Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 12/19/18 we wszystkich miejscach

  1. Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie - chcesz mieć dziewczynę czy chcesz być zakochany? Bo większość porad dostałeś apropo posiadania dziewczyny. Nie bez powodu są to dwa różne rzeczy. Posiadać to możesz rzecz. I właśnie posiadanie dziewczyny na tym polega. "Żadna mnie nie chce" Dude. Co dokładnie to zdanie znaczy? Zakochałeś się w jakiejś, byliście bliskimi przyjaciółmi, wraz ze wspólnymi zainteresowaniami, wspólnie spędzonymi godzinami? Czy po prostu jakaś nie chciała zostać Twoją dziewczyną po tym jak potańczyliście na jakiejś imprezie? Nie ma prawdziwej miłości bez przyjaźni. Miłość to nie jest tylko zauroczenie. Widzisz błędy tej osoby, widzisz jej wady, a mimo to kochasz ją, chcesz dla niej najlepiej, czujesz, że spędzisz z nią resztę życia. Wiesz, że z nią tyle wytrzymasz, wiesz, że masz tematy wspólne, na które możesz pogadać. Wiesz, że masz wspólne zajęcia, które razem z nią będziesz robić. No chyba, że chcesz skończyć z żoną, z którą będziesz się spotykać po pracy w domu, żeby zrobiła Ci obiad, albo Ty jej, a później i tak swoje hobby będziesz spędzać z kumplami, a nie żoną. Tak stereotypy nas nauczyły żyć. Ale to nie jest prawdziwa miłość. To jest przyzwyczajenie do życia z drugą osobą. Dlatego też moim zdaniem wszystkie porady wyżej są głupie. "Bo dziewczyny nie lubią jak się pokazuje słabości." No to Ty nie lub takich dziewczyn. Dziewczyny, kobiety to też ludzie, z nimi też się da przyjaźnić. Da się mięć wspólne zainteresowania. I miłość nigdy nie przyjdzie, kiedy tego chcesz. Musisz najpierw znaleźć tą osobę i wiedzieć, że Ci będzie na niej zależało, uważać na zauroczenie i różowe okulary, bo to nie zawsze kończy się miłością. A jakby ktoś był ciekawy to w stałym, szczęśliwym związku jestem od 8 lat. I nigdy przez ten okres nie użyłam sformułowania "mam dziewczynę". Brzmi to tak kretyńsko, że nie przechodzi przez usta.
    6 points
  2. Co ja bym poradziła? Odpuścić Zacytuję prawie święte słowa "Miej wyebane a będzie Ci dane". Jeśli szukasz w tym momencie kogoś, nie możesz być pewny, że to odpowiednia osoba, ponieważ zwiążesz się z nią najpewniej "żeby nie być w końcu sam". Uwierz mi, że najlepszym co możesz teraz zrobić, to zająć się sobą, zostać 'zdrowym egoistą' i pokochać swoje własne towarzystwo. Po 1 będziesz mieć pewność, że trafisz na najodpowiedniejszą dla Ciebie osobę. Nie będzie to pierwsza lepsza "byle z kimś być" Po 2 gdy zmienisz podejście na wyżej opisane, staniesz się bardziej radosny i pewny siebie a to przyciąga laski I przestanie Ci zależeć, a najbardziej niedostępny towar jest najbardziej pożądany Teraz ja się wyżale:v Przez pogodę mam suchą skórę i pękają mi usta, zjadłam niechcący krem z ust który smakował okropnie
    4 points
  3. Paradoksalnie bycie miłym, życzliwym i dobrym to często nie to, czego dziewczyny w pierwszej kolejności oczekują, postrzegają to jako oznakę pewnej słabości. Znajdziesz oczywiście taką, która to doceni, ale przy tym musisz wykazać siłę charakteru i pewność siebie, co wskazuje na stabilność emocjonalną, jest cechą męskości i pozwoli rozprawić Ci się z innymi typkami, podtrzymać ją na duchu w razie potrzeby, bycie jej ostoją. Rozwinąłbym swoją myśl ale nie mam aktualnie czasu, może później. + To co pisze Pshemo. Bądź dobrej myśli i nie uogólniaj "żadna", bo trafisz na tą jedną z którą Ci się ułoży
    4 points
  4. @misterspauls Podstawowe pytanie: na co ci dziewczyna teraz? Nie wiem, chcesz spanować nią na dzielni? Warto poczekać, ustatkować się i inne takie... Metoda małych kroczków.
