Skocz do zawartości

[Konkurs] Konkurs Literacki - edycja specjalna "Come my minions, rise for your Master!"


Dolar84

Recommended Posts

Wpadłem w okropny stan czytając mą pracę. Sprzed ledwo paru tygodni! Najpewniej teraz napisałbym ją kompletnie inaczej, lecz jedyne co zrobić mogę to schować się ze wstydu. Lub ją usunąć, ale po co? Teraz jak piszę fika (swoją drogą, pierwszy rozdział już prawie ukończony), to czuję, że wychodzi mi on o wiele lepiej, niż ten sztampowy crap, który tu wywlokłem. Ale szczerze, czyja pierwsza opowieść się udała? Okazało się, że przez ledwo niecały miesiąc spędzony tutaj, dowiedziałem się więcej o poprawnym pisaniu, szczególnie interpunkcji, niż przez cały wcześniejszy żywot.

 

Oto ja, Advilion, chowam się pod pokładem, przerażony swą nieumiejętnością w fachu literackim. I wątpię, iż komuś chciałoby się mnie stamtąd wyciągnąć(przewiduję teraz falę postów w których mnie ratują (a teraz żadnego posta, żeby udowodnić, że się mylę)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Mi by się nie chciało Od tego mam prereaderów

Jak można oddawać prereaderom tekst, który ma jakiekolwiek błędy (naturalnie oprócz tych, których nie dostrzegł sam autor)
Ja zawsze staram się napisać tekst jak najschludniej się da. Tekstu bez wcześniejszego przejrzenia dwa razy nie oddaje w ręce prereaderów...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prereaderzy są właśnie od tego żeby wszelkie błędy, nieściłości i potknięcia bezlitośnie wytropić. Pewnie - samodzielne sprawdzanie jest jak najbardziej korzystne, ale fakt jest taki, że samemu  trudno jest wszystko dobrze zrobić. Potrzebne jest świeże spojrzenie.

 

Informacje o postępach: Zostały 4 opowiadania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


(naturalnie oprócz tych, których nie dostrzegł sam autor)

 

O to właśnie chodzi xd 

 


Potrzebne jest świeże spojrzenie.

 

Jak Dolarowi dolary :D

No ale to tak działa, w swoim tekście często odruchowo przekakujemy przez literówki, bo tak działa nasz mózg (składa sobie poprawne zdanie w całość), ale wystarczy ktoś inny, by znaleźć heheszki językowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam wasze posty i chyba tylko ja nie wstydzę się swoich starszych fików. Tych pierwszych - owszem. Ale każdy następny to majstersztyk :rainderp:

Cóż za skromność :D

Osobiście też nie uważam swoich pierwszych fików za powód do wstydu, aczkolwiek gdybym pisał je dzisiaj, na pewno dużo rzeczy zrobiłbym inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale to tak działa, w swoim tekście często odruchowo przekakujemy przez literówki, bo tak działa nasz mózg (składa sobie poprawne zdanie w całość), ale wystarczy ktoś inny, by znaleźć heheszki językowe.

 

Dokładnie. Tak działa nasz mózg. Znając wyrazy, składa je "spoglądjaąc" tylko na początek i koniec. Resztę dopwoiada sobie sam. Właśine dlatego, trudno wyłapać literówki (o ile nie mamy włączonej autokroekty). To sprawdzone. Na zajęciach z psychologii każdy dostał tekst do przeczytania - "odwróć kartkę, tak żebyś nie widział teksu, a gdy przyjdzie twoja pora, przeczytaj go na głos, tak, jak zwykle czytasz". Ostatnie zdanie to: "Czy zauważyłeś, że część wyrazów, ma poprzsetawiane litery?" Spoglądasz na tekst, faktycznie - WTF :wat:

 

Tu też przestawiłem litery

:rainderp:

 

 

Sprawdźcie na kimś z rodziny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, a ja znam wyrazy (nawet dużo!), a i tak zauważyłem, coś tutaj zrobił, bez zaglądania w spoiler :P Nie wiem, to dobrze czy źle? ;-;

 

Cóż, może po prostu czytanie na głos, jest czymś innym, niż czytanie postów na forum? Tak czy inaczej na sali zapadła cisza. OK, aby zakończyć ten off-top, napiszę jedno. Za każdym razem, gdy widzę w powiadomieniach wpis Dolara, myślę sobie "są już wyniki! Będą baty...". A tu nic... Czekam na recenzję mojego tekstu, który od ok. połowy był pisany na zasadzie: "Triste, MUSISZ go ukończyć, bez względu na (byle)jakość". Być może po konkursie, napiszę wersję, która trzyma się kupy i zupy. Dodam tylko, że nie chciałem wycinać / skracać początku pisanego od serca. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prereaderzy są właśnie od tego żeby wszelkie błędy, nieściłości i potknięcia bezlitośnie wytropić. Pewnie - samodzielne sprawdzanie jest jak najbardziej korzystne, ale fakt jest taki, że samemu  trudno jest wszystko dobrze zrobić. Potrzebne jest świeże spojrzenie.

