Skocz do zawartości

Stowarzyszenie Żyjących Piszących - dyskusje ogólne o pisaniu/tłumaczeniu.


Dolar84

Recommended Posts

No, bo przecież polskie są słabe i niedobre - powiedzieli ludzie, którzy czytali 2 polskie fiki na krzyż. Ja nie wiem skąd to przekonanie, ale może przez to, że u nas w Polsce klasykami są dobre, średnie i słabe fiki zagraniczne. Kiedy ktoś trafia do fandomu, to w pierwszej chwili zaznajamia się z MLD czy Falloutem, a nie Wiedźmą, Ścieżkami Donikąd czy Wieczną Wojną. No, ale co zrobić...

  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu Coldwind napisał:

Musimy

Nie, nie musimy. Co najwyżej "chcemy". ;)

 

10 minut temu Coldwind napisał:

potrzeba więcej pomysłów

Hm... Gif w sygnaturce Cahan podsuwa mi jeden, tylko podpis trzeba by zmienić na "Czytaj! Polskie! Fanfiki!" (jedno słowo na jedno uderzenie). :crazytwi: Można wypróbować ten sposób na którymś meecie, ale liczcie się z tym, że wyprowadzi Was ochrona. :rainderp:

 

Oprócz tego przydatna będzie szeroko zakrojona propaganda, nabijanie na pal opozycji lub klasycznie - palenie na stosie.

 

A tak na serio... Przykro mi to mówić, ale nie można zmuszać ludzi do czytania, bo to po prostu nie wypali. Jak ktoś nie czyta polskich fanfików "bo nie i już", to nic z tym fantem nie zrobisz (oprócz eksterminacji danej osoby, ale ktoś może się przyczepić, że o gustach się nie dyskutuje albo że trzeba akceptować zdanie innych i inne takie pierdoły). Możesz go nazwać ch:yay:em, kretynem czy stwierdzić, że ktoś jest głąbem i się nie zna na literaturze... Ba! Możesz mieć w tym nawet rację, ale co z tego? W ostatecznym rozrachunku nic to nie da.

 

Podsumowując: reklamować - jasne, czemu nie. Tylko żeby to nie było nachalne, bo przyniesie efekt odwrotny do zamierzonego.

 

A może zamiast starać się ożywić dział, ratujmy to, co tu jeszcze zostało, czyli jak utrzymać całe nasze pisarskie stadko w tym miejscu jak najdłużej? :lunathink:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu Foley napisał:

Można wypróbować ten sposób na którymś meecie, ale liczcie się z tym, że wyprowadzi Was ochrona.

Okej, biorę bat. A krzyki będą po niemiecku :crazytwi:

 

2 minuty temu Foley napisał:

A tak na serio... Przykro mi to mówić, ale nie można zmuszać ludzi do czytania, bo to po prostu nie wypali. Jak ktoś nie czyta polskich fanfików "bo nie i już", to nic z tym fantem nie zrobisz

Można zachęcać. Tak jak zachęcasz dziecko, które nie chce czegoś jeść "bo nie" do spróbowania. Oraz promować polskie fanfiki. Jakby ludzie tyle o nich gadali czy rysowali do nich tonę artów, to i zainteresowanie byłoby większe. Ale nawet u polskich rysowników widzę więcej maziaji do Krizisów i Falałtów.

 

4 minuty temu Foley napisał:

A może zamiast starać się ożywić dział, ratujmy to, co tu jeszcze zostało, czyli jak utrzymać całe nasze pisarskie stadko w tym miejscu jak najdłużej?

Pisarskie stadko dostaje mało komciów i się wypala. Dlatego potrzebujemy też czytelników.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie teraz Cahan napisał:

Można zachęcać. Tak jak zachęcasz dziecko, które nie chce czegoś jeść "bo nie" do spróbowania. Oraz promować polskie fanfiki. Jakby ludzie tyle o nich gadali czy rysowali do nich tonę artów, to i zainteresowanie byłoby większe. Ale nawet u polskich rysowników widzę więcej maziaji do Krizisów i Falałtów.

Przyznaję 105% racji. A za podkreślone przeze mnie zdanie dałbym Ci ze sto repek, ale niestety mogę tylko jedną. :dunno:

 

2 minuty temu Cahan napisał:

Pisarskie stadko dostaje mało komciów i się wypala. Dlatego potrzebujemy też czytelników.

