Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 04/03/18 we wszystkich miejscach

  1. Nie jestem pewna co myśleć o tym odcinku, a to się rzadko zdarza. Z jednej strony mamy świetną scenę początkową i sporą dawkę humoru podczas sceny poszukiwania Maud. Z drugiej strony pojawia się ten cały chłopak Maud (nawet już nie pamiętam jego imienia), który jest okropnie wkurzający przez większą część odcinka oraz bardzo głupie zachowanie Pinkie, która wpada w panikę, że "ło matko bosko kochano, będę musiała polubić tego zjeba!!!11!!". Jednakże. Po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że odcinek jest świetny. No bo co mi się w odcinku nie podobało? Zachowanie Madbrier'a czy jak mu tam oraz zachowanie Pinkie. Tylko, że ogier taki właśnie ma charakter, taką jest postacią. O to przecież chodziło by był wkurzający dla każdego poza Maud. A Pinkie? Tutaj pojawia się typowa zazdrość pomieszana z troską o siostrę. Pinkie z początku próbuje dać szansę ogierowi, ale kompletnie nie wie jak się z nim dogadać mimo, że tak dobrze dogaduje się z Maud, która ma podobny charakter. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Pinkie kocha swoją siostrę tak mocno, że ma w głowie jej wyidealizowany obraz. I to jest dużym plusem odcinka, że pokazuje właśnie coś takiego. Po namyśle podoba mi się zachowanie Pinkie, bo widać jak ona walczy ze świadomością, że jednak nie zna swojej siostry aż tak dobrze jak myślała i jakiś gostek, który Pinkie wnerwia od samego początku zna ją o wiele lepiej. Pinkie nie chce tego przyjąć do wiadomości i ja rozumiem dlaczego. Dlatego też słowa Starlight, która stara się jej sprawę wytłumaczyć nie docierają do Pinkie, nawet się nad nimi nie zastanawia. Zatem przechodzę do plusów odcinka: Sporo zabawnych scen takich jak wspomniana już pierwsza scena oraz poszukiwania Maud, ale także pierwsze spotkanie Pinkie i Madbriar'a czy jak mu tam. Jakby nie patrzeć odcinek rozwija nieco postać Maud. Cieszę się, że znalazła swoją drugą połówkę. W ogóle to cieszę się, że do serialu zaczęto wrzucać wątki romantyczne, tego mi brakowało, bo do tej pory oficjalne pary w Equestrii to tylko postacie sporadycznie się pokazujące. Z wyjątkiem Cadence i Shining Armora. Podoba mi się, że Pinkie udała się w swoje rodzinne strony. Dzięki temu mieliśmy okazję znowu spotkać jej dwie siostry, które jak zwykle pokazały jaka to Pinkie Pie jest głupiutka. Co prawda morał o nie ocenianiu książki po okładce jest oklepany, ale prawdziwy. A minusy? Nie podoba mi się, że Pinkie wiedząc już o tym, że Maud nie lubi hucznych imprez i tak ją zorganizowała. Aczkolwiek nie uznaję tego za duży minus, bo Pinkie to Pinkie. Zrobiła imprezę, ale Maud już tam nie ciągała więc w sumie wyszło na to, że po prostu miała pretekst do kolejnej imprezki Zachowanie Pinkie i tego nowego ogiera na początku strasznie denerwuje. W tym odcinku są jak Umbridge z Harry'ego Pottera: wkurzasz się na nich, ale wiesz, że te zachowania są dobrze napisane. Chociaż Umbridge oczywiście jest o niebo lepiej napisaną postacią, żeby nie było. Czyli jaka ocena? 11/10 za to, że w odcinku poruszono nieco głębszy temat emocjonalno-uczuciowy i tym razem zrobiono to naprawdę dobrze. Ten dodatkowy punkcik za to, że nareszcie jedna z ważniejszych postaci (w końcu Maud to cząstka przyszłego Mane6 od Starlight ) znalazła sobie drugą połówkę.
