Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/16/17 we wszystkich miejscach

  1. Co by było gdyby Celestia i Luna wybrały się na konwent fantastyki... Fik pisany na gradobicie. Nerdcon
    3 points
  2. A teraz dzień z życia Zecory. Znowu Gradobicie. Otaczają mnie idioci!
    3 points
  3. 3 points
  4. Ostatnio zrobiłem pluszaka OCka którego już kiedyś robiłem. Chcecie wiedzieć jak wygląda 2,5 roku doświadczenia? No to patrzcie:
    3 points
  5. Witajcie! Smutny wasz (Wasz) świat zostaje z każdym dniem coraz bardziej poszarzany przez monotonne formy, które nie muszą być przez was (Was) przestrzegane, ale trzymanie się ich jest tym, czego oczekuje się od autorów, nieprawdaż? Z braku okazji, a może z tej jednej przyczyny, postanowiłam założyć nowy konkurs. Tematem przewodnim jest przesłanie piosenki Weird Ala Yankovica: Everything You Know is Wrong! Wyzwólcie się z okowów gąbrowiczowskiej gęby i wyjdźcie z Okopów Świętej Trójcy! Napiszcie co wam (Wam) w duszy gra, wierszem lub też nie i pokażcie, że można inaczej! Przecież nie każda historia kończy się dobrze, nie każdy musi przetrwać do samego końca, nie każda wędrówka jest przygodą, a nie każda nudna czynność... musi być nudna! A oto nie-regulamin konkursu, z którym tak-trzeba się zaznajomić: 1. Dobrze by było, gdyby praca łamała zasady, wychodziła poza granice, miażdżyła konwencje: pokaż, jak można sprzeciwić się mainstreamowym formom wypowiedzi, przebiegowi fabuły, perspektywie czy językowi. Dowolna dowolność! 2. Tylko, no niestety, nie udało mi się dogadać, żadnych treści gore/clop. 3. Ale hej, wszelkie inne tagi jak najbardziej akceptowalne i dowolne! 4. Najlepiej żeby praca była opublikowana na dysku google, zaś zgłoszenia fajnie by były dokonywane poprzez zamieszczanie do nich linków w komentarzu. 5. Nie róbcie więcej, niż dwie prace, dobrze? 6. I najlepiej, żeby mieściły się w granicy od 1 do 1683 słów. Licząc poprzez Google Docs. 7. Najważniejsze jednak, żeby opowiadanie miało swoisty sens - niech to nie będzie zlepek losowych sformułowań, niech to będzie miało jakieś ręce i nogi, mogą nawet i być ukryte! 8. Dobrze by było opublikować pracę przed 1.06.2017 godz. 0:02 bo potem po prostu nie będę jej brał pod uwagę. 9. Jurą jest Kinro, tak że gramatyka też się liczy przy wyniku końcowym. 11. Nie ma dziesiątej zasady i nigdy nie będzie. Oprócz tego dodam, że będzie można otrzymać dodatkowe punkty w trakcie trwania konkursu. W jaki sposób? Powiem tylko, że będzie to można zrobić poprzez więcej pisania na klawiaturze. 12. Po okresie konkursu puszczamy rączki z klawiatur nad swoimi ukończonymi pracami do czasu końca konkursu. Głównym zadaniem konkursu jest byśmy nie zasnęli z nudów. No i jakieś tam przesłanie merytoryczne też by się wymyśliło. Zaczynajmy
    2 points
  6. Zanim przejdę do rzeczy... Daring Do* Ad meritum... No i to już można nazwać komedią! I randomem. W sumie to bardziej randomem niż komedią, ale w mojej opinii to tylko lepiej. Zabawne przedstawienie obu Księżniczek (wybitnie nieserialowe, ale za to mocno przesiąknięte fandomem), sporo zabawnych tekstów oraz parę nawiązań, przy których nie sposób się nie uśmiechnąć. Czytało się szybko i przyjemnie, a że tekst nie jest wielki, to będzie się nadawał jako czytanka do herbaty/kawy bądź innych napojów poranno-wieczorowych. Słowem, kawał dobrego fanfika do pośmiania się. Polecam.
