Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/08/15 we wszystkich miejscach

  1. Klasyczne lśnienie
    5 points
  2. Wystarczy przyciemnić i zrobić kontrast, często takie fotki se robiłam na laptopie z kamerką, bo tam od razu fajnie się ustawiało ^^ W sumie znalazłam parę to wstawię: POWODZENIA XD
    4 points
  3. Klasyg #gimbynieznajo
    3 points
  4. Specjalna wiadomość od PervKapitan: "to.jest.Luna..." Przegrałeś, pzdr xD
    3 points
  5. Nie wiem dlaczego jeszcze tego nie napisałem lub/i nie padła taka odpowiedź (może ją przegapiłem?). Tak czy inaczej: NIE można tępić żadnego gatunku muzyki, tyko dlatego, że kogoś denerwuje. Jeśli się mylę i nie mam racji, to idę założyć tematy: "Tępienie dubstepu" oraz "Tępienie heavy metalu". Po pierwsze mnie denerwują, a po drugie nie lubię ich.
    3 points
  6. Tak sobie czytam, co sobie tu piszecie i widzę ciekawe rzeczy: przerzucanie znacznych sił wojskowych do Equestrii (inny wymiar - w jaki sposób tam się znaleźli), samoloty latające nad terytorium rasy, która może od ręki wywołać huragan kategorii piątej, olanie takich kwestii jak zaawansowana magia bojowa, OP IMBA alicorny czy teleportowanie na skalę taktyczną i strategiczną etcetera, etcetera. Pozdrawiamy mrówki, termity i inne owady toczące ze sobą wojny, a nawet stada szympansów i takich tam walczących o terytoria. Różnica w skali i technologii, ot i cała prawda to.
    2 points
  7. Nie chcę się wtrącać w waszą dyskusję, ale proponuję Wam założyć osobny wątek na temat samobójstw i w nim tą dyskusję kontynuować. Trochę się zagalopowaliśmy - tutaj ludzie mają wyrzucać z siebie negatywne emocje, żalić się, gdy im coś nie wychodzi, szukać jakiegoś wsparcia moralnego, czy też porady na różne tematy i wypadałoby w końcu do tego wrócić. Jeśli wątek o samobójstwach powstanie, to z chęcią sam się do niego włączę. I przy okazji napiszę coś od siebie. Prośbę o radę, gdyż ostatnimi czasy powstają we mnie wątpliwości. Lecz prośbę tą kieruję do konkretnej grupy ludzi, mam nadzieję, że tacy się tu udzielają - inżynierów, czy też przyszłych inżynierów. Zaczynam trochę wątpić w swoje studia. Mamy bardzo okrojony program nauczania (o takich programach jak autoCAD nie uczy się nas prawie wcale, fizyka była uczona jak zwykle na kolanie, matematyka też miała raczej żałosny poziom, na którym nawet całki, czy pochodne są po prostu łatwe). Wielu by się cieszyło, ale ja się obawiam, że negatywnie to się odbije na przyszłej karierze zawodowej, wszak rzeczy, które wymieniłem wydają mi się wiedzą raczej elementarną, czymś, co raczej powinno się wiedzieć. Niby inżynieria, na której siedzę nie jest najambitniejsza (inżynier procesu), ale... czy takie braki faktycznie mogą się odbić na mojej przyszłości? Mam się o co martwić, czy może powinienem się cieszyć, że mam "bezstresową" edukację? I jeśli mam się nie martwić to, proszę, nie chcę argumentów typu "teraz masz luzy, ciesz się". Jeśli te luzy w przyszłości zamienią się w zmarnowane pieniądze na naukę, to bynajmniej powód do radości to dla mnie nie będzie.
    2 points
  8. Gratulacje. Na takie posty jak ten powinny być downvote'y i darmowa przepusta na onkologię. >admin forum i moderacja mogą wszystko >plotka Wybierz jedno z powyższych. Screencap i na imgura. Pewnie zaraz mi nagle uznają ten post za spam, więc traktuj to jako zażalenie za pisanie takiego syfu. Spoko, czekam na falę oskarżeń i otwarcie mojej teczki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Skoro nie potrafisz wyczuć ironii, to nie wiem, jak z tym dalej będzie...
    2 points
  9. OC Infinity zrobiona dla Velvet Orchid:
    2 points
  10. Czy przy takim tytule trzeba dodawać coś więcej? Po raz kolejny przedstawiam pracę, którą napisałem z myślą o Moim Małym Fanfiku na FGE - tym razem na temat "Święta Celestia wypędza Nigthmare Moon" (połączony z obrazkiem służącym za okładkę). Mogę chyba zaryzykować stwierdzenie, że ze względu na swoją przynależność rodzajową jest dosyć... specyficzna. Tytuł: Mroczne wygnanie, czyli triumfu nad Nightmare Moon opisanie Tagi: [Oneshot], [Komedia], [Dramat] Obrazek okładkowy: Link: https://docs.google.com/document/d/14x7BTAATxF2iy3eDSlTNEeLDfXla45PKAorYo_FBrLs/edit?pli=1 Opis: Historia zwycięstwa Dnia nad Nocą. Życzę miłej lektury.