    6 points
  2. Psoras prosił o recenzję Fallout-style, więc taką też dostanie. Puszcza w tle „Cwał Walkirii” i rozgrzewa paluszki nad klawiaturą. „Equetrip” został mi polecony jako jeden z najlepszych polskich fanfików między innymi przez Kredke i byłam bardzo ciekawa, jak mi się spodoba. Okazało się, że jest bardzo specyficzny i choć ma pewne zalety, to nie jest także wolny od wad, które postaram się wymienić. Czytając opis spodziewałam się czegoś bardzo oryginalnego: opowiadania o wycieczce po Equestrii, w którym nie występuje ratowanie świata, a bohaterzy nie poznają się z Mane 6. Jak bardzo się myliłam… I choć autor traktuje te motywy w dość prześmiewczy sposób, to jednak nie zmienia to faktu, że one ciągle w fiku występują. Wątek Vana, Chuma i Dalira w Everfree nieszczególnie mi się podobał: nieustannie kłócący się i dość prostaccy bohaterowie bardzo mnie irytowali i wywoływali fantazje o pożerającej ich mantykorze. Wędrówka przez las Everfree była powtórzeniem motywu z drugiego odcinka serialu, w związku z czym nieszczególnie zaskakiwała. Z kolei czekający na jej końcu antagonista był moim zdaniem mocno sztampowy – pochodzący z dzieciństwa uraz do głównej bohaterki serialu nie jest chyba szczególnie oryginalny. Podejrzewam, że wszystko to miało być w zamierzeniu parodią fików, w których przeniesieni do Equestrii Bronies ją ratują, jednak problem z ironicznym robieniem czegoś jest taki, że cóż… dalej się to robi. Oczywiście w dziele psorasa występuje „wytłumaczenie” tego wszystkiego pod postacią zaklęcia Celestii, jednak nie oszukujmy się – to tylko pretekst do umieszczenia bohaterów w centrum wydarzeń. Lepiej moim zdaniem wypada wątek skucykowaego psorasa, który faktycznie wyrusza na wycieczkę, zachwycając się po drodze pociągami i wieżowcami. Jego największą zaletą jest to, że autor-bohater nie jest irytujący. Napotkane przez niego kucyki także są bardzo sympatyczne i posiadają swoje charakterystyczne cechy, dzięki czemu faktycznie zapadają w pamięć. Szczególnie godna pochwały jest kreacja Coast Starlight i jej rodziny: tata architekt, który nienawidzi kiczu, mama tajniaczka i całkiem sympatyczne młodsze rodzeństwo, któremu do gustu przypadły bajki o technologii. Także relacje między nimi zostały przedstawione w realistyczny sposób (szczególnie prawda o tym, że nawet dorosłe dziecko dla rodziców zawsze będzie dzieckiem). NLR zostało wykorzystane w bardzo ciekawy sposób, choć nieporadność jego przywódcy stawia pod znakiem zapytania realistyczność powodzenia jakichkolwiek działań organizacji. W wątku psorasa występowało jednak troszkę za dużo pociągów – technikalia są często niezbyt zrozumiałe i przez to nużące. (Podobnie zresztą jak szczegółowy opis działania fabryki w Cloudsdale, przy którym autentycznie zasnęłam). OCkoludzie omówieni, czas więc przejść do Mane 6. Ich kreacja mogłaby być moim zdaniem wierniejsza, często nie potrafiłam wyobrazić sobie danej klaczy, zachowującej się w dany sposób. Fluttershy się upijała i wyzywała na pojedynki, Rarity z wyrachowaniem kalkulowała czas trwania focha, natomiast gwara, którą posługiwała się Applejack, była dla mnie wyjątkowo irytująca (choć to dość subiektywne odczucie – ja po prostu nie znoszę wszelakich gwar, które nie są dla mnie dość poprawne). Ciągłe nazywanie Twilight księżniczką nie było zbyt naturalne, podobnie jak swatanie ze sobą bohaterów – odkąd to RD czy AJ interesują się czyimiś związkami i jeszcze się w nie wtrącają? No właśnie – związki. Słodka Celestio… To jest… słabe. Pierwszy romans to ten między Dalirem (który nawiasem mówiąc jest dość nudną postacią) a Lyrą, którzy spotykają się przypadkiem bodajże na targu, a następnie zakochują się w sobie w kilka… minut? Godzin? Ten związek jest moim zdaniem kompletnie niewiarygodny, nie ma żadnych podstaw i nijak mnie nie przekonuje. W tym miejscu mocno widać, że kolega autora chciał zostać z akwamarynową klaczą zshipowany i tak też się stało, bo tak. Po kilku dniach znajomości chłopak jest przekonany o swojej dozgonnej miłości do klaczy i postanawia rzucić wszystko, byle tylko z nią być. Niezbyt przekonuje mnie brak żadnych zahamowań w związku z przynależnością do różnych gatunków czy brak obiekcji ze strony innych postaci, które jednogłośnie akceptują mocno niestandardową przecież relację. Druga para: Van x Rarity i podryw na kalosze. Sama nie wiem, czy śmiać się, czy płakać. Tym razem otrzymaliśmy nieco więcej niepewności i wahania ze strony bohatera, który nie jest pewny, czy związek międzygatunkowy to taki dobry pomysł. Szkoda, że prawie wszyscy inni są przekonani, że najlepsza idea pod słońcem. Jeśli chodzi o prawdopodobieństwo zejścia się tej pary, to potrafię sobie