Skocz do zawartości

Konkurs Literacki Edycja Specjalna "Clop mit uns!"


Dolar84

Recommended Posts

36 minuty temu Seluna napisał:

wiecie, dostrzegajmy coś więcej.

 

Trzeba zwrócić uwagę na to, kto w tym konkursie "sędziował", bo bez cudzysłowiu tego się nie da chyba ująć. Spodziewanie się po BiPie "dostrzeżenia czegoś więcej" to jakby liczyć, że woda w Żółtej Rzece nagle się zazieleni. :derp6: 

Edytowano przez Airlick
  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż przegrałem... A Pill znowu okazał się najlepszy, gratuluję @Pillster. Do porażki trzeba się przyznać, choć załuję, że tak bardzo musiałem skroić ten tekst :(

Gratuluje także dwóm pozostałym zwycięzcom :) W końcu podium ma 3 miejsca, a nie jedno :) Był to także pierwszy konkurs tego typu w jakim brałem udział, i także zapewne ostatni. Może przegrałem też dlatego, że pomyliłem kolejność. Ale w PB do którego na-pisałem tę scenę, też było to samo... Choć poprzedni, pełny rozdział, nieco to tłumaczył. Tutaj nie miałem tego luksusu.

Cóż, bywa, takie życie.

 

Gratuluje zwyciężcą, jeszcze raz :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu BiP napisał:

kiepskie trole już zlatują

Ktoś wołał? :v

Gratulacje dla wszystkich którzy poświęcili swój czas na pisanie o ocierających się konikach. Gratuluję wygranej Soliemu.
Dziękujemy za poświęcenie jurora konkursu który musiał mieć pełne ręce roboty podczas sprawdzania. 

 

Spoiler

 

1d77e41e5f.png

Edytowano przez Kruczek
  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oho... koniec konkursu, już się forumowe śmieszki zlatują. :P


Wiecie... czepianie się bo "SS Clop mit Uns" dostał 3/10 jest głupie. Z tego, co przeczytałam, wnioskuję, że to "głęboki tekst, ale BiP to nie umie tego zobaczyć, to powinno wygrać!". Ale... zdajecie sobie sprawę, że to konkurs na clopa był? Można było drugiego Pana Tadeusza napisać, a wygranej by nie było. "SS Clop mit Uns" mi się podobał, tak, ale nie miał w sobie clopa w ogóle, no, chyba że dla kogoś clopem jest parę nawiązań do seksu. Uważam, że powinna być odrobinę większa ocena, bo jest 3/10, a, hehe, śmieszny żarcik, hehe, White Hooda dostał 2/10. :P Taaaa... "O, jest konkurs, ale im dowcip zrobię, napiszę krótki dialog, hehe! Ale będzie śmiesznie!". Za takie coś to powinna być dyskwalifikacja opowiadania. BiP by przynajmniej czas na pisanie oszczędził.


Ogólnie to moim faworytem był clop Triste, i cieszę się, że dostał dość wysoką ocenę. Myślę, że dało się i zdobyć ocenę 9/10, ale zawiniły różne rzeczy. Jak zawsze winić można limit, który nie pozwolił np. zbytnio fabuły rozwinąć. Podobał mi się też clop Pillstera, głównie dlatego, że pojawił się motyw "incest", "Smak prochu i zapach benzyny" był spoko, chociaż jednak nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że znajduje się w pewnym nielubianym na tym forum uniwersum. Niestety, tu odzywa się moja niechęć do niego, ale clop jednak był ok. Przyznam też, że "Definicje rozkoszy" mi się spodobało, choć raczej do konkursu pasuje... niezbyt. Jako tekst nie konkursowy - spoko, bo bardzo fajna komedia, ale jeśli już mówimy o konkursie to tak... mało clopa w clopie. Niezbyt za to spodobał mi się tekst "Noc z życia prostytutki". Powiedzmy, że... patrzę na niego tak jak na tekst White Hooda, z tą różnicą, że tutaj więcej się postarano. Mi się niezbyt podobają takie parodie, podśmiechujki. Poza tym... rak jąder i fachowe tłumaczenie co go wywołuje...? Serio...?

 

Przy okazji... @Waryate @Airlick, @Ślimak Żarówa - Jak widać, wiek nie oszczędza, i nawet człowiek mający 20 lub 25 lat potrafi mieć poczucie humoru na poziomie gimba jarającego kiepa za szkołą. Nie no, spoko, z takich osób nie można się śmiać, bo jednak nie ich wina, że tacy się urodzili. Ale jednak miło byłoby, gdybyście trochę się kryli z tym swoim "humorkiem", bo jednak robienie publicznie wiochy miłe nie jest. Głównie dla oczu niektórych użytkowników.