Świeże, względnie, spojrzenie można uzyskać po odpoczęciu dwóch-trzech dni od swego tekstu, po napisaniu go. I wtedy nagle Twe oczy otwierają się naprawdę... 

A drugi ważny argument to to, że uczysz się naprawdę dużo, wyrabiasz sobie dyscyplinę i systematyczność. Me pierwsze teksty miały po 20 błędów, albo i lepiej, na jednej stronie A4, teraz jest ich zdecydowanie mniej. Gdy napiszę jakiś wyraz np. żecz - to już przy pisaniu "c" wiem iż wrócić się powinienem i to poprawić... (taki banalny głupi przykład.

 

Tak sobie czytam wasze posty i chyba tylko ja nie wstydzę się swoich starszych fików. Tych pierwszych - owszem. Ale każdy następny to majstersztyk :rainderp:

Ja się również nie wstydzę. Pomysły są genialne! Wykonanie gorsze... ilość błędów zatrważająca. One po prostu czekają na remake.  :burned:

 

"Czy zauważyłeś, że część wyrazów, ma poprzsetawiane litery?" Spoglądasz na tekst, faktycznie - WTF :wat:

Sprawdźcie na kimś z rodziny.

Zrób dokłednie to samo z tekstem napisanym poprawnie, ale na odwrót. np: Ni Edo bór mi, łośc i po woduje. Probl e. My, z czy? Tanie M (przeczytaj na głos ten tekst szybko)

Taki Trolling z liceum.  :ajawesome:

Edytowano przez Kamikun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Świeże, względnie, spojrzenie można uzyskać po odpoczęciu dwóch-trzech dni od swego tekstu po napisaniu go i nagle Twe oczy otwierają się naprawdę... 

 

To może u ciebie :v Ja to zwykle jestem ślepy na to :P Co najwyżej - ale i nie zawsze - literówki znajdę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż za skromność :D

Osobiście też nie uważam swoich pierwszych fików za powód do wstydu, aczkolwiek gdybym pisał je dzisiaj, na pewno dużo rzeczy zrobiłbym inaczej.

Dokładnie. Mój pierwszy tekst: Shylitude - chwalony, wysoko oceniany, ile to ja batów dostawałem za zakończenie. "Popłakałam się" - cytat. Byłem z niego bardzo dumny... do czasu gdy ocenił go Dolar. Zacząłem go czytać, po wyjątkowo dłuższym czasie i nagle... "co to jest?" Chcę napisać wszystko od nowa, wprowadzić wiele zmian, ale zabieram się do tego, jak pies do jeża. Na szczęście dzisiaj idzie mi odrobinę lepiej. Mam nadzieję, że wersja "2.0" będzie lepsza. Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Luno... wy macie problemy ze swoimi dawniejszymi opowiadaniami, a co ja mam powiedzieć? Kiedyś zrobiłem sobie przerwę w konkursach literackich, aby napisać coś w pełni własnego. Po 180 stronach nie mogłem już na to patrzeć (nie wydawało się mi takie złe, po prostu chwilowo miałem dość), później odłożyłem z zamiarem późniejszego powrotu, a ostatnio stwierdziłem, że całość jest co najwyżej przeciętna i w wielu miejscach dość naiwna. Nie o to mi chodziło. To miał być THE BEST FANFIC EVER!!! Cóż, słyszeliście o ,,recyklingu"? Dokładnie. Taki spotkał go koniec. ,,Sąd nad Sędzią" powstał właśnie na bazie tamtego opowiadania, a mi zostało jeszcze wiele nieprzetworzonych odpadów. Znając życie, będę pisał jeszcze wiele opowiadań, odbierając motywy macierzystej historii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy fanfik "The Legend of Black Phoenix" miał opowiadać o losach księżniczki Luny i jej sześciu strażników, którzy byli mrocznym, męskim odpowiednikiem Mane Six. :crazytwi3: Napisałem prolog i pierwszy rozdział, a następnie wysłałem na FGE. Nie przyjęli go, bo miał za dużo błędów gramatycznych. Żeby znaleźć prereadera założyłem konto na tym forum. Nie znalazłem go. Teraz jak o tym myślę, to widzę, że dobrze się stało. Fanfik był dość prymitywny i miał trochę infantylną fabułę. Tak czy siak porzuciłem projekt, a część motywów wykroiłem z niego i aktualnie wykorzystuje w czasie pisania "The Ballad of Stars and Shadows". Innymi słowy - Czarny Feniks no omnis moria!      

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało się! Po wielkich molestacjach, zarwanych nocach i ogólnym wyczerpaniu nerwowym udało mi się przeczytać, zrecenzować i ocenić wszystkie opowiadania!

