Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 10/07/18 we wszystkich miejscach

  1. Noc już nadeszła moi mili, Gniew i strach się w sercach sili. Koszmar powstał, wyszedł z mroku, Nie każdy dotrzyma mu kroku. Podzielił się na cztery części, Czasu zostało już tak mało, Niech polowaniu się poszczęści, Zło w ukryciu się zaśmiało. Jedną jest ta, która się nigdy nie zmienia. Krwawe lice zdobi, bój się jej imienia. Druga powoli patrzy wam w oczy, Chudy pochód po gołych polach kroczy. Trzecia jest podobna do drugiej siostry, Już nie wstaniesz, gdy przyjdzie kaszel ostry. Czwarta u władzy każde życie trzyma. Nie zawaha się, jej się nie powstrzyma. *** Mimo lęku i grozy nie warto się bać. Miesiąc jeszcze mamy, o swoich trzeba dbać. Co siódmy dzień tutaj zbierzemy się razem. Wskażemy zło, nie ujdą winy płazem. *** Noc już nadeszła moi mili, Czas krwawych łowów oznajmili. Koszmar powstał, wyszedł z mroku, Nie każdy dotrzyma mu kroku. Utwór stworzył @The Silver Cheese z moją małą pomocą. Panie i panowie! Pragnę Wam przedstawić zapowiedź pierwszego od... nie wiem kiedy eventu ogólnoforumowego! Przygotowaliśmy dla Was zabawę angażującą większość działów (w wielu z nich znajdą się w nich eventowe tematy, tzw. Tawerny). A co to za zabawa? Polowanie na czarownice, w które wcielą się nasi ukochani opiekunowie (tylko ci, których można spotkać w Tawernach), a tak dokładniej to kucyki, w które się wcielą. Będziecie szukać prawdy, palić na stosach oraz klimacić, ponieważ całość ma się utrzymywać w stylu storytellingu, w którym wcielacie się w randomowe kuce z Ponyville - OCki. Aby wygrać musicie odnaleźć 4 wiedźmy i je spalić. Nie jest to jednak takie proste - macie tylko cztery szansy, więc wszystkie muszą być trafione. Zabawa wystartuje 9 października i zakończy się 7 listopada. W każdą sobotę zbieracie się tutaj, na Wzgórzu ognia i głosujecie kto zostanie spalony. Osoba, która zdobędzie najwięcej głosów stanie się podpałką. Głosy podliczane są w niedzielę i można je wysyłać do 19:30 tego dnia. O 20:00 stos zapłonie. Nie dowiecie się, czy spaliliście wiedźmę aż do 7 listopada. Będzie to związane z fabułą, która zostanie ujawniona dopiero 9 października. Skąd macie wiedzieć kogo spalić? Otóż, w Tawernach możecie rozmawiać z kucykami, a także między sobą i wymieniać się wnioskami oraz podejrzeniami. Ale możecie też zdobyć wskazówki ode mnie (tutaj) lub od Zegarmistrza w jego dziale. Wskazówki mają swoją cenę i nie są jawne, dostajecie je na PW. Możliwości zdobycia wskazówek są następujące: 1. Porządne posty w 5 dyskusjach na forum w działach objętych eventem. 2. 3 komentarze pod fanfikami typu oneshot w Dziale Opowiadań. "Fajne, pisz dalej" nie będą brane pod uwagę. 3. Komentarz pod wielorozdziałowcem w Dziale Opowiadań. Mowa o rozbudowanych i porządnych komciach. 4. Wrzucenie starannej pracy do działu rysunkowego. 5. Napisanie opowiadania i jego publikacja w odpowiednim dziale. 6. Udział w tym konkursie literackim: https://mlppolska.pl/topic/17904-gusła-czary-oraz-mary-niechaj-odbędą-się-dziady-czyli-konkurs-na-utwór-hellowenowy-w-słowańskim-klimacie/ 7. Zadanie pięciu pytań w zapytajkach x 3 (3 różne postaci, dla każdej 5 pytań). Porządne pytania. "Lubisz masło?" się nie liczy. Nowe możliwości pojawią się z czasem. Wiedźmy mają swoje umiejętności specjalne: Pierwsza wiedźma - pozbawia jednego wybranego gracza głosu podczas linczu. Działa w każdym tygodniu. Druga - z graczy, którzy ją linczują może wybrać jednego i go zabić. Ale nie musi. Trzecia - jej umiejętność działa raz w tygodniu, fałszuje jedną ze wskazówek dla jednego gracza Czwarta - na początku każdego tygodnia wybiera gracza, który nie dostanie wskazówki, nawet jeśli na nią zasłużył. Taki gracz otrzyma odpowiedni komunikat od Zecory. Najaktywniejsi gracze otrzymają forumowe awardy. Trolli będę upominać. Jeśli nie posłuchają upomnień, to zostaną wywaleni z eventu. Wiedźmy są osłabione podczas pełni 24 października, kiedy przypada dodatkowa noc polowania - bez linczu, po prostu wtedy wychodzą dodatkowe wskazówki i dzieją się rzeczy - magia, etc. Wzgórze Ognia również służy do dyskusji i jest możliwość interakcji z Zecorą. Zecora i Luna (Zegarmistrz) nie są wiedźmami. Ważne! Nie musisz umieć w RPG by w to grać. Chodzi raczej o luźne klimacenie i nie wyskakiwanie z bazooką, predatorem czy papieżem z kapelusza. Wasze rozkminy mogą wyglądać nawet jak same dialogi bądź jak "Sądzę, że wiedźmą może być Księżniczka Abstynencja, ponieważ nie pasuje mi coś w jej zachowaniu.".