    1 point
  11. Aha, czyli popierałbyś najazd dajmy na to ludzi, na Navi? Oglądałeś film Avatar? Tam Ludzie zrobili to samo, co kuce nam w TCB, ale jakoś NIKT się nie rzucał... No, może pewna grupka zdrajców, którzy stanęli po stronie tych, co powiedzieli "NIE, to nasz dom, więc WY%$^#!@#!" Tylko, że ludzie tam w przeciwieństwie do kucy, nie niesli szansy na nowe zycie, ale jedynie kulę, w przypadku odmowy, która nastapiła... A akt obrony, nazwali "gwałtem, za który odpowiedzieli atakiem". Wiesz, co to NRJ? To, że czegoś nie widać, nie znaczy, że tego niema, "głupcze". Spike w odcinku Power Ponies, "użył magii ze zwoju". Teoretycznie nawet ziemniak, może wypowiedzieć inkantację, bo w końcu ma w sobie magie. Święta racja, należy ci się koronacja
    1 point
  12. A skąd wiadomo, że u nich włócznie nie latają z prędkością kilku machów i nie przebijają 100 mm pancerza? Dość dziwny tok myślenia, szczerze mówiąc. Odsyłam do finału sezonu drugiego i użytego tam magicznego kon... bańki, która wymagała wcześniejszego osłabienia castera, by można było ją zniszczyć. Albo do odcinka Magic Duel, gdzie wyczarowana bariera musiała być na tyle wytrzymała, by nie dało jej się przebić. IMHO dyskusja na ten temat jest niemożliwa, bo za mało wiemy na temat regularnej armii Equestrii oraz sposobu, w jaki ludzie mieliby się tam znaleźć. Plus wciąż mamy 5+ istot OP po stronie kucyków, których nie bardzo mamy jak skontrować.
    1 point
  13. Co robi żyd w aucie? . . . . . . . . Daje gazu Badum Tss
    1 point
  14. Asieuśmiałem Zakończenia jakoś tak od razu się domyśliłem, co nie zmienia faktu, że rozdział jest idealny na odprężenie się i odstresowanie. Polecam równie mocno co poprzednie, kocham Octavię w twoim wydaniu
    1 point
  15. Nie wiem w czym tkwiła trudność w znalezieniu tego...
    1 point
  16. A ja nie cierpię hip-hopu, ale to jeszcze nie powód, żeby zakładać temat pod tytułem: "tępienie *wpisz nielubiany typ muzyki*". Nie widzę sensu tematu. Disco polo bywa zwykle durne, ale są też przeboje, do których fajnie się czasem zabawić. ^Up: generalnie zgadzam się z panem wyżej.
    1 point
  17. 1 point
  18. 1 point
  19. Ta bluzka jest w więzienne paski... PervKapitan to kryminalistka
    1 point
  20. Przede wszystkim, to studia nie są zwyczajnie do zaliczenia. A przynajmniej nie powinny być. Jeśli chcesz znaleźć dobrą pracę, to samemu też musisz być dobry. Musisz się wyróżniać. Jeśli nie zapewniają ci autoCADa, to zapisz się na dodatkowy kurs. Jeśli nie ogarniasz matematyki, to weź z niej korki. Studia rozwijają cię w danym kierunku. Jedne trochę lepiej, inne trochę gorzej, ale ostatecznie to tylko od ciebie samego zależy, ile z nich wyciągniesz. Nie wiem na którym roku jesteś, ale zawsze możesz wejrzeć w swój syllabus, gdzie powinny dokładnie być opisane twoje zajęcia i co one sobą niby mają reprezentować. Może jest tak, że np. autoCAD pojawi się dopiero na 3-cim roku. No a jeśli już kończysz swój kierunek i wiesz, że więcej się na nim nie pojawi... To i tak nie ma sensu tego wszystkiego teraz przerywać.
    1 point
  21. Siemka. Po przeczytaniu postu do końca, wciąż uważam, że masz 13 lat. (Ale za 2/5, będę uważał że masz 15/18). W jakie gry, gry, bądź gry grasz?
    1 point
  22. Nikogo konkretnego, inaczej zacytowałbym konkretnych ludzi. Po prostu czytam tu posty i nie spodobał mi się kierunek, któy przybrała ta dyskusja i pomyślałem o twoim pomyśle doedukowania społeczeństwa z zakresu podstaw psychologii. Jeżeli odniosłeś wrażenie, że atakuję konkretnie ciebie, z tego miejsca przepraszam - nie miałem wcale takiego zamiaru.
    1 point
  23. Należy tylko pamiętać, żeby nie próbować bić nim userów, albowiem do tego uprawnienia mają jedynie przedstawiciele firmy >MODERACJA GLOBALNA sp. w.f.n.n.m.* właścicielowi forum nic nie możemy
    1 point
  24. Cześć! Już odpowiadam: - Lubię. Mickiewicza, o dziwo, stosunkowo łatwo się czyta jak na poezję - Słucham, jak tu nie słuchać ^^ Zazwyczaj rock/punk rock, zdarza się jakiś lekki metal lub nieśmiertelne klasyki - Matematyki? Hmm... Logarytmów chyba. Chociaż ogólnie rzecz biorąc przepadam za matematyką ^^ - Taaaak, Orzeszkowa jest... specyficzna, delikatnie mówiąc. Póki co prym wiedzie "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego, ale dopiero sie rozkręcam - Nazwisko znam, ale jeszcze się bliżej nie zapoznałam. Dopiero w planach C: - Przykro mi to mówić, ale prawdopodobnie dopiero, kiedy znajdziesz je na ulicy Dzięki!
