Skocz do zawartości

Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'Adventure'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

  • Ogólne
    • Serwis & Regulamin
    • Organizacja
    • Equestria Times
    • Zapisy/Eventy
    • Projekty
    • Na start...
  • My Little Pony
    • Generacje 1-3
    • "Friendship is Magic" (Generacja 4)
    • Generacja 5
    • Equestria Girls
  • Twórczość fanów
    • Opowiadania wszystkich bronies
    • Original/Own Characters - czyli postaci użytkowników
    • Prace graficzne
    • Filmy, muzyka, parodie....
    • Inne...
    • Archiwum Dzieł
  • Kinematografia
    • Filmy i seriale
    • Animacje
  • Orient
    • Anime&Manga
    • Azja
  • Nauka i Technologia
    • Filozofia
    • Motoryzacja
    • Wszystko o komputerach
  • Zakątek Przyrodniczy
    • Wszystko o Naturze
    • Rośliny
    • Zwierzęta
  • Strefa Gracza
    • Multiplayer Online Battle Arena
    • Gry muzyczne
    • Gry Sportowe
    • Gry Strategiczne
    • Sandbox
    • MMORPG i RPG
    • Strzelanki etc.
    • Konsole
    • Steam
    • O grach ogólnie
    • Archiwum gier
  • Wymiar Discorda
    • Nasze zainteresowania
    • Off-topic
    • Humor
    • Książki
    • Muzyka
  • RPG/PBF
    • Organizacja
    • Dungeons & Dragons
    • Neuroshima
    • Świat Mroku
    • Warhammer
    • LGR
    • Arena Magii
  • Inne
    • Forumowe Archiwa
    • Kosz

Kalendarze

  • Zagraniczne
  • Dolnośląskie
  • Kujawsko-Pomorskie
  • Lubelskie
  • Lubuskie
  • Łódzkie
  • Małopolskie
  • Mazowieckie
  • Opolskie
  • Podkarpackie
  • Podlaskie
  • Pomorskie
  • Śląskie
  • Świętokrzyskie
  • Warmińsko-Mazurskie
  • Wielkopolskie
  • Zachodniopomorskie
  • Ogólnopolskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Grupa