    3 points
  5. Tak swoją drogą, skoro już się używa sarkastycznie "nie jesteś dziewczyną, co ty tam wiesz", to co wy wiecie w takim razie o podrywie albo jak to jest być chopem ? Czyli co, kolega ma nic nie wiedzieć, nie dostać nie tyle co rad co jakiś historii od tych co mają z tym jakieś doświadczenie, a nie zlewanie, że 100 rad na podryw, to żałosne? Po to się idzie do Kruszwila bodajże na YT. Fakt, każda dziewczyna jest inna, tylko czy to jest nadal powód, aby nie napisać jakiejś rady ? Serio @Cahan twoje podejście jest tu głupie, wiem jakie masz, ale tutaj jest ono niesmaczne, i sarkazm tutaj bynajmniej nie pomaga, bo ktoś może mieć jakieś pogorszenie humoru, a ostatnią rzeczą dla nich, co szukają choćby grama pocieszenia byłoby wyśmianie tych co chcą pomóc, bo "to żałosne". @PervKapitan dobrze zaznaczyła, że musisz się jakoś określić @misterspauls, wiedzieć co chcesz, do czego dążysz, a nie "chce mieć dziewczynę". Zbuduj wpierw jakąś relację, ale nie zaczynaj tak jakbyś myślał, że to związek. To przychodzi z czasem, a nie jedna potańcówka i jesteśmy parą. Miałem tak, skończyło się na 1 miesiącu, do dziś nie wiem czemu ze mną zerwała, i ignoruje mnie na FB .
    3 points
  6. 2 points
  7. Nie bądź zbyt pomocny ponieważ ludzie zaczną to okrutnie wykorzystywać (porada ogólna). Naucz się mówić "nie". Nie będę dawał ci jakichś niezawodnych rad dotyczących podrywu, bo też nie mam "tej jednej jedynej". Dam ci jednak rady odnośnie tego czego NIE robić (wnioski z moich licznych porażek). - nie szukaj dziewczyny na siłę. To naprawdę bez sensu (zapewniam, wiem coś o tym). - nie próbuj imponować jej "cholera-wie-czym". Dziewczyna ma pokochać ciebie, a nie twoje aktorstwo. - nie udawaj "fajnego kolesia". W ogóle nic nie udawaj... - nie traktuj jej jak anioła, traktuj ją jak koleżankę I jeszcze jedno - zastanów się nad swoimi słabościami i spróbuj coś z tym zrobić. Tak, wiem, łatwo mi mówić, ale to jak najbardziej wykonalne (obecnie pracuję nad kilkoma rzeczami)
    2 points
  8. Tą pustkę może zapełnić nie tylko dziewczyna a także prawdziwi przyjaciele Poza tym, od przyjaźni się zaczyna
    2 points
  9. Kolęda dla fanów Gwiezdnych Wojen
    2 points
  10. @Cahanbez obrazy, ale psychika jak i podejście ma tu znaczenie, ba nawet są na to badania, więc uogólnienie "samotni" to jedno wielkie przegięcie. Ok, sam dziewczyny nie mam, tylko nie mam po prostu potrzeby aby się z kimś umawiać, wystarczają mi kontakty koleżeńsko - przyjacielskie. Mój ojciec miał podobnie, dopiero po pewnym czasie nagle poczuł, że chce założyć rodzinę. Teraz spełniam się w innym sposób, jednak to nie znaczy, że nie szukałbym i szukam teraz takiej dziewczyny, która byłaby dla mnie, bo nie widzę się jako kawalera, a tym bardziej casanova, który by chodził codziennie na schadzkę do klubów i podrywał randomowe dziewczyny . Może kogoś to jara, ale nie