Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 10/23/15 we wszystkich miejscach
-
3 points
-
3 points
-
Kilka tysięcy złotych i opinia rodziny ważniejsze od szczęśliwego życia? Tyle pieniędzy można zarobić w jeden miesiąc, nie posiadając żadnego wykształcenia. Wiem, że to nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać, ale radzę zmienić kierunek studiów. Lepiej zrobić to teraz, niż męczyć się przez kilka następnych lat.2 points
-
Raczej ci "ekstremalni" są najbardziej widoczni i robią reklamę. Zamiast ciągle powtarzać tą samą śpiewkę, co każdy, może czasami trzeba pomyśleć, że generalizacja to najgorsza zbrodnia? Ja rozumiem argumenty co do nienormalnego nacisku na porno i duszno, ale jednak powstają też ciekawe rzeczy, jak chociażby "The Last of the Polar Bear". Bardzo ciekawa powieść online i do tego Furry. I nie ma pornhuba. I odpowiadając na zarzut obrony Furry - mają kiepską renomę, przyznam, ale nie wolno wszystkiego generalizować. Staram się być neutralny co do tego, nie faworyzować cokolwiek.2 points
-
To tylko pieniądze i to nie jakieś ogromne. Według mnie powinnaś zrobić to, po czym poczujesz się lepiej. Jeśli nie czujesz się dobrze w tym, czego aktualnie się uczysz, to nie ma sensu tego kontynuować naprawdę. I proszę nie wygaduj czegoś w stylu "podetne sobie żyły i game over" bo jak my się mamy czuć w takiej sytuacji? Należysz do naszej paczki, jaką jest fandom i zrobimy wszystko aby Ci pomóc. Słowo "nie mogę" więc jest trochę nie na miejscu- dla chcącego nic trudnego.2 points
-
2 points
-
Filmik dla fanów "Powrótu do przyszłości" autorstwa Polaka https://www.youtube.com/watch?v=T5KiUmDQcLU Mnie osobiście rozśmieszył i spodobał mi się.2 points
-
Mam dziwne wrażenie, że ostatnio do forum dołączyło się więcej pokemonów, gimbusów i trolli niż normalnych ludzi. Moje oczy i mózg ubolewają :'<2 points
-
Mam nadzieję, że mogę edytować posty w tym dziale. Jak nie, to przepraszam, ale nie wytrzymałam :< Nie możesz, ale sam miałem to zrobić, więc na jedno wychodzi ~Dec2 points
-
2 points
-
Pracował ktoś nad tym zadaniem matematycznym z najnowszego EQ, kiedy to Sunset miała pojedynek z Twilight? 10° w lewym trójkącie było na dole (tak niedokładnie napisali, że musiałem samemu obliczyć). Zadanie o dziwo jest całkowicie poprawne (i nie tylko wynik, ale też obliczenia) i zgadzam się z wynikiem Twilight, ale skąd ona tam wzięła punkty F i G? Wie ktoś? Nigdzie nie są oznaczone. Jedne mógłby robić za punkt przecięcia na środku, ale drugi? Jedyna rzecz, której tam nie rozumiem.2 points
-
2 points
-
Miałam już na forum temat z plastyczeniem, to będę mieć jeszcze raz, a bo co. Prace sprzed kilku miesięcy, piórem, tuszem i akwarelami poczynione Najnowsza praca, 50 x 70, akryl na desce1 point
-
tłumaczenie: Niklas korekta: Gandzia prereading: Amolek, Bury oryginał: Hoppy McGee Pewnego dnia Twilight Sparkle i Rarity spotkały się w kawiarni na filiżankę herbaty. Wszystko układało się świetnie, do momentu, w którym Rarity zadała bardzo niepokojące pytanie... A gdybym ci powiedziała, że w piwnicy mojego butiku przebywa changeling?1 point
-