Strona www


Yahoo


Jabber


Skype


Facebook


Instagram


Snapchat


Miasto


Zainteresowania


Ulubiona postać

  1. Pomyśleć, że dopiero teraz tworzę ten temat... Fallout Equestria: Project Horizons to najdłuższy fik w fandomie i jedno z najdłuższych opowiadań w ogóle. Osadzony w tej samej linii czasowej, co oryginał, aczkolwiek praktycznie dwa razy dłuższy... i wciąż nie skończony. Porwałem się na tłumaczenie tego monstrum mniej więcej rok temu wraz z Ureusem, który niestety po kilku miesiącach zrezygnował. Fanfik, który prawdopodobnie będę tłumaczył aż do końca życia. I co mnie to? Autor: Somber Tłumacz(e): Kingofhills, Greenscratch, Bodzio, Ureus, Iron Sky Korektorzy: Erast, Bodzio, Kingofhills, Greenscratch, Kinro Tymczasowa pomoc (zarówno tłumaczeniowa, jak i korektorska): Wizio, CiemnoCzarny, Infernum Rozdział 1: Incepcja Rozdział 2: Zaufanie Rozdział 3: Doświadczenia Rozdział 4: Niewinność Rozdział 5: Praca Rozdział 6: Zabawa Rozdział 7: Ceny Rozdział 8: Długie drogi Rozdział 9: Kamień Rozdział 10: Podbicie stawki Rozdział 11: Spokój Rozdział 12: Zaprzeczenie Rozdział 13: Zwrot Rozdział 14: Siła format .epub format .odt.
  2. Autor: Ravebow Opis: Iskra zmierzchu w świtu łonie Słońce krwawi, Ksieżyc płonie Wielka podróż się zaczęła Dawna chwała nie minęła Wszystkiemu winna jedna osoba Ostani cykl, ostatnia doba. Epicka przygoda właśnie się rozpoczęła. Pradawny wróg powrócił i pogrążył cały świat w wojnie. Equestria upadnie, jeżeli przeciwnik nie zostanie powstrzymany. Niezbędna okaże się pomoc pozostały ras połączonych magicznym paktem. Czym są Elementy Harmonii? Jaki związek ze wszystkimi wydarzeniami mają wymarłe rasy? Czy Twilight będzie przygotowana na ostatecznego poświęcenia? Fanfic ma już ponad rok i jest cały czas w trakcie tworzenia. Wcześniej znany był pod nazwą "Zerwane Więzi". Ostrzegam: Fic jest długi i będzie jeszcze dłuższy! Komentarze i spostrzeżenia bardzo mile widziane. Ewentualne błędy możecie poprawiać w samym dokumencie. Zapraszam do lektury i mam nadzieję, że wam się spodoba. I jeszcze jedno: pierwsze rozdziały są w trakcie przebudowy, aby dopasować się do aktualnej koncepcji, tak więc jakość tych starszych może być gorsza. Rozdziały I - IV Extended Cut Rozdziały V - VIII Rozdziały IX - XI Rozdziały XII - XIII Rozdziały XIV - XVI Rozdziały XVII - XVIII Rozdział XIX Rozdział XX Rozdział XXI Rozdział XXII Rozdział XXIII Rozdział XXIV - NOWY Usunąłem tag Epic, ponieważ nie odbyło się głosowanie za jego przyznaniem(tak, wiem że w tym wypadku to będzie formalność, jednak reguła musi być przestrzegana)~Dolar84
  3. Autor:Crashie7 (czyli ja na Wattpadzie xD) Uwaga,pierwsze rozdziały są krótkie,gdyż nie miałam kilka miesięcy temu doświadczenia w pisaniu książek Na szczęście,następne są już dłuższe i dłuższe Link do opowiadania na Wattpadzie: https://www.wattpad.com/story/67910178-my-little-pony-podr%C3%B3%C5%BC-do-drugiego-wymiaru Linki do Google Docs: (Jeszcze będę wstawiać :P) Prolog https://docs.google.com/document/d/1N6PwaYn4kjgYH_pygsgcEp17mLdYpSrAv7WXyL70eEQ/edit Rozdział 1 https://docs.google.com/document/d/1qcWSbFO9MYrvJVFNu-l2klHEmrR22eTSEJ2k4tc8EBQ/edit Rozdział 2 https://docs.google.com/document/d/1bgjyzv_yz2zvjQDmzVfm4W8VvjgYy960g-ri_msVv8Q/edit Rozdział 3 https://docs.google.com/document/d/1tLCQ9EnA5k8aqlCr3A_czbEjBOdE5oTJK3XiUyUqWSw/edit Rozdział 4 https://docs.google.com/document/d/1-4aRF0HYAT-YRTPVS0BJVx8QKW1mG9JXK0opkqhPvq8/edit Rozdział 5 https://docs.google.com/document/d/19v2k1pvIST4VtnXdCJZ2jdDKEDzak6XMTogbkeNc4ac/edit Rozdział 6 https://docs.google.com/document/d/1wzZ3McUzO740fgv77gVYOS73q8xvINAgsjO1dKdvYCQ/edit Rozdział 7 https://docs.google.com/document/d/1YtWHRCGqq3qGZksEOvuYjKu-BCC-brVO0s05FTeoYAU/edit Rozdział 8 https://docs.google.com/document/d/1hUPHMr3mN6stQi0G5IkVdYuygiPbhfQmSDAQqKGT5zg/edit Rozdział 9 https://docs.google.com/document/d/1QBIXoZiC6Oz9Q7a3jsbpAHgxD5tGmpD1xsEzGW6vups/edit
  4. Dla wszystkich, którzy czytali moje wcześniejsze fanfiki i srodze się na mnie zawiedli kiedy je porzuciłem: Znacie to powiedzenie: Do trzech razy sztuka? Tym razem nie zabraknie mi pary, możecie być pewni. Oddalcie więc niepewność i zacznijcie czytać. Albo nie, w końcu to wasz wybór. Szklane Niebo Akcja fanfika ma miejsce kilkaset lat przed narodzinami księżniczek. Nadchodzi burza. Jest to czas dworskich intryg, konfliktów i uprzedzeń. Nieświadoma prawdziwego oblicza tego świata Siofra - uczennica medyka - niechcący otwiera drzwi, których nie da się już zamknąć. I musi poradzić sobie z konsekwencjami. Rozdział I Rozdział II