mnie. @misterspaulsjak już wcześniej zaznaczył @Favribycie miłym, szczęśliwym, pomocnym to nie wszystko, nawet nadmiar tego nie jest wskazany. I tu nie chodzi o to, że kobiety nie znajdziesz, ale w innych dziedzinach życia to też ma swoje funkcje. W razie jakiś spraw, które cię przerastają będziesz musiał się wykazać asertywność, będzie trzeba kiedyś odmówić, bo nie możesz zadowolić w tym świecie każdego. Bycie pewnym siebie ma tutaj też znaczenie, postawa wyprostowana, to nie tylko oznaka, że nie masz krzywego kręgosłupa, ale okazujesz swoją pewność wobec innych. I to jest uwidocznione na innych zwierzętach, które również wykazują podobną postawę, aby mieć większe szanse wśród partnerek, ale odciągać też wrogów. Mało jest ludzi, którzy są naprawdę mili, ale wciąż, to nie wystarcza aby znaleźć się w tym świecie. Czasem trzeba wziąć element zła, aby pokazać, że nie jesteś z dykty, bo jak trafisz na kobietę, która ci 1/2 wypłaty przepija to to raczej nie jest do tolerowania i się czemuś takiemu sprzeciwisz i powiesz stanowcze "NIE" . A, i nie brałbym niczego na poważnie jeśli masz poniżej 18 lat. W większości przypadków "związki" to zwykle zauroczenie oraz "bo każda ma, to czemu nie ja". Mój przyjaciel się tak przejechał na blisko 6 dziewczynach, tylko że on miał 19 - 21 lat, a brał dziewczyny w wieku gimnazjalnym 15 - 17. Kończyło się na 1 - 3 miesiącach, on dostawał przy niektórych zerwaniach depresji. Nie twierdzę, że nie ma ogarniętych dziewczyn przed pełnoletniością, bo znam kolegę, który od 3 lat nadal się spotyka z tą samą dziewczyną (brony i pegasis jeszcze xD) i się trzymają. Tylko mówię, że istnieje szansa, że to nie może być "na serio". Buduj relacje, powoli się zbliżaj, bo dobra przyjaciółka może się kiedyś okazać dobrą kandydatką. Moja najstarsza siostra i mój szwagier "chodzili" przez 5 lat, po 3 już było wiadomo, że to nie byle jaka relacja, a po 5 skończyło się na ślubie, a ja zostałem rok temu ojcem chrzestnym .
    2 points
  11. Nie jestem samotnym mężczyzną. Znam kilka kobiet z którymi się umawiam, mam przyjaciółki i koleżanki oraz kochankę, do której jednak nie mam czasu jeździć, bo pracuję. Jestem też dość mocno doświadczony z kobietami, ponieważ w ubiegłym roku po raz kolejny miałem do czynienia z dziewczyną, z którą chciałem się ożenić, a która mnie zdradziła. Zastanów się kilka razy zanim coś napiszesz Cahan, bo zachowujesz się naprawdę dziecinnie. Chcę pomóc młodszemu koledze, żeby nie popełniał moich błędów. Jeśli Ty nie potrafisz pomóc, ani niczego doradzić, to lepiej będzie jak nie będziesz zabierała głosu.
    2 points
  12. To takie urocze, kiedy samotni faceci mówią innym samotnym facetom jak uwodzić laski. I zdradzają im 100 niezawodnych porad na podryw I te sekrety kobiecej psychiki... Uuuuuu! No bo kobiety to takie maszyny i każda z nich działa tak samo. Skończcie być zdesperowanymi przegrywami, panowie.
