Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 04/26/18 we wszystkich miejscach

  1. Pięć lat temu, dwudziestego szóstego kwietnia 2013 roku, Foley rozpoczął publikację swojego... któregoś już z kolei fanfika... ale pierwszego, który miał być czymś dłuższym i bardziej przemyślanym niż "a jenę sobie fanfika!". Mimo całkiem średniego pomysłu, wykonanie okazało się być na poziomie niewiele wyższym niż podłoga, ale samo pisanie sprawiło mi frajdę oraz dało nieco cennego doświadczenia. Teraz, po równiutko pięciu latach, przyszła pora na zrobienie tego lepiej. Bo gorzej się już chyba nie da... Początkowo chciałem uczcić tę rocznicę tylko jakimś drobnym spinnoffem, ale ostatecznie stwierdziłem, że lepiej pójść na całość. Najwyżej się nie uda, who cares? Jeśli trafi tu ktoś, kto pamięta jeszcze oryginał (wątpię) i kojarzy, co tam się działo , to z tego miejsca uspokajam. Chociaż ogólny koncept pozostał ten sam, to cały pomysł znacznie przebudowałem, wywaliłem wszystko, co tylko mogło zajeżdżać rakiem, fandomem łupanym czy syndromem początkującego pisarza, uzupełniając te braki znacznie bardziej... przyswajalnymi dla czytelnika wątkami. Także powinno być lepiej, spodziewajcie się też paru naprawdę sporych zmian względem wersji pierwotnej. Akcja, tam samo jak w oryginalnym fanfiku, toczy się między sezonem trzecim a czwartym. W roli głównej Twilicorn. Prolog Rozdział 1 Nie zachęcam ani do czytania, ani do komentowania - będziecie mieli ochotę, to sami to zrobicie. Oryginał sprzed pięciu lat znaleźć możecie tutaj.
    2 points
  2. Siema ,,Orły Mórz": Polecam rozpocząć czytanie od 1 rozdziału. Rozdział 1-3 Audiobook Muzyka Kapitana ,,Play-lista" tylko muzyka (taki dodatek, smaczek dla nastroju) Rozdział 4 ,,Wyspa" Audiobook Rozdział 5 ,,Koniec..." Audiobook Rozdział 6 ,,Kaj my som?'' Rozdział 7 ,,Wpadli jak śliwka w kompot“ Rozdział 8 ,,Jedzie pociąg" Rozdział 9 ,,,Znów w siodle" Rozdział 10 ,,Cała naprzód ku nowej butelce” Rozdział 11 ,, Kapitan w niebezpieczeństwie ” Rozdział 12 ,, Objawienie ” ( 1 kwietnia ) Rozdział 13 ,, Island of tomorrow ” Rozdział 14 ,, Alkohol, polityka, kościół i alkohol ” Rozdział 15 ,, Polityka po piracku ” Rozdział 16 ,, Czerwone wody ” Rozdział 17 ,, Pościg " 18, 19 , 20 , 21 Kliknij na tytuł a zobaczysz link do rozdziału pod tytułem. Jest to mój pierwszy fik. Na wodach świata, w którym znajduje się Equestria, grasują tak niezwykli piraci że aż większość świata nie wierzy w ich istnienie. Co się stanie gdy kuce staną w oko w oko z czymś czego nie pojmują. Kto jest tu prawdziwym złem. Kto pociąga za sznurki? gdzie toczy się prawdziwa wojna? I ile może wypić polak? Uwaga!: Fik jest naładowany wiarą chrześcijańską, jednak obiecuje że nie ma tam chrystianizacji Equestri, ani co chwila jęczenia jaki to On jest wspaniały. Jest to znacząca część fabuły dostosowana tak by nie razić ateistów. (SP.: Chciałbym zobaczyć wasze zdziwione minki w piekle {dla niekumatych to był żart} ). Jest to KOMEDIA, więc Bardzo proszę do fan fika z dystansem i uśmiechem podchodzić. A jeśli udało mi się cie rozśmieszyć to proszę napisz. Epic: 1/10 Legendary: 1/50
    1 point