  5. Brama czasu Dawno, dawno temu w Equestrii wydarzyło się... albo dopiero się wydarzy. ---------------------------------------------------------------- Świat który znamy, jest tylko częścią większej całości. Pewien naukowiec, jedno zaklęcie potężnego czarodzieja i pomoc sześciu klaczy, oto przepis na złamanie reguł i poznanie wszelkich tajemnic które skrywa ten świat. Jedno jest pewne. Po tym wszystkim, nic już nie będzie takie same. Rozdział I Rozdział II Rozdział III Rozdział IV
  6. Witam wszystkich. Jestem przekonany, że nikomu, kto znajduje się na tym forum, nie trzeba mówić o uroku serialu Mój Mały Kucyk: Przyjaźń to Magia. Domyślam się, że podobnie jak we mnie i w Was wywołał on wiele emocji, głównie pozytywnych, a być może i te mniej przyjemne również. To właśnie w efekcie tych nagromadzonych odczuć powstała ta historia, która opowiada właśnie o emocjach. Chciałem napisać swoje opowiadanie w kanonie serialu, zgodnie z jego wszelkimi zasadami. Myślę, że mi się to udało, ale ocena tak naprawdę nie należy do mnie, a do Was. Miała to być z zasady bajka, przygoda dla dzieci w wieku 7+ lat, zresztą tak samo jak sam serial, ale są też poukrywane elementy dla trochę starszych osób i nie przewiduję, że wszystkie zostaną wyłapane, ale przy pospiesznym czytaniu, zostaną w większości przeoczone. Poukrywane są wskazówki i nawiązania nie tylko do serialu. W sposób subtelny wskazane są błędy twórców owej animacji. O czym jest fabuła? Tego wam zdradzić nie mogę, inaczej nie byłaby ciekawa. Kto w niej będzie? Znane i lubiane postacie, jak również moje własne. Za ewentualne błędy najmocniej wszystkich przepraszam. Całość jest w trakcie profesjonalnej korekty polonistycznej, która potrwa jeszcze długie miesiące. Również będę chciał jeszcze dorobić kilka obrazków, na tyle, na ile potrafię. Jeżeli ktoś chce poznać moją osobę, to zapraszam do tego tematu: KLIKNIJ TUTAJ. Życzę udanej zabawy! Kolory Emocji: Rozdziały I-IV (30 stron) Rozdziały V-VIII (29 stron) Rozdziały IX-X (33 strony) Rozdziały XI-XII (15 stron) (Liczba stron w poszczególnych częściach może ulec zmianie po ewentualnym dodaniu obrazków.)
  7. Rozdział I - https://docs.google.com/document/d/1YJkUyWmdF5gLHKWub5NN5UM4qKeQwdrTi_pCcoCRqUc/edit Pierwszy rozdział jest o przebywaniu w szkole głównej bohaterki fanfica, i początku jej ucieczki. Rozdział II - https://docs.google.com/document/d/1MwSXDf5p42S3FclSSydW0Q3ATMeAs2SqVboo4azvM9o/edit Drugi rozdział to poddanie bohaterki pod sąd Celestii i spotkaniu z gwardzistą. Rozdział III https://docs.google.com/document/d/1mgvTf-6ULu1tISAvrRZja3zXalQr3gLkBlXX28WLlAY/edit Trzeci rozdział pokazuje początki przyjaźni z strażnikiem, i wplątanie się postaci w wojnę SE vs, NLR. Rozdział IV https://docs.google.com/document/d/1WDBAFun9eX-1_fEnljDyzgp6AoGzeR5o1yYHlAIR-J4/edit W czwartym rozdziale dowiadujemy się kim jest tajemnicza klacz, i poznajemy jaki związek ma dotychczasowa historia Starlight z historią życia tej klaczy. Rozdział V https://docs.google.com/document/d/1Z-xc1T5uyCEg2OZ6H2-RKaNX9THc5VQ5PgDf2coCkn8/edit Tutaj poznajemy kim jest kłócąca się z Celestią klacz oraz wprowadzony zostaje wątek mordestwa rodziców jednej z ważnych bohaterek serialu. Ach, mój drugi fic Jest to seria o Starlight Glimmer, o dojrzewaniu jej światopoglądu i jej podróży po Equestrii. Pierwsza część jest smutna i trochę w niej przemocy. Występuje też w niej kilka Ocków. Mam nadzieję,że wam się spodoba. UWAGA! Szukam kogoś o dosyć dobrym stylu pisania i fantazji, kto mógłby dalej poprowadzić wątek. Po finale, i wprowadzeniu Sunbrusta w serialu nie wiem co dalej pisać. Więc jeśli jest ktoś chętny, niech dokończy a nowe rozdziały wrzuca pod tematem. Od razu dziękuję.
  8. Akcja opowiadania rozgrywa się parę miesięcy po odcinku "Keep Calm And Flutter On" ("Tylko spokojnie, Fluttershy"). Opis: Discord, odkąd uratował Fluttershy przed niechybną śmiercią, żywi nieznane mu dotąd uczucia do żółtej pegaz. Postanawia wyjawić Fluttershy swój afekt na zbliżającej się wielkimi krokami Gali Grand Galopu. Lecz podczas przyjęcia ma mieć miejsce wydarzenie, które odmieni losy wszystkich i zamieni Equestrię w niebezpieczną krainę, gdzie każdy dzień jest walką o przetrwanie. Przeszłość Powróci...