Nie wiem czy istnieją u nas sami "czytelnicy". A przynajmniej wszyscy, których kojarzę są też w mniej lub bardziej zaawansowanym stopniu "pisarzami". Ale oczywiście mogę nie znać wszystkich istniejących.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu Cahan napisał:

No, bo przecież polskie są słabe i niedobre - powiedzieli ludzie, którzy czytali 2 polskie fiki na krzyż. Ja nie wiem skąd to przekonanie, ale może przez to, że u nas w Polsce klasykami są dobre, średnie i słabe fiki zagraniczne. Kiedy ktoś trafia do fandomu, to w pierwszej chwili zaznajamia się z MLD czy Falloutem, a nie Wiedźmą, Ścieżkami Donikąd czy Wieczną Wojną. No, ale co zrobić...

 

Też jestem zdania, że angielskie fanfiki są lepsze od polskich :D

 

Naturalnie trafiają się u nas takie, które z powodzeniem poradziłyby sobie na fimfiction lub nawet Equestria Daily i to nie aż tak mało. Mimo wszystko uważam jednak, że wśród tych zachodnich jest zdecydowanie więcej perełek czy opowiadań bardzo dobrych (i to biorąc poprawkę na fakt, że ich jest ponad 100 000 a naszych ponad 1 000). Tak więc jeżeli ktoś woli je czytać to jego sprawa. Natomiast zupełnie inną kwestią są twierdzenia takich osób, że polskie fanfiki są słabe, skoro ich nie czytali, lub czytali kilka. Myślę że spora część problemu polega tu na niezrozumiałym dla mnie fenomenie, iż w polskim fandomie zwykle najlepiej wypromowane lub posiadające najwięcej czytelników są opowiadania słabe lub nawet gorsze. Przychodzi więc czytelnik, trafia na coś takiego i z punktu się zniechęca - trudno się dziwić, prawda?

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, może rozwiązaniem byłaby akcja "wspominamy dobre fanfiki"? Raz na miesiąc ktoś (przez ktoś należy rozumieć Dolar) wybierałby jeden godny polecenia fanfik, przypinał i umieszczał linki do wątku w jakichś widocznych miejscach z uzasadnieniem, dlaczego warto to przeczytać. Do akcji można byłoby wciągnąć FGE. Nawet jeśli liczba komentarzy zbytnio od tego nie wzrośnie, to chociaż młodsi użytkownicy będą mieli jakieś wskazówki co do tego, jak wygląda dobra lektura.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu Foley napisał:

Nie wiem czy istnieją u nas sami "czytelnicy". A przynajmniej wszyscy, których kojarzę są też w mniej lub bardziej zaawansowanym stopniu "pisarzami". Ale oczywiście mogę nie znać wszystkich istniejących.

Istnieją, mam paru takich. Ale najlepsze (najbardziej bogate w treść) komcie dostaję jednak głównie od innych pisarzy. Co nie zmienia faktu, że każdy komentarz, który jest na temat mnie cieszy.

 

@Gandzia, jestem temu przeciwna. Dolar to tylko człowiek i ma specyficzny gust. Jakby to była jakaś komisja to jeszcze, ale wątpię by to coś dało. Wydaje mi się, że przede wszystkim przydałoby się połączyć rysunkową część fandomu z częścią pisarską. Dobre arty przyciągają ludzi. Zresztą co widać:

Past Sins - mnóstwo artów

Fallout - też

Rainbow Factory i Babeczki - no a jak!

KO - hehe

CRISIS - dużo

I tak można mnożyć... Szczególnie, że fandom coraz bardziej przenosi się na fejsa i w inne miejsca niż forum. A tak może się zainteresują, że to fajnie wyglądające coś to obrazek do takiego opowiadanka...

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minuty temu Dolar84 napisał:

Też jestem zdania, że angielskie fanfiki są lepsze od polskich :D

To brzmi jak generalizowanie... W takim razie czekam na argumenty w czym takie np. Past Sins, MLD czy Rainbow Factory jest lepsze od np. Zegarów, Pszczół, Save Me, Żelaznego Księżyca, Pie Killera, Love Lab, Aleo he Polis (:suspicious:), Cienia Nocy, Łowcy Dusz, Detrot, Szklistość: Hiperboli, Grzesznego Wieczoru Rarity... :lazyrainbow:  (tak, to jest żarcik, nie trzeba na niego odpowiadać)

 

14 minuty temu Dolar84 napisał:

w polskim fandomie zwykle najlepiej wypromowane lub posiadające najwięcej czytelników są opowiadania słabe lub nawet gorsze.

