Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 06/08/17 we wszystkich miejscach

  1. Czas na wiadomość dnia. Okay, teraz mogę zacząć się jarać.
    4 points
  2. Spokojnie. Disney nie DreamWorks czy Iluminations. Przemyśli i zrobi na spokojnie. Po takim sukcesie na skalę globalną wątpię, że to przepuszczą, a jak jeszcze odpowiednio rozreklamują to ma szansę przebić jedynkę. Tylko muszą podejść do tego z sercem. No i obrazkowy klasyk
    2 points
  3. Strażnik Parkometrów (lvl. 47, duże oczy +3 do perswazji)
    2 points
  4. Jakie "przymusowe" odbieranie znaczka? Wszystkie kucyki z wioski oddawały je dobrowolnie, tylko M6 odebrała siłą i przypominam, że nie dla własnych korzyści czy władzy, a po to żeby im pokazać jak to jest być równym z innymi. Na początku odcinka autorom zależało na tym, aby widz myślał, że jest zła, ale po bitwie z TS o której wspominasz, pokazali, że to były tylko pozory i tyle. Gdyby była zła, to podarła by ten zwój i by wygrała.
    2 points
  5. Mamy tu małą fiestę, a wiecie dlaczego?~<3 Stuknęły mi cztery lata na forum, chyba coś koło tego ^^ Pozdrowienia od całej ekipy~ Od prawej - Nocna, Kapitan Sknera Kutwa, Fluttershy (na dole), Xxx_Pussy_destroyer_xXx_69_faze_clan_accept_me (na górze), Salazar (na dole), Jimmy Nelson (na górze), Furia (na dole), Kumpel (na górze na monitorze). Mamy jedno piwo na dziewięciu, ale Fluttershy nie pije, pussy destroyer ma tylko 12 lat a Jimmy będzie prowadził samochód, więc i tak nas nieźle sponiewiera. Po południu będzie herbatka, wszyscy jesteście mile widziani. Co przez te cztery lata się wydarzyło? Opiekowałem się paroma działami (trzema razem z tym teraz, hihi), uzbierałem razem 740% procent warna (74 pkt ostrzeżeń ;_;) w tym jeden ban permanentny, spotkałem się z trzema osobami z forum w prawdziwym życiu, uzbierałem 1599 repek, napykałem 2600 postów. Te poni to jednak ładny kawałek życia mi zajęły, cztery lata, nie wspominając też o czasie w którym nie było mnie jeszcze na forum i tylko oglądałem poni (czyli gdzieś od stycznia 2012 ^^). Czy żałuję? Meh, leka na raka przez ten czas bym nie wynalazł, a znalazłem sporo ciekawych osób i dobrych przyjaciół I chociaż troszkę czasu minęło i miewałem okresy w których kolorowe balerony mi się nudziły, to zawsze jakoś do nich wracałem, ponahs4life. pozdrawiam misiaczki
    2 points
  6. Wiedźma Rozdział Pierwszy "O wiedźmach i sprzedawcach tytoniu" Rozdział Drugi "O szkodliwości palenia tytoniu" Rozdział Trzeci "O zaściankowości, hipokryzji i rozpuście" Rozdział Czwarty "O walce naszej, którą toczymy i o jej słuszności" Rozdział Piąty "O nienawiści, zazdrości i innych uczuciach przez miłość powodowanych" Rozdział Szósty "O drugiej stronie miecza" Rozdział Siódmy "O iskrze na prochy i feniksie, który w prochy powoli się obraca" Rozdział Ósmy "O mrocznej nocy i świcie, odsłaniającym krwawe dzieło" Rozdział Dziewiąty "O ranach, których ni czas, ni magia nie wyleczy" Rozdział Dziesiąty Część I "O smoku, feniksie i płomieniach tańczących na kurhanach ich wrogów" Rozdział Dziesiąty Część II "O drodze ku zagładzie" Rozdział Dziesiąty Część III "O zemście" Wstęp: W każdej beczce miodu zawsze znajdzie się łyżka dziegciu. Eqestria wyjątkiem nie była. Zawiść i próżność urosła w sercach arystokracji equestriańskiej po koronacji Twiligh Sparkle na księżniczkę. W swojej głupocie i pysze zrobili coś, co pogrążyło Equestrię w chaosie o jakim nie śniło się nawet Dicordowi - bożku chaosu. Lekkomyślność kosztowała coś więcej nie tylko Equestrię, ale i jej najbliższego sojusznika. Kryształowe Imperium. Z biegiem lat, bajkowy świat popadał w barbarzyństwo, ciemnotę i okrucieństwo, zapominając o swojej tradycji. Jedni chcieli to wykorzystać. Inni bronić się przed tym. Byli też i tacy, którzy wiedzieli, że brak przystosowania