  3. Piękne mamy lato tej wiosny, nieprawdaż? Owszem, ale wiesz, że strasznie się tutaj lenisz? I ty mą opiekunką się mienisz? Masz rację, dlatego czas zrobić coś z naszym życiem i otworzyć nową zabawę. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie? Kolejny quiz, a może przydzielanka? A może znów na rymy nawalanka? Przydzielanka?! No weź mnie nie obrażaj, kobieto. Powiem ci przeto, że na ambicji wyżyny się wspinam i palec środkowy w twą stronę wyginam. Jesteś zebrą, palce masz więc trzy, z czego dwa szczątkowe, co tworzą kości rysikowe. Trzeci palec się nam ostał w całości, więc gestem obelżywym nie strasz tu gości. No tak. Na czym polegać ma ta nowa zabawa, cóż, słuchajcie, bo ważna to sprawa. Dziś nie znajdziecie tu prostej rozrywki, nie przejdą też brudne żadne rozgrywki, bo dziś nauka obejmie dział we władanie, a wy zabawicie się w wiedzy zdobywanie. To będzie zabawa długoterminowa o zmiennym czasie zadań, w zależności od ich rodzaju. Ogółem wymaga robienia czegoś ze swoim życiem i dokumentowania tego, a ma na celu weryfikację różnych hipotez badawczych. Im więcej osób przystąpi do badań, tym większą wartość będą miały końcowe wnioski i wyniki. Ogółem nie wymagam od Was pisania prac badawczych, bo to tylko zabawa, ale możecie to robić i do tego zachęcam. Jednak pewne standardy muszą być zachowane, czyli grupa kontrolna jest niezbędna. Za udział w 3 eksperymentach gwarantuję nagrodę, jednak jeszcze nie wiem jaką. Informacje wkrótce. Ogółem system nagradzania zostanie podany później. Eksperyment 1: Wpływ herbaty na rozwój roślin Czas trwania: 2 miesiące, czyli macie czas do 23 czerwca 2018 roku Hipoteza badawcza: Substancje zawarte w herbacie korzystnie wpływają na rozwój roślin Warunki: 1. Za herbatę uznaje się tu tylko czysty napar z liści herbacianych, bez dodatków w postaci aromatów czy innych składników. 2. Na potrzeby eksperymentu użyjemy herbaty czarnej. 3. Można stosować na różnych gatunkach roślin, ale grupa kontrolna musi być tego samego gatunku. 4. Stosujemy tę samą wodę i nie używamy innych nawozów. 5. Rośliny powinny mieć takie samo podłoże i dostęp do światła. 6. Podczas każdego podlewania używamy takiego samego stężenia herbaty i podajemy je wraz z wynikami na zakończenie eksperymentu. Mniej więcej, czyli ile łyżeczek/torebek szło na ile wody. 7. Robimy zdjęcia przed, po i w trakcie trwania eksperymentu. 8. Zachęcam do pisania na bieżąco w tym temacie. Np. co tydzień.
    1 point
  4. N: Ciężko jest mi się jakoś przyczepić do tego nicku. Rozpoznawalny, w miarę krótki i dobrze się kojarzy. Ogólnie mam całościowo pozytywne odczucia do tego nicku, daję okejkę. A: Widzę powrót do starego avka. To zdaje się postać z Metal Geara o ile dobrze pamiętam. Poprzedni podobał mi się lepiej, acz ten też ma swój urok i to jest chyba avek, do którego ta użytkowniczka wraca najczęściej. Doceniam wykonanie, niby szkic a jednak bardzo wyraźny. S: Nie powiedziałbym, żebym zgadzał się z tym hasełkiem, gdyż nie lubię memów, ale podoba mi się tło. U: Często gadamy, czasem się nie zgadzamy, w różnych kwestiach, ale mimo to nie jestem w stanie negatywnie ocenić. Daję użytkownikowi oficjalnego drewnianego apruwala
    1 point
  5. Muszę przyznać, że jestem zaciekawiony. Z niecierpliwością czekam na dalszą część remake. Eeee tam. Ważne że jest wojna, krew i mrok. To wystarczy by mnie przyciągnąć.