wyobrazić Brony'ego podkochującego się w ulubionej postaci, jednak nie rozumiem zupełnie, czemu Rarity miałaby się zgodzić na pogłębienie tej relacji. Na ile udało mi się to zaobserwować, bazuje ona wyłącznie na tym, że klacz odczuwa satysfakcję z posiadania oddanego adoratora, a dodatkowo obiecuje dać mu szansę, gdy ten zmieni się zgodnie z jej wymaganiami. To bardzo słabe podstawy dla jakiegokolwiek związku i ponownie decyzja o przeprowadzce do Equestrii jest tu moim zdaniem pochopna, tym bardziej, że jak się dowiadujemy, Van będzie musiał porzucić swoje największe pasje (oraz psa. Okrutnik.) Co zostało mi do omówienia? Hmm, wątek służb specjalnych Kryształowego Królestwa jest z jednej strony nieco przesadzony (mam wrażenie, że Cadance traktuje Celestię niemal jak wroga), ale z drugiej strony po prostu mi się spodobał, podobnie jak wycieczka do Cloudsdale i wątek o pochodzeniu Rainbow Dash (always dresses in style). W fiku występuje mnóstwo absurdu (jak choćby postać Surprise), który nie wszędzie przypadł mi do gustu, aczkolwiek wiem, że jest on zgodny z zamierzeniem autora, który pisał „Equetripa” dla przyjemności i cóż, dla jaj. Ogólnie podobała mi się staranność w kreowaniu świata, jak na przykład opisywanie różnic architektonicznych między miastami czy próba logicznego uzasadnienia działania systemu kontroli pogody oraz samego Cloudsdale. Psorasowy humor dość często sprawiał, że przynajmniej się uśmiechałam. Próba wykorzystania technologii do magicznych zastosowań nie jest może zbyt kanoniczna (magia w serialu wydaje się mieć czasem własną wolę, nie poddawać się tak łatwo zapisowi w postaci algorytmu), jednak była bardzo oryginalna i zaliczam ją do zalet „Equetripa”. W fiku było też mnóstwo nielogiczności, które jednak w wielu przypadkach autor sam wyśmiewał, wytrącając mi broń z ręki. (Smutek.) Mimo to mam parę (retorycznych rzecz jasna) pytań: po co bohaterowie zabrali do Equestrii ludzkie ubrania i albumy o architekturze (sic)? czemu bohaterowie nie mają żadnych problemów w płynnym porozumiewaniu się po angielsku (mimo że na początku jeden z nich przyznawał się do słabej znajomości tego języka)? odkąd to do biura prezesa wielkiej korporacji można wejść prosto z ulicy? czemu Fluttershy ledwo potrafi podnieść Rarity, ale po upiciu się niesie już dwa kucyki? czemu agentka służb specjalnych prowadzi negocjacje dyplomatyczne? jakim cudem jeden z bohaterów obsługuje smartfona metalową łyżeczką? i najważniejsze: czemu Rarity wykonuje makijaż przed pójściem spać?! Uff. Nie wiem, czy napisałam o wszystkim, co zwróciło moją uwagę w czasie lektury, jednak na pewno napisałam o wszystkim, co zdołałam sobie teraz przypomnieć. Wspomnę jeszcze, że forma jest bardzo dobra, udało mi się wyłapać tylko kilka literówek oraz zauważyć, że autor ma drobny problem z myleniem słów „ilość” oraz „liczba”. Podsumowując: fik jest nieco inny, niż się spodziewałam (choć o to trudno winić psorasa), trochę zawiódł moje oczekiwania, które były bardzo wysokie. Bardzo widać, że autor pisał fika dla rozrywki, nie przywiązując większej wagi do logiki, której brak jest czasem wyjaśniany w wyjątkowo absurdalny sposób (a kto mnie zna, wie, jak bardzo cenię sobie owo słówko na „l”). Zupełnie nie podobają mi się wątki romansowe, nie poczułam też za bardzo sympatii do dwóch z głównych bohaterów, trzeci zaś wydał mi się mocno nijaki. Zalety fika właściwie trudniej mi streścić, choć niewątpliwie też je posiada ;P Wygląda na to, że odbiór „Equetripa” jest mocno subiektywny (bo też wiele z moich zarzutów trudno nazwać obiektywnymi) i warto samemu przekonać się, czy sprawi on, że będzie się wybuchać śmiechem, czy raczej przysypiać nad kolejnymi opisami działania hamulców.
    6 points
  3. ''Stuletnia'' droga... Strasznie lubię takie zdjęcia.
    5 points
  4. Twalot zawsze była tępą dzidą, nawet przed zostaniem alikornem. Właściwie to przez chwilę alikornizacja poprawiła tą postać, ale wtedy znów zaczęła być typowym Twalotem, który woli książki od przyjaciół.
    4 points
  5. Jest to moja pierwsza próba tego typu - łącząca zainteresowanie my little pony z moim wierszoklectwem. Historię można potraktować jako alternatywną wersję tego co mogła czuć Twilight - wczoraj jednorożec dziś księżniczka-alikorn. Bez przedłużania, Enjoy. Zmieniona na zawsze Nowe życie zaczęłam jakby przypadkiem Za sprawą mej pani i mojej mentorki Jej moc potężna zmieniła me ciało Jej wola moją lecz jeszcze jej mało Dziełem przypadku lub wróżbą proroków Wskazała na mnie, prostą dziewczynę Ambitną i pilną, ze wszech miar uczciwą Ach, czemu zechciałaś odmienić mój żywot? Kolejny poranek, zwykłe zadanie Lecz wtem olśniewa mnie aura magiczna Jej wyrok szalony w swej bezwzględności Wraz ze mną przejmiesz dar nieśmiertelności Budzę się zdrowa, lecz w innym ciele Z każdą komórką magią podszytą Mój blask onieśmiela i budzi zachwyty Lśniąc od Celestii światłem odbitym Zmieniona na zawsze, bez wiedzy i zgody Leczę poddanych troski, choroby Po wieczność młoda, już nigdy zwyczajna Ciężar korony mą karą i karmą Nad wyraz dobra, jak anioł na ziemi Władam roztropnie tą kupą kamieni Bezsilna w sile i mocna w niemocy Iskierka zmierzchu wśród ciemnej nocy Mocą zbyt wielką i niezasłużoną Lecz z własnym sumieniem już pogodzoną