oznacza śmierć. Oto opowieść o jednej z nich. Wiedźma Tom II Rozdział Pierwszy "O starych wrogach" Rozdział Drugi "O zagładzie domu Goldenwoodów" Rozdział Trzeci "O przeszłości i jej wpływie na teraźniejszość" Rozdział Czwarty "O zmroku zapadającym nad Equestrią" Wstęp: Minęło lato, minęła jesień, minęła zima, nadeszła wiosna. Czy czas wyleczył rany zadane rok wcześniej? Co stało się z kucykami, których losy splotły się tamtej burzowej nocy? Co stało się z Laurelinem, który otrzymał cios w samo serce? Okazuje się, że to, co zaczęło się w Ponyville było tylko preludium wydarzeń mających zatrząsnać całą Equestrią w posadach i na zawsze zmienić oblicze świata. Zmiana nadeszła z północy, a kucyki nie były gotowe. Ani wiedźma. Ani najemniczka. Ani czarodziej. Historia miała zatoczyć koło. (A tutaj zostawiam rozdziały starego drugiego tomu. ie wyszedł mi, pogubiłem się we własnych planach i poprowadziłem opowieść tak, że zmierzała donikąd. Nie usunę ich z szacunku do Was oraz jako świadectwo mojego błędu.) Rozdział Pierwszy "O nowym dniu" Rozdział Drugi "O różnych potworach" Rozdział Trzeci "O koszmarach, co wracają" Od autora: Kucykowi wiedźmini? Czemu nie! Po inspiracji, jaką był Fallout: Equestria sam postanowiłem połączyć dwa światy. I padło na jeden z najbogatszych. Mm nadzieję, że opowieść przypadnie do gustu zarówno fanom Białego Wilka i wszystkiego, co z nim związane, jak i osobom, które tylko o wiedźminie słyszały. Zapraszam! [uwaga!] Opowieść zawiera wulgarny język, przemoc i możliwą sugestywność. Jednak nie ma tam rozbudowanych scen erotycznych czy szczegółowych opisów zabójstw ani rzucania mięsem na lewo i prawo. Fanfik przeznaczony jest raczej dla osób dojrzalszych. A tu zaczynają się opowiadania niepowiązane fabularnie z powyższą historią: "Cudowny akt pierwszego współżycia" Oficjalnie aTOM swoim komentarzem rozpoczął głosowanie na przyznanie "Wiedźmie" tagu [EPIC] Stan głosów: Takie podliczenia proszę zostawić moderatorowi działu. Popełniłeś przy nim błąd~Dolar84 Epic: 10/10 Legendary: 13/50
    1 point
  7. Tytuł: Magiczne dolegliwości. Tagi: [Z] [Sad] [Slice of Life] [Alternate Universe] [Equestria Girls] Autor: Flashlight Korekta: karlik Świeży rekrut Od autora słów kilka: Po długiej przerwie od pisania i publikowania czegokolwiek na tym forum (spowodowanej szkołą, maturą i tego typu sprawami) postanowiłem wrócić i ponownie spróbować swoich sił w tym dziale. Liczę, że za pomocą konstruktywnych komentarzy pomożecie mi wrócić do dawnego, co prawda mizernego, ale zawsze jakiegoś poziomu. Również chciałbym bardzo podziękować karlik za przeprowadzenie korekty tekstu, Świeżemu rekrutowi za wszelka pomoc jaką od niego uzyskałem i jeszcze jednemu znajomemu, który co prawda na tym forum nie występuje, ale za to bardzo mnie wspierał. Magiczne dolegliwości: To opowiadanie najprościej będzie opisać jako kolejna przygoda Sunset Shimmer i jej przyjaciółek, Choć w tym wypadku historia będzie dotyczyć smutniejszych wydarzeń, a sama główna bohaterka przekona się ile trzeba poświęcić dla przyjaźni i jak bardzo te poświęcenie potrafi być bolesne. Magiczne dolegliwości. Rozdział I Magiczne dolegliwości. Rozdział II Magiczne dolegliwości. Rozdział III Magiczne dolegliwości. Rozdział IV
    1 point
  8. Nosicielki elementów harmonii. Szóstka klaczy przeżywających niezwykłe przygody i obdarzonych szczególnym losem... Jak wyglądałby świat pod ich rządami? Jak koszmarne byłyby utopie przez nie utworzone? 1. Śmiech Rozpaczy - Więcej niż jedna Pinkie to już za dużo...[one-shot] 2. Tryumf przegranej - Czasami trzeba poświęcić przyjaźń w imię obowiązku [one-shot] Seria pisana powoli (jak wszystko co piszę), na razie składająca się z dwóch części. Docelowo ma pojawić się szóstka opowiadań. Następnym w kolejce jest "Potęga estetyki".
