziała- Płynne przejście na inny temat. Punkt dla ciebie. Ale może powiesz mi więcej na temat tego uspokajania?

Edytowano przez MewTwo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Słyszałem tylko że jest wampirem który chce przejąć ten cyrk. Nie wiem z jakiego powodu. Może chce z nas zrobić armię, może to wszystko tak naprawdę należy do niego...lub mu się nudzi. Gdy wampirom się nudzi potrafią robić dużo różnych i dziwnych rzeczy - Odpowiedział, gasząc prawie że sam filtr na własnej ręce. Wydał z siebie cichy syk, lecz po uśmiechu można było wywnioskować że ten ból go satysfakcjonował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Cóż, może go polubić jako obiad, w końcu lisy polują na króliki. Albo to były zające... Nie ważne. Znaczy, mam nadzieje że go nie zje. - powiedział. - W sumie możemy iść już teraz, te słońce mnie wkurza trochę. - dodał po chwili i spojrzał na dziewczynę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie trudno było zauważyć, co? Co zrobię? To po prostu tak brzmi. A może chce, żeby tak brzmiało... - elf poprawił krawat. Spojrzał na zmiennokształtną. "Może rzeczywiście chce, żeby to tak brzmiało? Nie, to absurdalna myśl..."

- I nie. Nie wygląda dziecinnie. Każdy nosi to co lubi - ściągnął marynarkę i na nowo rozluźnił krawat. Przypomniał sobie jej pytanie.

- Dotykam kogoś i go uspokajam. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Jesteś zdenerwowana? Bum! Już nie. Smutno Ci? Bum! Wszystko w porządku. Kiedyś słyszałem, że elfy potrafią też czytać w myślach. Ja jedynie potrafię wyczuć uczucia danej osoby. Im lepiej kogoś znam tym łatwiej mi to idzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Czyli w sumie elfy powinny być bardzo przyjacielskie-powiedziała- Nie znaczy, że ty nie jesteś, mówię tak ogólnie.

"Może teraz ja zmienię nieco temat" pomyślała, przegryzając wargę.

-Ciekawi mnie do jakiego domku trafię.Troszeczkę się denerwuję co mogę tam zobaczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Ale kozak! - powiedział Bradley i zgasił swojego papierosa na języku wydając z siebie odgłosy zarzynanej świni. Wyjął zgaszonego kipa. Z ust i wyrzucił gdzieś za siebie - Czyli ten Mario chce zastąpić rolę naszej Holiday? Z jednej strony to lubię naszą ruchable dyrcię, ale z drugiej strony to jest i tak nieosiągalna. A Mario by nas pewnie na browary wypuszczał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...