Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02/06/15 we wszystkich miejscach
-
I znów nowy rysunek, zimowa Rararara. Z postaci jestem zadowolony, z tła mniej, ale nic lepszego nie umiem narysować.8 points
-
Witam was! Na początek informuje że: 1.Na rysunkach czasami może pojawiać się krew 2.Dopiero uczę się rysować kucyki 3.Ludzi rysuje stylem z ''Atomówek'' 4.Wybaczcie za moją ortografie Więc proszę o konstruktywną opinię Oto kilka obrazków: Edit:Tak wiem obrazków jest tylko 3 ,a i jeszcze cienie są robione w Paint tool SAI4 points
-
Nikt się nie spodziewa inkwizycji w admińskiej rzyci4 points
-
2 points
-
2 points
-
To Słońce wygląda trochę jak rozbite jajko :^) Po co jej tak uszko postrzępiłeś? Miało być takie mocno futrzaste? No, ale ogólnie, jak zwykle ładnie. To ucho mnie trochę razi, ale art jak najbardziej udany. Narysuj jakąś FS znowu :< Yup, dokładnie takie miało być. Czasem się podobają, czasem nie. ~Gold2 points
-
Pozwolę sobie skomentować artykuł Poulsena, jako, że również nie jako mnie wywołuje do tablicy. Dla wszelkich wątpiących w to, że Poulsen przesadza z tymi "clopami na Featured" : Z dzisiaj rano, 5/10 to clopy. Przy czym te statystyki są i tak zaniżone. Wynika to z faktu, że o ile Featured zawsze działa dla opowiadań nowo opublikowanych, o tyle dwa ostatnie miejsca na Featured (9 i 10) są zarezerwowane dla nowych rozdziałów fanfików już opublikowanych. Ponieważ większość clopów to one-shoty, tylko dlatego te miejsca również nie są "zaznaczone". Warto również zwrócić uwagę, że owszem, clopy na stronie Featured widzą tylko te osoby, które mają zaznaczone "View Mature" w profilu. Problem polega na tym, że jeśli mamy to odznaczone, nie widzimy również opowiadań Mature (Gore), które clopami nie są, a mogą być bardzo dobrymi opowiadaniami. I tak jest źle i tak niedobrze. Jako, że zostałem już wywołany po części - tak, mnie również niesamowicie irytuję fakt, że ostatnimi czasy FimFiction przestaje być bastionem dobrej jakości. Kiedyś uważano EQD za taki, później rola ta przypadła FimFiction.net, a teraz nie ma dobrego opiekuna dobrych opowiadań. Żeby nie było - zawsze było fatalnie trudno dostać się na Featured, miałeś gigantyczną konkurencję, musiałeś zgrać czas publikacji z czasem kiedy jest największy tłok na stronie (co było tym trudniejsze, bo musiałeś ogarnąć strefy czasowe), mieć dobrego cover-arta (i tak większość czytelników leci na dobry obrazek, a nie opis opowiadania, nuff said), mieć absolutnie czysty gramatycznie opis opowiadania i pierwszy rozdział, umieścić to w odpowiednik grupach, zmobilizować nielicznych znajomych by ponabijali statystyki w momencie publikacji... było z tym absolutnie mnóstwo roboty. Teraz robi się to tym trudniejsze, a ponieważ szansa na Featured jest liczona "od czasu publikacji pierwszego rozdziału", jeśli za pierwszym rozdziałem nie dostałeś się, miałeś bardzo małe szanse by przy kolejnych rozdziałach ci się to udało. Zresztą, garść statystyk. Clop, który jest pokazany na screenie powyżej został opublikowany 3 lutego tego roku i ma niesamowite statystyki. Dla porównania, cała moja twórczość angielska : Dlatego też oczywiście zgadzam się z tym co Poulsen napisał. Rzeczywiście, coś się psuje na scenie fanfikowej i to niestety jest zły znak na przyszłość.2 points
-
2 points
-