    2 points
  7. Ja akurat karteczek nie zbierałem ale dziewczyny w mojej szkole to kolekcjonowały A Nokię to do dziś mam gdzieś tam w szafce.. jak będę się wybierał w dzicz to mi się przyda jako młotek czy inny kilof
    2 points
  8. Taa... Wiele rzeczy mogło tutaj pójść źle i... w sumie część poszła, bo cały wątek opierał się na przesadzie. W sumie wybór był ryzykowny, żeby do mody brać AJ, która niespecjalnie się tym interesuje (poza wyjątkiem w odcinku Simple Ways, gdzie grała przesadzoną Rarity). I jeszcze sama Pianka zachęcała ją do szczerości, jak gdyby nie wiedziała, jak to może wyglądać. Miło było zobaczyć ponownie Hoity Toitiego i Photo Finish. I choć ich ekstrawagancja lekko kłuje w oczy, są przynajmniej sympatyczni w stosunku do projektantów (nie to co ta zołza-krytyk ze Spice Up Your Life). No i obserwujemy to coś ciekawego, to coś z gatunku "facehoof" po kolejnej uwadze Applejack. No i wszystko się wali w momencie, gdy w przypływie szczerości AJ obraża wszystkich stwierdzeniem o modzie. I przy tym jest całkowicie nieświadoma swoich słów. W tym miejscu powiem wchodzi Rarity i nowa-klacz-której-nikt-nic-nie-znał-ale-fabuła-jej-potrzebuje-to-nagle-jest™ - Strawberry Sunrise. No i w tym miejscu pokonuje Applejack jej własną bronią, szczerością (chociaż akurat zarówno w jednym jak i drugim przypadku to już było silenie się na złośliwości, niż krytyka, ale co ja tam wiem). No i cóż, po zasmakowaniu własnego lekarstwa, AJ się orientuje, co narobiła, no i, oczywiście bardzo wygodnie, naprawia wszystko i mamy hepi end. Odcinek nawet w porządku wyszedł, bałem się festiwalu cringe'u jak w poprzednim, ale pozostali jurorzy wyrównali poziom. Plus do tego przechodziłem przypadkowo, z tragarzami, Spike-podnóżek Rarłoka, randomowa jak zwykle Pinkie (i chowanie gitary w grzywie), metalowa solówka Rarity jako sposób na zrelaksowanie się, wspomnienie o Coco Pommel, która staje się projektantką pełnym pyszczkiem. Ta, było ok
    2 points
  9. A pamiętacie może karteczki ? Mnie to jakoś nigdy specjalnie nie kręciło, ale siostra miała cały segregator wypełniony tą makulaturą. Pamiętam, ze największym wzięciem cieszyły się te z Króla Lwa, Diddla i Witch -szczególnie na to ostatnie była moda na przełomie lat 90-tych i 2000. Sailor Moon jakoś nie była zbyt popularna w mojej okolicy. Rzadko natomiast zdarzały się kuce generacji trzeciej. Pamiętam, że jak miało się specjalną edycje "zapachowych" karteczek to było się królem przedszkola i można było podrywać na nie dziewczyny.
    2 points
  10. Panie i panowie, oto poddany korekcie fanfik, który napisałam z myślą o ostatnim Gradobiciu. Opowiada on o tym jak Twilight radzi sobie z trudami edukacji i księżniczkowania. Księżniczka Przyjaźni
    1 point
  11. Oto jest... Moje najlepsze opowiadanie z ostatniego, zwycięskiego dla mnie Gradobicia. Chwilo, trwaj Opis: Celestia nie zawsze była kochającą i wspaniałą księżniczką. Discord o tym doskonale wie... Życzę miłej lektury i czekam na opinie i sugestie.