  9. Wszyscy ci, którzy to czytacie. Nie wiem co się stało. Nie pamiętam kim jestem, ani co tutaj robię...wygląda na to, że doznałem amnezji. To trudna sytuacja. Rozglądał się dookoła. Jestem w jakimś ciemnym pomieszczeniu. Świeczka, którą udało mi się rozpalić stoi na drewnianym biurku i tylko jego blat jestem w stanie zobaczyć. Leżała na nim książka. Właśnie ta, w której teraz piszę. Jej strony są puste. Posłuży mi za pamiętnik. Pójdę zobaczyć czy jest tu coś jeszcze. *** Wróciłem. Pomieszczenie jest całkowicie puste i nie da się otworzyć drzwi. Zostałem uwięziony! Ale dlaczego? Czyżbym zrobił komuś krzywdę? Może jestem zbirem...? Może mordercą...? Mam nadzieję, że nie. Z resztą, nieważne kim byłem. Teraz straciłem pamięć i zacznę od nowa. Na początek wydostanę się z tego więzienia. Mam bardzo złe przeczucia. Chwileczkę. Chyba słyszę wodę. Tak. Gdzieś kapie woda. Kropla za kroplą. W średnio szybkim tempie. Rozejrzę się jeszcze. *** Minęło wiele godzi. Ciemność zaczyna mnie przerażać. Cały czas siedzę tutaj i nie wiem co robić. Świeczka dogasa, niedługo zostanę bez światła. Kapiąca woda...ciągle ją słyszę. Oh jak bardzo chce mi się pić i jeść. Co to za miejsce?! Tylko gołe, kamienne ściany. Nie ma nawet siana. Musze leżeć na zimnej podłodze. Chcę się stąd wydostać! Muszę się stąd wydostać!
  10. Zanim zacznę tę sesję, ostrzegam wszystkich, który tu zaszli, że ta sesja, to jeden wielki kociołek fetyszów i marzeń niewyżytego Japończyka, który łowi ośmiornice na laleczki z Anime, sapie, śmierdzi i poci się nadmiernie. Jeśli w jakiś sposób możesz poczuć się urażony zamieszczonymi tu treściami, gwałtami, wykorzystywaniem seksualnym przez robale, itp. To na wstępie lepiej opuść to miejsce, by potem nie było płaczu. *** Fire Speed obudziła się sama w łóżku, w kryjówce. Dzieliła razem z czterema ogierami sypialnie, ale nie przeszkadzało jej to, wręcz przeciwnie. Jako Klacz Nocy, istota pokrewna succubom uwielbiała towarzystwo innych, zwłaszcza ogierów i ich nocnych zabaw. Teraz jednak każdy z jej towarzyszy był w głównej sali i obmyślali plan. Klacz pamiętała, że Star planował jakiś większy skok i że zbierał na ten plan mnóstwo środków, kontaktów, oraz dawał odpowiednim strażnikom łapówki. Z jej leża dało się słyszeć ciche głosy dyskutujących. Słychać było, że każdy z ogierów był tą akcją podekscytowany, nawet sam Star był pobudzony, długo układał plan i jak na razie wszystko było zapięte na ostatni guzik.
  11. Tak jest, nawet mając harmonogram wypchany po brzegi, aTOM rozpoczyna kolejny wielki projekt <samozagłada mode on>. Tym razem mój wybór padł na nielichy [crossover], bo łączący kucyki oraz serię Baldur’s Gate! Autor opowiadania bierze wszystko co najlepsze z fabuły BG i łączy to z kucami, tworząc razem naprawdę wspaniałą opowieść. Jeśli ktoś lubuje się w sadze o Wrotach Baldura, na pewno z radością będzie wyłapywał kolejne nawiązania i nazwy. Dla innych będzie to (mam nadzieję!) po prostu kawał dobrego opowiadania. Po bardziej szczegółową recenzję zapraszam do styczniowego numeru Broohoofa. I pamiętajcie: autor: Adrian Vesper korekta/prereading: Dolar84, Jet.Wro Opis: Gdy tajemniczy wróg zaczyna polować na młodą magiczkę, Twilight Sparkle, nawet bezpieczne mury cytadeli Candlekeep nie mogą zapewnić jej bezpieczeństwa. Z wyznaczoną nagrodą za jej głowę i czując na ramieniu oddech śmierci, jedynym ratunkiem dla klaczy jest magia przyjaźni. Być może, wraz z nowymi sojuszniczkami u swego boku, zdoła odnaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania i odkryć swe przeznaczenie. The Sword Coast [ENG] Wybrzeże Mieczy Prolog - Candlekeep Rozdział I - Trakt Rozdział II - Ponyville Rozdział III - Festyn Rozdział IV - Przyjaciółki Rozdział V - Appleloosa Rozdział VI - Kopalnia Rozdział VII - Piaski Rozdział VIII - Rodzina Rozdział IX - Knieja Otulisko Rozdział X - Bandyci Rozdział XI - Płomienne Skrzydło
  12. Biała Klacz Link Celestia, schwytana w pułapkę, trafia na Ziemię - do Polski. Przechodząc przez portal, ulega przemianie - staje się zwykłym, ziemskim koniem, białą klaczą arabską. Bez magii, bez skrzydeł, pozbawiona mowy i nie rozumiejąc nawet języka, zostaje schwytana do szkółki jeździeckiej. Wożąc dzieci na grzbiecie uczy się o obcym świecie, planuje ucieczkę, czeka. Zanim będzie mogła wrócić, musi najpierw zdobyć nowych przyjaciół. ...i oprzeć się pokusie wykorzystania swoich specjalnych talentów... Opowieść ilustrowana, [Teen] z uwagi na wulgaryzmy, przemoc nie przekraczającą dopuszczalnej przez polskie prawo obrony koniecznej i odrobinę treści sugestywnych. Około 30,000 słów, 8 rozdziałów + epilog. Komentarze włączone, jeśli zobaczysz coś nie tak, komentuj.