Witajcie ponownie! Gradobicie cieszy się (póki co) znaczną popularnością, ustaliliśmy więc iż nadszedł czas na edycję numer trzy Raz jeszcze przypomnę na czym rzecz ma polegać (wiem, nudziarz ze mnie) - uczestnicy dostają 10 zagadnień i w wyznaczonym czasie mają napisać krótkie opowiadania na przynajmniej trzy z nich. Po upływie wyznaczonego czasu osoby które przedstawiły co najmniej trzy opowiadania zostaną ocenione przez jury w składzie SPIDIvonMARDER i Dolar84. Uczulamy na jedną rzecz - choć opowiadania mogą się ze sobą fabularnie łączyć, to jednak każde będzie oceniane jako indywidualna całość. Co prawda myślałem o podwyższeniu poprzeczki na ilość opowiadań uprawniających do oceny, ale póki co zostaniemy przy limicie trzech. Może w następnej edycji. I tak, dobrze widzicie, to wyżej jest kopiuj-wklejką z poprzedniej. Jakoś o tej porze nie miałem w sobie mocy twórczej No i jeszcze jedno - dolnego limitu nie ma, ale opowiadania jednozdaniowe piszecie na własne ryzyko. Sami widzieliście jak były ostatnio ocenione więc zachęcam do... rozważnego podejścia do ich tworzenia. Czas przejść do regulaminu: 1. Limit słów - po 1500 na jedno opowiadanie 2. Czas oddawania prac - 23:59 30.11.2015 3. Opowiadania muszą być w klimacie MLP 4. Formatem obowiązującym jest wysłanie linków do google docs w których będą prace. 1 link = 1 opowiadanie. Przypominam, że po opublikowaniu opowiadania nie można dokonywać w nim żadnych zmian, tak więc proszę pamiętać o wyłączeniu opcji edycji/komentowania aż do ogłoszenia wyników. Jednocześnie prace można opublikować w dziale po zakończeniu terminu ich wysyłania, ale przed ogłoszeniem wyników. 5. Wszystkie swoje prace proszę umieszczać w jednym poście, edytując go w razie potrzeby. 6. Jeżeli chodzi o tagi - są one dowolne zarówno w liczbie jak i rodzaju (z wyłączeniem gore/clop). 7. Prace które przekroczą limit słów, będą zawierać elementy gore/clop, zostaną poddane korekcie przez osoby trzecie lub zostaną wysłane po terminie podlegają natychmiastowej i nieodwołalnej dyskwalifikacji. 8. Przystępując do konkursu uczestnicy akceptują w całości powyższe postanowienia. Zagadnienia (po pięć od każdego z sędziów): 1. Kapitan Equestria! 2. Burza w szklance wody 3. Za dzień... za dwa... 4. Kotły buch! Para w ruch! 5. Silny jak kuc ziemski 6. Moonlight Shadow 7. I'm the Night! 8. Pewnego razu w Everfree 9. Trochę straszno, trochę śmieszno 10. Elektronika nie gra za muzyka Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania to zadawajcie je w temacie - odpowiedzi udzielimy jak najszybciej. Warunki podane, termin ustalony, zagadnienia wypisane... to na co jeszcze czekacie? Rozgrzewać klawiatury i do boju! Życzymy powodzenia! Let the chaos begin!1 point
-
1 point
-
Choć z tymi pieniędzmi mógłbym się kłócić, bo to zależy od sytuacji, to w tej konkretnej akurat masz rację. 1200zł to mała cena za to, aby przez całe życie nie mieć poczucia żalu. Czy masz zmienić studia? Ja nie wiem, ale ty pewnie wiesz. Zgodzę się też z poprzednikiem w kwestii jakiegokolwiek samobójstwa. Kiedyś wiele myślałem i powiem tyle. Żaden człowiek, trzeźwo myślący nie zrobi takiego głupstwa, bo to zwyczajnie nie jest opłacalne, każda droga jest lepsza bo daje jakieś nadzieje na leprze jutro, nawet najmniejsze. Problem w tym że ludzie popełniający ten błąd nigdy nie są ''poczytalni''. To jest jak zauroczenie, głupie odczucie nadające sens czemuś, co jest jego pozbawione.1 point
-
Nie ma czegoś takiego jak formalne zgłoszenie. Tak jak powiedziano wcześniej, po prostu piszesz trzy opowiadania w trzech dokumentach (OSOBNYCH!), a potem umieszczasz je w JEDNYM poście. Trzy dokumenty, jeden post1 point
-
1 point
-
https://www.youtube.com/watch?v=0zloz_vqzsw&spfreload=10 4:081 point
-
