Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 11/23/17 we wszystkich miejscach

  1. Zacząłem właśnie kurs na grafika komputerowego i pierwszy dzień kursu idealnie podsumowuje obrazek jaki na nim zrobiłem
    6 points
  2. Moda to coś z czym mamy styczność praktycznie na co dzień, każdy z nas ubiera się na swój własny sposób, codziennie też widzimy różne style, które ludzie prezentują w życiu codziennym. Niektórzy natomiast wcale nie przywiązują wagi do ubrań, a jak to jest z wami? Czy liczy się dla was ubiór drugiego człowieka? Jak dużą wagę przywiązujecie do tego jak ktoś jest ubrany? A może wcale was to nie obchodzi i nie zwracacie na to uwagi? Ja sam lubię czasami przeanalizować ubiór przechodzących ludzi i przypuszczać, co może o nich mówić. Dla niektórych przecież, ubiór to jeden z najlepszych sposobów wyrażenia samego siebie. Jaką rolę w waszym życiu pełni wasze ubranie? Skrobu skrobu coś!
    2 points
  3. Powiem tak, że rzadko kiedy nie umiem pomóc, bo to samo przychodzi. Nie jest to też coś czym się normalnie chwalę, bo i po co, ale mam na koncie rzeczy takie jak pomoc w zaniesieniu zmęczonym studentom bagażu, bycie tłumaczem dla zagubionych erasmusów między portierkami, czyli pierdoły, ale też wiem że jeden kolega dziękował mi za duży udział w pomocy wyciągnięcia go ze stanów depresyjnych, czy długie rozmowy z innym kolegą któremu nie udało się z dziewczyną, mam wrażenie że dzięki pewnym radom łatwiej ruszył i znalazł inną z którą jest teraz szczęśliwy. Przy pomaganiu i otrzymaniu uśmiechu czuje dobrze człowiek.
    2 points
  4. Wychwytywałem i wyrzucałem na zewnątrz szerszenie które miały gniazdo nieopodal ośrodka szpitalnego w którym przebywałem. Wprawdzie później wytoczyłem im wojnę, bo za dużo ich się namnożyło, ale generalnie zawsze starałem się stawać po stronie tych maluczkich i drobnych organizmów w obronie przed bezmyślnym, dominującym i niszczącym gestem człowieka. Liczy się ?
    2 points
  5. 2 points
  6. Nie wspominam jakoś szczególnie dobrych uczynków, to po prostu uczynki, takie rzeczy powinny przychodzić mechanicznie. Co mi się kojarzy to jedynie to, że pomagałem takiemu jednemu opóźnionemu koledze odnaleźć się w szkole. Był młodszy ode mnie, widzieliśmy się codziennie na przystanku i często zaczynał rozmowę, więc jakoś się dogadywaliśmy. Chodził do tej samej szkoły co ja, więc pokazywałem mu co gdzie jest z czym się je i czego ma unikać. To chyba dobry uczynek, nie wiem, po prostu lubiłem tego ziomeczka. Można by tu wymieniać noszenie zakupów staruszkom i trzepanie ich dywanów, ale jak już wspominałem, dobre uczynki są fajniejsze kiedy przychodzą naturalnie i nie wyróżniamy ich na tle innych uczynków. Po prostu są odruchem człowieka, który ma w sobie ileś dobra.
    2 points
  7. Wiecie, nawet dawno nie zaglądałem. Tak dawno, że nie wiem kto jeszcze mnie pamięta. W każdym razie musicie wybaczyć mi krótki a treściwy post, jednak ostatnio tak czasem nachodzą mnie myśli. Jebnąłbym fanfica.
    2 points
  8. Ogólnie w naturze mam pomaganie. Gdy koleżankom jest smutno, pocieszam je. Po prostu takie zwykłe dobre uczynki. Pomagam koleżance w lekcjach (bo w sumie jestem w tym najlepsza w klasie). Mogłabym wyliczać dalej, ale nie przepadam za chwaleniem się takimi rzeczami, więc o moich dobrych uczynkach to tyle. Według mnie warto pomagać, bo życie wydaje się lepsze.
