Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02/09/16 we wszystkich miejscach

  1. Ja ostatnio pobawiłem się w ''doświadczenia'' wpakowałem do komory dystanser typu ''H'' i gumkę specjalnie pod niego dostosowaną, jako że moja G&G się zużyła i odmówiła posłuszeństwa. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W dodatku ciągnie mnie do wymiany układu gazowego. Polecilibyście jakąś dobra głowicę tłoka /głowicę cylindra/ cylinder do v2? Potrzebuje czegoś sprawdzonego. Ale żeby nie wyszło po 120zł na część. Wstawię sobie też fotkę z ostatniej strzelanki, jak wszyscy wstawiają to ja też mogę, a co mi tam! W lekkim szpeju
    4 points
  2. Perpetum mobile ? Samo ładujący się tablet
    3 points
  3. Gdy życie daje ci cytryny, usuń konto
    2 points
  4. 1. Za co? Trudne pytanie, po prostu przypadły mi do gustu:) Ale mogę spróbować wyjaśnić. Rainbow lubię, bo trochę przypomina mi punki z lat 80, Lunę, ponieważ mimo jej ciemności, ma raczej miłą osobowość, Discorda, bo, no cóż, nie oszukujmy się, każdy lubi trochę szaleństwa i chaosu:), a Lyre, nie wiem, może dlatego,że kojarzy mi się z "Laylą" Erica Claptona, ale pewności nie mam. 2. Wydaje mi się, że tak. Szybko uczę się skomplikowanych riff'ów, ale solówek nigdy nie mogę zapamiętać. I niestety nie znam nut, uczę się ich. 3. Zielony i niebieski. 4. Według mnie, mam chyba coś z każdego. 5. Myślę, że mam dużo cech pozytywnych, jak i negatywnych, ale jeśli chodzi o pozytywne, to łatwo mogę zrozumieć problemy innych i im w nich pomóc. Odpowiedziałem na twoje pytania tak dobrze, jak tylko potrafiłem:) Mam nadzieję, że właśnie takich odpowiedzi ( lub przynajmniej podobnych ) oczekiwałaś.
    1 point
  5. Tak myślałam. Jedyny słuszny kanał. No cóż, w takim razie wspieram opozycję. Za wolność słowa! Imię: Jolie Nazwisko: Lille Wiek: 31 lat Wygląd: Jolie to średniego wzrostu blondynka o niebieskich oczach. Ma jasną, ale nie bladą cerę. Zazwyczaj wiąże włosy w koński ogon i nosi delikatny makijaż. Ma ładną, owalną twarz, charakteryzującą się dosyć szeroko rozstawionymi oczami, drobnym, nieco zadartym nosem oraz zaokrąglonymi brwiami. Ma klasyczną, kobiecą sylwetkę klepsydry. Patrząc na nią naprawdę trudno zauważyć, że jest po trzydziestce. Uroczo się uśmiecha. Charakter: Jol jest zazwyczaj bardzo miłą i pomocną osóbką, ale dla ludzi, którzy się jej narazili, potrafi być zimna i bezlitosna, albo przynajmniej wredna. Jest bardzo ambitna i pracowita, uparcie dąży do celu. Jak się uprze, żeby coś zrobić, to nawet cała armia będzie miała problemy z powstrzymaniem jej. Bardzo ceni sobie wolność, nie ważne, czy osobistą, słowa czy wyznania. Nic dziwnego, że obecny rząd uznaje za wroga numer jeden. Kocha nagrywać i dokumentować różne rzeczy, zawsze chce mieć wszystko nagrane. Troszczy się o "przyszłe pokolenia" i często myśli o przyszłości, ale też o przeszłości. Uwielbia dzieci i zwierzęta. Nie boi się ubrudzić, ale jednak woli tego unikać. Nie ma nic przeciwko pomocy innych, mimo, że jest samodzielna. Łatwo ją wyprowadzić z równowagi. Zamieszkanie: ciągle podróżuje, obecnie przebywa w swojej rodzinnej Francji Strona konfliktu: Opozycja - jest ich dokumentatorką, chociaż chętnie też pomaga w innych, drobnych działaniach
    1 point