    3 points
  6. Przeczytałam. Ogółem mogłabym podpisać się pod większością tego, co już napisała Cahan, więc postaram się za bardzo nie powtarzać. Mogą pojawić się spoilery. Ten fanfik na pewno ma swoje lepsze momenty, jest trochę ciekawych pomysłów i jest jakiś potencjał... ale to wszystko ginie pod masą typowych dla początkującego błędów i ogólnym chaosem. Właśnie chaos to chyba najlepsze określenie na to, co dzieje się w tym fanfiku. Wygląda to trochę tak, jakbyś chciał tam wrzucić wszystko, co wydawało się fajne, nie zastanawiając się nad tym, czy to wszystko się trzyma kupy i kompletnie nic nie planując. Akcja pędzi na łeb na szyję, poszczególne wątki pojawiają się nagle i równie nagle znikają, często aż prosząc się o rozwinięcie, ale tego rozwinięcia nigdzie nie ma - wszelkich opisów jest o wiele za mało i są bardzo ubogie. Pełno jest za to strasznie długich i niczym nieprzerywanych dialogów, w których czasem nie wiadomo nawet, kto co mówi, bo brakuje didaskaliów. Bardzo często też gwałtownie zmienia się klimat - w jednej chwili mrok, prawie się mordują i leje się krew, po chwili jest szczęście, radość i magia przyjaźni... Przez to parę razy aż się zaśmiałam, bo to było wręcz absurdalne. A to raczej nie były te momenty, w których miałam się śmiać. Kreacja głównej bohaterki jest raczej nieudana. Pomijając już przesadnie tragiczną historię, nadmiar mocy i umiejętności (do tych, które wymieniła Cahan, dodałabym jeszcze to, że ma wszystkie specjalizacje lekarskie, nawet jeśli w Equestrii jest ich mniej, to i tak…), jej zachowanie kompletnie nie budzi sympatii, w dodatku jest niekonsekwentne. Niby przechodzi przemianę, ale jak dla mnie to po prostu zachowuje się raz tak, raz tak, dlaczego, nie mam pojęcia. W fiku użyłeś narracji pierwszoosobowej, którą można wykorzystać właśnie do przedstawienia tego wewnętrznego konfliktu i stopniowych zmian w myśleniu, do pokazania uczuć i przemyśleń - ale tego nie zrobiłeś, więc w zasadzie lepiej wyszłoby pisanie w trzeciej osobie - niewiele by to zmieniło, a Tobie pewnie byłoby łatwiej, bo pisanie w pierwszej jest ogółem dużo trudniejsze. Ach, i jeśli chcesz pisać postaci z ciężką traumą, to postaraj się czegoś na ten temat dowiedzieć, bo tacy bohaterowie powinni się jednak trochę inaczej zachowywać. I czy mi się wydawało, czy było zasugerowane, że ona lubi klacze tylko dlatego, że została skrzywdzona przez ogiera. Bo to... nie działa w taki sposób. Z pozostałym postaciami oryginalnymi jest różnie. W sumie większość z nich jest dość prosta, czasami przerysowana, co dobrze sprawdza się w przypadku postaci epizodycznych, które mają wprowadzać jakiś humor, jak chociażby ci grabarze czy pani burmistrz. Ale istotniejsze postacie powinny być nieco bardziej rozbudowane, tymczasem większość mogłabym opisać w kilku słowach: Shadowrun jest nimfomanką i służy głównie jako pretekst do (bardzo słabych) żartów o seksie, Van Graff jest wampirem i chce odzyskać ukochaną, Greystroke jest złem wcielonym… A reszty już nawet nie pamiętam. Co do postaci kanonicznych - Mane6 w sumie jest całkiem w porządku (poza Twi oczywiście, do której przejdę za moment), przynajmniej nie licząc scen typu “błyskawicznie ci wszystko wybaczamy, bo opowiedziałaś nam smutną historię swojego życia”, bo one były naiwne, nieprzemyślane i zwyczajnie słabe. Byłoby też miło, jakby nie wypowiadały tych swoich standardowych kwestii (np. RD i “20% fajniejsze”), bo to się w fanfikach powtarza tak często, że po którymś razie (który w moim przypadku nastąpił już dość dawno) to przestaje być zabawne, a staje się wręcz męczące. O Celestii w sumie nie będę się szczególnie rozwodzić - jest gupia i niedobra, bo tak, co nie zrobi, to źle. I wszyscy chcą ją obalić. Ja naprawdę nie wiem, jakim cudem utrzymała się na tronie przez ponad 1000 lat, skoro wszyscy jej nienawidzą i można ją tak łatwo pokonać... Wspominałam o Twilight. Niestety nie mogę ująć tego w inny sposób - ona jest po prostu tak głupia i naiwna, że już bardziej się chyba nie da. Pozwala niebezpiecznej przestępczyni łazić po mieście bez tego pierścienia, nie przejmuje się, że ma ona księgę o czarnej