Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 03/14/18 we wszystkich miejscach

  1. Wskoczyło mi 4000 postów, yay
    3 points
  2. ( Jestem wam winien przeprosiny. Mówiłem, że w marcu wrócimy z sesją, ale planowałem wrócić zaraz w pierwszych dniach marca. Jednak dopadła mnie choroba i wylądowałem w łóżku. Dopiero teraz znowu mam możliwość pisać. Tak więc... jeśli nadal jesteście zainteresowani grą u mnie... to zapraszam *lekki uśmiech* ) Dante Strzałka załatwiła sprawę. Kamera po chwili zgasła z cichym pyknięciem i stróżką dymu. Ochroniarze nie zdążyli się zorientować, kiedy zostali unieszkodliwieni. Po wszystkim droga do gabinetu, w którym czekał na Bena jego cel była prosta. Głównie z tego powodu, że nikt nawet nie wyszedł aby sprawdzić co się stało. Stojąc przed drzwiami Dante mógł usłyszeć męski głos, który chyba rozmawiał z kimś. - Nie. Nie wiem co się stało z twoimi ludźmi. Nie płacę ci za męczenie mnie pytaniami tylko pilnowaniem, aby psy trzymały się z daleka od moich dilerów. A teraz zabierać swoją cybernetyczną dupę w troki i zacznij zacierać ślady. Wystarczy mi już gliniarzy - Powiedział i wyłączył komunikator. - A ty będziesz tak stał przed tymi cholernymi drzwiami czy w końcu wejdziesz do środka i dasz mi ten towar?! - Skierował te słowa do 'Dilera' Takeo Owszem stosowne zamieszanie wybuchło i mimo prób powstrzymania go przez kilku funkcjonariuszy panował tam chaos. Nikt nawet nie zwrócił uwagi na azjatę, który zszedł z dachu budynku. Jednak dopiero później zaczęły się schody. Takeo bowiem mógł dostrzec co najmniej 4 kolesi, którzy nie byli policjantami. Przypominali bardziej jakiś gang. Wszyscy ubrani na czarno, z implantami oczu i bronią automatyczną ukrytą pod bluzami. Rozglądali się, jakby kogoś szukali. Albo raczej mieli tu kogoś odebrać i ochraniać. Tak czy inaczej dobrym pomysłem było się stąd ulotnić jak najszybciej. Hetman -Tak szefie - Powiedział funkcjonariusz i wyszedł, dając polecenia przez radio. Dorian tylko uśmiechnął się lekko, kiedy policjant podniósł go z krzesła. - To i tak nic nie zmieni. Ja jestem tylko pionkiem w tej grze. Może mnie pan zabić. Znajdą kogoś na moje miejsce. A to, co robi mój szef wykracza daleko poza twoje możliwości - Powiedział chłodno, nadal patrząc uważnie na komisarza. Po chwili Hetman usłyszał komunikat. Szefie grupa szybkiego reagowania jest w drodze. Za chwilę na dachu wyląduje pański transport. Przekazała centrala. Dorian wyraźnie się uśmiechnął. - A więc zabiera mnie pan na wycieczkę? Zajmuję miejsce przy oknie - Powiedział, pokazując tym samym, że podsłuchuje komunikator policjanta.
    3 points
  3. To może oznaczać tylko jedno: będzie fajt, jakiego nie widziało MLPPolska. Ja vs. Zodiak będziemy walczyć o wyniki i złoty łańcuch z Zebrice. I to Wy, będziecie nas oceniać. Poza Rzymianinem i Zegarem, którzy mogą napisać co o nas myślą, ale z oczywistych względów nie weźmiemy ich zdania pod uwagę (sorry, może następnym razem). Proszę, proszę, no kogo my tu mamy? Chyba dziś nie obejdzie się bez dramy. Wybacz stary, ale gustu, to ci brak. Tak sędziujesz, że naprawdę nie wiem jak. Sam przecież widzisz kto lepiej rymuje, lecz ktoś taki jak Ty tego nie czuje. Co ty możesz wiedzieć o rymowaniu, kiedy nie radzisz sobie w pisaniu? Kiedykolwiek jakiś konkurs wygrałeś? Nigdy, a przecież bardzo się starałeś! Lepiej sobie odpuść kolejne próby, bo tak tylko powstają same nudy. Już lepiej naszykuj sobie chusteczki, bo zaraz odkopię te Twoje teczki. Cóż to? No tak, przecież “być” powtórzenia, oto są błędy Twojego istnienia. “Zaschło jej w sutach” to już klasyka, coś chyba słyszę… Czy to jest muzyka? Tak, chóry anielskie grać zaczynają, bo usłyszały żeś jest miękką fają, że się przywitasz z kumplem swym stresem, kiedy już przegrasz ze mną z kretesem. I co? Mam kopać i orać Cię dalej? Wracaj do domu, meliski se nalej. Popłacz w poduszkę i przytul kota, bo fajna jest ta puchata niecnota. Naprawdę szkoda, że futra właściciel jest słaby jak Karmazynowy Mściciel. Zodiaczku, nie masz tu nic do gadania, rolę przegranego łap do zagrania. Na kolana, proś o wybaczenie, chcę dziś usłyszeć Twe głośne beczenie.