  6. Mimo iż byłem korektorem, to jednak należałoby tutaj coś dać od siebie, co nie? Bez spojlerowania ... będzie trudno, chociaż na szczęście zadanie mam ułatwione, gdyż tytuł nie zdradza za wiele Sama otoczka opowiadania i wydarzeń mających miejsce jest ... dość sponiewierana przez fandom, ale teraz przynajmniej wiem co się z omawianą osobą stało. Mam też inną teorię, ale ona tutaj zdecydowanie nie pasuje. Więc opowiadanie jest solidnie napisane, bez większych, o ile w ogóle, braków fabularnych, chociaż tutaj była tylko jedna, dość szeroko opisana scena i dla mnie, osobiście się podobała. Coś by dodać od siebie? To przede wszystkim krótsze zdania, bo następnym razem ... no nie będzie miło. Miałem małe problemy z tymi zdaniami, ale to i tak na końcu Ty poprawiasz, więc rób co chcesz. Dla mnie ... ciężko mi cokolwiek powiedzieć, ale takie 6.4/10 mogę dać z czystym sumieniem. Także jakby ktoś zobaczył jakieś błędy, to od razu przepraszam. Mimo to życzę powodzenia w dalszej pracy
    1 point
  7. Jestem w związku od niedawna... Jak dobrze pamiętam to od 12 listopada. Jestem szczęśliwa jak nigdy i pragnę, aby to sie nie skończyło :3
    1 point
  8. Opowiadanie dość proste, ale zarazem przyjemne do czytania. Określiłbym je jako dobry start. Jeśli miałbym coś doradzić, to proponowałbym zwrócić uwagę na akcję. Wydaje mi się trochę za szybka. Też odniosłem wrażenie, że charaktery większości postaci są dość podobne do siebie. Co prawda tekstu nie jest jakoś bardzo dużo, więc może dlatego odniosłem takie wrażenie, ale wolę uczulić na przyszłość. Również śmiem twierdzić, że w niektórych sytuacjach przydałaby się chwila zawahania danej postaci, czy jakaś bardziej rozbudowana dyskusja. Na koniec dodam, że trzymam kciuki za autorkę i czekam na kolejny rozdział.
    1 point
  9. Temat "Ordnung muss sein", czyli, jak sama nazwa wskazuje, opowiadanie o Discordzie i jego nowym uczniu. Nowy Uczeń Chaosu Comedy, tak myślę. Nieco ponad 800 słów. Drugie opko, temat "Właśnie popełniłeś ogromny błąd". Wyjaśnię tag Wyspa: pomimo tego, że opowiadanie to należy do kanonu opowiadań "wyspiarskich", (które to opowiadania opublikuję po Gradobiciu) jest ono osobną opowieścią. Alo, flamo, ombro Trzecie opko, temat "Rzeczywistość to wyższa forma iluzji". Wyjaśnię tag [Eksperymentalne]. Oznacza on mniej więcej tyle, że może tam występować celowy gwałt na interpunkcji, stosowany po to, aby nadać tekstowi więcej... realizmu? Zapiski ze Stajni 77 To cross z Falloutem, of kors.
    1 point
  10. Foley chce suke, Highlord chce 74m... dobrze, dobrze, zaraza się rozpszestrzenia
    1 point
  11. 1 point
  12. Ja myślę czy by nie popchnąć emki za ok 1000zł i w jej miejsce nie kupić AK-74M od E&L. Byłby koszer na Europę Z tym że nie wiem czy mi hajsu starczy na jakiś maskałat. (W razie co będę krzyczał, że mój fleck to sprany izłom. )
    1 point
  13. Myślę, że nie będzie problemu przy delikatnej zmianie. Ważne, aby nie odbiec za daleko (np. żeby nie powstał potworek typu "Ten sernik jest mój!"). Pozdrawiam
    1 point
  14. Odesłała ją do psychiatryka, a o ile faktycznie by coś ze sobą przytargała, wyjęłabym największy możliwy tasak. Zdjęcie? CZŁOWIEKA? Byłoby super. Organizuje melanż po którym ma się kaca. Zgadzam się. Mam tylko nadzieję, że pewnego dnia jej nie odbije i nie napcha swojej armaty kamieniami.