Oddaję w wasze ręce opowiadanie o... wycieczce do Equestrii. Może coś przegapiłem, ale nie zauważyłem, żeby pośród powodów, dla których ludzie trafiali w przeróżnych fanfikach do .eq, była zwyczajna wycieczka. Z drugiej strony: czy w Equestrii istnieje w ogóle coś takiego jak zwyczajność? Reszta istotnych informacji (łącznie z wyjaśnieniem dziwacznej numeracji rozdziałów) w przedmowie. Zapraszam do czytania. Przedmowa i prolog Rozdział D0-P Rozdział D1-CDPV Rozdział D1-P Rozdział D1-CDV Rozdział D1-M6/EB Rozdział D1,5–L/CDPV Rozdział D2-P Rozdział D2-CDV Rozdział D2-M6/EB Rozdział D3-P Rozdział D3-CDV/M6/EB Rozdział D4-P Rozdział D4-CDV+M6/EB Rozdział D5-P Rozdział D5-CDPV/M6/EB Rozdział D6-CDPV+M6 Rozdział D7-V+RR Rozdział D7-CDP Rozdział D7-C Rozdział D7-DP Rozdział D7,5-LCDPV Rozdział D8-CDPV Epilog i posłowie Zdobywca oskara w kategorii "Najlepsze Opowiadanie Komediowe" Epic:10/10 Legendary: 12/501 point
-
Hej, bardzo dawno temu pisałem tutaj w związku z badaniem o erotyce MLP, które przeprowadzałem na studia. Obiecałem wyniki ankiety na wrzesień poprzedniego roku, ale sprawy "nieco" się opóźniły. Szczęśliwie, udało mi się nadrobić zaległości i dla zainteresowanych przestawiam raport podsumowujący moją ankietę: http://sta.sh/0295ygt81re8 Na razie tekst jest dostępny tylko po angielsku, ale jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej na ten sam temat, po polsku i o sporo szerszym zakresie. Kiedy ją obronię i wersja elektroniczna pojawi się w archiwum UW, raczej nie omieszkam jej tutaj podsunąć. Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim, którzy uczestniczyli w ankiecie lub pomogli w rekrutacji uczestników! Pozdrawiam!1 point
-
1 point
-
Dziś mam dla was oto taką stronę: http://www.dlh.net/en/register Rejestrując się na niej, dostajemy kilka kluczy do takich gier: Enclave East India Company Gold Edition Knightshift Knights and Merchants HD Pirates of Black Cove Commander - Conquest Of The Americas Two Worlds - Game of the Year Edition Przypomina także, że na https://www.indiegala.com/store wciąż rozdawane są kluczę do Shadows on the Vatican Act I: Greed1 point
-
Chyba najbardziej co mnie dziwi, to gore... - Nie chodzi mi o to że cloop'ow nie lubię... Po prostu ich nie rozumiem i nie chcę zrozumieć, niech robią co chcą, dopóki mnie nie ruszają, nie rozmawiają o tym gdy gadają ze mną, to jest okej... Gdzieś na pierwszych stronach tematu doczytałem się że bodajże od Triste, że wkurzają go kucyki w skarpetkach, (jeśli to nie ty, to wybacz) każdy ma swoje gusta, ale jakoś też odrzucają mnie takie arty, ze skarpeciakami i "wypiętym" zadem. Ale takie arty jak najbardziej, super to wygląda :3 Jestem chyba zbyt tolerancyjny (nie chodzi tu tylko o fandom ) Wymieniłem chyba te dwie rzeczy których dość dużo ludzi nie faworyzuję, ale czy takich ludzi trzeba obrażać od zoofili? - Ale to już sami sobie możemy na to odpowiedzieć. Według mnie, nie. Pozdrawiam.1 point
-
Artykuł Poulsena mnie również zaciekawił, i podpisuję się pod nim wszystkimi kopytami. Na FimFic można, owszem, nadal znaleźć dobre opowiadania, ale jest to coraz trudniejsze. Przykład z życia - kilka z tekstów, które przełożyłem, znalazłem poprzez proste przeszukanie paru pierwszych stron sekcji "Featured", i to nawet bez podziału na tagi. Kiedy po jakimś czasie próbowałem zrobić coś podobnego, to się załamałem znacznie większą ilością seksualnego badziewia. Prawdę mówiąc mam wrażenie, że statystyki większości z nich są sztucznie nabite - ktoś kliknie z ciekawości, przeczyta opis, może początek, i tyle. Ale wyświetlenia lecą... EqD, jakie alternatywne źródło bardzo dobrych tekstów (ileż ja tam perełek złowiłem!) także zaczęło jakoś ostatnimi czasami wysychać. Z innych rzeczy - ciekawy i konkretny artykulik na temat karcianki. Nigdy w nią nie grałem, bo zasady zdały mi się dość pogmatwane (i, jak widzę, nie jestem w tym sam).1 point
