Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 04/16/17 we wszystkich miejscach

  1. Wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku!
    4 points
  2. Może zacznę od tego czego się spodziewałem. Spodziewałem się sponyfikowania książek Sapkowskiego albo gier od CDP. A co dostałem? ŚWIETNIE napisaną historię z masą oryginalnych pomysłów. Owszem, są pewne nawiązania i do gier i do książek (jeden rozdział był nawet skucykowaną wersją sytuacji z sagi, lecz autor dał tam też niemało swojej interwencji) jednak im dalej w las tym bardziej zostawałem zaskoczony oryginalnością i pomysłowością autora. Zodiak idealnie przeniósł pomysł Sapkowskiego do uniwersum MLP, ba, on nawet świetnie dostosował to uniwersum na takie postacie i takie realia. A genialny pomysł został okraszony świetnym warsztatem pisarskim, dzięki czemu każda chwila z opowiadaniem jest czystą przyjemnością. Pogratulować mu trzeba świetnie wymyślony postaci, przyjemny do czytania opisów oraz wręcz genialnie wymyślonych scen. Autor nie zapomniał również o przeszłości swego uniwersum (czyli czasów w których dzieje się akcja serialu) i nieraz do niej nawiązuje. Kolejna pochwała idzie za to, iż Zodiak świetnie wplątał tam również przepiękne sceny randomowe. Są tak dobrze przemyślane, napisane i wplątane w fabułę, a przejścia między ich zabawną absurdalnością do mrocznego klimatu opowiadania jest tak pięknie przemyślane i świetnie napisanie, iż po prostu nie byłem w stanie odczuć w tym sztampy ani się zniechęcić. Ba, wręcz przeciwnie. To był jeden z licznych elementów, który sprawiał, że opowiadania wręcz nie chciało się przestać czytać. Dobra, starczy zachwytów nad ogólnikami. Teraz pora pozachwycać się bardziej szczegółowo. Może o bohaterach. (Zodiak ma talent do świetnego kreowania postaci) (wymienię tylko parę z licznych świetnych postaci) Jedyny drobny mankament to parę błędów (literówek) w pierwszych rozdziałach Sam fik posiada wszystko czego należałoby wymagać: świetnie napisane postacie, oryginalną i dobrą historię, świetny i przyjemny warsztat pisarski oraz po prostu posiadana wszystko co świetnie opowiadanie posiadać musi: momenty radosne jak i smutne. Naprawdę można się wczuć i trudno się oderwać. Dlatego głosuję na tag LEGENDARY. @Dolar84 zaliczysz, czy muszę się bardziej postarać w argumentacji?
    3 points
  3. Temat przeznaczony do dyskusji nt. napisów do VII sezonu. Prace nad napisami do VII sezonu dobiegły końca. Wstęp. Ponieważ projekt z napisami do S6 zakończył się powodzeniem - a ja wraz z @Artem nigdzie się jeszcze nie wybieramy - postanowiliśmy zgodnie z założeniem kontynuować tłumaczenie odcinków. Podstawą prac nad przekładem była (i nadal jest) współpraca z różnymi osobami, więcej informacji tutaj. Co w tym temacie? Linki do odcinków, plików z napisami i odcinków z napisami. Zgłaszanie chęci do pomocy przy tłumaczeniu i wszelakie pytanie odnośnie tej sprawy. Ogólna dyskusja na temat napisów do VII sezonu. Informacje o przebiegu i postępie tworzenia napisów (o ile ktoś będzie potrzebował i nie będziemy zbyt zajęci). Chcesz pomóc nam tłumaczyć odcinki? Upewnij się, że masz sporo czasu po premierze epizodu. Sprawdź swoją znajomość angielskiego tłumacząc w myślach „hello world”. Zapoznaj się pokrótce z pierwszym postem w tym temacie. Napisz do mnie pw i coś wymyślimy. Przyjmowanie zgłoszeń: ZAMKNIĘTE Każda pomoc – nawet jednorazowa – jest mile widziana. Postaram się odpowiadać jak najszybciej, ale w pewnych przypadkach może minąć więcej czasu, zanim będę w stanie odczytać wiadomość, zatem cierpliwości. Napisy tworzone są pod nazwą grupy „SparkleSubs”. Osoby biorące udział w przekładzie zostaną wymienione w napisach oraz w tym poście. Dotychczasowe prace: S07E01, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x01 - Celestial Advice (1080p.HDTV.ac3-5.1.x264) [derpyhooves]) S07E02, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x02 - All Bottled Up (1080p.HDTV.acc-2.0.x264) [spazz][intro-outro-cut]) S07E03, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x03 - A Flurry of Emotions (1080p.HDTV.aac-2.0.x264) [spazz]) S07E04, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x04 - Rock Solid Friendship (1080p.HDTV.aac-2.0.x264) [spazz]) S07E05, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x05 - Fluttershy Leans In (1080p.TVRip.aac-2.0.avc) [TreehouseTV]) S07E06, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x06 - Forever Filly (1080p.TVRip.acc-2.0.avc) [TreehouseTV]) S07E07, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x07 - Parental Glideance (1080p.TVRip.aac-2.0.avc) [TreehouseTV]) S07E08, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x08 - Hard to Say Anything (1080p.TVRip.aac-2.0.avc) [TreehouseTV]) S07E09, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x09 - Honest Apple (1080p.TVRip.aac-2.0.avc) [TreehouseTV]) S07E10, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x10 - A Royal Problem (1080p.TVRip.aac-2.0.avc) [TreehouseTV]) S07E11, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x11 - Not Asking for Trouble (1080p.TVRip.aac-2.0.avc) [TreehouseTV]) S07E12, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x12 - Discordant Harmony (576p.TVRip.aac-2.0.x264) [Boomerang][SparkleSubs FIX]) S07E13, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x13 - The Perfect Pear (576p.TVRip.aac-2.0.x264) [Boomerang][SparkleSubs FIX]) S07E14, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x14 - Fame and Misfortune (1080p.HDTV.ac3-5.1.x264) [derpyhooves]) S07E15, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x15 - Triple Threat (1080p.HDTV.ac3-5.1.x264) [derpyhooves]) S07E16, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x16 - Campfire Tales (1080p.HDTV.ac3-5.1.x264) [derpyhooves]) S07E17, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x17 - To Change a Changeling (720i60.HDTV.aac-2.0.x264) [SpeedingCheetah]) S07E18, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x18 - Daring Done? (1080p.YTRip.aac-2.0.x264) [YayPonies]) S07E19, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x19 - It Isn't the Mane Thing About You (1080p.HDTV.ac3-5.1.x264) [derpyhooves]) S07E20, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x20 - A Health of Information (1080p.HDTV.ac3-5.1.x264) [derpyhooves]) S07E21, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x21 - Marks and Recreation (1080p.HDTV.ac3-5.1.x264) [derpyhooves]) S07E22, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x22 - Once Upon a Zeppelin (1080p.ac3-5.1.x264) [untouched]) S07E23, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x23 - Secrets and Pies (1080p.ac3-5.1.x264) [untouched]) S07E24, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x24 - Uncommon Bond (1080p.ac3-5.1.x264) [untouched]) S07E25, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x25 - Shadow Play - Part 1 (1080p.ac3-5.1.x264) [untouched]) S07E26, plik z napisami: .srt (dopasowane do: My Little Pony Friendship is Magic 7x26 - Shadow Play - Part 2 (1080p.ac3-5.1.x264) [untouched]) Udział w tłumaczeniu wzięli: @Artem, @Courtroom, @kuco fan, Luxis, @MWerec, @Niklas, Panienka Rarity, RedDevil, @Witoslavski, @Vengir.
    2 points
  4. Macie odcinek z napisami: https://www.dailymotion.com/video/x5iftw7_mlp-fim-season-7-episode-1-celestial-advice-napisy-pl-sparklesubs-pl_shortfilms
    2 points
  5. Tak jak już zauważono wyżej, odcinek dziwnie nie pasował mi na rozpoczęcie sezonu. Myślałem, że to będzie coś przytupem. Coś wielkiego, jakaś ciekawa zapowiedź nowego villaina albo nie wiem... po prostu wielkie bum. Odcinek mnie troszkę rozdarł, z jednej strony z uśmiechem chłonąłem każde sekundy w których Tia była w kadrze (Ten śmiech, awwww, boski <3) z drugiej jakoś tak szybko zleciał. Zanim zdążyłem nad nim porządniej pomyśleć, zaczął się już kończyć. Dobrze było zobaczyć tyle postaci i odwołań do nich, same wizje Twilight chociaż absurdalne, były nawet zabawne, pomysł mi się spodobał. Sporym plusem był też Discord, zawsze miło się ogląda jak śmieszkuje i truje zadek Twi. No i hej! Nowe Podmieńce mają głosy i wcale tak bardzo tego nie spieprzyli, przynajmniej w mojej skromnej opinii, a to zawsze coś. (bardziej pasują do ich tęczowych pyszczków niż tych czarnych) Odcineczek dostałby pewnie coś koło 9/10, gdyby zatoczył się w okolicach połowy sezonu albo gdzieś pod koniec, ale jako opener sezonu to średnio bym powiedział. 7/10 No i śmiechłem jak Spike powiedział do Twi "Sparkle". Spike był bardziej Spike'owy niż zwykle.
    2 points
  6. Podjeżdża babka na drive'a i zaczyna "bo ja jadę do szpitala do dzieci na wydział onkologiczny, mogę prosić 5 słomek?"