 

A tak na poważnie - zaskoczyliście mnie. Tak popularnej edycji jeszcze nie było i mam nadzieję, w przyszłości znajdować równie podatne na piszących tematy. Co do samych opowiadań... pełen przekrój. Trafiły się perełki, większość była co najmniej solidna, choć pojawiły się również, nazwijmy to, potknięcia. Jednak nie ma się czym łamać - ćwiczenie czyni mistrzów :D.

 

Z przykrością muszę jednak poinformować, że opowiadanie Adviliona zostało zdyskwalifikowane, ponieważ występowały w nim zakazane regulaminem sceny gore. Ale też dostało recenzję - coś się należy za pracę, która była włożona w jego napisanie.

 

Ustalenie pierwszej trójki nie było sprawą łatwą. Jednak po znamienitych bojach udało się jakoś je rozsądnie przyporządkować. Przejdźmy jednak do rzeczy, czyli do wyników:

 

I miejsce Sakitta z opowiadaniem "Sąd nad Sędzią" (Perła tej edycji! Gromkim głosem domagam się wiecej opowiadań z tego uniwersum. I niech Shai'Hulud Cię prowadzi.)

 

II miejsce Geralt of Poland z opowiadaniem "W blasku Księżyca" (Z tego co wiem jest to debiut. W takim razie udało Ci się osiągnąć świetny poziom od samego początku!)

 

III miejsce Ylthin z opowiadaniem "A gdybym był Złym Lordem" (Ylthin! Cisza! Opowiadanie jest wysoko bo było tak dobre, że pokonało swoich konkurentów. Nie chce słyszeć żadnego narzekania!)

 

Serdecznie gratuluje zarówno pierwszej trójce, jak i wszystkim pozostałym uczestnikom konkursu. Czytanie tych opowiadań było (najczęściej) prawdziwą przyjemnością. Bardzo się cieszę, iż do konkursu przystąpiło tak wiele nowych osób - mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się w kolejnych edycjach.

 

O czymś zapomniałem... a racja! Obiecane recenzje znajdziecie tutaj: LINK

 

Do następnego konkursu!

Edytowano przez Dolar84
  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yay! Są wyniki! :yay:

 

Oczywiście gratulacje dla wszystkich uczestników, zwłaszcza dla zwycięzców. Oby tak popularne edycje trafiały się jeszcze w przyszłości.

 

A i jeszcze coś, osobiście do Dolara

Cytując Twoją recenzję moich konkursowych wypocin:

 

To Pinkie jest i Mózg, to Pinkie jest i Mózg, ta z rogiem – to geniusz! Ta druga - no cóż… Nie mogłem się powstrzymać, żeby sobie tego nie podśpiewywać pod nosem podczas lektury.

A wiesz, że chciałem jeszcze na końcu napisać przerobiony tekst tej piosenki? I miała się zaczynać DOKŁADNIE tak, jak to napisałeś :lol: Ale po namyśle uznałem, że sobie daruję - rymy i piosenki to nie moja broszka... :rd4:

 

No i oczywiście dzięki za wysoką (wyższą niż się spodziewałem) notę, bo miałem wątpliwości czy ten tekst się spodoba.

 

Do następnego konkursu, drodzy współzawodnicy :rdblink:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


A wiesz, że chciałem jeszcze na końcu napisać przerobiony tekst tej piosenki? I miała się zaczynać DOKŁADNIE tak, jak to napisałeś Ale po namyśle uznałem, że sobie daruję - rymy i piosenki to nie moja broszka...

 

A szkoda, szkoda, trzeba było spróbować :D

 

Przy okazji apel do uczestników - publikujcie opowiadania teraz spokojnie w osobnych tematach (może po interwencji korektorów jednak :D). Szkoda, żeby później były jedynie w archiwum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji apel do uczestników - publikujcie opowiadania teraz spokojnie w osobnych tematach (może po interwencji korektorów jednak :D). Szkoda, żeby później były jedynie w archiwum.

Nie, nie będę psuł nikomu umysłu tym okropieństwem, które tu zamieściłem. Jedyne na co moje opowiadanie zasługuje to zapomnienie.

Co do tych scen gore, jak teraz to przeczytałem, to je widzę, podczas pisania nie wydawały się aż takie brutalne. Trudno, pomyliłem się. Teraz jednak wracam DO cienia.

Edytowano przez Advilion
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Welp, nie jest tak źle, chociaż bardziej spodziewałem się narzekania na inne elementy mojego opowiadania, niż humor. Cóż, widać, iż drążyłem nieodpowiednią dziurę, hyhy, ale tak to jest jak się śpieszy z napisaniem bez żadnego konkretnego powodu.

 

Gratuluję też zwycięzcom.

 

Wyczuwam napływ nowych tematów do działu... Ja osobiście powstrzymam się z umieszczaniem póki nie znajdę czasu na przeczytanie i dopieszczenie mych wypocin.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...