    1 point
  12. DŁUGO I ZAWSZE SZCZĘŚLIWIE Elizabeth Eden ~~~ W prastarej puszczy trwa Akademia Dobra i Zła. Bliźniacze wieże jak dwie głowy, Jedna dla szlachetnych, Druga dla podłych. Ucieczka z niej niemożliwa. Jedyna droga wyjścia W baśni się ukrywa. ~~~ Dobro i Zło. Zawszanie i Nigdziarze. Kim jesteś ty? Okładka autorstwa Irmy Black Sesja w uniwersum trylogii Akademia Dobra i Zła autorstwa Somana Chainani, przetłumaczonej przez Małgorzatę Kaczarowską. Wydarzenia mają miejsce przed historią Sofii i Agaty i śledzą przygody Lisy, Adelii, Alana, Sophie i wielu innych uczniów, których Dyrektor Akademii wybrał, dając im tym samym szansę na własną baśń. Ale czy naprawdę jest to szansa? Akta Postaci Dokumenty Rady Ranking Uczniów Akademii Dodatkowo - Stworzone w internetowej grze portrety dziewcząt z Akademii (Są super :V) - Prowizoryczna mapa fragmentu Bezkresnej Puszczy z zaznaczonymi trasami Kwietnej Kolei - Zebrane ilustracje do sesji - Sequel Story - Domniemane dzieje bohaterów sesji w realiach trzeciej części książek - fanfic autorstwa Magusa Gram z Magusem, to sesja dwuosobowa, więc nie ma zapisów. Czas na wycieczkę do Świata Baśni.
    1 point
  13. Zabawa jest niezbędnym aspektem udanego dzieciństwa! Całego życia!! Prawda, jednak tutaj chodzi mi konkretnie o dzieciństwo. No bo kto się nie bawił jak był mały? Wystarczył jakiś kijek albo zabawka żeby mieć zajęcie na cały dzień! Ja na przykład zawsze bawiłem się z bratem w Gwiezdne Wojny a za miecze świetlne służyły nam plastikowe rurki z takiej budki co stoją w marketach z degustacją (mama była hostessą w markecie). Pamiętam że bardzo często nasze zabawy kończyły się kłótniami Ja z siostrami budowałyśmy kamienne twierdze! Maud zawsze budowała najlepsze zamki. Potem robiłyśmy wojnę i je burzyłyśmy! Tata nie pozwalał się nam w to bawić bo mówił że to niebezpieczne.. ale tak dobrze nam się w bawiło! A jakie zabawy z dzieciństwa wy pamiętacie? Bawiliście się raczej zabawkami czy sami wcielaliście się w wasze postacie?
    1 point
  14. Aby nie zostało tam zgubione "ł"? Prosty, krótki, momentami zabawny SoL z Zecorą w roli głównej, wobec czego wypadałoby na początku wspomnieć słowo o jej rymach. Nie uważam się za specjalistę w tej dziedzinie, więc powiem, że przeciętny zjadacz chleba raczej nie będzie się ich czepiał. Osobiście tylko tu i ówdzie mi coś nie przypadło do gustu, ale ogólnie nie ma co robić wideł z igły - czyli teksty Zecory w ogólnej ocenie wypadają dobrze. Podobnie zaś cała jej postać, spokojna i opanowana, do bólu logiczna. Na moje oko pasuje do swojego serialowego odpowiednika. Fabuła zaś jest dobrym odzwierciedleniem tytułu. Przyznam, że to naprawdę zastanawiające, czemu zebra jest tak oblegana problemami, z którymi w gruncie rzeczy kucyki powinny się zgłaszać do kogoś innego. I trzeba przyznać, faktycznie jej "klienci", o ile tak ich można nazwać, nie grzeszyli inteligencją. Podsumowując, zwyczajny SoL, króciutki i dobry jakościowo.
    1 point
  15. Powiem tak: nie zniechęcać się. Tylko pisać, pisać i pracować nad sobą. A co do konkursu - może wielu się zdziwi, ale ja naprawdę doceniam aktywność i chęci. Tak to już w życiu bywa, że się coś czasem nie uda. Powiem też, że w konkursach tak samo oceniam starych wyjadaczy jak i nowicjuszy. A oceniam ostro.