    1 point
  25. STOP. Mówicie, że przydałaby się w szkołach podstawowa wiedza z zakresu psychologii (moim zdaniem jeden semestr to psu na budę - wiem, bo sam miałem na studiach, a jeszcze jakoś się tam interesuję tematem), a jednocześnie sami... Chodzi mi o to, że zdrowy psychicznie człowiek sam nigdy w nie podejmie dobrowolnie decyzji o odebraniu sobie życia. Tu nie ma do nic do rzeczy jakakolwiek logika, egoizm czy to jak wielkie ktoś ma problemy. Tacy ludzie autentycznie sobie mogą nie radzić z życiem i nie jest to ich wina. Potrzebują LECZENIA. Często nie tylko pomocy psychologa, ale i psychiatry i farmakoterapii. Taką pomoc często dostają dopiero po nieudanej próbie samobójczej, ale tu już inna sprawa. Możemy rozważać problem samobójstwa na milion różnych sposobów podchodząc do niego od strony filozoficznej, czysto praktycznej czy też moralnej, ale zakładając, że wypowiadają się tu osoby zdrowe psychicznie, nigdy nie będziemy w stanie zrozumieć kogoś kto podejmuje decyzję o dobrowolnym zejściu z tego świata. Trudno też, mając to na uwadze, podejmować się oceny postępowania takiego człowieka.
    1 point
  26. Jedną napisałam, ale leci do poprawki, bo była za mało "creepy" i jeszcze jej nie upubliczniłam. Czy lubię...? Jak dobre, to czemu nie :3 Jasne! Już odpowiadam: 1. Oczywiście, z niecierpliwością czekam na 2035 ^^ 2. Niewiele, chociaż się rozkręcam. Zdecydowanie ulubioną jest "Lullaby for a princess", bo zainspirowała mnie do czegoś... Wyjątkowego 3. Nie ubóstwiam, ale i nie mam nic przeciwko. Można pwiedzieć, że lubię :3 Wszystko w porządku, nie narzekam ;D Czytałam Metro i chyba wszystko, co wyszło w Polsce jego autorstwa (ale pewności nie mam). Hah, dzięki ^^ Nie, nie piłam bubble tea. Nie było okazji jakoś... Szekspir? "Król Lear" (tragedia) i "Poskromienie złośnicy" (komedia) to moi zdecydowani ulubieńcy Dziękuję za miłe powitanie. Konfetti w grzywie było moim skrytym marzeniem :'3 Co do pytanek: - Jasne! - Nie wiem, czy się łapie, ale Discord - Celestia - Wszystko mi jedno. Sprawdza się jako Księżniczka, więc niech sobie nią będzie - Literatura górą! Acz dobrym fanartem nie pogardzę C:
    1 point
  27. Isen W uzasadnieniu masz jasno napisane, co było nie tak z tymi postami. Zarówno pierwszy jak i drugi post nie wnosiły niczego rzeczowego do tematu. Ale zerknijmy jeszcze raz: #1: http://i.imgur.com/4eDhema.png #2: http://i.imgur.com/iORLNyw.png Nadal tego nie widzisz? - Brak jakiegokolwiek rozwinięcia wątku, - Brak choćby dwóch zdań uzasadnienia swojego wpisu, - #1 to jakiś skrót myślowy? O czym on właściwie jest? - #2 wydaje się być wrzucona z czystej złośliwości. Dlatego też dostałeś tego kolejnego warna. Zawsze możesz się odwołać, jeśli odpowiednio uzasadnisz swoje odwołanie, punkty zostaną zdjęte. W chwili obecnej nie widzę sensu dalszego drążenia tego tematu. Obydwa posty SĄ spampostami i nie wnoszą nic rzeczowego do tematu, stąd też ostrzeżenia. Innymi słowy - Twoje oburzenie jest bezpodstawne. Tak, na tym forum takie rzeczy to spam.
    1 point
  28. Isen, proszę Cię, sprawdź jeszcze raz za co dostałeś tego warna i W JAKIM TEMACIE. http://i.imgur.com/4eDhema.png Twój post faktycznie nie wnosi NIC do tematu, jest bezsensowny i niepotrzebny. Dostałeś słowne tylko tylko ze względu iż jest to Twoje pierwsze wykroczenie. Nie widzę podstaw Twego zażalenia na decyzję moderatorki. Nie przedstawiasz też w chwili obecnej żadnych argumentów opowiadających się za uznaniem Twojej skargi. Poza tym, czego oczekujesz? Cofnięcia 0% warna?
    1 point
  29. Lel, dopiero co pisałeś w swoim temacie powitalnym że "nie interesuje cię gimbusiarski humor" i że "smartfony robią z ludzi debili" a sam dyskutujesz na tematy o bułkach i bagietkach? Zaiste, masz prawo być załamany głupotą rówieśników.
    1 point
  30. Ej, ale nie pruj się za słowne, bo wkrótce możesz wylecieć z hukiem za taki pretensjonalny ton wypowiedzi. Zluzuj majty chłopie.
