Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 01/12/16 we wszystkich miejscach

  1. Brzmi to ładnie i pięknie, jednak sprawa z wydaniem czegoś nie jest wcale taka prosta - mam przyjemność znać osobę, która jest na etapie wydawania własne książki - z jego słów wynika prosta prawda - to jest straszliwa mordęga. Jak stwierdził, napisanie było najprostszą rzeczą. Następnie wchodzi korekta, problemy ze znalezieniem wydawnictwa i tak dalej i tak dalej. Piszesz "A nie można tego zrobić przede wszystkim dla siebie i choćby dla połechtania własnego ego?" - pewnie że można. Naturalnie pod warunkiem, że masz na to środki, ponieważ na przykład takim korektorom trzeba (niejednokrotnie bardzo suto) zapłacić. A z tego co wiem rzadko kończy się na jednym - zwykle jest ich od trzech do pięciu. W tym momencie rozmawiamy już nie o setkach a tysiącach złotych (w zależności od wielkości książki). Jeżeli można sobie pozwolić na taki wydatek i nie przejmować się tym czy książka zarobi na siebie - super. Jednak bardzo wiele osób nie ma tak komfortowej sytuacji i siłą rzeczy liczy na zwrot kosztów. Może i pieniądz jest zimny i bez uczuć, jednak bez niego oddawanie się uczuciowej pasji (na szerszą skalę jak w tym wypadku) jest często-gęsto zwyczajnie niemożliwe. Tak więc niestety tych dwóch rzeczy rozdzielać za bardzo nie można, bo w pewien sposób mogą się wzajemnie napędzać. Może moje podejście jest mocno pragmatyczne, ale jak odkryłem lepiej spełnia się w życiu niż szalona pogoń za marzeniami. Na nią można sobie pozwolić, gdy jest się już obrzydliwie bogatym. Podobno.
    4 points
  2. Z mojego punktu widzenia nie ma lalki, która wyglądałaby przyzwoicie. Nie dlatego, że jestem mężczyzną. Zwyczajnie wszystkie są robione na jedno kopyto. Jedynie totalny brak gustu estetycznego u kupujących ratuje dobrą sprzedaż. Z tego powodu nie ma sensu czepiać się stałej cechy takich zabawek. Jeśli szukasz dokładnego odwzorowania szczegółów u jakiejkolwiek postaci, to pozostają jedynie statyczne figurki. Wręc zalecam kupować te nieoficjalne, dla mnie niemal wszystkie zabawki od Hasbro są słabo wykonane, więc raczej kuszę się na fanmade.
    3 points
  3. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  4. Zacznijmy od tego, że nie ma czegoś takiego jak talent. Jest warsztat. To że coś zostało uznane za genialne na forum kolorowych osiołków też mało znaczy, bo to specyficzny rynek. Chociażby - tu sprzedają się głównie króciutkie komedie. Ile widziałeś takich w księgarniach? Niewiele. Potencjał... Główny program z wydawaniem książki polega na #ITakNiktTegoNiePrzeczyta i to dosłownie. Wydawnictwa zazwyczaj nie czytają tekstów jakie dostają. Trzeba się postarać by to zrobili. Tu z przykład podam (o ironio!) Ziemiańskiego. Autor jest z niego fatalny, ale na marketingu to się jednak zna. Pan Ziemiański wszedł do wydawnictwa i rzucił im swoje wypociny na stół. Dosłownie. Z hukiem. Na chama. Liczy się by zostać zapamiętanym. Dlatego jeśli chcemy być pisarzami, którzy trafią do druku i się sprzedadzą, to opłaca się być aroganckimi ekscentrykami. To raczej będzie droga przez mękę, gdzie najczęściej wypowiadanymi przez nas słowami będą przekleństwa. Użeranie się z wydawnictwami, z kiepską redakcją i korektą (na tym się dzisiaj bardzo oszczędza), a potem z kijowymi tłumaczami. Tylko na tym forum znalazłabym spokojnie z 3-4 osoby, które pod względem umiejętności tłumaczeń spokojnie przebijają masę profesjonalistów na rynku polskim (tłumaczenia Władcy Pierścieni czy Kubusia Puchatka - tylko dla ludzi o mocnych nerwach). A na końcu będziemy wściekli, bo nas wycyckają z umową i nawet jeśli stworzymy drugiego Pottera, to dostaniemy za to jakieś grosze . Sapkowski pisze by było na wódkę, także tego... Oczywiście, że można to zrobić tylko dla siebie i połechtania własnego ego i w zasadzie uważam to za jedyny sensowny powód by wydawać książkę. Dopiero jeśli to przeżyjemy i okażemy się popularni, to możemy się bawić w zarabianie na książkach. Chyba że piszemy w języku angielskim, wówczas zasady gry pewnie się zmieniają. Cóż, znam osobiście parę osób, które książki wydały. Znam też sporo takich co zamierzają to dopiero zrobić i sama się do nich zaliczam. Jednak nie sądzę, że przyniesie mi to jakiś zysk. Ja po prostu lubię łechtać sobie ego.