    1 point
  9. Witam jestem tu od pewnego czasu ale teraz postanowiłem coś napisać. Możecie zadać mi jakieś pytania bo nie mam pomysłu co jeszcze mogę napisać.
    1 point
  10. Witaj na forum mam dla ciebie kilka pytań. 1.Jaka jest twoja ulubiona postać 2-3 planowa. 2.W jakim mieście chciałbyś zamieszkać gdybyś był kucykiem. 3.jaki mebel z mlp ci się najbardziej podoba.
    1 point
  11. W takim razie usuwam błąd i idę czytać regulamin.
    1 point
  12. Przedstawiłem się już wyżej Jestem raczej opanowanym człowiekiem, rzadko się udzielam głównie żyje w swoim świecie, lubię dużo myśleć i w sumie nie wiem co jeszcze mogę o sobie powiedzieć ponieważ ciężko mi o sobie opowiadać wielu ludziom na raz, raczej moja osobowość wychodzi w indywidualnych rozmowach albo po prostu odpowiadając na jakieś konkretne pytania. Z regulaminem na pewno się zapoznam, i dziękuję. 1. Jeśli chodzi o czas od kiedy lubię kucyki to już od ok. 3 lat ale nie jestem pewien, z kolei jeśli chodzi od kiedy dołączyłem "oficjalnie" do fandomu to do początku tego roku. 2. Ulubione kucyki wymieniałem wyżej. 3. Nie mam ulubionego wszystkie są świetne, no może 1 trochę odbiega poziomem od późniejszych ale i tak jest świetny, w końcu to od niego wszystko się zaczęło 4. Aktualnie Sieradz ale za ok. 1,5 miesiąca Pabianice. Herbatę jak najbardziej lubię, lubię też bardzo kawę i yerba mate. Tak szczerze nie miałem jeszcze z tym styczności, ale jestem pewien że spodobają mi się te dyskusje i wydaje mi się że mam zadatki żeby dołączyć do tego grona, ponieważ sam też często o tym rozmyślam, analizuje dokładnie odcinki i doszukuje się w nich wielu rzeczy. Jak będę miał jakiś pomysł albo coś mnie zainteresuję to napiszę, ale jak na razie raczej nic mi nie przychodzi do głowy o czym mógłbym napisać. Dziękuję. Mi również.
    1 point
  13. Fakt. Ponoć nawet Matthew Broderick, który podkładał głos Simbie, był z początku przekonany, że pracuje przy remake'u "Kimby".