 

 @Po prostu Tomek- Miło z twojej strony, że teraz ten temat przytaczasz. Szczególnie że jakiś czas temu obgadałam z tobą, że temat jest zakończony i go nie poruszamy.


Idealny pokaz tego, jak wygląda społeczność bronies. Nic tylko klaskać. Ale cholera, po co to piszę... widać, na jakim poziomie będzie ewentualna dyskusja. Dla BiP może nie przeszkadzać to, że stał się obiektem żartów na poziomie ucznia 4 podstawówki co dopiero dowiedział się co to znaczy "seks", ale zastanówcie się, jaką reklamę robicie dla społeczności fanów MLP.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, tak po prawdzie, to ten o raku jąder podobał mi się równie mocno, co ten Soriego. Jednak on został już doceniony, nie uznałem za odpowiednie dochwalać go bardziej.

Nurtuje mnie jedno niezwykle istotne w tej sytuacji pytanie - na jakiej podstawie nasz jaśnie oświecony juror wyliczał skalę ocen 1-10, jeśli można zapytać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie teraz Po prostu Tomek napisał:

Wiesz, Skarpetko, między nami był. Czy w moim poście gdzieś jest taki niebieski prostokącik przywołujący twoją skromną osobę? :v

 

Szczerze mówiąc to... nie. Mimo wszystko - poczułam się niezbyt miło. Tak czy siak - wtedy to może trochę przesadziłam, ale teraz to jednak nie czepiam się bez powodu. Szczególnie, że BiP dał mi reputację za moją wypowiedź, i rozmawiałam z nim krótko na prywatnym i wiem, że nie jest mu to obojętne. Do ciebie to ogólnie mam zdanie takie... neutralne. Po prostu uważam, że nie ma sensu ponownie do tego tematu wracać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu Socks Chaser napisał:

Nie no, spoko, z takich osób nie można się śmiać, bo jednak nie ich wina, że tacy się urodzili. Ale jednak miło byłoby, gdybyście trochę się kryli z tym swoim "humorkiem", bo jednak robienie publicznie wiochy miłe nie jest. Głównie dla oczu niektórych użytkowników.

 

Kogo obchodzą inni użytkownicy. Jak będziemy chcieli śmiać się z konkursu zaproponowanego, wymyślonego i sędziowanego przez jedną osobę, czyli dwudziestokilkulatka, który chciał sobie poczytać kilka opowiadań o kopulujących konikach to będziemy się z tego śmiać, bo jest to śmieszne w cholerę.

 

Nawiązując jeszcze do "krycia się" - ja bym chciał, żebyście wy, clopperzy, kryli się ze swoimi dewiacjami - podkreślę, DEWIACJAMI - i fapali sobie w samotności i w tajemnicy, zamiast próbować przekonywać innych, normalniejszych ludzi, że to "wcale nie jest dziwne, o co wam chodzi!!1". Niestety często tak nie jest i musicie wyskakiwać ze swoimi zboczeniami publicznie.

Chcecie być traktowani normalnie? To tak nie róbcie.

 

32 minuty temu Socks Chaser napisał:

ale zastanówcie się, jaką reklamę robicie dla społeczności fanów MLP.

 

Ja bym radził zastanowić się, jaką "reklamę" dla społeczności bronies robią i robili clopperzy. Ja nie twierdzę, że był to kiedykolwiek normalny fandom, bo nie był, ale jest różnica między myśleniem o kimś, jako o dziwnym kolesiu, co to ogląda kreskówkę o kucykach, a myśleniem o kimś jako dziwnym kolesiu, który chętnie by wydupczył swoje ulubione uczłowieczone koniki. Clopperzy zamienili ten drugi stereotyp w rzeczywistość. Urealnili kreskówkową zoofilię. Macie być z czego dumni.

I proszę mi nie pisać o "Love & Tolerance", bo to może i było niezłą wymówką na anty-MLP trolli na początku istnienia fandomu, ale na pewno nie jest dobrym argumentem na tolerowanie ludzi pałujących do rysowanych końskich wagin.

 

Nie ma nic dziwnego w tym, że tak dużo ludzi robiło sobie jaja z tego konkursu. Mój fanfik - żart. Fanfik Soliego - żart. Dlaczego? Bo clopperzy są śmieszni. Mniej normalni od ludzi fapujących do rysunków dziewczynek z anime (pełnoletnich), bo tam przynajmniej jest ciało kobiety, a nie penis ogiera (albo gorzej, mężczyzny rasy ludzkiej) w waginie Rarity. Mniej normalni nawet od niektórych fetyszystów. Czy jest to już jakieś zaburzenie psychiczne? Nie wiem.