    2 points
  13. @misterspauls Doskonale rozumiem Twój problem i sam przez to przechodziłem, jednakże nie mam teraz czasu, aby Ci go szczegółowo omówić, więc odsyłam Cię do wykładów Chorwackiego uwodziciela Daniela Nesseka znanego jako Bad Boy Tam masz bardzo dobrze wytłumaczone ważne kwestie. Uważam, że musisz więcej wymagać od siebie: wychodź z domu, zagaduj dziewczyny, zaproś ich do wspólnej zabawy w fajnych miejscach np. bilard, kręgle, czy co tam wymyślisz. Spraw, żeby poczuły się przy Tobie dobrze. Jakbyś chciał popytać, pogadać, to pisz na PW. pozdrawiam
    2 points
  14. Widocznie trafiasz na złe dziewczyny. Pewnie ci się kiedyś trafi odpowiednia .
    2 points
  15. Jeśli nie macie jeszcze świątecznego drzewka, a planujecie kupić ścinaną lub sztuczną choinkę zachęcam was do małego ekologicznego gestu! Wypożyczcie ją! https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/volvo-wypozycza-choinki-na-swieta Co roku ścinana jest masa drzewek, a większość z nich trafia po świętach na śmietnik. Wypożyczana choinka siedzi grzecznie w doniczce, a po świętach jest z powrotem sadzona! Takich punktów jest więcej, nie tylko w salonach volvo. Zachęcam do wypożyczania
    2 points
  16. (+) Miałem dzisiaj wyjątkowo dobry humor. (+) Mimo tego, że miałem więcej pracy dzisiaj jakoś tak lekko mi to wszystko poszło (+) Miałem sporo czasu, żeby pograć w wiele wyśmienitych gier, bo naściągałem dema na steamie. (-) Senny byłem. (-) Wypiłem jakiś shitowy energetyk "Zbój. Wali w dekiel" i miałem po nim zgagę (-) Wieczorem chodziłem w maseczce przeciwsmogowej, bo stężenie pyłków przekroczyło u mnie normę o 700% (-) Wszędzie kolejki i opustoszałe półki sklepowe, bo ludzie kilka dni przed świętami robią zapasy jak na apokalipsę
    2 points
  17. Klacze , Ogiery , Steveny Magnety oraz wszystkie Neko Dzisiaj w stolicy miała miejsce fluktuacja mocy tajemnych i bam. Lyra Heartstrings wylądowała sobie na czterech kopytkach w Warszawie i jak się okazało poznała kogoś kto podziela jej najskrytsze marzenie . Stać się człowiekiem . P.S. Niech ktoś powie Rainbow Dash , że szympans gwizdnął jej okulary . Dla jasności tam z tyłu leży Romek , śmiał się trochę z marzenia Lyry i swoje oberwał .
    2 points
  18. Stało się publikuje kolejny fanfic, który był pisany dwa tygodnie i był poprawiany przez cały sztab kochanych korektorów przez dwa grube miesiące. Teraz zrozumiałem ile należy włożyć pracy, aby stworzyć dobre opowiadanie nie tylko pod względem historii, ale przede wszystkim stylistyki. Korekta: GoForGold, SoulsTornado, Madeleine Wielkie podziękowania dla korektorów i innych: Zawsze myślałeś, że akcja My Little Pony ma miejsce w świecie fantasy? Pozwól, że główna bohaterka z przyjemnością wyśmieje twoje rozumowanie Nie należy się bać uniwersum Numenera, którego tyczy się Crossover, nikt się jeszcze w tym nie pogubił, a wszystko jest ładnie wyjaśnione. Końcowy efekt jest moim zdaniem naprawdę intrygujący! Przyjaźń to magia czy technologia? wersja epub Do trzeciego prawa Clarke`a Niech te słowa mają Cię w swojej opiece podczas lektury tej fanfikcji. Krótki opis jak ktoś bardzo chcę: Muzyczka z settingu jak ktoś lubi albo chce poznać: Zapraszam odważnych do czytania, a wszelkie komentarze są naprawdę mile widziane. Epic: 1/10 Legendary: 1/50
    1 point
  19. Stary temat stał się zbyt obszerny i nieco zamulał, więc lekko go reanimujemy. Link do starej zabawy: klik Przypomnienie zasad: Odpowiedz "tak" lub "nie" na pytanie osoby powyżej. Zadaj pytanie, na które można odpowiedzieć "tak" lub "nie". Przykład: Użytkownik 1) - Byłeś kiedyś w Krakowie? Użytkownik 2) - Tak. Robisz na drutach? Użytkownik 3) - Nie. Pijesz herbatkę? Potrafisz malować?