    1 point
  16. Komedia... Cóż, humor to często kwestia gustu i tak jest w tym wypadku, bowiem ja osobiście tu komedii nie uświadczyłem. Owszem, było parę momentów, które mogłyby być zabawne, ale... tak jakby nie wyszły. Powiedzmy, że najbliżej do komedii było przy zakończeniu, ale nawet przy nim nie udało mi się choćby uśmiechnąć. Co w mojej opinii było nie tak? Przede wszystkim Twilight. Owszem, w serialu scenarzyści wielokrotnie próbują z niej zrobić świra o IQ płytki chodnikowej, ale odniosłem wrażenie, że aż nazbyt to wyolbrzymiłaś. A co za dużo - to niezdrowo. Druga sprawa, to niemal brak opisów. Takie skakanie po samych dialogach powoduje, że fik przelatuje raz dwa i na dobrą sprawę na końcu czytelnik orientuje się, że "Ej, to już? A gdzie ta komedia, co miała być?". Trzecie, co mi się nie spodobało, to Celestia. Zdecydowanie jej obraz nie pasował mi do inteligentnej i rozważnej władczyni. No, ale tak to już jest, że w fanfikach Ceśka jest z reguły przedstawiana jako... niezbyt rozgarnięta. Z plusów natomiast, to było parę ciekawszy tekstów oraz RD i Pinkie wyszły tak jak powinny. Zarówno jeśli chodzi o dobór słownictwa, zachowanie, jak i momenty, w których się odzywały. Cytując klasyka... Średnie.
    1 point
  17. Dzisiaj odkryłam, że ludzie mają nawet fetysz noszenia lisiego futra.
    1 point
  18. Odcinek z Heckapoo Obejrzany nawet fajny głos dobrali jej do dubbingu ale tłumaczenie jej imienia jakoś bez polotu juz bardziej pasuje przełożenie całego imienia niż cząstki i zamiana angolskiego na inny z tego samego języka (Czaroboo) Czaroziólko już brzmi znośnie Czarihuana jeszcze lepiej
    1 point
  19. Od jakiegoś miecha reputy dostaję za jakieś autystyczne wypociny sprzed 2 lat. Żyje jeszcze ktoś znajomy?
    1 point
  20. Gratulacje dla uczestników~ Cóż, @Kacpi, nie do końca rozumiem dlaczego miałbyś rezygnować z nagrody, toć biorąc udział wziąłeś chyba pod uwagę, że Twoje opowiadanie może zająć miejsce na podium ^^ No ale to Twoja decyzja. Swoją drogą, mam nadzieję, że uczestnicy nie zniechęcą się ocenami jurorów, które chociaż sprawiają wrażenie surowych, są w pełni trafne (przynajmniej według mnie). Liczę, że rady jury wezmą sobie do serca i będą się starali szlifować swój warsztat pisarski, bo jeśli pisanie naprawdę sprawia wam przyjemność, to myślę, że warto.
    1 point
  21. GREAT SCOTT! IM LATE! troszkę spóźniona ocena ale nadal z głębi serduszka więc się liczy RarityxSpike, serio? Powoli zaczynałem wierzyć, że ten wątek mamy już raczej za sobą, a tu nagle plask - prosto w twarz. Nie żebym coś miał przeciwko temu, po prostu dawno nie widziałem żeby Spike się tak ślinił do Rarci, nie byłem na to gotowy. Tylko ja miałem ochotę wykrzyczeć: Pomóż temu biednemu zfriendozowanemu gadowi pozbierać te ulotki, masz magiczny kawałek tekturki na głowie, możesz to ogarnąć w sekundę!!111? Sam pomysł AJ jako jurora nie byłby taki zły, gdyby japkowa przedstawiała swoją opinię w mniej inwazyjny i stanowczy sposób. Kiedy porwała ten kapelusz i wywaliła z niego wszystkie piórka to już nawet nie było dziwne, to było po prostu chamskie ;v Logiczniej by było chyba, gdyby Rarcia nie kazała jurorować przyjaciółce, tylko prosiła ją o radę