    2 points
  5. No proszę. Na dobry początek dnia Czyli jednak były to przyzwoite opowiadania. Nie czytałem wszystkich opowiadań konkursowych, co trzeba nadrobić, ale zacznę od wspomnianego "wielkiego tyłka Celestii"... Dlatego że zajął pierwsze miejsce oczywiście. Nie z powodu tyłka W każdym razie fajnie, że wiele osób wzięło udział w konkursie, choć wydaje mi się, że im mniejszy limit słów, tym więcej osób coś napisze. Albo może mi się tak roi. Cóż, muszę się brać za napisanie czegoś innego. Gratulacje dla trzech pierwszych miejsc (tak, pogratuluję także sobie, a co), wyróżnionych i wszystkich pozostałych.
    2 points
  6. To jest moje opowiadanie z konkursu Poulsena i jednocześnie pierwsza rzecz, którą wrzucam do tego działu, bo kiedyś musi być ten pierwszy raz. Opowiadanie zawiera nieśladowe ilości czołgów, polecam je więc wszystkim fanom Kryształowego Oblężenia https://docs.google.com/document/d/1Io_Iygr_yKOqERTAj_OuhZdF-l4ci0YkjOKwpTsn_bw/edit?usp=sharing
    1 point
  7. Dizńdybry Nigdy nie byłem miłośnikiem krótkich form, ale zdarzało mi się je popełniać z różnych powodów. Ponieważ nie chcę, żeby zniknęły mi w odmętach moich notatek czy dysku Google, muszę mieć jakieś miejsce na ich składowanie, więc stąd pomysł na wrzucenie tego w jeden temat - są to opowiadania zbyt krótkie (i zbyt słabe), żeby zasłużyły sobie na oddzielne. Z II Edycji Gradobicia (jak mnie pamięć nie myli), wszystkie trzy miały mi posłużyć jako swoisty trening, czy nie zapomniałem jak się pisze... Dla większego dobra [Violence][War] ~500 słów Fanfic o poświęceniu się dla tytułowego "większego dobra". Tylko czy poświęcenie zawsze ma sens? Ostatni jednorożec [Violence][War] ~1000 słów Kim jest tytułowy jednorożec, co robi i co się z nim stanie? Przeczytajcie, to się dowiecie. W oku cyklonu [Violence][War] ~700-800 słów Jedna, krótka strzelanina, jakich pełno na wojnie. Pytanie kto wygra? Z Poulsenowego Minikonkursu, oba na temat "Nowy rok, stare problemy". Noworoczne fajerwerki [Nie umiem w tagi przy krótkich tekstach] ~500 słów Opowiadanko o fajerwerkach... w moim stylu. Podejście drugie [Slice of Life][NotHappy] ~500 słów Pewna klacz spędza drugi dzień nowego roku na... cóż, dowiecie się z tekstu. Z jakiegoś działowego konkursu kiedyś gdzieśtam, nawet nie pamiętam. Jest taki dzień [Slice of Life] ~1000 słów Ot Derpy roznosząca listy w poniedziałkowy poranek. Z Konkursu Johnny'ego, nabazgrane w godzinkę, wciąż nie wiem po co i dlaczego. Gdy świat jeszcze młody był [Violence][NotHappy] ~1500 słów Celestia, Luna, Discord i wydarzenia sprzed bardzo, bardzo dawna. Z kolejnego Dolarowego konkursu, napisane w mniej niż godzinę, głównie z chęci oszukania regulaminu konkursowego. Trixie musi umrzeć [Human][WTF][Comedy?] ~800 słów Jeśli nie macie pomysłu na to, jak zlikwidować niechcianego bohatera, ten tekst może być prawdziwą kopalnią pomysłów. Z XVII edycji Konkursu, zająłem pierwsze miejsce... licząc od końca. Jeszcze będę kimś [Scheiß of Life][Little Violence] ~800 słów Ot zwykły "slajs of lajf". Nigdzie nie jest napisane jak główna bohaterka ma na imię, ale mimo to Dolar uznał ją za RD. Z konkursu w dziale Rarity Sherlock Hoofs i Zaginione Babeczki [Poetry][Random] Sztandarowy przykład, dlaczego Foley nie powinien się brać za poezję... Uprzedzam, że przeczytanie tego może powodować następującą reakcję. Z konkursu w dziale Fluttershy For Bunny Angel! [Random][Borsuk][WTF] ~500-600 słów Sam nie wiem, co to jest... Z Zimowego Konkursu Literackiego Darth Evila Pojedynek [Violence][Adventure] ~1000 słów Nawet nie chce mi się silić na wymyślanie opisu. Also, zazwyczaj tego nie robię, ale do czytania polecam posłuchać sobie tego. Powinno pasować. Jak znajdę coś jeszcze w swoich zbiorach to dorzucę.