    1 point
  20. Twilight Sparkle siedziała w swoim gabinecie, przekładając różnego rodzaju papiery, podczas gdy Spike przewijał długi zwój pergaminu, licząc wymienione tam imiona studentów uczęszczających do pierwszej Szkoły Przyjaźni w Equestrii. – 217... 218... – mruczał pod nosem. – Razem mamy 218 uczniów na najbliższy rok szkolny! – Mhm.. - odpowiedziała księżniczka, czytając pewien dokument. – Czekaj, co? – zawołała wyrwana z transu klacz. Purpurowy smok westchnął. – Mamy razem 218 stworzeń zapisanych na ten rok. – To świetnie! – zaklaskała w kopytka Twi. – Choć myślę, że możemy popytać w Ponyville oraz okolicy, czy ktoś nie jest jeszcze chętny. – Po co? - zapytał Spike. – I tak mamy prawie komplet... – Myślałam nad otworzeniem nowych kierunków – wyjaśniła księżniczka Przyjaźni. – Już wszystko jest przygotowane- pracownie, sprzęt, nauczyciele... Niestety, drukarnia, która drukowała nasze broszury, zapomniała dodać o nowych klasach, jakie będzie można wybrać. Nie zajrzałam na nie, tylko od razu wysłałam hurtem do różnych części Equestrii i poza nią. Dopiero kilka dni temu zauważyłam błąd, a wczoraj przyszły nowe, poprawione ulotki... – Rozumiem... – Smok odłożył pergamin na bok i ruszył w kierunku drzwi. – Gdzie idziesz? – spytał alikorn. – Po te ulotki... I tak nie miałem żadnych planów na dzisiaj... – westchnął. – Poza pomaganiem Rarity przy nowej kolekcji? – Nie wiem o czym mówisz... – wyparł się smok, lecz zaczerwienione policzki zdradziły prawdę. Twilight zachichotała, po czym poszła za swoim asystentem. Oto lista studentów Szkoły Przyjaźni czyli inaczej mówiąc - spis fanów księżniczki Twilight Sparkle @Victoria Luna @Grzegorz_Nikodem @darkblodpony @MLPFan @GlaceCordis @Starlight Sparkle @wampir221 @misterspauls @MagiMemNon @C.J Sparkle @Tempest Shadow @Autumn Blaze @Krystian Jurek @MarianWisniewski
    1 point
  21. Dziękuje wam za poradę. Chyba macie rację Chodźce przytulę was tak bo przyjacielsku
    1 point
  22. Chodzi dokładnie o to, o czym mówi @PervKapitan. Takie rady są żałosne. I żałosne jest takie szukanie dziewczyny na siłę, "żadna mnie nie chce, bo jestem miłym gościem, a one to chcą kasiastych drani". Bo Wy to najlepiej wiecie jak działają dziewczyny, w końcu jesteście dziewczynami. Wszystkimi na świecie Kobiety to nie są programy czy animu laski z VNek. Mają różne gusta. A te 100 rad jak wyrywać laski... No, raczej nie do stałego związku. Takiego szczerego. Bo znaleźć sobie kogokolwiek to nie jest żaden problem. Osobiście powiem, że wkurzają mnie kolejne przegrywy, które desperacko pragną mieć dziewczynę i uznają, że skoro jestem wolna i lubię kucyki to idealnie się nadam do tego celu. Podobnie jak mnóstwo innych lasek z fandomu. I wiecie co? Czuć, kiedy jesteście mili, bo na coś liczycie. I to wcale nie jest miłe.
    1 point
  23. cześć wszystkim. Każdy się żali do moja kolej. Mam mały problem z dziewczynami bo żadna mnie nie chce. Nie wiem co źle robię, jestem miły życzliwy, dobry i pomagam innym potrzebującym i tak żadna mnie nie chce. Co mam robić? I od razu mówię że nie udaję nikogo innego tylko jestem sobą.
