Wilczuu Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 (edytowany) Jeszcze nie widzialem takiego tematu a wiec Pytanie jest proste czy jak idziesz do sklepu bierzesz zalozmy figurke kucyka to czy wstydzisz sie podejsc do kasy . Ja za pierwszym razem sie wstydzilem myslalem sobie co pomysli o mnie kasjerka ale przelamalem sie Edytowano Październik 21, 2013 przez Wilczuu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OttonandPooky Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Nie Praktycznie sprzedawczynie powinno to g... obchodzić co kupujesz (przynajmniej ja byłam takiej myśli..jak pracowałam)....jeżeli taka sprawi Ci niemiły komentarz to świadczy o jej kulturze osobistej. Czy się wstydzę? Nie ..śmiało podchodzę do działu z zabawkami i obserwuje czy kupuje to co mi się spodoba. Jednak mój chłopak czasami mi też coś sam kupuje ,a gdy słyszy jakieś uszczypliwe odzywki ....stonowanym tonem mówi coś w stylu "To ja już dziewczynie nie mogę kupić prezentu?" i odchodzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Gdy pierwszy raz poszedłem kupić kucyka... Biorę paczkę i idę do kasy. Sprzedawczyni podaje cenę, a potem mówi: "Córka będzie zadowolona." Ja spokojnie odpowiadam: " Nie mam córki. To dla mnie." Ta mina... Bezcenne. 9 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WilczeK Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 (edytowany) Kiedy ja kupowałem figurkę z MLP to sprzedawca miał tak bardzo... że chyba bardziej nie można być obojętnym. Grunt to to że hajsy się zgadzają Edytowano Październik 21, 2013 przez WilkU 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Servant Saber Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Wstydzić się?Bicz plis, ja jestem dumna z tego Poza tym tu się nie ma czego wstydzić. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artiem Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 (edytowany) Wstydzić się? Bicz plis, ja jestem dumna z tego Poza tym tu się nie ma czego wstydzić. To samo co Aglecia Kocham kupować kuce zamiast jakichkolwiek używek i jestem z tego dumny! Za pierwszym razem nawet nie miałem jakiegoś wielkiego wstydu. Edytowano Październik 21, 2013 przez Arktez Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loomka Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Zawsze przy kupowaniu bądź oglądaniu zabawek towarzyszy mi dziwne uczucie strachu (czyżby wstyd?). Normalnie mogłabym teraz być hipokrytką, i powiedzieć: ''Tak, wstydzę się'' (co zaprzeczałoby mojemu zdaniu, że nie ma sensu robić czegoś, czego się wstydzi) co może i po części jest prawdą, ale meh. I tak się ze mnie śmieją, więc raczej nie mam nic do stracenia, nie? Poza tym, niech mówią co chcą, ja dalej będę kupować kucyki. Jak już tam wyżej kilka osób trafnie powiedziało - lepiej kupować zabawki niż używki. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WilczeK Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Wstydzić się? Bicz plis, ja jestem dumna z tego Poza tym tu się nie ma czego wstydzić. Tak jak się jest dziewczyną i ma się 14 lat to na pewno masz się czego wstydzić. Ale jeżeli jest się chłopakiem i ma się te 16-20 lat to jest trochę dziwne. Bo starszy może dla dziecka kupować. Ale nie taki np. 18 latek ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Foley Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Ee... Nie. Po prostu patrzę co jest i biorę co chcę. Ani sprzedawcy, ani inni klienci nie reagują negatywnie. Nawet czasami ustępują w kolejce. "Basiu, może przepuśćmy pana, bo się pewnie spieszy do kogoś" było najlepsze (pozdrowienia dla owych dwóch starszych pań ) A jeśli się ktoś wstydzi, to są dziesiątki sposobów, jak np. kupić razem z tym torebkę ozdobną. Każdy pomyśli, że to na prezent. Albo przychodzisz w godzinach szczytu, gdzie jest ruch non-stop i nikogo