Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 08/17/16 we wszystkich miejscach

  1. Odcinek właśnie obejrzałem i dałem 11, odcinek mnie rozwalił... Fajnie, że nadal każdy pamięta, jak RD i Pinkie robiły psikusy, jeszcze w odcinku z Gildą i że nadal się tego trzymają. Masa fajnych mimik twarzy i moim zdaniem odcinek trzymający dość wysoki poziom Jednak ten żart z listami, trochę dziwne, że Spike nie spojrzał do góry, aby sprawdzić skąd te listy spadają...
    4 points
  2. Rayman Origins za darmo - na Uplay (dają grę co miesiąc w ramach obchodów 30 lecia)
    3 points
  3. To żaden nowy user tak naprawdę Tylko powracający wygnaniec
    3 points
  4. 2 points
  5. Od autora: Zafascynowała mnie seria: The Conversion Bureau z Equestria Daily. Zdziwił mnie także odzew społeczności w postaci co najmniej 30 fanfików pochodnych. Osobiście jednak po przeczytaniu kilku poczułem jednak pewien niedosyt. Fakt to może wynika z amerykańskiego sposobu myślenia, ale człowieczeństwo jest do chrzanu? Naprawdę tak to działa? "moda" na postawienie wszystkiego i wejście w łatwiejsze życie, i to na całym świecie (tak już widzę wyznawców allacha, buddystów czy też inne religie, co z totalitaryzmami jak Chiny i Rosja )? Celestia jest taka... bezduszna, naprawdę nie ma w ludzkości niczego wartego ocalenia? Do tego magiczne radiacje i przenikanie Equestrii do naszego świata (niebezpieczne "rzekomo" dla ludzi), czemu kuce nic z tym nie robią by zabezpieczyć miejsce dla nie zainteresowanych zielonymi polami Equestrii... czteronodzy faszyści:) Nie mówiąc już o szeregu cech wspólnych dla 90% opowiadań z tej serii: I.Postacie zwykle są takie... płaskie. Zauważmy co widać zwykle opowiadaniach. Mamy: a) mającego/ą problemy egzystencjalno/wewnętrzne które dopiero rozwiązuje ponyfikacja(czyt. nie umie załatwić ich sam i sięga po gotowe rozwiązanie problemu.) B) Geniusza/multimilionera/ jednostkę PRZESADNIE wybitną, która nagle ratuje świat, robi coś nazbyt epickiego. Jest zbyt nieprawdopodobna. c) Osoba jest ostatnim człowiekiem na ziemi. d) Pomieszanie powyższych... Ile można ? II. Kuce są dobre, ludzkość zła i na odwrót. III. WSZYSCY przyjmują ofertę ponyfikacji bez zastrzeżeń. IV. Brak wytłumaczenia prócz „magia”, dlaczego naczelne i ludzie zginą po przekroczeniu equestrii. Ogólnie wykorzystanie jedynie słowa "magia" jako słowa klucz tłumaczące wszelkie nielogiczności. itd. Więc stąd wziął się pomysł opowiadanie ANTY-CTB zrywające/naginające z "cannon gatunku", Celestia ma 1000 lat, i co z tego, nie spotkała jeszcze Polaków (tak mam zamiar połechtać przy okazji narodową dumę, i pośmiać się z kilku stereotypów.) Ostrzegam, jestem dość słaby z gramatyki i ortografii, proszę nie bić za nią(zbyt mocno,staram się). Życzę miłej lektury, oraz czekam na komentarze, opinie, pomysły. Update 1.- Rozdział IV o urokach biwakowania, konspiracji i zabawy w J 23 Mam nadzieję, że spełni oczekiwania. Zapraszam do czytania i wyrażania swoich opinii. Update 2.- Rozdział V o tym "How Equestria was made", przyjaźni i wybaczaniu. Tradycyjnie zapraszam do czytania i komentowania Update 3.- Biblioteka- Biblioteka- Co się stanie jak połączymy Kucyki + Discworld?= Epic Stuff. To spinn off z głównego opowiadania. Zdaje sobie sprawę, że cześć osób to czytała. Po dłuższym zastanowieniu postanowiłem tego spin-offa włączyć bezpośrednio do Orła Białego. Bez tego rozdziały przyszłe(a przynajmniej jeden) nie będą w pełni zrozumiałe. Update 4.