    2 points
  7. Seria krótkich opowiadanek napisanych, zgodnie z nazwą, w jakieś cztery godzinki jeden, połączonych jednym wątkiem - biurami adaptacyjnymi, jedną techniką wykonania - kawa w ilościach hurtowych i za ojczyznę - oraz takim drobnym faktem że, w mniejszym lub większym stopniu, każde z nich ma w sobie coś z troll-fica. Przydatna, lecz niekonieczna, jest znajomość prawideł świata TCB i kojarzenie kilku nicków autorów. Zapraszam. 1.Anonimowi Frontoholicy [Oneshot][Komedia][TCB] Ciężki jest żywot członka organizacji mającej na celu zwalczanie kuczego zagrożenia, gdy zostało się sponifikowanym. Na szczęście ci dzielni kuco-ludzie się nie poddają i walczą dalej! 2.Historia odrodzenia [Oneshot][Violence][TCB] Ziemia została pochłonięta przez Equestrię. Ludzkość przestała istnieć.. na pewien czas. Historia życia jednego z kucy staje się, wbrew jego woli, historią odrodzenia gatunku ludzkiego. 3.Pomyłka [Oneshot][sad][Komedia][TCB] Codziennie te same rzeczy, ten sam paskudny gatunek, te same wredne osoby dookoła. Byłoby miło, gdyby na świecie pojawił się gatunek z ulubionej kreskówki i zaczął go zmieniać, prawda? No cóż, nie do końca... Chciałbym podziękować Pillsterowi za pomoc z ostatnią sceną. 4.Ostateczny koniec Link do tematu [Oneshot][Komedia][TCB] Gdy szaleńcy z bronią biologiczną grożą zniszczeniem świata ludzi i kucy... Co się stanie? Fic był już publikowany, wrzucam go tu, bo to on zapoczątkował serię... W takim wypadku decyzję co z tematem z samym "Ostatecznym końcem" zrobić zostawiam moderatorom. 5.Gorycz [Oneshot][sad][Poezja][TCB] FOL. Semper fidelis, najlepsi z najlepszych, pierwsza i ostatnia linia obrony ludzkości. By wytrzymać jednak w tej organizacji, potrzebna jest niezłomna siła woli i poczucie własnej słuszności. W innym wypadku każdego członka Frontu czeka jeden los. Fic jest połączony jednym światem z "Obudzonym" (wstęp do tego fica jest na forum biur, tu wrzucę dopiero po skonczeniu) i "Ostatecznym końcem". 6.Ból [Oneshot][Violence][TCB] Krótka historia człowieka, który miał pecha być w złym miejscu o złym czasie, kucyku który miał pecha być w złym miejscu o złym czasie, człowieka który miał szczęście być w dobrym miejscu o dobrym czasie i człowieka, który miał sposobność, by się zemścić. Fic jest połączony jednym światem z "Projektem: Lazarus". 7.Foalconmisja [Oneshot][Komedia][Crossover][TCB] A miało być tak pięknie. Ludzie ponifikujący się i dołączający radośnie do Stada, kucyki przyjmujące ich z otwartymi kopytami, imprezy, przyjęcia, takie tam... Przynajmniej tak wszyscy myśleli do momentu, gdy Twilight Sparkle postanowiła zobaczyć co to jest "foalcon", o którym tyle słyszała. 8.TCB - Opowieść wigilijna [Oneshot][Komedia][Dramat][TCB][Crossover] Mariusz "Scrooge" Jankowski jest pracownikiem banku. Jest też członkiem FOL, bezlitosnym wojownikiem zwalczającym kuce i ponifikacje. Pewnego wigilijnego wieczoru, w rocznicę śmierci dawnego towarzysza, wszystko się dla niego zmienia... Adaptacja opowiadania Karola Dickensa "Opowieść wigilijna" 9. O tym jak wszystko poszło absolutnie źle i co z tego wynikło [Oneshot][Random][Komedia][Random][Nie-TCB-chociaż-w-sumie-człowiek-zmienia-się-w-kuca-więc-nie-jestem-pewien][Random] Życie młodego gimnazjalisty Janusza zmienia się na zawsze, gdy nieopatrznie rzucona uwaga zdradza go przed otoczeniem, że jest on fanem serialu My Little Pony. Jak on to zniesie? Spoiler - źle. 10. Nieoczekiwana zamiana miejsc [Oneshot][Komedia][Random][Klną tu ;_; ] Gdy źle rzucone zaklęcie przypadkiem zamienia Twilight i babunię Smith ciałami, ta pierwsza odkrywa, że świat dookoła niej jest pełen zadziwiających tajemnic i cudów, które niekoniecznie chciałaby móc poznać. Nie mówiąc nawet o ekscentrycznym zachowaniu każdego kogo zna. 11. Twilight testuje ogórek [Oneshot][Random][Komedia] Twilight Sparkle, jak większość młodych i niedoświadczonych klaczy, lubi czasem poeksperymentować. Gdy pewnego pięknego dnia przypadkiem podsłuchuje rozmowę Rarity na temat interesujących właściwości ogórków postanawia je sprawdzić. Czy Ponyville przetrwa? Jak wpłynie to na życie Twilight? Czy Gummy jest młodszym bratem Cthulhu? 12. Starlight i Trixie kontra największy złoczyńca w Ponyville [Oneshot][Random][Komedia] Szkoła Przyjaźni potrzebuje morałów oraz odpowiednich lekcji zachowań, by jak najlepiej wyedukować swoich uczniów oraz pokazać światu, że dobrze jej idzie rozsiewanie Harmonii i Szczęścia na świecie. Niestety, problemy przydarzają się ostatnio zbyt rzadko, by być dobrym źródłem nauk moralnych, więc kadra nauczycielska bierze sprawę w swoje kopytka - lecz gdy Starlight i Trixie postanawiają przygotować swoją własną lekcję z morałem nie wszystko idzie zgodnie z planem... 13. Wolność, równość, Trixie [Oneshot][Komedia] Historia pierwszego spotkania magicznej dyktatorki oraz zbyt ambitnej magiczki. 14. Kevin sam w ulu [oneshot][komedia][random] Po klęsce w Canterlot Chrysalis postanawia ewakuować wszystkie ule w Equestrii. Niestety, jeden z podmieńców żyjących obok Ponyville zostaje pominięty.... X+1. Czterominutki Seria króciutkich, połączonych fabularnie historyjek o losach kilku złoczyńców w Equestrii. Są to historyjki..: O tym jak Sombra przestał być zagrożeniem [oneshot][Komedia] O tym jak Twilight wystąpiła o alimenty [oneshot][Komedia] O tym jak Sombra opowiada legendy [oneshot][Komedia] Mam pozwolenie od Skysplita na temat i wciśnięcie do tematu taga "seria".Zakładam jeden temat, by nie zaśmiecać forum tematami na maksymalnie 9-stronnicowe fici.
