Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 01/28/17 we wszystkich miejscach

  1. Fandom, jaki jest, każdy widzi :} Mój Mały Człowiek MMC:Festiwal Błaznów
    4 points
  2. Okej, zmieniłem raz jeszcze, bo jak szukałem tego motywu (Usagi anioła z końcówki Sailor Moon), to znalazłem ten obrazek i od razu musiałem zmienić pulpit. A ja właściwie nie przepadam za tego typu obrazkami xD
    3 points
  3. Ja chcę klasyczne Changlingi, a nie tęczowe jelenie.
    3 points
  4. Gdyby ktoś miał nadal wątpliwości...
    2 points
  5. A Uszatka ma fajny głosik
    2 points
  6. Witam was ponownie moi kochani czytelnicy. Dziś chcę wam zaprezentować moje najnowsze opowiadanie, które wygrało ostatnią edycję specjalną Konkursu Literackiego. Buch i para w ruch Tradycyjnie już zapraszam do przeczytania i skomentowania.
    1 point
  7. "Mogem.... obejrzeć... ten... mecz?"
    1 point
  8. Ciężko było znaleźć tapetę, na której jest: logo, smok, ciemne tło (tapeta nie jest screenem ). .
    1 point
  9. Skoro i tak odpowiadam tutaj, to wyślę linka w temacie: Usagi Swoją drogą wystarczy wpisać "usagi angel" w grafice, ale wtedy znajduje się małą wersję tego obrazka, choć wystarczy szukać przez reverse image search i się ma większą W ten sposób znalazłem Anom Nie zauważyłem wcześniej
    1 point
  10. 1 point
  11. Fajnie Ci się jej włoski zawinęły wokół tych folderów.
    1 point
  12. N:Wpisany gdzieś na końcu alfabetu, trochę mroczny, przez co łatwy w zapamiętaniu. Każdy przecież lubi mrok. A:Władczyni nocy przeszywająca swoim spojrzeniem każdego usera. Kolejny element mroku u tego pana. S:Pomysłowa i ciekawa. U:Legenda forum, jeden z tych złych, którego się boją. Aktywny użytkownik.
    1 point
  13. Mi z wyglądu podobały się chyba bardziej klasyczne Changlingi, ale z drugiej strony na razie tęczowe jelenie widzieliśmy na razie tylko raz w ostatnim odcinku i ciężko mi powiedzieć czy lubie ich czy nie. Ciekawi mnie w jaki sposób twórcy przedstawią tęczlingi w 7 sezonie.
    1 point
  14. N; Znam Cię! Z dawna jak jeszcze miałeś WilkU A; Nie pamiętam jak się nazywało to pony, ale pamiętam że było zjarane. Fajne klimaty znaczy.... S: Ale się zrobiło inteligentnie i rzymsko... A poza tym to dobra kreska, podoba mi się futro na poni poni. OK: Jesteś ok, dude.
    1 point
  15. N: Chyba jeden z najbardziej rozpoznawalnych przeze mnie na forum. Tylko człowiek pozbawiony RiGczu mógłby się na coś tu złościć. A: Bardzo fajna Lyra. Nurtuje mnie tylko jedna rzecz... moja znajoma ma dokładnie taką samą opaskę do włosów. S: Tak chyba nie powinno być... Ja tam bym poszedł do lekarza. U: Trochę czarnego rapera, kapka anime. Ze trzy krople uprzejmości. To wszystko posypać urokiem osobistym i na koniec dodajemy tajemniczą substancję ,,x '' To wszystko daje nam naszą Cass.