    1 point
  14. Jeszcze nikt nie wstawił zdjęcia, to ja zacznę Na zdjęciu jest Kos zwyczajny. W mieście ciężko jest zrobić zdjęcie innym ptakom niż wrony i gołębie, których jest tu pełno. Ale postanowiłem podejść do tematu ambitnie i postanowiłem sfotografować innego ptaka. Padło na kosa, którego dostrzegłem na trawniku pomiędzy blokami. Zrobienie zdjęcia było trudne, bo kos kiedy tylko bliżej do niego podchodziłem, uciekał kilka metrów dalej. Dopiero za którymś razem udało mi się pstryknąć fotkę. Co o nim wiem? Kos znosi niebiesko-zielone jaja. Bogaty ma też repertuar wydawanych dźwięków, np. w przypadku zagrożenia ostrzegają się szybkimi dźwiękami "diks diks", kiedy chcą przestraszyć przeciwnika jazgoczą, samice wydają dźwięki bardziej stłumione od samców. Co mi się w nim podoba? Fajnie skacze w trawie i ogólnie jest sympatycznym ptaszkiem
    1 point
  15. Chciałem zrobić zdjęcie przy lustrze ale pękło :/
    1 point
  16. Wiara to nie jest utrudnianie sobie życia. Dopiero ona naprawdę nadaje mu sens. We wierze nie ma nic nielogicznego. No przynajmniej katolickiej, bo o innych to tego już z taką pewnością nie mogę powiedzieć. A im bardziej poznaję świat - i chodzi mi to zarówno o naukę, historię, obserwacje obecnych wydarzeń i kultury oraz własne doświadczenie - tym bardziej dochodzę do wniosku, że katolicyzm po prostu mówi prawdę. A Bóg istnieje i cały czas się nami dyskretnie opiekuje i pomaga, bo nas bezgranicznie kocha. A ja nie chcę odrzucać prawdy, ani tej miłości. No i mogę być dumny z tego, że jestem częścią Kościoła, bo choć owszem zdarzały się w nim niekiedy pewne patologie i dzieje się to czasem i dziś, to jednak niezachwiany nie tylko przetrwał przez te 2 tysiące lat, ale praktycznie rzecz biorąc zbudował naszą cywilizację. Ogromna część zdobyczy cywilizacyjnych i odkryć naukowych zawdzięczamy właśnie Kościołowi. Mógłbym to wyjaśnić szerzej, jeśli chcesz, ale myślę, że niekoniecznie ten temat jest dobrym na to miejscem. Napisz na prywatną wiadomość, a z chęcią Ci wszystko wyjaśnię. Nie zrozum mnie źle, nie uważam cię za gorszego czy coś dlatego, że nie jesteś katolikiem. Ale jednak ubolewam nad faktem, że nim nie jesteś, bo w ten sposób odbierasz sobie możliwość zbawienia... a ja staram się miłować wszystkich, a miłować to przede wszystkim dbać o dobro drugiego. A najwyższym jest zbawienie. Przechodząc jednak do pytań - bo tamto to nie było pytanie, fakt, że nie jesteś katolikiem łatwo wywnioskowałem z Twojej pierwszej wypowiedzi;) Gdybyś twierdził inaczej świadczyłoby to o dużej niekonsekwencji. Więc widzę, że przynajmniej jesteś konsekwentny. A to bardzo cenię, bo to niestety rzadka dziś cnota. Ale miało być o pytaniach 1. Nie wiem czy tu mogę... ale jak chcesz to mogę Ci na PW wysłać link do programu pozwalającego łatwo pobierać z dailymotion;) Sam tak zbudowałem swoją bazę odcinków na komputerze... choć często też po prostu oglądam na minimini z młodszym bratem(ja mam 21 on 11). 2. To warto nadrobić;) Można np tu. 3. Ale i tak chętnie przeczytam jak będzie gotowe. No i będzie kolejna pozycja do spisu dzieł o Sunset ^^ 4. Cóż... na pewno musiałbyś się z tym pośpieszyć, bo to już w tą sobotę. No i cóż, moi też przez parę pierwszych miesięcy nie wiedzieli. Serial oglądam w sumie ledwie od roku... i już od dość dawna się z tym nie kryję. Tata się co prawda trochę ze mnie śmieje z tego powodu, czy robi chamskie docinki, ale co tam... i tak je robi jak nie z tego powodu to z innego. Mama na szczęście nie ma z tym problemu, można przy niej nawet słuchać muzyki z MLP i jej to nie przeszkadza. Ale nie wiem jak z Twoimi będzie - ty znasz ich lepiej to lepiej wiesz jak zareagują. Nie ma się co wstydzić własnych zainteresowań i pasji. To trochę tak jakby przyznawać rację tym, którzy mówią, że to nienormalne. No dobra, może trochę jest... ale w takim dobrym sensie. A i właśnie... masz jakieś ulubione opowiadania o kucykach?