  13. Cover: Tagi: Romance, Comedy, Adventure, Crossover Description: Telekinesis and pyrokinesis are both nice things to get out of a deal, no doubt about it. Due to some fine print finagling, though, we're now stuck here in Equestria, courtesy of 'the Merchant'. And by 'we' I mean Silver the Hedgehog and Blaze the Cat, or at least their lookalikes. No, I did not stutter. That sidewalk swindler of a 'wish granter' must think he's got a sense of humor, turning us both into characters right out of our favorite video games and then throwing us straight into the land of LITERAL sunshine and rainbows. We can't count on him to get us back, but since I can now bend spoons with my mind, that must mean the Emeralds should have the power to help us out... Right? Well, there’s only one way to find out. If only the Royal Sisters weren't making this so much harder... Seriously, a thousand years in ice and they still can't forgive us for accidentally leveling their castle and afterwards causing a worldwide disaster? No biggie. That place was in dire need of renovation anyway; no plumbing, no fridge... So, to put it short, I have Royal Guards after me (standard bit characters; useless), Mane 6 after me (tougher, like Agents from the Matrix out of a bag of skittles), Royal Sisters after me (more RAGEQUIT than Legend of Zelda’s water temple), and a sophisticated, irritable anti-pegasister loner turned Royal Cat with a fondness of slapping me in the face whenever I say something stupid (which means quite often). Knowing my luck, next there'll be mind-boggling time-travel and epic boss fights with tons of QTE's along the way, all wrapped up in some big multiverse-evil-domination plot, with ground zero centered on this glorified gumball machine of a world that defies all logic. We've got our work cut out for us, especially since we seem to be the ones cast as the antagonists straight out of the ice. That didn't stop Sonic before, though, and it definitely didn't stop Shadow, and since I'm now the coolest (and only) hedgehog on the block, there's no way I'm letting it stop me! Here we come, Equestria! You better have some brakes, because we sure don't! ------------------------------------------------------- No więc... nie palcie mnie na stosie ludzie za to, że zaczynam kolejny fic przy mojej nieumiejętności do podzielności uwagi. O tyle proszę. W ramach rozgrzewki przed maturą z anglika napisałem to tutaj i wyszło lepiej niż się spodziewałem, aż znalazłem sobie trzech proofreaderów do odwalania za mnie czarnej roboty poprawiania literówek. Wybrałem kombinację dwóch nielubianych tematów na fimfiction, cross z Soniciem i jednocześnie fic z uniwersum Displaced. Z tego faktu trochę mnie na razie przydusili hejterzy wewnątrzfandomowi z tego rodzaju, co klika łapkę w górę bez zapoznania się z treścią. Nie miałbym nic przeciwko odrobinie pomocy w zwalczeniu szarańczy, która przecież odstrasza mi czytelników. Trochę boostu do pewności siebie i przełamania bloku pisarskiego mi nie zaszkodzi. A że ten dział i tak stoi pustkami i przetaczają się tu kłęby kurzu... Wersja na Fimfiction Wersja w GDocu
  14. Razu pewnego żył sobie kucyk imieniem Knife. Wiódł on spokojny żywot szefa kuchni w stajni 31. Jednak jego z pozoru nudne i przewidywalne życie ulega zmianie na skutek pewnego zrządzenia losu. Wszystko to ma związek z wodą, a raczej jej brakiem. I tutaj pojawia się pytanie, czy kuc kucharz da sobie radę na Pustkowiach i wykona złożone, i trudne zadanie od którego powodzenia zależą losy setek? Czy sam przeżyje? Szczerze powiedziawszy: Nie mam pojęcia. [Pięknej okładki póki co nie uświadczycie, ale może kiedyś...] Opowiadanie utrzymane w klimacie pierwowzoru z luźnym do niego podejściem. Okraszone specyficznym poczuciem humoru, postaciami z krwi i kości. Postaciami, które można zarówno pokochać jak i znienawidzić. Niestety nie uświadczycie tutaj hektolitrów krwi i machania gołym plotem przed ekranem. Mam nadzieję jednak, że mimo to zagłębicie się w lekturę. [Rozdział1] Nieczynny do czasu zakończenia wszystkich poprawek. Za wszelkie trudności przepraszam. PS: Zapraszam do komentowania.
  15. Przedstawiam swój pierwszy fanfik, a raczej jego początek. Mam szczerą nadzieję, że Wam się spodoba, ale zastrzegam, że jeszcze jest poddawany ostatecznej korekcie. Niestety moja niecierpliwość wygrała walkę i zdecydowałem zamieścić go już teraz. Co do tagów - możliwe, a wręcz prawdopodobne, że jeszcze zostaną dodane, ale na razie zostaną te trzy. Korzystam z tej okazji, żeby serdecznie podziękować ludziom, którzy zechcieli poświęcić swój czas na prereading, korektę i ogólne patroszenie fanfika, żeby przypominał coś, co można pokazać ludziom bez chowania się ze wstydu po kątach. Pełna lista znajduje się w prologu, a tutaj raz jeszcze serdecznie im dziękuję. Przejdźmy zatem do samego sedna. Przed wami "Progressio ex machina" [NZ][slice of Life][Adventure][Violence] Prolog Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Spin-off: Operacja na otwartym sercu [Oneshot][slice of Life] Liczę na Wasze komentarze i kontruktywną krytykę.