    1 point
  16. No dobra, przeczytałem... Zainteresował mnie tak szczątkowy opis, w którym zawarte zostało słowo "fandom". Większość nawiązań z tekstu wykryłem (a może i wszystkie, nie wiem), są całkiem zgrabne. Jednak podstawowym problemem, który napotkałem, jest fakt, że nie widzę tu żadnej puenty, a byłem bardziej niż pewien, że wystąpi. Ot fanfic się rozkręca i nagle koniec. Zakończone elementem humorystycznym, ale jednak... pozostawiające po sobie coś w stylu "WTF, to już koniec?". Dlatego też sam nie wiem, co mam o tym myśleć i nie mam jak wystawić ani pozytywnej oceny, ani negatywnej - więc będzie neutralna. Pozdrawiam, Foley
    1 point
  17. Ja tam nic nie mam do tych nowych Changelingów. Nawet szacunku.
    1 point
  18. @Decaded Proszę, wrzuciłem :3 celofyz.everfree.pl/herbata.png
    1 point
  19. Oto herbata Panie... Czy odmierzyłem właściwe proporcję mój Panie?
    1 point
  20. Nom, słodziutki ma głosik
    1 point
  21. No elo. Mój wąż się nażarł. Uwielbiam jak jest taki grubiutki
    1 point
  22. Jadę, będę przez chwilę NPC oraz lekko pomagam w organizacji
    1 point
  23. Wszystkiego najlepszego! Walić, że za późno
    1 point
  24. Jestem jak kot w butach! Tylko że jestem wiewiórką... W kapeluszu....
    1 point
  25. N: GosiElla - dobrze że nie ma nic w spólnego z żółwiami ninja A: jak wyżej, a ponadto czemu ta postać taka smutna? S: omg znów żółwie ... ale widać że się lubią, przynajmniej tyle dobrego U: aktywistka offtopu, lubi oceniać innych userów w tym temacie. Zapewne lubi także czytać co inni piszą o niej . Fajnie by było gdyby zaktywizowała się w działach kucykowych - przynajmniej w którejkolwiek postaci. Ehhh... @Zirathel byłeś o mniej niż sekundę szybszy, tak czy siak mój opis dotyczy @GosiElla
    1 point
  26. "Najważniejsza jest rodzina i przyjaciele. I żeby nikt nie został aresztowany. "
    1 point
  27. Jestem tak podekscytowana i w ogóle cała w skowronkach, że aż się z wami tym podzielę Moja ulubiona OC rok temu wygrała konkurs na postać tła w nowej części animatica Ink Potts, Hrabia Monte Cristo. Więc nie dość, że z niecierpliwością czekałam na kolejną część samą w sobie to jeszcze miała tam się pojawić moja Glacies Pavo~ I pojawiła się! Obejrzyjcie to tylko: Już pomijając moją OC, z której jestem dumna to jeśli zawitał tu jakiś fan Ink Potts to zwróćcie uwagę jak bardzo poprawił się im styl~
    1 point
  28. Mam pewne wrażenie, że to nie jest odpowiednie miejsce na tego typu dyskusje. Idźcie religiować gdzie indziej.
    1 point
  29. @White Hood, no to chrześcijanie są chyba mega grzesznikami. W końcu Boże Narodzenie to nic innego jak Jul/Szczodre Gody. Święto Zmarłych - Samhain. I cała reszta też... Tylko nie pamiętam dat i nazw większości świąt chrześcijan. Rozumiem, że to co się dzieje w budynku zwanym kościołem nie ma z tradycjami wiele wspólnego, jednak jest to śmieszne tak czy siak.
    1 point
  30. Zaduszki i Halloween? Meweh. Co to za nowożytne obyczaje, dzieciaczki? A o Samhain/Dziadach to zapomnieli? Precz z chrześcijańską i hamerykańską modą! Tylko tradycja Halloween to akurat święto, które wyewoluowało z Samhain. Zresztą Zaduszki i tego typu chrześcijańskie święta to i tak zrzynka z pogaństwa i zastępowanie tych tradycji.
    1 point
  31. Uwaga! Uwaga! Niniejszy opis i historia świata nie są do końca moim wymysłem. Co mam na myśli? Historia z filmu, na którym się wychowałem, na arcydziele zwanym "Łowca Androidów", "Blade Runner" lub jeśli ktoś miał okazję czytać "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach". Oznacza to że główny wątek jest inspirowany fabułą filmu i książki. Imię: Red Bucket Płeć: Klacz Rasa: Kuc ziemny Wiek: Około 28 lat Pochodzenie: Brak danych Aktualne miejsce zamieszkania: Los Pegasus Zawód: Funckjonariusz jednoski policji LPPD. Wydział tropienia replikantów "Blade Runners / Łowcy Androidów" W.I.P Geneza świata: Aby nie męczyć się wyjaśnianiem takich detali jak pogoda, co, jak i dlaczego? Uznałem, że Red Bucket pochodzić będzie z równoległej rzeczywistości, w której po rozpracowaniu technologii Vespida, w Equestrii zaczął kwitnąć przemysł wynosząc kraj na wyżyny. Księżniczki widząc korzyści płynące z rozwoju i zadowolenie społeczności, mimo obaw zdecydowały się dalej zezwalać na budowanie Equestriańskiej Technologii. Zbytni postęp i pęd ku niemu wymknął się po latach spod kontroli i większe ośrodki miejskie: Manehattan, Fillydelphia, Los Pegasus etc. stały się wielkimi uprzemysłowionymi miastami fortecami, w których magiczne zanieczyszczenie objawiało się różnorako. Jest rok 2019. Los Pegasus jest przeważnie spowite chmurami deszczowymi, które są wynikiem magicznej anomalii wywołanej przez zanieczyszczenia powietrza. Wiele razy podejmowano zmasowane operacje o kryptonimie CB0 - Cloud Busting 0, jednak tak jak nad lasem Everfree, tak nad Los Pegasus pogoda zaczęła żyć własnym życiem i dalsze operacje CB0 zostały porzucone. Los Pegasus straciło wiele ze swojego uroku. Ze słonecznego miasta przemieniło się w wielką przemysłową fortecę, gdzie najniższe klasy społeczne żyją w tak zwanym starym L.P. - dawnym Los Pegasus, które teraz jest ledwie dolnym miastem skrytym pod gigantycznymi filarami i platwormami, na których osadzone jest nowe L.P. Bogatsi mieszczanie zamieszkują osiedla górnego miasta a ci najlepiej usytuowani społecznie, żyją w ogromnych drapaczach chmur oraz w sektorze powietrznym, który powstał ponad chmurami z pomocą pegaziej inżynierii. W tym świecie tylko najbogatszych stać na oglądanie naturalnego światła słonecznego, a dolne miasto jest non stop zasnute mrokiem, skazane na sztuczne oświetlenie, gdyż światło do niego po prostu już nie dociera. Ten artwork najlepiej Wam uzmysłowi jak może wyglądać Los Pegasus 2019 - W dole widoczne potencjalne stare L.P Historia: Tak jak w filmie, Equestriańska inżynieria genetyczna poszła bardzo do przodu, dzięki czemu zaczęły powstawać roboty zwane replikantami, które najpierw były kopiami zwierząt stworzonymi dla kuców jako przyjaciele rodzin, a w miarę dalszych postępów zaczęto tworzyć replikantów w postaci kuców. Przeważnie replikanci byli tworzeni na wzór kuców ziemskich, których przeznaczeniem było wykonywanie niebezpiecznych lub wyjątkowo wymagających prac jak na przykład, wydobycie unikalnych surowców w miejscach niedostępnych dla zwykłego kuca, lub kolonizacja księżyca i misje kosmiczne. W tym celu replikanci przewyższali siłą swoich twórców a intelektem co najwyżej im dorównywali. Nieliczne pegazie egzemplarze były jednostkami bitewnymi przeznaczonymi do obrony Equestrii. Niestety w miarę udoskonalania inżynierii genetycznej, replikanci stawali się coraz lepsi i zaczęli się uczyć. Poznawali nowe uczucia, zaczęli miewać pragnienia. W tym celu Korporacja Trotther (Odpowiednik Korporacji Tyrell) wprowadziła zabezpieczenie nie do zdjęcia, które było ogranicznikiem życia. Czas życia każdego replikanta wynosi 4 lata. Dotatkowym zabezpieczeniem jest specyficzny cutiemark będący