    1 point
  31. Szczekanie Szarika to chyba największy atut tej załogi i procent wyszkolenia też bo normalnie to prawie taki sam T34/85 jak inne no ale różnica jest taka że napis "RUDY" masz na podwoziu ,ale nie ma na co narzekać oprócz tego dodali nowe francuskie drzewko (pierwsze nowe drzewko :L)
    1 point
  32. Widzę, niektórzy tu polecieli ostro po bandzie... Powiem tak - osobiście Disco Polo... nie trawię, w domu tego nie puszczę, na telefon nie zgram, na dzwonek nie ustawię, w samochodzie także płyt z DP trzymać nie zamierzam. To jest muzyka... no, imprezowa, nietrudno usłyszeć dowolny utwór Disco Polo na weselach, czy innych zabawach, choćby sylwestrowych czasem w naszym kraju. I przyznam się bez bicia, że sam do tej... muzyki tańczyłem po paru głębszych (a właściwie wyginałem się, bo tańczyć to ja za cholerę nie potrafię ) I nie, nie czuję wstydu z tego powodu, bo bawiłem się dobrze. Do Opeth przecież tańczyć nie będę. Lecz pierwsze, co rzuciło mi się w oczy - tępienie Disco Polo jako nazwa wątku. Nie popadajmy w skrajność. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wartość artystyczna tego gatunku muzyki oscyluje gdzieś wokół zera, ale na weselu po paru głębszych to i do Biebera niejeden z nas by tańczył XD To jest muzyka rozrywkowa, tam nie jest potrzebny głęboki tekst, który będzie nas uczył O ŻYCIU, tam nie jest potrzebna wirtuozeria w kwestii gry na instrumentach i wokalista z głosem, który zmiata ludzi z powierzchni Ziemi. To jest muzyka prosta, wręcz prymitywna czasem, do zabawy i nikt kto Disco Polo słucha nie traktuje tego gatunku jako jakiś muzycznych fajerwerków pod kątem technicznym, czy też lirycznym. Nie jest niczyim obowiązkiem słuchać muzyki "dobrej" (pomijając już to jak bardzo względne to jest pojęcie) i bynajmniej nie mówi to wiele o drugiej osobie. Nie każdy traktuje muzykę jako coś ważnego, niektórzy wręcz słuchają tzw. kiczu, lecz dla odmiany są koneserami w kwestii filmów, czy innych form sztuki. Niech słuchają, czego im się żywnie podoba, to nie mój problem i dopóki mnie nie zmuszają do porzucenia metalu na rzecz Disco Polo to naprawdę mało mnie to interesuje. I nie rozumiem, czemu inni uważają, że preferencje muzyczne tych osób są dobrym powodem, by robić aferę (i nie, nie mówię tu tylko o tym wątku). Inny fun fact jest taki, że niejeden "hejter" DP, którego poznałem na żywo się wyginał hardo na parkiecie, gdy z głośników poszły sławetne słowa "Jesteś szalonaaaa!" Nie mogę się wypowiedzieć za innych, ale dla mnie to po prostu zabawa. Odstresowanie się, chwilowa ucieczka od szarej rzeczywistości i kontakt z innymi ludźmi, który na co dzień jest raczej rzadkością. Chociaż najbardziej lubię piosenki wolne i taniec bardziej "przytulany" (brak mi odpowiedniego słowa). Możecie udawać zaskoczenie Sobie wyobraziłem reakcję naszego kolegi, gdyby zobaczył wizerunek niektórych męskich K-popowych bandów
    1 point
  33. Kurde... sama "elyta" się zebrała. Jak taniec to tylko profesjonalny, wysublimowane gusta muzyczne... Idąc takim tokiem rozumowania = jeśli ktoś lubi pływać, to powinien robić tylko to jak profesjonaliści, a nie chaotycznie pluskać w wodzie. Nurkowanie? Tylko jak profesjonaliści, najlepiej z kompletnym sprzętem, a nie zanurzanie do dna jak jakiś kamień. Masz rację. Trudno puszczać "tu gatunek" na imprezie, gdzie każda osoba ma swój gust i słysząc non stop utwory z tego samego gatunku, szlag trafia. A tak zupełnie przy okazji rozwala imprezę. Są jednak imprezy dla miłośników danego gatunku. Zapraszam na UMF Miami. Stańcie na scenie i powiedzcie dla ok. 50 000 ludzi, że "skakanie w rytm muzyki" nie ma sensu. Odbędzie się +/- za rok.
    1 point
  34. Proponuje zakończyć temat o tym chłopaku- niektórzy zaczynają już powoli przeginać. Czasami przykro mi się robi jak czytam niektóre posty a jeszcze bardziej przykro może się zrobić mojej siostrze, dla której ten chłopak był kolegą z klasy. Niestety stała się tragedia, świat nie jest piękny, idealny i bajeczny. Ale nie roztrząsajmy tego. Samobójstwo to nie zawsze tchórzostwo. To też bezsilność. I radzę o tym pamiętać. Zresztą coś co wyglądało na samobójstwo nie zawsze nim jest. Jednak dopatrywanie się w tą sprawę do mnie nie należy. Nic już od siebie nie mogę dodać, nie wiem co też mogę zrobić- pozostaje mi współczuć.
    1 point
  35. Wesele bez tego? https://www.youtube.com/watch?v=gqK_AazFGPs Nie, nie wyobrażam sobie i podziękuję. Stare Disco polo (i część nowego) jest całkiem spoko. Fajne na imprezach. W zasadzie najlepsze na imprezach, a już na pewno lepsze niż takie techno, remixy i tym podobne twory. Muzyka elektroniczna to się chyba zwie. Na co dzień mało słucham Disco Polo bo wolę inne gatunki, ale nie pogardzę hitami takimi jak "Żono moja", "Jesteś Szalona", "Blondyneczko", a nawet "Ona tańczy dla mnie" jest całkiem przyjemne.
    1 point
  36. Ja przed dentystą: Ja po dentyście: Niklas nie otwiera
    1 point
  37. Chyba nie do końca zrozumiałem, pojmowanie samobójstwa jako "szczęście"? 3 metry pod ziemią, wpieprzany przez robaki, po jakimś czasie zapomniany, tylko jeden z wielu, cudowna definicja szczęśliwego rozwiązania. A stwierdzenie "zabójstwo to pójście na łatwiznę" jest całkowicie błędne, w moim mniemaniu. To jest poddanie się, słabość, nie ma tutaj mowy o chodzeniu na łatwiznę, to koniec wszystkiego. Moim skromnym zdaniem, jeżeli ktoś nie chce życia, powinien szukać oparcia w najbliższych osobach. Nie ma takich? No okej, może po prostu nie potrafi ich dostrzec, bo jest zbyt zapatrzony w siebie, chęć zdobycia atencji i poza swoim "ale mi źle i niedobrze" nie widzi, że ludzie próbują mu pomóc. Nie masz nikogo bliskiego? To zbierz się sam dla siebie, a na pewno kogoś znajdziesz. Ja tam się nie znam, mam 17 lat. Ale życie nie polega na skupianiu się na sobie, trzeba dawać coś ludziom, aby ludzie mogli to oddać. Jeżeli ktoś nie potrafi znaleźć w sobie siły, to może właśnie nie zasługuje na szczęście, skoro czeka na nie z założonymi rękami. Nie znam statystyk ani innych takich, ale jestem niemal pewien, że większość samobójstw wywodzi się nie od przeszkód materialnych, a od samego siebie. Nie ma rzeczy niemożliwych, a przynajmniej tak mówią. Chciałbym, aby wszyscy ludzie byli szczęśliwi, chciałbym, aby każdy zgnębiony człowiek, który zgubił sens odnalazł coś, co mu pomoże, osobę lub motywację. No ale tak dobrze to nie ma, trzeba dać z siebie wszystko, a żeby dać z siebie wszystko, trzeba być silnym, a stąd już prosta droga do szczęścia. Pozdro pis joł
    1 point
  38. @Wilku Jak można szanować coś, co jest najstraszniejszą formą egoizmu?
    1 point
  39. Głos na Celestię, bo: - Ma doświadczenie - Za jej panowania wszystkie kucyki cieszyły się radością i spokojem - Jest piękna - Budzi respekt i podziw - Ma zacny tyłek - Lubi wpierdzielać ciastka tak jak ja
    1 point
  40. Witajcie moi mali userzy. Dzisiaj, sam arkadiusz fuks postanowił przekonać was na oddanie na niego głosu w nadchodzących wyborach forumowego imperatora. Oto parę dowodów dla czego byłbym najlepszym imperatorem: Doświadczenie Obowiązki imperatoea do łatwych nie należą. Danie żółtodziobowi władzy, może skończyć się tragicznie, zarówno dla userów, jaki i strony. Arkadiusz fuks, włożył całe swe serce w rozwój forum, a wspaniały moderator globalny, o nicku "zegarmistrz" dostrzegł ten tród i w zamian nagrodził jedno z arkadiuszowych kont stanowiskiem "grafik". Zgranie z ekipą forum Praca na forum, jest pracą grupową. Jednostki muszą współpracować, aby zapewnić użytkownikom możliwie największy komfort przeglądania. Aby zegar działał, wszystkie elementy muszą do siebie pasować, podobnie jest tutaj. Arkadiusz fuks, niejednokrotnie udowodnił swój świetny kontakt zarówno ekipą forum (np zjedzenie zatrutej marchewki podarowanej mu przez zegarmistrza), jak i zwykłymi userami (wyzwanie na pojedynek 1vs5 w temacie "mlp team league of legends). Zaufanie Zostąłem najszybciej przyjętym do ekipy forum względem rejestracji użytkownikiem. Dowodzi to o gigantycznym zaufaniu, jakim dażą mnie forumowe grube ryby. Inteligencja Mój współczynnik reputacji, podzielonej przez ilość postów, jest jednym z najwyższych wśród nie-kolorowych. Jest to dowód mojej wiedzy, mądrości i zainteresowania, jakie budzi moja boska osoba. Dobra opinia "1500 odwiedzin" Ta piękna liczba ukazała się na moim profilu dwie doby temu. Imię "arkadiusz fuks" stało się już swego rodzaju marką. Podczas następnej wizyty w McDonaldzie, przy zamawianiu 2forU powiedz że przysyła cię fuks. Darmowa duża cola gwarantowana! Umiejętności Arkadiusz jest, jak to się mówi "człowiekiem renesansu". Jego deviantart obfituje w przepiękne arcydzieła, potrafi programować w pascalu, a na projekt z fizyki stworzył poduszkowiec strzelający cieczą nienewtonowską. Jakby tego było mało, w podstawówce pełnił rolę gospodarza klasy, więc wie jak zarządzać grupą bydła ludzi. Potęga Arkadiusz, mimo szarego nicku, jest jednym z najbardziej wpływowych userów. Nie dość że przeżył 2 perma bany, to jeszcze przyczynił się do zbanowania skorumpowanego tarretha. Dobrze, wiem że mam sporo zalet ale teraz przejdźmy do tego, co WY będziecie mieli z NASZEJ wygranej - Nowe emotikonki na forum - Porządek wśród mo(e)deracji - Perma ban na IP dla wszystkich innych kandydatów (dotyczy też ludzi którzy na nich głosowali) - Domyśłny tytuł nad nickiem "★Arkadiusz jest życiem★ ★Arkadiusz jest miłością★" - Forum bardziej przyjazne 11 letnim dziewczynkom! - Bliska współpraca z FGE - Link do mojego profilu na stronie głównej - Przycisk "usuń konto" między "napisz" a "Więcej Opcji" Podczas pisania postów - I wiele wiele więcej! Spieszcie się, bowiem pierwsze 100 osób które na mnie zagłosuje, otrzyma unikalną odznakę "Błogosławieństwo Arkadiusza " Miłego głosowania. Arkadiusz Fuks.
    1 point
  41. 1 point
  42. Powiązania z WSI w końcu zobowiązują Celem było pokazanie wypowiedzi JKM w sposób negatywny, ale jednocześnie przedstawiając to co faktycznie mówił. To nadal manipulacja, która powinna być piętnowana. Równie dobrze, mógłbym zacytować teraz Biblię podając fragment: "Nie ma Boga.". Szkoda tylko, że to wyrwane z kontekstu i naprawdę mamy: "Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga". Jedynie z czym mogę się zgodzić to z faktem, że Korwinowi brakuje kogoś dobrego od Public Relations. Cieszy mnie jednak, że przyjście Wiplera dużo zmieniło w tej kwestii.
    1 point
  43. Po taką cholerę, byś zauważył, że jednak z jego wypowiedzi wynika, że odnosi się do górników. Nie do całej rzeszy pracowników kopalni, lecz do tych robiących burdy. A że media to podchwyciły i wykorzystały przeciw niemu - właśnie poprzez interpretację pokazałem, że miały prawo to zrobić. Bo nie skłamały. Ale wiedz, że takimi słowami może sobie wyrobić właśnie taką opinię. Bo po co się o tym wypowiada? Przeciętna osoba nie jest na tyle rozgarnięta, by wychwycić to, co JKM mógł mieć serio na myśli wypowiadając te słowa (i wiem, że doskonale o tym wiesz). Ona sobie właśnie pomyśli, że on chwali Hitlera, bo Korwin powiedział, że za jego czasów były one niższe. Kij, że potem Janusz powie dziesięć niefajnych słów o tym zbrodniarzu, skoro tak czy siak będzie on oburzony tymi poprzednimi słowami. A że media mogą zrobić taką nadinterpretację (nie dosłowną, bo wtedy mogliby mieć problemy, ale właśnie napisać w nagłówku "Janusz Korwin-Mikke w Kropce nad I "Za Hitlera podatki były niższe, niż obecnie!" i już antyreklama gotowa), to niestety Korwin musi o tym pamiętać. Wiem, że dziennikarz to wstrętny zawód, no ale od tego są specjaliści od Public Relations, którzy znają funkcjonowanie mediów i mówią politykom, o czym mówić, a jakie kwestie należy przemilczeć. I ostatnio mam wrażenie, że i tak Korwin lepiej sobie radzi, niż wcześniej. A co do ostatniego punktu bardziej chciałem pokazać, że wykształcenie nie ma moim zdaniem większego znaczenia będąc prezydentem, gdyż i tak kompetencje głowy państwa w Polsce są dużo mniejsze, niż w USA czy we Francji. Bardziej jest to "reprezentant naszego narodu", niż "alfa i omega". To pokazuje wyraźnie, że nasz obecny prezydent się na to stanowisko po prostu nie nadaje
    1 point
  44. Bait worked perfectly :oyvey: Le mała analiza: - Niech sobie (ludzie) demonstrują - słowo w nawiasie bym po prostu zastąpił "demonstranci", no bo wiadomo - o nich chodzi. - Bo jak zaczną palić, niszczyć domy i rozwalać samochody - to do akcji wkroczy policja, a w razie konieczności i wojsko - wartościowanie negatywne, słowa o niszczeniu, rozwalaniu, pojawia się ogień i słowa o interwencji - myślę, że to oczywiste. - Nie można pozwalać na to, by jakaś grupa szantażowała całą Polskę, jak niedawno górnicy, którzy zażądali po 50 tys. zł - tu pada słowo-klucz o górnikach, stają się oni bohaterami wypowiedzi. - Dlaczego dano im te pieniądze? Bo mieli kilofy? - chyba nie muszę mówić, z jaką grupą zawodową głównie kojarzą się kilofy. - To był taki sam rabunek, jak włamanie do mieszkania - z kontekstu demonstracje górników = włamanie do mieszkania. Demonstrowanie to rabunek publicznych pieniędzy. - Kazałbym strzelać do takich rabusiów. Bez cienia wahania - no i tu pada słowo, które stało się przedmiotem dyskusji. Owszem, nie pada tu słowo "górnicy" bezpośrednio. Jednak nie chodzi tu dosłownie tu chodzi o takich rabusiów, którzy włamują się do mieszkania i wynoszą nasze cenne rzeczy. Z kontekstu wynika, że rabusiami są górnicy rabujący skarb państwa, no i do nich kazałby strzelać bez cienia wahania. Kłamstwo? Nie. Manipulacja? W pewnym sensie tak (nie bez powodu nazywa się manipulowanie sztuką ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), bo można powiedzieć o chuliganach, bandytach etc. Jednak nie zgodzę się, że jest ona jawna, bo Korwin tak czy siak wypowiada się tu o konkretnej grupie zawodowej. A że miał na myśli tych rozrabiających... cóż, mógł to podkreślić, uniknąłby "kontrowersyjnych" słów mediów i innych ludzi o jego wypowiedzi na ten temat (bo potem ta wiadomość się tak rozchodzi i rozchodzi...). Poza tym JKM wspomina, że do bandytów strzelać należy. Pytaniem