    1 point
  17. Co do daty premiery to podobno ma być na jesień tego roku (wrzesień/październik), ale też do końca nie wiadomo jak to będzie, bo przekładali datę wiele razy. Wiadomo jedno, że będzie na pewno bo już kilka trailerów jest (jeden z wczoraj). Co do tego gdzie to można obejrzeć to jest to dość problematyczne, gdyż nie wiem. Trudno jest znaleźć szczegóły. Coś mi się obiło o uszy jakiś czas temu że na netfliksie będzie, ale kto tam wie. Dwa pierwsze sezony są na yt, ale jak z III to nie wiem. Nie wiem też nic o dubbingu, ale raczej powinien się pojawić, chociaż odcinki specjalne nie mają (chyba że o czymś nie wiem). Raczej pewne jest że gdzieś w internecie będą i jak bez dubbingu to przynajmniej napisy. W każdym razie gdy będę coś nowego wiedział to napiszę o tym 
    1 point
  18. Witam zatem brata ateistę, ja też nie utrudniam sobie już tym życia Wiesz, wystarczy mieć tolerancyjną rodzinę i prawdziwych przyjaciół, którzy sami stwierdzą, że nic do twojego zainteresowania nie mają i nie schejcą tylko za to, że czymś "dziwnym" się interesujesz Moja mama już coraz chętniej jeździ na meety, choć głównie robiła to dlatego, że jestem niepełnosprawny i nie dźwigałbym tylu plecaków i sprzętu sam - nagrywam każdy meet na którym jestem, a jestem tez fandomowym lektorem z Biblioteki Twilight. Może znasz lub słyszałeś - Więc, nie zawsze trzeba się z tym kryć. W zasadzie śmieszna sprawa, sam sie kryłem, a rodzina dowiedziała się dopiero, jak pokazałem im opko, które wtedy pisałem Mogę to tu raczej podać, bo jak stwierdził Niklas - na SB - nie ma tam nic nielegalnego, same odtwarzacze z Daily motion i bez "łatwego" downloadu... base.bronies.pl - polecam, dobre źródło jak chcesz obejrzeć odcinek [ w pl dubbie, oryginale lub pl-napisami ], albo poczytać komiksy, tylko, że ich raczej nie pobierzesz stamtąd. Bo tego już ci nakierować tu nie mogę, ale są strony gdzie można je nawet pobrać, jak sie poszuka Ale, oryginały są tanie, zapach druku wynagradza - i tak niską - cenę, no i fajnie na półce wyglądają
    1 point
  19. Nie oglądałam nigdy tej bajki, ale wszystkie te informacje, które podałeś sprawiły że chyba zobaczę pierwszą część.
    1 point
  20. A powiem po prostu, witaj serdecznie w stadzie. No i baw się dobrze
    1 point
  21. Ale ja bardziej A tak w ogóle to witaj. I skoro tak lubisz Sunset to zapraszam do jej działu, którego mam przyjemnosć być opiekunem. I na Embermeeta będę na nim robił prelekcję o Sunset;) A skoro lubisz czytać to jeśli tylko znasz jakieś opowiadania/komiksy z/o Sunset to dopisz je do Wielkiego Spisu Dzieł o Sunset Shimmer. Mam tam też listę jej przyjaciół i galerię. No i teraz czas na pytania: 1.Czemu sobie to robisz? Znaczy fakt, od 6 serii momentami nieco zaniedbywano polski dubbing, ale piosenki wciąż były jak zawsze - absolutnie mistrzowskie. 2.Znasz Kod Lyoko? 3.Piszesz może jakieś opowiadania? Jak tak to w jest związany z Sunset Konkurs w dziale opowiadań 4.Jedziesz na Embermeeta? ...dobra więcej pytań na szybko nie mam, bo katolikiem widzę, że niestety nie jesteś :( Tak czy inaczej zapraszam też do przeczytania "Kodu Equestria". Jest tam dużo o Sunset, odgrywa w tym opowiadaniu niemalże główną rolę. Choć na samym początku się jeszcze nie pojawia(dopiero w 3 rozdziale).
