Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 07/15/16 we wszystkich miejscach

  1. Wszystko ok, ale przyznam, że mnie to trochę śmieszy... Wynik ankiety pokazał, że prawie wszyscy chcemy aby forum nabrało klimatu MLP, żeby się różniło od innych forów, a nie tonęło w morzu klonów. Natomiast z drugiej strony, te same osoby dążą do tego, aby te forum, straciło ten klimat i chcą upodobnić je do ogólnie panującej mody na czarno-białe fora. Osobiście wątpię, że dodanie kilku wektorów kucyków, ten klimat przywróci, jeśli forum wyglądać będzie jak każde inne. Wyjaśnię o co mi chodzi na przykładzie tych okładek książek...
    7 points
  2. Na wydarzeniu "Pony Congress 2017" (https://www.facebook.com/events/129505360812315) oraz na forum pojawiły się dwie ankiety, w których możecie się wypowiedzieć, jaka data oraz jaka miejscowość najbardziej Wam odpowiada aby zorganizować przyszłoroczną edycję konwentu. Zapraszamy do głosowania! Trwa ono do 15.08, więc nie zwlekajcie tylko dajcie nam znać gdzie i kiedy chcecie aby się odbył Pony Congress 2017!
    4 points
  3. Jak dla mnie, to czarny i biały są nudne i mało oryginalne... Wystarczy przejrzeć inne fora, a zobaczy się, że na ok 9/10, jest czarne, lub białe. Dlaczego nie zrobimy forum w innych barwach? Pierwsze forum wyglądało tak. Zamiast białego tła, było dzienne niebo pełne błękitu, a na nocnej wersji, mieliśmy zamiast czerni, granatowe niebo z gwiazdami. Czy nie można zrobić nowego forum w podobnych kolorach? Jeśli nie, to proponowałbym inną wersję, np zamiast białej kartki, dać jakiś odcień żółtego koloru (taki jak Sosna proponował), a ramki tematów dać pomarańczowe, a na ciemnej wersji, dałbym więcej błękitu, jak ta Luna np i byłoby dużo lepiej, niż znowu biały, albo czarny styl, który się ciągnie od kilku lat... Natomiast kolor czcionki dałbym na ciemnym, taką jaką Sosna podał, a na jasnym dałbym koloru tej Luny, to chyba będzie też lepiej wyglądać, niż czarna czcionka na białym i szara/biała na czarnym...
    3 points
  4. Więc dla rozwiania wątpliwości mam na imię Amelia i mam 15 lat // pytania w kometarzach i można na priv czy coś 🔥 buska 💓
    1 point
  5. Jeżeli chodzi o przedmioty o wartości sentymentalnej (materialne oczywiście są cenniejsze), najcenniejszym z moich jest pewien dyplom. Dostałem go za: "Za najwyższą frekwencję w latach 2011/2015." W klasach III-IV osiągnąłem 100 %, czyli nie opuściłem nawet jednej lekcji. W klasie I był chyba jeden pogrzeb, w II raz byłem chory, ale wróciłem przed końcem zwolnienia lekarskiego (aż się koledzy dziwili). Stosunkowo niedawno odkryłem, jak dużą ma on dla mnie wartość. Nie chodzi wcale o podpis wychowawcy czy dyrektora, unikalny papier na jakim go wykonano, ani o obramowanie. Zawarto na nim pewien cytat, który pomału zaczyna być moim życiowym motto: "Życie nie musi obfitować w wielkie wydarzenia. Codzienny obowiązek, prosty i niepozorny, wystarczy, aby je upiększyć i uszlachetnić." - H. Bordeoux. Ilekroć zabieram się za coś, co przerasta moje możliwości, czytam go i wiem, że poświęcając odpowiednio dużo pracy zdołam dokonać wszystkiego, co tylko sobie wymarzę.
