Skocz do zawartości

Czy wstydzisz się kucyków?


Recommended Posts

Czy wstydzisz się tego że lubisz kucyki?

Przed sobą? Nie :) 

 

Czy ukrywasz się ze swoim hobby, tak żeby nikt się o tym nie dowiedział?

Hmm, mam w domu kilka pierdół z MLP, tapetę na laptopie, w telefonie. Jak ktoś do mnie wpada i jest narażony na zderzenie się z rzeczywistością to przykro mi bardzo, ale to moja prywatna strefa i nie będę się z nią ukrywał. Jeszcze się nikt ode mnie nie odwrócił z tego powodu :).
Koszulki mam dwie i nosze je okazjonalnie i raczej 'w kręgach', nie zależy mi na tym żeby każdy dokoła zdążył zorientować się że jestem bronym :)
O kucykach wśród znajomych którzy nie oglądają nie gadam bo po co? Specjalnie też się z tym nie uzewnętrzniam, może nie tyle dlatego że się wstydzę, co po prostu nudzi mi się wyjaśnianie. Z reguły mówię że jak ktoś kreskówek nie lubi to choćby się starał nie polubi i tej :)

 

Czy wyparłbyś się że jesteś brony gdyby ktoś cię zapytał?

Nie, najwyżej znowu trzeba by było gadać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wstydzisz się tego że lubisz kucyki?

Nie, oczywiście że się tego nie wstydzę, ale jeśli chodzi o opinię innych to niestety wolę się z tym ukrywać.

 

Czy ukrywasz się ze swoim hobby, tak żeby nikt się o tym nie dowiedział?

Niestety tak... nikomu o tym nie powiedziałam... oprócz mamy, taty i jednej koleżanki która sama jest pegasis. Jednak moje przyjaciółki nie wiedzą o tym i jakoś boję się im o tym powiedzieć.

 

Czy wyparłabyś się że jesteś pegasis gdyby ktoś cię zapytał?

Zależy. Gdyby ktoś już o tym wiedział i miałby dowody to nie miałabym na co udawać. Jednak kiedy ktoś by o tym nie wiedział, to tak, wyparłabym się. :rainbowcry:

 

Czy jesteś dumna z bycia pegasis?

Jestem. Bo jak nie być dumną z należenia do tak cudownego fandomu. Bronies to jedna, wielka rodzina w której panuje tolerancja i szacunek dla drugiej osoby. :squee:

Edytowano przez Raindrops
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wstydzisz się tego że lubisz kucyki?

Czy ukrywasz się ze swoim hobby, tak żeby nikt się o tym nie dowiedział?

Czy wyparłbyś się że jesteś brony gdyby ktoś cię zapytał?

 

Ja osobiście jestem dumny z bycia bronym! Gdy ktoś mnie o to pyta to zawsze to potwierdzam! Często również wychodzę na dwór w koszulce w kucyki. Inaczej mówiąc nigdy nie znajdę powodu żeby wstydzić się kucyków, ani uwielbienia dla serialu. Dlatego każdy mój kolega musi się z tym pogodzić. Ja nie kryje się przed ludźmi z tym wszystkim.

 

A jak jest w twoim przypadku? Czy jesteś dumny z bycia bronym? Jak ten fakt wpływa na twoje codzienne życie?

 

Zapraszam do dyskusji!  :pinkie4:

nigdy nie zawstydzę się swojej miłości do kucyków, każdy ma inne hobby. My mamy akurat takie i niech każdy się z tym pogodzi!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


zy wyparłbyś się że jesteś brony gdyby ktoś cię zapytał?

Nie uważasz że na to szanse są nikłe?  Znaczy jeżeli ktoś słyszał o Bronies to skąd miałby wiedzieć że akurat  ja jestem (o ile się nie ma żadnej koszulki czapki lub czego kolwiek z MLP na sobie)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykła nadinterpretacja. Czego mam się wstydzić? Tego, że parę razy obejrzałem kreskówkę, której grupą docelową są dzieci? Szczerze powiedziawszy, to śmieszą mnie osoby, które robią z tego nie wiadomo jaką hańbę i boją się o tym powiedzieć komukolwiek.

