Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/29/17 we wszystkich miejscach

  1. W sumie nad tym nie myślałem wcześniej... niech będzie tak, że w przypadku serii można głosować zarówno na pojedynczy tekst, na całą serię lub na oba naraz.
    2 points
  2. Powiem tak. Była Pony Wersja Sunset,była ludzka wersja Starlight czego chcieć więcej.
    2 points
  3. 2 points
  4. Dziś była okazja widzieć ostatni short z trzech shortów Equestria Girls. W sumie, odpowiedź na stworzony przeze mnie temat można było już uzależnić po premierze Legend of Everfree, ale dopiero ten short pokazał jak mniej więcej magia działa w świecie ludzi. Zatem zacznijmy od początku. Przygotujcie jakieś picie i popcorn, bo trochę tego jest . [Mogą pojawić się spoilery !!] [Obrazki celowo są na widoku, aby było kolorowo i aby artykuł nie miał wrażenia wyłącznie ściany tekstu] Pierwszy film EG z 2013 roku. Twilight przybywa do świata ludzi, aby odzyskać swój element harmonii w koronie, która ta została wcześniej ukradziona przez Sunset Shimmer. Na tym etapie, w świecie zamieszkanym przez ludzkie odpowiedniki main6, magia nie istnieje poza oczywiście portalem przed liceum Canterlot. Dochodzimy do punktu kulminacyjnego -> Sunset przejmuję magię elementu Twilight. Tutaj się zatrzymajmy. Sunset po włożeniu korony nie ma bynajmniej radosnej miny, wręcz przeciwnie. Początkowo jest zdziwiona co się dzieje, można przypuszczać, że nie spodziewała się takiego ogromu mocy. Po nieco dłuższej chwili widzimy, że z jej oczu ronią się łzy, które potem wyparowują. Aż do końca transformacji, Sunset po swoim wyrazie na twarzy może czuć dwie rzeczy: - Nie przewidziała, że przejęcie takiej potęgi może wywołać takie skutki i ciężko jej to znieść, - Próbuje oprzeć się całej transformacji. Obie tezy są jednakowo prawdopodobne. Pod koniec całej akcji Sunset jest szczęśliwa efektem zaabsorbowania magii. Z drugiej strony należy wziąć pod uwagę czy nadal mamy do czynienia z tą samą Sunset Shimmer. Tutaj pojawia się hipoteza mojej wypowiedzi, którą udowodnię i brzmi następująco: Czy wszystkie złe formy antagonistów i protagonistów to upersonifikowanie/zmaterializowanie ich uczuć wraz z cielesną formą osoby, która to uczucie odczuwa? Zaś po tej hipotezie przejdę do tez, które brzmią: Magia equestriańska w świecie ludzi jest uzależniona od uczuć kierującej się osoby. Oraz Magia equestriańska jest przyciągana przez złe emocje. Zatem do dzieła: ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 1) Co byłoby głównym uczuciem Sunset z 1 filmu? Byłaby to chciwość. Pragnie pożądać jak największej mocy, widać to po jej wypowiedzi przed transformacją oraz gdy deklaruje, że chce również zdobyć Equestrię i przejść przez portal. Gdy ta moc zostaje jej odebrana ona całkowicie się zmienia, widzi, że to co zrobiła była niewłaściwe i jak podkreśliła to Twilight: "Zaraz ujawnisz wszystkim kim naprawdę jesteś. Pokaż co tkwi w twoim sercu". ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 2) Przejdźmy teraz do mniej oczywistego przypadku, a konkretnie do syren. Tutaj należy pominąć analizę, gdyż syreny mają być w założeniu od początku do końca złymi postaciami. Samo ich nawiązanie do mitologicznych syren ma to utwierdzić, a także ich zachowanie przez cały film. Wypadałoby też dodać, że nie zostały w pewnym sensie "skażone" equestriańską magią, a wyłącznie zbierają negatywne emocje, np. zazdrość oraz jak w przypadku Tireka, nie ma mowy o ich nawróceniu. Dlatego antagonistów z Rainbow Rocks pominiemy i omówmy film nr 3 czyli "Friendship Games". ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 3) Sci-Twi jest tutaj idealnym potwierdzeniem mojej hipotezy. Jej kreacja w 3 filmie przypomina nieco Sunset z 1 części, ale tutaj mamy zupełnie inną emocję protagonistki. Sci-Twilight gromadzi moc pozostałych członków Rainbooms, aby potem uwolnić ją za namową dyrektor Cinch (czy Grzyb z polskiej wersji językowej). Jednak przez cały ten proces, sytuacjach kiedy kradnie moce pojedynczo naszym bohaterkom zaczyna się bać. Strach jest jej złym uczuciem, które podsyciła dyrektorka, a następnie to uczucie doprowadziło do przemiany ludzkiego odpowiednika Twilight w formę demona. Przez cały proces przemiany, jak w przypadku Sunset, próbuje temu zapobiec. Po transformacji można powiedzieć, że jej złe uczucie zatriumfowało przyjmując pewne cele Sci-Twi, np. zdobycie jak najwięcej magii i wiedzy magicznej bez względu na konsekwencje środowiska wokół niej. Prawdziwa wnętrze osoby jest kompletnie poza kontrolą, widać, że złe emocje górują nad posiadaczem magii equestriańskiej, która połączyła się z uczuciem bohatera i przybrało ucieleśnioną formę. Podczas całego zajścia ulega zniszczeniu także portal do Equestrii. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 4) Przedostatnim argumentem w mojej analizie będzie 4 część filmowej serii Equestria Girls, a mianowicie "Legend of Everfree". Tam trudno orzec czy antagonistą Gloriosa jest czy nie, gdyż ta od samego początku nie chce źle. Jednak jak w przypadku Sci-Twi z 3 części filmu, też i opiekunka obozu czuje strach przed utratą Everfree Camp. Jest zdolna nawet użyć magii, aby uratować ukochane miejsce. Znów dochodzi do transformacji, kiedy Gloriosa przejmuje ostanie klejnoty przepełnione magią z jaskini. I jak w przypadku powyżej dochodzi do ziszczenia planu bez względu na to co się wydarzy z otoczeniem. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 5) Zanim przejdziemy do Juniper Montage z najnowszych shortów, przyjrzyjmy się jeszcze Sci-Twi w tej omawianej części. Mimo odzyskania swojej dobrej formy oraz wsparcia przyjaciółek nadal czuje strach przed tym co zrobiła i boi się, że się zmieni w Midnight Sparkle. Można zauważyć, że podczas używania magii nadal jest widoczny charakterystyczny dla jej demonicznej formy róg. Jest na skraju stania się z powrotem w Midnight Sparkle. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 6) Ostatnie wyjaśnienia kieruję do 2 oraz 3 shorta EG, gdzie mamy do czynienia z Juniper Montage. Ta po wywaleniu przez swojego wujka ze studia, czuje gniew oraz zazdrość do main7. Pojawia się znikąd equestriańska magia, która wpływa na lustro w centrum handlowym. Te zaś pokazuje jej drugie oblicze czy może jej ukryte pragnienia. I znowu, jak w przykładach powyżej wraz z uprowadzeniem do lustra main6, część mocy lustra zaczyna na nią oddziaływać (widoczne jest to przez zielone oczy). Jest to już ten stan, kiedy magia wpłynęła wystarczająco na negatywne uczucie, aby te mogło zdominować nosiciela. Możliwe, że podobny stan odczuwała również Sunset w 1 części EG, wnioskując na podstawie jej portretów ze szkolnych balów oraz komiksu EG, gdzie od samego początku przejścia przez portal odczuwa żądzę większej magii. Po uprowadzeniu Sunset lustro przekazuje Juniper tą dawkę mocy, która przemienia ją w jej ukryte pragnienie, ale równocześnie jest ono związane z jej zawiścią i gniewem. Może to być powód dla którego reszta ludzi uciekała przed złą Juniper. Tamci nie uważali ją za jakąś cosplayerkę czy normalną osobę, a złe monstrum. Możliwe, że ludzie potrafią odczuć intencje osoby owładniętej magią ze świata kucyków. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 7) Innym, mocny dowód na potwierdzenie hipotezy pojawia się w 4 części filmu, gdzie Sunset oraz Sci-Twi wchodząc do owładniętego przez Gloriosę obozu, próbują pomóc reszcie grupy z liceum Canterlot. Tam Sunset zwraca szczególną uwagę na formę Gloriosy i wypowiada słowa: "To nie jest Gloriosa ! To nie jest twoja siostra, tylko ktoś opętany equestriańską magią". Można by było powiedzieć, że wszystko układa się w jedną całość, jednak pozostaje mi omówić przeciwne sytuacje. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 8) Omówiłem antagonistów, a co z protagonistami? W ich przypadku widać, że magia equestriańska nie sprawia krzywdy, jeśli dana osoba kieruje się uczuciami czystymi, związanymi z harmonią. Co więcej, takie uczucia potrafią przeniknąć przez powłokę demonicznej postaci i przemówić do prawdziwego wnętrza osoby, która nie jest opętana przez złe uczucie połączone z magią. Widoczne to jest podczas walki Daydream Shimmer oraz Midnight Sparkle, kiedy to Spike przez swoją czułość dociera do zagubionej Sci-Twilight. Zaś sama Sunset po podobnym zabiegu transformacji jakiej użyła Sci-Twilight nie posiada swojej demonicznej formy, lecz przyjmuje swego rodzaju formę anioła. Tak samo przy każdej przemianie main6 czy main7 w każdej z części filmu. Każda z bohaterek kieruje się swoim elementem, a te zaś są jak wiemy nazywane elementami harmonii i nie kieruje ich żadne złe uczucie, a wyłącznie przyjaźń czy pomoc drugiej osobie. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 9) No dobra, a co ze strachem Sunset z 3 shorta? Możliwe, że jej obawa doprowadziła do przekazania mocy Juniper, zaś klejnoty zebrane razem mogły użyczyć mocy, aby obronić main7 przed magią lustra. Jednak lustro tę moc przekazało Juniper. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 10) Co jednak z magią equestriańską w samą sobie? Wróćmy do 1 części filmu EG. Tam Sunset Shimmer żądna mocy kradnie koronę z klejnotem Twilight Sparkle, a klejnoty harmonii posiadają faktycznie więcej mocy, a niżeli inne przedmioty. W 3 części EG magia dotarła do wisiorka Sci-Twi i pozwoliło odbierać moc main6. Tutaj jednak ciężko powiedzieć czy złe uczucie miało jakiś związek z pojawieniem się magii, czy w ogóle wisior miał zdolności magiczne. Również przypadek klejnotów z jaskini z 4 części EG wskazuje, że magia equstriańska w chaotyczny sposób gdzieś osiadła. Ratunek drugiej tezie przywodzi przypadek lustra Juniper, które możliwe, że celowo zostało napełnioną magią. Jednak nadal mógłby to być swoisty zbieg okoliczności. Kontrargumentem mogłyby być postacie z Crystal Prep, które od początku filmu (poza Sci-Twi i Cadence) pokazują swoją pychę. A skąd magia się bierze w świecie ludzi? Prawdopodobnie z uszkodzonej statuy (koniec 4 części EG). ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Podsumowując Podana przeze mnie hipoteza powyżej została udowodniona i pokazuje, że zaistniałe akcje w filmach i shortach uniwersum EG wskazują, że: Złe formy antagonistów i protagonistów to upersonifikowanie/zmaterializowanie ich uczuć wraz z cielesną formą osoby, która to uczucie odczuwa. oraz łączącą się z nią tezą: Magia equestriańska w świecie ludzi jest uzależniona od uczuć kierującej się osoby. Niestety, ale druga teza nie może zostać potwierdzona, gdyż nadal nie ma twardych dowodów na to, że: Magia equestriańska jest przyciągana przez złe emocje. Mam nadzieję, że wystarczająco wyczerpałem temat i jeśli macie jakieś uwagi i dodatkowe spostrzeżenia co do moich wniosków oraz postawionych tez, to dajce znać, chętnie je poczytam i rozważę do analizy .