    1 point
  8. Moi drodzy, pytacie się kiedy wyniki z konkursu w dziale Starlight. Po świętach, raczej pojutrze, kiedy już na spokojnie będę mógł usiąść przy komputerze. Dziękuję za cierpliwość i życzę udanego poniedziałku!
    1 point
  9. @Hoffman odpowiadasz z równą szybkością, co urzędy w sprawach pilnych.
    1 point
  10. Podobnie jak wyżej (@BrainDev)... odcinek podobał mi się. Fajną odmianą jest rozpoczęcie sezonu tak na spokojnie, jednoodcinkowo... (bez kidnaperów, wariatów próbujących przejąć władze, wariatów chcących dla własnej satysfakcji dokopać Twi, itd.) Twórcy zdecydowanie obniżyli poziom powagi... ale cóż, jaki jest target serialu każdy wie. Aczkolwiek w związku z wcześniejszymi zapowiedziami odcinka czuję się nieco rozczarowany. Minusy: - gdyby nie akcje i przytyki Discorda, Starlight dalej przynosiła by jabłka swojej pani profesor; - Luna nie miała nic do powiedzenia, tak od siebie... naprawdę?!; - arcywróg lub Kryśka najwyraźniej utknęli w miejskim korku i nie dojechali na czas aby ziścić swój misterny plan; - to Twilight nie ma jeszcze suwmiarki w oczach że musi zakradać się do pokoju z przysłowiowym "metrem"; - dlaczego za uratowanie Equestrii impra odbywa się w zamku na prowincji a nie w Canterlocie, jak to zwykle bywało? - to coś... ten symulacyjny przykład kompromisu Thoraxa i Starlight... to było po prostu żałosne; - Starlight już totalnie rozmiękła... niczym sucha bułka nasączona wodą... i w ogóle taki łzawy ten odcinek; Plusy: - przezabawny i zadziorny Discord; - Twilight ze wszystkimi wadami i zaletami swojego charakterku; - Packa na muchy podmieńce; - bardzo się cieszę że ktoś (chociaż w symulacji) zadał to pytanie: czym tak właściwie są podmieńce, jakąś odmianą kucyków czy owadów?; - pewne jest, że Luna Thoraxowi takich rogów nie przyprawiła ; - MLP:FIM to nie dragon ball czy inna tłukania, stąd plus dla tego odcinka bo pierwszy raz na rozpoczęcie sezonu twórcy nie powiedzieli postaciom: "bijta się"; - śmiech Celestii, zupełnie się nie spodziewałem tego po niej...; - FlurryHeart jako kukułka; - Celestia rozmyślająca "co by było gdyby", wyglądała jak zestresowany przyszły tatuś na porodówce, nie do końca pewny co do swojego rodzicielstwa; Podsumowując:Odcinek emanował zdecydowanie większą ilością emocji i przeżyć wewnętrznych bohaterów niż zwykle, dodatkowo obecność i zachowanie samej Twi spowodowało zwiększenie noty za odcinek; i ostatecznie dałem 9/10.
    1 point
  11. Spróbowałam coś narysować w Paint Tool Sai. Oto co z tego wyszło...
    1 point
  12. Obejrzane... Ja nie wiem co wam nie pasuje... Okej, może szału nie było, ani ratowania śwatwó, epickich walk... ot taki prosty odcinek. Mi się tam podobał przyjanjmneij jeśli chodzi o sytuacjię i moralnosć, oraz to że wreszcie ukazano Celestię jako osobę z krwi i kości, z włąsnymi wątpliwościami, strachem, pomysłami i ogólnie z uczuciami. No może też za dużo tego nie było, ale niech tam. Uważam że sezon 7 rozpoczął się całkiem miło.