    1 point
  22. Owszem wiertarka w rękach jasia fasoli niezaprzeczalnie jest przerażającym narzędziem, lecz mimo wszystko w kwestii karania nielegalnych imigrantów postawił bym na tego gościa:
    1 point
  23. Tak myślałem że znajdę tu wielu fanów Flutterki I dzięki
    1 point
  24. Witaj przybyszu na tymże forum Have a nice time!
    1 point
  25. Witaj na forum, mam nadzieję, że nie speszysz się po dwóch dniach i zostaniesz z nami na dłużej. Baw się dobrze~
    1 point
  26. Czeeść! Mam nadzieje, że będziesz się świetnie bawił na tym forum!
    1 point
  27. Witajcie w temacie poświęconym jednej z najlepszych animacji, Zootopii (Zootropolis, Zwierzogrodzie). Możecie tu zamieszczać swoje opinie, arty, ciekawostki i inne rzeczy związane z tym filmem. Komiks na dziś: "Pierwsza randka" [short] [comedy] [romance] Ciekawostka dnia: w Chinach Zootopia nazywa się - uwaga - "Crazy Animal City" . ### Zacznijmy od dyskusji. Czy waszym zdaniem powinien powstać sequel?
    1 point
  28. 1. Na imię mi Cezary 2. mam 17 lat 3. kucyki zacząłem oglądać na początku, w 2 klasie gimnazjum obejrzałem wszystkie na tamtą chwilę odcinki a gdy wyszedł sezon 5 zacząłem oglądać w napisach, ale że mi się nie chciało czytać to postanowiłem poczekać na dubbing i skończyło się tak że nie obejrzałem nawet w dubbingu. W lutym tego roku jednak coś mnie wzięło i obejrzałem wszystko, dołączyłem do fandomu i sezon 7 już oglądam w napisach żeby nie było że czytać nie umiem xd i myślę że ta przerwa przyniosła więcej dobrego niż złego. Ponieważ wciągnąłem się w to jak nigdy. 4. Lubię. Rainbow Dash ma jakiś swój urok. 5. Luna to najlepsza księżniczka, przynajmniej według mnie. Nie dość że jest "Panią nocy" to jeszcze ma świetny charakter, według mnie szkoda że tak rzadko wykorzystywany w mlp. 6. Muzyki bardzo różnie, obecnie głównie fandomowej, a tak gatunkowo to sam nwm ciężko mi to określić można powiedzieć że nie lubię gatunków tylko, poszczególne utwory. Dosyć często jestem na discordzie mlppolska i też w większości internetu używam tej nazwy więc możliwe że już mnie widziałeś 1. Mogą się tu znajdować szpiedzy anti-bronies, nigdy nic nie wiadomo, nikomu nie można ufać xd 2. Moją ulubioną postacią jest Luna ale lubię też bardzo Maud, Starlight i Sunset, oczywiście lubię większość postaci ale tamte mnie jakoś urzekły. 3. Najogólniej mówiąc to informatyka ale mam też dużo pobocznych zainteresowań, dużo by pisać. Podejrzewam że ogólnie nie będę jakoś bardzo aktywny ponieważ bardzo rzadko się w taki sposób udzielam na internecie jak i w życiu. Więc w większości będę pozostawał przy moim ukochanym stanowisku biernego obserwatora. I dziękuję Na resztę pytań odpowiem już jutro ponieważ jestem zbyt zmęczony żeby myśleć nad odpowiedziami. Dziękuje wszystkim za tak miłe przywitanie.
    1 point
  29. Dzisiaj z forum pożegnał się Uzi. Jego ostatni post przelał czarę goryczy, a z uwagi na jego historię administracja podjęła decyzję o przyznaniu mu perm-bana.
