Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/01/18 we wszystkich miejscach

  1. Jako, że wczoraj była któraś z rocznic wydarzeń z MGS2: Sons of Liberty, wrzucam to tutaj. Nie trzeba znać gry właściwie wcale, a warto obejrzeć, scenariusz pisany w roku 1999, a jak bardzo to pasuje na obecny świat.
    4 points
  2. Cześć i czołem witam się z zespołem. Przed wami kolejny już numer Equestria Times, a w nim recenzje dotychczasowych odcinków sezonu ósmego, nauki płynące z 2 sezonu serialu, a także przegląd gier kucykowych i wiele innych, wartych uwagi tekstów. Zapraszamy do lektury. Dziś wyjątkowo ja wrzucam numer w zastępstwie Cahan, która zachorowała. Standardowo zamieszczamy również wersję do pobrania w pdf. https://issuu.com/equestriatimes/docs/023 https://drive.google.com/file/d/1-8K0ip6ABAlJuP9sxFzxIo7vmtO3pRbg/view
    3 points
  3. Kiedy kolejny rozdział? Dzisiaj. A dokładniej trzy rozdziały V-VII ^^
    3 points
  4. Poza granicami tego co znane dziwne rzeczy przestają być dziwne. To samo tyczy się kucyków... i nie tylko. Część I: Drużyna Rozdział 1 'Daleko, daleko od domu' Rozdział 2 'Imiona' Rozdział 3 'Wróg mojego wroga' Rozdział 4 'Decyzja' Rozdział 5 'Nagły zwrot akcji' Rozdział 6 'Zebburydzi' Rozdział 7 'Złe miejsce' Rozdział 8 'Próba paladyna' Rozdział 9 'Próba czarownicy' Rozdział 10 'Dwie porażki' Rozdział 11 'Kapłańska powinność' Rozdział 12 'Drużyna' Część II: Cena walki Rozdział 13 'Zjednoczeni' Rozdział 14 'Ogień i woda' Rozdział 15 'Kolejne kroki' Rozdział 16 'Rozpoznanie walką' Rozdział 17 'Jak przez dziurkę od klucza' Rozdział 18 'O żywych i nieumarłych' Rozdział 19 'Honor nekromanty' Rozdział 20 'Na zachód' Rozdział 21 'Piekielna Orda' Rozdział 22 'Demon' Rozdział 23 'Powinność paladyna' Rozdział 24 'Cena walki' Rozdział 25 'Niespodziewani sojusznicy' Rozdział 26 'Plemiona' Rozdział 27 'Ta, która pokona demony Rozdział 28 'Prawdziwy wróg' Moi kochani! Z przyjemnością prezentuję Wam mój nowy projekt, który mam nadzieję polubicie. Zainspirował mnie trochę Austraeoh (którego tłumaczenie, dzięki uprzejmości Coldwinda możecie przeczytać TUTAJ), a konkretnie jego struktura, czyli duża liczba małych rozdziałów. Postanowiłem wybróbować tę metodę i muszę przyznać, że sprawdza się całkiem nieźle. Chwilowo planuję wydawać jeden rozdział dziennie, ale nie obiecuję, że taki system się utrzyma. Zobaczymy, poeksperymentujemy. A teraz zapraszam do czytania! Serdeczne podziękowania dla @Cahan i @Rarity za prereading i korektę. Bez nich ten fanfik dawałby raka!
    2 points
  5. Niniejszym otwarta zostaje galeria muzyki rodem z horroru. Idealna dla tych, którzy łakną nieco innych doznań. Zasady: Linki zamieszczamy w spoilerach. Maksymalnie 3 utwory na jeden post. Mile widziany komentarz do zamieszczonych dzieł. Muzyka nie musi pochodzić strikte z horroru w postaci gry bądź filmu. Może to być jakikolwiek utwór utrzymany w pasującym klimacie. Można śmiało dyskutować na temat wrzuconych dzieł. Na początek kilka z moich ulubionych utworów:
    2 points
  6. do
    Dobry miesiąc został do największego wydarzenia / konwentu fantastycznego w Polsce, czyli Pyrkonu 2018. Jako, że to miejsce gdzie spotkać można dosłownie wszystkich - od fascynatów literatury po fanów mangi i anime kończąc, to także i dla nas może małe miejsce się znajdzie. Co wy na to, aby się spotkać i pokazać, że jeszcze ten fandom aż taki martwy nie jest ? Planowo spotkanie pewnie sobota i godzina jakaś w granicach 15 - 16. Koniec możemy zwieńczyć obejrzeniem najnowszego odcinka o 17:30. Wstępny plan na razie, przed konwentem zapewne się wszystko dopowie. Widzimy się w Poznaniu !!
    2 points
  7. 2 points
  8. Świat przyszłości z ogromnymi Gigapolis i tak samo olbrzymią liczbą ludności, w którym inżynieria genetyczna daje możliwość tworzenia żywych istot, programowania ich pamięci i zachowań, odmładzania i modyfikacji ciała. W taki sposób w przyszłości nowe życie zyskały seriale animowane, filmy i gry, gdy korporacje zaczęły produkować "żywe zabawki". Obecnie nie jest rzadkością zobaczyć furry, pokemony, kucyki i inne postaci z bajek w okrutnym ludzkim świecie, w którym są tylko własnością bez żadnych praw. Własnością, którą ludzie, zapewniający o swojej niesłychanej dobroci, wykorzystują jako niewolników, zabawki dla dzieci i w celu zaspokojenia swojej bogatej i chorej fantazji. Nie ma żadnej magii – jest tylko nauka. Nie ma Equestrii – jest tylko świat ludzi. Ułomność i okrucieństwo, obojętność i chciwość – oto co przepełnia ten (a faktycznie nasz) świat. Ale jedna rzecz zawsze i w każdym świecie pozostanie niezmienna: przyjaźń. Potężna siła, zdolna pokonać każde zło. Autor: DarkKnight Tłum.: solaris Pre-reading: Cahan Korekta: Gandzia (Prolog-III Rozdział); SoulsTornado (IV-VII Rozdział) Oryginał: https://stories.everypony.ru/story/5410/ Prolog Rozdział I Rozdział II Rozdział III Rozdział IV Rozdział V Rozdział VI Rozdział VII
    1 point
  9. Witam w Magicznych Krainach, gdzie spotkacie smoki, jaki, podmieńce, gryfy i hipogryfy! Tu w ambasadzie będą znajdować się ogłoszenia i temu podobne rzeczy organizacyjne. Jako nowy opiekun zajmę się wymienionymi wyżej rasami, jako iż nabierają coraz większego znaczenia w Equestrii, jak i na forum międzynarodowym (jakkolwiek to brzmi). Zapraszam do wspólnej zabawy i dyskusji, które stopniowo będą się pojawiały w poszczególnych krainach jak i na forum ogólnym działu.
    1 point
  10. Galeria! Smoki, podmieńce i inne magiczne stworzenia tutaj mogą ujrzeć światło dzienne, wykopane z odmętów internetu! Mile widziane wszelkie nowości jak i wasze własne prace (oczywiście jeśli jesteście wystarczająco odważni). Ciekawie by było, gdyby każdy obrazek miał krótki opis co się na nim znajduje. I parę obrazków znalezione na zachętę: Audiencja u Thoraxa: Brama Yakyakistanu: Hipogryfi wojownik: Wielki smok wyłaniający się zza wzgórz: Gryfie bogactwa: I oczywiście nowe "mane6":
    1 point
  11. Kilka lat temu było w fandomie Radio Yay, które poza typowo radiową działalnością, tj. prowadzeniem audycji i puszczaniem muzyki fandomowej 24/7 prowadziło kanał na YouTube na którym były publikowane nagrania wideo z ponymeetów i wywiadów z aktorami głosowymi z czasów nim zaczęło się zajmować tym FGE. Jeszcze niedawno wszystkie materiały były dostępne w sieci, jednak kanał został skasowany kilka tygodni temu i wszystkie filmiki przepadły. Jako, że byłem w redakcji Radia, odezwałem się do znajomego z redakcji, który przekazał mi archiwum wideo i teraz zarządcą bazy filmów Radia jest FGE, gdzie podjęliśmy decyzję aby przywrócić filmy, które znajdą nowy dom na naszym kanale na YT. W planach jest reupload tylko najważniejszych filmów z bazy, czyli głównie wywiadów z aktorami głosowymi, ponieważ wiem, że jest całkiem sporo osób, które interesują się takimi rozmowami z osobami podkładającymi głosy pod postacie w naszym ukochanym serialu, a także innych produkcjach. Oprócz tego pojawi się też jeszcze relacja z jednego ponymeeta w Krakowie oraz koncert, który odbył się na My Little Konwencie 2014 w Bytomiu. Pierwszy film jest już dostępny na kanale FGE na YT. Pozostałe pojawią się za jakiś czas, ponieważ wymagają renderingu od nowa lub są na tyle duże, że przy moim transferze i szybkości łącza nie będę mógł sobie pozwolić na wrzucenie ich w jednym miesiącu. Także jeżeli kogokolwiek to obchodzi to niech subskrybuje kanał For Glorious Equestria albo ten wątek, gdzie będę umieszczać aktualizacje z nowymi filmami.
    1 point
  12. Powiem tak: jestem z tym fanfikiem na bieżąco (a Zodiak ma niemały zapasik rozdziałów) i muszę przyznać, że jest miodny. Bardzo klimatyczny, przypomina mi trochę baśń skrzyżowaną z klasycznym fantasy, rodem z DnD lub "Władcy Pierścieni". I wiecie co? To bardzo dobrze, bo powrót do korzeni jest paradoksalnie przyjemny i odświeżający. Podoba mi się nasza drużyna pierścienia i jej członkowie, którzy są ładnie zarysowani i interesujący. Da się ich lubić. Styl i opisy są bardzo klimatyczne. Czasami jest smutno, czasami jest straszno, a czasami bywa zabawnie. Cóż, lubię fiki Zodiaka, po prostu. Napisałabym więcej, ale nie będę na razie spoilerować. Polecam
    1 point
  13. Pozdrawiam nowego opiekuna działu, a teraz przejdźmy do obrazków: A jakby Spike nie oddał władzy Ember? Schody? Schody! Nowe smoczki są słodkie :> Ciekawe kiedy zobaczymy nowe odcinki z nową szóstką? Cukrzyca... mnie... BIERZE!
    1 point
  14. Ahh pamiętam te czasy co słuchało się Radia Yay Po upadku bardzo mi go brakowało :/ A co do kanału będę oglądał
    1 point
  15. 1 point
  16. Wiem i bym chciał ale brak mi pomysłu na większą fabułę, stary pomysł był zbyt "nudny" był poprostu zły. Więc czasem do tego wracam by pomyśleć nad moim aniołem.
    1 point
  17. Byłoby tego trochę Tymczasem zapraszam do przesłuchania tego: Oraz tego:
    1 point
  18. Dzień dobry, harmonogram kolejnych spotkań już gotowy! W ten piątek, czyli 4.05, godz. 20 - omówienie oneshotów: "Ocalenie" od @Lyokoheros (link) i "11:45 do Canterlotu" od @Sun (link); zaś w sobotę 5.05, godz. 20 - omówienie oneshotów: "Lis, Smok, a sprawa kuca" od @Foxtail231 (link) i "Wszystko, co się nawinie" w tłumaczeniu @WierzbaGames (link) - wraz z początkiem nowego miesiąca wracamy do omawiania w Klubie jednostrzałów. Omawiane opowiadania są tak krótkie, że zdążycie je przeczytać nawet tuż przed dyskusjami. Ponadto przydałoby się je skomentować, do czego serdecznie zachęcamy, zwłaszcza, że są to dość świeże dzieła. Piątek, 11.05, godz. 20 - dyskusja "Ale to już było... - czyli o sztampie w fanfikach" - o sztampie słyszy się zawsze, zazwyczaj nie są to przychylne rzeczy. Ale czy sztampa może być dobra. A jeśli tak, to jak ją wykorzystać. Podzielcie się z nami własnymi opiniami. Piątek, 18.05 - Sobota 19.05 - "Warsztaty pisarskie dla początkujących: to tytuł roboczy!" - Uczestnicy warsztatów będą mogli liczyć na porady od bardziej doświadczonych pisarzy, zarówno jeżeli chodzi o podstawy, np. obsługa Google Docs, tworzenie półpauz czy pisanie dialogów, jak i o bardziej skomplikowane rzeczy. Każdy, kto chce podszkolić pisarskie rzemiosło jest mile widziany. Zapraszamy! Czwartek, 24.05 - Piątek, 25.05 - akcja "Pisanie z Klubem" - były już drabble, teraz pora na coś dłuższego. Wraz z limitem słów zwiększony został też czas na pisanie. Nie ma co, teraz to dopiero będziecie mogli się wyszaleć! Piątek, 1.06, godz. 20 - omówienie fanfika "Szary Świt" z serii "Trylogia Pomarańczy" autorstwa @Vvv (link) - podczas remanentu na forumowym dziale fanfików odnalezione zostało opowiadanie, które nie doczekało się ani jednego komentarza. Czy zasłużenie? O tym możecie się przekonać sami. Zapraszamy do lektury i na omówienie. Serdecznie zapraszamy do udziału w spotkaniach!
    1 point
  19. Przypomniała mi się piękna piosenka, której kiedyś często słuchałam. Nie wiem czy to kołysanka, ale pasuje.
    1 point
  20. Ech, nawet szurnięty ożywiony dzwonek nie zachęcił nikogo do pisania. Kilka informacji: 1. Zmieniłem zdanie i postanowiłem przyznać jakieś nagrody. Zwycięzca zgarnie dwie, zaś zdobywca drugiego miejsca, jedną grę. 2. Od tej chwili NIE można dokonywać żadnych zmian. Teksty zostały pobrane na dysk. 3. Wyniki pojawią się najpóźniej w czwartek (no chyba, że coś mi wypadnie)
    1 point
  21. Czy to ważne gdzie? Byle nie na cmentarz A jak ją zaprosić? Po prostu podejdź do niej i powiedz stanowczo: - Ty, ja, jutro, kino. No to pa... Eee... może lepiej nie. Po prostu do niej podejdź i zaproś gdzie tam tylko chcesz. Na twoim miejscu darowałabym sobie restaurację ponieważ może ją to trochę odstraszyć. Najlepiej idź do miejsca, które ona lubi. Prawdę mówiąc na dobry początek w zupełności wystarczy spacer Aha, pamiętaj o jednym. Jeśli już masz iść do kina, to nie na komedię romantyczną. Serio, to taki stereotyp, który w ogóle nie działa. Wybierzcie coś wspólnie. Na przykład "50 pysków Silvera"? Jeśli naprawdę by jej zależało, to tak. Czasami trzeba się poświęcić. Tylko nie śmiej się z wybranego przez nią filmu. Bon Bon popełniła ten błąd i odstraszyła niezłego przystojniaka Ponieważ tamten film o tajnym agencie był BARDZO głupi i kiczowaty. Tak czy inaczej, dziękujemy za pytanie i zapraszamy ponownie! Daj znać jak poszło
    1 point
  22. Powiadają, że koszmary to echa złego dnia, posiadanych fobii i resztek kolacji. Lecz nigdy nikt nie przygotuje cię na najgorsze. Sny potrafią być zbawienne, koszmary zaś - okrutne. Im dłużej żyjesz, tym gorsze się stają. Każda negatywna emocja zasila je niczym paliwo. Opowiem wam o jednym. Znajdźcie sobie miejsce siedzące dzieciaki, Dziadek Czas opowie wam bajkę... Moje sny mają prosty schemat - albo nie śni mi się nic, albo śnią mi się koszmary. Niezależnie od tego jakie, są to zawsze świadome sny. Wiem że jestem we śnie, mam też nad nim kontrolę, do pewnego stopnia. A zaczyna się on zawsze tak samo. Ciemne pomieszczenie i kapiąca woda, przenikliwe zimno. Migotliwe światło w szparze drzwi. Otwierasz i wychodzisz, by znaleźć się w połowie ściany nieskończenie długiego urwiska. Obok widzisz drabinę, która prowadzi ponad twoją głowę. Kiedy już jesteś na górze, widzisz za sobą zielone pagórki. Masz wybór. Możesz pójść przed się, a wtedy ujrzysz las o liściach czerwonych niczym krew. I na sam widok ten odczujesz niewyobrażalną panikę. Panikę która spina boleśnie mięśnie, która budzi cię zimnym potem. Bezpodstawna ale niezaprzeczalna. Albo możesz zostać. Wtedy rozpoczyna się gorsza część zabawy. Między mrugnięciami pojawiasz się w pomieszczeniu o wielu wyjściach. Na środku, związany 4 grubymi łańcuchami unosi się kryształ, czarny niczym smoła. I kiedy tylko zatrzymasz na nim wzrok, z wyjść wysypują się twoje lęki - potwory, robaki, postacie horrorów które obejrzałeś. Wszystkie realistyczne, na sam widok napełniające cię mdłościami. Wybierasz drogę ucieczki, przez jedyne wyjście którego nie blokują. Lecz niezależnie od tego jak szybko to robisz, zaczynają cię doganiać. I kiedy mają cię już w zasięgu kończyn, odnóż, haków i pazurów, Ona wskakuje między was. Jedyna osoba na której mogło by ci zależeć. Patrzysz jak umiera, zapominając że to tylko sen. Wtedy dopiero czujesz niewyobrażalny ból. Rzucasz się na nich dokonując istnego genocydu wewnątrz własnej jaźni. Nie wiesz ile godzin, dni ani lat trwa. Jedyne co cię napędza to niezaspokojona żądza zemsty. Zaczynasz krzyczeć przez sen. ktoś cię budzi. Widzisz osobę którą kochasz, lecz nie możesz zapomnieć tego co robiłeś we śnie. Czujesz że część ciebie została tam, razem ze zwłokami wszystkiego co zabiłeś, opłakując osobę którą masz przed oczami. Boisz się, że coś umarło razem z tobą tam w środku. Coś ważnego. Od ostatniego takiego snu mija mi dzisiaj 15 miesięcy. Jestem coraz starszy, ale na samą myśl trzęsą mi się dłonie...
    1 point
  23. Dorzucimy się do tego swoją kołysankę. Morze Cudów.
    1 point
  24. Krocząca wśród cieni. W otaczającej ciszy, stawiając krok za krokiem na zakurzonej posadzce. Sala z portretami tych, którzy pomagali. I którzy odeszli. - Wielu prawda? Teraz to będzie nasze królestwo. - A skąd pewność że nas przyjmą? Czy nie dzień jest ich miejscem? Wszak czemu teraz, gdy wszystko ucichło i świat oferuje całe swoje piękno, wszyscy unikają Księżyca i czekają na nadejście dnia? - Już nasza w tym głowa, żeby każdy dostrzegł wspaniałość Nocy. Tej i każdej następnej. Choć, mamy sporo do omówienia i jeszcze więcej do zrobienia. I tymi słowy witamy was wszystkich. Otrzymałem zaszczyt piastowania roli Opiekuna Enklawy, zatem dołożę wszelakich starań, by miejsce to stało się niepodważalnym Klejnotem na naszym nieboskłonie. Najpierw odrobinkę uprzątniemy, zetrzemy kurz z tematów. Potem zaś ruszymy do dzieła, bowiem plany są spore a Czas nagli. In umbra Luna est!
    1 point
  25. Ogólnie do wydarzeń z XX wieku, nie tylko wojen światowych. Ale z oceną zgadzam się, fabuła w jedynce była spoko, postacie też, ale jednak w dwójce "dowalili" nieźle. Uwielbiam wszelką symbolikę w grach, a tutaj to wykonali świetnie. Nie mogę dalej pojąć jak można było napisać tak krótki, a tak cudowny utwór jakim jest "Child's shadow". To jest po prostu epickie...
    1 point
  26. Świetnie oddaje klimat tej mroźniej apokalipsy. Jak dla mnie spokojnie można dać 9/10 Battlefront 2 z 2005 roku. Przepiękny przykład klasyka w którego się zagrywałem jako dzieciak. No i nie ma w nim micro-płatności.
    1 point
  27. Also, czy mi się wydaje, czy autorzy jakoś niemal że sztucznie ogłupili Celestię? No serio rozumiem, że ktoś może nie być świadomym swojej słabej gry aktorskiej, ale te jej "treningi", były tak banalne, że można by przypuszczać iż udaje tak ślepą... Nic bym nie mówił, gdyby to była jeszcze Luna, która spędziła lata w odosobnieniu na Księżycu i mogłaby nie rozumieć sztuki i gry aktorskiej, ale żeby Celestia tego nie znała??? I fajnie, że i Celestia użyła swego "księżniczkowego głosu" jak to robiła Luna w "Nocy Koszmarów", ciekawe czy i Cadance też tak umie?
    1 point
  28. Niestety tym razem trafiła się beczka pełna śmieci i to ty ją wylosowałeś Pudełka po butach Opakowania po kanapkach z McDonalda Stare skarpetki Kilka cegieł Pomięte białe kartki A4 Zepsuty zegarek na rękę Puszki po piwie Żubr Mam nadzieję, że lubisz pokemony, bo pełno ich w twojej beczce iPhone 7 z zainstalowaną aplikacją Pokemon GO oraz schwytanym Dragonitem Gumowe figurki Charizarda, Pikachu, Raichu, Bulbasaura, Taurosa, Mewtwo, Lucario, Cindaquila, Dragonite'a, Totodile'a i Mismagiusa Pluszowy Eevee, Umbreon, Lugia i Dragonite Gra Pokemon Sun oraz Pokemon Moon Bardzo tematyczna beczka. Pełna jest japońskich mang. Death Note - cała seria Pandora Hearts - cała seria Ao no Exorcist - cała seria Shiki - cała seria Hetalia - cała seria Mam nadzieję, że jesteście zadowoleni z niespodzianek. No może poza @GlaceCordis, zdziwiłbym się gdyby tobie się podobało, heh..." Nowe beczki: 1. 2. 3.