    2 points
  9. Przez jakiś czas podobno byłem 8, myślę że potrafiłbym wbić się na miejsce 1 i mówić potem że coś w życiu osiągnąłem xD
    2 points
  10. Temat ten służy do pochwalenia się swoim uczynkiem oraz zdaniem na temat czy warto pomagać, jakie to uczucie pomóc drugiej osobie? Napiszcie nam jak bardzo jesteście niesamowici w pomaganiu drugiej osobie lub cokolwiek innemu. Może być to sytuacja sprzed lat, roku, a może i z dzisiejszego dnia. (Za każdą odpowiedź na temat 8 dyniek do Halloweenowego Eventu)
    1 point
  11. Idol? Z muzycznych: Słoń. Postacie z gier? Hm.. Trudne pytanie... Chyba Shepard.
    1 point
  12. Założyłem grupę dla fanów wrestlingu. Ogólnie to trenujemy i mamy jechać do Wawy na eliminacje. Ale też gram w piłkę nożną na obronie na lewym skrzydle.
    1 point
  13. Mój idol? Lub idole? Kurde. Pomyślmy. Na pewno numerem jeden jest Deadpool za bycie chaotycznie dobrym i super zabawnym antybohaterem. Na drugim miejscu jest wokalista Korna. No sory ale on nie dość, że piszę super piosenki to jest po prostu bajeczny *-*
    1 point
  14. Zrobione w grze Horizon: Zero Dawn (swoją drogą taki tryb foto to fajna rzecz)
    1 point
  15. Większość momentów gdy pomagam to w pracy. No cóż... Jako jedyny ogarniam te programy chyba xD bo dziewczyny jak włączają komputery dostają stanów lękowych xD Ale tak szczerze? Moim zdaniem pomaganie powinno być odruchem bezwarunkowym. Gdy tylko zobaczymy osobę potrzebującą pomocy, podejdźmy i pomóżmy a nie przechodź obok nich ze zniechęceniem. To te osoby jeszcze bardziej dobija...
    1 point
  16. Nawiązując do wypowiedzi mojego poprzednika: utwór kojarzy mi się z Warhammerem 40k i brzmi jak pieśń poświęcona Gwardii Imperialnej. Wracając. Jeżeli chodzi o gry poświęcone wojnie na Pacyfiku to kojarzę tylko Battlestations. Raczej nie będę tego słuchał przez następne 2 dni, jak miało to miejsce przy utworze Yamato action z Battlestations: Pacific, ale i tak fajny soundtrack. mocne 7/10
    1 point
  17. Mi się chyba najbardziej podobała część pierwsza i druga, trzecia bez szału. Mnie również dziwi, że nie ma kontynuacji - Film był bardzo fajny, mogliby dać mu szansę Wiązałoby się to jednak ze sporymi zmianami w filmie, no i mógłby wyjść z tego taki.. "Alfa i Omega", który ma już chyba z 8 części, a każda kolejna jest coraz gorsza.
    1 point
  18. Może ja też coś wrzucę. Nie jest to jakieś dzieło sztuki, ale proszę.
    1 point
  19. 1 point
  20. Witaj na forum
    1 point
  21. - Tanka nie ma! - krzyknęła Rainbow Dash. - Nie rozumiem. - odparł jeszcze nie całkiem przytomny Spike. - Znikną i nie wrócił! - Dlaczego znikną! - Klątwa! - Jaka klątwa? Kto ją rzucił? - Księżniczka Luna! - Dlaczego? - Przez przypadek! - No już uspokój się, Rainbow Dash. Tymczasem reszta była już w krainie snów. - Angel! - krzyknęła szczęśliwa Fluttershy, gdy już przytulała swojego króliczka. - Są tu wszystkie moje zwierzęta. (Zapomniałam napisać, że mi też podoba się ten pomysł.)
    1 point
  22. Ja? Ma być ciepło i wygodnie. I nie może wyglądać zbyt dziewczyńsko, bo to mi bardzo nie pasuje. Ewentualnie ubiór powinien nadawać mi wygląd brzydkiego faceta, tzn. dzielnego wojownika/dresa/menela/meta;a. Makijażu nie stosuję. Jestem na to zbyt leniwa. Poza tym i tak nic mi już nie pomoże Nie zwracam uwagi na wygląd, wszyscy ludzie są brzydcy. Niektórzy bardziej, inni mniej. Zwracam uwagę na ciekawe przypadki medyczne, ewentualnie na jednostki, zapewniające niesamowite doznania zapachowe - kto nigdy nie marzył by wykopać żulixa z autobusu, niech pierwszy rzuci toporem.