- Amerykańskie bezdroża, dodajcie do tego odrobinę strzelaniny, trochę krwi i kucyki oraz film drogi... tak poniosło mnie, że hej... mam nadzieję, że jednak w dobrą stronę. UWAGA- zawiera przemoc, trochę wulgaryzmów i odrobinę krwi Update 5- UWAGA: wulgaryzmy, krew i śmierć, przemoc kuchenna. Czytacie na własną odpowiedzialność. Cześć II rozdziału VI. Update 6- Przygód w Ameryce ciąg dalszy. Wszystko się ładnie układa... do czasu Update 7- Druga częśc rozdziału, mam nadzieję że się spodoba Update 8- en rozdział jest lekko inny niż poprzednie, jeżeli chodzi o konwencję. Skupiam się tutaj głównie na pojedynczej osobie, ulubionego wywiadowcy... uwzględniając życzenia czytelników, wracamy na polską ziemię. Luna i Celestia ponownie postanawiają wmieszać się do światowej polityki. Wywiad i kontrwywiad czeka masa roboty... tymczasem nowy wróg postanawia uderzyć... Update 9- Kolejne perypetie naszego ulubionego szpiega . Update 10- Koniec perypetii waszego ulubionego szpiega. Rozdział I Rozdział II Rozdział III Rozdział IV Rozdział V Biblioteka(orzeł biały 5 i 1/2) Rozdział VI, I part Rozdział VI, I par II Rozdział VII part 1 Rozdział VII part 2 Rozdział VIII part 1 Rozdział VIII part 2 Rozdział VIII part 3
    1 point
  6. Szkoda, że Zwierzogród nie jest serialem, bo film dostarczył mi więcej rozrywki niż większość sezonu piątego i ta część szóstego, którą obejrzałem, razem wzięte.
    1 point
  7. Macie szczegółowy opis mapy: http://overwatchgame.pl/szczegolowy-opis-mapy-eichenwalde/ Pod koniec wpisu znajduje się też filmik prezentujący mapę już w grze.
    1 point
  8. Ech, Wot, masa przegranego czasu, koło 30 czołgów (połowa ponad to 8 tiery) i w zasadzie mieszane uczucia. Bo tak. Gra zła nie jest i ma spory potencjał, ale ma tez swoje wady w postaci: Kompletnie zrąbanej fizyki strzałów (typu 128 milimetrowy pocisk o wadze 28 kilogramów, uderza z prędkością powiedzmy 850m/s w czołg o masie 10 ton i... zrywa gąsienice). Celność to też ostra loteria, o penetracji nawet nie wspominając. Fizyka jazdy. W zasadzie nadal jest słaba, choć nad nią pracują. Czołgi dalej w zasadzie jeżdżą zbyt precyzyjnie i dokładnie. Nie czuć tej masy. Losowania. W zasadzie nie mam tu na myśli tego, że losuje mnie 5 tierem na 7, tylko to, że nagminnie losuje mi 29 przeciwników, z czego 14 w moim teamie. To znaczy, że niestety sporo ludzi dalej nie ogarnia (nawet na wysokich tierach) i daje się zabić. Schematyczność. To jest największa wada. Bitwy są autentycznie powtarzalne i zawsze jest tak samo. Zawsze jeździ się w tą samą stronę. Balans czołgów. Nie mam na myśli arty, bo uwielbiam jej wsadzać z lekkich czołgów, albo ze 105 mm na panzer IV (niekoszerne, ale skuteczne), ale fakt, że na tierach jest sporo niezbalansowanych czołgów, które mają marne szanse w starciach ze swoimi odpowiednikami (często ruskimi) System spotowania i małe mapy. Jak dobrze wiemy, niemieckie czołgi były zdolne zwalczać radzieckie i amerykańskie na dystansie ponad 1km. Szkoda tylko, że 1/3 map ma 800 metrów (reszta 1km), a czołgi znikają w szczerym polu, 150 metrów od ciebie. Często miałem też tak, że stojąc za krzakiem, z siatką maskującą i lornetą, nie widziałem czołgu, który do mnie walił. Albo jechał sobie Light, po drodze i nagle znikał przed czołgiem. Pod tym względem wolę WT, gdzie jak czołg widzę, to widzę i mogę sobie posnipić z tygrysa na 500 albo i więcej metrów (trafianie to nieco inna sprawa)
    1 point
  9. @fluttershypony Masz: dziadzio Kredke zrobił ci opis jak go użyć http://www.fge.com.pl/2016/08/my-little-pony-od-gemeloftu-bonusowy-kod.html?m=1