    1 point
  8. do
    Forumowicze, bronies i pegasisters! Zapraszamy wszystkich na pierwszy Śląski Meet w 2016 roku! Spotkanie odbędzie się w Katowicach, w Silesia City Center, 13 lutego, o godzinie 12:00, na Placu Letnim. Jedyne czego oczekujemy to miłej integracji oraz waszych dobrych humorów. Czekamy na was! Wydarzenie na facebook'u: https://www.facebook.com/events/793704474089662/
    1 point
  9. Od ostatniego konkursu minęło sporo czasu i jest to wyłącznie moja wina - musiałem odpocząć od przymusowych lektur. No ale od zakończenia oskarów minęły dwa tygodnie i zaczynam odczuwać brak czegoś, co MUSZĘ czytać, bez względu na okoliczności. Stąd edycja specjalna. W pewien sposób nawiązywać będzie do pierwszej jaka się pojawiła - nie będzie tematu, tylko obowiązkowy tag. Podczas rozmowy z Zodiakiem jakoś tak ulągł mi się we łbie pomysł na czego od Was oczekuję. Jak wiadomo MLP:FiM z sukcesami łączono z najbardziej nieprawdopodobnymi partnerami - koronnym przykładem jest oczywiście Fallout. Waszym zadaniem jest stworzyć więcej tego rodzaju połączeń - a nuż ktoś wykuje nam nowe, wspaniałe Ponyversum? Nie przedłużając przechodzę do standardowej listy: 1. Limit słów - 5000 (skoro ściągamy z pierwszej edycji specjalnej, to i ilość słów z niej podkradnę) 2. Tagi: obowiązkowo [Crossover]. Reszta dowolna w liczbie i rodzaju z wyłączeniem gore/clop. 3. Można łączyć dosłownie ze wszystkiem - grami/filmami/anime/kreskówkami/serialami/książkami - hulaj dusza. Wymagam jednak by w poście ze zgłoszeniem było zaznaczone z czym dokładnie jest to crossover. 4. Termin oddawania prac: 31.01.2016 23:59:59 5. Opowiadanie musi być w klimacie MLP 6. Po oddaniu pracy nie można dokonywać w niej żadnych poprawek. W związku z tym proszę WYŁĄCZYĆ w google docs opcję komentowania/edycji do czasu podania wyników konkursu. Jednocześnie prace można publikować w dziale po zakończeniu konkursu (przed ogłoszeniem wyników). 7. Przed przystąpieniem do konkursu proszę zapoznać się z Regulaminem (wiem, że część punktów się powtarza, ale i tak nalegam na jego przeczytanie). 8. Prace które przekroczą limit słów, będą zawierać elementy gore/clop, zostaną poddane korekcie przez osoby trzecie, będę błędnie otagowane lub zostaną wysłane po terminie podlegają natychmiastowej i nieodwołalnej dyskwalifikacji. 9. Przystępując do konkursu uczestnicy akceptują w całości powyższe postanowienia oraz regulamin. Sędzia - Dolar84 To by było na tyle, jeżeli chodzi o zasady. Reszta w Waszych rękach - działajcie, bo czasu jest tylko pozornie dużo. Jeżeli mielibyście jakieś pytania, to oczywiście piszcie w temacie - odpowiem jak najszybciej. Wszystkim potencjalnym uczestnikom życzę powodzenia. Let the chaos begin! Edit: Teraz powinien post wyglądać już dobrze.