-
To nie serial. To jest jeszcze jeden materiał promocyjny, a te mają tendencje do kłócenia się z serialem. Tak jak zabawki.1 point
-
<LOW GORE GIF> Mimo iż nie siedzę czesto na tym forum czasem wbijam zobaczyć czy jest coś ciekawego albo dopier*lic Lovecraftowi a tu weterani odchodza :C Zazwyczaj koniec czegoś jest początkiem czegoś nowego szczerze życzę Ci oby lepszego.1 point
-
Może gen pegaza i jednorożca są współdominujące, ale jeden ''wyłącza'' drugi? Wtedy takiego lotnika albo maga, jeśli ma uśpiony gen drugiej rasy, można machnąć sprayem na alicorna?1 point
-
Ta mina mówi wszystko: http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20120118074438/mlp/images/8/83/Mr._Cake_Pleases_Fans_With_Pony_Genetics_S02E13.png Molestia miała zabawę.1 point
-
Bobasy Cake wyszły ze zdrady, a pan Cake nie chciał rujnować małżeństwa. To pani Cake nosi spodnie w tym związku1 point
-
Jestem coraz mniej na forum. Zazwyczaj czytałam wypowiedzi innych, tylko od czasu do czasu, sama się wypowiadałam, ale teraz i to robię coraz rzadziej. Forum przymiera, w najciekawszych tematach nie ma już życia. Jak dla mnie, te forum zaczyna tracić ,,to coś''. Na pewno nie odejdę od razu, bo nie zamierzam ,,od tak'' odejść. Po prostu jeśli nadal to forum będzie jakie jest, nie będę miała po co tu wchodzić. Mogłabym złożyć podanie,na stanowisko Uszatki, mogłabym spróbować ratować to co zostało, aby forum stało się po prostu ciekawsze, ale nie wiem czy jest sens. Tu już nie chodzi nawet o kucyki, a o sentyment.1 point
-
Mogę odkopać? Mogę, mogę, mogę? Zniknij z forum na dwa tygodnie - nie dość, że odkopią ci fika starego jak świat, to na dodatek twój nick pojawi się w pewnej dyskusji średnio dwa razy na post. No proszę, proszę. A, to ja też się wypowiem, bo czemu nie? 1. Zabawne jest to, że w kontekście twórczości Mala zawsze pojawia się obok niego moja skromna osoba. I jeszcze śmieszniejsze jest, że moja skromna osoba występuje w tym kontekście zawsze jako, hm... przeciwwaga? Dziwne i osobliwe. 2. Twórczość Malvagia zasługuje na pochwały, bo jest dobra. 3. Mordeczu, twojego podejścia do komentowania i recenzowania nie rozumiem, nie rozumiałam i nie będę rozumiem. Nie mam pojęcia, co tobą kieruje, że "z zasady nie wypisujesz pozytywów opowiadań", uważam za smutne to, co robisz, ale skoro chcesz, to nikt nie ma prawda ci zabronić. Uważam, że każdy ma prawo do wyrażania swej opinii w taki sposób, w jaki chce... niezależnie od tego, jak ta opinia wygląda. Może się to komuś nie podobać, może uznać Mordecza za osobę niewiarygodną jako recenzenta (sama zresztą uważam, że szanowny Mordecz robi WSZYSTKO, żeby za niewiarygodnego uchodzić, duh!), ale zabronić mu podobnego procederu - nie (ach, ta pieprzona demokracja i jakieś wolności-srości!). 4. Kraina Hipokryzji . 5. Mordecz boi się, że jak teraz zawsze zachowywać się jak człowiek, to ludzie przestaną zwracać na niego uwagę . Kurczę, pierwsza próba i już taka gównoburza! 6. A ja wiem, kto powinien ruszyć tyłek i się w temacie wypowiedzieć, ale ten ktoś tyłka nie ruszy, bo się nie angażuje i w ogóle jest na nie, a ja jestem złośliwą prukwą, że o tym wspominam, ale przecież to forum to i tak jedno wielkie Kółko Wzajemnej Adoracji . Pozdrawiam serdecznie! I ja Mordecza lubię, mimo że jest upierdliwy i z uporem maniaka nie pisze o pozytywach opowiadań chyba że są to opowiadania Malvagia . Madeleine PS A tak serio, czemu nikt nie zwracał wcześniej uwagi, kiedy Mordecz pisał pozytywne słowa na temat jakiegoś fika? Bo przecież mu się zdarzyło... tak?1 point