nie obchodzi, co bierzesz Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loomka Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Tak jak się jest dziewczyną i ma się 14 lat to na pewno masz się czego wstydzić. Ale jeżeli jest się chłopakiem i ma się te 16-20 lat to jest trochę dziwne. Bo starszy może dla dziecka kupować. Ale nie taki np. 18 latek ? Tyle, że wiesz, w tych czasach dla takich dzieci nawet już w (o, zgrozo!) wieku 8 lat dziecinadą są kucyki, czy w ogóle zabawki. Także nie ma się za bardzo co dziwić. Chociaż 14 lat, a 20 to jednak różnica Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WilczeK Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Tyle, że wiesz, w tych czasach dla takich dzieci nawet już w (o, zgrozo!) wieku 8 lat dziecinadą są kucyki, czy w ogóle zabawki. Także nie ma się za bardzo co dziwić. Chociaż 14 lat, a 20 to jednak różnica Co? Ja zaraz dzwonie po kolegów kupujemy lego i nawalamy się całą noc, dorosłość jest zła ! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kruczek Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Kurna, najpierw temat "Jak to powiedzieć" a teraz ten. Ogarnijcie się ludzie, wy nie kupujecie jakichś pentagramów, świeczników albo stryczków samowiszących. Jesteśmy Bronies a nie Sataniści, my nie musimy się ukrywać. 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loomka Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Co? Ja zaraz dzwonie po kolegów kupujemy lego i nawalamy się całą noc, dorosłość jest zła ! No i tak trzymać! Kurna, najpierw temat "Jak to powiedzieć" a teraz ten. Ogarnijcie się ludzie, wy nie kupujecie jakichś pentagramów, świeczników albo stryczków samowiszących. Jesteśmy Bronies a nie Sataniści, my nie musimy się ukrywać. Wiesz, dla społeczeństwa w tych czasach takie rzeczy wydają się być dziecinne, jak to już wyżej napisałam. Niektórzy i tak traktują nas jako takich satanistów (weź na przykład te durne artykuły o tym, że kucyki to dzieło szatana, przez co starsi ludzie potrafią się na takie głupoty nabrać). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WilczeK Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 (edytowany) Ukrywać się pfff... No i tak trzymać! To był żart ale nastawienie dobre! Edytowano Październik 21, 2013 przez WilkU Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Tak to jest jak się nie ma dystansu do siebie, takie mam wrażenie. W końcu to jest TYLKO kupno gazetki, a nie prezerwatyw. 3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pepeh Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 więc tak gazet nie kupuje figurki też jakoś nie ale może bym e figurkę kupił ale gdzie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artiem Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 2xUP Dobrze gada, polać Jej! Ja kupuje też gazety MLP dla plakatu i do wycinania kucyków. Zastanawiam się i oglądam przy stoisku z kucami 15-30min, biorę co chcę, idę do kasy, płacę i spadam ucieszony na autobus do domu (Mam 18 lat!) Wstyd to kraść jak mawia moja mama.. Po za tym gdy pani kasuje mi daną rzecz z mlp to jakoś nie patrzy się dziwnie czy coś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Talar Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 W sumie, nie wiem. Chyba raczej nie, ale bym musiał wejść do sklepu i zobaczyć. A, i jeszcze wolałbym to kupować sam, ewentualnie z kolegą/bratem itd. Z rodzicami, nie. Jednak long time ago w biedronce, gdy byłem z mamą na zakupach, wypaczyłem taką mini książkę o MLP. Poprosiłem mamę, aby wzięła jedną i podeszłą do mnie, mówiąc "Jak myślisz, spodoba się jej?". Mój evil plan wypalił, dzięki czemu zarobiłem książkę, która okazałą się gunwo warta ze względu na swoją zawartość. Ale mam ja, a to zawsze coś. Zresztą, mój brat raz kupił w kiosku w jakimś tam większym sklepie