    1 point
  10. @Mates Jest jeszcze np Pora na przygodę, inspektor gadżet, Pluto i pewnie jeszcze kilka innych Troszkę tego jest
    1 point
  11. Bardzo dobrze, że zebrałeś te teksty w jeden temat, ponieważ najnormalniej gdzieś mi one umknęły. Względem opowiadań: Przez wzgląd na Twój czynny udział w strzelankach ASG doskonale rozumiem, czemu taka a nie inna tematyka. Wiem, że składa się na to również zainteresowanie historia i militarami, tym bardziej więc nie zaskakuje mnie ta tematyka. W prawdzie mógłbym ponarzekać na niemal identyczny klimat opowiadań, przez co nie szło by ich odróżnić, ale w tym wypadku uznaję je za serię opowiadań o konkretnym konflikcie. Zatem, poza tym ostatnim opowiadaniem, są to opowiadania wojenne, osobno za krótkie by poczuć klimat, ale razem tworzą obraz większej całości, który nabiera konkretnego sensu. Jak dla mnie opowiadania są napisane solidnie, tak jak Foley nas do tego przyzwyczaił, w paru tylko miejscach przyczepiłbym się o pewne aspekty fabularne, ponieważ pewne zagrania wydawały mi się dziwne, ale może taka właśnie była taktyka bohaterów? Najważniejsze by zaskoczyć wroga! O ile o wojennych opowiadaniach nie mam za wiele do napisania, dobre, nieco za krótkie teksty, składające się w całość, dające szerszy obraz wojny, mające potencjał na dalsze rozbudowywanie tematu i dodawanie kolejnych aspektów, historii, postaci i wydarzeń, to ostatnie opowiadanie, o zupełnie innej tematyce jest już czymś innym i to mnie zaintrygowało. Otóż tematyka tam przedstawiona jest mi znana i jest dość bolesna. I znów, można narzekać, że jest za krótko, ale jak dla mnie to jest własnie plus tego opowiadania. Jest rzeczowo i konkretnie na ten, bądź co bądź drażliwy temat. Opowiadanie również ma potencjał na coś więcej, ale swoją rolę, spełnia bardzo dobrze. Wystarczy się zastanowić przez chwilę, że dla niektórych mimo najszczerszych chęci jest to stary problem z każdym kolejnym rokiem. I to działa na wyobraźnię czytelnika. Duży plus za fik w takiej tematyce.
    1 point
  12. (nie Tobie jednej nie działa forum w najmniej odpowiednim momencie, czuję ten ******** ból) Ban za to, że wiem co czuje użytkownik wyżej.
    1 point
  13. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  14. Hyvää huomenta / Doberek, jak też wolisz. Przeczytane ... wszystko, żeby nie było, że tylko jedna i już po sprawie. Pierwsze co mi się na mózg rzuciło była następująca myśl: "Widzisz ... widzisz Świeży ... czemu Ty tak nie potrafisz pisać!" no, mój umysł był wściekły, nie powiem nie. Teraz się, nie dziwię, że moje opisy bitew są do ... kija. Nieważne, to się poprawi ... w każdym razie powinno. Nie mam najmniejszego zamiaru spojlerować, gdyż to nie moje zadanie. Powiem może tak, akcja każdego z 5 tych krótkich opowiadań jest ... nie powalająca na kolana, tylko solidna i bardzo wiarygodna. Pewnie chwilę musiałeś się zastanawiać nad każdym z nich, ale dla mnie każdy z tych był miłą odskocznią od obowiązków. Sam stwierdziłeś, że nie lubisz krótko pisać ... patrząc na inne Twoje teksty, mogę powiedzieć to samo. (Do teraz wspominam, jak to żeś ładnie skucował Bitwę o Warszawę na przedpolach. To był ten, przez które postanowiłem zająć się taką, a nie inną tematyką mojej twórczość fandomowej. WIEM, że jest żałosna i marna, ale nie wytykajcie mi tego, ponieważ to WIEM!) Także mam problem z napisaniem czegoś krótszego, jednak Tobie to wyszło dosyć dosyć. Mówiąc dokładniej, jest potencjał, pomimo tego, że wydało mi się dość szare, to pewnie przez tak krótką formę. Jakoś nie