Osobiście odnoszę wrażenie, że do najpopularniejszych/posiadających najwięcej czytelników w polskim fandomie należy głównie... Past Sins, F:E czy MLD, więc przyznaję Ci tu rację. :rainderp: W zasadzie to pewnie nawet trójca najpopularniejszych najlepszych polskich fików w sumie ma mniejsze zainteresowanie w tym fandomie niż którykolwiek z wyżej wymienionej trójki anglojęzycznych.

 

10 minut temu Gandzia napisał:

Hm, może rozwiązaniem byłaby akcja "wspominamy dobre fanfiki"? Raz na miesiąc ktoś (przez ktoś należy rozumieć Dolar) wybierałby jeden godny polecenia fanfik, przypinał i umieszczał linki do wątku w jakichś widocznych miejscach z uzasadnieniem, dlaczego warto to przeczytać.

Obawiam się, że przez pierwszy rok trwania tej akcji przypinane byłyby fanfiki, które wygrały w Oskarach... :rd4: A po roku... dział będzie już martwy.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że Past Sins jest tak popularne to po części wina Sun'a, który rozpropagował to nudne jak flaki z olejem dziadostwo po fandomie, na papierze w formie książki.
 

Spoiler


Nie rozumiem jednak dlaczego na przeciw zagranicznym perełkom nie stawiamy przede wszystkim naszego rodzimego, fantastycznego, Kryształowego Oblężenia? :ming: Nawet jak jakościowo nie jest takie jak każdy by sobie życzył, to zawsze może zaatakować ilością. 


 

A co do przypinania fanfików to proponuję założyć arcy tajną lożę, w której będziemy dogadywać się czyj fanfik $ ma przypiąć. Dzięki temu będą przypinane fanfiki wziętych forumowych pisarzy, a zdobyte "obszerne" komentarze od napływowego motłochu sprawią, że beneficjentom układu będzie chciało pisać się dalej. I w ten sposób fandom nie umrze! Albo umrze, tylko trochę później.

 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu The Lord High Protector napisał:

To, że Past Sins jest tak popularne to po części wina Sun'a, który rozpropagował to nudne jak flaki z olejem dziadostwo po fandomie, na papierze w formie książki.

Tutaj nie mogę się zgodzić :) jest w tym nieco racji, ale... Do fandomu dołączyłem ładnych kilka lat temu - jakoś na przełomie 2012/2013, może wcześniej nieco - i PS było moim drugim fikiem, po TSMie od Pillstera, z resztą zainte5resowałem się fikierm z polecenia właśnie. I JUŻ WTEDY BYŁ LEGENDĄ, jak zdołałem się zorientować. Może nie u nas, ale za granica - u nas nie był jeszcze nawet w pełni przetłumaczony - Więc to nie do końca prawda że to "dziadostwo" rozpropagował jedynie SUN, a nawet nie w większości on za to odpowiada, choć niewątpliwie, bardzo się przysłużył, wydając pierwszy zestaw ksiąg :)

 

Powiedziałbym raczej, że Sun nie tyle rozpropagował ten fik ostatnio, wydając go oficjalnie, CO PRZYWRÓCIŁ zainteresowanie tym dziełem, wśród starych fanów

Edytowano przez Accurate Accu Memory
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu The Lord High Protector napisał:

To, że Past Sins jest tak popularne to po części wina Sun'a, który rozpropagował to nudne jak flaki z olejem dziadostwo po fandomie, na papierze w formie książki.

 

Przyznaję, że nie rozumiem za bardzo tego wiecznego psioczenia na Past Sins. Należy wziąć pod uwagę kiedy to opowiadanie powstało - można je lubić, można nie, ale trzeba przyznać, iż jest jednym z fundamentów fanfikowego półświatka, wręcz klasyką. Czy bez trudu wytrzymało próbę czasu? Nie, tego nie powiem, ponieważ jest wiele fanfików lepszych, ale i ta trzyma się nieźle. Powiedziałbym, że podstawę sukcesu stanowiły jego długość (potężna jak na tamte czasy) oraz doskonałe wykreowany OC - Nyx zyskała wprost gigantyczną popularność i niewiele postaci może pod tym względem z nią konkurować (na pewno LittlePip i Blackjack, może Mean 6). Nie da się również ukryć, iż tekst napisany jest lekko i czyta się go błyskawicznie - a tego o wszystkich opowiadaniach nie można powiedzieć. Sam chętnie do PS wracam od czasu do czasu, chociaż do oryginału a nie do tłumaczenia (nie mówię tu o przekładach Suna, z którymi jeszcze nie miałem okazji się zapoznać a o wersji podstawowej), które uważałem i nadal uważam za wymagające sporej poprawy.