    1 point
  10. 1 point
  11. Opowiadania te zostały usunięte przez autora. Nie ma ich już w Internecie, ewentualnie poza prywatnymi dyskami.
    1 point
  12. Zdecydowanie tak. Wciąż uwielbiam w jaki sposób antagonistka - Trixie - została przedstawiona w Hopes and Follies. Widać było jak blisko jest z Twilight, swoją nemezis. Takie właśnie osobiste relacje są IMHO najlepsze, dają najwięcej charakteru i protagoniście i antagoniście. Bo "Jestem zły i niszczę miasta!", "Jestem dobry i muszę go powstrzymać!" jest nie dość, że oklepane do bólu, sztampowe, to jeszcze nie daje nam możliwości głębszego poznania antagonisty. Powinniśmy kibicować Temu Dobremu w walce z Tym Złym nie tylko dlatego, że są właśnie dobrym i złym bohaterem. Autor historii powinien dać nam możliwość zrozumienia motywów antagonisty. Czerń i biel są passe, najlepsi bohaterowie - i ci dobrzy, i ci źli są w odcieniach szarości.
    1 point
  13. @Pawlex Pięknyś rdzawobrody
    1 point
  14. to macie teraz jedne art Luna stała się Dżinem więc jak coś macie do niej 3 życzenia ja mam właciwie jedno ,aby zrobiła ze mnie rycerza jej Gwardii no to teraz sssprawa sę ssskomplkowała ssstrasssznie ;(
    1 point
  15. nosz kurwa i znów mi się nie udało!!
    1 point
  16. Dzień dobry. @Tric zachęcam do założenia tematu 'na start'. Widzę, że mądrze piszesz. Z pewnością wiele osób będzie miało do ciebie kilka pytań. Żeby nie było, że off-top. Będe musiał obejrzeć kilka filmików tego Gargamela, bo nic o nim nie słyszałem. Co do polskiego Youtube'a. Sposób na oglądalność: - Koniecznie jak najwięcej 'się rugaj' - Wyśmiewaj się z kogoś - Wal jakimiś suchymi żartami o politykach, księdzach... - Codziennie wrzucaj po kilka bezsensownych filmików przedstawiających np. jak kopiesz węgiel w Minecrafcie - Nigdy nie poruszaj poważnych tematów - Jeszcze więcej przeklinaj - Wrzeszcz na gameplay'ach - Obrażaj swoich przeciwników. Nie ważne czy byli lepsi czy gorsi. Dobra, wiem, że to było bez sensu. Trudno jest teraz znaleźć jakiś wartościowy kanał.
    1 point
  17. Małe przypomnienie i garść nowych informacji. Spotkanie odbędzie się 20 sierpnia w Zespole Szkół nr 40 w Warszawie (tam gdzie MEC). Będzie trwać ono od 12 do 18. Wstęp wolny. Plan atrakcji: Sala Luny, gdzie cały czas czynne będzie karaoke prowadzone przez Arpegiusa. Sala Celestii gdzie odbędzie się dyskusja o historii Warszawskiego fandomu Bronies prowadzona przez Wlocza, a następnie wolne granie w MLP CCG i inne gry. Uwaga! Każda osoba poniżej 16. roku życia musi przynieść ze sobą zgodę rodzica, bądź przyjść pod opieką osoby dorosłej.
    1 point
  18. Oglądałbym.. nawet gdyby się zepsuło i już nie było fajne. Gdyby tak było mógłbym nawet już nie być fanem ale i tak bym oglądał bo chciałbym być świadomy jak bardzo się popsuło. Ale gdyby cały czas było spoko to tym lepiej Bo po co kończyć coś co jest dobre ? Co byś zrobił/a gdyby odwiedziła Cie Twilight i powiedziała że tylko Ty możesz uratować Equestrię przed jakimś złym demonem ale już nigdy nie mógłbyś/aś wrócić do ludzkości ?