magii, wybacza jej absolutnie wszystko, bo magia przyjaźni... ach, i nie wie, co to Kroniki Equestrii. Twilight Sparkle, największy mól książkowy kucowego świata, nie wie, co to Kroniki Equestrii. No i w zasadzie jej główną rolą jest tu zakochanie się w głównej bohaterce. W osobie, która ją porwała i uwięziła. To... nie jest miłość, to jest syndrom sztokholmski. Właśnie, wątek miłosny. Niestety, ale to chyba najsłabsza część fanfika. Między postaciami nie ma żadnej chemii, nie mam pojęcia, co one w sobie widzą, ich miłość bierze się znikąd, wydaje się się to strasznie wymuszone. Ogółem nie jestem zwolennikiem stwierdzenia, że bez zbytniego doświadczenia nie można o miłości pisać, ale to nie zmienia faktu, że to jest bardzo trudny temat i już wielu na tym poległo. Naprawdę, nie każde opowiadanie musi mieć shipa i tu akurat by się bez niego obyło. Albo można zepchnąć to na trochę dalszy plan, zrobić z tego bardziej poboczny wątek, jeśli się tego nie czuje. Brakuje też trochę reakcji pozostałych postaci na ten związek - Mane6 zaakceptowały to zdecydowanie zbyt szybko, biorąc pod uwagę, kim jeszcze niedawno była Moonlight/Stellaris. Jeszcze coś w sumie związanego z tym shipem: wszelkie sceny zawierające erotykę są napisane źle, brakuje Ci do nich wyczucia, pojawiają się w niewłaściwych momentach, często są wręcz żenujące i fanfik tylko by zyskał, gdyby je z niego wyrzucić. Jak wiele innych fików zresztą, bo mało kto potrafi to dobrze napisać. Najlepsze w fanfiku były chyba fragmenty, w których nie było przedwiecznego zła, mroku, bezsensownej brutalności i raczej żenującej erotyki, tylko takie... zwyczajne sceny. Część, gdzie Stellaris była lekarzem w tej wiosce, czytało mi się całkiem sympatycznie. Dobrze wypadła też scena z grabarzami, gdzie humor był naprawdę w porządku, z tego co widziałam, przypadło to do gustu też innym. Nie wiem, może warto iść bardziej w tym kierunku? Spróbować napisać coś lżejszego? W sumie całkiem spodobało mi się zakończenie, czyli to “rzucenie wszystkiego i wyjechanie w Bieszczady”. Pasowało to znacznie bardziej niż, nie wiem, zamieszkanie w Ponyville i długie i szczęśliwe życie u boku Twilight Sparkle. Niewątpliwie zaletą jest też to, że fanfik jest ukończony, co, niestety, nie zdarza się tak często. Dałeś radę, nie porzuciłeś tego, starczyło Ci chęci i zapału. I, niezależnie od tego, jak to opowiadanie wygląda, to jest spore osiągnięcie. A strona techniczna? Leży i kwiczy. Składnia jest w miarę w porządku, jakoś szczególnie dużo powtórzeń chyba nie ma, ale tylu błędów ortograficznych, interpunkcyjnych i literówek to ja już dawno nie widziałam. Nie znam Cię i nie wiem, czy masz dysortografię czy coś, ale chyba nawet to nie usprawiedliwia takich rzeczy, jak brak kropek na końcu zdań czy pozjadane wyrazy. Wygląda to trochę tak, jakbyś się gdzieś spieszył i nawet nie przejrzał tekstu przed publikacją. Może znalazłby się ktoś, kto by choć część błędów poprawił, tak jak w pierwszym rozdziale, ale w kolejnych komentarze są wyłączone, więc nie ma jak. Ale dostajesz plusa za to, że fanfik jest przynajmniej dobrze sformatowany, o czym dużo osób zapomina - jest justowanie, są odstępy między akapitami. Jakbyś jeszcze pamiętał wszędzie o wcięciach i zastąpieniu dywizów (-) półpauzami (–), to pod tym względem już chyba niczego by nie brakowało. Z moich odczuć to tyle. Co bym Ci radziła na przyszłość? Po pierwsze, to strasznie szkoda, że nie zjawiłeś się na omawianiu Blasku w Klubie Konesera Polskiego Fanfika, ale jeśli tylko chcesz, zawsze możesz tam wpaść. Są tam ludzie, którzy chętnie Ci udzielą pomocy, tylko nie bój się o nią prosić. Poszukaj też korektora i prereadera. W dziale masz na to cały wątek. Daj tam ogłoszenie, że kogoś szukasz, jacyś chętni praktycznie zawsze się znajdują. A Tobie naprawdę potrzebny jest ktoś, kto Ci coś doradzi i Cię nakieruje, no i poprawi tę masę błędów. Staraj się też sam bardziej zwracać na nie uwagę, bo przynajmniej część spokojnie byłbyś w stanie poprawić sam. Poczytaj sobie gdzieś o zasadach zapisywanie dialogów, to naprawdę nie jest trudne, a tekst będzie wyglądał o wiele lepiej. Druga sprawa: zrób jakiś plan. Absolutnie nie twierdzę, że musisz pisać jakieś szczegółowe notatki i planować każdy detal, ale po tym fanfiku widać, że coś jednak by się przydało w tej kwestii zrobić. Bo np. raz wspomniane są smocze oczy Stell, potem nic o tym nie ma, pokręciłeś też coś z latami - najpierw jest mowa o ożywieniu po trzech latach, potem po dwóch. Nie zapomniałbyś o tym, jakbyś miał to gdzieś zapisane. Pomyśl o tym, co mniej więcej po kolei ma się dziać, co być chciał tam umieścić, a potem, czy to wszystko faktycznie tam pasuje i czy ma sens - no i, niestety, ewentualnie część z tych rzeczy wyrzuć. Co za dużo, to nie zdrowo. A jak będzie tego mniej, może łatwiej będzie Ci poszczególne wątki rozwinąć. Daj więcej opisów, zwolnij tempo akcji, bo w tym, co jest obecnie, bardzo łatwo się pogubić. Musiałbyś też się zastanowić, jaki właściwie fanfik chcesz pisać. Czy to ma być coś mrocznego i poważnego, czy raczej coś lżejszego i z humorem? Bo o ile część sucharów w tym fanfiku daje radę, to pasowałyby raczej do fanfika z tagami Comedy czy Adventure, a w opowiadaniu Dark, w którym starasz się poruszać jakieś cięższe tematy, na dłuższą metę mogą psuć klimat. Po prostu ciężko traktować poważnie niektóre sceny, jeśli ciągle rzucasz jakimiś żartami, magią przyjaźni albo chociażby nadajesz postaciom takie a nie inne imiona... Jak już wspomniałam, moim zdaniem jesteś lepszy w nieco spokojniejszych klimatach, ale nie wiem, czy chciałbyś coś takiego pisać. Spróbuj też bardziej rozwinąć postacie. Daj im więcej cech, coś charakterystycznego i zapadającego w pamięć. Ale nie przesadzaj też w drugą stronę. Nie warto dawać postaciom przesadnie dramatycznych historii czy przerysowanych charakterów, bo w takich wypadkach efekt jest zazwyczaj odwrotny od zamierzonego. Poświęć też więcej uwagi na relacje pomiędzy nimi, szczególnie jeśli chcesz napisać wątek miłosny. W fiku parę razy pojawiło się coś w rodzaju "a potem rozmawiały przez parę godzin" albo na samym początku "i tak minęło jej kilka dni w Ponyville". A to właśnie była świetna okazja, żeby pokazać rozwój więzi pomiędzy postaciami, może wtedy dalsze wydarzenia miałyby więcej sensu. No i zastanów się bardziej nad ich imionami. A przede wszystkim: pisz dalej. To Twój pierwszy fanfik i to normalne, że są w nim błędy - ważne jest to, żebyś wyciągnął z nich wnioski i starał się ich nie popełniać w kolejnych opowiadaniach. Bo mam nadzieję, że się nie zniechęcisz i je napiszesz. Widzę, że tworzysz teraz sequel, masz szansę przynajmniej część błędów naprawić, więc ją dobrze wykorzystaj. Co prawda umieszczenie go w dziale MLN i tag Gore raczej mnie do niego zniechęcają, ale cóż, może kiedyś zerknę. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
    3 points
  7. Każdy człowiek dojrzewając dostrzega swoje wady. Niektórzy chcą je zmienić, inni uważają, że te wady nie są w sumie takie złe i je olewają, a inni też całkowicie mają je gdzieś, póki żyje im się z nimi dobrze. Nasza droga Drżypłoszka, jako jedyna z niewielu bohaterek naszego kochanego serialu przeszła poważną zmianę. Oh, daj spokój, nie musisz tak o tym mówić~ Oj powinnaś być z tego dumna, bo Twoje koleżanki powinny brać z Ciebie przykład jak z nieśmiałej, bojącej się kucyków wyrosłaś na stanowczą, asertywną klaczkę, która potrafi postawić na swoim. To prawda. Bardzo polubiłam tą zmianę. Czasami czuję, że mam jeszcze trochę za mało w tym wprawy, ale czuję się o wiele lepiej, kiedy mam siłę postawić na swoim. A jak jest z wami, moi drodzy? Czy kiedykolwiek przeszliście taką poważną zmianę? A może właśnie macie taką wadę, którą bardzo byście chcieli zmienić, ale macie z tym trudności? Temat nie jest banalny, może i nawet wstydliwy, dlatego będę go mocno pilnować, by nie było żadnych uszczypliwości. Więc nie musicie się martwić o to, że ktoś was wyśmieje za to, że powiecie o swoich wadach. Hmm... powinnam chyba zacząć od siebie, jeśli mam was jakkolwiek przekonać. Niech będzie: Bardzo nie lubię w sobie tego, że przejmuję się wszystkim aż za bardzo. Denerwuje mnie nawet dość mocno, kiedy ktoś plącze tak perfidnie fabułę gry, którą uwielbiam. Muszę reagować na wszystko, inaczej w środku się we mnie gotuje, a przez rosnące emocje tylko często się ośmieszam, pisząc głupoty, których potem żałuję, bo wychodzi z tego kłótnia, której wcale nie chciałam. Uważam potem, że to wina innych, że z dyskusji zrobili kłótnie, ale czasami dostrzegam, że to mój pretensjonalny i wymądrzający się ton sprawił, że rozmówca zwyczajnie poczuł się nieswojo i zwyczajnie nie potrafi ze mną rozmawiać. Ogólnie mam problem z rozmawianiem z ludźmi, bo wszystko biorę zbyt emocjonalnie, ale mój typ charakteru to najgorszy z możliwych, czyli neurotyk (w skrócie - osoba, która zachowuje się jak chora psychicznie, mimo że wszystko z mózgiem ma ok). Próbuję to w sobie zmienić, starając się wszystkiego, ale kiedy olewam takie rzeczy to często czuję się tylko gorzej. Wiele osób mnie nie znosi i wytyka palcem przez to, a mi się tylko robi cholernie smutno. Czy kiedykolwiek uda mi się przejść tą zmianę, bym mogła normalnie dyskutować z ludźmi, nie czyniąc, że czują się urażeni? Chcę najlepiej dla innych, często staram się być miła ponad wszystko, a potem słyszę, że jestem chamską osobą...