    1 point
  6. W Boga oczywiście. Taka rada, nie pisz posta pod postem.
    1 point
  7. Kuce od urodzenia ciągle w moim sercu xox Forum zupełnie przez przypadek . Kuceł hmmm rainbow dash Wysłane z mojego CHM-U01 przy użyciu Tapatalka 1. Nie wiem co to jest :// 2.Lubie ale denerwuje mnie ich tykanie hahah 3. Tak grać jako typowy gracz to nie ale nie raz żeby sie rozerwać albo z kimś do towarzystwa 4. Każdy kuc jest urodziwy, i napewno Bardziej wierny od człowieka i ma beztroskie życie więc rasa nie ma znaczenia tutaj :* Wysłane z mojego CHM-U01 przy użyciu Tapatalka 1.techno trance rock metal rap hip hop cos tam pop nie raz (zazwyczaj cos spokojnego ale powyższych słucham również) 2. Nie mam... Albo bardzo cenie sobie Ed'a Sheerana 3. Wierzysz? Ale w co...? Wysłane z mojego CHM-U01 przy użyciu Tapatalka Więc mieszkałam** (bo juz nie mieszkam w Polsce) Dolny Śląsk - Centrum Wrocławia 2. Wszystkie lubie 3. Jest ich kilka czytam tylko e-booki ☺ Wysłane z mojego CHM-U01 przy użyciu Tapatalka
    1 point
  8. Dlaczego wszyscy ją zaraz zasypują pytaniami xD Życzę miłego pobytu w naszym fandomie Baw się dobrze
    1 point
  9. Poszedłbym na benzynę. Co byś zrobiła, gdyby kucykowy konwent trwał miesiąc?
    1 point
  10. Ciekawe, bo ostatnio sam nad tym rozmyślałem. I kurde... Dlaczego ludzie zapomnieli o starych, dobrych, złych do szpiku kości antagonistach? Przeklinam dobę tych "skomplikowanych charakterów" rodem z Gry o Tron. Tak naprawdę antagonistą czyni nic innego jak perspektywa. Dlatego, że patrzymy na niego oczami jego przeciwników. No i różne są oczywiście typy "tych złych". Weźmy nasz serial: Mamy i Króla Sombrę (jeszcze do niego wrócę) i chociażby Diamond Tiarę, która może być za antagonistkę uznana z punktu widzenia CMC. Gdyby powstało opowiadanie o prześladowanym w szkole dzieciaku, antagonistą/antagonistami byliby najgłośniejsi z łobuzów, którzy podburzają resztę. Gdyby opowiadanie byłoby z ich perspektywy, możliwe, że mieli by problemy we własnym domu, ze sobą etc., a wyżywanie się w szkole byłoby elementem ich "skomplikowanego charakteru". To trochę jak z filmami "Sztandar chwały" i Listy z Iwo Jimy". Jestem pewien, że nie działałoby to w przypadku historii o kimś takim jak Albert Fish (odsyłam do Wujka Google). Weźmy takiego Saurona z Władcy Pierdzieli. Czy jest złym antagonistą? Moim zdaniem nie. Nie wypowiada ani jednego słowa, mało go widzimy na ekranie, dużo się o nim słyszy, czuje się zagrożenie z jego strony. No i ma kozacki wygląd oraz imię. Na próżno szukać tu jakiegoś głębokiego charakteru, skomplikowanej motywacji etc. W serialu jego odpowiednikiem jest Sombra. Nasz Król Cienia stwarza ogromny potencjał, jest pustą kartą, czekającą aż pisarz/rysownik/muzyk/akrobata ją zapełnią. Jest już masa historii z jego udziałem, to prawda. Tragiczne, nie tragiczne, sugerujące, że był w porządku... Owszem. Ale kanonicznie jest wielką enigmą i to sprawia, że jest fajny. Ma odpowiedni wizerunek. Nie można z tym przesadzić, tu się zgodzę. Zbyt mhrrroczny wygląd i bycie złym dla bycia złym są biedne. Ale to wynika z braku umiejętności pisarskich. Antagonista, żeby był dobry musi być CHARYZMATYCZNY. Albo przedstawiony w odpowiedni sposób. Im sam mniej wiem, tym więcej muszę się domyślać. Protagonista ma tak samo. To pogłębia to uczucie zagrożenia (jeśli jest odpowiednio budowane przez autora). Są też historie, w których jednoznacznego antagonisty brak, osławiona i już przereklamowana Pieśń Lodu i Ognia. Chociaż nawet tam pojawiają się antagoniści, o których mówiłem. Ale większość akcji opowieści śledzimy losy bohaterów, którzy nie raz stają na przeciw siebie. Patrzymy na jeden punkt widzenia i widzimy antagonistę, potem patrzymy z jego perspektywy... i nagle zamienia się w postać, którą lubimy nawet bardziej od poprzedniego bohatera. Ehem... A więc podsumowując, i zaznaczam, że to tylko moje zdanie, dobry antagonista jest nim pełną gębą. Powinien być charyzmatyczny, bądź mieć odpowiedni wizerunek. MUSI być trochę enigmatyczny (im bardziej tym lepiej). Nie należy też z tym przesadzać. Lepiej milczeć na temat motywacji, niż rzucić czymś banalnym. Pozdrawiam Słowo i Poezja P.S. To dosyć uproszczony schemat.