    14 points
  2. 4 points
  3. Gdzieś w Ponyville, na skraju miasta w pobliżu niezbyt często uczęszczanej drogi znajdowała się Tawerna pod Pękniętą Lirą. Tak naprawdę była to cukiernia prowadzona przez Bon Bon oraz jej przyjaciółkę Lyrę, ale na czas zbliżającej się Nocy Koszmarów właścicielki uznały, że zmiana wystroju wnętrza to dobry sposób na przyciągnięcie klienta. W oknach zawisły stare pożółkłe firanki, w kątach i pod sufitem przyczepiono sztuczne pajęczyny, zaś Lyra wcieliła się w rolę barda odgrywającego smętne utwory. Asortyment także uległ "przemianie". W słoiku stojącym na ladzie znajdowały się duże landrynki w kształcie przekrwionych gałek ocznych. Gdzieś obok leżały żelkowe języki, wielki kilogramowy mózg, a także tajemnicze mikstury w szklanych buteleczkach. Dzięki odpowiedniemu "brudnemu" stylowi właścicielek, klienci mieli wrażenie, że przenieśli się do mrocznych czasów pełnych niebezpiecznej magii oraz zakazanych rytuałów. Nikt nie zdawał sobie jednak sprawy, z tego że już wkrótce w Ponyville rozpocznie się prawdziwy koszmar... Zasady forumowego eventu:
    3 points
  4. Day #4 // Spell Niestety, to prawdopodobnie ostatni mój art z cyklu Inktober, ponieważ nie jestem w stanie pogodzić nauki z codziennym challengem, jednak spróbuję za jakiś czas ponownie coś stworzyć przy pomocy tuszu :'3
    3 points
  5. Vexx3 graphic-lee AB-Anarchy CrombieTTW mysticalpha atryl AmethystHorn
    3 points
  6. Usłyszałeś dziwne pogłoski, lecz to tylko strzępki informacji... Są one bezwartościowe, jak ci, którzy powtarzają je na okrągło. Jednak ostatnia wiadomość była dosyć intrygująca. Mówiła ona bowiem o tajemniczej knajpie, gdzie można dowiedzieć się czegoś więcej. Ryzykując prawdopodobnie swoje życie, postanawiasz zbadać tę sprawę. Od kilku dni wałęsasz się po obcym Ci mieście, chcąc znaleźć cel swojej podróży, ukryty najpewniej gdzieś w najciemniejszym kącie tego obleśnego miasta. Ciężki deszcz bił o dachy domostw, tworząc ogromne kałuże na utwardzanej drodze- jednej z nielicznych w tym mieście, jednak Ty nie zwracasz nawet na to uwagi. Liczy się tylko cel — powtarzasz sobie w myślach, stąpając w coraz to głębsze kałuże. Nagle spostrzegasz jadący w Twoją stronę powóz z sianem. Kuc ciągnący powóz nie widzi Cię przez ogromny kapelusz na jego głowie. W ostatniej chwili uciekasz w bok, aby nie została z Ciebie czerwona plama. Gdy już odwracasz się, by przekląć niedzielnego kierowcę, po drugiej stronie ulicy spostrzegasz coś, po co przybyłeś taki kawał drogi. Tawerna pod Mroczną Gwiazdą- tak głosił napis na wiszącej tabliczce wykonanej ze starego, zardzewiałego metalu. W głębi swojej duszy uśmiechnąłeś się szeroko i ruszyłeś w stronę ukrytej tawerny. Kiedy znalazłeś w końcu u celu, pozostało jedynie zapukać do drzwi i rozwiać wszelkie wątpliwości. Czy dostanę to, czego pragnę czy wrócę z pustymi kopytami? Zapytałeś się sam siebie w myślach. Wziąłeś głęboki oddech i stuknąłeś kilka razy kopytem o ciemne, wyniszczone drewno. Przez pewien czas słychać było tylko dudnienie deszczu o szyby. Czego?! — warknął szorstki głos, po czym otworzyła się niewielka dziurka, w której było szmaragdowe oko. Skierowało swoje spojrzenie na ciebie i oczekiwało na Twoją odpowiedź. Gdy już chciałeś coś