    1 point
  19. Wszyscy święci skarżą się u Boga, że "ktoś" im uprzykrza życie po życiu... Bóg, w końcu miał tego dosyć i zaczął myśleć jak się pozbyć natarczywej duszy. Pomyślał, że wskrzesić jej nie może, tak więc może podeśle ją do Diabła. Dzwoni do Diabła i pyta, czy nie chce dodatkowej duszy... Diabeł se myśli, że dodatkowa dusza, za free, zawsze jakiś to plus, ale coś mu nie pasowało, że Bóg chce mu podesłać od tak duszę. Więc mówi do Boga, że weźmie ją na miesiąc próby, po miesiącu się dogadamy, czy tu zostanie. Bóg się zgodził i wysłał tę duszę do piekła... Po miesiącu udaje się do piekła i widzi, że jest coraz zimniej. Gdy znajduje się w piekle widzi masę śniegu, wszyscy się trzęsą. Podchodzi do Diabła i pyta się, dlaczego tak tu zimno...? Na to Diabeł. Zimno ci...? To schyl się i spróbuj dorzucić do pieca...
    1 point
  20. N: Nie zmieniony odkąd ją znam ale fajny A: Postać z anime pewnie jakiegoś którego nie znam S: Oryginalna ciekawa jestem do kogo ten napis Loser U: Bardzo fajna i miła osoba choć nie mam czasu teraz gadać i pisać ale zdążyłam ją polubić
    1 point
  21. Kto jest za: 1. Poczekać na premierę "Zwierzaków..."? (wcześniej nie ma nic ciekawego... no chyba, że ktoś chce płacić 20zł za Barbie xD ) - swoją drogą, dobra wymówka 2. Wersja 2D. To animacja. Raptem kilka scen, reszta to wrażenie głębi, na które przestaje zwracać się uwagę po 10-15 minutach. Szkoda dopłacać za byle co, tym bardziej, że do 13:00 bilety są tańsze (promocja nie dotyczy wersji 3D). 3. "Giełda" BB? Wykombinujecie jakoś te 14zł? (czy tam ile... od lat nie kupowałem BB). Zasady takie jak opisałem 4. Spotkanie na dworcu przy "ciuchci". Łatwiej się odnaleźć. 5. Zrobienie jakiejś fotki (co kto tam ma, ja na bank biorę aparat).
    1 point
  22. TO UCZUCIE GDY WRACASZ NA FORUM I WITA CIĘ 10 POWIADOMIEŃ Witam wszystkich którzy za mną nie tęsknili!
    1 point
  23. Długo na forum nie bywałem, tyle dyskusji się przetoczyło, a mi pozostaje spróbować odnieść się do wszystkiego. Antagoniści Myślę, że jest jeszcze jedna istotna cecha dobrego antagonisty, która nie została tu wspomniana: relacja z głównym bohaterem. Pomijając sytuacje, gdzie mamy raczej do czynienia z równorzędnymi historiami różnych postaci (np. Pieśń Lodu i Ognia), antagonista jest zdecydowanie postacią drugoplanową, która powinna być dostosowana do opowieści, w której się pojawia - oraz bohatera, z którego punktu widzenia go obserwujemy. Na przykład, Władca Pierścieni jest opowiadany (głównie) z punktu widzenia małego hobbita wychowanego w wiosce na zadupiu i nieobeznanego z wielkim światem. Sauron jest zaś "głównym złym" jeszcze większym, odleglejszym i bardziej niewyobrażalnym niż reszta przytłaczającego świata. A z samego MLP: Dlaczego m.in. Discord jest lepszym antagonistą niż Tirek? Discord jest potężny, ale zdaje się groźnym złodupcem przede wszystkim dlatego, że