    1 point
  15. Witam wszystkich ponownie. Dawno mnie nie było. Ale powróciłem. I przyniosłem wam TO! MHAHAHAHHAHAHAHH!!! I jest jeszcze to:
    1 point
  16. Co ja sobie myślałem, głosując na Kukiza w prezydenckich...
    1 point
  17. @Uszatka Derpatka Spójrz na temat szóstego sezonu. Oj, hejci, hejci. Za oczy i skrzydełka, a także kolory właśnie. Osobiście uważam, że skrzydła i oczy są za duże, ale poza tym jest śliczna ^^
    1 point
  18. 1 point
  19. Wiecie, niedawno wyrobiłem sobie odpowiedź na to pytanie, czytając Biblie oczywiście. Doszedłem, więc do takich wniosków. To nie grzech jest największym wrogiem ludzkości, nie wolny wybór, nawet nie Szatan. Największym bowiem wrogiem ludzkości jest Śmierć. Bo widzicie, grzech k\jest skutkiem nieposłuszeństwa, a karą za niego jest śmierć. To właśnie ta kara była największym problemem. Jest jeden szczególny fragment który przekonuje mnie, że Bóg nie ma hopla na punkcie grzechu, to chrześcijanie mają hopla na jego punkcie. Bóg nie chce byśmy umarli, oczywistym jednak jest to, że chce byśmy się odwrócili od grzechu. Ktoś może zapytać, do czego zmierzam? To bardzo proste, nie miej hopla na punkcie grzechu, miej hopla na punkcie bożej miłości. Wiara bowiem, bierze się ze słuchania. Jeśli ktoś cały czas będzie ci prawił o tym, że musimy wystrzegać się grzechu, że walczymy z nim, że nie wiadomo co to będziesz miał świadomość, że znów ty musisz coś zrobić. A jeśli zrozumiesz, że Bóg nie ma obsesji na punkcie grzechu, ale posłał Syna byśmy mieli życie, zaczniesz wtedy chodzić w wierze, a nie w uczynkach. Jezus nie przyszedł na świat by umrzeć za nasz grzech, Jezus stał się grzechem i umarł na krzyżu jako ty i zmartwychwstał by dać ci taką samą możliwość. Nie piszę oczywiście, że grzech nie jest problemem, bo jest. Jednak to śmierć jest właśnie głównym problemem. .................................................................................................................................................................................................................................................................................
    1 point
  20. W sumie wydaje mi się, że znam odpowiedź, ale nie zaszkodzi zapytać. Czy dopuszczalna jest przebudowa tematu 10 z czasu teraźniejszego, na przyszły (Ta noc będzie należeć do nas!)?
    1 point
  21. 1. Tak 2. Jeżeli mimo wszystko będą same zamkniętymi całościami to nie.
    1 point
  22. Mam kilka pytań. Mam +/- połowę tekstu na obecny konkurs, ale nie wyrobię się w czasie. Poza tym, tutaj mam większy limit słów (licząc całość). 1. Czy obok kucyków mogą wystąpić inne gatunki, których nie było w MLP (inspiracja: animacja SW: Clone Wars)? Nie chcę zamieniać w kucyka takiej Ashoki :/ Pozostałe postaci miałyby swoje serialowe odpowiedniki (wiadomo kto zastąpi Yodę ) 2. Czy nie oberwę zbyt mocno, jeśli cztery z pięciu opowiadań zakończy się finałem wskazującym na kontynuację?
    1 point
  23. Wyszłam powoli z jaskini, po czym usłyszałam szmery za mną. Sięgnęłam jedną ręką do plecaka i wyjęłam z niego sztylet, po czym obracając się odruchowo uniosłam go w górę, chcąc zadać cios istocie. Widząc jednak, że wychodzi za mną Charlie, schowałam ją. - Mogłeś powiedzieć, że to Ty idziesz. Zabiłabym Cię. - burknęłam. - Wątpię, uniknął bym Twojego dźgnięcia. - Wiesz może, co z resztą? - zapytałam, robiąc co raz to szybsze kroki. - Nie, narazie zostali w jaskini. - W razie.. Jakbyś coś zobaczył, masz mi powiedzieć, jasne?
    1 point
  24. Nie mogę uwierzyć w to co widzę... (prawie)Wszystkie osoby nade mną, albo nie wierzą w przyjaźń, albo mają ją gdzieś. Jakież to smutne Ja w przyjaźń wierzę całym swoim sercem. I tak. Dla mnie przyjaźń jest czymś magicznym. To wyjątkowa więź. Nie tak silna jak miłość, ale jednak na tyle potężna, że potrafi złączyć sobą kilku ludzi, którzy będą lubili spędzać ze sobą czas, będą dla siebie wsparciem, chwytają wspólne żarty i już na zawsze pozostaną w swej pamięci. Nawet jeśli owa łącząca nic się naderwie to o przyjacielu nie zapomnisz nigdy.