potrafiłem sobie wyobrazić nic więcej, poza tym, że ktoś do kogoś strzela, ginie, jest odgłos rykoszetujących kul, drobne wspomnienie tego, że to się dzieje gdzieś ... nic więcej. Nie hejtuję, ani tym bardziej oskarżam o to, że coś tutaj było źle. Było nadzwyczaj dobrze, nawet biorąc pod uwagę taką rzecz jaką jest dynamiczna walka, szybkie akcje oddziałów i zmienność nastrojów, od euforii po świadomość śmierci, chwilę później. Także ogólnie, mnie się podobają, ale jakiś większych emocji nie było ... cholera, staję się nieczułym ***********! Nieważne. Dla mnie jak coś znajdziesz, to możesz wrzucić, poczytam, chociaż nie wiem, też czy o taką recenzję Ci chodziło, to osobiście poszczyciłbym się takimi opowiadaniami. Także ja bym ich nie palił, chyba, że skoro chcesz wiedzieć: Do wywalenia: nie wiem ... a se strzele! A co! 'Dla większego dobra' Do wywyższenia: ... taki sam problem, co z poprzednim. 'W oku cyklonu' Jednak tak jak wspominałem, to osobiście bym zostawił każde z nich. Pozdrawiam i życzę dalszego napływu weny ... mnie opuszcza. Trzymaj się, do następnej recenzji! Świeży rekrut
    1 point
  15. Twilight, Rainbow i Fluttershy mają skrzydła xd Dam ci punkt reputacji za avek xd
    1 point
  16. Spróbuję dzisiaj innej formy wypowiedzi. Ale zanim. W niektórych sprawach jestem pragmatyczny, w innych altruistyczny, więc nie umiem siebie zdefiniować pod tym kątem. Chyba najlepiej określiłbym siebie jako optymistycznego realistę. W jednym zdaniu: „spodziewam się najlepszego, ale przygotuję się na najgorsze, a jak mogę to pomogę.” Jakoś mi się to sprawdza. A teraz skrótowe myśli: 1. Nie uważam, że wydanie książki to prosta sprawa, ani że nie wiążą się z tym wydatki finansowe i inne problemy. Części z nich jestem świadomy i każdy, kto myśli o wydaniu książki, też powinien o nich wiedzieć, tylko o wszystkich. To taka wiedza podstawowa o gruncie, na którym się stoi lub chce się wkroczyć. Tak samo jak nie pomyślałem, że to marzenie z rodzaju: „spełni się w jeden dzień i jedną noc”. 2. To już napisałem, złośliwie powtórzę: jeżeli się czegoś nie spróbuje, nic się w tej materii nie osiągnie. 3. Przy spełnianiu marzeń polecam: cierpliwość, wytrwałość, wiarę w swoje możliwości i wsparcie mentalne. W pojęciach „cierpliwość” zawiera się również „czas”, a w wytrwałości – (bardzo) ciężka praca. 4. Idąc ślepo wpatrzonym w punkt docelowy, nie patrząc pod nogi, można sobie jedynie wybić zęby albo wpaść w przepaść, a nie dojść do końca. (Stąd porównanie do wyprawy w góry.) 5. Niemożliwe dzisiaj, jutro całkiem możliwe, pojutrze fakt dokonany. Myśląc wyłącznie w kategorii dnia dzisiejszego, będziemy stać w miejscu. Nikomu tego nie bronię, ale i nie polecam. 6. Niewielu ma komfort finansowy w spełnianiu swoich marzeń i ja nie wypowiadam się z takiej perspektywy, bo jej nie znam. Niedobór finansowy to bariera do przeskoczenia, za to pieniądze nie pomogą pokonać wszystkich przeszkód. To żadna wiedza tajemna. 7. Szalona pogoń za czymkolwiek, to ciągle szaleństwo, a ono z definicji nie jest dobre. 8. Samo myślenie nie zastąpi przezorności.
    1 point
  17. Zastanawia mnie jedno - po co ta ankieta? Porównywanie postaci o tak skrajnie różnych charakterach to jak porównywanie zupy pomidorowej do kotleta. Każdemu odpowiadają inne cechy charakteru i pytanie która postać jest "lepsza" to według mnie bezsens. Co do ludzi wyżej - chyba za bardzo się wczuwacie, nazywając postacie per leszcz czy Srarity. No i teraz jako moderator: Radzę nie offtopować tak jak wyżej, bo posypią się warny, elo.