powiedzieć, okienko zostało zamknięte. Czekałeś przez pewien czas, lecz nic się nie działo... Kipiałeś ze złości i gdy już chciałeś odejść, do głowy przyszła Ci kolejna opcja. Dobrze, że wziąłem ze sobą kilka drobniaków. Ponownie podszedłeś do wyniszczonych przez czas wrót i zapukałeś trzykrotnie. Gdy tylko pojawiło się szmaragdowe oko, pokazałeś sakiewkę pełną kamieni szlachetnych. Po chwili znalazłeś się wewnątrz legendarnej tawerny pod Mroczną Gwiazdą. Wnętrze było bogato udekorowane - meble aż lśniły nowością, co nieco cię zaskoczyło. Kryształowy żyrandol ozdobiony diamentami, ametystami i szmaragdami rzucał na pomieszczenie delikatne, niebiesko-fioletowe refleksy światła. Na krzesłach z jasnego drewna siedziały rozmaite kucyki, wszystkich ras i płci, sącząc napoje alkoholowe i zachowując kulturę osobistą, która była niemalże nienaganna. W odległym kącie była grupka śmiałków, próbująca szczęścia w kartach, obstawiając wszystko, co mają -- złoto, klejnoty, a nawet drogocenną, sztuczną szczękę... Czego tu nie przehandlują... — pomyślałeś gorzko i ruszyłeś w stronę baru. Szklane półki wypełnione były przeróżnymi butelkami, od zwykłej, źródłowej wody po najlepszy cydr. A tak przynajmniej głosiła etykietka. Usiadłeś powoli na fioletowej poduszce, prosząc o jakiś napój, byle tani i dobry. Postanawiasz oszczędzać, ponieważ nie jesteś pewien, ile tu wydasz... Twoją uwagę odwróciły jakieś krzyki z drugiego końca lokalu. Dwa ziemskie kucyki kłóciły się, najpewniej o wygraną w kartach, rozrzuconych teraz na jasnej posadzce. Jeden wyzywał drugiego od kanciarzy i łgarzy, drugi natomiast upierał się, że wygrał uczciwie. Po kilku minutach wyzwisk oraz wrzasków przybyła ochrona i wyrzuciła awanturników z baru. Przez chwilę przyglądałeś się pustemu już stolikowi. Co Cię do nas sprowadza, nieznajomy? — zapytał barman, sprawiając, że twoje serce podskoczyło do gardła ze strachu. Przed rozpoczęciem łowów, idź najpierw na Wzgórze Ognia, aby wysłuchać przepowiednię Zecory.
    2 points
  7. To jest piękne Historia z takiego jednego serwerka Discordowego, dla którego napisałem bota. by @Hedzio
    2 points
  8. Polowanie czas zacząć! Zapraszamy wszystkich Użytkowników do wzięcia udziału w ogólnoforumowym evencie! Wszystkie szczegóły znajdziecie na Wzgórzu Ognia w dziale Zecory.
    2 points
  9. Są tacy ludzie, którzy zasługują na powiedzenie im wszystkiego. I czasami, zgodnie z jakąś romantyczną wizją wyidealizowanej przyjaźni naprawdę chciało by się komuś powiedzieć wszystko (co w sumie jest chyba niemożliwe), ale to tak chyba nie działa. Mam osobę, której byłbym w stanie powiedzieć wszystko, ale myślę, że to po prostu niepotrzebne albo zwyczajnie - ktoś o to nie pyta. Przyjaźń, według mnie, powinna polegać na zaufaniu i naturalności, a naturalnym jest, że każdy ma swoje mniejsze czy większe sekrety. Jeśli ta osoba by nalegała i bardzo by jej zależało na prawdzie, na pewno bym się nią podzielił, ale odpowiadając na pytanie - nie, przyjaźń nie wyklucza sekretów. Myślę, że dopóki te sekrety jakoś nie ciążą i nie wywodzą się z irracjonalnych lęków, to każdy powinien mieć jakiś sekret. Życie bez nich byłoby pewnie nudniejsze.
    2 points
  10. Śpiąc miałem sen o tym, że śpię... Ktoś przebije mój poziom lenistwa?