  16. Budzisz się w swojej celi. To twój pierwszy dzień w "nowej pracy". Noc spędziłeś na niewygodnej pryczy, od czego lekko pobolewają cię teraz plecy. Chłód wypełnia całe pomieszczenie, w którym aktualnie przebywasz, żarówka lampy zawieszonej na suficie jest tak mocna, że teraz razi cię w oczy. Po chwili otwierają się drzwi twojej celi, w progu staje strażnik. -Ej ty... Wstawaj - Da się słyszeć głos strażnika [Zapisani gracze]
  17. Przedstawiam Wam wszystkim mojego pierwszego fanfika... o ile w ogóle można to tak nazwać. Opublikowałem to już parę miesięcy temu na MLPFiction, teraz publikuję tutaj, ponieważ... no, bo tak. Pomysł wpadł podczas grania w "Śródziemie: Cień Mordoru" i na tejże grze się wzorowałem, mimo to nadal nie jestem pewien, czy w tytule wpisywać [CROSSOVER]. A więc nie wpiszę. Lojalnie ostrzegam: jest niemalże pewnym, że sztampa wylewa się z tego tworu niemal nieustannie. Błędów być nie powinno, ale nie powinno się również podwyższać wieku emerytalnego, a więc jeśli ktoś jakiś znajdzie, to bardzo bym prosił o zakomunikowanie mi o takowym. Opowiadanie rozwijam bardzo, podkreślam BARDZO nieregularnie. Tak czy inaczej, serdecznie zapraszam do czytania! Prolog Rozdział I Rozdział II Rozdział III Rozdział IV Rozdział V
  18. [sesja jest solo EWENTUALNIE, jeżeli trafią mi się dwie osoby, których KP będą bardzo zadowalające zastanowię się nad przyjęciem obydwu. Jest to jeden z RPG'ów nad którymi chcę pracować ciężko, więc przyjmę do niego osobę, która według mnie naprawdę jest tego warta. Wstawiajcie swoje Karty Postaci, ale nie dziwcie się, jeżeli zostaną odrzucone.] Fundacja Secure, Contain, Protect (SCP) od wielu lat trzyma przeróżne anomalie w tajemnicy przed ludźmi "z zewnątrz". Praca tej fundacji zawsze przebiegała tak samo, powtarzając trzy kroki, które ani razu nie zmieniły się od czasu założenia fundacji: -Zabezpieczyć poprzez obserwację świata zewnętrznego, i podjęcie działania najszybciej jak to możliwe anomalię w celu zapobiegnięcia sytuacji, w której wpadłaby ona w złe ręce. -Przetrzymać zabezpieczoną wcześniej anomalię poprzez relokację, ukrywanie, lub demontaż w celu zapobiegania efektom, które wywołuje ona na świat zewnętrzny. -Ochronić anomalię, a także ludzkość przed efektami wywoływanymi przez te zjawiska do czasu, aż anomalia zostanie w pełni zrozumiana, lub powstaną nowe teorie oparte na właściwościach i zachowaniach tych anomalii. Jeżeli jakaś anomalia byłaby uważana za zbyt niebezpieczną na to, aby ją przetrzymywać, ostatecznie fundacja może podjąć działania, które miałyby na celu neutralizację lub zniszczenie takowej anomalii. Jesteś jednym z wielu pracowników fundacji SCP klasy D. Pracownicy klasy D, tacy jak ty, mają tylko jedno zadanie. Jest to testowanie anomalii które przetrzymuje fundacja. Sposoby testowania zmieniają się zależnie od typu anomalii i od tego, jak się zachowuje, lub jak wpływa na otoczenie. Tym razem twoje zadanie to testowanie obiektu 173. [Oto wzór Karty Postaci] [PS: Tak, wiem, że SCP-173 to nie jest oryginalny pomysł, ale tak jest najlepiej zacząć ^.^ Aha, Informuję, że ta sesja może nie będzie szła do przodu tak szybko jak większość multisesji, na nią potrzeba czasu, a posty muszą być dopracowane do ostatniego szczegółu]
  19. Kilka słów od autora: Jest to pierwszy FF jaki pisze więc lekkie potknięcia będą. Korekta: Mei Prereading: Fistach8 Stracone Życie Prolog
  20. Leddy Spędziłaś spokojnie te kilka miesięcy w Ponyville. Przez ten czas spotykałaś się z swoją nianią, którą poszłaś za nią, kiedy miałaś szesnaście lat. Na swoje życie zarabiałaś jako opiekunka dla dzieci. Miałaś wszystko co dla takiej młodej klaczy potrzeby oprócz jednego miłości. Po chwili przypomniałaś o tym, że Pinkie Pie poprosiła Cię, żebyś zagrała na jednej z jej imprezek w dziś wieczorem. Miałaś jeszcze dużo czasu dla siebie, zanim się to zacznie. Resonance Kilka miesięcy temu przeprowadziłeś wraz ze swoim krukiem się do Ponyville, opuszczając swoją rodzinę jednorożców, którzy przez twój wygląd i tym, że jesteś pegazem uważali, że zawiodłeś ich, również środowisko Canterlotu nie było po twojej stronie, oprócz grupy pegazów, którzy chodzili z tobą do oddzielnej klasy. Zacząłeś się przyzwyczajać do tego miejsca, bowiem było ono spokojnym i tolerancyjnym miejscem w Equestrii. Siedziałeś w swojej posiadłości, kiedy ktoś zapukał do drzwi i podsunął list pod nie.
  21. Gość