    1 point
  18. Wszystkie super ale Wybiore Bertrama (tak wiem znowu ale to mój przyjaciel XD)
    1 point
  19. Skrócę moją wypowiedź to dwóch, prostych powiedzeń: "Co za dużo to nie zdrowo" "Wszystko jest dla ludzi... ale nie dla wszystkich"
    1 point
  20. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  21. Skoro mam coś o Lyrze i Bob Bon, to czemu nie miałbym tutaj również zamieścić? Może ktoś przeczyta Po pierwsze, opowiadanie konkursowe z okazji Dnia Serc i Podków: Tajemnica_Lyry_Heartstrings[Mystery][Slice_of_LIfe][Comedy] I zdecydowanie lepsze (moim zdaniem) opowiadanie, będące kontynuacją zamieszonego już "Pewnej nocy", napisane na konkurs z działu Cheerilee: Bestia[Dark][Horror][Comedy] I na koniec moje najnowsze, krótkie jak ulica Krótka w Krynicy, opowiadanie o Lyrze: Lyra[Slice_of_Life][Comedy] Jak coś jeszcze napiszę, zamieszczę.
    1 point
  22. Aby ciało grzechu było zniszczone, żebyśmy już więcej nie służyli grzechowi. Prawda.
    1 point
  23. Nie ma to jak własne doświadczenie.
    1 point
  24. Gratulacje dla wyróżnionych i pozostałych uczestników A taką miałem nadzieję, że za mój troll-fik zostanę zdyskwalifikowany. Poulsen zawiódł me nadzieje....
    1 point
  25. Ładnie... Naprawdę była przyzwoita frekwencja. Gratuluje oczywiście wszystkim uczestnikom i czekam na kolejną edycję.
    1 point
  26. do

    Jeżeli nic mi nie wypadnie, to postaram się być, gdyż już dwa meety, na które planowałem pójść mnie ominęły....czas się pokazać w świetle dnia!
    1 point
  27. Pierwszy raz od bardzo dawna jestem zadowolony. Jestem zadowolony z tego, że prace zasługujące na wyróżnienie zostały wyróżnione. Również zadowolony jestem z tego, że tak wiele osób zdecydowało się napisać prace - nieco jednak zbyt krótkie ze względu na kryteria. Zadowolony jestem z tego, że idea pisania dla samego bytu wciąż jest aktualna - Evviva l'Arte! W końcu, jestem zadowolony z tego, że zostałem utwierdzony w swoim przekonaniu, że nie powinienem brać się za twórczość niezależną. Co prawda, zniesmaczyło mnie przeczytanie, czym jest ów "circlejerking"...
    1 point
  28. 1 point
  29. Przybywam z wynikami, moje małe fanfikorożce! Muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż takiego odzewu - dostałem aż 22 fanfiki do ocenienia Do tego poziom był bardzo wyrównany, wybór nie był łatwy, a zwycięzcę zmieniałem kilka razy, zanim ustaliłem ostateczną kolejność. Oby tak dalej, ludziska! WINCYJ! Nie przedłużając, oto pierwsza trójka: 1. Mordercz „Zebranie” - pomysł, wykonanie, wielki tyłek Celestii na zakończenie - czego można chcieć więcej? 2. White Hood „Lechaim” - ciekawy zamysł, broniący się pomimo lekkich niedostatków stylistycznych. No i ta wspaniała pętla na zakończenie 3. Arkane Whisper „Lyra” - najbardziej „osadzony w serialu” fanfik pośród zgłoszeń. Pamiętajmy, dlaczego tu wszyscy jesteśmy ;] Dodatkowo, wyróżnienia otrzymują Ampere i DJSzklaż - piszcie więcej, jest moc, jest potencjał! Przypominam, że oceniałem całkowicie subiektywnie i można się z wynikami nie zgadzać. Poniżej znajdziecie skrótowe notatki odnośnie wszystkich dzieł:
