Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 06/07/17 we wszystkich miejscach

  1. Mamy tu małą fiestę, a wiecie dlaczego?~<3 Stuknęły mi cztery lata na forum, chyba coś koło tego ^^ Pozdrowienia od całej ekipy~ Od prawej - Nocna, Kapitan Sknera Kutwa, Fluttershy (na dole), Xxx_Pussy_destroyer_xXx_69_faze_clan_accept_me (na górze), Salazar (na dole), Jimmy Nelson (na górze), Furia (na dole), Kumpel (na górze na monitorze). Mamy jedno piwo na dziewięciu, ale Fluttershy nie pije, pussy destroyer ma tylko 12 lat a Jimmy będzie prowadził samochód, więc i tak nas nieźle sponiewiera. Po południu będzie herbatka, wszyscy jesteście mile widziani. Co przez te cztery lata się wydarzyło? Opiekowałem się paroma działami (trzema razem z tym teraz, hihi), uzbierałem razem 740% procent warna (74 pkt ostrzeżeń ;_;) w tym jeden ban permanentny, spotkałem się z trzema osobami z forum w prawdziwym życiu, uzbierałem 1599 repek, napykałem 2600 postów. Te poni to jednak ładny kawałek życia mi zajęły, cztery lata, nie wspominając też o czasie w którym nie było mnie jeszcze na forum i tylko oglądałem poni (czyli gdzieś od stycznia 2012 ^^). Czy żałuję? Meh, leka na raka przez ten czas bym nie wynalazł, a znalazłem sporo ciekawych osób i dobrych przyjaciół I chociaż troszkę czasu minęło i miewałem okresy w których kolorowe balerony mi się nudziły, to zawsze jakoś do nich wracałem, ponahs4life. pozdrawiam misiaczki
    6 points
  2. Gdybym mogła ciepnąć przez łeb każdego, kto uparcie wykorzystuje pokraczną formę "fanfick", to cały fandom nauczyłby się raz, a dobrze, że PISZE SIĘ "FANFIC" LUB "FANFIK". "Fan FICTION". Kiedyś chyba poproszę Dolczego, żeby strzelił solidny baner na wejściu do działu, może wtedy ktoś spamięta. Samo opowiadanie? Meh. Ani pomysł oryginalny (coś podobnego widziałam tu: http://mlppolska.pl/topic/9853-dear-idiot-ploneshotcomedy/ - swoją drogą polecam), ani dobrze zrealizowany - ot, sfrustrowana Celka rzucająca w myślach bluzgami na lewo i prawo. Straszna mi kontrowersja. Nawet mięso nie było kreatywne, a tworzenie wyzwisk i inwektyw, zwłaszcza w języku tak bogatym i plastycznym, jak polski, może być zabawą samą w sobie (vide słynny list Kozaków z Siczy Zaporoskiej). Dorzucić do tego krótkie. Cięte. Zdania. I kilka brakujących przecinków, a wychodzi tekst, który ani nie bawi, ani nie szokuje - jest po prostu nudny i nijaki, nie zostaje w pamięci choćby na chwilę.