    3 points
  4. To się nazywa antynatalizm, i z tego co mi wiadomo, ma trochę sympatyków na tym forum. Ale pominąwszy nietypowe doktryny filozoficzne, to strawman alert mocno. Generalnie dieta wegetariańska nie jest ciężka do zbalansowania, chyba wystarczy wciągać dużo roślin strączkowych bo białko i żelazo. Zamiast schabowego wcinaj do obiadu fasolę i wszystko będzie dobrze. Jednak z dietą wegańską bym uważał, znam osobę która prawie się na tym przekręciła. Nie mówię, że to jest koniecznie niezdrowe... po prostu trzeba podejść do tego świadomie. Co do nauki angielskiego, to cóż, poprę zdanie któregoś z przedmówców, Polecam oglądać po angielsku filmy, seriale, wideoblogi, nawet śmieszne koty. Jak najwięcej z nim obcować. Co do słówek, to słyszałem, że bardzo dobre jest anki.
    2 points
  5. Dobra, słuchaj uważnie, bo nie będę powtarzał Ani tu, nie prywatnie, nie w innych komentarzach Nie bardzo wiem, jak możesz zarzucać mi brak gustu Czytając wypociny Martina, do stron dwustu Opisujace genitalia czy jakieś nudy Teraz, pozwolisz proszę, rozwieję Twe ułudy Powiedz, ile stron swoich fanfików napisałaś? A teraz powiedz, ile komentarzy dostałaś? No zobacz, jak dla mnie to mówi samo za siebie Jak Ty to zrobiłaś? Myślę i myślę i nie wiem Postaram się skończyć szybko, choć i tak będzie źle A o Twoim upadku świadczy fanfik TCB Pławiłem się w komentarzach i głosach na Epic Podczas gdy Twój Cień Nocy dopiero się lepił Zresztą, czego się spodziewać po celestiafagu? Zawsze robić dobrze Celestii? To chyba nałóg. Nie usłyszysz jak płaczę, klękać też nie zamierzam Bo jestem po prostu lepszy i mam lepszego zwierza!
    2 points
  6. Dzisiaj zmarł Stephen Hawking, jeden z najwybitniejszych umysłów współczesnych czasów. Niech pamięć o nim nie przeminie.
    2 points
  7. Oto twoja nagroda: 10 marchewek paczkę nasion fasoli żółtej, zielonej oraz brukselki lekko pordzewiałą konewkę kosiarka spalinowa Itamati PLM006 spleśniałe jabłko Mmm, tych marchewek to ci zazdroszczę Oto co wylosowałaś: gruby sznur konopny model Czarnej Perły zamknięty w butelce 4 paczki ryżu 5 paczek kaszy gryczanej 3 paczki kaszy jęczmiennej stara, pozłacana busola Piękna ta busola. Na pewno jest antyczna! Proszę bardzo, twoje niespodzianki: trylogia "Władcy Pierścieni" zamknięta w trzech księgach 9 starych, wyblakłych pergaminów 3 kałamarze z zaschniętym tuszem zmierzwione gęsie pióro wielka, puchowa poduszka Ciekaw jestem czy na tych pergaminach kiedyś coś pisało. No to prezentuję następne beczki.