Ale warto byłoby się dowiedzieć.

 

Edytowano przez Ślimak Żarówa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

White Hooda dostał 2/10. :P Taaaa... "O, jest konkurs, ale im dowcip zrobię, napiszę krótki dialog, hehe! Ale będzie śmiesznie!"

Blisko @Socks Chaser ale to jednak nie to. Choć zamiast tego mogłem napisać manifest na podstawie "Petycja detalistów przeciwko śmieciowym umowom sprzedaży" 

Ale po co?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu Pillster napisał:

Przestańcie robić offtop. Każdy kto tu zagląda, ma swoje za uszami, więc nie bardzo rozumiem sens wytykania komukolwiek z obecnych zamiłowania do tego typu sztuki.

Nie bądź taki władczy bo wygrałeś :c

 

5829c0b0c2.jpg

>triggered

Edytowano przez Waryate
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minuty temu Socks Chaser napisał:

Wiecie... czepianie się bo "SS Clop mit Uns" dostał 3/10 jest głupie. Z tego, co przeczytałam, wnioskuję, że to "głęboki tekst, ale BiP to nie umie tego zobaczyć, to powinno wygrać!". Ale... zdajecie sobie sprawę, że to konkurs na clopa był? Można było drugiego Pana Tadeusza napisać, a wygranej by nie było. "SS Clop mit Uns" mi się podobał, tak, ale nie miał w sobie clopa w ogóle, no, chyba że dla kogoś clopem jest parę nawiązań do seksu. Uważam, że powinna być odrobinę większa ocena, bo jest 3/10, a, hehe, śmieszny żarcik, hehe, White Hooda dostał 2/10. :P Taaaa... "O, jest konkurs, ale im dowcip zrobię, napiszę krótki dialog, hehe! Ale będzie śmiesznie!". Za takie coś to powinna być dyskwalifikacja opowiadania. BiP by przynajmniej czas na pisanie oszczędził.

 

O jakiej głębi my mówimy? W fiku Soriego głębi jest tyle, co w afrykańskim strumyku w porze suchej. Gdzie w regulaminie jest napisane, że fic musi zawierać opisy rytmicznego wsadzania i wyjmowania, albo PRZYNAJMNIEJ miziania się mokrymi fapkopytkami w romantycznej kąpieli? No właśnie, nie ma. Co więcej, napisane jest coś takiego "forma dowolna, hulaj dusza, piekła nie ma". A więc parodia gatunku powinna być jak najbardziej dopuszczalna. Tym bardziej, jeśli jest tak dobra, a jest. Pomijam też już fakt, że aż do samej końcówki jest całkiem sugestywna i w sumie można się spodziewać cokolwiek innego rozwoju sytuacji... :derp6: 

 

23 minuty temu Socks Chaser napisał:

Przy okazji... @Waryate @Airlick, @Ślimak Żarówa - Jak widać, wiek nie oszczędza, i nawet człowiek mający 20 lub 25 lat potrafi mieć poczucie humoru na poziomie gimba jarającego kiepa za szkołą. Nie no, spoko, z takich osób nie można się śmiać, bo jednak nie ich wina, że tacy się urodzili. Ale jednak miło byłoby, gdybyście trochę się kryli z tym swoim "humorkiem", bo jednak robienie publicznie wiochy miłe nie jest. Głównie dla oczu niektórych użytkowników.

 

Niestety w tym temacie humor wyższych lotów nie jest możliwy, tym bardziej, że głównie śmieszkujemy tu ze sposobu oceniania tych fików, który jest, i to naprawdę eufemistyczne określenie, co najwyżej wątpliwy. Faktem jest, że nie czytałem żadnego z tych fików poza tymi od Soriego i Ślimaka (chociaż Cahan też kusi), ale porównując oceny tych dwóch fików, można ekstrapolować, że właśnie częstotliwość wsadzania i wyjmowania była głównym kryterium oceniania. Bo z całym szacunkiem (czy jego braku :kappa: ) do Ślimaka, ale jego fic jest przy fiku Soriego jak pierwsze wypracowanie gimnazjalisty przy licencjacie polonisty. Więc poziom samego opowiadania nie miał prawa mieć jakiegokolwiek znaczenia przy wystawianiu ocen. I z tego się śmiejemy. Bo to jest niesamowicie śmieszne, że ktoś próbuje się z ocenianiem prac innych osób, a sam nie potrafi ani sklecić składnego zdania, ani uniknąć błędów w swoich postach. Bądźmy poważni. Chociaż nie, nie bądźmy, bo takie ocenianie zwyczajnie nie zasługiwało na nic innego, niż wyśmianie. 

