Skocz do zawartości

Ile śpicie?


cinek012002

Recommended Posts

  • 1 month later...

W tygodniu to tak od 23 do 6.45. W weekendy od 24 do 10 :) Chyba że mam ochotę pogadać z kimś na forum albo poczytać to wstaję o 8. Najkrócej spałam 3 godziny jak robiłam imprezę na Halloween :D Zasypiać przy zapalaniu zniczy - ciekawe doświadczenie. 

Najdłużej to 13 godzin, byłam tak chora że ledwo się podnosiłam do kibla i spałam od 21 do 10 xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Różnie. Gdyby nie mus wstawania mogłabym spać 12 godzin albo i więcej. Uwielbiam spać. Ale niestety jest szkoła i inne dyrdymały. Także najczęściej śpię jakieś 7-5 godzin (dni szkolne). Druga w kolejności długość przespanego czasu to 8-9 godzin, a 9-12 lub więcej zdarza się głównie w piątki, soboty, dni wolne i wakacje~ Ah, to moja ulubiona długość snu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Od jakiegoś czasu po zjedzeniu obfitego posiłku robię się BARDZO senny. Normalne to to nie jest.Badania w toku. Skutek? Pobudka o 5:10...v Swoją drogą, jak wy możecie siedzieć do 2,3 nad ranem...

O, słońce daje w szybę. Odsłonię roletę. Kaktus się ucieszy. Spróbuję zasnąć, a te łajzy z DPD niech wezmą się do roboty...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
Gość ChrisEggII

Moje godziny snu zależą od miejsca, w którym aktualnie przebywam.

Mieszkając w wynajętym mieszkaniu w Białymstoku śpię od 16:00 do północy. Dzięki temu jestem zawsze wyspany i jednoczenie nie spóźniam się na zajęcia.

Będąc w domu rodzinnym w Hajnówce chodzę spać miądzy północą a 3 rano. Budzę się jak wypadnie. Zazwyczaj po 5 godzinach snu. Rodzince niezbyt się podoba, jak ktoś po nocach chodzi po domu, więc się dostosowuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Jak usnę przed 23 to zawsze budzę się po mniej niż 4 godzinach. Dlatego zazwyczaj kładę się spać między 2 a 4 w nocy :ming:.
Natomiast ogólnie w dni robocze śpię po 3-4 godziny a w dni wolne po 10-12 godzin.
Szczytem moim w spaniu był jeden dzień, gdy poszedłem spać około północy, a wstałem po 17:30.

A w zakresie najkrócej, to pół-godzinne/godzinne drzemki o 5 w nocy po zaczytaniu się nie są mi obce, a kompletnie bez snu dotrwałem raz do 40 godzin.

Edytowano przez Elwar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie sypiam 8 godzin. Od 23 lub północy do 7/8.

Najdłużej kiedykolwiek mi się zdarzyło spać po kilku zarwanych nockach to prawie 23 godziny...

Najkrócej, no cóż zapewne z jakieś 10 minut(, jeżeli coś takiego można nazwać snem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dni "robocze" od 23-01 do 6.20 maks.

 

Jak dzień święty jest, to najczęściej tak od 2-3 (bo neta na limit mam, a w nocy mogę bez ograniczeń) do 9-10, choć tak późne wstawanie próbuję zwalczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od półtora roku bawię się snem polifazowym, a od tego ciężko się odzwyczaić. Miałem epizody w życiu gdy spałem po 3 godziny dziennie.
Obecnie ok śpię 5,5 godziny dziennie idę spać o 1:30, wstaję o 6:00, potem dwie drzemki po dwadzieścia minut: o 18:00 i 21:00. Czasem jednak w weekendy mam wrażenie że jestem niedospany to śpię do 7:30, tyle że wtedy czuję się trochę przespany. Ogółem od zabawy snem bardzo łatwo się "przesypiam".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
×
×
  • Utwórz nowe...