    1 point
  30. Jeżeli ktoś interesuje się 2WŚ i tego nie widział, powinien obczaić
    1 point
  31. Kolejny offtopowy post zostanie skasowany a zamieszczający otrzyma ostrzeżenie.
    1 point
  32. Bardzo proszę o przeniesienie się z offtopem gdzie indziej.
    1 point
  33. 1 point
  34. Nie polecam. Zanim zdążysz się zbliżyć, zostaniesz zjedzony przez rosiczkę obronną. No i ten tego, Poor Sleep, powodzenia w czytaniu :>
    1 point
  35. Ale proszę mi tu tematu nie zaśmiecać :/ Dziękuję wszystkim za fanfiki, wyniki będą w przeciągu dwóch-trzech dni.
    1 point
  36. Albo utulać. Wtedy, o ile dobrze słyszałem. Nasza słodka Cahan, sama naleje tych łez. Jak ktoś tulący ją, dostanie po pysku
    1 point
  37. NALAĆ PIWA BEZALKOHOLOWEGO Z ŁEZ WROGÓW!
    1 point
  38. UJ!! Nie wiedziałem, sorry za ten... faux pas :( Bardziej nie mogłem się rabnąć :( Ale... TO BYŁO ŚWIETNE!
    1 point
  39. O @%$#@... Boki zerwałem, seryjnie. NALAĆ JEJ PIWO!
    1 point
  40. Baw się dobrze: https://docs.google.com/document/d/17NsKY0cDT_E5vbF4CYHnbpF8QH0mjyxmmMN8sJRnHws/edit?usp=sharing
    1 point
  41. Ty sobie nie zdajesz sprawy z kim przyszło ci walczyć. Ja jestem ostatni i to już tradycja. LECHAIM
    1 point
  42. Rarity,no cóż nie Moja wina,że RD myśli "Ja to jestem taka afsome" dajcie mi medal i oklaskujcie.
    1 point
  43. Oto kolejny mój fik w klimatach ludzi i kucy. Tym razem tłem dla historii jest pewien konflikt który ostatecznie doprowadził do wojny. Bohaterami niniejszego opowiadania są dwaj mieszkańcy jednego ze zniszczonych miast, którzy natykają się na siebie podczas swojej wyprawy. Jak dalej potoczą się ich losy, dowiecie się z opowiadania. Zapraszam zatem do lektury: Voices of War: New Heaven Pragnę również nadmienić, że ostatni fik napisałem w marcu zeszłego roku, więc mogłem nieco wypaść z formy... Doklejam post, bo może umknąć czytającym: Więc tak: Ogólny koncept związany z tym opowiadaniem był taki, iż ten one-shot miał tylko nakreślić ogólny wygląd świata. Zamierzałem zaproponować innym twórcom opowiadań by skorzystali z tego świata i ogólnego konceptu konfliktu, by stworzyli własne opowiadania. Możliwości na opowiedzenie różnych historii jest mnóstwo, a opowiadania te stworzyłyby swego rodzaju zapis wspomnianego konfliktu. Wydarzenia opisane przez innych, z różnych perspektyw, różnymi stylami stanowiłby w sumie jedną całość, która mogłaby wyglądać dość ciekawie w szerszej perspektywie. Nie zamierzam ograniczać nikogo w jego pomysłach, chciałbym jedynie, by opowiadania te były napisane solidnie, bo każde z nich, będzie przecież małą wizytówką piszącego. Co do samych historii, tu opcji jest cała mnogość, od opisów potyczek, jak w moim opowiadaniu, po SoL w tych klimatach. Każdy przecież może opisać swoją historię z perspektywy pierwszej osoby, być narratorem wydarzeń, wybrać dowolną stronę konfliktu, jedynym ograniczeniem jest sam pomysł, którego trzeba się trzymać. Ponadto, planując otwarcie tej serii, zastanawiałem się, czy nie pomoże ona autorom, którzy cierpią na pewną niemoc twórczą. Mają pomysł, ale nie mogą go spisać, albo nie wiedzą za którą ideę się zabrać. Więc czemu by nie spróbowali swych sił w tym małym projekcie? Napisać krótkiego one-shota w podobnych klimatach na rozgrzewkę? Zatem, jeśli ktoś ma ochotę dopisać swoją historię w tej serii, zapraszam. Wymagam jedynie poszanowania klawiatury i poważnego podejścia do tematu, tylko tyle i aż tyle. Co z tego wyjdzie, okaże się. Reszta zależy od was :3
    1 point
  44. @Świeży rekrut, czytałam trochę Kryształowego Oblężenia i uważam go za słaby fanfik. Wręcz bardzo słaby. Może potem się rozkręca, nie wiem... Kiedyś zamierzam przeczytać całość.
    1 point
  45. Już nie chcę jechać do Szczecina
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...