 

Tak więc jeżeli chcecie narzekać to narzekajcie sobie do woli, ale pamiętajcie by, używając pewnego powiedzonka, oddać cesarzowi co cesarskie.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu Zodiak napisał:

To ja chyba czytałem jakieś inne Past Sins niż Ty, Dolar. Bo sobie tego doskonałego OC nie przypominam. :ming:

 

Wspominałem "jak na tamte czasy" czyż nie? Może by tak poczytać ze zrozumieniem od czasu do czasu? :crazytwi:

Pewnie, obecnie Nyx zostałaby zapewne uznana ze nieco zbyt sztampową postać, ale to dlatego że gusta czytelników się wyrobiły no i przyzwyczaili się by chcieć od autorów więcej, więcej i lepiej. Co akurat jest bardzo fajne, ponieważ wymusza kreatywność :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram Dolara, Past Sins nie jest jakoś mega denne, po prostu koszmarnie się zestarzało. Jest dzieckiem swoich czasów, kiedy Nyx jeszcze wydawała się świeżym pomysłem, a Celestia niepotrafiąca rozpoznać zagrożenia zdradą, choćby to wskoczyło jej na twarz, nie opatrzyła się w milionie fanfików. Gdy ja go czytałem (zima 2012/2013) już mi niektóre rzeczy przeszkadzały i nie do końca rozumiałem czemu niby to takie legendarne, ale moje wrażenia nie spadały poniżej dobrego czytadła na kibel. Ale ostatnio sobie odświeżyłem i... czo ta Ceśka, czo ten Twalot, jakim cudem mnie to nie irytowało?!

To problem podobny jak z Kronikami Equestrii Nadejściem Ognia. One też nie są złe, ale są dziełem dość wczesnym, wypełnionym po brzegi motywami, które później stały się naprawdę zużyte. Gdy czytałem Kroniki, nie mogłem się uwolnić od wrażenia, że w czasie swojego powstawania to musiało być coś naprawdę imponującego... ale na mnie tego wrażenia nie robiło, bo po prostu wszystko to już widziałem.

  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Past Sins to ten sam rodzaj fanfika co MLD czy Rainbow Factory. Co najwyżej przeciętne, a jedyne, co w nim legendarnego to fakt, że pochodzi z czasów fandomu kamienia łupanego. Ludzie albo mają do niego sentyment, albo go ubóstwiają bo "NMM, NMM, NMM!".

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Past Sins czytało się całkiem spoko, ale to średniak z fatalną końcówką. I choć podczas lektury bawiłam się całkiem nieźle, to jakoś widziałam wady tego fanfika. Nie uważam by zasługiwał na miano legendy fandomu. Podobnie jak MLD czy Rainbow Factory.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu Zodiak napisał:

Past Sins to ten sam rodzaj fanfika co MLD czy Rainbow Factory. Co najwyżej przeciętne, a jedyne, co w nim legendarnego to fakt, że pochodzi z czasów fandomu kamienia łupanego. Ludzie albo mają do niego sentyment, albo go ubóstwiają bo "NMM, NMM, NMM!".

 

Większej bzdury dawno nie przyszło mi czytać - porównanie PS z MLD, nie mówiąc już o Rainbow Factory to nieporozumienie. Uważam jednak, że akurat tutaj jej wyjaśnienie jest proste - zżera Cię zazdrość czy nawet zawiść, że jest dużo popularniejszy niż "Wiedźma". Bardzo nieładnie, oj bardzo nieładnie. I to niezależnie od faktu, że "Wiedźma" faktycznie jest lepszym fanfikiem od PS :D

 

17 minut temu Cahan napisał:

Past Sins czytało się całkiem spoko, ale to średniak z fatalną końcówką. I choć podczas lektury bawiłam się całkiem nieźle, to jakoś widziałam wady tego fanfika. Nie uważam by zasługiwał na miano legendy fandomu. Podobnie jak MLD czy Rainbow Factory.