 

46 minuty temu Socks Chaser napisał:

Idealny pokaz tego, jak wygląda społeczność bronies. Nic tylko klaskać. Ale cholera, po co to piszę... widać, na jakim poziomie będzie ewentualna dyskusja. Dla BiP może nie przeszkadzać to, że stał się obiektem żartów na poziomie ucznia 4 podstawówki co dopiero dowiedział się co to znaczy "seks", ale zastanówcie się, jaką reklamę robicie dla społeczności fanów MLP.

 

Ale wiesz, że jesteśmy w temacie o fikach o kopulujących kolorowych osiołkach z bajki dla czterolatek? Clopy są jedną wielką antyreklamą tego fandomu. I tyle. Tu nawet nie ma co dyskutować. Ślimak dobrze to określił - to jest zboczenie i tylko w takich kategoriach można to rozpatrywać. Pół biedy, jeśli ktoś czyta to dla beki czy szuka w clopach wartości literackich, ale jeśli ktoś do tego fapie czy wyobraża sobie siebie chędożącego kolorowego osiołka, to należałoby takiego delikwenta skierować w najlepszym przypadku do Auschwitz i piecyk włączyć, albo, co bardziej prawdopodobne, skierować na przymusowe leczenie.

 

Dobra, skończyłem. 

 

TL'DR >kłócenie się o jebiące się osiołki XDDDDDDDDDDDDDD

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu Ślimak Żarówa napisał:

Kogo obchodzą inni użytkownicy. Jak będziemy chcieli śmiać się z konkursu zaproponowanego, wymyślonego i sędziowanego przez jedną osobę, czyli dwudziestokilkulatka, który chciał sobie poczytać kilka opowiadań o kopulujących konikach to będziemy się z tego śmiać, bo jest to śmieszne w cholerę.

 

Nawiązując jeszcze do "krycia się" - ja bym chciał, żebyście wy, clopperzy, kryli się ze swoimi dewiacjami - podkreślę, DEWIACJAMI - i fapali sobie w samotności i w tajemnicy, zamiast próbować przekonywać innych, normalniejszych ludzi, że to "wcale nie jest dziwne, o co wam chodzi!!1". Niestety często tak nie jest i musicie wyskakiwać ze swoimi zboczeniami publicznie.

Chcecie być traktowani normalnie? To tak nie róbcie.

 

Wow... gościu, uważaj bo ci pikawa siądzie. Nie no... wiedziałam, że dyskusja będzie na poziomie dna dna nieskończonego dna innego nieskończonego dna, ale... wow...

 

Po pierwsze - Chcesz kogoś krytykować? Krytykuj inteligentnie. Ktoś jest tępy? Napisz do niego inteligentnie. Nie pasują ci clopy, nie lubisz clopperów? To nie zniżaj się do ich poziomu i nie zachowuj się jak idiota. Bo czytając te pseudo śmieszne żarty o masturbacji to sobie nie myślę "Ale ci clopperzy durni" tylko "Ale ten gościu od żartów jest tępy...".

 

Po drugie - Nie podoba się? Nie czytaj. Dla mnie pisanie gwałtów w ficach jest oznaką jakiejś choroby psychicznej i otwarcie piszę, że najchętniej bym gwałty w ficach tępiła. Założę się, że sam byś wyjechał z tekstem "Nie podoba się - nie czytaj". Ale o clopach to już można obrażać, prawda?

 

Po trzecie - Robisz problem z niczego. Spotkałeś cloppera co pisał do ciebie "Jestem normalny!11"? Czy ten temat jest pełen tekstów "Clopy i clopperzy są ok!"? Nie. To jest konkurs dla ludzi co takie coś piszą. Jak chcą to niech to robią. Założę się, że gdyby zrobiono konkurs dla działu Necro to byś tak się nie piłował. Cholera, jestem pewna, że byś był zdania "jak chcą to niech piszą". :P

 

Po czwarte - nie clopię. Uważam, że jak ktoś chce pisać clopy to może pisać. Czytam clopy, z nudów mogę je nawet i pisać ze znajomymi. Ale nie masz prawa by nazywać mnie nienormalną, nie znając mnie. Nie masz prawa by nazywać mnie otwarcie "dewiantką", skoro gówno o mnie wiesz. Nie clopię. A nawet jeśli to nic ci do tego. Póki nie piszę "Clopy są spoko, każdy ma lubić clopy! Kto nie lubi ten powinien dostać bana!" to nie robię nic złego.

50 minut temu Ślimak Żarówa napisał:

Ja bym radził zastanowić się, jaką "reklamę" dla społeczności bronies robią i robili clopperzy. Ja nie twierdzę, że był to kiedykolwiek normalny fandom, bo nie był, ale jest różnica między myśleniem o kimś, jako o dziwnym kolesiu, co to ogląda kreskówkę o kucykach, a myśleniem o kimś jako dziwnym kolesiu, który chętnie by wydupczył swoje ulubione uczłowieczone koniki. Clopperzy zamienili ten drugi stereotyp w rzeczywistość. Urealnili kreskówkową zoofilię. Macie być a czego dumni.

I proszę mi nie pisać o "Love & Tolerance", bo to może i było niezłą wymówką na anty-MLP trolli na początku istnienia fandomu, ale na pewno nie jest dobrym argumentem na tolerowanie ludzi pałujących do rysowanych końskich wagin.

 

Nie ma nic dziwnego w tym, że tak dużo ludzi robiło sobie jaja z tego konkursu. Mój fanfik - żart. Fanfik Soliego - żart. Dlaczego? Bo clopperzy są śmieszni. Mniej normalni od fapujących do rysunków anime dziewczynek (pełnoletnich), bo tam przynajmniej jest ciało kobiety, a nie penis ogiera (albo gorzej, mężczyzny rasy ludzkiej) w waginie Rarity. Mniej normalni nawet od niektórych fetyszystów. Czy jest to już jakieś zaburzenie psychiczne? Nie wiem.

Ale warto byłoby się dowiedzieć.

 

 

Clopperzy? To taka inna nazwa dla "fapacza". A fapacz jest w każdym fandomie - Naruto, Pokemon, Kuroshitsuji. Ludzi co lubią se "ulżyć" do animowanych postaci jest pełno, i nie ma fandomu który jest bez takich osób. Za to osób co pokazują swój "humor" i zachowują się jak przygłupie dziecko co dostało pałę z matmy i musi zapalić - takich osób jest pełno w każdym fandomie. Ale ich, w porównaniu do "fapaczy" da się tępić.

 

I to nie tak, że ja uważam, że clopy to coś nie wiadomo jak dobrego. Po prostu uważam, że obrażanie kogoś publicznie na forum jest żałosne. Ile masz lat? 20? Po twoich wypowiedziach wnioskowałabym, że góra 13. Fandom więcej traci na dorosłych zachowujących się jak idioci, niż na osobach co sobie lubią "ulżyć" do ulubionej postaci.

 

30 minuty temu Airlick napisał:

Niestety w tym temacie humor wyższych lotów nie jest możliwy, tym bardziej, że głównie śmieszkujemy tu ze sposobu oceniania tych fików, który jest, i to naprawdę eufemistyczne określenie, co najwyżej wątpliwy. Faktem jest, że nie czytałem żadnego z tych fików poza tymi od Soriego i Ślimaka (chociaż Cahan też kusi), ale porównując oceny tych dwóch fików, można ekstrapolować, że właśnie częstotliwość wsadzania i wyjmowania była głównym kryterium oceniania. Bo z całym szacunkiem (czy jego braku :kappa: ) do Ślimaka, ale jego fic jest przy fiku Soriego jak pierwsze wypracowanie gimnazjalisty przy licencjacie polonisty. Więc poziom samego opowiadania nie miał prawa mieć jakiegokolwiek znaczenia przy wystawianiu ocen. I z tego się śmiejemy. Bo to jest niesamowicie śmieszne, że ktoś próbuje się z ocenianiem prac innych osób, a sam nie potrafi ani sklecić składnego zdania, ani uniknąć błędów w swoich postach. Bądźmy poważni. Chociaż nie, nie bądźmy, bo takie ocenianie zwyczajnie nie zasługiwało na nic innego, niż wyśmianie. 

 

Aaaaaha... więc według ciebie clopa oceniać da się tylko na podstawie tego "Jak duży był spust". Niedługo 25 lat, a poziom góra późnej podstawówki, chociaż przedszkole też pasuje. Clopa można ocenić na podstawie tego, jak opisane są sceny (Szczegóły, "plastyczność" opisu), o tym w jaki sposób dojdzie do "wiadomych rzeczy" (Czyli jakakolwiek fabuła), jeśli postaci się czymś odznaczają to też może to skutkować dodatkowymi punktami.