    2 points
  11. Oki doki loki, to może jednak kiedyś spróbuję! Chociaż ogółem bardziej siedzę w klimatach fantasy. Zaś 7'th Sea, chyba faktycznie zrezygnuję. Jeden wywijas kładący armię... hmm. To może być niebezpieczne w mojej drużynie... *** Tyle się ostatnio dzieje, że nie nadążam z aktualizacją! Po pierwsze, skończyłam komisz, który rysowałam przez 2 miesiące. Jedna z ciekawszych prac, jakie wyszły spod moich rąk. To ilustracja do bajki, więc wstawię wam tym razem link przekieruwujący na moje DA, bo bardzo możliwe, że rysek będzie kiedyś wydrukowany ^^ http://fav.me/dcodbvb Dalej mam próbę wykrzesania czegoś z kredek BIC Kids... moje serce płacze, jak myślę o kolorowaniu tym plastikiem. Nigdy więcej, nigdy więcej ;-; Na koniec paczuszka! Zaczął się inktober, a ja rok temu postanowiłam sobie, że wezmę w nim udział. Stwierdziłam, że w tym wyzwaniu będę przeplatać rzeczy, których normalnie nie robię, z kucykami. Puce są opcją łatwiejszą, więc pozwolą mi trochę odpocząć między pracami nieco "ambitniejszymi" 1. POISONOUS Stwierdziłam, że nie ma nic bardziej trującego od własnego autoportretu. Zwłaszcza, ża robiłam go po raz pierwszy w życiu + pierwszy raz używałam tuszu w płynie i pędzelka. 2. TRANQUIL "World is quiet here" 3. ROASTED Moje OCki mają dwa przeciwne charaktery... to czasem tworzy konflikty. Całkiem zabawne konflikty 4. SPELL I put a spell on you... ... Because you're mine 5. CHICKEN Albo i nie... 6. DROOLING Free kisses for everyone! Na razie jakoś idzie
    2 points
  12. 2 points
  13. Witam wszystkich serdecznie. Po ogłoszeniu nowej gry w uniwersum Stalkera postanowiłem przypomnieć sobie tę serię. Właśnie wtedy wpadłem na pomysł napisania czegoś w klimatach postapo, osadzając w tym interesującym świecie znane i lubiane Nam postacie (mam nadzieje, że lubiane), które będą zmuszone przetrwać w tej surowej, acz momentami urokliwej krainie. Ci którzy nie mieli wcześniej styczności z tą serią gier komputerowych nie muszą się martwić. Do zrozumienia historii nie jest wymagana znajomości fabuły gier. Natomiast gracze, którzy mieli styczność ze Stalkerem, a do tego lubią tę trylogię lub są po prostu fanami, momentalnie zauważą sporo elementów charakterystycznych Stalkera. Nie przedłużając... Oto krótki opis S.T.A.L.K.E.R. Equestria Girls "Spełniacz Życzeń": Miasto Fluttershy zostaje ewakuowane przez eksplozję elektrowni atomowej, a w wyniku radioaktywnej zawieruchy staje się teatrem postapokaliptycznym. Na obszarze nazwanym Zoną, zaczyna się roić od radiacji, mutantów, bandytów, dziwnych zjawisk, przekraczających ludzkie pojmowanie, lecz przedewszystkim od artefaktów, szybko stających się żyłą złota. Tysiące awanturników przybywa do Zony w poszukiwaniu przygód i bogactw, stając się tym samym stalkerami – ludźmi przeczesującymi skażoną strefę. Fluttershy dołącza do grupy legendarnego stalkera – Naznaczonego – w poszukiwaniu jej przyjaciółek, prawdy o Zonie, Spełniacza Życzeń oraz niesławnej Świadomości-Z. Chciałbym również podziękować moim korektorom za uczynienie tego tekstu znośniejszym :p. Wielkie Dzięki! No to cheeki breeki i zapraszam do czytania! (Tutaj jeszcze możecie zobaczyć dwie dodatkowe okładki:) EDIT: Witajcie ponownie! Piszę z przyszłości! Otóż Stalker został ukończony, jednak tak naprawdę nie wszystko jest w nim gotowe. Otóż postanowiłem przerobić tę historię jeszcze raz i uczynić ją jeszcze lepszą! Szczegóły odnajdziecie w postach aktualizacyjnych, jednak ogólnie rzecz biorąc poczyniłem wiele zmian. Oprócz oczywistych poprawek dotyczących błędów