    2 points
  8. Pojawił się short z Pascalem i Maximusem. Wrzucam link gdyby ktoś był zainteresowany. KLIK
    2 points
  9. gotujmy się panie i panowie kucorony zajechały na zamek Pierwsza scena wcale nie była taka śmieszna jak dla mnie. That's not sarcasm by the way... Nowe intro? Przez chwilę myślałem, że jednak zmienili piosenkę, ale nie, nadal ta sama, smutno. No i co, Pinkie znowu nie daje dojść do słowa Maud, a potem obkleja całe miasto plakatami z jej pyszczkiem. Mega super zabawne :/ Spotkanie z Maud - A WHAAAAAAA? No to akurat było śmieszne. No i ten nacisk na słowo CHŁOPAK. Spodziewałem się, że znowu dorzucą podobny wątek, ale miałem nadzieję że to nie będzie Maud. To moja ulubiona postać z tych poza pierwszoplanowymi. Żaden błotniak nie będzie w nią wtykał swojego kija bez mojego pozwolenia. (Chociaż w przeciwieństwie do odcinka z Makiem i tamtą cukierniczką nie zobaczyliśmy żadnego całusa ani nic) Można by ten wątek potem wykorzystać do gładkiego przedstawienia tematu rozstania w MLP. (Chyba czegoś takiego nie było, a dałoby się to przecież ładnie przedstawić, po prostu "to nie było to" albo "czasem trafiamy na kogoś kto wydaje nam się tą jedyną osobą ale czas pokazuje, że tak jednak nie jest") A co do samego chłopaka Maud - wkurzał mnie trochę swoją obecnością na ekranie, bo przypominał mi swoim własnym spierdoleniu. Jako postać którą bardzo trudno polubić spełnił swoje zadanie bardzo dobrze.(czy to tym jak słabo został napisany, welp, ważne że działa, co nie!?) Chociaż z drugiej strony daje nadzieję "Skoro nawet taki autystyczny spierdoks znalazł sobie dziewczynę, to może dla ciebie też kiedyś będzie szansa." No ale ogólnie całkiem spoko, ta akcja z jego cutie markiem i kiedy powiedział "stick abuse" heheheheheheheheheheheh ROZUMIECIE? MASTURBACJA AAAAAAAAA :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD No i Pinkie znowu odwala jakieś inby i nic nie rozumie, jak w odcinku z Daszką i ciastami i w poprzednich z Maud. Nic specjalnego. Nie chce mi się więcej pisać, bo się spóźniłem i już wszystko wypisaliście. Dodam tylko, że kamuflarz pod koniec imprezy był naprawdę dobry, skoro nie zorientowało się pół miasta ani @Uszatka, forumowy Grafik Ogólnie - odcinek nudny, pełen zbędnego gadania i kiepskich żartów no i po raz kolejny postać znajduje sobie ogiera ehhhh kończcie szybciej te generację bo same dobre klaczki będą zajęte :c Odcinek oceniłem na 11/10, bo lubię tę liczbę odkąd obejrzałem Stranger Things. głupie teorie dotyczące oceniania odcinków - 0 Kruczek - 1 do następnego mruczki
    2 points
  10. 2 points
  11. Jest Glimglam: -20 Przy czym to wcale nie ona uratowała sytuację, bo jej słowa spłynęły po Pinkie jak po kaczce No i to jest problem zauważany przez niektórych. Bo choć może to brzmi brutalnie, ale alikornizacja... ogłupia. Księżniczki są albo damami w opałach (mimo że przecież, zgodnie z wytycznymi, posiadają sporą moc), albo nie myślą za dobrze (słynny plan Celestii z odcinka z Tirekiem), albo zapominają o swoich wartościach i naukach (Twilight... już wielokrotnie).
    2 points
  12. Kilka razy udało mi się wypatrzeć w tych tematach co pisały mniej więcej coś takiego: "No, odcinek spoko 9/10" i tak mniej więcej przez wszystkie odcinki sezonu, te gorsze na 9, "średnie" na 10, nieco lepsze na 11+. Są to raczej osoby, które wciąż są pod wpływem magi serialu, czyli początkowego stanu bycia bronym, czyli że dosłownie wszystko co ma kuce w sobie jest super dobre a każda sekunda serialu napawa cię energią. Sam pamiętam, jak taki byłem i zapewne wielu z nas (szczególnie, gdy odkryli kuce w młodszym wieku) przechodziła przez coś takiego. Ale co ja tam wiem. I żeby nie było offtopu, ktoś to poruszył więc dodam, że Maud może (i tylko może) być chora na autyzm/Aspergera. A raczej nie Maud, bo ta wiele razy podkreślała swoją empatie w stosunku do siostry, a jej chłopak. Mówienie i podkreślanie oczywistych rzeczy, trudność z wyrażaniem własnych uczuć i odczytywaniu uczuć innych, bycie outsiderem czy znajdowanie ukojenia w martwych przedmiotach. Wiem, bo dosyć bliska mi osoba ma niestety autyzm i Aspergera. I jak już wspominałem, to tyci się tego patyczaka, bo Maud ma dosyć "nienaturalny" charakter z powodu dwóch wykluczających się cech, a ten jej chłopaczyna aż na takiego empatycznego mi nie wygląda. No ale to tylko luźna bajka dla dzieci, w której twórcy mogą sobie tworzyć postacie jakie tylko chcą i jestem pewien, że nigdy w kanonicznym serialu nie padnie słowo autyzm. Szczególnie, że u kuców chyba nie ma szczepionek
    2 points
  13. UWAGA. NIEKTÓRE TREŚCI (w sumie to trochę ich jest) MOGĄ BYĆ PRZEZNACZONE DLA STARSZYCH CZYTELNIKÓW Tak więc przejdźmy do rzeczy. Ten fic jest tłumaczeniem utworu znanego tu i ówdzie jako "Letters from a disgruntled friendship student" napisanego przez człowieka znanego jako milesprower06. http://www.fimfiction.net/story/30661/letters-from-a-disgruntled-friendship-student - oryginał Tłumaczenie by ja, w tłumaczeniu pomagał mi Dolar : V Tak więc nie przedłużając:
    1 point