    1 point
  30. No to dobra..kolejny sezon, kolejne zmuszanie siebie to przełamywania lenistwa i pisania moich wrażeń o odcinkach. Heh...brakowało mi tego. Postaram się wyrobić z wszystkimi odcinkami w sezonie. Jak na rozpoczęcie sezonu, zdecydowanie nie jest źle, ale i nie ma również jakiegoś szału i przysłowiowego pierdolnięcia, w stylu Hitchcocka. Z tego co czytałem sporo ludzi poczuło wręcz zawód z tego powodu. Osobiście, nie wiem czemu sezony nigdy nie zaczynały się jakoś spektakularnie i widowiskowo. Poza sezonem 3 oraz 4, reszta była raczej spokojna pod tym względem. Sezon 5 rozpoczął się od wprowadzenia nowych postaci i rozwinięciu Starlight i jej relacji, osobowości i przysłowiowej chemii z Twilight. Ten odcinek wydaje się wręcz wyjęty z poprzedniego sezonu(znowu, nie tylko moje spostrzeżenie), i nie zdziwiłbym się gdyby cały skrypt był gotowy już na długo przed planowaną premierą. To by mogło wyjaśnić, dlaczego John de Lancie, nie był pewien czy jego postać wystąpi w sezonie 7. Tym nie mniej, jednak lubię odcinki, które skupiają się na atmosferze i podbudowaniu relacji z postaciami. W sumie to główna przyczyna dlaczego oglądam te show. Więc początkowe parę minut było jak najbardziej na poziomie. Mnóstwo postaci, które są z poprzednich sezonów na sali koronacyjnej robi wrażenie. Jest Sunberst, są Armor i Candence. Changelingi mają nawet fajne głosy. Dobrze pasują do ich wyglądu. Discord i Twilight naprawdę zaczynają mieć ciekawą relacje. Ten pierwszy chyba naprawdę lubi jej dokuczać i się nabijać z jej przerośniętego ego i sprowadzać na ziemie lawendowego jednorożca. Rozmawiają z sobą jak stare wygi. Twilight miała znowu zaplanowane coś nad wyrost, co bardzo dobrze pasuje do jej charakteru, i chciała przytrzymać Starlight jeszcze koło 3 lata u siebie, ale Discord i Celestia wiedzieli, że to jest czas na to by pozwolić ptaszynie wylecieć z gniazdka. Scena z Luną i Thoraxem, jak próbuje mu nałożyć medal, świetna Uwielbiam taki humor sytuacyjny. Swoją drogą..czemu wcześniej nikt nie dał mane 6 takich medali?? Powinny już mieć z 4/5 ich egzemplarzy, każda od łebka, za to ile razy przysłużyły się swojemu państwu. Coś czuje, że to inicjatywy Twi i dość nowy pomysł. *Parę minut odcinka później* Ta..Discord uwielbia stawiać Twilight w niekomfortowej sytuacji. Celestia miała mega słodki pyszczek w scenie gdy rozmawiała z Twilight. Nie pamiętam by taka ekspresja pojawiała się u niej, od dawna xd. Ogólnie cieszy mnie widok Celestii, od jakiegoś czasu było jej trochę mało. A tak nareszcie znowu jest prawie w całym odcinku Ok..widać mamy nowe zaklęcie i to tym razem takie, które jest w stanie przenosić jaźń swoją i..towarzyszy(jest jakaś granica?), w wyimaginowany świat. Ok. Ciekaw nie powiem. Zastanawiam się jak ciężka dla Twilight jest taka projekcja. Niby te iluzje nie muszą być takie trudne. Np. w wiedźminie były one na porządku dziennym u każdego czarodzieje i nie wymagały skupienia, nie wiadomo jakiego. Coś czuje, że tutaj jest podobnie. Twilight po prostu wizualizowała swoje myśli. Heh..poszło jej lepiej niż Jakubiakowi ;v Starlight u changelingów dająca lekcje o konsensusach społecznych jest urocza. Jakby twórcy próbowali parodiować bezmyślne kreskówki dla dzieci. Starlight u smoków to ciekawy widok, ale nie wiem po co ona miałby w ogóle tam się pchać. Przecież nawet nie zna Ember. Starlight w Crystal Empire to imo, najbardziej rozsądna i prawdopodobna opcja. Podobała mi się scena a la, Full Metal Alchemist. Znowu, sensu nie ma to, gdyż czarodziej pewnie powstrzymałby Starlight przed robieniem czegoś takiego. A sama Glimmer jest teraz nad wyraz ostrożna by nie ociekać przesadną ambicją. Tym nie mniej podobała mi się scena gdzie wpada do czarnej dziury( czemu Sunburst nie wpadł?), a Twilight była aż tak przejęta swoją wizją, że łzy jej poleciały z smutku. Ciepłe to było nawet. O mój..