    1 point
  24. Tom Clancy's Ghost Recon Wildlands działa mi tylko na średnich ustawieniach graficznych, a i tak nie ma 60 fps. Nie wyłączając komputera, będziesz cały czas zalogowany. Polecam się na przyszłość.
    1 point
  25. Nie mam powiadomień że logował się mi ktoś z nowego urządzenia.
    1 point
  26. Coś mi się widzi, że Starlight jest zawiedziona, trzeba będzie wreszcie podać prawidłowe miejsce, bo nam zrobi to, co Discordowi na szkolnym stadionie... Nieeeeeeeeeee! Ach, co ja zrobiłem :/ Chciałem coś tam sobie tylko zobaczyć na profilu, coś przełączyłem... i usunąłem sobie wszystko, co obserwowałem. Teraz tamte nieszczęsne tematy z godzinę będę z powrotem dodawał do obserwowanych. O ile sobie wszystkie przypomnę. O, Starlight, najlepsza klaczy w dziejach - weź mnie przytul, bo mi przykro.
    1 point
  27. @Jakubas18A masz powiedomienia mailowe, że ktoś z nowego urządzenia się logował? Zawsze pisze. Chyba, że ktoś by miał dostęp do Twojego maila, ale wtedy już dawno całe by wykradł, a nie wchodził se od czasu do czasu.
    1 point
  28. Nie. Czy Tobie ten temat też lekko przymula (długo dodaje nową odpowiedź)?
    1 point
  29. Zdecydowanie Czy czujesz się Ponyholikiem?
    1 point
  30. Ciągle to rozkminiam I myślę, że...
    1 point
  31. + Dzień fajnie i szybko zleciał. + Coraz bliżej koniec tygodnia i wreszcie trochę spokoju przez święta. + Dorwałem fajny komiks o krasnoludach. + Spotkałem kolegę, którego nie widziałem od paru lat. - Coraz bliżej święta... - Strasznie dużo pracy w pracy - Nerwowa atmosfera powoli mi się udziela. - Dwa forumowe tematy stoją nieruszane z powodu braku czasu.
    1 point
  32. Na fujarce Potrafisz wytrzymać minutę bez oddychania?
    1 point
  33. A drugi gracz wciąż nie wie i się piekli z irytacji. A, właśnie -
    1 point
  34. Droga księżniczko Twilight Sparkle Dzisiaj dowiedziałem się o przyjaźni bardzo ważnej rzeczy. Mianowicie trzeba ją pielęgnować i dbać jak o rosiczki, by trwała ona jak najdłużej. Ważne jest też aby od czasu do czasu wyrwać rosnące wokół niej chwasty i zadbać o świeżą wodę. Wiem tylko tyle księżniczko. To mało. Dlatego potrzebuję pomocy. Proszę cię dopisz mnie do listy swoich przyszłych studentów, bym mógł znaleźć prawdziwą przyjaźń, a może nawet coś więcej? Twój nowy uczeń Darbloodpony.
    1 point
  35. Jak co roku, znaczkowe pierniczki muszą być. W tym roku nieco mniej, no i same (choć nie wszystkie) księżniczki. Twi robił mój brat, ja resztę... ale że nie mogliśmy akurat znaleźć wygodnego noża to mi Cesia i Sunsetka nie do końca wyszły. Ale przynajmniej z Cadance jestem dumny A co do moich opowiadań... cóż niestety, ale na studiach masa zadań i projektów, więc jest ciężko - więc i własne pisarstwo i tłumaczenie w większości stoi w miejscu(dodatki do przewodnika po Lyokoverse podobnie choć coś zaczęło już powstawać). Wciąż też czekam na uwagi do 21 rozdziału KE... ale na osłodę dodam, że 7 rozdział NMS jest już w fazie poprawek i pewnie przed świętami uda mi się go opublikować - a do końca roku pewnie i ósmy, z którego mam już jakieś 4 strony. No i w czasie przerwy świątecznej też prawdopodobnie dwa jednorozdziałowce z Lyokoverse dojdą
    1 point
  36. 1 point
  37. Fajne tłumaczenie, ale po opowiadaniu spodziewałam się czegoś więcej. Schadenfreude to bohater, z którym każdy może się utożsamić i w tym problem. Bawi go, że komuś napój poszedł nosem, czy że ktoś nie chce wstać, wywalił się, cokolwiek... No kto nie lubi się śmiać z cudzego nieszczęścia? Mimo wszystko ciekawi mnie co będzie dalej. Może się rozkręci. Bo póki co to taki dzień z życia Cahunia/10.