    [Gra] Władcy Medalionu

    Po wielkim zwycięstwie Śródziemia zło zostało pokonane, a przynajmniej tak wydawało się istotom tam żyjącym. W rzeczywistości zła nie da się zniszczyć, gdy zostaje pokonane w jednym miejscu, pojawia się w drugim. Tak było niestety i tym razem, przez wygraną Śródziemia powstało inne miejsce, niezwykle podobne do tego. Żyły tam podobne rasy, o podobnych tradycjach i stosunkach między sobą. Elfy pochodzące stąd wiedziały coś o powstaniu tej krainy, one znały prawdę i będąc jednymi z mieszkańców tych ziem zobowiązane były przekazać prawdę innym rasom. Tak też się stało, a miejsce zostało po naradzie nazwane Śródmorzem. Kraina ta, jak się okazało była połączona nie tylko historią z Śródziemiem. Była połączona także w inny sposób, sposób nie do końca zrozumiały, jednak prawdziwy. Tak oto gdy w Śródziemiu lub w Śródmorzu elfy wypływały za morze, docierały do tego samego miejsca, do Amanu. Tam po spotkaniu się mogły odnaleźć prawdę, dzieląc się informacjami. Wiedziały, że po długich walkach Śródziemia, nadszedł czas na walki Śródmorza, których nie dało się już uniknąć. Tam właśnie zaczynała się pierwsza era, era, w której elfy nie zostawiały ludziom krainy. Była to era, w której i one, i inne rasy dopiero zaczynały ją zamieszkiwać, a do Amanu odpływały istoty, które z łatwością dało policzyć się na palcach. Nie było ich wiele, ponieważ nie był to odpowiedni czas na odpływanie, był to czas na zaczynanie... Tak właśnie się stało, 5 ras zamieszkujących Śródmorze zaczęło się poznawać, zaczęło żyć, zaczęło rozwijać swą kulturę. Były to krasnoludy, hobbity, elfy, ludzie i czarodzieje, których stosunki układały się dobrze. Podobnie rozwijać zaczęło się zło, w odległej krainie, zwanej Mrotorem w zimnie lodów góry Sel został wtedy ukuty pewien medalion. Medalion, który miał służyć, do obudzenia zła na tym świecie. Nie wszystko jednak poszło po myśli Naurona, pana zła, nie będącego w pełni sił, by się pokazać. Przy wykuwaniu medalionu przez jeszcze jedną rasę - orków, jeden dał się mu omotać. Zapragnął go mieć tylko dla siebie i uciekł z nim na południe, w góry. Tam jednak zabity został przez pewnego spokojnego hobbita, pierwszy raz widzącego coś złego. Miał on na imię Bertan. Oszołomiony widokiem orka zadał mu cios w plecy, a medalion zabrał ze sobą, jednak i on nie miał stać się jego właścicielem... Podczas przeprawy przez rzekę upuścił go, a nurt porwał go ze sobą, w daleką podróż, przynajmniej tak mogło się wydawać. Mimo wszystko nie była ona tak daleka, jak mógłby medalion myśleć. Przy pierwszym wodospadzie został wyrzucony do pobliskiego lasu. Tam, po wielu tysiącach lat, w trzeciej erze tego świata trafił do stóp Lernona, władcy elfickiego miasta Droterdel, miejsca wszystkich narad. Została wezwana jak można było się spodziewać i tym razem, została wezwana, by wspólnie przemyśleć, co teraz trzeba uczynić z przedmiotem zła i jak należy to uczynić. Jak możecie się domyślić jest to przygoda taka jak w ''Władcy Pierścieni''. Nie można w niej uniknąć podobieństw, ale i tak nie planowałam ich unikać. Mimo wszystko ta historia będzie się dużo różnić od tamtej. W Śródmorzu są inne mapy, a wyprawę drużyny poprzedzają inne wydarzenia. To także będzie oddzielnym wydarzeniem. Wydarzeniem, do którego potrzebne są osoby. Potrzebne mi 9 osób, chętnych, do wzięcia udziału w przygodzie razem ze mną. Zgłaszać można się, póki nie ogłoszone zostanie, kto będzie brać w tym udział (gdyby zgłosiło się więcej niż 9 osób wybrałabym tak, by bardziej pasowało i tak, aby każda z 5 ras miała chociaż jednego przedstawiciela). Wybrane osoby będą na naradzie i tam, zgłoszą się do pomocy w zniszczeniu medalionu. Potem udział brać będą we wspólnej przygodzie, w której poznają także pozostałe rasy. Każdy chętny powinien wypełnić to: Tu są przedstawione rasy do wyboru: A tutaj przdstawia się wam moja postać: Kilka zasad: 1. Nie spamujemy. 2. Unikamy przeklinania. 3. Staramy się nie popełniać błędów w pisowni. 4. Decydujemy tylko o swojej postaci. Wszystkie zdarzenia nas otaczające wymyślam ja, łącznie z ustalaniem dnia i nocy. 5. Nie robimy z siebie niewiadomo czego, każdy ma wady. 6. Ograniczamy ilość emotikon. 7. Informujemy, gdy zamierzamy gdzieś wyjechać na dłużej lub opuścić grę w tym temacie lub po prostu wysyłamy wiadomość do mnie. Lista uczestników: Elfka z Amanu Mephisto von Pheles Flyppyn Sajback Aliquam Gray Sin Judge Zandi Frodo Emili Leah
  22. Tartarus - Uwolnienie [NZ][Gore][Grimdark][Violence][Adventure] https://docs.google.com/document/d/1k4jJ6HdAoQLY3eqZV_yy5mT1hSM-bwFpbwCSTnhEslI/edit W skrócie dopiero zaczęte ale powoli wyrośnie z tego epicka historia pełna niebezpieczeństw, walki, pościgów, seksu? I diabli wiedzą co jeszcze mi przyjdzie do głowy.