______________________________________________________

 

[...] Uwierz mi że absolutnie nie ma się czego wstydzić. Bronies to wspaniała, miła i tolerancyjna grupa ludzi która ciepło myśli o innych. Weźmy pod uwagę takie grupy jak bronies for good, czyli grupę charytatywną która zbiera fundusze dla ubogich. Albo słynny projekt Massive Smile [...]

 

Nie zgodzę się z tym. Bez sensu jest definiowanie całej grupy na podstawie działalności osób uczestniczących w dwóch projektach.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Wyglądasz, jakbyś nie miał życia

po

1.Nie będę  Ci się tłumaczył tylko winny się tłumaczy 

2.Jeśli mnie nie znasz to lepiej takich rzeczy nie mów

3.Jeśli moja odpowiedź na tamto pytanie Ci nie odpowiada to masz inną 


Czy wyparłbyś się że jesteś brony gdyby ktoś cię zapytał?

Nie  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój poprzedni post był za krótki, bo pisałem z telefonu, rozpiszmy się troszkę, a co mi tam.. 
Najpierw troszkę kontrowania argumentów bo nuda.
 
Cytat

[...] Uwierz mi że absolutnie nie ma się czego wstydzić. Bronies to wspaniała, miła i tolerancyjna grupa ludzi która ciepło myśli o innych. Weźmy pod uwagę takie grupy jak bronies for good, czyli grupę charytatywną która zbiera fundusze dla ubogich. Albo słynny projekt Massive Smile [...]

Jak już Tric to ujął, nie oceniaj całego fandomu po parunastu osobach które pozują na dobrych ludzi.
A teraz seria przykładów tak dziwnych że ująłem je w spoiler. 


 1. A skąd wiesz że w krajach arabskich nie ma bronych? A jeżeli wśród nich znajdzie się zamachowiec? Który wesoło wkroczy na pokład samolotu, dajmy na to że nie da się złapać policji, krzyknie na całe gardło " JE**** AMERYKĘ TYLKO ALLAH I KSIĘŻNICZKA LUNA MOŻE NAS SĄDZIĆ" i się zdetonuje? To nadal dobry i tolerancyjny człowiek? 
 2. A co jeżeli na rogu ulicy czai się wynajęty płatny zabójca, z wesoło powiewającą na wietrze Derpy przypiętą do kluczy. Nosi czarny płaszcz, a pod nim widnieje koszulka z Pinkie Pie.
 3. Bronym może zostać każdy i nie opłaca się tutaj wciskać że aby należeć do fandomu trzeba być miłym i tolerancyjnym, Bronies to grupa która ma wspólne to, że ogląda serial o pastelowych kucach niosących miłość.