    1 point
  38. Czekam, aż Gilda pokaże jej co tak na prawdę robi źle. Lubie ją, szczerze nie wiem czemu ale skakałem po całym pokoju jak ją zobaczyłem. Na początku o niej nie wiedziałem, ale jak zobaczyłem ogon w występie od razu mi się lampka zapaliła, a jak się pojawiła na ekranie to już w ogóle euforia.
    1 point
  39. Dlaczego bardzo lubię Dash? Tak jak wyżej napisano, jej ambicje i dążenie do zostania najlepszym lotnikiem, są bardzo inspirujące i motywują choćby, by iść pobiegać( serio czasem pomaga). Jest oczywiście pewna swego, wiele osób powie, że zbyt pewna. Kto, by się tym przejmował. Dla mnie to zaleta. Kocham ją za to że nawet jak coś zepsuje, to sama bierze odpowiedzialność za swoje czyny.
    1 point
  40. Czyli co, ma nic nie robić, nie próbować się pytać jak inni mieli z tym doświadczenie?! Sorry, ale to jest bierna postawa, a to jest idiotyzm! Po cholerę ma się znajomych czy cały internet? Jest różnica między idiotyczną radą, a pomocnym podzieleniem się doświadczeniem, a to człowiek powinien również jakoś odróżnić, a nikt tutaj nie pisał o jakimś szarmanckim podrywie czy wyciąganie loszek do klubu - to jest żałosne. Nie wspomnę, że większość tego co ludzie pisali mówisz jako "żałosne", a sama jeszcze mówisz, że to na poważnie. Czuję się rzuconym błotem, mimo tego, że to nie było pewnie we mnie. Powiem wprost - jak ma chłopak w ogóle coś zrobić jak zlewasz go takim gadaniem, a dopiero teraz potrafisz mówić z jakimś sensem, a nie wypowiedzią, która dla niektórych będzie gorsząca, a niektórzy się z tego pośmieją? Niektórzy pisali z sensem, czymś co się przyda i powinien chłopak przyjąć. Ja się nie mogę zgodzić z "biernością", nie taką o jakiej piszesz, bo to dopiero jest żałosne - nie próbować, szukać kogoś kto doradzi i bynajmniej nie będą to bzdety .
    0 points
  41. Tak, jest żałosne i nawet nie jestem tu sarkastyczna. Pocieszenie nie pomaga, a głupie rady nie są lepsze niż żadne. Jeszcze sobie chłopak wyrobi złe nawyki. 100 rad jak poderwać/utrzymać przy sobie faceta, etc. to również rak. Bo dla mnie takie rzeczy szkodzą i tylko sprawiają, że kołczowie mają hajs. Znajdź sobie kolegów i koleżanki. I nie próbuj ich od razu podrywać, tylko jeśli poczujesz, że to to, to uderzaj. Partner/partnerka nie służy do łatania egzystencjalnych braków. Może najpierw zadbaj o siebie, o swoje zainteresowania i szczęście? I dopiero gdy dobrze poczujesz się ze sobą, to wróć do tematu, jeśli dalej będziesz chciał stworzyć jakiś związek. Bo to nie brzmi jakbyś na tym etapie szukał właśnie tego. I tak jeszcze jedno... Proszę nie spamować emotkami, bo tym właśnie są posty tego typu.
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...