  23. "Czasy się zmieniają, tak jak dni wszystko przemija, a czas się nie zatrzymuje bez powodu. Również i czyny ras nazbyt młodych bo znać umarłych bogów i twórców świata, są jedynie niczym ślady stup na pustyni. Nie znaczące, chwilowe, niewyraźne. Zbędne. A może to rozmyślanie o śmierci jest rozmyślaniem o wolności? Wolności od zła, smutku, bólu, chorób. Tak, śmierć uwalnia, jednak również i wiąże bowiem jest drogą ku bogom, a ich wola będzie tą ostateczną. Ale czy można uwolnić się z tej drogi, ciągnącej nas od początku życia, aż po oblicza tych których śmierć jest wieczna? Niektórzy wciąż uważają iż jest to możliwe, choć i niektórzy bogowie się godzą z drogą którą przeszli ich poprzednicy, choć nie wszyscy. Są bowiem i bogowie którzy przeciwstawiają się tej zależności, a pierwszy z nich był zapomniany już bóg śmierci, Myrkul. Ale czy i my pójdziemy w jego ślady i odejdziemy w zapomnienie, by już nigdy nie zostać wspomniani, czy podążymy za życiem tak daleko jak Vecna? Nie. To nie jest naszym przeznaczeniem, jednak dziś musimy uwolnić z okowów śmierci wszystkich, których napotkamy. To jest naszym przeznaczeniem i musimy za nim podążyć i nikt nas nie powstrzyma. Zbierzmy się więc i uczyńmy co nasze!" ~Ilithiss, List do umarłych panów. Waterdeep. Spokojne miasteczko portowe, gdzieś przy brzegach wybrzeża mieczy, a istniejące dzięki handlowi który w ostatnich latach sprzyjał. Jednak nadeszły czasy w których nawet tak spokojne i nikomu nie wadzące miejsca są zagrożone. Siedzieliście właśnie w jednej z karczem, a jej nazwa brzmiała "Pod okiem Nashera". Czuliście się tu dość bezpiecznie, było ciepło, a powietrze pachniało morzem. Wypoczęliście ostatniej nocy, bowiem kobieta stojąca teraz naprzeciw was zapłaciła za wasz wypoczynek. Oboje przybyliście po informacje, jednak to co otrzymaliście było mniej przyjemne jak i dość zobowiązujące. Bowiem w zamian za list jaki otrzymaliście, a który każdy z was zdążył już przeczytać, zdążyliście obiecać iż zajmiecie się tą sprawą. Już od paru dni było wiadomo iż szykuje się wojna z Nekromantami, teraz zjednoczonymi, choć dotąd nikt nie spodziewał się kto i po co ich zjednoczył. Teraz jednak wiedzieliście że chcą wyrżnąć całe wybrzeże, a następnie zapewne zajmą się pozostałymi częściami świata. Nie mogliście jednak zrozumieć tej bredni o przemijaniu, oraz wzmianki o umarłych bogach. Przecież bogowie byli nieśmiertelni! Jednak nie był to teraz największy problem, teraz bowiem musieliście się z owymi nekromantami zmierzyć i to we dwoje. Nie znaliście się, nie wiedzieliście czego się spodziewać po sobie nawzajem i mimo iż spędziliście razem noc, nie mieliście czasu porozmawiać. Wasze wzroki jednak teraz spoczywały na kobiecie przed wami. Była wysoka i smukła, a jej skórzany i dość przyległy ku ciału, ledwie zasłaniający wdzięki ubiór mógł świadczyć iż jest barbarzyńcą, choć chusta zasłaniająca jej twarz nieco zbijała was z tropu, bowiem barbarzyńcy lubili sławę i nie ukrywają twarzy, by każdy mógł zobaczyć ich w chwale. Ona jednak była dość tajemnicza i niechętnie sprzedawała wam kolejne informacje. Dowiedzieliście się jednak iż będzie wam płaciła jak i dostarczała kolejnych informacji na interesujące was tematy, jednak tylko wtedy gdy na chwałę lorda Nashera będziecie w jej imieniu unicestwiać kolejne placówki nekromantów. Ich przyczółki, bazy, świątynie. Mieliście jedynie pozyskiwać dowody na zabicie nekromantów, a teraz miała was czekać pierwsza wyprawa. Kapłan choć w pełnej gotowości, był tu przysłany przez inkwizycję i nie był pewien co do druida, choć wiedział iż ich lud jest słowny, odważny i w razie potrzeby bitny. Kobieta raz jeszcze naprężyła się w oczekiwaniu na waszą odpowiedź, czy podejmiecie się zadania i z niecierpliwości pozwoliła sobie się odezwać raz jeszcze, a jej głos był dość władczy i obco brzmiący, jakby sykliwy, choć to najprawdopodobniej był jej akcent. - Więc jak, czy przyjmiecie ofertę?
  24. Cóż, pomysł na tego ficka powstał jakiś dłuższy czas temu, jednak dopiero teraz zdecydowałem się na publikację. Ostrzegam, że będę wrzucał w nieregularnych odstępach. Opis ogólny: Feniks jest czarodziejem, a Kora to demon przez niego przyzwany. Razem podróżują, przeżywają przygody, dzielą dolę i niedolę. Przyjdzie im się zmierzyć z różnymi niebezpieczeństwami, ale wszystko jeszcze przed nimi. Jak to się zakończy? To się zobaczy. Wstęp: https://docs.google.com/document/d/1twFI45Quy221N_sp-UY39KZqX0zylCXkDcNAnBekLYA/edit Rozdział pierwszy: https://docs.google.com/document/d/1BlOQebLzhVRfkddJAjOf8p1f17X3_u5qD4KbuuG-rOs/edit Rozdział drugi: https://docs.google.com/document/d/1wnM6EVRJ_nHNUiIPMeoWPn4H7j7Ea6ehdmkGEr4vxgM/edit Aha, jeśli ktoś chciałby zostać korektorem (na razie sam sobie nim jestem, ale dodatkowa para rąk nie zawadzi), jestem otwarty na propozycje. Powodzenia.
×
×
  • Utwórz nowe...