podczas konkursu. No ale nie byłoby morału i Rarcia nadal mogłaby mieć problemy z wyborem, ech. Miło było zobaczyć znowu Hojti Tojtoja i Foto moto, nigdy specjalnie za nimi nie przepadałem, ale fajnie że wracają do starych postaci i jednocześnie wprowadzają nowe. Lily to akurat moje ulubione imię, troszkę szkoda, że dostała je akurat taka klacz. Nie mam nic do jej wyglądu, projektu i wiem że jej głos miał za zadanie być wkurzający, ale kurde, wykonywał swoją robotę aż za bardzo xD Po głowie chodziło mi ciągle: Jezu, przestań gadać, błagam, nie mów już nic, w odpowiedzi dostawałem to: Ten drugi ziomek, którego imienia nie wychwyciłem miał natomiast jeden z bardziej przyjemnych męskich głosów w serialu, podobał mi się styl jego grzywy, sam projekt już troszkę mniej. No i wreszcie Inky Rose, goth poni, kiedy tylko się pojawiła, pierwsza myśl jaka przemknęła mi przez głowę: Niech ktoś narysuje ją w Burtonowskim stylu, błagam. W mojej główce idealnie wpasowałaby się w styl Tima, kolorystyka, styl bycia, długie kopytka. Przeszukiwałem derpibooru z nadzieją, że ktoś już naskrobał coś w podobnym stylu, ale zgadnijcie co. Znalazłem głównie clopy :I Nie wiem w sumie czego się spodziewałem. Pinkie była Pinkie, nic jednak nie przebije mojego zaskoczenia gdy Rarcia dorwała gitarę. Początkowo to było takie "wtf, ktoś podmienił kawałek odcinka na jakąś fan animację?". Milisekundę potem miałem już tylko nadzieję, że Rarcia zacznie śpiewać. Troszkę się zawiodłem, że trwało to tak krótko, ale na tym polegał, hehe, gag. Nieco przekombinowany, kiedy spojrzysz na niego już po obejrzeniu, ale i tak w porządku. AJ w odcinku była zdecydowanie zbyt szczera, scena z Truskawkową Klaczką fajnie przywróciła ją na ziemię, podoba mi się ta Strawberry, mam nadzieję, że zobaczymy ją jeszcze kiedyś ^^ Fajny odcinek, ale nie było wybuchów i wielkich zwrotów akcji (oprócz tego gitarowego, duuh). 7/10 kelner, prosz więcej kucyków~
    1 point
  22. W opisie "Magii Lustra pisze że Sun wraca do Equestrii, spotyka Starlight, bierze ją ze sobą, ale Jupiter atakuje ze swoim magiczny lusterkiem. Więcej informacji tutaj: http://pl.mlpeg.wikia.com/wiki/My_Little_Pony:_Equestria_Girls_-_Magia_Lustra . Więc można przyjąć że Ziemia i Equestria są wymiarami/światami równoległymi jednakże nie każdy musi posiadać swojego odpowiednika w innym świecie (np: Sunset, Starlight (prawdopodobnie nie posiadają swoich odpowiedników to tylko moje założenia)). Można też przyjąć że każde lustro lub przedmiot posiadające podobne cechy przy odpowiednio dużej i silnej magii może się stać kluczem lub portalem (w zależności od wielkości przedmiotu) do innego świata. A do kontrolowania magii jest potrzebne dobre kontrolowanie swoich emocji (zapewne magia podczas Igrzysk Przyjaźni w jakiś sposób "napromieniowała" Sci-Twi a zebrane w niej negatywne emocje przemieniły ją w Midnight Sparkle). Ale nadal pozostaje wiele pytań np: Skąd się wzięły te klejnoty? Czy istnieją inne portale do Equestrii? Czy oprócz Syren są jeszcze inne osobniki wygnane do naszego świata?
    1 point
  23. IMO zabawy czcionkami (poza naprawdę specyficznymi przypadkami) nie mają sensu. Pstrokaty, niejednolity tekst ciężej się czyta.