strony technicznej, przekształceniom uległa również fabuła. Znajdziecie tu dodatkowe sceny, nowe wątki, inne rozwiązania, nieco inne zakończenie, wiele przebudowanych fragmentów ale również rozbudowanych. Ilość różnic względem pierwotnej wersji jest na tyle duża, że śmiało można określić to mianem remake'u! Rozdziały z nawiasem "(Nowość)" to te, które już zaakceptowałem jako gotowe do publikacji. Postaram się dorzucać kolejne rozdziały porcjami. Tak więc zapraszam do czytania! Rozdział 1 – Dziewczyna-Stalker (Nowość) Rozdział 2 – Sunset Shimmer (Nowość) Rozdział 3 – Świadomość-Z (Nowość) Rozdział 4 – Przykre konsekwencje (Nowość) Rozdział 5 – Nowa Nadzieja (Nowość) Rozdział 6 – Wielka Bitwa, część 1 (Nowość) Rozdział 6 – Wielka Bitwa, część 2 (Nowość) Rozdział 7 – Czerwony Las Everfree (Nowość) Rozdział 8 – Nadchodzą Mroczne Czasy (Nowość) Rozdział 9 – Droga ku Zonie, część 1 (Nowość) Rozdział 9 – Droga ku Zonie, część 2 (Nowość) Rozdział 10 – Iluzjonista (Nowość) Rozdział 11 – Wolność i Powinność (Nowość) Rozdział 12 – Pani Deliktywa, część 1 (Nowość) Rozdział 12 – Pani Deliktywa, część 2 (Nowość) Rozdział 13 – Siostra i Brat, cześć 1 (Nowość) Rozdział 13 – Siostra i Brat, część 2 (Nowość) Rozdział 14 – Regresja Umysłu Rozdział 15 – Spełniacz Życzeń, część 1 Rozdział 15 – Spełniacz Życzeń, część 2 Rozdział 15 – Spełniacz Życzeń, część 3 Rozdział 16 – Pokłosie, część 1 Rozdział 16 – Pokłosie, część 2 Rozdział 17 – Dołączenie do Świadomości-Z Rozdział 18 – Odmowa współpracy Świadomości-Z Rozdział 19 – Prawdziwe Zakończenie Opowiadania poboczne: Y-1 Głosy na Epic: Epic 1/10 Legendary 1/50
    1 point
  14. Schody o kamiennych stopniach prowadziły w ciemność. Cienie zdawały się poruszać w rytm kroków przybyszów. Lecz tylko przez chwilę, bowiem pochodnie na ścianach, rozświetlone nagłym błyskiem, odkryły parę ciężkich metalowych drzwi. Dwie kołatki, po jednej na skrzydło, zdobione były nietoperzami. Nie widząc innego sposobu, trzeba było ich użyć. *Puk, puk, puk* załomotało niczym serce dzwonu. Z ponurym skrzypieniem jedne z ramion bramy zostało otworzone przez stojącego za nimi minotaura. Ruchem dłoni wskazał ci wnętrze, z którego dała się słyszeć delikatna muzyka. Korytarz nie był zbyt długi, zakończony granatową kotarą. Kiedy tylko ta została odsłonięta, ukazało się główne pomieszczenie. Prostokątną piwnice na pół przedzielał dywan, ciągnący się od kotary aż po szynkwas, za którym stał kucoperz przecierający kufle ściereczką. Po lewej stronie sali znajdowały się stoły przyozdobione małymi magicznymi światłami, które dawały światło tylko w obrębie danego stołu, przez co każdy mógł sobie samemu ustalić jak bardzo chciał mieć jasno. Po prawej z kolei, cała masa kotar, skrywająca poduchy dla tych, którzy wolą posłuchać muzyki miast siedzieć przy stołach. Muzyka dochodziła zza parawanu, rozstawionego we wnęce koło baru. Światło było ustawione tam tak, że tylko cienie zespołu, złożonego z 2 kucy i gryfa, były widoczne. Z drugiej strony baru zamiast wnęki był korytarz, ciągnący się aż do pomieszczeń prywatnych. Tam można było się przespać za drobną opłatą, lub też zaprosić kogoś na bardziej intymną rozmowę. Pomieszczenie główne ozdobione było całą masą granatowych wstęg, magicznie odpornych na ogień, wśród nich skrywała się istna armia nietoperzy, zdolna wyrzucić każdego natręta, na polecenie barmana, z obiektu. O ile Minotaur przy drzwiach takowych od razu nie odstraszy. Zatem witaj wędrowcze - w czym możemy ci pomóc? Opis eventu - czyli z czym to się je i o co tu biega.