    3 points
  3. Hej! Witam wszystkich. Po pewnym czasie odkąd założyłem konto właśnie na tym forum postanowiłem wreszcie coś napisać. Więc może zacznę kim to ja jestem. Mam na imię Andrzej mam 15 lat oraz mieszkam w Częstochowie (Śląskie) Pasjonuję się robieniem wszelakich grafik, a czas wolny spędzam na czytaniu książek, oglądaniu mlp oraz graniu w gry (to ostatnie dzieje się w moim życiu dość rzadko) Trzeba oczywiście dodać że jestem brony. Mlp oglądam już tak z 3 lata wychodzi i jestem wielkim fanem Friendship is Magic jak i Equestria Girls. Moja ulubiona postać to Sunset Shimmer a ship/szip to Sunlight w każdym wariancie [Czyli Sunset x Twilight/Sci-Twi/Starlight] Mam nadzieję że poznam kogoś kto też lubi ten ship. ^^ Jeśli kogoś to interesuje to mój OC ma na imię Rappy Shimmer (tak jak ja na tym forum :O) i tak, jest bratem Sunset. Jego historia nie jest ważna gdyż żył on jak każdy inny kucyk do momentu kiedy Sunset zniknęła na dłużej. Wiedział on że jego siostra jest uczennicą Celestii dlatego postanowił sprawdzić czy nie została gdzieś w zamku, np. w bibliotece (wtedy był jeszcze w wieku obecnego cmc) I właśnie po wejściu do biblioteki ujrzał na jakimś stole księgę z różnymi zaklęciami, która była otwarta na stronie z zaklęciem umożliwiającym zobaczenie co stało się w przeszłości. Książka zaczęła świecić oraz lewitować a Rappy otrzymał swój znaczek oraz zdolność patrzenia w przeszłość. Odrazu użył swojej nowej zdolności i ujrzał Sunset powalająca strażnika a następnie uciekającą w stronę lustra/portalu. Zapomniałem jeszcze dodać że moje oc jest jednorożcem. W sumie to chyba tyle. Chętnie popisze z każdym ale najchętniej bym poznał fanów Sunlight i Sunset oraz chętnych do Role Play'u. Nie oznacza to że innych lekceważę. Szanuje każdego brony i każdą pegasister i chętnie zaprzyjaźnię się z każdym.
    2 points
  4. Nick postanowił "skonsumować" związek z Judy...
    2 points
  5. Po przeczytaniu tego opowiadania mogę spokojnie stwierdzić, że jest raczej słabe. Zasadniczo mnie nie rozbawiło, jak się spodziewałem po komedii, choć miało swój moment; a dokładniej pierwszych kilka zdań po "Czasy współczesne". Jakbym czytał własne myśli w niektóre poniedziałki Nie przeczę, że kogoś może ten tekst rozbawić. Ja na ten przykład wyobraziłem sobie zakończenie; co takiej formy Celestia mogłaby sobie pomyśleć na to, jak te dwa odcinki się skończyły. Ale co do całości i użytego słownictwa, to muszę się zgodzić z moją przedmówczynią. Co do strony technicznej, to nie jest wyjustowany tekst. Niby szczegół, ale warto by to zmienić. Reszty nie pamiętam, czy były jakieś błędy. Osobiście staram się używać polskiego "opowiadanie" lub "tekst", albo czegoś w tym stylu. Pozdrawiam
    2 points
  6. Witajcie w temacie poświęconym jednej z najlepszych animacji, Zootopii (Zootropolis, Zwierzogrodzie). Możecie tu zamieszczać swoje opinie, arty, ciekawostki i inne rzeczy związane z tym filmem. Komiks na dziś: "Pierwsza randka" [short] [comedy] [romance] Ciekawostka dnia: w Chinach Zootopia nazywa się - uwaga - "Crazy Animal City" . ### Zacznijmy od dyskusji. Czy waszym zdaniem powinien powstać sequel?
    2 points
  7. Dzisiaj z forum pożegnał się Uzi. Jego ostatni post przelał czarę goryczy, a z uwagi na jego historię administracja podjęła decyzję o przyznaniu mu perm-bana.