    1 point
  24. Hm... No i tu mam niezłą zagwozdkę, jak to ocenić. Z jednej strony, na pochwałę zasługuje pomysł - Celestia jako ta "nie do końca dobra" przewijała się w fanfikach ogromną ilość razy, pakty z Discordem też już widziałem... ale jednak udało Ci się wydobyć z tego sporą dozę oryginalności. Podczas czytania tu i ówdzie odnosiłem wrażenie, że nie jestem do końca pewien, czy rozumiem to dokładnie tak, jak autor by sobie tego życzył. Naprawdę, tekst pozostawia spore możliwości interpretacji. Nie zdziwiłbym się, gdyby każdy czytelnik zdołał wymyślić własną, odmienną od reszty. Zastanawia mnie czy taki był pierwotny zamysł, czy też wyszło to przypadkiem? Cóż, niezależnie od tego, należy się plus. Z drugiej strony fanfic sprawia wrażenie nadzwyczaj krótkiego, okrojonego z wielu istotnych kwestii i aż proszącego się o więcej. Pytanie tylko, czy faktycznie wyszłoby to na dobre, czy też jedynie zniszczyło jego pierwotny... klimat? Może lepiej nie kombinować i zostawić tak jak jest, wszak w obecnej postaci wciąż jest dobrą lekturą. Oczywiście nie da się nie zauważyć sporej dozy tajemniczości. Jak wspomniałem, między innymi dzięki temu mamy tutaj spore możliwości interpretacji. Może i nie wszystkie aspekty opowiadania mi się spodobały, ale wciąż plusów jest wystarczająco dużo, żeby zaliczyć fanfic na plus. No i przy nim mogę z czystym sumieniem napisać: POLECAM.
    1 point
  25. Cudze chwalicie, swego nie znacie
    1 point
  26. Cóż, żadnego większego wrażenia to na mnie nie wywarło (cholera, jestem jakiś nieczuły, że żadne [Sad]y na mnie nie działają?), ale mimo to tekst mogę zaklasyfikować jako dobry. Nie jest wybitny, ale nie jest też słaby. Motyw, który został tu wykorzystany, jest ogólnie w literaturze znany, więc i nie miałem problemów z odgadnięciem zakończenia, ale nie zmienia to faktu, że całość czytało się dobrze. Mógłbym się czepiać, że jest to zbyt krótkie i za mało rozwinięte, ale usprawiedliwia Cię fakt, że jest to fic konkursowy. No i warto też zaznaczyć, że nie należę do osób, które w każdym jednym małym jednostrzałowcu chcą mieć absolutnie wszystko.Powiem nawet, że czasami bardziej doceniam właśnie takie okrojone z otoczki teksty. Podsumowując, jest nieźle. Tak po prostu.
    1 point
  27. Random - jest. Czy zabawny? To już kwestia gustu, dla mnie akurat nie. Mimo iż jestem chyba ostatnią osobą, która czepia się strony technicznej, formy i tego typu pierdół, to jednak tutaj odniosłem wrażenie, że jest aż nazbyt frywolna. Nie wiem czy samo tak wyszło, czy taki był zamiar... Może gdyby nie tytuł, to miałbym nieco inne wrażenia z czytania, ale że na dobrą sprawę streszcza niemal całą "fabułę" (a reszty się każdy domyśla), to mimo iż randomowe, nie miałem jako czytelnik żadnego WTF. Prędzej tylko "Aha, okej" po przeczytaniu ostatniego zdania. Co mogę powiedzieć pozytywnego? Na dobrą sprawę, zauważył to już Arkane, ale powtórzę - bomba to dobra metafora dla charakteru Angela.
    1 point
  28. Naturalnie nie mogę pozostać dłużny i obalić Twoje kontrargumenty swoimi. Beware the spoilers! To teraz pora na krótką rozprawę z rozdziałem o tytule "Exodus" Beware the spoilers! Again! Podsumowując - po wpadce w X rozdziale, KS wróciło na swój dawny, bardzo wysoki poziom. I oby tak dalej!