    1 point
  13. 1 point
  14. Dobra, trzeba to wreszcie skomentować (autorowi się należy). Co prawda, większość z nich czytałem dawno na FGE, ale chyba dam radę. (Już widzę, że będzie trochę trucia o dupy o pewną drobnostkę.) Więc po kolei: 1 ,,TCB: Anonimowi Frontoholicy" Kucyk może i wychodzi z FOL-u, ale FOL nie wychodzi z kucyka nigdy (ciekawe, czy gdzieś na forum mam bardziej bzdurniejsze zdanie). Fajne, zabawne i przyjemne opowiadanie o tym jak sobie radzą byli FOL-owcy po ponifikacji. Minusik za brak odstępów między akapitami (mówiłem, że będę truł dupę o drobnostkę). 2 ,,TCB: Historia odrodzenia" A gdyby odwrócić sytuacje, gdyby ujrzeć zwycięstwo ludzi nad kucami? Ghatorr przedstawia nam taką wizję w pięknie napisanej i przyjemniej formie. I kolejny minusik za brak odstępów (ale ja jestem upierdliwy). 3 ,,TCB: Pomyłka" Świetna odwrócenie perspektywy. Nic tylko pogratulować autorowi pomysłów i sposobu ich opisania. Trzeci raz odstępy (to będzie nudne tak cały czas wspominać). 4 ,,TCB: Ostateczny koniec" Co by tu... A, mam - KOLEJNY PRZYKŁAD WIELKIEJ POMYSŁOWOŚCI AUTORA. (To akurat nie będzie nudne.) Odstępy 5 ,,TCB: Gorycz" Fajny. Naprawdę ciekawy. Przyjemny do przemyśleń. Jak wy... Chociaż nie, akurat tu ta forma pasuje. 6,,TCB: Ból" Autor umie patrzeć na sprawę różnych stron. Ten fik to pokazuje. On naprawdę jest dobry w te klocki. Z tymi odstępami... Zbiłeś mnie z tropu. Nie wiem czy zrzędzić. 7,,[TCB] Foalconmisja" Kuce nie powinny mieć dostępu do internetu ludzi, bo to się może źle skończyć. Świetna, przezabawna. I to nawiązanie do jednej z świetnych polski komedii. Naprawdę można się uśmiać. Ehh... Odstępy. 8 ,,TCB: Opowieść wigilijna" No, tutaj też się postarał. Świetne dopasowanie powieści Dickensa do uniwersum TCB. Oklaski dla tego pana. Już wy na co znowu marudzę. 9. ,,O tym jak wszystko poszło absolutnie źle i co z tego wynikło" Wyśmienita komedia. A tekstu to już kompletnie rozbrajają. Geniusz. Brak odstępów. 10,,Nieoczekiwana zamiana światów" Kompletnie absurdalny, fajny, zabawny i przyjemny w odbiorze. PRZEPIĘKNY. O, i są odstępy. 11,,Twilight testuje ogórek" Najnowszy eksponat. Równie świetny co ostatnie. Pomysłowość autora chyba nie ma granic. Bezapelacyjne dobry i zabawny. @Ghatorr, burzo ty, kiedy kolejne?!
    1 point
  15. Jako,że się odnosimy do najnowszych wydarzeń to też umieszczę w odpowiedź w spoilerze Aha i zastanawiam się czy nikomu nie rzuciło się coś w oczy w związku z lokajem... coś związanego z tym o czym pisałem na samym początku... A kolejny rozdział dopiero po świętach i też nie wiem czy od razu(ten pierwotnie miał być w piątek... albo nawet czwartek, a wyszło, że dziś w nocy).
    1 point
  16. Przestań się tak na mnie gapić, ty...ty... żółwiu! *ale pocisk*
    1 point
  17. Trzymajcie odcinek z napisami: https://www.dailymotion.com/video/x5ifw0f_mlp-fim-season-7-episode-2-all-bottled-up-napisy-pl-sparklesubs-pl_shortfilms
    1 point
  18. Z okazji świat wielkanocnych życzę wszystkim Wesołych świąt, Wesołego jajka, i Wesołego Wodnego poniedziałku. Żebyście te dni spędzili ze swoimi bliskimi i przyjaciółmi :)
    1 point
  19. Osobiście uwielbiam Starlight, jest moją ulubioną postacią. Polubiłam ją za sposób rządzenia, bezwzględność i wielką determinację. Dlatego kiedy została "odmieniona" nie do końca byłam w stanie to zrozumieć i zaakceptować. Może dlatego że po prostu nie pasuje mi do roli dobrodusznej, wrażliwej uczennicy księżniczki Twilight. Podoba mi się raczej jej stara, ciemna strona.