    1 point
  6. Skoro czytałeś Takifugu i nieironicznie je lubisz, to ten fik powinien ci się spodobać gdyż pojawiają się tu znajome twarze, miejsca i przedmioty a wydarzenia zarówno z samego Takifugu jak i z czasów zaraz po nim są często wspominane Pojawia się też postać, która tam była tylko raz wspomniana i miała mieć większą rolę w anulowanym sequelu, więc uważam, że dla każdego, kto jest zapoznany z tamtym opowiadaniem jest to must-read PS: Właśnie uświadomiłem sobie, o jakiej godzinie wrzuciłem tego fika tu i przysięgam, że jest to zbieg okoliczności, który sprawił, że nie mogę przestać się śmiać z jakiegoś powodu XD
    1 point
  7. Weri kłaliti staf, nie często widzi się crossovery TF2 i OW, które w walce postaci są wyrówane, szanują obie gry, mechaniki oraz community i są tak...dobre i zabawne A końcówka urocza a chcecie bardziej bym wam ją zasłodziła? Sasza to zdrobnienie od Aleksandry w języku rosyjskim, czyli Heavy by miał dwie Saszki, bo jego broń też się tak nazywa :3
    1 point
  8. Ooooooooooo... Widzę, że szalejemy sobie, co? Nie powiem, jest to dość zaskakująca (mnie) decyzja, przecież "Mroczna Strona" jest naprawdę spoko. "Starą" wersję oczywiście wciąż pamiętam i wspominam ciepło, bo choć ma już 5 lat, ja się za "Mroczną Stronę" wziąłem dopiero (czekajcie, sprawdzę datę wyświetlenia w historii Google Docs)... dokładnie 4 października 2016 r., czyli nie aż tak dawno. Skoro fabuła została/zostanie mocno przebudowana, to... najpierw znów przeczytam "seniora", aby go następnie lepiej porównać z "jurorem". Oczywiście będę trzymał rękę na pulsie, aby nie ominąć momentu, w którym całość zostanie ukończona. Wtedy też napiszę "właściwy" komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
    1 point
  9. Muszę przyznać, że jestem zainteresowany. Nie czytałem oryginału, więc tutaj dużo powiedzieć nie mogę, ale mając doświadczenie z Wieczną Wojną Kredkego (fanfikiem pisanym w wyjątkowo długim okresie czasu) mogłem zauważyć, że rzeczywiście, z roku na rok styl i jakość bardzo się polepszyły. Jestem ciekawy czy tutaj też tak będzie. Mam więc pytanie: czy poszczególne rozdziały tutaj są odpowiednikami tych z oryginału? Gdyby tak było, spróbowałbym zrobić i nową wersję i oryginał by sprawdzić jak poszła twoja ewolucja jako pisarza. Pozdrawiam
    1 point
  10. Czemu od razu nie powiedziałeś, że jeździsz Oplem?
    1 point
  11. 1 point
  12. @Truskawkowa MambaPrzykro mi, ale Chrysalis ci nie odpowie, bo ten temat jest martwy Sam próbowałem stworzyć zapytajkę z Krysią, ale coś mi nie wyszło ...
    1 point
  13. Brzmi ciekawie. Z wodą nie mam problemu, wszystkie moje kaktusy i storczyki są co jakiś czas kąpane w wannie i jak do tej pory mają się świetnie. I chyba nawet mam kandydata do tego eksperymentu. Akurat jedna z moich roślinek co to ją mama przyniosła i nawet nie wiem czym to to jest, trochę zmizerniała więc nawet jak padnie to nie będzie aż tak szkoda No to niech będzie, spróbuję. Oto roślinka przed rozpoczęciem eksperymentu: Niewiele liści, ale większość z nich ma ładny, żywy kolor czego na zdjęciu może nie być widać. Łodyga sztywna, roślinka nie przechyla się tylko ładnie pnie w górę. Kolce kują i nie łamią się podczas dotykania ich. Zobaczymy co się zmieni po podlaniu herbatą.
    1 point
  14. 1 point
  15. 1 point
  16. Sneak peek z nadchodzącego Horse Play:
    1 point
  17. Dzieńdoberek, oto kolejny rozdział! Rozdział 64: Ponton A teraz parę ogłoszeń. W najbliższym czasie nie będę publikował kolejnych rozdziałów. Moja najlepsza korektorka ostatnio gdzieś wsiąkła, a ja chcę dostarczyć wam jak najlepszy finalny produkt. Gdy kolejne rozdziały doczekają się korekty, linki do nich będą znów regularnie umieszczane w temacie. Aktualny najpewniejszy termin końca prac nad tłumaczeniem to przełom października i listopada tego roku. Raczej na pewno całość powinna zostać zakończona przed Nowym Rokiem. Wiem, że miało być wcześniej, ale proza życia niestety daje o sobie znać. Kolejny raz proszę, żebyście się bardziej udzielali tutaj. Wiem, że Austraeoh w polskim tłumaczeniu czyta więcej osób, nie tylko te, które komentują, repkują, czy oddały głos w ankiecie. Byłoby fajnie, gdybyście dali mi znać, jak się wam podoba. Każdy komć byłby dla mnie motywacją do pracy. Nie musicie komentować co rozdział, wystarczy nawet co dziesięć-piętnaście. Każdy odzew jest na wagę złota. Na koniec zaś pozdrawiam, a także zapraszam do lektury i dzielenia się wrażeniami!