    2 points
  8. 1. Starlight jest moją drogą przyjaciółką. Bardzo mi na niej zależy i chętnie spędzam z nią czas. Podejrzewam, że...z tego może być coś więcej. 2. Ogrom czasu. Potrafię rankiem przy śniadaniu usiąść przy książce i skończyć czytanie dopiero późną nocą, albo i następnego dnia. Oczywiście nie dzieje się tak dzień w dzień, czasem mam inne zajęcia. 3. Eh...dziwne pytanie. Przecież każdy kucyk ma swoich rodziców, inaczej się nie da 1. Tak. Bardzo interesują mnie antyki. Właściwie to wiele rzeczy, o których czytuję jest interesująca: magia, zioła, iluzja, kamienie szlachetne...wszystko jest takie ciekawe~! 2. Mufinki? Smaczne są. 3. O świecie ludzi, tak? Jest taki trochę...nieprzyjazny. Dużo złego się w waszym świecie dzieje, a poza tym nie macie magii. Akurat to jest fascynujące, że jakiś świat może istnieć bez magii. 1. O, ciekawe pytanie. Zapuściłem ją przypadkiem podczas egzaminu na koniec szkoły. Uczyłem się do niego tak intensywnie, że trochę się zaniedbałem, a bródka mi się spodobała. 2. Jakoś bym sobie radę dał, ale nie mógłbym na przykład czytać więc dla mnie byłby to prawdziwy koszmar. 3. Ciężko mi sobie przypomnieć bym taką miał. Aleee...chyba była to figurka Starswirla Brodatego. Zbierałem figurki wielkich czarodziejów.
    2 points
  9. 10 lat temu też wyglądał jak bagno. Bałtyk jest zasyfiany głównie przez nawozy spływające z pól uprawnych, ale też inne ścieki. Niewielka wymiana wód z Morzem Północnym też nie pomaga, ani złom zatopiony tam po II wojnie. W dodatku Bałtyk jest morzem młodym. A Polacy rezygnują z wczasów nad Bałtykiem, ponieważ: zimno, fale, pogoda taka sobie, kurorty kiczowate, morze niezbyt piękne. Adriatyk wypada tu dużo korzystniej, podobnie jak cały basen Morza Śródziemnego. Weganizm uważam za dość poroniony pomysł na zbawienie świata, sądzę raczej, że powinno się przekonywać ludzi do kupowania mięsa z lepszych źródeł oraz do zmniejszenia masówki. Dodatkowo zmniejszyć marnowanie żywności, promować GMO i inne nowoczesne metody.
    2 points
  10. Pewnego pięknego dnia na Oceanie Spokojnym pojawia się bajkowa, sielska wyspa, znana jako Equestria. Wyspa, otoczona barierą, nieprzepuszczającą ludzi... I ciągle się rozszerzającą. W tym świecie człowiek ma wybór - umrzeć czy przejść ponifikację, pozostawiając za sobą wszystko. Niektórzy jednak mają inne plany... Mam nadzieję, że nic nie zawaliłem z tagami. Fic TCB, czyli w świecie podobnym do tego z "Biur adaptacyjnych: pracy wspólnej". Prolog - Hamartia Rozdział I - Nowy, lepszy świat Rozdział II - Więc zrzucam płaszcz Konrada... Rozdział III - Radośnie płynie czas Rozdział IV - Kolory sztandarów Rozdział V - Bądź odważny gdy rozum zawodzi Rozdział VI - Ludzkości różnorodnej (...) jeden kształt Rozdział VII - Pierwsza zasada strategii Rozdział VIII - Dzień gniewu Rozdział IX - Apokalipsa według pana Tarasowa Rozdział X - Rozmowy ze zdrajcą Rozdział XI - Ryba psuje się od głowy Rozdział XII - Nowy Brutus Rozdział XIII - Zaprawdę, Bóg nie miłuje najeźdźców Rozdział XIV - Wszystkie dzieci Ziemi Epilog - Koniec dzieciństwa
    1 point
  11. Nosicielki elementów harmonii. Szóstka klaczy przeżywających niezwykłe przygody i obdarzonych szczególnym losem... Jak wyglądałby świat pod ich rządami? Jak koszmarne byłyby utopie przez nie utworzone? 1. Śmiech Rozpaczy - Więcej niż jedna Pinkie to już za dużo...[one-shot] 2. Tryumf przegranej - Czasami trzeba poświęcić przyjaźń w imię obowiązku [one-shot] Seria pisana powoli (jak wszystko co piszę), na razie składająca się z dwóch części. Docelowo ma pojawić się szóstka opowiadań. Następnym w kolejce jest "Potęga estetyki".
    1 point
  12. Miałam to skomciać zaraz po tym jak się ukazało, ale zupełnie o tym zapomniałam. Co my tu mamy? Kolejne świetne tłumaczenie autorstwa naszej ukochanej Rarity. Jest zacnie. A sam fanfik to przyjemna komedyjka w serialowych klimatach. Ten fanfik nadawałby się na scenariusz odcinka. Lekkie, przyjemne, ciekawe, ciepłe i sympatyczne. Aż szkoda, że tak szybko się skończyło, mimo że NKWWNP jest całkiem długa jak na oneshota (dłuższa niż większość opowiadań tego typu). Gorąco polecam.