    1 point
  23. A taki gamoń i luj z tego dzieciaczka wyrósł
    1 point
  24. Luna przez chwilę jeszcze wpatrywała się w otwarty portal. Burza myśli kłębiła się w jej głowie. Pomyślała, że to wspaniałe. Wspaniałe mieć tak wiernych przyjaciół i tak wspaniałą siostrę, która wybaczyła jej wszystko co zrobiła i wciąż trwa przy niej z uporem, chociaż znowu nieźle namieszała. Musiała to wszystko naprawić, pokazać im, że jest warta ich poświęcenia, ich przyjaźni i całej pomocy którą otrzymała. - Wszystko w porządku? - usłyszała głos Celestii. Przez chwilę zastanawiała się nad odpowiedzią, jednak nie musiała długo myśleć. Miała ją przez cały czas w sobie. - Cieszę się, że tu ze mną jesteś - odparła Luna. Celestia uśmiechnęła się promiennie i po raz kolejny lekko przytuliła swoją siostrę. Po czym obie, wiodąc pochód do krainy snów, wkroczyły do portalu. W tym czasie Rainbow zaczynała już naprawdę panikować. - Taaaaank! - krzyczała na całe gardło, ale po jej pupilu nie było ani śladu. Jej głos niósł się echem po zamku, do tego stopnia, że obudził Spike'a. A każdy kto znał tego małego smoka, wiedział dobrze, jak trudno go obudzić, tym bardziej dwa razy w tak krótkim odstępie czasu. - Co się znowu dzieje? - wymamrotał zaspany. Tym razem wyszedł bez swojej ukochanej maskotki.
    1 point
  25. QP polega na dołączeniu do gry na ostatnią sekundę przed zobaczeniem napisu Defeat? No chyba nie https://overwatchgame.pl/pst-zdradza-nadchodzace-wydarzenie-sezonowe/ prawdopodobnie pierwszy mały sneak peek nadchodzącego wydarzenia (prawdopodobnie)
    1 point
  26. Wybierasz się na ważne spotkanie. Twoi przyjaciele Cię oczekują. Idziesz na dworzec, aby wziąć najszybszy pociąg. Do odjazdu jednak zostało 5 min i jesteś już niemal pewien, że nie zdążysz. Po chwili spotykam jakiegoś allaha czy innego fallaha który ma swój złoty pociąg który zapie*rza 900 km/h (ha! pinkie umie szybciej), więc pytasz się czy cię podwiezie. Zgadza się, ale pod warunkiem że przyniesiesz mu jego złote ferrari które stoi na ulicy. Idziesz i widzisz złote ferrari, więc dzwonisz do swojego starego znajomego pudziana i pytasz czy je przestawi, zgodził się, przyjechał i rzucił w stronę tego araba. Zamiast trafić na tego pociąga, trafił wprost na niego. Przyjechał lekarz swoim pociągiem i mówi: - Stwierdzam zgon bo umar - po czym odjeżdża powodując karambol na 4 alei pociągów PKP. Zabierasz więc kluczyki od tego fallaha i wsiadasz do pociągu, idziesz do maszynisty na co on: - O k***a - i wyskakuje przez okno Przypomina ci się że to twój kolega który jest ci winny 50 groszy od 3 podstawówki Odpalasz pociąg, i jedziesz w stronę pociągu do którego miałeś wsiąść. Jedziesz, zapi****lasz z tysiaka i go doganiasz. I ustawiasz prędkość na taką, byś mógł wyskoczyć przez okno z pociągu do pociągu. Idziesz do pierwszej kabiny - kibel Drugiej kabiny - jacyś niemcy mówiący po francusku Trzeciej kabiny - Dec i poduszka z anime Piątej kabiny - Ty z alternatywnego uniwersum gdzie hitler won war Szóstej kabiny - wolna Idziesz do okna, a to okno z bedrocku, nie można wybić, ani nic z tym zrobić Idziesz do ostatniej kabiny a tam ten allah co go pudzian ferrari przygniótł - مرحبا صديق - لم أموت Wywalasz araba przez okno myśląc że chce cie zabić za ferrari Wychodzisz przez okno na dach i próbujesz wskoczyć na dach pociągu którym jadą twoi przyjaciele Podczas skoku za noge łapie cie Dec i mówi: それはあなたですか? 私の妻? Ciągnąć nogę wywalasz go przypadkiem po czym ten odchodzi do świata anime. Wchodzisz do pociągu przez okno A w kabinie Hasbro i Lauren Faust Z Lauren Faust robisz selfie a hasbro bijesz po mordach Wchodzisz do kabiny swoich przyjaciół - Jesteś! Jak tu dotarłeś? - ....Eeeetam... nudna historia - odpowiadam Puszczasz se Bo Burnham'a na słuchawkach i jedziesz heheh... nie umiem pisać historii