Koniec off-topu, zabierzmy się za temat właściwy :P
Co do wstydu to raczej nie, nie wstydzę się bycia Bronym, no bo niby czego? Wstyd mogą odczuwać winni, a ja nie jestem niczego winny, Fandom nie jest. Wstydzić się mogą skazańcy, gwałciciele, mordercy, pedofile. Ale co jest do cholery wstydliwego w oglądaniu pastelowych kucyków niosących miłość?
Nie ogarniam.
To raczej powinien być powód do dumy, choć nie przesadzałbym z tym bo każdy ma swój sposób patrzenia i czasami 30-latek oglądający kuce może zostać źle odebrany przez innych, if you know what i mean :)
Czy wyparłbym się bycia bronym gdyby mnie ktoś zapytał?
Po pierwsze, dlaczego miałby pytać? Ale jak już tak uparcie by pytał, to nie, nie wyparłbym się, no bo co za różnica czy interesujesz się pakowaniem na siłowni czy bajką dla dzieci? Każdy ma swoje hobby, zainteresowania, a że kuce mają tak przyciągające dialogi, wygląd etc. które zjednoczyły sobie tyle ludzi, to czemu mamy się wstydzić kiedy jest nas tak dużo?
Czy jesteś dumny z bycia Bronym?
Jak już mówiłem, to powinien być powód do dumy, jednak mam inne powody dla których mogę być dumny, może kiedyś zrozumiem z czego tu można być dumnym, może z tego że publicznie przyznajesz się do oglądania MLP? Nie rozumiem z czego tu odczuwać dumę, Bronies co raz częściej robią z siebie ludzi idealnych, anioły, tolerancyjnie cudowni ludzie pękający od dobrych uczynków(nie wszyscy), a tak jak każdy, mają wady i zalety.
P.S. Bronies rozumiem tutaj przez Broniesy i Pegazisy, bo nie chce mi się tego podkreślać.
 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie trochę szkoda, że wielu broniaczy nie przeszczepia do swojego życia nauk płynących z serialu. Byłoby trochę sympatycznie rozmawiać i na tym forum, i na fejsie. Jeśli mam być szczery, to MLP to najbardziej zakompleksiony fandom, do jakiego należę lub należałem. I to jest rzecz, jakiej powinniśmy się wstydzić jako ogół stada.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie wstydzić się nie wstydzić ale z drugiej strony nie trzeba przecież każdemu mówić stety niestety niektórzy mogą się dowiedzieć bez mówienia im, są takie osoby którym lepiej o takich rzeczach po prostu nie mówić  bo jest różnica między wstydzeniem się czegoś a bycie po prostu ostrożnym 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu jest się wstydzić?! Lubię kolorowe koniki, mieszkające w magicznej krainie - i co z tego? Nawet, jakby ktoś się dowiedział i rozpowiedział wszystkim. Miałabym zszarganą reputację, ale do czasu. Ale co mnie obchodzą inni. Niech se mówią co chcą, mimo wszystko, będę lubić kucyki.

 

Kiedyś to ukrywałam. Dowiedzieli się, bo raz na lekcji polskiego, rysowałam Lyrę.. I co się stało? Wredna pani polonistka, zabrała mi i pokazała klasie, a klasa rozpowiedziała szkole. Teraz, ludzie się ze mnie nie śmieją. Przywykli do mnie i teraz mnie szanują. Potrzebowali czasu.

Przypomnieli sobie, że jestem fajna. :rd11:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy wstydzisz się tego że lubisz kucyki?

 

Wystarczy jako odpowiedź?

 

1zwl16w.jpg

Zrobione telefonem. Nie chciało mi się wyciągać aparatu na potrzeby jednego zdjęcia.

Ale tak dla wszystkiego - nie. W żadnym wypadku.

2. Czy ukrywasz się ze swoim hobby, tak żeby nikt się o tym nie dowiedział?

MLP:FiM to nie moje hobby. Moim hobby jest muzyka. Ale ani nie ukrywam, ani nie afiszuję się z tym że lubię ten serial. To moja sprawa. Ktoś zapyta - odpowiem.

3. Czy wyparłbyś się że jesteś brony gdyby ktoś cię zapytał?

Nie. Niby dlaczego? To jakaś skaza? Plama na honorze? Być może wśród młodszych osób, które chodzą do gimnazjum tak, ale w przypadku ludzi po 25 roku życia jest się bardziej tolerancyjnym (pomijam wyjątki, które mentalnie zatrzymały się w pierwszej klasie szkoły podstawowej)

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Faktycznie, jak się powie wprost, że się ogląda kucyki, to wygrywa się z hejtami.

A ja się zastanawiałem dlaczego dwóch kolegów z klasy, którzy hejtowali gdy nie wiedzieli, że oglądam stali się "tolerancyjni" kiedy się dowiedzieli, że oglądam MLP.

 

Uwierz mi że absolutnie nie ma się czego wstydzić. Bronies to wspaniała, miła i tolerancyjna grupa ludzi która ciepło myśli o innych. Weźmy pod uwagę takie grupy jak bronies for good, czyli grupę charytatywną która zbiera fundusze dla ubogich. Albo słynny projekt Massive Smile.