    1 point
  5. Mam przyjemność przedstawić fika, który jest wynikiem collabu z Ghatorrem Autorzy Sombra - Ghatorr Starlight - Ravik Prereading i korekta Cahan Gandzia Nieoczekiwany powrót Sombry do świata żywych zaburza spokój Ponyville. Sytuacja byłaby poważna, gdyby nie jeden drobny szczegół - były tyran nie pamięta absolutnie nic ze swojego dawnego życia. W tej delikatnej sytuacji Starlight bierze na swoje barki zadanie zadbania o dawnego króla Kryształowego Imperium - próbę sprowadzenia go na ścieżkę dobra. W końcu co lepiej pokaże światu, że dobrze przyswoiła lekcje przyjaźni jak nie zreformowanie złoczyńcy na własne kopyto? Prolog (Ghatorr i korektorzy starali się wyeliminować raka. Ciekawe jak im poszło)
    1 point
  6. Ależ ja Starlight uwielbiam. Naprawdę, jest to chyba na chwilę obecną mój ulubiony kucyk. I właśnie dlatego mam problem z tym odcinkiem. Została oddana bez polotu. Bez charakteru, który zazwyczaj ma dziurawy jak ser szwajcarski i który czyni z nią naprawdę ciekawą postać. Ciężko mi powiedzieć na ile to przez nieudolny dubbing, a na ile przez sam serial. Wiecie, to nie tak że ekipa z Hasbro lata z kamerami za kucykami i ich ludzkimi odpowiednikami. Oznacza to, że nie zawsze gdy pojawi się nasza waifu to trzeba koniecznie ocenić odcinek 10/10. One są planowane, rysowane, animowane, by na koniec dodać im głosy. To naturalne, że niektórzy scenarzyści gorzej oddadzą charakter danej postaci - w szczególności że jest ich od groma (zarówno postaci jak i scenarzystów). Potem jest animowanie, ale za każdym razem robią to ci sami ludzie, więc tutaj nie ma dużego rozrzutu w zakresie jakości. Potem jest voice acting, i tutaj jakość może się zmienić - przy dubbingu. Według mnie słabo zostały oddane zarówno Starlight jak i Sunset oraz reszta Mane6. Zarówno od strony pisarskiej, jak i VA. Ta pierwsza nie była tak wyluzowana od czasów gdy opuścił ją Sunburst, ta druga jest nietypowo skryta i niebezpośrednia. Mane6 robi za chodzącą fabrykę gagów. Antagonistka nawraca się tak ot po prostu. Ze Starlight to była emocjonująca i intensywna dyskusja z płaczem i krzykiem. Tutaj: - No elo. Zostaniemy psiapsiółkami? - Nikt nie chciałby być psiapsiółką ze mną! - Jak wypuścisz te z lustra to z pewnością one zostaną. - Lol. ok. już wypuszczam. Podsumowując: Słabo. Lipa. Jak widać, generalnie z opinią BiPa się nie zgadzam. O ile chwała im za zestawienie tych dwóch postaci, o tyle mam bardzo poważne zastrzeżenia do tego jak zostały zestawione. Tam się dało TYLE zrobić! Glimmy-Shimmy to mogłaby być świetna przyjaźń oparta na żartowaniu ze swojej mrocznej przeszłości, kminieniu nad magią przyjaźni czy puszczaniu latawców, ale nie, większość czasu antenowego musiała zająć antagonistka, przez co powyższa relacja rozwinęła się mniej niż ta pomiędzy Rainbow i Derpy w S2E14. Naprawdę, strasznie mi się podoba, że pomyśleli o zapoznaniu Starlight i Sunset (patrz mój pierwszy komentarz w tym wątku), to jakość całej reszty odcinka nie pozwala mi na danie zbyt pochlebnego werdyktu. Nie widzę tutaj żadnej rozbieżności. Chodzi o to, że Starlight nie powinna wiedzieć o Sunset, bo w żadnym odcinku serialu nie była o tym powiadomiona przez Twilight? Jeśli tak, to wybacz, ale to trochę bez sensu. Serial nie musi nam pokazywać każdej głupiej sekundy ich życia. Nie widzę ABSOLUTNIE żadnego problemu w fakcie, że Twilight czasem mówi Starlight o portalu i swoich przyjaciółkach zza niego, tylko nie zostało to uwiecznione w scenie. W sensie: to się po prostu wydaje naturalne, by nie robić w odcinkach scen o rzeczach które są zupełnie z jego fabułą niezwiązane. PS. Zauważyliście, że Sunset ma inny kolor magii niż w pierwszym EqG?