    1 point
  27. Musiałem obraz skompresować bo nie chciało się zmieścić. Życzę wszystkim powodzenia.
    1 point
  28. To od słowa Somnambulizm, czyli inaczej lunatykowanie Akurat w serialu raczej nie było nic mówione o tym, czy to były te same czy różne czasy. Równie dobrze mogło być tak, że te 1000 lat wcześniej i były czasy, że żyli zarówno nasi odpowiednicy starożytnych Egipcjan, Rzymian, oraz średniowiecznych Wikingów. Wszystko po prostu zależy od miejsca, gdzie dane postacie żyły.
    1 point
  29. W poniedziałek i czwartek mam zajęcia z MMA i Kickboxu. W soboty biegam. Od czasu do czasu pojeżdżę sobie na rowerze. I skoro idzie zima to mam nadzieję, że spadnie trochę tego białego gówna, bo mam ochotę wyciągnąć deskę i poszaleć na stoku.
    1 point
  30. 1 point
  31. Rok temu Disney wypuścił serial, który wygląda jak podróbka My Littlest Pet Shop, plus jest tam kucyk wizualnie podobny do Fluttershy. Odcinki mają po trzy minuty i bardzo ubogą fabułę, więc jest to produkcja ewidentnie skierowana do małych dziewczynek. Mimo wszystko pomyślałem, że może warto o tym wspomnieć ze względu na wcześniej wspomnianego kucyka i posuchę związaną z tymczasowym brakiem nowych odcinków MLP. Sezon 1: Sezon 2: Sezon 3:
    1 point
  32. 1 point
  33. O rany trochę tego jest. One piece Attack on titans Durarara Boku no hero Academia Sword art online (oba sezony) Konosuba (oba sezony) Spice and Wolf (też oba sezony) Nanatsu no Taizai Noragami Noragami Aragoto No game no life Date a live (również oba sezony) Kobayashi-san Dragon maid Dungeon ni Deai wo Motomeru no wa Machigatteiru Darou ka
    1 point
  34. W tym temacie na dzień dzisiejszy jestem zielony jak kapusta z PGR-u, ale najbardziej lubię "Girls und panzer".
    1 point
  35. 1 point
  36. Już nieco wróciłam do życia, więc dzień dobroci dla userów się skończył. Tym razem nikt nie odpowiedział poprawnie. Wiem, że zdarzało mi się akceptować mocno naciągane odpowiedzi, ale koniec z tym. Jasiulo podał za dużo (umiem liczyć do 5), poza tym w jednym przypadku podał samą nazwę rodzajową. A Falconek podał pewnego wątrobowca, który rośnie na pniach drzew. Swoją drogą, strasznie przekombinowaliście. Szczególnie doceniam podanie przestarzałej nazwy łacińskich glonów nori Kiedy chce się pogłówkować, warto jest pokombinować. Gorzej kiedy się na tym wyłoży. Więc: Falconek - 3 punkty Jasiulo - 4 punkty Pytanie nr 5 Gdybyście chcieli kogoś otruć, a mielibyście do dyspozycji ogród z warzywami, które można dostać w przeciętnym markecie, to czego byście użyli i dlaczego?
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...