komiks. Niby się lekko wstydził (a osobą nieśmiała jest, i to bardzo), lecz z kamienną gębą kupił (a miał tedy 19, albo już 20 lat). Wzbogaciłem się o dość kiepawe czasopismo, długopis, dziadową figurkę czy co to tam jest i inne artefakty, ale mam. Jeśli będę gdzieś w sklepie i hajs się będzie zgadzał, to spróbuje sobie kupić. Zobaczymy, jak mi wtedy pójdzie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Nigdy nie miałem problemów ze sprzedawcami czy innymi klientami. Czasem wręcz im doradzam i np. mówię co jest w środku Blind Bagów. Bynajmniej nie udaję "wujka kupującego zabawkę dla siostrzenicy", gdyż jestem zazwyczaj obwieszony przypinkami i mam kartę z Rarity w kapeluszu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Insomnia Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Ja niedawno miałam problem w Smyku. Kasjerki wyglądały na zadowolone, że mogą na kimś zarobić, niby wszystko było ok do pewnego czasu kiedy wpadła mi bransoletka pod regał. Schyliłam się i tak z 7 minut szukałam tej ozdóbki. Kasjerki chyba myślały, że wyszłam i zaczęły mnie obgadywać jaka to dziwna kobieta przychodzi po zabaweczki dla małych dzieci i czy ja nie jestem jakaś upośledzona. Wstałam, podeszłam, uroczo się uśmiechnęłam i poprosiłam o wskazanie drogi do kogoś kto tym zarządza. Po tym incydencie wrednych babsztyli już tam więcej nie było, zamiast nich jest pan który mi wyszukuje "po znajomości" figurki 3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Talar Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Ja niedawno miałam problem w Smyku. Kasjerki wyglądały na zadowolone, że mogą na kimś zarobić, niby wszystko było ok do pewnego czasu kiedy wpadła mi bransoletka pod regał. Schyliłam się i tak z 7 minut szukałam tej ozdóbki. Kasjerki chyba myślały, że wyszłam i zaczęły mnie obgadywać jaka to dziwna kobieta przychodzi po zabaweczki dla małych dzieci i czy ja nie jestem jakaś upośledzona. Wstałam, podeszłam, uroczo się uśmiechnęłam i poprosiłam o wskazanie drogi do kogoś kto tym zarządza. Po tym incydencie wrednych babsztyli już tam więcej nie było, zamiast nich jest pan który mi wyszukuje "po znajomości" figurki 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arjen Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Pochwale się - nie, nie wstydzę się! Po prostu wyłudzam od siostry jej córkę i udaję, że dla niej kupuje. Jakoś da się wtedy kasjerkom spojrzeć w oczy 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BiP Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 (edytowany) Pochwale się - nie, nie wstydzę się! Po prostu wyłudzam od siostry jej córkę i udaję, że dla niej kupuje. Jakoś da się wtedy kasjerkom spojrzeć w oczy Arjen, ja robię podobnie, ale bez "pożyczania", tylko gdy kupowałem te blind bagi (czy jak one się zwą ) i kupowałem je w sklepie którego ochraniałem wówczas, to mówiłem koleżankom na kasach, że "kupuje to dla córki sąsiadki" np xD Edytowano Październik 21, 2013 przez BRONIESiPEGASIS Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moposable Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Może to ze względu na mój młody wiek, ale ja zupełnie nie wstydzę się kupowania gadżetów z MLP. Gdy jestem w sklepie, czy to sam, czy ze znajomymi, przez myśl mi nie przechodzi, że ktoś mógłby mieć problemy z tym co tam sobię wybieram. Pewnie czasem jakaś kasjerka spojrzy na mnie krzywo, jednak nie zwracam na to uwagi. Takie podejście polecam też innym ;D Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BiP Napisano Październik 21, 2013 Share Napisano Październik 21, 2013 Tak Moposable, ale mając 24 lata, to kupowanie czegokolwiek z kucykiem, czy postacią z innej bajki i jeszcze powiedzieć, że to dla siebie się kupuje, jest ciut... Obciachowe, zwłaszcza w miejscu pracy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts