Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 09/17/18 we wszystkich miejscach

  1. Jestem rozłożony na łopatki
    4 points
  2. Polski dubbing: Czy to koniec przyjaźni?
    4 points
  3. Ta ciekawa historia zaczęła się wczoraj wieczorem.Wychodzę sobie na schody przed domem, jest już ciemno. Świeci tylko lampa uliczna zaczepiona pod dachem. Koło domu coś się poruszyło, patrzę a to kot. A właściwie kotka (trikolor). W pierwszej chwili pomyślałam że to ta kotka, którą wszyscy mają za martwą od roku. Mieszkała ona kiedyś w tym domu, należała do mojej kuzynki. Kiedy jej się znudziła została wywieziona do miasta gdzie rozszarpały ją bezdomne psy. Wyglądała niemal identycznie, te same uszy, kolor, budowa. Tylko ogon się nie zgadzał -był niezwykle krótki i gruby. Kotka weszła po schodach do kuchni zupełnie na luzie, jak do siebie. Zjadła karmę z misek i ruszyła do pokoju. Otarła się o wszystkich domowników i położyła się na łóżku. Na noc wystawiliśmy ją na dwór, bo inny kot jej nie tolerował. Dzisiaj jednak wróciła i w tej chili śpi na kanapie. Bardzo dziwny kot, możliwe że to przez niecodzienny wygląd. Ma niepokojące spojrzenie. A oto Kosmitka:
    4 points
  4. To jest Snow Berry , jest pegazem, a jej talentem jest delikatność.
    3 points
  5. Wiele osób posiada tutaj swoje galerie (tudzież tematy z artami), więc takowy sobie postanowiłem założyć. Wybitnym artystą nie jestem, ale pare prac wykonałem (pare nie, bo aż 3 ) Zamieszczam je poniżej I I I _ v Nie, RD to nie mój ulubiony kucyk Luna w bluzie zawsze wygląda pięknie To mój OC. Nazywa się Biszkopt. Został stworzony tylko do poćwiczenia rysowania pixeli, zatem nie posiada cutie marka, historii, cech, osobowości itd. Zrobiłem screena, bo lepsza grafika wyszła niż w zapisanym pliku. Nogi wyszły najlepiej.
    2 points
  6. Słusznie. Warto wypróbować najpierw tanie kredki by sprawdzić czy się w ogóle dobrze czuje w kredkach ^^ A jak się podszkolisz to z takich już nieco droższych kredek polecam Koh-I-Noor. Korzystam z nich i jestem bardzo zadowolona. Mają żywe kolory, są miękkie, wygodne. Natomiast jeśli chodzi o tańsze kredki to stanowczo odradzam BIC. Są paskudne. Pigmenty słabe, czarny wygląda jak szary, kredka sprawia wrażenie jakby była mieszanką gumy i plastiku, a nie drewna i no...kredki.
    2 points
  7. Na start są w sam raz- pigmenty są żywe a kredki niedrogie. Nie ma też sensu sięgać po rzeczy z wyższej półki, dopóki nie zapoznasz się z typowo szkolnymi kredkami czy ołówkami... Ba, nawet ja lubię czasami mazać zwykłymi kredkami
    2 points
  8. Kotka w moim mieszkaniu jest wielkim łasuche. Uwielbia "Kabanoski" i mizianie po karku. Ma na imię Cleopatra
    2 points
  9. crossover time pine tree hahaha XD
    2 points
  10. Emotki są w trakcie aktualizacji, więc mogą być w dziwnych miejscach, psuć się i gryźć Polecam uważać!
    2 points
  11. Długo szukałem tej animacji, ale w końcu się udało... piękne.
    2 points
  12. YourFavoriteSenpai YKChiropter PsychicWalnut malamol
    2 points
  13. Nagranie bardzo stare i niewyraźne:
    1 point
  14. A czy Twilight tego chciała? Celestia nie pytała jej o zdanie. Twi mogła: a) skoczyć na głowę z najwyższej wieży Canterlot, b) odnaleźć się w nowej roli.
    1 point
  15. Na kartkę dobre są Banbino- swoje wygrzebałam, które są sprzed 8 lat
    1 point
  16. Medibang Paint jest na PC i telefon, ale to akurat rysowałem na kompie. Obecnie rysuję na telefonie, ewentualnie na kartce tradi
    1 point
  17. W sumie 5 minut temu czytałem co ludzie robili 5 minut temu To coś jakby "5-minuto-cepcja"
    1 point
  18. Ta Luna to w jakim programie rysowana? Wygląda jak coś na komórkę co mnie bardzo zaciekawiło
    1 point
  19. Wielkie dzięki Its time to be Awesome
    1 point
  20. Pierś z kurczaka pokroić wszerz na paski, grubości mniej-więcej palca. W miseczce zmieszać: łyżkę stołową oliwy (lub oleju), sól, zioła prowansalskie, czerwoną paprykę słodką (otartą), czosnek (również otarty, polecam Kamis). Paseczki z piersi natrzeć przygotowaną breją i rzucić na rozgrzaną, suchą patelnię. Smażyć ok 2-3 minuty z każdej strony. Na koniec położyć plasterek żółtego sera, żeby ładnie się roztopił. Podawać z ziemniakami lub ryżem. Do tego kiszony ogórek lub sałatka wedle uznania. Smacznego.
    1 point
  21. Kocham pixelki I Twój pixelek mnie zauroczył
    1 point
  22. Propsy za łapki i rączki
    1 point
  23. Zastanawiałem się czy nie jestem czasem skrajnie uzależniony od forum...
    1 point
  24. Nie wiem czy komuś to potrzebne, ale dostałem linka do strony z korepetycjami: https://www.e-korepetycje.net/mazowieckie/warszawa Może powinienem wspomnieć jeszcze o jednym. Zdaję sobie sprawę, że kobieta na pytanie "Ile płacę" może oczekiwać odpowiedzi w stylu "Nic nie musisz płacić, chętnie pomogę Ci za darmo lub za jakąś drobną przysługę", ale bycie takim "białym rycerzem" po prostu nie jest w moim stylu. Czasami jest przez to śmieszniej, a czasami mam przez to dziwne problemy. Wysłałem jej informacje, że skoro ma jakieś problemy z takimi zadaniami, to może za mało umieć żeby dawać korepetycje i rodzice dziecka mogą mieć z tym problem. Wysłałem jej też sugestie od PervKapitan odnośnie tego gdzie można znaleźć pracę dla ludzi bez kwalifikacji. Dodałem też informację, że trudno mi wycenić rozwiązywanie prostych zadań i jeśli miałaby mi płacić mniej niż 10 PLN za zadanie, to równie dobrze mogę robić to za darmo, a jeśli więcej niż 20 PLN za zadanie, to może nie wyjść na swoje na tych korepetycjach. Pewnie skończy się na tym, że machę na to wszystko ręką.
    1 point
  25. @Uszatka Nie chciałam już bardziej góry i dołu obcinać, więc wyszedł taki prostokącik. Jeśli chcesz bym gdzieś jeszcze ewentualnie przycięła to napisz ^^
    1 point
  26. Super odcinek. Bardzo fajne było to, ze w końcu była zima, której według mnie brakuje w tym serialu. Kolejnym plusem było to, że odcinek skupił się w całości na uczniach i przedstawił nam sposoby obchodzenia świąt przez różne stworzenia. Najbardziej przypadł mi do gustu sposób Hipogryfów i kucyków morskich. To jak podmieńce zrozumiały instrukcje Twilight by zabawny, a sposób Yaków był bardzo przewidywalny. Opowieść smoka ze szczęśliwym zakończeniem był zaskakujący, ale one takie rzeczy lubią. Gryf miał najbardziej smutną opowieść. Z początku pomyślałem, że Twilight go weźmie do siebie, ale zakończenie było bardzo fajne, gdy wszyscy postanowili zrezygnować z własnych planów i nie zostawić kolegi.
    1 point
  27. Tylko że to jeszcze niedokończone chyba... w każdym razie fajnie wygląda tak serialowo.
    1 point
  28. Taaaa. Ty chcesz tylko pomagać koleżance, a wszyscy inni Cię atakują. Nie. Nikt Cię tutaj nie wyśmiewa ani nie atakuje, po prostu niezbyt zgadzamy się z tym, co robisz. Oczekujesz od nas pomocy, więc ją dostajesz. Piszemy, że powinieneś wybić jej to z głowy, bo to wcale nie jest dobry pomysł. Nie jest w tym dobra więc nie wyjdzie to ani jej, ani dzieciom, które zamierza uczyć, ani ich rodzicom. Jeśli masz gdzieś te dzieci, bo nie są Twoje (ale Ty tylko chcesz pomagać, a my jesteśmy niemili, atakujemy i wyśmiewamy) to chociaż nie miej jej gdzieś. Wcale jej nie pomagasz wysyłając jej te rozwiązania, wręcz przeciwnie. Jest wiele innych sposobów zarobku, jeśli chcesz, mogę na privie podać o wiele lepsze metody, jeśli tylko napiszesz czy owa koleżanka jest pełnoletnia czy nie. I ostatni mój post. Albo zrozumiesz, albo nie. Jeśli dalej poczujesz się wielce pokrzywdzony, to masz problem...
    1 point
  29. W tym ostatnim... Wiadomo, że kobiety lecą na buty xD
    1 point
  30. Nie zdziwiłbym się gdyby została alicornem (reszta "paczki" też). To dobra zagrywka na sprzedawanie nowych zabawek i całkiem niezłe zwieńczenie całości.
    1 point
  31. Kolejny, najstarszy rysunek, więc jest progres xD (nie ma żadnego progresu). Ale łapcie Lunke
    1 point
  32. >nie wyklaruj czy oponent miał rację czy nie >dojeb minusowego repa, choć user naprzeciw się wstrzymał I mean, okay I guess xD
    1 point
  33. *Głęboki wdech* FS Źrebiątko: FS śpiące źrebiątko! FS gotowa na zimę! Poziom cukru we krwi: PRZEKROCZONY!
    1 point
  34. Ten utwór to tak silny ładunek nostalgii dla mnie, że aż uroniłem kilka łez ;__;
    1 point
  35. Wyszło bardziej uroczo, niż się spodziewałam, będę musiała robić więcej takich eksperymentów z tanimi kredkami. Black-Opal ma nieco bardziej "koniowaty" styl i poświęca sporo uwagi na detale, przez co traci swoją serialowatość. Mój styl z serialowego się wywodzi, więc... jest mniej "kreatywny o oryginalny", ale bardziej "pucykowaty" *** Jutro ostatnia poprawka... ale klient zadwolony musi być, więc skończyłam rysunek, który jutro musi już byc w drodze do Francji. Kolejny raz przedstawiam wam tę parkę, tym razem w nieco nietypowej pozie, o którą prosił klient... Sama bym takiej nie wymyśliła, więc można powiedieć, że robienie zamówień rozwija. Plus, odkopałam stare zdjęcie, które wykonałam do projektu społecznego w ramach "Zwolnionych z teorii". Razem z drużyną, przeprowadziliśmy kilka sesji RPG młodziezy z naszego miasta i dzieciakom z domu dziecka, by pokazać alternatywny sposób spędzania wolnego czasu z innymi ludźmi. To zdjęcie było zamieszczone na naszym fb i jak je odkopałam, to stwierdziłam, że to najlepsze zdjęcie jakie kiedykolwiek zrobiłam telefonem i je nieco podrasowałam w PSie. Ciekawe, kto by się się spodziewał takiego zdjęcia w mojej galerii...
    1 point
  36. Dziękuję bardzo! Myślałam, że przygotowywanie się do czarej kartki, rysują na szarych da trochę lepszy rezultat, ale nadal jestem bardzo zadowolona z tej pierwszej próby. Możliwe, że oko wyszło ciut duże, bo musiałam szkicować białą kredką, bez możliwości zmazywania + sino-fioletowo-niebieskie kolory wokół oczu mogą je nieco optycznie powiększać. Sama OCka, ma faktycznie kolory zbliżone do Luny i też jest alicornem, tylko posiada białą sierść, czego aż tak na rysunku nie widać. Podeślę więc link i rysunek samej właścicielki Gitary dla porównania: http://fav.me/dcdzk86 *** Pierwsza poprawka za mną, nastrój spadł poniżej poziom podłogi, ale udało mi się narysować coś uroczego siedząc na ławce w parku. Chciałam wypróbować kredki szkolne, które mam zamiar zrecenzować do ET Moja OCka - Bloody Herb jako mała klaczka. 30 min roboty, wliczając szukanie stokrotek.
    1 point
  37. Jeśli w finale faktycznie pojawi się "Krysia", to przewiduję taki scenariusz: 1. Chrysalis "infekuje" Drzewo Przyjaźni, a co za tym idzie, szkołę. M6 próbuje walczyć, ale daje ciała. Na scenę wkraczają uczniowie i ratują Equestrię. Twilight i spółka próbują nawrócić "Krystynę". Taki tam dialog: Twilight - Kryśka, przejdź na Jasną Stronę Przyjaźni. Same plusy, zero minusów i darmowe pączki. Chrysalis - Ale zrobiłam tyle złego! Nigdy mi nie wybaczycie... T - Już wybaczyłyśmy, prawda dziewczyny? [wspólne "tak"] Ch - Ale ja nie wiem nic o przyjaźni :( T - W takim razie zostań uczennicą naszej szkoły. Wybaczam ci. Czy zostaniesz naszą przyjaciółką? Ch - Tak! [typowy grupowy uścisk. Chrysalis się wzrusza, a po chwili zamienia w "odmienionego podmieńca"]. 2. Po magicznej przemianie wszyscy śpiewają skoczną piosenkę o wartości przyjaźni. 3. Napisy końcowe.
    1 point
  38. I oto powracam niespodziewania z kolejnym rysunkiem.
    1 point
  39. Kilka rad i uwag od zawodowej nyndy psującej ludziom nastrój. 1. Nie wiem, z czym pracujesz (wygląda na GIMPa lub innego SAI/Photoshopa), ale zapisuj obrazki jako PNG lub baw się z ustawieniami kompresji dla JPG - niska wartość kompresji skutkuje masą brzydkich przebarwień i przekłamań w obrazie. To tak na przyszłość. 2. Jeśli twój program na to pozwala - rysuj na przezroczystej warstwie. Białe lub kolorowe tło ciężko potem wyciąć z obrazka, co zresztą dobrze widać po białej obwódce wokół Twalota. Jeśli przerabiasz skan, możesz pobawić się ustawieniami warstw (GIMP na pewno ma taką funkcję) - nie jest to idealne, ale pozwala ładnie zamalować cały obszar, bez zabłąkanych pikseli przy konturach. 3. Będę szczera: nie podoba mi się ten kucyk, nawet pomijając moją niechęć do wielgachnych uszek z futerkiem czy mocno "ludzkich" pysków. Gdyby nie kolory grzywy i sierści - nie wiedziałabym, że to Twilight. Szyja jest za cienka, a głowa dziwnie osadzona. Grzywa wygląda na płaską płachtę, przez którą przebija się róg - sądząc po konturach, włosy nie układałyby się w ten sposób wokół jego postawy. To samo z pasemkami, te na grzywce są jeszcze OK, ale na reszcie grzywy biegną w dziwnym kierunku, do tego te idealnie proste refleksy robione gradientem... Nie podobają mi się pozbawione źrenic oczy, płaskie odbłyski robione chyba narzędziem elipsy i krzywa gwiazdka w tle. Cieniowanie też jest bardzo słabe, praktycznie nieobecne. Doceniam próbę i wysiłek, ale nic poza tym. Przed tobą mnóstwo pracy.
    1 point
  40. Chyba masz problem odpowiedzieć nawet na jedno pytanie. Powiem, że tak, uważałem ich za moralnie dobrych po ich ostatnim odcinku, natomiast tutaj wszystko się nie wiadomo spieprzyło, zupełnie jakby tamtego odcinka nie było. Ich zachowanie przeczy logice oraz jakiemukolwiek rozwojowi postaci, zupełnie jakby scenarzystom robili lobotomie po każdym sezonie. Na prawdę za to powinien być medal za najdokładniejsze zje*anie postaci w historii, i to w sumie drugi raz. Poza tym, Twoim głównym argumentem jest to, że Twilight nie było w Los Pegazus wtedy, jak pomagali AJ i FS. No ale wiesz, przy sprzedaży tego toniku też jej nie było. Jedynie przy ich pierwszej wizycie miała ona z nimi kontakt, a jak sam mi przyznałeś rację, nie zrobili oni nic złego I na serio, chcesz zacząć wojnę na minusowanie, ile ty masz lat?
    1 point
  41. Yup tak jak i w tym odcinku, odnośnie tych braci... Aha, bo pierwsze co ją zasmuciło, to nie to że brat się żeni, a to że żeni się z klaczą której nawet nie poznała i że nie powiedział jej tego wprost. Czyli nawet nie miała okazji "sprawdzić" poznać przyszłej żony brata. I ponownie jak w tym odcinku... Bo poprzednie ich spotkania opierały się na chęci niesienia pomocy potrzebującym, a nie na łatwym zysku na naiwniakach, biedni ci bracia, tacy niezrozumiani przez społeczeństwo. Serio już nikt nie pamięta ich zachowań z poprzednich odcinków? Wiesz, jak ktoś komuś podkrada pomysł i czerpie z tego zyski, to pewnie każdy by był nieco zdenerwowany. I nie ma się co dziwić, że wybuchła gniewem, jak 2 cwaniaczków, próbuje zarabiać na przyjaźni mamonę. Po pierwsze nigdzie tak nie "powiedziałem", po drugie, to owszem "odmieniła", a przypomnisz mi w jakim odcinku odmieniła tych dwóch? Może elementami przyjaźni, może magiczną zupą, albo wykładem? Bo ja jakoś tego nie pamiętam, a jeśli sugerujesz, że mogli się sami zmienić, to i tak skąd TS miała by to wiedzieć? I tak na dzień dobry nie miała by do nich pełnego zaufania, ale mogli dowieść że są odmienieni i np podrzeć tę fotkę, aby pokazać że są kimś innym, a zamiast tego uciekli się do najniższej formy szantażu.
    1 point
  42. Tu się zgadzam, bo ci bracia popełnili kilka kluczowych błędów, dlatego musieli zwijać manatki, aczkolwiek wygrali uczciwie, a ich działanie było typowym działaniem na rynku. Prędzej czy później znajdzie się ktoś, kto udoskonali proces produkcji czegoś i wówczas ci co zostali w tyle, albo wchodzą w spółkę dając markę, albo upadają, bo nie wytrzymują konkurencji i to właśnie czekało rodzinę AJ. Ale sami bracia przyznali, że mają wywalone na tę szkołę, bo powadzenie jej jest trudniejsze niż myśleli. Zapewne trudniejsze, od prowadzenia kasyna Zasadniczo tytuł "Księżniczka Przyjaźni" do czegoś obliguje... Skoro została tą "znawczynią" przyjaźni, to pewnie uważa za swój obowiązek nadzorowania jej, tak jak KEK nadzoruje szkoły. I nie dziwota, że taka była jej reakcja, wszak znała ich wcześniejsze przekręty, a teraz widzi ich jako dyrektorów i nauczycieli przyjaźni, to tak jakby ujrzała np Chrysalis, lub Tireka. Tak jak AJ w tym kasynie, ale tam przynajmniej do "pary" miała Fluttershy która jej pomogła zrozumieć to i owo, a tutaj asystowała Rarity, która popierała Twilight. Zupełnie jak w odcinku, ze ślubem jej brata. Gdzie też wszystko wskazywało na zazdrość TS, o brata, nawet Celestia była zła na nią, a się okazało że jednak to Twilight miała rację. A tak z innej beczki, czy ktoś zauważył jak Księżniczka Twilight jest pomiatana? Na widok pozostałych księżniczek wszyscy dookoła padają na kolana, a przy TS nic i jeszcze zwracają się do niej, jakby była zwykłym popychadłem. Już pomijając jej zasługi na rzecz kraju...
    1 point
  43. Podobało mi się to i jestem tym faktem zszokowany. Nie będę na siłę upierdliwy - mimo iż ten odcinek zawierał kompilację postaci których albo nie lubię, albo są mi najzwyklej w świecie obojętne, to wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Fakt, zgodzę się z @Uszatka że powiewa to to nieco sandałami, ale historyjki opowiadane przez bohaterów są dosyć ciekawe, różnią się od siebie i rozbawiają. Przynajmniej mieliśmy nieco czarnego humoru przy okazji legendy smoków. Ja się uśmiałem. Skompresowanie miejsca akcji do jednego pomieszczenia w którym dochodzi do pogłębiania relacji pomiędzy uczniami uważam za strzał w dyszkę. Dochodzi oczekiwanie i brak odpowiedzi na zastany problem które rodzą napięcie. Naiwnie myślałem o oczywistym w takich odcinkach wyjaśnieniu spoza menażerii - co prawda nie określiłem tego kto mógł stać za sabotażem, ale byłem święcie przekonany że nie będzie to nikt z oskarżonych. I dostałem fajną niespodziankę, było to miłym zaskoczeniem - ten twist również wpisuje się na plus, i tylko z powodu momentami wkradającej się nudy i zbyt małego ognia na gazie daję "The Hearth's Warming Club" serdeczne 8/10. Z całej szóstki wielorasowych smarkaczy najbardziej lubię Gallusa i cieszę się że ten odcinek jest w jakimś stopniu poświęcony jemu. Okazuje się że ten niby twardo stąpający po ziemi chłopaczyna tak naprawdę mocno cierpi. Ciekawe i mam nadzieję że scenarzyści kiedyś zamkną jego wątek happy endem. I również tak jak pisałem we wcześniejszym akapicie - legendy mi się podobały, były ciekawe i śmieszne. Tylko Sandbar spaprał...
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...