 

Nawet wyśmiewać trzeba umieć. Inteligentne, trafne wytknięcie błędów, sprawiedliwa krytyka - spoko. Gimbusiarskie teksty na poziomie żartów zasłyszanych w szatni w podstawówce - nie spoko. Czytając wasze posty nie pomyślałam sobie "Może BiP faktycznie nie ocenia zbyt dobrze" tylko łapałam się za głowę, że dorosły człowiek potrafi coś takiego napisać, i nawet nie wstydzić się, że ktoś to czyta. Żałosne, dno dna nieskończonego dna. Tyle można o tym powiedzieć.

 

"Bądźmy poważni" - Nie wiem co powiedzieć... na prawdę nie mam słów...

30 minuty temu Airlick napisał:

Ale wiesz, że jesteśmy w temacie o fikach o kopulujących kolorowych osiołkach z bajki dla czterolatek? Clopy są jedną wielką antyreklamą tego fandomu. I tyle. Tu nawet nie ma co dyskutować. Ślimak dobrze to określił - to jest zboczenie i tylko w takich kategoriach można to rozpatrywać. Pół biedy, jeśli ktoś czyta to dla beki czy szuka w clopach wartości literackich, ale jeśli ktoś do tego fapie czy wyobraża sobie siebie chędożącego kolorowego osiołka, to należałoby takiego delikwenta skierować w najlepszym przypadku do Auschwitz i piecyk włączyć, albo, co bardziej prawdopodobne, skierować na przymusowe leczenie.

 

Dobra, skończyłem. 

 

TL'DR >kłócenie się o jebiące się osiołki XDDDDDDDDDDDDDD

 

O tym, czy clopperzy są tak wielką antyreklamą jak się wydaje pisałam wyżej, w odpowiedzi na post bardzo inteligentnego i elokwentnego @Ślimak Żarówa. A nie, pewnie nie przeczytasz, bo TL;DR. Widzę, że wiesz co to szacunek dla rozmówcy. :P Ja jakoś twoje teksty o "odległości wystrzału z działa" czytałam, tak samo jak te dyrdymały o których wypowiadam się teraz. :P Nieładnie.

 

Widzę, że poziom rozmowy i argumentów jest bardzo oszałamiający. Taaaa... mój rak dostał raka. Wow... chciałabym tylko na koniec życzyć wam tego, byście kiedyś wydorośleli, bo jak typowy Tadek, dzieciak lokalnej wioskowej patologii potrafi pokazać większą inteligencję, to już coś nie tak. A nie, zapomniałam... TL;DR.

 

I wiecie... nie czepiam się o to, że wy się czepiacie clopperów. Po prostu uważam, że robienie z siebie idiotów publicznie nie świadczy dobrze o kimś. Tak samo obrażanie kogoś otwarcie, bo według was "On jest jakiś tam" też nie jest spoko, szczególnie jeśli powodem do obrażania jest to, że ktoś sędziuje w jakimś konkursie jakich wiele. Dajcie na luz, zapalcie, nie wiem... jointa, jak nie macie pieniędzy (Lub mama za małe kieszonkowe daje, sorry, powstrzymać się nie mogłam, poza tym zachowanie mówi samo za siebie) to melisę se kupcie.

Edytowano przez Socks Chaser
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minuty temu Airlick napisał:

Powinien być tutaj cytat Arłuka, ale był za długi i niezbyt mi sie chce go skracać, wiec po prostu wywaliłem żeby było że się wobec niego odnoszę. Nie bijcie, nie umiem w mechanike tego forum.

 

O ile sam konkurs o puchających się konikach, jak i sama waśń czy alienowanie predatora do owych puchających się koników jest chore czy nie, mnie nie obchodzą, o tyle zgadzam się z Arłukiem pod względem zarówno sposobu w jaki BiP ocenia prace. Nie czytałem samych opowiadań, ale z ocen BiPa nie jestem w stanie stwierdzić na jakiej podstawie je oceniał. Jedyne co zrozumiałem, to to, że nie podobają mu się słowa "ruchanie" albo "dupa" i między innymi na tej podstawie obniżał ocenę (co w konkursie, w którym bohaterowie opowiadań głównie świecą dupami i się ruchają, jest czystym debilizmem. Równie dobrze mógłbym ogłosić konkurs na opowiadania wojenne, i obniżać ocenę bo ktoś napisał "flaki" zamiast "wnętrzności" opisując rannego żołnierza. Przykład, że tak powiem "z dupy" [nie obraź sie przy czytaniu BiP], ale tak to mniej więcej postrzegam). Pozwolę sobie zarzucić cytacikiem @BiP