śmiech Celesti. lol ;-; Nie pamiętam by ona kiedykolwiek się śmiała. A zwłaszcza tak maniakalnie. Dalej mamy chyba trochę niezgodność z pierwszym sezonem. O ile wiem to mane 6 chyba nie trzymało się razem, Twilight się nie pojawiła. Tzn. znali się, oczywiście, ale nie byli przyjaciółkami aż tak bliskimi na jak widać na tych wspomnieniach. Tym nie mniej, miło, że Celi również zastanawiała się co by tu zrobić z swoją uczennicą. To w sumie dosyć normalny dylemat każdego nauczyciela, który chcę by uczeń dobrze się rozwijał i przez to, musi go puścić gdzieś daleko. W świat. W ogóle Celi postrzegam teraz dzięki temu odcinkowi bardziej..hm. ludzko? Kucykowo? Jest zdecydowanie dalsza od wyidealizowanego bóstwa. Którą się wydawała do tej pory. W ogóle ten odcinek jest zdecydowanie bardziej poświęcony Celesti niż komuś innemu, i jasna cholera, to jest naprawdę świetne! Bardzo bym chciał zobaczyć więcej na jej temat. Problemy z którymi się mierzyła były dość niedorzeczne, ale przynajmniej widać, że też odczuwa zazdrość, przywiązania itd. W ogóle śmiem twierdzić, że to Celestia jest tą samotną. Albo była. Bez Luny. To ona nie miała przyjaciół nie Twilight. I Twi to odpowiadało, Celi też. Obydwie były szczęśliwe. A potem alicorna ruszyło sumienie, że tak nie może być dłużej i trzeba Sparkle wysłać w świat by się rozwijała i nie ulegała stagnacji. To cholernie dobry morał! Tak samo jak pokazanie Celesti jak samotnika z przymusu. Bez przyjaciół. Więc..jak widać odcinek bardzo mi się podobał. Spodziewałem się czegoś innego, bardziej stereotypowego. Albo, że Starlight znowu wpadnie w jakieś głupie kłopoty. Z Trixie. Razem. A tak mieliśmy naprawdę dojrzałe, jak na show oczywiście, podejście do tematu, parę nawiązań do poprzednich sezonów, dzięki czemu kontinuum jest zachowane. Starlight ewoluuje trochę może zbyt podobnie do Twilight, ale hej..coś czuje, że to jej ostatni sezon w światłach reflektorów. To co, gotowi na pożeganie się z nią w finale sezonu? Prezent uroczy Spike był ok. Pinkie Pie jak comic relief na plus. Ode mnie 9/10. Prawda było spokojnie, ale lubię odcinki które dużo wykorzystują czas na rozmowy. Ogląda mi się je bardzo przyjemnie więc i ocena będzie wysoka. Najbardziej jednak doceniam Celestię. Jutro ogarnę następny odcinek. Na dziś to tyle, więc pozdrawiam i miłego dnia, lub inne pory, kiedykowiek to czytasz.
    1 point
  31. Obejrzane... Ja nie wiem co wam nie pasuje... Okej, może szału nie było, ani ratowania śwatwó, epickich walk... ot taki prosty odcinek. Mi się tam podobał przyjanjmneij jeśli chodzi o sytuacjię i moralnosć, oraz to że wreszcie ukazano Celestię jako osobę z krwi i kości, z włąsnymi wątpliwościami, strachem, pomysłami i ogólnie z uczuciami. No może też za dużo tego nie było, ale niech tam. Uważam że sezon 7 rozpoczął się całkiem miło.
    1 point
  32. Akurat Jezus jest postacią historyczną, o czym wspominają także teksty niechrześcijańskie. Fal grawitacyjnych, promieniowania podczerwonego, powietrza, próżni i twojego ogarnięcia również nikt nie widział, a jednak wierzysz, że istnieją.
    1 point
  33. 1 point
  34. Past Sins to ten sam rodzaj fanfika co MLD czy Rainbow Factory. Co najwyżej przeciętne, a jedyne, co w nim legendarnego to fakt, że pochodzi z czasów fandomu kamienia łupanego. Ludzie albo mają do niego sentyment, albo go ubóstwiają bo "NMM, NMM, NMM!".
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...