    1 point
  29. Długo myślałem, co mógłbym napisać, co nie powtarzałoby poprzednich komentarzy i co w sensowny sposób zebrałoby w całość moje wrażenia dotyczące tego fanfika. No to na początek napiszę, ze mi się podobał. I to bardzo. Kiedyś wymyśliłem taką analogię, że pisarz swoich opowiadań właściwie nie tworzy, tylko składa z klocków. Pożycza te klocki od innych pisarzy, bierze z życia własnego i innych, z historii, z innych dzieł kultury, a jeśli zostaną między nimi dziury, to wciska trochę kitu i gotowe. W przypadku „Krwawego Słońca” klocki pochodzą przeze wszystkim z historii. Verlax zabrał nas tu w długą podróż poprzez skucowaną wojnę chińsko-japońskią. Trzeba pochwalić, że porządnie dostosował ją do realiów uniwersum (oddziały pegazów, magia bojowa i przede wszystkim i przedstawiają zarówno funkcjonowanie wojsk biorących udział w konflikcie, jak i zakulisowe rozgrywki oraz wewnętrzną politykę w siłach zbrojnych. Wiem też od samego autora, że masakra Makinu, która wzbudziła kontrowersje w komentarzach, jest niemalże dosłownie „przepisana” z historycznych zdjęć i materiałów. Właściwie z każdego akapitu bije pasja autora dotycząca historii, co widać między innymi po tym, że sposób rozumowania postaci wynika z warunków, w których funkcjonują (nie został tu popełniony tak częsty błąd bohaterów o współczesnej mentalności w historycznym otoczeniu). Dla mnie bardzo duży plus. Jeśli już o postaciach mowa, autorowi udało się je zróżnicować na tyle, że nie mylą się ze sobą, ale większość nie dostała dość czasu antenowego, żeby się z nimi zżyć. W pamięć zapadają głównie Double Iris, Rising Storm, generał Yang i... Indy Rate. Rzadko widuje się w literaturze nazistów przedstawionych inaczej niż jako bezwzględni zabójcy, a jeszcze rzadziej – takich autentycznie wierzących w ideę narodowego socjalizmu, u których nie jest to jednoznaczne ze skreśleniem ich z listy bohaterów pozytywnych. To jest coś. Mam z tymi postaciami jednak jeden problem, który nieco mnie wybija z immersji. Fanfik jest po polsku, dzieje się na Dalekim Wschodzie, a połowa obsady ma angielskie imiona. Rozumiem, że wynika to z dostosowania fabuły do realiów uniwersum MLP, i, szczerze powiedziawszy, nie bardzo sam miałbym pomysł, jak z tego wybrnąć – niemniej trochę drażni. Rainbow Dash... przyznam, że na początku wydawała mi się wrzucona trochę na siłę (najpierw po prostu sobie była, a potem głównie zajmowała się leżeniem i byciem połamaną), ale od pewnego momentu zaczęła pełnić bardzo ważną rolę - dała czytelnikowi dodatkowy, przyziemny punkt widzenia na rozgrywające się wokół wydarzenia. Może i, jak twierdzą przedpiścy, dało się ją zastąpić kimkolwiek innym, ale absolutnie mi to nie przeszkadza. Jest tu niewiele więcej niż chodzącą kamerą i jako taka się sprawdza, i mnie to wystarczy. Ogółem, mimo iż nie jest to dzieło idealne, to naprawdę wybitny fanfik wojenny, do tego oparty na dość mało w Polsce znanym konflikcie, co jest ważnym powiewem egzotyki na naszej skostniałej scenie fanfikowej. Leci głos na EPIC.
    1 point
  30. Hej, chciałbym wam zadać pytanie, bo, jest taki kucyk, który Mi się podoba i nie wiem, czy iść z Nią do restauracji, czy do kina, w ogóle nie wiem, jak to wszystko zacząć. Więc, proszę o poradę.
    1 point
  31. Ja generalnie kołysanek nigdy nie potrzebowałem, ale takie coś na Tubie znalazłem:
    1 point
  32. Mama mi to śpiewała na dobranoc, jak byłem dzieckiem, a potem mojej siostrze młodszej także. Tej kołysanki nigdy nie zapomnę i chyba już wiem, skąd u mnie ten gust na wszystko co mroczne, ponure, o smutnym zakończeniu, by nie powiedzieć tragicznym Przy okazji, zawsze kojarzyła mi się ta kołysanka z legendą o królu Popielu. Ale to nie jest cała piosenka, zwykle pierwszą zwrotkę pomijają; nie wiem czemu, ale mniejsza o to. W podanej przez Ciebie, Uszatko, wersji, brakuje początku animacji, bez którego nie wiadomo o co chodzi w zakończeniu: A żeby nie było, że tylko poprawiam, itp., wrzucam inną kołysankę, która mi się spodobała i stała się motywem muzycznym dla mojej postaci, którą stworzyłem na potrzeby pewnej sesji RPG (samozwańczy sędzia o wypaczonym, skrajnie bezlitosnym poczuciu sprawiedliwości).
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...