No to tak. Szału nie ma. Znaczy... Podobały mi się bardzo piosenki. Miały bardzo fajny rytm i aż nie mogę się doczekać coverów na youtube w różnych wersjach. Ale te znaczki, no, są okropne. Znaczy- rozumiem. Dalej są znaczkową ligą, będą pomagać innym kucykom i w ogóle i ma to sens. Ale fani wymyślali tyle fajnych, idealnie pasujących do nich znaczków i w ogóle, że lepiej byłoby (moim zdaniem) zobaczyć je z czymś ciekawszym na zadach. Serio, chociaż kolory mogłyby mieć inne. Zwłaszcza na Sweetie Belle wygląda to takie ni z gruchy ni z pietruchy. No ale nic, hej, po pięciu sezonach CMC w końcu mają znaczki. Diamond Tiara... Dlaczego? Znaczy no, zawsze lubiłam jej wrednowatą wredność, a tu nagle bum. Małpa która jest wredna bo ma wredną matkę. Serio? I wystarczyła jedna krótka pogadanka od CMC by Tiara przeżyła zmianę godną prania mózgu? Łał. Można było wątek z nią potraktować lepiej, albo chociaż stopniowo pokazać jak się zmienia, nawet jeśli to by miało przesunąć otrzymanie znaczków CMC na szósty sezon. I "cameo" z Twilight. Bo hej, czemu nie. Musiała przypomnieć, że jej postać dalej istnieje w tej bajce. Podobała mi się za to ostatnia scena, w której Celestyna i Luna dostają zdjęcie. Takie... Urocze. I dobrze pomyślane. Reasumując. Odcinek był dobry, ale nie genialny. Zasmucił mnie design znaczków i potraktowanie wątku z Tiarą po macoszemu, ale miał fajne piosenki i zaskoczył samym tym, że nie spodziewałam się znaków CMC. Tyle ode mnie.1 point
-
Cóż Ci powiedzieć Ylthin... Zaczęłam drugi rok kierunku, którego nienawidzę i każdego dnia marzę o tym, by rzucić to w cholerę i uciec w lasy żyć jak jakiś dzikus. Ewentualnie iść na jakieś bardziej ambitne studia i robić naukę. Ty masz przynajmniej ten komfort, że jeszcze nie zaczęłaś przedmiotów stricte zawodowych i myślę tu o przedmiotach praktycznych. Ja za sobą mam pierwsze kontakty z pacjentem i mnie to zwyczajnie nudzi i męczy. Czuję się mniej więcej tak jak Ty. I nie wiem co Ci powiedzieć, bo w życiu nic nie jest proste.1 point
-
Nie, ale siedzenie w piwnicy i oglądanie amino było ważnym punktem w moim dochodzeniu do wniosku. Byłem współczesnym pustelnikiem, a piwnica moją jaskinią.1 point
-
O ile w ogóle je mają. Póki co cała ta rozmowa podsumowuje wszystkich jako zboczeńców. Mi się trafiło parę z nich, co robiły fursony do tworzenia gier/sesji RPG albo do komiksów (nie pod sexy itd. głównie przygodowe), Może pobłogosławiło mnie znalezieniem paru tych furry, co są normalni?1 point
-
1 point
-
1 point
-
Wiesz, co oznacza dla mnie dno? Moment, kiedy sięgnę po skalpel lub scyzoryk i podetnę sobie żyły. Więc nie, głosów pod sobą nie usłyszę.1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Tak jakby teraz ludzie się nie bali do tego przyznawać. Obejrzawsze wpierw dwie minuty i 29 sekund tego filmiku, naszło mnie takie cholerne wrażenie pewnej rzeczy, że aż postanowiłem dżebnąć posta i nie oglądać dalej. Mianowicie, co to kurna ma być, że mamy jedną społeczność? Jakim prawem mam się czuć w tym samym worku tak samo dobrze jak murzyn w afryce, albo żyd w sklepie? Ofc jeśli kogoś to bawi to ok, uznaje to za prawdziwe i nie myśli o tym dalej. Ale ja nie widzę społeczności jako jednego wielkiego...czegoś, tylko dowolnie mniejsze grupki. Jak ktoś chce. Więc wyobcowani ze społeczności? Czyli że co? Nie jesteśmy już w plemieniu, czy stadzie wilków, jak można kogoś oficjalnie wyobcować z tak dużej grupy? Po prostu futrzasie/brony/dzbany/opony mają swoją własną społeczność i jest im pewnie tam dobrze. Lektor w filmie spuszcza się nad tym jak to są bardzo wyobcowani. A nie so. Gdyby tylko nie myśleli w ten pokrętny sposób z usilnym przeczuciem, że muszą przynależeć do czegoś tak wielkiego i bes sęsó. Twierdzenie oparte o 149s materiału, przemyślenia i bycie głodnym, nie jest powiązane z niczym szczególnym.1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Dec, no jak śmiechłę. W Testli dali autopilot, który działa jeszcze jako tako i wyłącznie na autostradzie. Ktoś używał tego na krętych drogach i się dziwi, że mandat zgarnął1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Kiedy byłam dzieciakiem... uwielbiałam kreskówki z antropomorfizacyjnymi zwierzaczkami, nawet miałam na ich punkcie obsesje i ciągle uwielbiałam rysować koty. Nawet w wieku 10 lat stworzyłam niewinną, komiksową postać... która była kotkiem z domieszką diabełka. Furry? Nie dziękuje! Kiedy odkryłam to cholerstwo w internecie byłam bardzo zniesmaczona. Wszystkie osoby które poznałam i miały coś z tym do czynienia ukrywały do czasu jakieś ostre zboczenia. Z czym mi się kojarzy furry? Z niszczeniem niewinnego dzieciństwa, z ostro zboczonymi, dziwnymi ludźmi i z żałosnymi watahami magicznych, super wilczków i innych pierdoł.. i wiecznym bólem dupy. Widzieliście to? Oczywiście jak było podkreślone to, że laska rysuje...to oczywiście porno.1 point
-
Mniemam, że Oskary idą dobrze, a czasu przybywa, skoro już otwierasz kolejny konkurs1 point
-
1 point
-
1 point
-
Prawie zapomniałem, że dziś czwartek i pora na kolejny rozdział. Oto bowiem czeka na was... Piekielna niespodzianka1 point
-
1 point
-
*patrzy na rozkład zajęć* Szczęśliwi ci, którzy nie wracają po 19, żeby odgrzać połowę wczorajszego obiadu.1 point
-
Zapomniałaś o jednym. U furrych "bycie" futrzakiem to jest pewien styl bycia. My bronies czerpiemy styl życia czy nauki z serialu, ale MLP to nie jest jakimś "Królem Lwem", a bajką, która pokazuje relację międzyludzkie, przedstawia jakąś społeczność oraz problemy w społeczeństwie. Gdyby nie takie a nie inne nawiązania do naszego rzeczywistego świata, to nasz fandom mógłby wyglądać inaczej. Kuce są na pewien pozór dość ludzkie - gadają, rozwiązują problemy, pomagają sobie, uczą się, jedzą, piją, imprezują...... To robią futrzaki, czy zwierzęta w naszym realu? No oczywiście, że nie. I każdy fandom jest inny i ja bym mógł porównywać dane fandomy w kwestii relacji, komunikacji oraz zaangażowania fanów. Mogą być najwyżej podobne rzeczy czy kontent, ale zawsze w fandomie będą arty/clopy, fanficki, filmiki...... wszystko zależy od ludzi. Gdyby to działało w tą stronę jak mówisz @Uszatka, to fandom np. Sonica byłby uznany za furrych, a tak nie jest - jest to tylko niewielki odłam tamtej "grupy". Nie uznaje nas za podgrupę, bo to są 2 różne społeczności oraz inny sposób tworzenia. Po prostu widzisz, że kuce to zwierzęta i od razu furry - ok, to "Fineasz i Ferb" też furry, bo jest tam Pepe . Niezły jest z tego paradoks - ludzie, którzy są furry chcą być jak zwierzęta, a sami tworzą postacie na wpół zwierzęce, na wpół ludzkie - antro. Mi to pokazuje, że nawet gdybyś się starał jak bardzo to i tak nie uda ci się stać się kotem czy tam psem. Smutne, ale prawdziwe, bo człowieczeństwa się nie wyrzekniesz. O tyle nikt nie doczepi się do naszych OC, gdyż z góry już mamy założone, że są to postacie, które czerpią z kanonu - serialu i daje im taki, a taki charakter, który jest ludzki i podobny do tego w MLP.1 point
-
Męcz się umysłowo, Dużo, często, bez litości. Mózg przyzwyczaja się do zwiększonej aktywności umysłowej. Długo, ale w końcu przyzwyczaja. Jednak warto pamiętać że można także się od tego odzwyczaić. 2/10 nie polecam. Przez to nie lubię wakacji. Z tego powodu: Ogranicz strony które służą do odmóżdżania się. Mówię o stronach typu demoty, komixxy (to dalej istnieje?) i tym podobne - w szczególności strony polityczne. Mało rzeczy tak ogłupia jak polityka. I telewizję, ale to jest w naszym społeczeństwie coraz mniejszy problem. Odpoczywać należy, ale w sposób aktywny. Polecam grę na instrumencie, widziałem badania wskazujące na poprawianie działania mózgu. Podobnie z żonglowaniem. Większość znanych mi osobiście finalistów olimpiady matematycznej żonglowało. Oczywiście to żaden argument; raczej ciekawostka. Piszesz bezwzrokowo? Jak nie, to bardzo polecam, znacznie zwiększa szybkość pisania i poprawia komfort przy wykonywaniu tej czynności. Do nauki bardzo dobrze się nadaje program "Mistrz klawiatury". Jakbyś go chciał, to pisz na priva. Dużo pij. Wody, nie alkoholu. Nawet lekkie, nieodczuwalne odwodnienie znacznie obniża sprawność umysłową. Tlen jest dobry. Warto często wietrzyć pokój. Chłód też jest dobry, mobilizuje do działania. Dlatego też warto wietrzyć pokój. Ponoć sport jest bardzo dobry na mózg, ale nie sprawdzałem osobiście. Jednak jest na ten temat dużo badań z dość jednoznacznym werdyktem. Naucz się drzemać. Byś mógł spać 20 min, tak by mieć sny. Sny zazwyczaj oznaczają fazę REM, w której mózg się regeneruje. Z osobistym doświadczeń wynika, że drzemki są rzeczywiście bardzo regenerujące, chociaż nie można wykluczyć efektu placebo. Jakbym gdzieś kłamał, to weźcie mnie poprawcie. Nie wszystkie informacje są pewne.1 point
-
Pomysł na usprawnienie: Zróbcie żeby nie było czegoś takiego jak archiwum. Jakiś kretyn przeniósł wszystkie wątki o spotkaniach do archiwum i nie można nic dodawać i nawet moderator nie mógł nic z tym zrobić. Wątki powinny zostawać tu gdzie są, bo wtedy są posortowane tematycznie. Stare wątki same spadają na dół listy, bo przecież są sortowane po czasie ostatniej modyfikacji. Jeśli ktoś chce po kilku miesiącach coś dodać, to też jest jak najbardziej OK, np. chciałem podlinkować nowe filmy do wątku o MLK 2015 i nie ma powodu, żeby to utrudniać lub uniemożliwiać. Ugh, przez to przekęte archiwum na tym forum trzeba bohatersko rozwiązywać problemy nieznane z innych forów i jeszcze kłócić się z różnymi takimi co "nie widzą problemu". Wnerwia mnie to jeszcze bardziej, niż generalna rozwałka wszystkiego średnio co trzy lata. EDIT: Okazało się, że to Spier zrobił czystkę w ponymeetach, bo wymyślił, że to ma działać przez kalendarz. Teraz przynajmniej widzę, że różne udziwnienia i przeszkody to nie wina zwykłych moderatorów, tylko samej góry hierarchii. Po kłótni z Siperem, jago stwierdzeniu, że skoro forum mi się nie podoba, to nie widzi podstaw, żebym tu siedział i 3 warnach, przynajmniej dzięki mnie można dalej pisać w wątkach w archiwum spotkań. Zamieszczam tutaj wyedytowaną wersję tego co napisałem Spierowi. Wiem, że to robienie offtopa, a ta dyskusja chyba powinna być w "sugestie jak poprawić forum", a nie w "sugestie jak poprawić regulamin" ale uważam, że to ważne spostrzeżenia, a przecież takie rzeczy jak przenoszenie wątków do archiwum mają swoje odbicie w regulanimie. Zresztą czytają to te same osoby i już nie chcę pisać nowego posta. W końcu się przeklikałem przez ten kalendarz i rzeczywiście mogę wejść w wątek np. o Krakowskim ponymeecie, ale to jest nieintuicyjne i sam bym na to nie wpadł. Poza tym dotąd było to posortowane województwami i łatwo było znaleźć odpowiednie wątki, a mało kogo tak samo interesuje doroczne spotkanie ogólnopolskie, czy duże spotkanie w jego mieście, jak np. 20-50 osobowe spotkanie gdzieś na drugim końcu kraju, więc filtrowanie po obszarze się przydaje i to bardzo. W kalendarzu widać co najwyżej jeden miesiac na raz i trzeba na wszelki wypadek klikać i szukać kilka miesięcy do przodu. Rozumiem, że czystka starego działu spotkań jest po to, żeby nie było konkurencji dla kalendarza. To jest chore, bo zniszczyliście coś, co działało i było uporządkowane. Archiwum z definicji nie jest uporządkowane. To, że teraz można edytować posty hurtem przeniesione do archiwum, to jak poprawka Windowsa 8 na Windows 8.1 i nazywanie tego usprawnieniem, gdzie interfejs użytkownika w Windows XP i tak był lepszy. Coś takiego jak kalendarz imprez byłoby przydatne, ale jako dodatkowa funkcja, a nie jedyny mechanizm do pisania i znajdowania wątków o spotkaniach. Jest np. wątek o cotygodniowych spotkaniach w Warszawie, które są cykliczne i nie da się go umieścić w kalendarzu, no a kiedy jest w "Mazowieckie", to ktoś nowy może go łatwo znaleźć i przeczytać gdzie i kiedy zwykle są spotkania, co już kilka razy miało miejsce. W archiwum raczej tego nie znajdzie, bo na to nie wpadnie. Inny przykład, to że czasami ktoś chce coś znaleźć w wątku sprzed kilku miesięcy, pamiętając dział (np. Mazowieckie), ale nie miesiąc. Gdyby wątki o spotkaniach tworzyło się normalnie tak jak do tej pory, a w kalendarzu można by było je podpiąć, to dało by się znaleźć ten sam wątek na dwa sposoby i takie rozwiązanie byłoby dobre. Zrozumcie, że ludzie przywyczajają się do sposobu w jaki coś działa i nawet jeśli nowe rozwiązanie jest teoretycznie lepsze (a rzadko jest), to zmiany wporwadzają zamieszanie i trzeba od nowa uczyć się podstawowych rzeczy, często grzebiąc w przyciskach na które dotąd nie zwracało się uwagi. Tym gorzej, kiedy jest więcej klikania, albo zmiany są na tyle nieprzemyślanie, że coś psują lub wręcz uniemożliwiają. Skoro już o tym mowa, to które rozwiązanie problemu otwarcia zamkniętego wątku (który powinien występować w wyjątkowych okolicznościach (kłótnie, łamanie regulaminu), a nie nagminnie (nieaktywnosc przez pewnien czas)) jest według was najlepsze i najbardziej oczywiste? A) Zobaczyć na dole strony kto jest zalogowany i wysłać PM do jakiegoś moderatora. To chyba w miarę działa, jeśli już sie na to wpadnie. B) Zgłosić ostatni post w wątku jako "odblokujcie to, bo chce odpowiedzieć" i czekać długo. C) Napisac PM do moderatora działu, nie ważne czy jest zalogowany i czekać długo. D) Napisać nowy wątek, podlinkować stary i zwymyślać adminów, później skarżyć się w jakimś wątku o samym forum. Działa raczej kiepsko i wszystkim puszczają nerwy. E) Jeszcze cos innego? Takie rzeczy jak shoutbox, odznaczenia za konkursy, kalendarz, itp. to fajne bajery, ale to wszystko jest rzeczą poboczną, a naprawdę ważne i potrzebne rzeczy to: * Pisanie postów (kiepski edytor What You Can't See Is What You Can't Get zamiast jawnego BBcode), * Znajdowanie postów (bywają ukrywane w archiwum, a kiedyś były po pewnym czasie kasowane, podczas gdy powinny na lata zostawać w dziale gdzie ich miejsce) -- tu jest sporo różnych sposobów wyszukiwania, więc OK. * Porządek w wątkach (jest cały labirynt działów i podforów), * Odpisywanie w miarę potrzeby (przez pewien czas nieaktywne wątki były automatycznie zamykane). To są naprawdę ważne i potrzebne funkcje i utrudnianie korzystania z nich jest tak wnerwiające, że wodotryski tego nie rekompensują. Z plusów, po ostatniej rozwałce forum przynajmniej przywróciliście funkcję "pokaż wątki w których brałem udział, posortowane po czasie, z zaznaczeniem tych z nowymi postami" - bardzo przydatne kiedy mam kilka wątków w których rozmawiam. Tyle, że jak to zwykle po zmianach, trudno było to znaleźć.1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00