    1 point
  7. Składam cosie (głównie zwierzaczki) z balonów. Pinkie Pie byłaby ze mnie dumna.
    1 point
  8. Dobrego odcinka? Powiem szczerze, że mi odcinek bardzo przypadł do gustu. Chociaż teraz, po 5 sezonie widać, że doszła kolejna rzecz, aby Bronies (oczywiści nie tak, aby każdy chciał komuś poderżnąć gardło) się podzielili na tych, którzy Starlight po prostu nie lubią, wręcz w ogóle nie chcą jej widzieć, bo teoretycznie twórcy skupiają się na niej aż za bardzo. Zaraz po 3 sezonowym kanonie oraz nie uwzględniając EG jako kanonu MLP:FiM (nooo tam w 1 i 3 części oraz tym shorcie w ogóle nie ma mowy o świecie kucyków, oczywiście. Just a coincidence ).
    1 point
  9. Czy mógłbyś dać znać na Facebook? Bo nie mogę cię znaleźć.
    1 point
  10. Pora na coś od siebie. Jeżeli kolejne rozdziały utrzymają poziom prologu, to szykuje się nam naprawdę dobre ficzysko. W zasadzie, jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić, to może parę kwestii napisałbym trochę inaczej, ale takie to już moje skrzywienie. Poza tym fika oceniam bardzo dobrze i daję okejkę. Czekam na dalszą część i to, jak rozwinie się sytuacja naszego czarnego - dosłownie i w przenośni, choć to pierwsze to takie "na dwoje babka wróżyła" - charakteru. Ocena: 9/11 Pozdrawiam i czekam na więcej.
    1 point
  11. Czytajcie, bo zapowiada się ciekawy fik. Zabawny, lekki i przyjemny. A do tego całkiem serialowy. Przypomina mi to nieco Czterogodzinki, ale skoro jednym z autorów jest Ghatorr, to nie ma się co dziwić. Jeśli szukacie czegoś lekkiego i świeżego o postaciach kanonicznych, to jak najbardziej polecam. Formie nie mam nic do zarzucenia.
    1 point
  12. He he he. Widzę, że Rosyjska ruletka w całkiem dobrym stylu. Pistolet dwulufowy z nabojem w jednej z luf Starzy dobzi bracia Rosjanie... nasz prowadzący musi się od nich wywodzić, a ja takich zabijam non-scope z 1000 metrów No cóż no to ktoś odpadnie i mam nadzieję, że nie ja. A odpowiedź to: ...
    1 point
  13. Odkopię trochę temat o swoich nawozach, bo przeglądałem ostatnio stare rozmowy z kolegą i wynalazłem co tam takiego używałem, głupio mi było że nie umiałem wtedy odpowiedzieć dokładnie. Jakby ktoś miał akwarium i kiedyś by myślał o kupnie oraz użyciu, to polecam. Owe tabletki od których moje byłe rośliny dosłownie zwariowały i dostały wzrostowego kopa to były Ferka Stemma. Jedna starczyła na bardzo długo a efekt było widać gołym okiem. Jeszcze jeden nawóz który mi się przypomniał to był tak zwany "węgiel w płynie" Easy Life Carbo. Dawkowany co dzień. Myślę co by nie wrócić do akwarystyki jak mi się życie wywróci, chociaż coś przyjemnego będę robił. A kolega przesłał mi pozdrowienia w formie zdjęcia zbiornika który ostatnio urządzał w sklepie, przyznam że trochę mu zazdroszczę że taki zadowolony tam jest
    1 point
  14. Ale ona wiedziała o tym drugim świecie już zanim poznała Sunset. Przecie nawet nie zdziwiła się, że ktoś przybył z portalu, więc TS na bank jej opowiadała o tamtym świecie.