    1 point
  20. No i już jest kolejny rozdział! Tak wiem, znowu nieco przegadany, ale pewne rzeczy trzeba było jeszcze przegadać. W kolejnym pojawi się więcej akcji i... cóź przekonacie się pod koniec tego
    1 point
  21. Cóż to zasadniczo dość proste. Oparłem się na pewnych przesłankach z serialu po prostu. Co prawda nie jest to coś automatycznie wynikającego z niego, nie jest to jedyne możliwe wyjaśnienie, ale bez wątpienia z nim spójne. Będzie to później wyjaśnione w opowiadaniu, bo będą do tego odniesienia(pierwsze tak około 8 rozdziału), jeśli jednak chcesz przeczytać już teraz, to proszę(niby nie jest to spoiler z samej bieżącej fabuły opowiadania, ale niektórzy mogą woleć mieć niespodziankę): No i jeszcze jedna kwestia co do zwiększania mocy. Ten brak przesłanek co do możliwości powiększania jej sobie dotyczył naturalnie zwykłych kucyków. Alikorny natomiast w sposób wyraźny są bardzo niezwykłe, w dodatku porównanie Twilight, Cadance Celestii i Luny wraz z informacjami o ich wieku oraz paroma scenami z serialu doszedłem do wniosku, że u alikornów moc rośnie z wiekiem(choć oczywiście ciężko stwierdzić dokładnie w jakim tempie), a wraz z nią zmienia się i ciało - i tak za 1000 lat Twilight będzie mieć sylwetkę podobną do Cadance, zaś grzywa Cadacne może już będzie taka półmaterialna jak u Celestii czy Luny. Aha i niedługo pewnie będzie 4 rozdział... zostały ostatnie szlify.
    1 point
  22. Znalazłaś to, o co cię prosiłem? Ech, twoja niekompetencja sięga zenitu, doprawdy, sami imbecyle znajdują się u mnie na służbie.
    1 point
  23. Myślę, że pewne rozczarowanie wynikło z oczekiwań. Do tej pory otwarcie sezonów przyzwyczaiły nas do pewnego schematu, że zawsze musi się dziać jakaś rozpierducha. Dla mnie zaś ciekawe było odejście od tego schematu. Coś trochę jak The Best Night Ever z końcówki S1. W końcu ruszył on nieco mocniej postać Twi, bo od dłuższego czasu stała ona w miejscu. Widać, że się bardzo przejmuje losem Starlight i obawia się ją stracić. No i to przypomniało Celestii, że i ona niegdyś miała te same rozterki. To kolejny plus odcinka, bo zaprezentował nam nieco bardziej naszą Słoneczną Księżniczkę. I bardzo dobrze, bo brakuje takiego odcinka o niej. Spike był Spikiem, którym być powinien. Acz akcja z początku odcinka z odwracaniem uwagi taki... dość głupi był. Później zaś było już lepiej i był takim głosem rozsądki dla Twi, jak za dawnych dobrych lat. Starlight po prostu była w tle i tyle. A Discord... Wystarczyło mu kilka ujęć, a tradycyjnie wyszedł poza szereg i pokazał, dlaczego jest taki świetny. Nie był to wybitny odcinek, ale nie był też zły. Warto go obejrzeć.
    1 point
  24. Ja tam bawiłem się świetnie 9/10 było ciekawie i bardzo memogennie, autorzy doskonale strollowali wszystkich bronies. Tak btw. @Im_Not_A_Brony wsłuchaj się co mówi starlight, powiedziała, że właśnie w ten sposób czuje magię, za pomocą emocji
    1 point
  25. Zapowiedź trzeciego odcinka sezonu siódmego ^^
    1 point
  26. ... nie mam nic więcej do powiedzenia.
    1 point
  27. 1 point
  28. N: brzmi trochę jak dosfidania - takie ruskie priviet. Mimo to nick jest ok; A: RD z eqg albo rr. Nie specjalnie przepadam z spinoffami serialu o kolorowych kucach; S: int void(); U: chyba raczej nowa userka, zupełnie nie znam, ale widziałem już jej aktywność w kilku tematach;
    1 point
  29. Ptaszki zaczęły ćwierkać... Chyba najwyższa pora olać wszystko i iść spać ;/
    1 point
  30. Muszę gdzieś to opisać bo nie wytrzymam. Uwaga, bo będzie trochę tekstu. A, i wolę nie wkładać tego konkretnego do sennika, zbyt creepy. Mój dzisiejszy sen, albo raczej koszmar, zacznę od tego że dwa temu pękła mi żyła na oku i do tej pory mam nadal całe białko czerwone, w znacznej mierze musiało to jakoś wpłynąć na całą sytuację która mi się śniła A więc jadę: Ocknąłem się na jakimś wykładzie na swojej uczelni w Bydgoszczy, czułem się dziwnie, żeby nie powiedzieć niedobrze, więc odszedłem do łazienki. Idąc korytarzem zauważyłem że wszyscy ludzie są szarzy i jakby specjalnie starali się mnie uniknąć. Wszedłem do łazienki, spojrzałem w pomazane lustro na swoje odbicie, żeby ujrzeć co jest nie tak. No i już zamiast jednego oka z zakrwawionym białkiem, miałem drugie, a wyglądałem jeszcze gorzej, jakbym miał się zaraz rzucić na czyjeś