Cytuj

No i kolejne opowiadanie, które zaczynało się super ciekawie, a wyszło średnio, ponownie słowa o “ruchaniu” się pojawiają, czy o “dupie” itd. Opowiadanie nie było najgorsze ze wszystkich, bo było dobrze i ciekawie opisane, nie tylko sam stosunek, ale i historia tej klaczy. Opowiadanie jest dość nie równe, z jednej strony “ruchanie” i “dupa”, a z drugiej fachowe nazewnictwo.  Wszystko fajne, ale nie wiem czy informacja o “raku jąder” była potrzebna w opowiadaniu, trochę psuło to klimat opowiadania, moim zdaniem bez tego opowiadanie mogłoby się spokojnie obyć. 

No i nie wiem jak mam rozumieć tę ocenę. Nie było najgorzej, ale było ciekawie. Raz sobie mówią wulgarnie a raz nie, więc... więc co? "Opowiadanie jest dość nie równe"? Czyli jakie? Powinieneś wiedzieć, że wulgaryzmy są w tekstach literackich (do których zaliczają się nawet opowiadania o kopulujących konikach) sposobem wyrazu. Nie wiem w jaki dokładnie sposób były wykorzystane te "ruchania" i "dupy", ale ośmielę się stwierdzić, że są dopuszczalne. I nie wiem na jakiej podstawie ich obecność miałaby wpływać na ocenę.
No i jeszcze @Dolar84

Konkurs jest o clopach. Owszem. Ale jak napisał Airlick, nie ma w zasadach wpisu, że wymagany jest opis stosunku, czy też, aby obrzydzić BiPa, "ruchania", więc nie widzę sensu w dyskwalifikacji parodii. Nikt nie powiedział, że postaci muszą się dupczyć, aby opowiadanie było brane pod uwagę.

 

A teraz przepraszam bardzo, idę umyć sobie szacunek do samego siebie, bo właśnie walnąłem textwall w shitstormie o konkurs na opowiadanie erotyczne o kolorowych koniach. 
Wstyd mi za siebie.

  • +1 6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minuty temu Socks Chaser napisał:

Aaaaaha... więc według ciebie clopa oceniać da się tylko na podstawie tego "Jak duży był spust". Niedługo 25 lat, a poziom góra późnej podstawówki, chociaż przedszkole też pasuje. Clopa można ocenić na podstawie tego, jak opisane są sceny (Szczegóły, "plastyczność" opisu), o tym w jaki sposób dojdzie do "wiadomych rzeczy" (Czyli jakakolwiek fabuła), jeśli postaci się czymś odznaczają to też może to skutkować dodatkowymi punktami.

 

Nawet wyśmiewać trzeba umieć. Inteligentne, trafne wytknięcie błędów, sprawiedliwa krytyka - spoko. Gimbusiarskie teksty na poziomie żartów zasłyszanych w szatni w podstawówce - nie spoko. Czytając wasze posty nie pomyślałam sobie "Może BiP faktycznie nie ocenia zbyt dobrze" tylko łapałam się za głowę, że dorosły człowiek potrafi coś takiego napisać, i nawet nie wstydzić się, że ktoś to czyta. Żałosne, dno dna nieskończonego dna. Tyle można o tym powiedzieć.

 

Może jednak warto by było, żebyś mojego posta przeczytała ze zrozumieniem i z jakąś refleksją, bo bez tego nasza dyskusja niestety nie ma prawa ruszyć... A i na dłuższą odpowiedź nie jestem w stanie się zdobyć, nie będąc przekonanym, że nie mówię do ściany. Chociaż w sumie, to chyba mi to nie przeszkadza, biorąc pod uwagę, że jeszcze w tym temacie jestem. :derp6: 

Edytowano przez Airlick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, jestem osobą, która clopy czyta dla beki, a jeśli pisze to... też dla beki. Bo clopów nie lubię, a do samej tego typu sztuki mam mieszane uczucie. Trochę nie rozumiem ludzi fapiących do pastelowych osiołków, ale w sumie to nieszkodliwe, więc nie mój problem.