-
Hello there! We are brony RC model car racing team from Latvia. Drift spec Fluttershy Making of Fluttershy (136 photos) Teammate's drift spec Rarity Touring spec Wonderbolts Making of Spitfire & Soarin And yes, we do win races. These are trophies taken since last may when team was announced. More stuff on http://TeamCelestial.com and Facebook But we didn't come here just to brag about our toys. On may 26th to 31th we are going to RC drifting world championship in Netherlands. We are most likely going by car, through Poland and Germany, and would like to meet new friends. We are going through Warsaw, but we can take detours to other cities if it's worth it. So, does anyone here want to spend some afternoon with us?1 point
-
1 point
-
1 point
-
Nawet gdyby napisać je na stronie głównej, złotymi literami to i tak 90% forumowiczów miało by to w pupie (i nie, nie mam na myśli Powiatowego Urzędu Pracy )1 point
-
Żaden z was nie ma racji. W szkole, szczególnie na podstawie sprawa jest mocno uproszczona i potraktowana po macoszemu. Niewiele jest cech które koduje tylko jeden gen. Gen koduje jedno białko, taka jest definicja. Czasem istnieje więcej niż dwa allele jednego genu - np. w przypadku grup krwi. Zapiszę je tutaj niepoprawnie, bo nie chce mi się bawić w indeksy - A1, A2, B i 0. A i B są dominujące, ale... A1 dominuje nad A2 - chociażby. Sprawa się jeszcze bardziej komplikuje, ponieważ dochodzi antygen H, który da przy grupie AB... grupę 0, a tak przynajmniej wyjdzie w testach, bo grupa 0 to tak naprawdę nie jest. To jest grupa Bombay. To tylko pierwszy z brzegu przykład. No i heterozygota może też wyglądać zupełnie inaczej niż homozygota dominująca. Do tego dochodzi współdziałanie genów - jeden gen przekształca produkt działania drugiego genu, etc. Geny sprzężone - dziedziczą się razem. Geny kumulatywne - ich działanie się kumuluje - i tak para ciemnoskórych może urodzić białe dziecko. A tajemnicze allele wzięły się bezpośrednio od rodziców. Dziecko fentotypowo wcale nie musi przypominać rodziców czy dziadków. Co często widać chociażby u mieszańców międzygatunkowych, które mogą nie przypominać rodziców.1 point
-
1 point
-
Witam. Odnosząc się do powyższej wypowiedzi: SERIO? Traktujesz piwo "w plenerze" za menelstwo, nawet jak puszki/butelki się wyrzuci? Moim zdaniem to jakaś bzdura, wystarczy się nie afiszować i oddalić od innych ludzi. Ale lipa, chyba nie wiesz jak przyjemnie wypić sobie browar na świeżym powietrzu z zachowaniem kultury1 point
-
Ta sprawa nigdy nie będzie zamknięta, bo po sporej ilości meetów są tego typu bóle tyłeczka :3 Dlatego napisałem coś od siebie, bo coraz częściej słyszę o jakichś kurde czystkach rasowych, rebeliach, kambodżach i kij wi czym jeszcze, że jakieś Rasiaki siusiaki się rządzą i tak dalej Te zasady i zarządy są tak śmieszne, że za niedługo zrobicie z fandomowej areny taki sam syf jaki mamy w krajowym rządzie NIEWIELE JUŻ WAM BRAKUJE XD Jeszcze zróbcie wybory, uchwalcie budżet i dawajcie sobie z łapki do łapki :3 @UP, a dlaczego Ci co lubią być nie do końca trzeźwi nie mogą bawić się razem z tymi trzeźwymi? Dopóki ktoś się, jak już ktoś to słusznie zauważył, nie zatacza, nie klnie, nie drze, nie robi burd... to co Ci taka osoba przeszkadza? Równie dobrze mogę dorwać Cię na ulicy i pobić, bo lubisz kucyki, jest to tak samo inteligentny powód na napiętnowanie kogoś jak wywalanie z meeta lub robienie czarnych list za picie lub palenie :31 point