był w stanie rozerwać więzy przyjaźni między głównymi bohaterkami; w końcu relacja między nimi stanowi niejako główną treść serialu. Z kolei Tirek był megakoksem, który stał się potężniejszy niż wszystkie żyjące kuce i trzeba mu było obić mordę. Ale MLP nie jest serialem o obijaniu mord wielkim koksom, dlatego poza zniszczeniem biblioteki Tirek nie zapisał się nijak w mojej pamięci. Oczywiście, żeby jakoś powiązać antagonistę z głównym bohaterem i fabułą można zawsze sięgnąć po sprawdzony wątek rodziny ("Luke, I am your father"), albo nieśmiertelny jungowski archetyp cienia, czyli antagonistę będącego czymś, czym bohater mógłby się stać, ulegając swojej (potencjalnej) "ciemnej stronie". To drugie jest o tyle zabawne, że samo FiM wręcz nieprzeciętnie często sięga po ten wybieg. Stąd mamy już nie jedną, lecz dwie postacie, których imiona stanową synonim do "Twilight Sparkle", a nawet samą złą Twilight z licealnego uniwersum! Plus takie postacie jak Lightning Dust względem Rainbow Dash, czy nawet Garble względem Spike'a... Erotyka w kucykach Moim zdaniem są dwie osobne kwestie: umieszczenie w opowiadaniu sceny seksu, a umieszczenie w opowiadaniu pieczołowicie opisanego aktu. To pierwsze nie jest czymś samym w sobie nieodpowiednim, nawet w opowiadaniu o kolorowych kucach. Patrząc na zacytowaną scenę z geranium - jest jasne, w jakiej sytuacji znajdują się postacie, a jednak "kamera" nigdy nie skupia się na szczegółach, które sprawiłyby że scena stałaby się stricte pornograficzna. Ale jednak większość autorów, jak już zapędzi postacie do łóżka, to nie może się powstrzymać, żeby nam ze szczegółami wszystkiego nie opowiedzieć - najlepiej przez kilka stron, jak wspomniany wcześniej autor Pieśni Lodu i Ognia (zgadzam się - te sceny są w tych książkach beznadziejne). Póki co jeszcze nikt mnie nie przekonał, że takie opisy mogą służyć czemukolwiek innemu niż pustemu fanserwisowi, ew. pokazaniu "patrzcie, jaka moja powieść jest dojrzała!" ~ Wiedźmin (przynajmniej na początku - dalej nie czytałem). Absolutnie tak jest. Jeśli ktoś nie wierzy, niech zrobi eksperyment - w tłumie ludzi raz krzyknie "kurwa!", a innym razem "fuck!" - i niech porówna reakcje. Częściowo doświadczone na własnej skórze.
    1 point
  24. Co wy gadacie, jaki najsłabszy xD Według mnie jeden z najlepszych w sezonie 10/10 i wcale nie tak przewidywalny jak reszta.
    1 point
  25. Jeden z najlepszych odcinków od dawna. Czemu? Bo pokazuje prawdę. Ile to razy się za dzieciaka chciało coś zrobić, a dorośli robili to po swojemu? Ile razy słowo dziecka przeciw dorosłemu nie przeszło? To, co pokazała trójka dorosłych w tym odcinku bardzo do nich pasuje. I o ile RD z poprzedniego odcinka była freakiem, to tutaj kompletnie pasowała do siebie i była tą samą RD z 1 sezonu. Podobały mi się też wozy końcowe, te trzy, które już były budowane na styl zaprojektowany przez CMC.