    1 point
  11. Antagonista, antagonista... właściwie zgodzę się z tym, co już zostało powiedziane - aby był dobrze zrobiony, potrzebuje przede wszystkim charakteru i odpowiedniej motywacji. Odrobina "badassowości" oczywiście też nie zaszkodzi, jednak wydaje mi się, że ona większą rolę odgrywa w mediach bardziej wizualnych (taki na przykład Darth Vader, którego ludzie pokochali już za sam wygląd i głos [i to jak fantastycznie dusił Mocą, heh]). Wydaje mi się jednak, że można pójść nawet o krok dalej i zaryzykować stwierdzenie, że postać antagonisty jest tak naprawdę ważniejsza od protagonisty i dlatego powinna być tworzona ze szczególną ostrożnością i... hmm... pietyzmem (?). Dlaczego tak? Ano dlatego, że chyba w większości przypadków (a już na pewno w takich "klasycznych") historia jako taka ma swój początek właśnie w nim - przed przybyciem antagonisty świat znajduje się w stanie równowagi, a zarazem stagnacji. Gdy zaś już wkracza na scenę, jego działania prowadzą do zaburzenia tego ustalonego porządku (właściwie na dowolnym poziomie - czy będzie to ogólnoświatowe zagrożenie, czy może zakłócenie świata prywatnego jakiejś postaci), wywołując reakcję w postaci pojawienia się tych wszystkich rycerzy w lśniących zbrojach i innymi takimi. Dobro jest bezczynne, dopóki nie zaistnieje zło, które należałoby powstrzymać. Z tego powodu wydaje mi się, że tak naprawdę bycie antagonistą jest trudniejsze, ponieważ to on musi zainicjować cały proces, pierwszy musi podjąć konkretną decyzję (zazwyczaj, bo oczywiście istnieją też sytuacje, w której pozbawiony był wyboru, stając się wówczas postacią tragiczną). Rzecz jasna można uznać, że zdecydował się ją podjąć "bo tak" (mwahahaha!), ale raczej nie będzie to jednak satysfakcjonujące dla odbiorcy (zwłaszcza współczesnego). To takie tam moje małe rozważania oparte o pracę magisterską o antagonistach i czarnych charakterach, heh.
    1 point
  12. Hejka Kilka pytań ode mnie 1.ulubiony kuc tła? 2.czytasz? Jeśli tak to co? 3. Bogowie Greccy czy Rzymscy? 4. Grywasz w coś? 5. Masz znajomych którzy lubią poniacze? Życzę miłego pobytu na forum i niech Derpy będzie z tobą
    1 point
  13. Witam 1. W jakim woj. mieszkasz? 2. Jaki sezon MLP:FiM lubisz? 3. Jaka jest twoja ulubiona książka? ASmax wita, pozdrawia i życzy miłego spędzonego czasu na naszym forum
    1 point
  14. Witaj! 1. Jakiej muzyki słuchasz? 2. Twoi ulubieni wykonawcy/ulubione zespoły. 3. Wierzysz? Trzy pytanka ode mnie, baw się dobrze na forum!
    1 point
  15. Przed Wami kolejne ze skrywanych w otchłaniach mojego dysku tłumaczeń. Tym razem jest to opowiadanie dosyć nietypowe - niby to kronika, niby podręcznik do historii. Autor przedstawia nam w skrócie dwa tysiąclecia historii kucyków i co najważniejsze, robi to w sposób na tyle ciekawy, że pomimo przytłoczenia różnymi datami i nazwami, przyjemność z lektury jest wielka. Jeżeli ktoś chciałby przed przeczytanim dowiedzieć się dokładniej z czym przyjdzie mu się spotkać, to recenzja opowiadania znajduje się w pierwszy numerze "MANEzette". Dosyć gadania - czas ujawniać zawartość: Anno Equestria: A Brief History of the Pony Nation Przedmowa Tłumacza Przedmowa Autora Rozdział 1 - Equestriański Exodu s Rozdział 2 - Tworzenie Narodu Rozdział 3 - Zapiekłe Urazy* Rozdział 4 - Poszerzanie Granic Rozdział 5 - Pierwsza Wojna z Gryfami* Rozdział 6 - Słabnąca Stolica* Rozdział 7 - Zagubione Lata Rozdział 8 - Pierwsza Diarchia Rozdział 9 - Upadek Kryształowego Cesarstwa Rozdział 10 - Kryzys Nightmare Moon Rozdział 11 - Nowy Canterlot Rozdział 12 - Odrodzenie Arystokracji* Rozdział 13 - Czasy Rozumu* Rodział 14 - Druga Wojna z Gryfami* Rozdział 15 - Wiek Przygód* Rozdział 16 - Industrializacja i Ekspansja Rozdział 17 - Powrót Luny I to by było na tyle. Życzę Wam przyjemnego przedzierania się, przez tajemnicę historii Equestrii, licząc że uraczyci mnie zdrową dawką komentarzy. Do następnego tłumaczenia!