jest - czy grupa pseudokibiców, którzy bezprawnie wchodzą na teren boiska w trakcie meczu i zagraża bezpieczeństwu piłkarzom, innym kibicom i policjantom nie zalicza się do tej grupy? Jeśli tak, to jak należy odnieść jego słowa do wypowiedzi Wiplera po wydarzeniach w Knurowie? Żeby nie było - sam uważam, że policjant przekroczył swoje uprawnienia do używania broni gładkolufowej, ale po prostu tak odnoszę się do tej wcześniejszej wypowiedzi. Bo jednak dla mnie jest to próba zdobycia głosów od wyborców-kibiców. A czy ja napisałem, że tak nie było? Tu chodzi o coś innego. W tym przypadku Twoje porównanie jest delikatnie mówiąc z dupy. Wschód słońca o niczym nie świadczy. Bo tak, jak wcześniej ono wschodziło, tak wschodzi obecnie bez zmian. Niższe podatki to co innego. To pozytywnie wartościuje. Bo mniejsze podatki = wincej kaski na przyjemności, no i władca dobry, skoro za jego rządów były niższe podatki, niż obecnie. Wiadomo, że Korwin nie sugeruje bezpośrednio, że Hitler spoko ziomek i w ogóle, ale jeśli mówi o tym, że za jego rządów ludzie mniej płacili za podatki (czyli w skrócie - powodziło im się bardziej, bo mieli więcej pieniędzy), to z kontekstu wychodzi, że ma o nim pod tym względem pozytywne zdanie. Nie szkodzi, że mówi o nim otwarcie, że był mordercą, socjalistą etc. Niższe podatki = było lepiej. Wracając do Twojego przykładu - z wypowiedzi o wschodzie słońca nic nie wynika. ALE! Gdybyś tak napisał, że za komuny było mniejsze bezrobocie (a było, bo to taki sam fakt, jak niższe podatki za Hitlera), to już można z tej wypowiedzi wyciągnąć, że możesz być sympatykiem czasów PRL, bo wiadomym jest fakt, że niższe bezrobocie = pozytywne wartościowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Kłamstwo? Nie (chociaż odnosząc się do ostatniego przykładu już bliżej do kłamstwa, niż w przykładzie o strzelaniu do bandytów). Manipulacja? Owszem. Dlatego niech JKM serio uważa na słowa, bo media w takich przypadkach są bezlitosne i mogą zdyskredytować człowieka właśnie na podstawie takich drobiazgów. A mogą, bo nie ma obiektywnych mediów. No na przykład moja rodzina. Jak powiedziałem mojej mamie, że Kukiz to chyba najmniejsze zło ze wszystkich kandydatów (bo ona sama nie lubi Komorowskiego w przeciwieństwie do mojego ojca), to pierwsze jej pytanie było o jego wykształcenie. Jak usłyszała, że ma średnie - "Mie ma mowy, żebym na kogoś takiego zagłosowała! Prezydent to reprezentant całego narodu! On powinien mieć wykształcenie. W końcu jak on będzie nas reprezentował na arenie międzynarodowej?". Wydaje mi się, że moja mama nie jest jedyną osobą, która ma właśnie tego typu tok myślenia. Wojciech Jaruzelski - ukończył z wyróżnieniem Wyższą Szkołę Piechoty oraz Akademię Sztabu Generalnego, ogólnie można powiedzieć, że z wykształcenia był wojskowym Lech Wałęsa - ukończona Zasadnicza Szkoła Zawodowa w Lipinie, z wykształcenia elektryk Aleksander Kwaśniewski - w latach 1973–1977 studiował handel zagraniczny na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego. Nie zdał wszystkich egzaminów przewidzianych w programie studiów i nie złożył pracy magisterskiej. Przed karierą polityczną dziennikarz - redaktor naczelny tygodnika studenckiego „itd" (od listopada 1981 do lutego 1984), następnie redaktor naczelny dziennika „Sztandar Młodych" (1984–1985) Lech Kaczyński - absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego (studiował w latach 1967–1971). W 1980 na podstawie pracy zatytułowanej Zakres swobody stron w zakresie kształtowania treści stosunku pracy pisanej pod kierunkiem Romana Korolca (a po jego śmierci pod kierunkiem Czesława Jackowiaka) uzyskał stopień doktora na Uniwersytecie Gdańskim. Specjalista w zakresie prawa pracy Bronisław Komorowski - W 1977 ukończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego Tak wygląda poczet wykształceniowy naszych dotychczasowych prezydentów. Moje pytanie brzmi - jakie wykształcenie pomaga w rządzeniu państwem? Bo na chwilę obecną "prawie" to wykształcenie miał Kwaśniewski. Poniekąd podciągnąłbym Kaczyńskiego, bo jednak znajomość prawa jest przydatna (patrz - sprawdzanie zgodności ustawy z konstytucją). Obecni kandydaci? Braun - polonista. Duda - doktor prawa. Jarubas - historyk i podyplomówka z zarządzania. Komorowski - historyk, już