 

Następna co porównuje PS do MLD i RF... ręce opadają. To jest zupełnie inna klasa opowiadania (choćby przez rozbudowanie fabuły w PS i brak tegoż w porównywanej dwójce). Zdecydowanie zasługuje na miano legendy fandomu, obok takich tytułów jak Fallout czy CRISIS. A na pewno był jednym z kamieni węgielnych - masa dobrych twórców, piszących lepsze fanfiki w ten lub inny sposób wzorowała się lub inspirowała Past Sins i jego sukcesem.

 

PS: A końcówka jest fajna, choć logiki jej nieco brakuje - to że w bitwie nie leje się morze krwi, nie znaczy że jest ona zła :P

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszła mnie taka trochę szalona myśl. Może powinniśmy otworzyć się też na inną formę, jaką jest powieść graficzna? Nie ukrywajmy, żyjemy w czasach kultury obrazkowej. Może graficzna adaptacja któregoś z polskich fanfików mogłaby zwrócić uwagę na nasz krajowy półświatek lteracki?

Które z polskich fanfików najlepiej by się do tego nadawały?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu Coldwind napisał:

Naszła mnie taka trochę szalona myśl. Może powinniśmy otworzyć się też na inną formę, jaką jest powieść graficzna? Nie ukrywajmy, żyjemy w czasach kultury obrazkowej. Może graficzna adaptacja któregoś z polskich fanfików mogłaby zwrócić uwagę na nasz krajowy półświatek lteracki?

Które z polskich fanfików najlepiej by się do tego nadawały?

 

Musiałbyś znaleźć chętnego rysownika, ale to się pewnie da załatwić.

Z konieczności musiałby to być w miarę krótki fanfik (przynajmniej na początek) by na pewno doprowadzić projekt do końca. A jeżeli chodzi o krótkie, dobre (i lepsze fanfiki), to moim zdanie zdecydowanie należy sięgnąć do twórczości Malvagio.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym przeprosić Zodiaka, za to co napisałem w moim wcześniejszym poście. Było to nieuprzejme i nie powinienem dać się ponieść emocjom, a tego typu stwierdzenia zachować ewentualnie na prywatną rozmowę a nie na temat publiczny.

 

Tak więc raz jeszcze bardzo przepraszam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wina, że Sinsy są popularne? Może i moja. Czy mi przykro? Ani trochę. Ja tylko daję ludziom to, czego oni chcą. A skoro oni chcą tego, to im nie odmówię, bo to nie leży w moim interesie. Cierkawe jest też, że Lord porównuje ten całkiem przyjemny fanfik, który rzeczywiscie się zestarzał, a jego bohaterka straciła w naszych oczach, z akurat kryształowym, które zostało wydane w ponad 130 sztukach (tom 1) i jest jak dotąd najlepiej wydanym, Polskim fanfikiem i niewiele traci do Sinsów. Co jak na realia (więcej ludzi zna sinsy niż kryształowe), to jjest przyzwoity wynik. 

Ale zmieniając temat, zanim zacznie się dyskusja, dlaczego Sinsy i kryształowe zatwardzenie oblężenie są takie złe, proponuje przyjrzeć się innym, starym fanfikom.

Pewnie wielu z was, ci, którzy byli w tym od początku, dawno czytało Antropologię, Crisisa, Fallouta, czy jakieś inne, wielkie dzieła z początków fandomu. Czy wasze ulubione fanfiki z pierwszych dni oglądania kuców nadal są tak wspaniałe jak wtedy? Nadal wywołują gęsią skórkę, zamiast zgrzytania zębami czy marudzenia, że to by się dało napisać lepiej? Czy przxeetrwały próbę czasu i zetknięcie z późniejszymi dziełami? Powiedzcie, macie jakieś takie, swoje ulubione i próbowaliście czytać po latach?

 

Uwaga spoilery:

Zaczynając od siebie, wczoraj w PKsie wróciłem do Crisisa i mimo niecałych 4 lat od pierwszego czytania, pierwsze rozdziały działały na mnie tak jak wtedy. Co prawda jeszcze nie było tych ,,wtórnych i nudnych walk" mane six z mean six, niemniej, po IX rozdziałach zaczynających się na I wciaż byłem podekscytowany i wessany tak, jak wtedy, gdy czytałem to po raz pierwszy. Uważam, że Crisi próbę czasu przetrwał. A przynajmniej dla mnie. No i tradycyjnie ubolewam, że autor to porzucił.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...