Taa... Widać jacy są "mili" i "tolerancyjni" i jak "ciepło myślą o innych". Podam kilka sytuacji (choćby z własnego doświadczenia), jako dowód, że tak nie jest, że nawet bronies są tacy jak "normalni ludzie" tzn. na są tylko na "dobrą pogodę":

1. Status z zamiarem samobójstwa na majówce: ogromna obojętność czytających i teksty "Idź się zabij": wiem już, że "wspierający bronies" to tylko mit stworzony przez osoby z zewnątrz, niepowiązane w żaden sposób z fandomem i na przyszłość wiem już, że następnym razem jak matka mnie stresowaniem do tego doprowadzi to się nie pojawi ponownie ten status, bo nikt nie wesprze... Ten status tylko potwierdził ogromną znieczulicę i obojętność wśród społeczności.

2. "Przyjaźń" Karolinki z okolic Krosna: niby pegasis, przyjaciółka na zawsze (na zawsze: na te nędzne 4 miesiące kiedy była "przyjaciółką"), a potem jak jakiś bachor zaczął mnie obrażać to zamiast bronić przyjaciela (w sumie tego bachora też znała) to broni tego hejterka i zrywa przyjaźń ze mną nie mówiąc dlaczego.

3. Afera z Qeborem: gdy zaczął mnie obrażać to pojawiło się kilku jego popleczników, którzy zaczęli go popierać... Taa, na forum dla bronych komunista ma większą rację niż brony. I po wszystkim... Dostał tyle samo warnów co ja albo nawet podejrzewam, że dogadał się z Inkwizycją i mu przedterminowo zdjęli warny - a on jeszcze powinien dostać dodatkowe 5 punktów za propagowanie komunizmu.

I zważywszy powyższe sytuacje czy mogę nadal podtrzymać to, że "Bronies to wspaniała, miła i tolerancyjna grupa ludzi która ciepło myśli o innych."? Nie, nie mogę. To był tylko mit.

 

A i tak jeszcze trochę na rozluźnienie - co jak co, meneli się wstydzę; moherów się wstydzę; dresiarzy się wstydzę; ogólnie ludzkości się wstydzę; wstydzę się tego, że jestem częścią zepsutej ludzkości... Ale kucyków - NIGDY.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie wstydzę się bycia brony ale ukrywam się z tym niestety mam 2 starszych braci i im raczej nigdy o tym nie powiem a na dodatek chodze do gimnazjum a wszyscy wiemy że młodzież w gimnazjum nie jest tolerancyjna. Gdyby ktoś zapytał czy jestem brony (wątpię w to) chyba bym się przyznał zależy też kto by spytał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstydzić się... A czego tu się wstydzić? Chodzę do technkum. Przed wakacjami na nudnych już lekcjach często rysowałem sobie jakieś kucowe bazgroły i jakoś nikogo to nie zdziwiło. Z moimi bliższymi kolegami nie ma problemu, owszem śmieją się z tego, ale ze mną - nie ze mnie :)

Kiedy powiedziałem o tym kuzynce zdziwiła się. Jak większość myślała że MLP to sranie tęczą, ale pokazałem jej jeden odcinek i po 3 dniach kończyła już 2 sezon ;)

Ogólnie się z tym - jak już mówiłem - nie ukrywam. Mam w wpalnie zaprojektować sobię jakiś zajetwiglisty (czyt. zajetłajlisty) T-shircik. A co mi tam! Niech szkoła wie, że Bornies są wszędzie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nie sądzę

Nie wstydzę się, bo nie ma czego. Normalnie jakoś nie mówię ludziom, ale gdyby się mnie zapytali, to raczej powiedziałabym im prawdę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę różnie mogą to ludzie przyjąć wszystko zależy jakim człowiekiem jesteś, jak by każdy w około o tym wiedział to jest lekkie przegięcie ze strony szkoły (nie każdy w szkole to osoba tolerancyjna, a Dres co chleje i chodzi na zioło z kolegami byłby szczęśliwy z takiej nowiny), O tym wie parę osób z czego mój jeden lepszy kolega/przyjaciel, JAK Się o tym dowiedział myślałem, że zaliczę zgona ze śmiechu, co chwilę mówił ,,AHA'' i strasznie się zdziwił i nie ogarniał sytuacji, a jak było 2 bronych i on jeden to się zastanawiał, ,,Gdzie ja KU*WA JESTEM''  :crazytwi: . Już jak o tym wie to go clopy nie omijały  :party:  Pierwszą rzeczą jaką zobaczył to Clopy no PLS...

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...