    1 point
  15. No właśnie - jak w tytule. Piszę to zainspirowany niedawno obejrzanym filmem - "Wilczyca". Jest to kostiumowy horror z 1982r, polskiej produkcji. W trakcie seansu zastanawiałem się czy gdybym miał ten film komuś polecić, markując iż jest to horror, to czy potencjalni widzowie byli by później usatysfakcjonowani, czy może uznali by że poleciłem im jakiś shit? Bo oczekiwania każdy ma swoje, jak wszystko co bierze się z naszych gustów. Do mnie ta produkcja przemówiła, spodobał mi się jej ciężki i ciemny klimat, ciekawy czas i miejsce akcji oraz kostiumowość. To elementy które z założenia nie przemawiają do miłośników horroru, dlatego stawiam iż niewielu spośród nich znalazło by coś dla siebie. Przy okazji "Wilczyca" rzecz jasna straszna nie jest, momentami jest nudna i brakuje w niej wartkiej akcji. Horror to bardzo różnorodny gatunek. Filmy z tej kategorii różnią się klimatem, narracją, poziomem przemocy oraz tematyką, której wariacji jest multum, począwszy od klimatycznych, gotyckich historii jak w przypadku "Draculi", poprzez pseudonaukowe wynalazki i ich pochodne twory, na dzikich i wiecznie głodnych zombiakach skończywszy. Gdzieś wokół krążą produkcję spod znaku gore. I z powodu multum tych wszystkich elementów zastanawiam się czego widzowie oczekują kiedy decydują się na seans filmów grozy? Bo czy horror jest właściwie straszny? Wydaje mi się że taki w rzeczywistości nigdy nie powstał, a po tego typu obrazy sięgamy ponieważ lubimy tematy jakie poruszają, bądź też ich odpowiednio doprawiony klimat. Niektóre horrory są po prostu dobrze zrealizowanymi scenariuszami, mimo iż ciężko złapać się na momencie w którym naprawdę zaczynają nas przerażać. I oto seria pytań do Was - co w horrorach podoba wam się najbardziej, czego oczekujecie od filmów spod tego znaku kiedy po nie sięgacie, a co was mierzi, nuży lub odrzuca? I czy miał ktoś styczność z rzeczywiście straszną produkcją? Nie chodzi mi o to aby wymieniać przykłady swoich ulubionych tytułów, bo taki temat juz jest, tylko o rozpoczęcie delikatnej dyskusji na temat tego co z horrorów każdy z nas indywidualnie wynosi.
    1 point
  16. Przyjaźń... dziwna rzecz. Mawiają, że przyjaciele nie powinni mieć przed sobą sekretów, ale czy to do końca prawda? Czy naprawdę musimy mówić sobie o absolutnie wszystkim? Zapomnijmy na chwilę o tym, jaka jest przyjaźń w serialu (wyidealizowana), a skupmy się na rzeczywistości. Czy waszym zdaniem przyjaciele mogą mieć przed sobą sekrety? Moim zdaniem tak, pod warunkiem, że nie dotyczy to przyjaciela lub bliskiej jej/mu osoby. Przyjaźń "w realu" jest nieco inna niż w serialu. Może się skończyć, a dawny przyjaciel wyjawić wszelkie powierzone mu tajemnice. Właśnie dlatego uważam, że przyjaciele pewne rzeczy mogą mieć tylko dla siebie. Uwaga! Za udział w dyskusji możecie dostać podpowiedzi od Cahan
    1 point
  17. Generalnie nie znoszę tematyki "Biur Adaptacyjnych". Po prostu dla mnie fantastyka jest po to, żeby zapomnieć o "realnym świecie", jego historii, polityce, religii i innych problemach. Podobne podejście mam przy kucykach, toteż mieszanie ludzi (ze świata realnego) z nimi jest dla mnie po prostu aberracją. Wynaturzeniem, które mogę tolerować, ale nigdy nie polubię. I jedyny powód dla którego przeczytałem tą historię to "przygotowania" na "bitwę fików" w "KKPK". I muszę przyznać, że historia jest bardzo przyjemna. Podsumowywując: ten fanfik znacznie polepszył mój stosunek do "gatunku TCB". Sam nie wierzę, że to piszę, ale z pewnością będę wracał do tego fanfika.
    1 point
  18. Trzymajcie się z daleka od końca ogona alicorna!
    1 point
  19. Jestem na Twe rozkazy, Wasza Wysokość.
    1 point
  20. To ja dorzucę troszkę ambientów, klimatyczne całkiem.
    1 point
  21. Przyjaciele mogą mieć przed sobą sekrety. Nikt nie może wymagać od siebie lub innej osoby, że będą się zwierzać z najbardziej intymnych spraw. Jednakże zwierzenie się ze wstydliwych kwestii, zwłaszcza obopólne, zacieśnia więzi między ludźmi i zwiększa zaufanie. Mimo to nie jest konieczne, aby przyjaźń trwała. Trzeba mieć swój rozsądek i nie zawsze opowiadać wszystkiego. Są rzeczy, które mogą być zbyt niepokojące na nasz temat np. Można nie mówić wszystkiego przyjacielowi, a i tak dobrze się z nim dogadywać, lubić się, miło spędzać czas, dobrze się bawić
    1 point
  22. Mówienie komukolwiek o wszystkim to przeważnie głupi pomysł. Z większości ludzi w trudnych sytuacjach wychodzi najgorsze ścierwo, wiec trzeba uważać kogo się obdarza zaufaniem. Świat kucyków nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Tam zawsze prędzej czy później przyjaciele się pogodzą, przeproszą i dalej żyją, jakby nic się nie stało. Może też się zdarzyć, że ktoś przez przypadek powie za dużo o naszym sekrecie.