czerwoną literą N od nazwy serii "NEXUS" i numerem serii np. N4. Mimo tego replikanci nauczyli się maskować swoje znaczki poprzez wypalanie laserowe znaczków i zastępowania ich tatuażami. Zabezpieczenia nie uchroniły jednak społeczności przed buntami. W roku 2017 doszło do kilku dramatycznych incydentów podczas których w wyniku buntu replikantów w kopalniach lunarnych diamentów na księżycu, zginęło łącznie 40 gwardzistów. Kolejnym wielkim incydentem był atak w Los Pegasus na placówkę genetyczną Trotther Corp, podczas którego zginęło pięciu naukowców i trzech replikantów. Po tych incydentach został powołany specjalny oddział policji, którego funckjonariuszami byli tak zwani Łowcy Androidów. Jednostka ta cechuje się wyjątkowym przeszkoleniem w zakresie biologii, psychologii i znajomości technik pozwalających na odróżnianie replikantów od zwykłych obywateli. Ich zadaniem jest tropienie oraz eliminacja replikantów. Operacja ta nie jest nazywana egzekucją tylko dymisją. Red Bucket jest łowczynią androidów. Długie lata spędzone w dolnym mieście sprawiły, że z ambitnego młodziaka szybko przemieniła się w poważnego funckjonariusza, który z czasem zaczyna traktować swój zawód jak przekleństwo. Ubrana przeważnie jest w wynoszony brązowawy płaszcz, a uzbrojona jest w pistolet PM-4EX, miotający ładunkiem szynowym, który umożliwia przebicie się przez wewnętrzny szkielet replikantów. Jej ciało jest w ciemno czerwonym kolorze, a grzywa i ogon z bójnie różowego koloru wyblakła z powodu niezdrowego stylu życia i warunków jakie panują w dolnym Los Pegasus. Jak wspominałem do swojej pracy podchodzi poważnie i bezwzględnie dymisjonuje replikantów. Kiedy trafia jej się wolna chwila od prowadzenia śledztwa, lubi spędzać czas w jadłodajni "Złoty Gryf", gdzie próbuje umilić sobie życie cydrem, smażonym makaronem z warzywami i rozmyślając o opuszczeniu Los Pegasus. Myśli te wielokrotnie ją nękają. Zmęczona Red Bucket już kilka razy szykowała się do opuszczenia miasta, jednak za każdym razem jakby coś ją sprowadzało na ziemię. Nie porzuca jednak tych marzeń i czeka na dzień w którym wsiądzie w swój samochód i po prostu odjedzie. W dodatku po przypadkowym zdymisjonowaniu cywila, zaczęła popadać w alkoholizm, który wywołuje u niej dziwne przemyślenia, szczególnie po przemianie. Geneza otrzymania cyber wszczepów. Podczas jednej ze skoordynowanych akcji policji i oddziałów Łowców Androidów, przeciw zmasowanemu przedostaniu się grup replikantów z ksieżyca, doszło do potężnej eksplozji w jednej rafinerii Los Pegasus, w wyniku czego Red Bucket została poważnie raniona. Straciła lewe oko, przednią prawą nogę, część prawej tylnej i lewą część twarzy, przestała słyszeń na lewe ucho, a jej płuca i serce doznały poważnego uszczerbku. Za zasługi dla BL (Blade Runners), dzięki wysoko posuniętej technologii, Red Bucket otrzymała cybernetyczne wszczepy zastępujące jej stracone i uszkodzone organy. Serce i płuca zostały wzmocnione wewnętrznymi implantami, jednak jej cechą szczególną jest duże cyber oko. Dzięki implementacji systemu Eagle Eye, Red Bucket jest w stanie o wiele łatwiej odróżniać replikantów od normalnych kuców. Jak sie okazało, taki ratunek okazał się być dla niej przekleństwem i traktowała to bardziej jak karę od losu. Nie dość, że straciła wiele ze swojej osoby, dobijał ją dodatkowo fakt, że stała się w połowie tym co sama tropi i eliminuje. W połączeniu z przemyśleniami po promilach, powoli zaczęła popadać w stan, w którym zastanawia się czy czasem sama nie jest replikantem, skoro dotąd nie mogła zdecydować się na opuszczenie Los Pegasus. Jej motyw może wydawać się aż nazbyt ponury ale hej, cze oczekiwaliście od solidnego, brudnego i ponurego cyber punka z Blade Runnera?