 

Ale nie dziwota, że oceny BiPa mogą budzić kontrowersję, bo już preferowane przez niego słownictwo jest punktem zapalnych. On nie lubi "penisów i ruchania", za to lubi rzeczy na poziomie "muszelek" i "różyczek", za które ja osobiście cięłabym punkty, bo brzmi to moim zdaniem kiczowato i głupio. W sumie jakbym miała podać w miarę dobre sceny erotyczne w literaturze, to pewnie wskazałabym Sapkowskiego, jednak to trochę za mało na clopa.

 

Jakby to ująć... Jest to konkurs o ruchaniu, więc nie ma co owijać w bawełnę, że nie jest. Ale też nikt nie zabronił pisania parodii z mniejszą zawartością seksów.

 

W recenzjach nie widziałam oceny stylu i wielu innych rzeczy, więc można to naprawdę odebrać, że sędzia wystawiał oceny "bo tak".

  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minuty temu Socks Chaser napisał:

Po pierwsze - Chcesz kogoś krytykować? Krytykuj inteligentnie. Ktoś jest tępy? Napisz do niego inteligentnie. Nie pasują ci clopy, nie lubisz clopperów? To nie zniżaj się do ich poziomu i nie zachowuj się jak idiota. Bo czytając te pseudo śmieszne żarty o masturbacji to sobie nie myślę "Ale ci clopperzy durni" tylko "Ale ten gościu od żartów jest tępy...".

 

Będę sobie pisał moje posty w sposób, w jaki będę chciał. Każdy ma taki styl pisania, jaki chce mieć - ja mam agresywny, ty masz marudzący i nudny. Tak to już jest.

 

21 minuty temu Socks Chaser napisał:

Po drugie - Nie podoba się? Nie czytaj. Dla mnie pisanie gwałtów w ficach jest oznaką jakiejś choroby psychicznej i otwarcie piszę, że najchętniej bym gwałty w ficach tępiła. Założę się, że sam byś wyjechał z tekstem "Nie podoba się - nie czytaj".

 

Serio sugerujesz, że broniłbym gwałtów w opowiadaniach clopperów? Nie, nie broniłbym. Wyśmiałbym jeszcze bardziej, ba, nawet przykro by mi się autora zrobiło. :ajsleepy:

 

26 minuty temu Socks Chaser napisał:

Po trzecie - Robisz problem z niczego. Spotkałeś cloppera co pisał do ciebie "Jestem normalny!11"?

 

No, kiedyś. Nie pamiętam, czy to było na tym forum, czy gdzieś indziej, ale miałem kontakt z takimi osobami. I tak, próbowały przekonać ogół, jakie to jest "normalne" i "nieszkodliwe".

 

30 minuty temu Socks Chaser napisał:

Założę się, że gdyby zrobiono konkurs dla działu Necro to byś tak się nie piłował. Cholera, jestem pewna, że byś był zdania "jak chcą to niech piszą". :P

 

Ależ zrobiono. W 2013. Szczerze mówiąc, w 2013, jak to forum jeszcze żyło, nie interesowałem się jakimikolwiek fanfikami, więc umknął mi ten konkurs. Czy bym wyśmiał? Nie wiem, może, ale to trochę głupi argument - "ooo, co z tego, że clopy są złe, jak są też inne rzeczy w fandomie (czyli Necro czy tam [gore]), które są złe".

To nie czyni clopów lepszymi.

 

36 minuty temu Socks Chaser napisał:

Po czwarte - nie clopię. Uważam, że jak ktoś chce pisać clopy to może pisać. Czytam clopy, z nudów mogę je nawet i pisać ze znajomymi. Ale nie masz prawa by nazywać mnie nienormalną, nie znając mnie. Nie masz prawa by nazywać mnie otwarcie "dewiantką", skoro gówno o mnie wiesz. Nie clopię.

 

No fajnie, cieszę się, ale mój post był skierowany do clopperów. Tych aktywnych. Jeżeli, jak sama twierdzisz, nie clopiesz (w co wierzę, wbrew pozorom), to nie masz się o co znowu obrażać.

 

Zdań o "poważnych postach" nie chce mi się cytować, ale jakby to forum miało tylko poważne posty, to byśmy upadli już dawno, a tak to upadamy dopiero od jakiegoś czasu.

No i zawsze można powiedzieć - nie podobają ci się takie posty? To nie czytaj.

 

47 minuty temu Socks Chaser napisał:

szczególnie jeśli powodem do obrażania jest to, że ktoś sędziuje w jakimś konkursie jakich wiele.

 

Ej ej ej, konkurs na clop opowiadanie był tylko jeden. Ten obecny.

 

 

Dziękuję za rozbudowaną odpowiedź i pozdrawiam cieplutko.   

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...