gardło. Miałem nad sobą kontrolę, ale mimo wszystko trochę spanikowałem, rzuciłem wszystko co miałem do roboty i pobiegłem na przystanek autobusowy. Pierwszą myślą było dostanie się do szwagra, który jest chirurgiem, więc musi znać się na tych całych anatomicznych sprawach, to może będzie wiedział co się ze mną dzieje. Chwilę postałem, pokręciłem się w koło, zauważyłem że jest podejrzanie cicho jak na miasto o tej porze, tj gdzieś po południu bo słońce było dość wysoko. Żadnych szumów, odgłosu robót, samochodów czy ludzi, nic, jedynie wiatr. W końcu nadjechał całkiem pusty autobus, kierowcy nie było widać bo swoje miejsce miał pozasłaniane jakimiś czarnymi zasłonami. Dalej jedyne co wiem to że jechał jak wariat i musiałem trzymać się barierki bo rzucało mną na wszystkie strony, przełamał szlabany na przejściu kolejowym i przejechał przed pędzącym pociągiem, na zakrętach skręcał tak szybko i gwałtownie, że w którymś momencie wyrwało ten "akordeonowy" przegub i jechał tylko z przednią częścią. Było już blisko mojego celu i stwierdziłem że nie wytrzymam ani chwili dłużej, więc sturlałem się na drogę z wyłamania. Z lekko poszarpanym ubraniem (miałem na sobie swoją ulubioną koszulkę w kajaki) ruszyłem dalej, słońce nadal górowało a miasto dalej nie wydawało żadnego dźwięku, mimo obecności aut i ludzi schodzących mi z drogi. Tu zaczyna robić się dziwnie i akcja mi trochę przyśpieszyła. Kiedy dochodziłem do osiedla, zamiast niego za blokiem ukazała mi się czarna dziura w ziemi, nie było tam absolutnie nic, ani śladu po kimkolwiek kogo tam znałem. Jakoś też nie mogłem przywołać żadnych wspomnień jakie miałem z tym miejscem. Zacząłem mieć domysły że to sen, więc niespecjalnie mnie to ruszyło. No to druga opcja, idę do cioci-pielęgniarki która mieszka niedaleko. Kolejna czarna dziura zamiast domu i okolicy w której mieszkali. No to już trochę panika nawraca, próbowałem zatrzymać szarych przechodniów czy oni też to widzą, czy mogą mi pomóc, ale byli wobec mnie bardzo agresywni i już ewidentnie mnie unikali, nie było to przypadkiem, wcześniej jedynie było to moje podejrzenie. Dalej w akcie desperacji jeździłem po mieście szukając kogoś kto mógłby pomóc, znajomego, rodziny bliższej i dalszej, przyjaciół, wszędzie sytuacja z dziurą się powtarzała, a mi oprócz tego że tych ludzi znam brakowało pamięci, miłych wspomnień, jeszcze ta wszechobecna cisza doprowadzająca do szału. Poddałem się, ale już wiedziałem że to nie może być realne i chciałem się budzić, ale nie wychodziło. Żeby zbyt nie tracić sił, ostatnią deską ratunku była długa podróż pieszo do domu na wsi. Ciągnęło się to całą wieczność, a podczas wędrówki nękały mnie różne dziwne myśli i obrazy różnych złych sytuacji które mi się przydarzyły. Kiedy w końcu dotarłem na miejsce, słońce zachodziło i zaczynał padać deszcz, przeszedłem przez ceglany most który był trochę nie na swoim miejscu, bo powinien się znajdować przy torowisku a nie środku wioski, więc wiedziałem że coś jest nie tak i popędziłem w stronę domu. Zamiast czarnej dziury tym razem była czerwona, sprawiała wrażenie ważnej. Spojrzałem w nią swoimi zmęczonymi już oczyma i wiedziałem że wszystko co ceniłem jest stracone, rodzina, wspomnienia, nie ma tego. Mając dość popędziłem ze łzami w oczach pod most żeby schować się przed deszczem i dalej próbować wybudzić, bo co innego zostało. Męczyłem się tam trochę czasu, aż w pewnym momencie zszedł do mnie jakiś nieznany chłopak z naciągniętym kapturem na głowę, usiadł po przeciwnej stronie, i spojrzał się na mnie. Również miał oba zakrwawione białka, i powiedział że wszystko to sam sobie ściągnąłem na głowę, to tylko i wyłącznie moja wina, i żebym pamiętał że to ja jestem swoim największym wrogiem. Po tej wypowiedzi zapadł się w sobie pozostawiając jedynie czarną kurtkę z kapturem. Oszołomiony tym co się właśnie stało położyłem się i prosiłem, by ten sen się skończył. W tym momencie budzę się zmęczony i jedyne co to poszedłem spojrzeć w lustro. Wszystko było na miejscu, prawie w normie Chyba jednak wolę nie zapamiętywać snów Inb4 Lemi idź do psychiatry
    1 point