    1 point
  23. Są przyjaźnie mniejsze lub większe, i co mocniejsze sekrety można wyjawiać tym najbardziej zaufanym osobom. Przyjaźń ma swoje zobowiązania, ale nigdy nie jest formalnością, więc gdy się zakończy nasza tajemnice mogą zostać łatwo i lekko wyłożone na języki, więc trzeba ostrożnie wybierać towarzyszy. Niekiedy też wyjawiając jakiś sekret możemy przyjaźń zakończyć. I nie mam na myśli zniszczenie zaufania poprzez wygadanie tajemnicy nam powierzonej, co bardziej ujawnienie czegoś niewygodnego na nasz temat. Czasami trudno przewidzieć jak w takiej sytuacji zachowa się osoba w której widzieliśmy swojego powiernika.
    1 point
  24. S.T.A.L.K.E.R to wspaniały fanfik, opowiadający o wyniszczonej rzeczywistości w wymiarze Liceum Canterlot, czyli bardzo zbliżonym do naszego. Ba, nawet śmiem twierdzić, że może ukazywać niektóre wątki, które w naszym świecie mogą stać się lada chwila, lub już się wydarzyły. Wszyscy znamy historię doskonałego przykładu tego typu katastrof. Mowa tu o Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej, która eksplodowała 26 kwietnia 1986 roku, wyniszczając miasteczko Prypeć oraz dalsze okolice, sprawiając, że miejsce to stało się niezdatne do życia. Tutaj mamy podobną sytuację: eksplozja reaktora jądrowego, miejsce zwane Zoną, gdzie nadal można odczuć skutki feralnej awarii, mutanckie stworzenia i wreszcie ludzi zwanymi Stalkerami, którzy poszukują artefaktów, chcąc zarobić nieco pieniędzy, ryzykując swoje życie... Świat został według mojego skromnego zdania dobrze wykreowany. Mamy tu postacie, które mają typową, ludzką naturę (mam tu na myśli m.in. chciwość, zło, ale też również współczucie czy też chęć poświęcenia się dla lepszego dobra), wartką akcję oraz brak cenzury, która jeszcze bardziej urzeczywistnia tę powieść. Muszę dowiedzieć się jak to skończy
    1 point
  25. Mickeymonster mirroredsea Yomitai
    1 point
  26. TheZealotNightmare kManalli StarryOak ShinePawPony VoxelFyre
    1 point
  27. dm29 RubyPM alienfirst mysticalpha
    1 point
  28. Flutterflyraptor Sakuyamon StrachAttack
    1 point
  29. Joakaha Joakaha MajkaShinoda626
    1 point
  30. Blackkaries murphylaw4me Groovebird mlpAzureGlow
    1 point
  31. 1 point
  32. Ja mam tylko lekkie opóźnienie, ale nadrabiam! Dzień trzeci: Dzień czwarty: Dzień piąty:
    1 point
  33. Mały Fire Sky bawi się z przyszłą żoną i najlepszą przyjaciółką. Okolice Manehattanu. 20 lat przed powrotem Nightmare Moon (Multiversum Dartha, Wymiar K-12)
    1 point
  34. Tak... a kiedyś bardzo często, gdyż miałem coś, co się nazwa nerwicą natręctw i przez co nie mogłem np rozpocząć rozgrywki w jakiejś grze, bo non stop coś mi mówiło "zacznij od nowa" i tak coraz mocniej. Dzięki MLP tego się pozbyłem, bo tak bardzo się uparłem obejrzeć całość, że mi przeszło i teraz tylko znikome jest. A kuce non stop... Ale pytanie chyba nie do tej zabawy. Znaczki czy monety? Chodzi o zbieranie.