    1 point
  13. Czytam w 2018 i mi się nie spodobało. Tłumaczenie jest nawet niezłe, choć formatowanie miejscami boli. W tekst wkradło się również sporo błędów. Jednak przede wszystkim odrzuca mnie humor niskich lotów i wykonanie. Żarty polegają na wulgaryzmach oraz seksie, a takie rzeczy nie bawią mnie odkąd wyrosłam z mentalnego gimnazjum. Sam pomysł na opowiadanie, w których poirytowana Twilight prawi wyrzuty Celestii i dostrzega głupoty poszczególnych odcinków oraz postaci jest dobry i ma potencjał. Niestety, ale wolałabym by wykonanie stało na wyższym poziomie. Bo to naprawdę dałoby się zrobić bez mikstur poprawiających orgazmy oraz tych wszystkich przekleństw.
    1 point
  14. Minęło tysiąc lat, od kiedy Celestia przegrała z Luną walkę o panowanie nad Equestrią i uciekła na Słońce. Minęło tysiąc lat, od kiedy Luna przyjęła imię "Selena" i ogłosiła się królową. Minęło tysiąc lat, od kiedy ostatni raz na Equestrię padł blask Słońca. Minęło tysiąc lat, od kiedy Selena zaczęła walkę o poniesienie dalej wiecznej nocy, by zjednoczyć cały świat pod swoimi rządami. Minęło tysiąc lat, od kiedy król Sombra powrócił z wygnania, by obronić swoje państwo przed okrutną panią Nocy i założyć potężną dynastię. Dziś jednak nadszedł czas na zmiany. Wreszcie połączenie między Słońcem a Equestrią ponownie się otwiera, dając okazję wygnanej Celestii na powrót. Osłabione przez ogromną klęskę w ostatniej wojnie Królestwo zostaje postawione w stan najwyższej gotowości. Zakony Hierarchii i Polimarchii są gotowe, by wyeliminować konkurentkę swojej ukochanej władczyni, zanim ta zasieje chaos w państwie. Błędy są wykluczone, a kara za nie jest tylko jedna. Wieczna noc nigdy nie odejdzie... chyba że po trupie Equestrii. Oczywiście, ta ewentualność również pasuje kilku osobom... Główny fic: Prolog - Bellum omnium contra omnes Rozdział I- Semper avarus eget Rozdział II - Lapis super lapidem non reliquentur hic Rozdział III - In vita mors certa est Spin-offy: Ingrata Patria ~~~~~~ Efekt mojego odpoczynku od TCB. Nie zarzucam, oczywiście, Lazarusa czy Czterogodzinek. Fic pisany na zamówienie Abacusy, w ramach art trade'u. Pozdrawiam ^^. Miłego czytania.
    1 point
  15. Obie dały mi w przeszłości nieźle w kość... Nieźle to mało powiedziane. Emm, wracając... nawet je teraz polubiłam, tworzą razem zgrany zespół. Flash Magnus jest taki odważny, lojalny, pewny siebie... aż brak mi słów na opisanie jego niesamowitości! Oczywiście, chyba jak każdy kuc w Equestrii. *Zerka na Jelly i planuje jak się jej pozbyć.* Czy ty przypadkiem nie chciałaś iść do Akademii Wonderbolts? *Chowa się.* Uwielbiam jeździć z Pinkie na łyżwach! A odnośnie latania - nie mogę sobie pozwolić na jakieś większe akrobacje i szybkości, skrzydła bardzo zamarzają podczas przelatywania bez chmury. Wtedy skupiamy się głównie na treningach pod technikę latania i przerabiamy (niestety) teorię. Bardzo miło poznać kolejnego fana! A odnośnie rad... szczerze nie wiem jak mogę doradzić nielotowi. W powietrzu trzeba zawsze zachować skupienie, rozluźnić się i daść się ponieść wiatrowi, a przy lądowaniu starać się jak najbardziej zamortyzować wstrząsy. Życzę Ci powodzenia i trzymam kopytka!
    1 point
  16. W takim razie proponuję jeść kamienie, bo hodowanie roślin zabiera zwierzętom przestrzeń życiową. Nie wspominając o opryskach itp. W zasadzie to wypadałoby się przenieść do szałasu w lesie, bo współczesne budownictwo to jeden z najgorszych trucicieli. Podobnie jak przemysł odzieżowy, meblarski czy elektroniczny. Najlepiej zostać zjedzonym przez zwierzęta, żeby mieć pewność, że nie robisz im krzywdy.
    1 point
  17. Piąta edycja zbiórki na rzecz pszczół zakończyła się sukcesem jakiś czas temu, zatem temat można już zamknąć, przenieść do archiwum czy cokolwiek.
    1 point
  18. @The Silver Cheese Nie mogę się z Tobą zgodzić. Nie jest to radykalny pogląd, jest on jak najbardziej zdrowy i poparty na wielu argumentach. Po prostu niektórym "wyznawcom" trochę odwala od swojej diety, ale w każdej mniejszości takie głośne osoby występują i niekoniecznie jest ich więcej niż tych normalnych. Jak pisałam wyżej - wiesz do czego doprowadzają takie masowe produkcje? Ano do zanieczyszczeń. Jakoś człowiek musi przetrwać dekady. No i owszem, zgodzę się z tym, ale co ma do tego wpierdzielanie mięcha 3 razy dziennie 6 dni w tygodniu? Człowiek nawet bez diety wegetariańskiej powinien tego mięsa jeść o wiele mniej, bo to jest zwyczajnie niezdrowe. Nie wiem czy wiesz jak obecnie wygląda Bałtyk, a jak wyglądał jeszcze 10 lat temu, ale większość Polaków rezygnuje wakacje nad morzem w Polsce i wybiera chociażby Chorwacje. Zwyczajnie zanieczyszczenia z Bałtyku zrobiły bagno. I to jest skutek masowych produkcji zwierzęcych. Tu nie chodzi o żadne bezmyślne idee "kocham zwierzątka, nie pozwole je nikomu zjeść" tylko o faktyczny stan naszego środowiska i poziomu naszego życia. Nie idźmy ze skrajności w skrajność - słodki króliczki i kotki są gatunkiem inwazyjnym, to fakt, ale to daleko ma do tego by ograniczyć cierpienie zwierząt i przy okazji pomóc naszej planecie, która umiera. Jeszcze mam tutaj ciekawy artykuł apropo wegetarianizmu, z podanymi źródłami, co już dobrze świadczy o samej stronie http://www.totylkoteoria.pl/2017/03/wegetarianizm-weganizm.html
    1 point
  19. Angielski akurat to rzecz w dzisiejszym świecie mega ważna. Jeśli chodzi o naukę to możesz się do mnie zwrócić o parę rad, pewnych rzeczy mogę cię nauczyć. Co do weganizmu - nie chcę napierać, nie bierz mego zdania zbytnio do siebie, ale uważam, że to już radykalny pogląd. Wegetarianizm jeszcze rozumiem, ale rezygnacja z mleka czy jajek to już moim zdaniem zbrodnia. Ktoś poda argument, że to wszystko jest robione falowo, że nie dba się o te zwierzęta i produkcyjność jest najważniejsza. Fakt, to może przerażać, ale patrząc na ludność i jej ilość to jest jak najbardziej uzasadnione - człowiek też musi przetrwać, a za kolejne dekady będzie nas coraz więcej, blisko 10 miliardów. Plony, warzywa czy owoce mogą w przyszłości nie wystarczyć. Po coś też natura rozwinęła ten ekosystem, abyśmy też na tym skorzystali, a to że człowiek wykorzystuje do masowej produkcji zwierzęta nie jest równe od razu, że jesteśmy zwyrodnialcami i zwierzęta musimy kochać i chronić każde. Jest też odwrotny efekt takiego działania - pod koniec XIX wieku sprowadzono króliki do Australii, gdzie doskonale się zadomowiły. Skutek? Są teraz największym szkodnikiem i szkodzą uprawą. Wyobraź sobie co by byto gdyby nic z tym nie zrobiono, albo że cała ludzkość by zwierzęta ukochała - prawdopodobnie naszego gatunku by nie było, lub poszlibyśmy w inną stronę ewolucji czyli bez inteligencji. I tu, i tu można dostrzec winę ludzką jak i zwierząt, stąd nie czuję się winny kupując mięso w supermarkecie.