  31. Nawróconą Starlight bardzo lubię i mimo solidnego dystansu w moim prywatnym rankingu lubialności postaci jaki dzieli pozostałą resztę bohaterek/bohaterów od Twilight to właśnie Starlight a tuż za nią Luna plasują się najwyżej. Nie było tak od razu. Starlight odegrała jako antagonistkę świetną rolę: była dobrze zorganizowana, swoja wizję świata przekazywała innym dzięki dopracowanej indoktrynacji (na którą poleciała ciemnota), była typowym dyktatorem i w pewnym sensie sprawowała władzę absolutną, w połączeniu z (miejmy nadzieję dobrze odegraną) podłością i zawziętością - chyba była w serialu najkonkretniejszym wrogiem. Sam sposób nawrócenia się Starlight pod wpływem stęczenia Twilight pozostawia wiele do życzenia i przede wszystkim jest nie możliwy do zaistnienia w rzeczywistości. Nikt od tak w jednej chwili (zwłaszcza że chce i walczy do samego końca) nie porzuca swojej dawnej drogi czy przekonań. (no może w przypadku osób cierpiących na zaburzenia dwubiegunowe ) Wiadome jest że serial miał pokazać wyższość magii przyjaźni (i w ogóle metod pokojowego rozwiązywania sporów) nad rozwiązaniami siłowymi. Nawrócona Starlight zachowuje tak dla mnie troszkę (tylko troszkę) dziwnie. Bardzo zależy jej na tzw odkupieniu win i zadośćuczynieniu innym i stara się to robić na siłę. Stąd odnoszę wrażenie o nienaturalności jej zachowania w niektórych sytuacjach. Po nawróceniu, stała się nadgorliwa, bardzo prostolinijna i nie wiem czemu aż tak mocno eksponuje swoją podległość względem Twilight. Widać że się bardzo stara, chce wszystkim imponować i być podziwiana - może stąd łatwo było się jej zakumplować z Trixie. Na nauce magii przyjaźni jej nie zależy, chce się jedynie przypodobać "temu lub tamtemu", tylko po to aby zmierzać w stronę swojego prawdziwego celu: zdobywaniu coraz wyższej potęgi. Podobnie z resztą jak to robiła Twilight wykonując bezsensowne dla niej zadania od Celki. Z tym że Starlight jest jak Twi, tylko w wersji 2.0. Jej przewaga to zdecydowanie lepszy poziom opanowania, większa determinacja i ambicje, preferowanie rozwiązań skutecznych i sprawdzonych, poza tym jest od niej mocniejsza w magii i inteligentniejsza. W siłowym starciu spośród normalnej kucerii (pegazusy, unicorny, ziemniaki i alicorny) chyba nikt nie mógłby jej podskoczyć. Duże umiejętności w połączeniu z przesadną ambicją i idealizmem są przysłowiową beczką prochu czekającą na iskrę. Tak jak wspomniałem na początku "przemienioną" Starlight polubiłem. Uważam że daje duże możliwości dla dalszego rozwoju serialu, zwłaszcza w towarzystwie Discorda, Trixie i Thoraxa, mając na pieńku z Kryśką.
    1 point
  32. Ożywiając martwy temat, postanawiam zaszczycić was odpowiedzią na to, jakże nurtujące nas, tytułowe pytanie... Czego nie lubimy w fandomie? Czego JA, nie lubię w fandomie? Na pewno nie nawidzę, nie znoszę i nietoleruję tego słynnego "fandom umarł" "wszystko skończyło się na 3 sezonie" "wszyscy znani bronies już odeszli"... Po co wam to ja się pytam, po jaką cholerę zabierać nowym, resztkę dobrej zabawy w fandomie. Osobiście, na początku mojego odkrywania, czym są do Celestii są Bronies (pierwszy komentarz moich rodziców o fandomie? - "pewnie jacyś pedofile"~aha) spotkałem się z wpisami, o rzekomym umierania fandomu. Jak to jest odkryć nową, genialną restaurację i dowiedzieć się że jutro ją zamykają? Po drugie "dorośli" i "dzieciarnia"... No serio? Ja rozumiem, że niektóre gimby mogą psuć starszym "zabawę" ale... Do clopów osobiście nic nie mam, bo dzięki nim poznałem to forum.(długa historia). Trochę się rozpisałem, więc na razie wystarczy...
    1 point
  33. Ostatnio przeglądałem sobie creepypasty i natknąłem się na naprawdę fajną. Osadzona w świecie Simpsonów. Nazywa się "Death Bart" może nie jest to specjalnie nowa pasta i ktoś może już to znać ale ja nie znałem a ja się tym interesuję więc może jest takich więcej . Ogólnie gore jest mi niestraszne, najbardziej lubię właśnie takie mroczne i przerażające historie. Nie trzeba jakoś bardzo znać serial żeby sięgnąć po pastę. Wystarczy wiedzieć kto jest kto w samej rodzinie. Ale skoro już jestem przy pastach "kreskówkowych" to świetna jest seria dziwnych komiksów o Garfieldzie. Co ciekawe te komiksy autentycznie wydał sam twórca. Wygooglować wystarczy a historia świetna i straszna
    -1 points
  34. Czyli idąc twoim tokiem rozumienia, mamy święta już od prawie dwóch miesięcy? Spokuj się, overłoczowcu.
    -1 points
  35. -1 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...