    1 point
  35. Ambris PiriPaints Moenkin Shellsweet
    1 point
  36. 1 point
  37. Dziwny odcinek, mam mieszane uczucia. Z początkiem wycieków i innych spoilerów nabrałem entuzjazmu myśląc iż zobaczymy rzeczywistego ojca Spike'a, a tutaj bardzo brzydka dupa. Znaczy się kiedy epizod już się rozpoczął i pojawił się rzeczony tatuś Kolca to sprawa była jasna - to nie jest historia o spotkaniu rodzica z dzieckiem, o zakończeniu rozłąki, przyznaniu się do błędów i przebaczeniu... tylko o tym że żerując na naszych emocjach ktoś może na nas zrobić wała. I OK, temat mi się podobał - bo nakreśla że niektórzy ludzie mogą nas wykorzystywać wyłącznie dla własnego dobra i że nie powinno się ufać obcym. Co do tego pedofila - może akurat jest to faktyczny, ukryty przekaz odcinka? :F W tym sezonie były poruszane nietypowe dla serialu tematy, i tutaj być może również, tylko pod dość solidną przykrywką. Chociaż nie chcę się przy tej dywagacji upierać - bo nad interpretuje. Wykonanie wyszło znośnie, obejrzałem animację z przyjemnością. Dużo poni, było lekko śmiesznie, piosenka też dobrze odpaliła, mózg z kolei mam na swoim miejscu. 6/10. Pomimo oceny jaką dałem to jestem przede wszystkim rozczarowany scenariuszem. Pomijając tę kwestię iż temat był nie ten na który liczyłem, to miałem nadzieję że na końcu będzie nieco łzawiej, że epizod ukarze nam smutaśne oblicze Spike'a, że wątek jego sieroctwa pójdzie odrobinę do przodu i może w końcu ktoś w fandomie stanie po stronie knypka. Ale niestety, po młodym spłynęło to niemal jak po kaczce i do jutra zapomni o wszystkim, Twilight odetchnęła z ulgą bo Kolec nadal będzie dawał sobą pomiatać, i w ogóle to najprawdopodobniej nic z całego tego zajścia nie będzie wynikało. Poza brakiem jednej poduszki w zamku. Zakończenie topornie mnie rozczarowało bo obrzydliwie przypomina to z "Dragon Quest", a nie byłem z niego zadowolony. I tutaj zaniżam ocenę za powtarzalność.
    1 point
  38. Bardzo dobry odcinek. Kolejny oparty praktycznie w całości na Starlight... czyżby jej rola z odcinka na odcinek coraz bardziej rosła? Fajnie. Motyw z fałszywym wezwaniem był dobry i udał się Discordowi, ale w końcu pan chaosu, który jest wstanie odczepić ogon Celestii może zrobić co zechce. Chociaż sam Discord mi za bardzo tutaj nie przypadł do gustu z uwagi na to, co wyczyniał. Był trochę jak obrażone dziecko, które pokazuje całemu światu swoją złość. Fajna akcja była z tym, jak Starlight ładowała swój róg to strzału... jak by przygotowywano działo gwiazdy śmierci. A wystrzał sam w sobie nieźle pokazuje nam, na co pannę Glimmer stać i może daje przesłanki o jej prawdziwej mocy? Pozbawić Discorda ciała? Niezły wyczyn...
    1 point
  39. Odcinek świetny... zaraz po dwóch otwierających ten sezon. Poznaliśmy bliżej hippogryfy i kucyki morskie no i ich krainy. Odbudowana góra Aris wygląda pięknie, a te wzgórza Harmonii zostały bardzo ciekawie pokazane. Fajny elementem było spięcie między Sweetie Belle a Scootaloo i przekazywanie informacji. Co jeszcze było w tym odcinku takiego fajnego to Twilight... sceny z księżniczką przyjaźni bardzo mi się podobały, a jej wykręty, że to wszystko do badań były zabawne. Odcinek oczywiście otrzymał maksymalną ocenę.
    1 point
  40. No ku*wa... Wiele odcinków w tym serialu przejawia się tym, że o ile sam pomysł na papierze prezentuje się całkiem dobrze, tak wykonanie ssie. Tutaj było na odwrót (a w zasadzie to nawet nie, bo tutaj wykonanie nawet nie jest średnie), bo już sam pomysł idzie wywalić do kosza. Szczerze uważam, że jest to najmniej potrzebny odcinek tego serialu i nie zrobiłoby ŻADNEJ różnicy sytuacja, gdyby te epizod nigdy nie powstał. A najgorsze jest jeszcze to, że ten nic nie wnoszący odcinek stara się podjąć tą dosyć zastanawiającą od początu istnienia serialu tematykę, czy starzy naszego smoczego nieudacznika. A idź pan w cholerę! Jedynie Twilight wyszła tutaj wzorowo i to dzięki niej odckinek ten nie szurał tłustym, spasionym i brudnym od żarcia brzuchem po dnie. 3/10 Bo szczerze, sam scenariusz jest tutaj poprowadzony dosyć dobrze, lecz problematyka tego odcinka, a raczej ten durny pomysł, który zawiódł na każdym kroku, sprawia, że nie obejrzę drugi raz tego odcinka chyba nawet za pieniądze.
    1 point
  41. Zatem droga Celestyno. Zastanawia mnie to dlaczego jesteś taką leniwą bułą i w zasadzie nic nie robisz, a całą robotę zrzucasz na Twilight.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...