    1 point
  16. Odkopywania fików ciąg dalszy. Opowiadanie zdecydowanie warte przeczytania. Mimo, że jest to kronika, czyli de facto pismo naukowe, to nie jest ono napisane językiem ciężkim i trudnym do zrozumienia. Dzięki temu czyta się je lekko i przyjemnie. Historia Equestrii sama w sobie jest bardzo ciekawa. Fajne jest wyłapywanie nawiązań do historii naszego świata. Tłumaczenie stoi na bardzo wysokim poziomie, nie wychwyciłem żadnych poważnych błędów. Kawał naprawdę dobrej roboty. Ocena: 10/10
    1 point
  17. Witaj serdecznie! 1. Masz ponysonkę? 2. Lubisz zegary? 3. Grasz w gry? Jak tak to jakie?? 4. Gdybyś zmieniła się w kucyka, jakiej rasy chciałabyś być? 5. Chwała Lunie!
    1 point
  18. Wątpliwości wszelakie zniknęły ^^ Witamy na forum To tak popytam: 1. Jak długo już oglądasz kuce? 2. Jak odnalazłaś forume? 3. Ulubiony kuceł? No i ogólnie baw się dobrze Poszperaj po forum, odnajdź coś dla siebie i miłego pobytu tutaj.
    1 point
  19. Opowiadanie przeczytane. Uprzedzam, nie miałem okazji wcześniej czytać "Kryształowego Oblężenia", jedynie troszkę wspomagałem Świeżego rekruta w jego dziełach, tak wiec moja wiedza jest bardzo skromna. Ale nie po to dostałem wolność słowa aby milczeć, tak wiec się wypowiem Opowiadanie jest napisane bardzo dobrze. Formatowanie, ortografia, interpunkcja bez zastrzeżeń z mojej strony. Historia raczej spokojna i wciągająca, trzymająca w napięciu, daje do myślenia i sprawiającą, że czytelnik z chęcią śledzi losy bohaterów. Skoro już wspomniałem o bohaterach, to i o nich napiszę kilka słów. Główna bohaterka, choć bardzo odmienna od pierwowzoru, jest bardzo dobrze przedstawiona. Poznajemy ją, jako osobę przepełnioną ideałami przyjaźni i harmonii, jednak z drugiej strony zniszczoną przez wieloletnie zmagania wojenne. Czytelnik czuje, że wiele przeszła walcząc o ostateczne zwycięstwo Equestrii, co wymagało od niej nie lada poświecenia. Wręcz odniosłem wrażenie, że trzyma się kupy tylko dzięki wieże w słuszność swojej walki. Natomiast jeśli chodzi o antagonistę, to szczerze mówiąc zawiodłem się. Spodziewałem się starego i doświadczonego mówcy, który przebiegłym i wyrafinowanym językiem byłby w stanie załamać główna bohaterkę. A tu niespodzianka, bo dostaję s*****syna, który jest tak zły, że aż go nienawidzę... i za to go lubię (czyli ktoś pokroju Joffrey'a z Gry o tron). Jednak odwalił kawał dobrej roboty i za to należą się brawa. Jednak w dziele znalazły się pewne mankamenty. Fanfik jest krótki, przez co jego potencjał nie został w pełni wykorzystany. Moim zdaniem wiele poglądów nie zostało odpowiednio rozwiniętych, nie wszystko zostało wyjaśnione, a kilka postaci dostało znacznie mniej linijek do wykorzystania niż zasługuje. Tak naprawdę po skończonej lekturze czułem niedosyt, lecz ostatecznie całość oceniam bardzo dobrze.