wspominałem. Korwin - filozof, głównie studiował matematykę, ale jej przez działalność opozycyjną nie ukończył. Kowalski - ukończył podstawówkę, z liceum został wyrzucony, kulturysta i właściciel siłowni i sklepu, Kukiz - ukończył szkołę średnią w Niemodlinie, studiował najpierw administrację, potem prawo i nauki polityczne - żadnych studiów nie ukończył, Ogórek - doktor historii, Palikot - filozof, Tanajno - wyższe wykształcenie z zarządzania, Wilk - w cholerę ma tego. Jeśli komuś to pomoże - cieszę się. Chociaż uważam, że patrzenie na ewentualne kompetencje prezydenta na podstawie wykształcenia miałoby sens przy systemie prezydenckim. Bo obecnie i tak za wszystko głównie odpowiada władza wykonawcza, gdzie raczej tam powinno się patrzeć na przydatność wykształcenia Żeby nie było - nie uważam Kukiza za kandydata idealnego. Ma wady i to niemałe (sam zresztą wspominałem o JOW'ach). Ale i tak uważam, że może dużo uzyskać na tych wyborach i warto dać mu szansę. Mam ogólnie nadzieję, że antysystemowi kandydaci połączą swoje siły i w jedności wystartują w wyborach parlamentarnych (chociaż wiem, że to nierealne). A Kukiz może być właśnie tym, który przyciągnie ten "wkurzony" elektorat, bo nie jest tak kontrowersyjny, by był uznany w opinii publicznej za oszołoma. To chyba tyle ode mnie. Od tego momentu zezwalam na hejty
    1 point
  45. Jest na samej górze w ankiecie Nawet na forum o kolorowych, gadających osiołkach nie odpocznę od polityki (co ja gadam - w jaki sposób mam od niej odpocząć, skoro wybory robią w moje urodziny?) ;_; Cóż, też bym chyba najchętniej oddał głos na siebie bądź na księżniczkę Celestię. Chyba serio zacznę rozsyłać do znajomych spot jedynej rozsądnej kandydatki na to stanowisko No ale jakiś obywatelski obowiązek trzeba zrobić i na kogoś oddać głos. O ile z pierwszym facetem zgadzam się co do kwestii żydowskiej i jego polityki wobec Ukrainy, tak intronizacja Chrystusa Króla czy próby ściągnięcia broni atomowej to dla mnie czysta abstrakcja. Drugi to skończony populista, który przy obniżce podatków chce zwiększyć zapomogi socjalne - JAK?. Jarubas... kto to w ogóle jest? Czwartemu panu już dziękujemy za dotychczasową prezydenturę, za krzesło, za Szoguna i za populistyczne hasełka o budowaniu zgody (które raczej zadziałają, bo z doświadczenia widzę, że ludzie biorą resztę kandydatów za wariatów, więc Bronisław najmniejsze zło). Krul... OK, fajne poglądy o gospodarce, no ale niech on skończy w końcu pieprzyć farmazony o tym, że Putin byłby dobrym carem Polski, że strzelałby do górników, że za Hitlera były niższe podatki, że ludzi brzydkich nie powinno się pokazywać publicznie bo z takimi hasełkami znów skończy na granicy 2% poparcia. Marian, czyli człowiek, który na twarzy ma wypisane "głosuj na mnie, albo wp dol". Patriota, ale razi oko podstawowe wykształcenie, nie wyobrażam go sobie na stanowisku głowy państwa. Kukiz fajnie gada, szczerze, ma charyzmę, ma szansę być czarnym koniem wyborów ale niech rozszerzy swój program o coś innego, niż wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. Mimo wszystko on jest dla mnie najmniejszym złem. Ogórek to fajna babka, ale w życiu nie poprę SLD. Palikot zmarnował szansę na duże poparcie po kadencji Ruchu Palikota, który miał potencjał, ale został on doszczętnie zmarnowany. Tanajno to ciekawy człowiek, który chciałby, żeby nawet cena papieru toaletowego była przesądzona w ogólnopaństwowym referendum. Wilk z kolei jakoś nie sprawia wrażenia osoby, której mógłbym zaufać (na jednej stronie miał dać projekt nowej konstytucji, chyba do teraz tego nie zrobił ) Tak wygląda moje spojrzenie w skrócie na kandydatów. Gdyby rzeczywiście postacie z MLP mogły kandydować, to nie miałbym żadnych problemów z wyborem. A tak to znów muszę kombinować Dlatego życzę wszystkim, by na spokojnie przeanalizowali sobie kandydatów na to jakże zaszczytne stanowisko i oddali MĄDRZE swój głos nie argumentując tym, że "ładnie wygląda", bo "byleby xxx nie wygrał".
    1 point
  46. Kucyki zmiażdżą ludzi dzięki jednemu sojusznikowi. I tu nawet gwardia Equestrii nie będzie potrzebna. Wystarczy sam jeden Discord, na którego żadna z naszych broni nie będzie w żadnym stopniu skuteczna.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Utwórz nowe...