    1 point
  26. Powiem wprost, równie przewidywalnie jak to, że Andy Larkin oberwie od całego East Gakle, pod koniec każdego odcinka. Taki już los numerantów
    1 point
  27. 2:35 Skończyłem oglądać odcinek gdy wszyscy na 18tce kumpla śpią. Nowe osiągnięcia w życiu. Ale tak na serio to odcinek bardzo ciekawy mimo że daję mu 7/10. Kocham to jak ostatnie odcinki niosą za sobą serio poważne przemyślenia. Poważne? Niepoważne? Nieważne jaki przedrostek ważne że są ważne. Co? Myślę że mimo nie są to jakieś przełomowe przemyślenia to każdy może je sobie wziąć do serca i przetworzyć. Kocham to jak kuce wciąż potrafią bawić i uczyć. Zacząłem oglądać od nowa 1 sezon i serio czuję to samo i pierwszym i w szóstym. To oldschoolowe nauczanie przez zabawianie. Pewnie każdy się raz znalazł w sytuacji że był świadkiem, twórcą czy ofiarą sytuacji która spotkała Dashie. Naprawdę mądry odcinek, gdyż niesie mądry przekaz, nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe. Get a taste of ur own medicine Dashie. Wszystko wydaje się fajne, zabawne z zewnątrz, ale nie gdy sami tego doświadczamy. Ważna lekcja, którą myślę każdy powienien przerobić i dlatego ten odcinek jest taki świetny. Co do samych komediowych aspektów to naprawdę ideolo. Wykorzystanie 'apokalipsy zombie' nie mogło być lepiej przedstawione i mimo że ledwo na nogach stoję *siedzę* to byłem ogromnie wciągnięty w oglądanie co nie zawsze się zdarza i czekałem na kolejne rozwikłanie sytuacji. Jasne można przewidzieć zakończenie odcinka, ale staram się do tego podchodzić z pustym umysłem i czekać na rozwinięcie fabuły. To mi sprawa największą frajdę. Oprócz samych walorów historii trzeba dodać, że muzyka jest wisienką na torcie. Świetnie buduje napięcie i mnoży emocje związane z konkretnymi scenami. Just like the old times. Serio po tym odcinku czuję się jak w niebie. Zaraz idę zmienić ocenę z 7 na 8. Nie zasługuje ten odcinek na więcej, gdyż nie miał w sobie nic 'epickiego' jak ślub Cadance i Armora czy koniec 5 sezonu, ale z pewnością jest to jeden z mocniejezych i mądrzejszych odcinków. Tyle wspaniałych nowych ekspresji postaci i pozycji dla Niklasa do zmiany avatara Cieszę się, że wciąż otrzymujemy coś nowego, świeżego i przede wszystkim mądrego. Mam tylko nadzieję, że za tydzień nic mi nie przeszkodzi we wbiciu na streama. Zauważyłem, że ludzie o dziwo lajkują te moje najsss recenzje to postaram się zawsze ukazać swoje szczere odczucia. Ale podsumowując, oby więcej takich odcinków, kocham 6 sezon, teraz tylko nawdychać się kuców, poczytać trochę fan ficów i nirvana na Ziemi zapewniona. Idę szukać miejsca do spania. Pozdrawiam Zamarznięta Łza chłopak.
    1 point
  28. Możliwe, że już to wiesz, ale co tam. Łączenie ludzi z kucykami; ciekawe łączenie, z pomysłem; nie jest łatwe. Mam więc nadzieję, że ten pomysł masz. Kiedyś muszę podejść do tego tematu na zasadzie porwań przez obcych Chyba, że takie opowiadanie już powstało.
    1 point
  29. To ja dam coś, co na lekcji powiedział nam katecheta (trochę to obraźliwe dla religii, ale skoro nawet katecheta tak mówi): Anioł Pański zmajstrował Pannie Maryi, a Ona zwaliła na Ducha Świętego.
    1 point
  30. Nie pamiętam, czy to już tu było:
    1 point
  31. Jak jest mi smutno, to piję.
    1 point
  32. Co widzą niewidomi? Tak jak talar pisał, nic. Tak mówią sami nie widomi, którzy odzyskali wzrok, nawet nie da się w tym dopatrywać czarnego. Oko jest receptorem/ zmysłem jeżeli nie mamy ''odpowiedniego'' sprzętu do odebrania danej informacji w terenie to po prostu dla nas jej niema. Np ultrafiolet, dla nas go niema i tyle, nie zastępuje go żaden kolor, choć wiemy że jest. Myślę że ciekawszym pytaniem by było o czym śnią niewidomi?
    1 point
  33. Może aktualnie widzieć nic, gdyż oko ma konstrukcję podobną do ciała doskonale czarnego. Skoro ma zepsute receptory i/lub przekaźniki to jakieś szumy będą. Ale ogólnie pewnie czerń. (jakieś śladowe ilości promieniowania pewnie coś będą powodowały)
    1 point
  34. Czym się różni Murzyn od opony? -Opona nie rapuje, jak założymy na nią łańcuch! HueHueHue! Idzie Notch i... Jeb!
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...