    1 point
  20. Generalnie Cahan ma racje z tym weganizmem, nie jest to wcale tania dieta, więc nie dziwne, że rodzice mogą nie mieć o tym dobrego zdania. Tym bardziej że jeśli rodzice gotują obiady, to by musieli w takim wypadku gotować dwa różne obiady, dla siebie i dla Ciebie, o ile cała rodzinka by miała przejść na tą dietę (a to już raczej bardzo ciężko o to). Dobrym argumentem też, by pozostać przy takiej diecie jest nie miłość do zwierząt, ale miłość do naszej planety i środowiska. Im mniej jest masowych hodowli tym mniej jest z nich wypadków, więc środowisko nie zanieczyszcza się aż tak. Ogólnie raczej trudno kogoś przekonać, że miłość do zwierząt jest dobrym argumentem, wiem to po sobie, bo sama kocham zwierzęta mocno, a jednak bardziej do mnie przemawia argument ze środowiskiem. Sama zamierzam ograniczyć mięso, ale wiem, ze póki mieszkam z matką to będzie to raczej trudne, szczególnie w niezbyt ciekawych warunkach, które u mnie w domu panują.
    1 point
  21. Witam was wszystkich serdecznie~ Nie będzie to właściwie takie stricte ogłoszenie, ponieważ to od zawsze mogło być robione przez was. Ale bardzo gorąco chciałam zachęcić wszystkich, którzy posiadają ponadprzeciętną widzę na temat wychowywania konkretnych zwierząt do zakładania postów. Albo takich apelacyjnych jak ja założyłam już parę, albo po prostu informacyjnych. Wszelkie tematy będą sprawdzane przeze mnie czy nie piszecie tam głupotek, a jeśli będą naprawdę mądre to zostaną przypięte. Na pewno też coś ciekawego wymyślę dla osób, które udzielają się bardziej w dziale
    1 point
  22. Dobry wieczór. Kolejny rozdział nadchodzi. Rozdział 51: Przyspieszenie Pozdrawiam i zapraszam do lektury!
    1 point
  23. No i kolejny short do kolekcji
    1 point
  24. Jestem w połowie kolejnej dawki Winningverse. Może ciut więcej nawet. I tak, pojawi się, chociaż nie wiem czy jako pierwsze z tego co chcę wrzucić na forum (bo już nie pamiętam kiedy cokolwiek opublikowałem....) Raczej jednak tak, bo jak widzę tu najwięcej osób czeka na kolejną część.
    1 point
  25. Nie wiem po co, ale znowu zająłem się kropkami... zapraszam więc do zapoznania się z nową kropkową punktacją: (feedback i marudzenie mile widziane )
    0 points
  26. Wiadomość głosowa <----------------------
    0 points
  27. Rosyjskie władze kilka miesięcy przed Mistrzostwami Świata w okolicach miejsc rozgrywania meczów nakazały zabić wszystkie bezdomne psy, koty a nawet część ptaków w okolicy. Tak to jest jeżeli daje się organizacje Mundialu, tym co więcej zapłacili. Rosja to nie jest odpowiednie miejsce na tego typu Imprezę. Niestety, ale FIFA nic z tym nie zrobiła, mimo próśb. O Mistrzostwa walczyła m.in Hiszpania wraz z Portugalią, Belgia wspólnie z Holandią oraz Anglia. Każda opcja byłaby dobra, poza tą rosyjską.
    0 points
  28. Od kiedy @Szonszczyk został adminem czuję się tu zbędny. Chyba zrezygnuję
    0 points
  29. Coś mnie tu dużo ostatnio... Z dniem dzisiejszym aktualizujemy Regulamin Forum. Zmiana ma wartość głównie kosmetyczną, mającą na celu ujednolicenie i poprawienie czytelności. Pojawiły się też dodatkowe punkty w zakresie kont Użytkowników. Jeżeli akceptujesz wprowadzone zmiany - nie musisz nic robić. W przypadku gdy nie akceptujesz zaktualizowanego regulaminu, możesz złożyć prośbę o blokadę lub usunięcie konta [złóż prośbę]. Zaktualizowany i rozbudowany został też Taryfikator Ostrzeżeń. Znajdziecie go w tym samym temacie, co Regulamin Forum.
    -1 points
  30. Mnie ostatnimi czasy wzięło na lata PRL-u
    -1 points
  31. W dniu 8 marca cała administracja MLPPolska składa wszystkim przedstawicielkom płci pięknej, które miały kaprys zawędrować na forum, najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet. Życzymy dużo szczęścia, radości i ogólnego spełnienia wszystkich marzeń i oczekiwań. Wszystkiego najlepszego!
    -1 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...