    1 point
  29. Bardzo lubię filmy Equestria Girls, gdyż od tego właśnie zacząłem swoją kucykową podróż. Mile wspominam dwa pierwsze filmy, z naciskiem na ten pierwszy. Jednakże to już trochę nie to samo... W tym shorcie - a właściwie to już odcinku, była taka... pustka.. i też widać, że czas ich gonił, gdyż wszystko szybko odegrali i raz dwa pozamiatali. Fabuła owszem, cliche, ale nie mam żadnych zastrzeżeń. Typowy kucykowy happy end, nie ma co narzekać, z wyjątkiem właśnie tej szybkości. To aż widać, że zdarzenia były wepchnięte na siłę, by móc przejść do kolejnego punktu. Dlatego też, było po prostu chaotycznie. Końcówka przyznam, że mnie trochę zaskoczyła. Fakt, jest bardzo oczywista, ale nie spodziewałem się, że to będzie tak szybko. Oh, wracając do tej pustki - to też ma związek z brakiem Twilight. Sci-Twi to w ogóle inna postać i ciężko jest się przyzwyczaić. W ogóle jest trochę dziwnie z tymi nowymi postaciami na pierwszym planie. Za wiele też się nie działo. ...Teraz wiem, co inni mieli na myśli mówiąc, że po prostu brakuje kucyków w tych filmach EQG. Dubbing bez zastrzeżeń. Szczerze, to nie do końca ten odcinek spełnił moje oczekiwania, niemniej jednak nie narzekam. Jestem ciekaw, co dalej wymyślą. Tutaj dałem 8/10.
    1 point
  30. Witajcie kucyki! *so excited, so excited, so excited, so excited!* Jak podał portal Equestria Daily, premiera nowego shorta Equestria Girls ma się odbyć... W Polsce! Zapraszam do dyskusji. DUBBING PL: DUBBING PL + NAPISY ANG: Źródło: http://www.equestriadaily.com/2017/04/new-information-on-first-equestria.html Rainbow Leon + Tapatalk
    1 point
  31. Najlepsza scena z odcinka
    1 point
  32. Pamiętam jak w podstawówce cały czas były jakieś rzeczy do zbierania które były modne. Były Duel Masters, Gormity, B-Damany, Bakugany, naklejki z piłkarzami czy jakieś samochodziki I wszyscy Janusze biznesu się wtedy wymieniali xd Do tego w mojej szkole kwitł hazard jak graliśmy w duel masters o jakąś kartę xD
    1 point
  33. Pamiętam jak przy zeszłym sezonie kiedy akurat mieli przerwę i w TV można było obejrzeć odcinki z polskim dubbingiem akurat mieliśmy premierę przed USA, odcinek "The Fault in Our Cutie Marks". Więc być może też tak będzie. A tak przy okazji to się trochę niecierpliwie jak te shorty/odcinki specjalne (nie wiem jak po polsku by się nazywały wybierzcie sobie ) ) wypadną. Oczywiście też bym chciał aby powstał z tego taki serial. Lubię to uniwersum i jeśli ktoś się za nie odpowiednio weźmie to być może idea serialu uda sie.
    1 point
  34. Ja tam lubię EQG więc nawet jeśli mieliby teraz zakończyć (albo uśpić) MLP 7 sezonem, a skupić się na EQG to rozpaczać nie będę. Oczywiście szczerze wątpię, że to nastanie. MLP przestanie istnieć dopiero gdy ha$bro przestanie na tej marce zarabiać, a pierwszym sygnałem umierającej marki będzie cięcie kosztów czyli pogorszenie jakości. Do stworzenia pełnometrażówki z MLP ha$bro zatrudniła wybitnych aktorów i śpiewaków, Daniel Ingram pracuje z ORKIESTRĄ i podobno zmieniają program w którym animują (czyli przekwalifikowanie kadry), serio myślisz, że to jest cięciem kosztów xD? A wiecie czyja zasługa, że u nas jest premiera EG? xD
    1 point
  35. Pożyjemy zobaczymy. Mam nadzieję, że EG I MLP nadal będą wychodzić równolegle. A póki Hasbro zbiera piniondz to seria będzie trwać pewnie do następnego pokolenia.
    1 point
  36. coś nie tak z moją gitarrą senior Siarra?
    1 point
  37. Dwa pluszaki które zrobiłem jakiś czas temu: Przy okazji chciałem powiedzieć że w sygnaturze dodałem link do mojej listy zamówień. Więc jeśli zamówiłeś pluszaka i chcesz mieć wgląd co mam do zrobienia przed twoim pluszakiem to wystarczy tam zajrzeć. Im jesteś niżej na liście tym dłużej trzeba czekać. Mam wrażenie że niewiele osób tam zagląda z forum więc wolę o tym wspomnieć.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...