-
Hejka drogi nieudany życiowo fandomie :* Nie było mnie tu sto lat i nie chce mi sie czytać wszystkich waszych wywodów życiowych na tematy, z którymi pewnie z góry się nie zgadzam, ale parę osób, w tym tak wiele razy wymieniany tu czy na BrPol (huh, nie ma mnie tam bo mnie przyjondź nie kcom ) na FB Pinguś... skarżyło się na to jak wielce zadufanymi w sobie, zowistnymi ludźmi nie są orgowie meetów i admini grup/forów Głównie będę się odnosił do tego posta, ale do ogółu sprawy również Ja tylko wrzucę swoje pięć groszy co do tematu nieodpowiedzialności na meetach... Alko i wyr. tytoniowe na meetach. Hm. Hm. Wszystko zależy od regulaminu szkoły, jeśli szkoła zabrania spożywać takowych na jej terenie, to powinno się to uszanować, ALE. ludzie... uczniowie i nauczyciele szkół łamią te regulaminy, więc jeśli nikt nie patrzy, to czemu zabraniacie komuś np. zatabaczyć se w jakimś sleep roomie albo kiblu? Widać to? Czuć? Przeszkadza to komuś? No to GTFO od tego A palić se mozna na balkonach czy na zewnątrz, meh, z tym chyba nie powinno być problemu, nie? A o e-fajki, meh, po prostu wystarczy ludzi upominać, a nie robić burdy, nie stać Was na taki bajer to nie zazdrośćcie innym Dobra, teraz czas na alkohol - być nietrzeźwym można WSZĘDZIE. nie licząc kierowców pojazdów mechanicznych i organizatorów wspomnianych imprez o ile są to imprezy rejestrowane, oficjalne, na ZWYKŁYCH meetach nikt nikomu NIC zakazać nie może i możecie sobie swoje regulaminy i zasady powsadzać tam gdzie ich miejsce czyli... wiecie gdzie misiaczki :* Posiadanie alkoholu na terenie meeta... kto zabroni? Ochroniarz nie ma prawa przeszukać :3 Ani tym bardziej konfiskować. Tego już się chyba nauczyliście, nie? A teraz spożywanie na terenie - tu już jest kwestia sporna, organizator może BARDZO ŁATWO w razie przypału wywinąć się z odpowiedzialności za kogoś kto na terenie spożywa alkohol, dopóki takie coś nie wyjdzie na jaw i jest to robione z umiarem i nie publicznie? Komu to przeszkadza? Tym wielkim abstynentom z patologicznych rodzin gdzie ich rodzice-alkoholicy bili ich i przez to zaczęli oglądać kolorowe kucyki, żeby dostać trochę atencji od równie pokrzywdzonego świata? Wiem, że Was tu dużo :3 Nie, nie mam ani krztyny empatii wobec sztywniaków którzy tak wielce protestują przeciwko używkom na meetach, bo tak jak mówię, z reguły są to zapatrzeni w siebie nieudacznicy którym po prostu, najzwyczajniej w świecie to przeszkadza, bo sami nie lubią, nie mogą, bądź mają do tego uraz. ALE JEŚLI JUŻ MUSICIE ROBIĆ PROHIBICJĘ, TO PROSZĘ BARDZO Tutaj od razu napomknę o tym co wyczytałem z jakiegośtam czyjegoś posta, że na jakimśtam Kucykomeetcie dano osobie niepijącej i nieświadomej tego - alkohol i skończyło się to źle. To oczywiście jak najbardziej potępiam i osobom za to odpowiedzialnym należy się przysłowiowy wpiehhhdol. Czym innym jest truć się samemu, czym innym jest robić to innym, nieświadomym tego osobom LUB OSOBOM NIEPEŁNOLETNIM (nie, nie dlatego, że jestem praworządny, sam piłem przed 18 [nie nie chwalę się...], ale tutaj już można dorobić się poważnych konsekwencji prawnych :3 a tego nikt nie chce). A TERAZ HUURRRRRR DUUUURRRR NARKOTYYYYKIII HAHAHAHA xD Powiem tylko, że nie byłem jeszcze na meetcie na którym nie było by ani krztyny alkoholu i... chyba nie byłem takze na meetcie na którym nie było by jarania zielska... że Pingot się z tym obnosi jak mikołaj z workiem na święta to jego sprawa, on w razie czego pójdzie siedzieć, nie wy. Jak jesteście tacy mądralinscy, to zapraszam do zapoznania się z Ust. dot. przeciwdziałania narkomanii i z wykazem substancji objętych kontrolą a także tym co grozi za posiadanie, handel i udostępnianie. Oj, będę dla Was tak łaskawy i Was wyręczę Tutaj, podobnie jak z alkoholem... 1. BYĆ POD WPŁYWEM MOŻE BYĆ KAŻDY, KIEDY CHCE, JAK CHCE I CZYM CHCE, dopóty, dopóki nie stwarza zagrożenia, nie jest kierowcą pojazdów mechanicznych lub nie pełni ważnej funkcji typu np. organizator :3 Ale tutaj takze warto by pogłówkować nad tym, czy nie warto czasem przymknąć oka? Szczerze, co Wam przeszkadza to, że grupka osób chce se zapalić skręta za rogiem budynku i łazić po meetcie z uśmiechem na ryju? Taka osoba nikogo nie pobije, nie skrzywdzi, najprawdopodobniej nawet nie obrazi, co najwyżej może opędzlować komuś śniadanie, potknąć się o własną nogawkę bo zamuli ryj albo zasnąć na stojąco lub śmiać się jak idiota z byle czego. W czym Wam to przeszkadza? W tym, że sami jesteście ignorantami, bo gadacie o rzeczach o których nie macie nawet KRZTYNY pojęcia? 2. Posiadanie... huehuehue, za posiadanie odpowiada tylko i wyłącznie osoba posiadająca. Organizator, współuczestnicy i inni nie mają z tym NIC WSPÓLNEGO. Będzie chciał, to będzie se nosił woreczek strunowy z konopnymi kwiatkami, przeszuka go FUNKCJONARIUSZ i to znajdzie, to będzie miał problemy, nie znajdą to nie znajdą, tak jak mówię, JEGO KURNA MAĆ SPRAWA, NIE WASZA. 3. Udostępnianie i spożywanie - po raz kolejny, sprawa tych którzy użytkują i się tym dzielą, nie Wasza :3 Oni zostaną przyłapani, to zostaną, nie to nie, nie mieszajcie się w to :3 Opcja z wzywaniem policji... huehuehue, pomijam fakt, że załatwianie tego typu spraw przez psiarnię to hańba i plama na honorze, tchórzostwo i murowany wpierdziel. Heck, gdybym dowiedział się o kimś takim, sam bym mu go spuścił. 4. Nieletni - tutaj, jak zwykle, potępiam, mimo, że sam nie byłem pod tym względem święty. O MLK III to nie wspominam, bo tam akurat było spore niedopracowanie i przegięcie pod względem zarówno organizacyjnym jak i używek, ale ja już swoje zdanie na ten temat powiedziałem w temacie tamtego meeta - Ci co nie ogarniali, byli pod wpływem alko, reszta była zmęczona i nawet jeśli sobie czegoś używała, czy to piwka czy to skręta, nic złego nie robiła i po prostu SPAŁA bo od 3 dni była na nogach, ja sie też do różnych ciekawych rzeczy przyznałem i mam głęboko kto co powiedział na ten temat, bo sama organizacja przyznała, że gdyby nie ja, ostatnia noc tego meeta była by katastrofą... A plotki na mój temat ze strony niektórych (mówię raczej o południu naszego kraju i tejże części fandomu) które słyszę czasem, są po prostu tak śmieszne i żałosne że na prawdę nie wiem, czy się śmiać, płakać czy po prostu połamać ręce ich twórcom. Od kiedy usłyszałem, że na MLK śćpałem i upiłem orgów i sam se nadałem stopień orga (ha ha ha... piękna wdzięczność :3), tudzież, że ućpałem admina WoE i w ten sposób chciałem sie wgryźć w te gre (po