    2 points
  8. Witajcie! Oto mój kolejny fanfik, pisany na Gradobicie. Wówczas ostro zepsułam, teraz naprawiłam i rozwinęłam zagadnienie. Opowiadanie należy do serii o pogańskich kucach, do której należą też: 1. Kwiat Paproci 2. Everyday a Little Death 3. Przekleństwo Lasair Ciężko mi napisać jakiś wstęp do dzieła, więc łapcie linka i czytajcie: https://docs.google.com/document/d/1xr4qWNm0xb1HNqtTLbxdrLAMqp9KcwWJ4mDpL2ZjNBc/edit
    1 point
  9. Przedstawiam oto kolejną część cyklu o pogańskich kucach. Czym jest prawda? Kim jesteśmy i czy możemy zabić swoje prawdziwe ja? https://docs.google.com/document/d/10xiZeCVRp3ntt1JztcF7VpjdxIRx2UJJbgFImzMYu-o/edit Na inne części cyklu składają się: - Kwiat Paproci - Everyday a Little Death - Kromlech
    1 point
  10. Witam was ponownie! Dziś przedstawiam wam fik pisany na konkurs literacki, a raczej jego edycję rozszerzoną. Oczywiście nie zajęłam nic, ale co tam . Opis: Jest to kolejne opowiadanie z serii o pogańskich kucach. To zostało poświęcone świętu Samhain. Trochę bełkotu filozoficznego i pseudogłębokie o śmierci rozważania. https://docs.google.com/document/d/1QsZsMKUud9Pqt-YQ9XH5TtrwXIAHn-kUw47fko7v2oU/edit Podaję również linki do reszty opowiadań z cyklu: - Kwiat Paproci - Kromlech - Przekleństwo Lasair
    1 point
  11. Ha! Przedstawiam wam już kolejne moje dzieło. Tekst inspirowany pogaństwem i zwyczajami ludowymi. Właśnie, INSPIROWANY. Nie jest to jakiekolwiek odzwierciedlenie czegokolwiek. https://docs.google.com/document/d/1Z30kDJXgXUzSyfxZZP6ACCd-MueT3CIUuUSmMZOVUD4/edit?usp=sharing Opis: Kucyki świętują Letnie Przesilenie. Są szczęśliwe i to bardzo. Nie do końca. Nie wszystkie. Linki do kolejnych części cyklu: - Everyday a Little Death - Kromlech - Przekleństwo Lasair
    1 point
  12. Witam jestem tu od pewnego czasu ale teraz postanowiłem coś napisać. Możecie zadać mi jakieś pytania bo nie mam pomysłu co jeszcze mogę napisać.
    1 point
  13. Jeżeli przez "niesienie pomocy innym" rozumiesz przymusowe odebranie znaczków i dożywotni pobyt w miasteczku to nie wnikam. Lecz przypominam że ona potem wróciła i zaczarowała mapę bo robić niecne czyny w przeszłości. Obejrzyj ten filmik bo sobie przypomnieć i powiedz mi czy to można nazwać pomoc innym: Później odbyła się epicka walka Twilight vs Starlight i powiem że taka Starlight jak ta poniżej była dla mnie super. Gdyby była czarnym charakterem takim jak poniżej to bym ją lubił: Przypominam jeszcze raz...Każdy Ma Swoje Zdanie !
    1 point
  14. Witam wszystkich serdecznie. Opowiadanie które chciałbym wam zaprezentować pochodzi z szóstej edycji konkursu "Pod Gradobiciem Fików". Tam całość była podzielona na pięć części, które teraz zostały połączone w jedną całość z umieszczeniem kilku scen których ze względów regulaminowych nie mogłem umieścić w pracach konkursowych, gdyż przekroczyłyby wtedy limit słów. Link Fik jest o trójce przyjaciół, którzy chcą odkryć tajemnicze pochodzenie plakatu wiszącego w Ponyville oraz to, co tak na prawdę ma on reklamować. Czeka ich więc długa podróż, a przez podejmowane w trasie decyzje pakują się w różne kłopoty, którym muszą stawić czoła. Za korektę odpowiada @Cinram oraz w późniejszej wersji jeden z moich przyjaciół za co bardzo im dziękuję Życzę miłego czytania
    1 point
  15. Dobry, policja fanfikowa. Proszę włączyć komentarze w Docsie i poprawić zapis dialogowy (nie robi się go punktorami, a techniką "tabulator-wklej półpauzę-spacja-treść dialogu, powtórzyć w nowej linijce dla nowej wypowiedzi", znaczek półpauzy można skopiować stąd: – ). Edit: skleciłam bardzo kulawy poradnik w formie obrazka, jest 23 i nie umiem tłumaczyć jak człowiek.
    1 point
  16. W zasadzie się zbytnio nie zmienili. Po prostu cała seria w założeniu ma mieć dwie główne postacie - w pełni oddaną bogom Isleen i Lasair, która walczy ze swoim przeznaczeniem. W efekcie widzimy świat z ich perspektywy. A jaki był świat? Zawsze był mocno zobojętniały i przepełniony bojaźliwym szacunkiem wobec siły. Jednak Kościół Harmonii stał się pod wieloma względami wygodniejszy do wyznawania, przez co wyparł Dawną Wiarę. A co do donosicielstwa - tu mamy już dorosłą Lasair, więc od czasów młodości Isleen (a już wtedy Dawna Wiara przegrywała z Kościołem Harmonii) nadeszły dwa pokolenia. To duża różnica. Te kuce zwyczajnie boją się nieznanego, kiedy wmówiono im, że to jest złe. Zwłaszcza w miastach, gdzie wpływy nowej religii są silniejsze. Co do obojętności - w świecie gdzie rodzi ci się 10 dzieci, z czego dorosłości dożyje połowa, to śmierć przypadkowych osób przestaje robić wrażenie. W zasadzie to ona stała się upiorem. Nie jest też raczej dobra. Dawni Bogowie nie są dobrzy ani źli. A sama Lasair została zastąpiona przez innego kuca, tego młodego, co symbolizuje zdobycie przez niego rogu jako oznaka naznaczenia.
    1 point
  17. Święta racja, tak właśnie jest, spójrzmy prawdzie w oczy
    1 point
  18. Tak oto dotarłem do ostatniego (póki co, jak tak czytam komentarze) opowiadania serii. To opowiadanie, choć pod względem opisowym i technicznym trzyma poziom reszty, to jednocześnie muszę uznać za najsłabsze z nich. Po pierwsze, nie przypadło mi do gustu przedstawienie mieszkańców miasta, a właściwie, jak odniosłem wrażenie, wszystkich wyznawców "Kościoła Harmonii", jako całkowicie zobojętniałych drabów, patrzących tylko na to, jakby tu kogoś wysłać na stos. Świat nie jest czarno-biały, ani też zbytnio kolorowy, chociaż jeśli już kolorowy, to są to stonowane, szarawe barwy (z przebłyskami, ale mniejsza). W tym opowiadaniu natomiast przedstawiłaś tychże wyznawców jako źródło wszelkiego zła, a przynajmniej ja to tak odebrałem. Może być, że jest to punkt widzenia głównej bohaterki, ale to oznacza, że łatwo jej sądzić wszystkich według tej samej miary. W poprzednich opowiadaniach były wzmianki o harmonii, ale nie czuć było tego, o czym teraz piszę. Tam bardziej wyglądało to na zbrojne starcie dwóch światopoglądów, nic dziwnego w przypadku wojen religijnych, jak mniemam. Tutaj przesadziłaś. Przykładowo, można by spokojnie napisać tekst, w którym wyznawcy starej wiary najeżdżają na niczego nie spodziewających się mieszkańców wioski ładu, obowiązkowo paląc, grabiąc i gwałcąc (biorąc niewolników), a najważniejszych mieszkańców lub kapłanów paląc tudzież mordując rytualnie. Tekst z punktu widzenia mieszkańca tej wioski, lub innego przypadkowego uczestnika ze strony harmonii, i wtedy to stara wiara byłaby tymi złymi, zdegenerowanymi. Scena spalenia jest w porządku. Przemowa kapłana mi się podoba, ma w sobie to "coś" Nie jestem natomiast pewien, dlaczego źrebak nagle zmienił rasę. Czyżby nie był tym, kim się wydawał być? W zasadzie dzięki drugiej scenie, i faktowi, że opowiadanie jest pisane z punktu widzenia tej konkretnej klaczy, mogę przymknąć oko na to całe epatowanie, że "Harmonia doszła do władzy, wszystko jest złe, brudne, nikczemne i w ogóle apokalipsa za pasem". Nagła zmiana mieszkańców tejże krainy z... no zasadniczo nie wiemy, jacy byli poprzednio, więc może wcale się nie zmienili na gorsze, a po prostu pozostali sobą, czyli zobojętniałymi donosicielami. Jak pisałem, to jeszcze nic, ale odbiór całości psuje mi ponownie ostatnia scena, podobnie jak w poprzednim opowiadaniu. Naprawdę musiałaś tak zakończyć to opowiadanie? Czy nie byłoby lepiej, gdyby ostatnią sceną były dogasające popioły klaczy, rozwiewane na wietrze i rozchodzący się tłum kucyków, jakby zawiedzionych tudzież zawstydzonych faktem, że ona tak po prostu umarła. Żadnych ognistych duchów zemsty starych bogów. Żadnych fanfar anielskich, głoszących chwałę zwycięstwa "dobra" nad "złem". Jedynie popiół z ciała martwej klaczy, opadający na tłum, w którym wypalił się już gniew. Jak ogień na stosie. Pozdrawiam, i w sumie, polecam całą serię
    1 point
  19. Kolejny tekst, podtrzymujący świetny poziom poprzednich dwóch, ale nie do końca. Niestety ten i następny, w moim odczuciu są słabsze, przez wzgląd na niektóre sceny. Po kolei. Większość tekstu trzyma klimat i nie miałem najmniejszego problemu w "wejście" w skórę klaczy wędrującej po, tak dobrze jej znanym, miejscu dawnego pogromu. Ponownie opowiadanie ma bardzo dobry klimat, a opis miejsca, w którym się rozgrywa jest wykonany świetnie. Nie będę się rozpływał nad plusami, wspomnę jednak, że czuć w tym opowiadaniu smutek głównej bohaterki, ale jest to taki raczej nostalgiczny smutek osoby pogodzonej z losem. Czytanie kolejnych opisowych akapitów, to czysta przyjemność była Przejdę teraz do tego, co w tekście mi się nie spodobało. Bezmyślna przemoc, charakteryzująca wszystkie koniowate (nie tak, że to mi się nie podoba, ale zastanawia mnie). Czy koniowate są agresywnymi stworzeniami, czy jest to oczywista aluzja względem ludzkości? Tak naprawdę nie spodobał mi się w tym tekście fragment, opisujący pośmiertną krainę, do której trafiła bohaterka. Dużo lepiej by to wyglądało, gdyby czytelnik nie wiedział, co się z nią stało. Może scena, w której zaciekawieni wieśniacy przychodzą po burzy na wzgórze, zobaczyć miejsce, w które biły pioruny, a tam znajdują martwe, zwęglone zwłoki. Albo coś innego, ale nie taka. Zepsuła mi odbiór tego opowiadania niestety. Druga scena, która akuratnie mnie rozbawiła, to apokaliptyczna wizja bogini. Jakoś tak nie na miejscu mi się wydawała. Opowiadanie polecam, szkoda tylko, że końcówka pozbawia go częściowo klimatu. Pozdrawiam
    1 point
  20. No dobrze, przy tym tekście wrzucę już nieco własnej, pokręconej interpretacji wydarzeń. Po pierwsze, podobnie jak w opowiadaniu "Kwiat Paproci" mamy tutaj bardzo ciekawy i fajny opis święta, opartego (a może w całości zaadaptowanego?) na dawnych wierzeniach naszych przodków. Chociaż może bardziej pasowałoby stwierdzić, że jest to opis tego, co pozostało z owego święta. Żeby się nie powtarzać, to to, co napisałem w komentarzu do pierwszego opowiadania, podtrzymuję na potrzeby tego. Klimat i ciekawie przedstawiony świat są największym plusem tego opowiadania. Zwłaszcza, że czuć tutaj również melancholijny nastrój kapłanki, wiedzącej, że wyznawana przez nią religia, a wraz z nią jej świat, przemija. O co mi chodzi natomiast w tej interpretacji? Polecam i pozdrawiam
    1 point
  21. Cześć i czołem. Dobrze że aż taki nowy nie jesteś, może nie zrazisz się za szybko xD
    1 point