    1 point
  20. Dobry antagonista... pomyślmy. Wydaje mi się, że taki jegomość powinien mieć dobrze stworzoną historię i świetna osobowość będąca wynikiem jego życiowych doświadczeń, tak aby coś z czegoś wynikało. Również musi być odpowiednim przeciwnikiem dla protagonisty, lecz powinien się przy tym odpowiednio wpasować w klimat opowiadania. Natomiast jego cechy wewnętrzne (mądry, głupi, sprytny, arogancki...), zewnętrzne (ładny brzydki, silny, słaby...) i jego przedstawienie (szaleniec, desperat, psychopata, inteligent) powinny być tak dobrane, aby zgadzały się z powyższymi założeniami.
    1 point
  21. Dobrze widzę? Po 8 goli lecą? Czy po 27?
    1 point
  22. Bawiłeś się kiedyś z dzieciakami na osiedlu w superbohaterów? Każdy mógł wybrać sobie jakąś supermoc, jeden krzyczał "supersiła!", drugi "niewidzialność!", trzeci "ja chcę latać!", etc. I zawsze był ten jeden dzieciak który krzyczał "to moją supermocą będzie to, że mam wszystkie supermoce!" To mniej-więcej podsumowuje alicorny jako OC. Pokazuje to niekompetencję. Nie możesz się zdecydować na pegaza, jednorożca, czy kucyka ziemskiego, to wybierasz wszystko. Chcesz żeby twoja postać i miała supersiłę, i latała, i używała magii, to najgorsze co możesz zrobić. Nie wspominając o tym, że Alicorny są niezwykle rzadkie, są odpowiednikami naszych bóstw, nie można tak po prostu wys**ć nowego boga. Już nie wspominając nawet o tym jak bardzo OP jest jego zaklęcie. Mówi, że właściwie może on zmodyfikować świat jak tylko chce samą myślą. Do tego oczywiście okazał się zbyt potężny dla Celestii i Luny, oczywiście został wysłany na banicję, oczywiście powrócił, i oczywiście ma duży udział w samej serii. A co do kolorów, to... Powiedzmy że lepiej na tym wyjdziesz, gdy zaczniesz używać np. tego: http://paletton.com/#uid=52g0u0kllllaFw0g0qFqFg0w0aF
    1 point
  23. Użytkownik yahoo otrzymał permanentnego bana za trolling i prowokowanie ludzi. Ponieważ nie jest to pierwsza taka sytuacja (ma już na koncie dwa poprzednie bany), uznałem, że nie ma się co bawić w resocjalizację i wykopałem go na zbity pysk. Pewnie po maturach zauważył, że już nie ma bana i postanowił "ratować" użytkowników przed byciem przegrywem i stuleją (jaką trzeba być stuleją i przegrywem, żeby w piątek wieczór marnować czas na wytykanie komuś w/w na forum dla fanów kucyków, zamiast iść ze znajomymi/dziewczyną na piwo to nie wiem).
    1 point
  24. W pustym pokoju,uwiędły kwiaty W fotelu siedzi White brodaty A zegar tyka,bo czas umyka A z każdym browarem white zanika I co tak siedzisz knurze opasły Twojej nadziei gwiazdy już zgasły A white jęczy,stęka i sarka Bo na sb u majora patola się rozrasta Piją wódkę,dresy jeba*e od szeregowego na noc w spoileru obrazki dostaję Od majora czarne rapy są grane Po prostu white ma przejeba*e Z patologicznej strony Major
    1 point
  25. Ciekawa historia, szkoda, że ucierpiała tym, że OC'ek to alicorn. I oczywiście powiązanie z ważnymi ( tutaj księżniczkami) postaciami musi być. Tak czy inaczej ja sam- zainspirowany OC'kiem, stworzyłem Fanarta z nim w roli głównej dla Ciebie: Niestety pokój z pomarańczową tapetą nie był najlepszym wyborem na tło i OC'ek się trochę "wtopił". :< Ocena ogólna: 6,91882/10
    1 point
  26. Czytając ten post przypomniałem sobie dlaczego miałem cię w ignorowanych. Drogi kolego, nie każdy mężczyzna musi lubić sport. Może dla nich żużel czy mecz nie jest czymś co lubią oglądać. Zastanów się następnym razem.
    1 point
  27. Co za goście. Zamiast na żużel albo mecz iść ci na seminarium informatyczne. Powiem wprost. Czasami trzeba użyć mocniejszych słów i ich ochrzanić. Opierdantusem od mężczyzny mężczyzna się nie przejmie, ale od kobiety już tak. Problem jest w tym, że ci goście to chłopcy i mogą nie przejąć się tym co mówisz. Powiedzmy sobie szczerze, muszą zacząć się z tobą liczyć.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...