    1 point
  25. Gratsy, ziomeczki. Teraz będę musiał poszperać sobie by zobaczyć te opowiadania. Poza "Pszczołami", bo tego fika z rozpędu już dawno przeczytałem. No i oczywiście trzeba docenić męczarnie jury. Że też wam się chciało.
    1 point
  26. Jestem futrzakiem i broniakiem, piszę tego posta wracając właśnie z futrzastego konwentu. Ale gadacie głupoty. Nie jest tak, że futrzaki czują się zwierzętami, jakieś "zwierzęta w ludzkiej skórze"? Są tacy ludzie, część z nich może i jest futrzakami, ale nie jest to reguła. Nie ma prawie osob mających fursonę "żaby czy pszczoły" bo te zwierzęta sa po prostu nieciekawe, prymitywne, niezbyt ładne, w innej skali niż cała reszta itd. Tak jak nikt chyba nie ma "ponysony" parasprita. Fursona to tylko taki sposób na wyrażenie siebie, ale nie od razu, że ktoś by chciał być zwierzakiem cały czas. Nikt nie chodzi na okrągło w fursuitach, nawet jak są konwenty. A juz w ogóle uprawiać w tym seks. To po prostu niepraktyczne, w tym jest gorąco i ma sie ograniczoną mobilność Nie mówicie mi, że manie ponysony/ocka i uzywanie jej do RP czy do przedstawiania na artach tak sie różni od posiadania fursony w fandomie furry. Tym bardziej, że (jak już ktoś wspomniał wcześniej), to nie tylko kuce ale i gryfy itd. Fandom MLP z tego powodu na pewno nie jest taki sam jak fandomy innych seriali. Tak, są futrzaści artyści co tworzą sporo yiffartów. Ale na pewno nie wszyscy. Inna sprawa, że jest na to popyt i ludzie potrafią zapłacić po kilkaset dolarów za takie coś czasem. ale u bronies nie jest inaczej, widzialem arty wylicytowane za 500$ i więcej. Clopów też jest niemało, ilość tagów jakie musiałem ukryć na Derpibooru bym mógł tą stronę komfortowo przeglądać nie jest mała. W fandomie furry jest więcej osób nie-hetero (najwięcej bi) niż w ogólnej populacji, ale jedna sprawa to to że po prostu ten fandom jest bardzo pod tym względem otwarty i tolerancyjny. No i dużo facetów, mało kobiet... i tak to wychodzi. Wszędzie znajdą sie jednostki pozytywne i nie.
    1 point
  27. Tresowanie kobiet należy zacząć jak najszybciej. Ja zacząłem mając 3 lata. Wtedy dostałem kozackie auto którym woziłem się po dzielnicy. Moja jazda nie kończyła się na wyczerpanym akumulatorku. Miałem ludzi od popychania wozu. W najgorszym wypadku moja najlepsza kumpela (która zazwyczaj jeździła ze mną) wyskakiwała z wozu i pchała (no, może "starała się" jest lepszym określeniem. Ale czego wymagać od rówieśniczki ). Nie ma zmiłuj się, na bycie samcem alfa trzeba ciężko pracować już od gówniarza.
    1 point
  28. Moi kochani... Swego czasu na forum mieliśmy ogromny problem z spamem bezsensownym i nabijalnią postów w związku z zapytajkami OC. Dlatego też administracja forum ustawiła ten poddział tak, że każdy nowy temat, by się pokazał oficjalnie, musi zostać zaakceptowany przez moderację, która przeczyta wstęp i uzna, czy autor się stara i chce prowadzić "życie" OC, czy chce tylko ponabijać posty. Dlatego nie bójcie się, jeśli nie zobaczycie tutaj od razu swojego tematu - on istnieje, tylko jest pod okiem moderacji, która sprawdzi go. Wymogi nie są wysokie, naprawdę. Lecz, jeśli wasz temat nie przejdzie, to dostaniecie stosowną informację na pw. Wielki Avatar Tarreth.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...