  22. Muszę przyznać na wstępie, że skusiło mnie to "pogaństwo", ale nie do końca tego się spodziewałem. "Kwiat Paproci" jest dokładnie tym, co przychodzi na myśl widząc tag [Slice of Life]. Nic więcej, nic mniej, ale muszę przyznać, że jest napisany w sposób przyjemny i na tyle ciekawy, że nie nudzi opowieścią o codzienności. Może dlatego, że okraszony jest on tą właśnie mistyczną otoczką starej wiary, jeśli ktoś lubi takie klimaty. Ja lubię. Co do fabuły, to myślałem, że wspomniany kościół będzie miał coś wspólnego z księżniczkami, ale może to i lepiej, że nie jest to nigdzie powiedziane. Takie nieco typowe (jeśli mogę tak napisać) by to było. W zasadzie nie bardzo wiem, co mam napisać tutaj w tej kwestii, całość to w zasadzie opis jednego święta i przemyśleń głównej bohaterki, które czyta się, jak wspomniałem przyjemnie, więc więcej się z tym nie powtórzę. Jeśli ktoś się spodziewa jakiejś akcji czy innych tego typu fajerwerków, to tutaj ich nie znajdzie, ale wychodzi to opowiadaniu na korzyść, jak sądzę. Muszę jednak przyczepić się do "bosych kopyt". Ja rozumiem, że kuce w tym tekście noszą ubrania, ale buty na kopyta jakoś mi nie pasują i już. Chyba że coś w stylu podków. No bo celem noszenia butów była i jest ochrona stóp przed zranieniem, zimnem, itp., itd. Dobra, zwyczajnie się czepiam. To były ichnie buty i koniec tematu Chyba na tym zakończę. Ta część cyklu mi się podobała i nie mam jej niczego do zarzucenia, tak pod względem fabularnym, jak i technicznym. I nie, nie jestem rozczarowany. Najmocniejsza strona opowiadania? Klimat, bez wątpienia. Pozdrawiam i polecam
    1 point
  23. Tak jak wspomniałem wyżej - jeśli przerzuca na starą wersję jako niezalogowany, to trzeba przed linkiem dodać "https" i wszystko będzie git.
    1 point
  24. Już cię lubię Witaj na forum. Baw się dobrze.
    1 point
  25. Elo! Elo! Fajnie, że kolejna osoba lubiąca Sunset dołączyła. Udanie spędzonego czasu na forum ^^
    1 point
  26. Dziękuję wam wszystkim za ciepłe przyjęcie ! Jest tu jakiś fan Sunset lub Starlight ? Bardzo chętnie popiszę z kimś na ich temat bądź dołączę do jakiegoś Role Play'u.
    1 point
  27. Pomogłoby jakbyś podał jakich konkretnie fanfików szukałeś - dzięki temu byłoby możliwe sprawdzenie czy u innych występują podobne problemy.
    1 point
  28. Witaj na forum, mam nadzieję, że nie speszysz się po dwóch dniach i zostaniesz z nami na dłużej. Baw się dobrze~
    1 point
  29. Przeczytałam cztery "nowe" rozdziały (przynajmniej wstępnie, być może jeszcze wrócę i przeczytam raz jeszcze). Wrażenia? Solidne opowiadanie sci-fi z elementami przygodowymi, w ciekawy sposób wplatające elementy MLP do uniwersum mocno inspirowanego Mass Effectem. Fabuła rozwija się na razie powoli, ale sprawnie, a postacie jeszcze nie zabłysły, ale z chęcią będę czytać dalsze rozdziały.
    1 point
  30. No teraz jestem pewny że to Ty jesteś Ronny Sands xd Fajnie że napisałeś coś o sobie i baw się dobrze na forum My się już znamy ale i tak zadam Ci parę pytanek 1. Oglądasz serial z dubbingiem angielskim czy polskim? 2. Lubisz jeszcze jakieś kreskówki oprócz mlp? 3. Jaką muzykę lubisz? 4. W jakie gierki grasz? 5. Lubisz anime (chińskie bajki)? Tyle. Salut
    1 point
  31. Dzięki wielkie @Coldwind za oba komentarze, każdy z nich daje kopa, żeby siąść i pisać dalej. Rzeczywiście, pewnie łatwo zauważyć, że wciąż bawię się stylem. Postaram się w tym jednak nie zagubić i odnaleźć w końcu ten swój, właściwy. Co powiedzieć — mam nadzieję, że uda mi się nie spaść utrzymać poziom i, że wciąż będę mógł liczyć tak na twoje, jak i na innych komentarze. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam .
    1 point
  32. Dobra, czas by ktoś zostawił komentarz do kolejnego rozdziału. Powiem krótko - opowiadanie trzyma poziom. Atmosfera powoli się zagęszcza, do fabuły dochodzą nowe wątki... Z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wypadków. Kolejni bohaterowie też zostali nieźle wprowadzeni, a Discord nie wyczarowuje po raz n-ty czekoladowego deszczu, tylko autor wysilił się trochę, by wymyśleć coś nowego. W tej beczce miodu znalazła się jednak łyżka dziegciu. Styl momentami jeszcze zgrzyta, lecz skoro to debiut, więc jest to kwestia niewyrobionego jeszcze pióra. Ocena: 8,5/10 Pozdrawiam i czekam na kolejne rozdziały.
    1 point
  33. Jest to bardzo możliwe bo we Wrocławiu nigdy nie byłem, zamierzam tam pojechać w tym roku...będzie dobra okazja
    1 point
  34. 1 point
  35. 1 point
  36. Psy też uwielbiają Zootopię
    1 point
  37. Taki tam mój filmik xD
    1 point
  38. Ja tam słucham Sabatona a raz do czasu Avcii a nawet jakieś tam hardbass lub cheeki breeki iv damke ale często też sdt z gier np: BF lub COD Noi też Piosenek z wojny wietnamskiej
    1 point
  39. Witajcvie bracia i siostry. Mam dla was nowinę. Otóż dziś w drukarni będąc, zamówiłem 44 egzemplarze antropologii i 44 egzemplarze Save me. Zatem, jak sami widzicie, ilość ludzi dopisała, z czego się bardzo cieszę. Po drugie, okazuje się, że mój monitor jest dobrze ustawiony pod kątem drukowania (porównałem efekt z profesjonalnym) i choć są pewne różnice, to wiem, ze efekt wydruku będzie zbliżony do tego, co widziałem. A to bardzo ważne. Ale to nie jest koniec dobrych wieści. Otóż, moja, wspaniała drukarnia, w której pracują fenomenalni ludzie oznajmiła, że upora się z tym do przyszłego poniedziałku. Zatem wszystkie książki wyjdą przed wrocławskim i na wrocławskim będą dostępne w spidimarkecie (tak jak KO, czy Past Sins). Przede mną zaś ostatnie dwa zadania związane z wydaniem. Zdobyć wieczka od kartonów po ksero i wysłać wam książki. W spoilerze łapcie randomową bibliotekarkę Twilight z książką
    1 point
  40. I kolejny temat, w którym to Uzi usilnie próbuje ogłosić światu, że jest niczym więcej jak nic nie wartym śmieciem. Gratulacje chłopie, jesteś w czołówce największych idiotów, jacy gościli na tym forume.
    1 point
  41. Pierwszy od daaaaaawna utwór pop, który mi się spodobał. Chyba na zasadzie "usłyszysz milion razy, to ci się spodoba".
    1 point
  42. Ciekawy odcinek, miło, że postacie z tamtych sezonów wracają z nowym stylem. No i oczywiście w tym odcinku wykorzystany efekt placebo, fabuła była dla mnie całkiem przewidywalna już na samym starcie, gdy Babcia Smith dostała ten "tonik". Kolejnym plusem właśnie była rodzinka Apple, miło znowu Maca, Babcię i AJ z AB zobaczyć razem Zawsze tworzą komiczne sceny ;] I oczywiście piosenka Braci Flim Flam musiała być, też im nieźle wyszła. Czepiając się szczegółów to Big Mac bez tego "Koła" czy jak to nazywają trochę dziwnie wygląda No i pojawił się często Doctor Whooves! ;P Już o kolejnym kluczu nie wspominając... moneta? Srsly? ;X Czyżby został jeszcze jeden klucz do zdobycia? Odcinek oceniam pozytywnie pod względem rodzinki Apple i powrotu starych postaci 10/10
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...