primo, nawet gdyby to była prawda, to główny admin nie jest jedynym adminem, a po drugie, ta gra mi ZWISA), tudzież, że kogoś tam pobiłem (często mam ochotę, ale... jeszcze do tego nie doszło) albo że jestem jakiś diler (gdybym był, nikt by o tym nie wiedział), ćpun (meh, oryginalnie...), recydywa, dres i bóg wi co jeszcze... serio? Serio fandomiku? Małyś i głupiś, boś świata nie widział i o świecie niewiele wiesz. Mówię o tym tylko dlatego, że... te plotki są nieprawdziwe, więc skoro na mój temat w lokalnym środowisku takie są, to może na temat Pingota też nie wszystko co mówione jest prawdą? He? Nie wiem, bo nie żyję u Was i nie przebywam z nim na codzień, ale widzę co za piękną teorię na mój temat fandomik lokalny sobie przyjął, więc sądzę, że na temat innych ludzi też mógł. Żyjecie w jakimś zaścianku, grzecznym i praworządnym, pozbywacie sie ludzi (nie bronię tu tych co z używkami przesadzają lub robią burdy i krzywdę, bronię tych którzy lubią kulturalnie i rekreacyjnie z używek korzystać i przez tych co robią burdel dostaje się i tym normalnym, a Wy chcecie się ich pozbywać) normalnych, którzy jakkolwiek ratują opinię tego fandomu, a zostawiacie naprawdę nienormalnych ludzi z problemami zarówno życiowymi jak i psychicznymi, którzy zachowują się dziwacznie, mają dziwaczne dewiacje i odpały... i potem się dziwię, że jak przyprowadzam kogoś zzewnątrz na meeta, to opinia z reguły jest ,,banda zj**ów". Na koniec dodam tylko, że sam już nie chodzę na meety, mało tego, nie bawię się w żadne dragi jak wiele osób sądzi, pić piję spoooooradycznie, więc argument, że bronię alkoholików i innych takich, bo sam nim jestem jest inwalidą... i serio, mało mnie obchodzi czy weźmiecie sobie do serca co piszę, piszę to tylko dlatego, że fandom jaki znałem był fandomem ludzi luźnych, którzy spotykali się jako kumple, posiedzieć na grach i zabawach, prelekcjach itp. a wieczorem się napić czy sobie zajarać, boshe drogi, odkąd chodziłem na meety nikomu to nie przeszkadzało, a działo się tak na II Śl Zorg., Śląskim Świątecznym, MLK II, MLK III, Warszawskim III, Kartuzkim, KPM 6.4 i innych o ile byłem i pamiętam Pozdro i... skończcie spinać tyłeczki a pomyślcie nad tym jak odbiera Was świat zewnętrzny i co zrobić, żeby ta opinia nie była tak denna jak jest, pozbądźcie się tych co WYRZĄDZAJĄ KRZYWDĘ INNYM i nie wtryniajcie się w czyjeś upodobania i poglądy, a przede wszystkim to po prostu zluzujcie, bo spinacie sie choćby miała zaraz nadejść Polska Fandomowa Wojna Domowa xD1 point
-
Zaśmierdziało Redwatchem, serio. O ile podanie imienia i nazwiska jako ostrzeżenie przed niektórymi osobami jest jak najbardziej w porządku (a nawet i wskazane!) to zdjęcie i opis to już znaczna przesada. Prywatność > Bezpieczeństwo. Co do meeta. Chociaż byłem na nim i widziałem np. Pingota to "niestety", ale nie miałem okazji zobaczyć tego incydentu, bo ulotniłem się z Chemikiem przed 22. Nie mniej popieram inicjatywę w 100% (oczywiście w taki sposób jak wygląda aktualnie, patrz wyżej).1 point
-
Wilcze bilety dalej się stosuje. Np. na uczelniach medycznych za brak szacunku do zwłok można taki bilet dostać. W środowisku larpowym również takie coś funkcjonuje. Łamiesz jakiś ważniejszy punkt regulaminu? Wynocha i nigdy nie wracaj.1 point
-