    1 point
  32. Jeden z pierwszych projektów Brave Winga oparty na Shining Armour. Obecny Brave Wing Imię: Brave Wing Rodzaj: Pegaz Wygląd: Dobrze zbudowany, postawa reprezentatywna dla pilota. Duże skrzydła (aktualnie te widoczne na rysunku idą do poprawki). Gabarytowo stoi pomiędzy Big Macintoshem a Shining Armourem. Grzywa w 2 kolorach - odcień siana z pomarańczowym i sierść w kolorze pomarańczowym, odcień odrobinę ciemniejszy od Applejack. Imiona rodziców: Nieznane Wiek: 26 lat Dom: Ze względów fabularnych na początku mieszka u Twilight Sparkle, jednak później dostaje od rodziny Apple starą stodołę na obrzeżach farmy, która zostanie przebudowana w hangar z domem na piętrze. (Tak wiem, jaki kurde hangar? Częściowe wyjaśnienie otrzymacie w galerii w dziale Fan Art) Cutie Mark: Nie posiada cutie marka jednak później się ujawnia (To wyjaśnię w historii) Jego cutie mark będzie wyglądać tak: Zawód: Jego oficjalnym zawodem jest pilot Karisiańskich Sił Powietrznych oraz Oblatywacz Prototypowych Samolotów. W Equestrii z początku pracuje gdzie się da, a później zostaje zauważony przez Spitfire i rekrutowany do Wonderbolts. Charakter: Uczynny, Nie potrafi przejść obojętnie wobec czyjegoś problemu, energiczny a jednocześnie opanowany co jest typowymi cechami pilota. Jego atutem jest umiejętność motywowania i wzbudzania odwagi u innych stąd Celestia nadała mu imię Brave WIng (w jakich okolicznościach pozostaje na razie sprawą tajną). Jego wadą jest to, że nie potrafi dobrze rozmawiać z dziewczynami gdyż na farmie, na której się wychował po prostu mało było okazji aby z nimi obcować. Dziewczyny w akademii również były bardziej chłopczycami. Powoli jest jednak leczone w okresie kiedy dostaje dom niedaleko rodziny Apple. Jest to idealnym kontrastem lub jak rzekłbym ironią dla typowego obrazu amerykańskiego filmowego pilota lovelasa. Jego drugą wadą jest fakt, że jest fakt iż mimo znakomitej precyzji w lataniu, normalnie ma problemy z organizacją. Historia: Isaac Wilq pochodzi z farmerskiej rodziny, która od wielu lat zamieszkuje prerie Karis, planety, która jednocześnie jest zaawansowana technologicznie ale jest także bardzo wierna swoim tradycjom i ponad wszystko szanuje naturę, stąd na Karis istnieje istna harmonia środowiska naturalnego z nowoczesnymi miastami. Dokładnie! Jak zdążyliście już zauważyć, nasz bohater nie pochodzi z Equestrii, co więcej - JEST CZŁOWIEKIEM Mimo, że Issac jest bardzo przywiązany do rodzinnej farmy, jego marzeniem było latanie dlatego uczył się w szkole wojskowej i szybko jego talenty zostały zauważone przez Karisiańską Akademię Lotniczą a w wieku 20 lat był on już jednym z najlepszych pilotów KARIS AIR FORCE. W wieku 25 lat dostał awans do jednostki zajmującej się testowaniem prototypowych maszyn więc nasz as stał się wysoko postawionym oblatywaczem. Mając 26 lat testował najnowszy super myśliwiec Orbitalno-Konwencjonalny potrafiący przebić prędkość 6 machów. Podczas jednego z lotów, miał on sprawdzić działanie systemów pokładowych w złych warunkach pogodowych dlatego wleciał we front burzowy, który akurat przechodził nad jednym z miast. W tym momencie zaczyna się jego historia w MLP . Otóż w tym samym czasie w wymiarze, w którym znajduje się Equestria, Twilight Sparkle (akcja historii dzieje się między 2 a 3 sezonem, tak więc Twilight mieszka w Ponyville) uczyła się nowego zaklęcia, które miało udoskonaliść jej zdolność szybkiego przemieszczania się (teleport), jednak w momencie kiedy wypowiadała zaklęcie, silny podmuch wiatru zrzucił jej na głowę globus przez co zaklęcie zostało źle wypowiedziane a Twilight później tego nie pamiętała. (wiadomo...tak oberwać globusem...). Incydent ten nadał burzy wywołanej przez pegazy (przypadek? ) właściwości magicznych tak silnych, że jakimś cudem odbiło się to w innym wymiarze co doprowadziło do przerwania bariery między światami. Domyślacie się teraz, że burza, w której znajdował się myśliwiec pilotowany przez Isaaca również nabrała magicznych właściwości i przeniosła samolot do Equestrii. (W tym wszystkim jest sens, ponieważ fabuła naszego komiksu ma na celu parodiowanie pomysłów z takich filmów jak choćby na przykład Space Jam, w którym Michael Jordan przenosi się w prawie podobny sposób do świata animowanego) Jednak to co odróżnia sytuację Issaca od tej Michaela jest fakt, że przerwanie bariery miało skutki uboczne i nasz bohater transformował w kucyka a konkretniej pegaza a paliwo lotnicze, z niewiadomych przyczyn wyparowało (prawdopodobnie dlatego, że substancje, z których było wytworzone nie istnieją w tym świecie). Brak paliwa i kopyta zamiast rąk i nóg (W OGÓLE CAŁA SYTUACJA) sprawiły, że spanikowany Isaac o mało nie rozbija się w Canterlocie i ostatecznie awaryjnie ląduje w bagnach Everfree Forest. Dalsze wydarzenia pozostają tajemnicą bo inaczej streściłbym Wam całą fabułę a tego chyba nie chcemy. Co będzie póki co wyjątkowe o nim? Cóż... 1. NIE MA CUTIE MARKA! Dorosły pegaz bez cutie marka. Cóż normalne skoro w jego wymiarze jedyną rzeczą a'la mark jest znamię jakie nosi na czole każdy Karisianin. Z czasem kiedy na dobre zaadaptuje się z tym światem, jego cutie mark się ujawni w wyniku pewnego wydarzenia, które będzie też powodem nadania mu przez Celestię imienia Brave Wing. Póki co jest on wyjątkowym celem dla Cutie Mark Crusaders 2. Nie potrafi latać. - Pomyśleliśmy, że stanie się pegazem dlatego, że najlepiej to się łączy z jego profesją a fakt, że nie potrafi latać jest typową ironią o człowieku, który nagle odnajduje się w zupełnie nowym otoczeniu i ma problemy z tym jak się do tego przyzwyczaić. Z czasem się tego nauczy jednak nie oznacza to, że porzuci swój myśliwiec. Ewolucja: Obecna forma w jakiej widzicie Brave Winga jest jak narazie tą najlepszą. Wzorowałem go na Shining Armour ale żeby nie był całkowitym klonem, poprawiam co się da. Zmieniony został kształt pyska, grzywa. Myślę, że popracuję jeszcze nad oczami. Pierwszy projekt Brave Winga wyglądał dość komicznie: Wtedy dopiero zaczynałem rysować postacie z MLP ale nie wychodziło mi trzymanie się kanonu. Późniejsza próba była już lepsza ale tym razem wyglądał on za młodo na swój wiek Obecny design jest tym, którego będę się trzymać. Myślę, że to byłoby na tyle. I tak widzę, że aby jak najlepiej przedstawić Wam jego historię musiałem ostro streścić część fabuły. W tym momencie z resztą opowieści będziecie musieli poczekać aż skończymy ze wszystkimi concept artami i ruszymy z komiksem.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...