    1 point
  18. OOOOOOOO... jest jakiś drugi fanfik BTW - całkiem przyjemny, choć z tagiem [SAD].
    1 point
  19. Talent z podziemia [Crossover][Sad][Shipping][SoL]
    1 point
  20. Okej, cztery strony tekstu za mną. Przede wszystkim, byłem mile zaskoczony, że w małej objętości tekstu udało się zawrzeć mroczny, bardzo przyjemny w odbiorze (przynajmniej dla mnie) klimat. Tag [Dark] wydaje się być jak najbardziej odpowiedni i daje dobre prognozy na przyszłość. Mimo iż główny bohater, z którego perspektywy poznajemy historię, niczym mnie póki co nie przyciągnął, to zrobił to klimat i poruszona tematyka. Z chęcią ujrzałbym tego więcej, bo te cztery strony robią smaka, wyczuwam też tkwiący tu naprawdę spory potencjał. Może i ktoś przyczepiłby się, że tajemnicze zło, przybywające z lasu Everfree jest pomysłem mocno ogranym w fandomie, ale tutaj pasuje jak ulał. Zatem powtórzę za Hoffmanem: czekam na kolejne części!
    1 point
  21. Tekstu nie jest zbyt wiele, gdyż zaledwie cztery strony, ale warto go przeczytać i przyjżeć się co w tym jakże krótkim czasie udało mu się zrobić. Czy uraczył nas interesującym kawałkiem historii? Czy przyciągnął i narobił smaka na kolejne opowiadania z serii? I wreszcie, czy dał nam porcję mrocznego, tajemniczego klimatu, tak jak przyzwyczaił nas do tego Arkane Whisper? Opowiadanie ma formę wpisu do pamiętnika, a to oznacza narrację pierwszoosobową oraz subiektywną relację z wydarzeń którym to poświęcona została „Wędrowna Trupa”. Bohaterem jest doktor Time Turner Whooves, a akcja ma miejsce w terminie naokoło po Nocy Koszmarów. Zatem warunki w jakich będzie opowiadana historia nie są żadnym przełomem. I rzeczywiście – otrzymujemy tajemniczych przybyszy z lasu Everfree, garść przedziwnych zjawisk nadprzyrodzonych których doktor Whooves jest naocznym świadkiem, a także ofiary. Patrząc na to chłodnym okiem, nie jest to coś szokującego, ani oryginalnego, również tekstu jest troszkę za mało aby te pomysły, chociaż już nie pierwszej świeżości, w pełni rozwinęły skrzydła, a także jest to za mało dla autora, aby spróbował podejść do tego czy owego nieco inaczej. Niemniej bardzo możliwe, że wszystko o czym teraz wspominam znajdzie swój czas, ale w przyszłych opowiadaniach. I tutaj chciałbym przejść do kolejnej kwestii. Czy opowiadania robi smaka i zachęca do śledzenia nadchodzącej serii? Pewnie Starczy aby wzbudzić zainteresowanie, tym bardziej że mroczna atmosfera, jaką powinien zawierać horror, została napisana całkiem przystępnie. Mamy ogólne pojęcie z czym mamy do czynienia, a także mnóstwo pytań bez odpowiedzi. Bez wątpienia jest to dobre paliwo na kolejne odcinki tej historii. Widać potencjał, a także perspektywy na to by odświeżyć znane pomysły, tylko później To co nieco mi zgrzytało, to forma. Przez większość czasu było dosyć solidnie, jednak część zdań jest po prostu zbyt długa i lepiej wyszłoby gdyby zostały one podzielone. Poza tym, tu i ówdzie natrafią się powtórzenia. Na przykład: „Może prawdą jest, że kucyk odczuwał nieokreślony niepokój rozmawiając z nimi, a w okolicy ich obozowiska czuć było dziwny chłód i nieokreśloną, nieuchwytną w swej istocie woń, zbyt słabą by zwrócić na nią uwagę, zbyt wyraźną by o niej zapomnieć.„ Wytłuszczone słowa pojawiają się troszkę zbyt blisko siebie. Podobnie bywa z takimi określeniami jak „nieuchwytna”. Po prostu czytając całość, brakuje synonimów, tu czy tam. Pomogłyby one w lekturze, uczyniłyby treść bogatszą. Ostatecznie, jest to przyzwoity przedsmak dla czegoś dużo większego i szczerze kibicuję Arkane Whisperowi, aby pisał kolejne opowiadania, rozwijał swoją najnowszą historię i z czasem nas zaskoczył. Myślę, że „Karmazynowy Księżyc” ma potencjał toteż czekam na kolejne części!
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...