No super, a kiedy ja proponowałem utworzenie czarnej listy, to był sprzeciw 2/3 reprezentacji Tribronych, która o tym pomyśle wiedziała. Aż sobie pozwolę zacytować: Rozumiem, że Tribrony w końcu się sparzyło na swoich przekonaniach, ale i tak czuję się zirytowany. Czarną Listę jak najbardziej popieram i od siebie do tej listy jak najbardziej chętnie dorzucę DASZKĘ za odwalanie manian, darcie się w miejscach publicznych, za ranieniem scyzorykiem jednej pegasis i rzucaniem nim w miejscu publicznym na oślep.1 point
-
W zasadzie nie za bardzo komentuje arty, ale pozostawię tutaj swoje trzy grosze. Przejrzałem cały ten od początku z zaciekawieniem i jedno co się najbardziej rzuca w uwagę to jak bardzo się rozwinąłeś. Twoje początkowe dzieła nie były oczywiście złe, ale mało się wyróżniały. Brakowało w nich unikalnego stylu. Jak dla mnie twoje bardzo dobre arty zaczynają się od rysunku Spitfire, gdzie widać twoją większą ingerencje. Interesująco rysujesz skrzydła i grzywy. Moim zdaniem perełką w tym zbiorze jest Nightmare Moon, dlatego że świetnie komponuje się w tle. Chętnie bym zobaczył księżniczkę Twilight w twoim wykonaniu1 point
-
1 point
-
Siedzący, Słoneczny Kuń. O dziwo nie request, znów przyszła mi ochota na rysowanie.1 point
-
Dust: The Elesian Tail - system walki jest FENOMENALNY. Absolutnie każdy go opanuje. "Hardcor", wykorzysta wszelkie "combosy". "Casuale" zagrają na niskim poziomie trudności, a nawet najprostsze ciosy sprawią mnóstwo frajdy. Ja jestem gdzieś pomiędzy. Nie można pominąć Fidget - latającej "niby-wiewiórki" , która mogłaby uczyć Pinkie jak się łamie czwartą ścianę: "MASH THOSE BUTTONS!!!" (na widok potworów). Poza tym ma genialny charakter. Polecam absolutnie każdemu. Wymagania minimalne: - gamepad, na klawiaturze zmarnujecie wszystkie zalety gry (OK, oprócz Fidget) Go! Go! Nippon! ~My First Trip to Japan~ (jest na Steam) N-ta visual novel, która po pięciu minutach, kończy się interaktywną sceną łóżkową? NOPE. Główny bohater, wyjeżdża na tydzień do Japonii. "Wynajmuje" pokój u dwóch dziewczyn (a jakże by inaczej). I tu zaczyna się zabawa. Wybieramy tą, z którą chcemy odwiedzić istniejące w rzeczywistości miejsca. Mało? Gra jest "rysowana", ale możemy nie tylko obejrzeć prawdziwe zdjęcia, ale i rzucić na nie okiem przez Google Maps. Co więcej, nasza przewodniczka opowiada o danej atrakcji. Ba, jest nawet dość zaskakujący zwrot akcji. Wielka szkoda, że nie pojawił się seqiel. Chciałbym wrócić do wirtualnej Japonii, a przede wszystkim... jej. Oj ma charakterek, dzięki czemu nie da się jej nie polubić. A scena w ubikacji... Jeśli pojawi się w wyprzedaży lub sami-wiecie-kto będzie miał ją na zbyciu - brać. Rekomendacja Triste Cordisa1 point
-
W związku z tym, że wcześniej regulamin znajdował się w mało widocznym miejscu i po jakości niektórych postów w tym dziale wnioskuje, że nie wszyscy do niego dotarli, regulamin zostanie umieszczony w tym temacie. 1. Argumentacja ma zawierać przynajmniej dwa zdania, najlepiej opisujące sam utwór, bo np. "dam 6/10" jako drugie zdanie nie zostanie zaliczone. Zawierać ma też poziom, gdyż czegoś w stylu "hahaha dobre 6/10. spoko link." nie tolerujemy w dziale. 2. Oceniamy w skali 1-10, akceptuje się wpisanie samej liczby, np. 7. 3. Należy przedstawić jakoś swój utwór, najlepiej przynajmniej tym jednym, prostym zdaniem. Ostatecznie akceptuje się sam tytuł z nazwą, np. "A teraz Linkin Park - Papercut". 4. Filmiki należy chować w spoiler lub umieszczać pod postacią linków. Przypominam, że obowiązuje tutaj również ogólny regulamin forum.1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00