    1 point
  15. Czy ta seria w ogóle jest po angielsku? Pierwszy odcinek Amerykanie oglądali po polsku (no, może poza piosenką). Dostali w końcu swój dubbing? Nie żeby mi się źle oglądało. Nasze głosy są dobre i zagraniczni też nie powinni narzekać
    1 point
  16. Białe z logo Igrzysk.
    1 point
  17. Anom, też myślałam o 50. Ale serio, bym mocno się wkurzyła gdyby to była nagroda za rankedy. Jeszcze więcej abuserów by było...
    1 point
  18. No powiedzmy, że byłoby to raz na 50 poziomów, bo co 10 to faktycznie za często, a co 100 poziomów jednak trochę za rzadko.
    1 point
  19. Moim zdaniem te złote skrzynki będą działać podobnie do epickich z HOTSa, czyli będą to skrzynki, które wypadają raz na 10 poziomów obok standardowych skrzynek i będą zawierać tylko przedmioty epickie i legendarne.
    1 point
  20. Mi też się Bastion nie podoba. I też z powodu tych paskudnych rurek
    1 point
  21. Nawet. W ogóle mi się nie kojarzy z łazikiem w formie czołgu. Zresztą w formie czołgu jest parę sekund.
    1 point
  22. 3 odcinki specjalne, a co design'u fajnie wykonany, podoba mi się.
    1 point
  23. Na pewno jest takie dziecko jakiejś osoby z fandomu :3
    1 point
  24. Twórcy przeszli samych siebie jeśli chodzi o ludzką Star. Wygląda świetnie, dużo lepiej niż Mane 6 i Sunset (bez urazy) razem wzięte. To pierwsza i chyba jedyna postać z EG, która naprawdę mi się podoba.
    1 point
  25. Każdy kiedyś był... No chyba, że po świecie łazi osoba, której pierwszym słowem było: "Tłajłajt"
    1 point
  26. może Blizzurd uznał, że skiny dla Soldiera, czy Zarii są tak brzydkie, że częściej wypadają?
    1 point
  27. Szkoda że odcinek był tak krótki, nie powiem działo się dla mnie trochę za szybko. Wpierw myślałem że Starlight będzie zaskoczona nagłym przybyciem Sunset, ale to było coś w stylu "Um, hello there." Rozbawiło mnie jak Sun chodziła w stylu człowieka, szczerze gdybym trafił do Equestri to zachowywałbym się tak samo (albo darłbym się jak mała dziewczynka). Mieliśmy oczywiście powtórki scen z pierwszej części EG. Chciałbym aby ten motyw z tą magią dalej był kontynuowany, jest potencjał na taki serial jaki wcześniej wspominałem. A sam finał był dobry, klasyczne nawrócenie jakie mogliśmy się spodziewać. Minusy : - krótki odcinek, - trochę z mało akcji Plusy : - scena z próbą zachowania sie jak człowiek - powrót Sun do Equestrii (szkoda że tak krótko), -motyw z magią Ocena 8/10.
    1 point
  28. Nie martw się, udało mi się rozszyfrować ten kod po dokładnym przejrzeniu 27 stron na ten temat i skontaktowaniu się z moim agentem hfbduujsncui oznacza nic innego jak - Herbata francuska będzie dostępna u Uli jedenastego sierpnia na całej ulicy Iglastej. Nie dziękuj, zawsze do usług.
    1 point
  29. Lek na zespół niespokojnych nóg
    1 point
  30. A-a ja już chciałem pisać kolejne święto ;_; W każdym razie gratuluje panience Hermionie wygranego pojedynku ^^
    1 point
  31. Przez dwa tygodnie nie mogłem znaleźć natchnienia, ale w końcu udało mi się coś nabazgrać. Miłego czytania. Zmierzch zapada nad doliną [Oneshot][Oratio Vincta][Poetry][Sad]
    1 point
  32. Get to the cho... yyyyyy Crystal Lake
    1 point
  33. I ukończony komiks.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...