  14. Witam was serdecznie. W tym oto temacie umieszczać będę drabble (opowiadania o długości do stu słów) napisane przez członków Klubu Konesera Polskiego Fanfika podczas odbywających się na serwerze zawodów. Kolejne prace umieszczać będę po uprzedniej zgodzie autorów, by nie było żadnych afer czy niedomówień. Spis zawodów i opowiadań: Pisanie na setkę, edycja I: Obietnica [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Poulsen - II miejsce i Laur Publiczności Klub Konesera [Oneshot][Comedy] autorstwa @Kredke - II miejsce Problem [Oneshot][Comedy] autorstwa @Verlax - III miejsce i Laur Publiczności Słońce [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Malvagio - I miejsce Wynalazek [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Midday Shine - I miejsce Alternatywa siebie [Oneshot][Sad] autorstwa @Caluś (publikacja po otrzymaniu zgody od autora) Coś się popsuło... [Oneshot][Dark][Comedy] autorstwa Newcomera (publikacja po otrzymaniu zgody od autora) Wigilia Serdeczności [Oneshot][Slice of Life][Christmas] autorstwa @AnioleeK Pisanie na setkę, edycja 1.5: Dribble (do 50 słów): Lot [Oneshot][Comedy] autorstwa @AnioleeK - I miejsce i Laur Publiczności Szczyt wszystkiego [Oneshot][Slice of Life][Humor][Random] autorstwa @Midday Shine - II miejsce Drabble: 100w [Oneshot][TCB] autorstwa @Sun - III miejsce i Laur Publiczności Ostatnie pożegnianie [Oneshot][Sad] autorstwa @Midday Shine - I miejsce Na szczyt [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @AnioleeK Wysoki Sądzie... [Oneshot][Comedy][Random] autorstwa @Verlax - III miejsce Szczyt [Oneshot][Humor] autorstwa Urwanego z choinki - II miejsce Pisanie na setkę, edycja II: Jeśli trzeba, kłam jak z nut! [Oneshot][Slice of Life][Humor] autorstwa @Midday Shine - I miejsce i Laur Publiczności Pomarańcza [Oneshot][Comedy] autorstwa @Kredke - I miejsce i Laur Publiczności Eskapada [Oneshot][Comedy] autorstwa @Kruczek - III miejsce Kuca pomyłka nie zna granic [Oneshot][Comedy] autorstwa @Caluś - III miejsce Improwizacja [Oneshot][Comedy][Random] autorstwa @Jelly - I miejsce Herbatka na milion [Oneshot][Comedy] autorstwa @ZSRRKnight Syntestezja [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Applejuice - II miejsce Pisanie na setkę, edycja 2.5 (droubble - opowiadania do 200 słów): Zakazane piosenki [Oneshot][TCB][Comedy] autorstwa @Sun Nadzieja [Oneshot][Adventure] autorstwa @Kredke Delegacja [Oneshot][Comedy][Random] autorstwa @Jelly Lekcja [Oneshot][Slice of Life][Violence] autorstwa @Applejuice - I miejsce Dedykacja [Oneshot][Adventure] autorstwa @Kruczek - III miejsce i Laur Publiczności Cała naprzód! [Oneshot][Adventure] autorstwa @Midday Shine - II miejsce Pojedynek [Oneshot][Adventure] autorstwa @ZSRRKnight - III miejsce Spontaniczny Konkurs Świąteczny (limit: 1500 słów): Prezenty [Oneshot][Christmas][Slice of Life] autorstwa Newcomera - I miejsce i Laur Publiczności Powroty do domu [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @karlik - I miejsce Urodzinowe pisanie na setkę: Jeździdło [Oneshot][Crossover] aurorstwa @Sun - III miejsce Cloudy wstępuje do Klubu [Oneshot][Humor] autorstwa Urwanego z choinki - II miejsce Wieczna noc [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Applejuice - II miejsce Ukąszenie [Oneshot][Dark] autorstwa @Kruczek - I miejsce Krótko o bohaterach [Oneshot][Poetry][Dark] autorstwa @Zodiak - I miejsce i Laur Publiczności Wesołe portowe dzielnice [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Johnny - III miejsce *** [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Pisklakozaur Urodzinowo-poprawinowe pisanie na setkę (droubble): In Thrust We Trust [Oneshot][Comedy] autorstwa @Kredke - I miejsce i Laur Publiczności Zakupy [Oneshot][Equestria Girls][Comedy] autorstwa @Sun - III miejsce Egzamin z przyjaźni [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Rarity - II miejsce Nie mam pomysłu [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Kruczek - I miejsce i Laur Publiczności Jak ucywilizować Rainbow [Oneshot][Slice of Life][Humor] autorstwa @Midday Shine - II miejsce Cel [Oneshot][Humor] autorstwa Xany - III miejsce Pisanie na setkę, edycja IV: Oto wymiana [Oneshot][Crossover] autorstwa @Sun - II miejsce Intoksykacja [Oneshot][Random][Slice of Life] autorstwa @Bester - II miejsce A u nas? [Oneshot][Comedy] autorstwa @Kredke Propozycja [Oneshot][Humor][Random] autorstwa @Midday Shine - II miejsce i Laur Publiczności Przemiana nocy [Oneshot][Light sad] autorstwa @Jockerpolish - III miejsce Przybycie [Oneshot][Dark] autorstwa @Sliver - III miejsce Piątek Trzynastego [Oneshot][Random] autorstwa Kideła Jak w lesie [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Malvagio - I miejsce Na sposób [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Johnny - II miejsce Zdążyć [Oneshot][Dark] autorstwa @Applejuice - II miejsce Nauki księżniczki Twilight [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Rarity - II miejsce Słodki żer [Oneshot][Humor] autorstwa Urwanego z choinki - II miejsce Nie ma raju [Oneshot][Slice of Life][Sad] autorstwa @Kruczek - II miejsce Pisanie na setkę, edycja 4.5 (limit: 250 słów): Powrót Nightmare Moon [Oneshot][Humor] autorstwa @Sun - I miejsce Wielkie kłamstwo Celestii [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @RedMad Jeszcze raz [Oneshot][Violence] autorstwa @Kredke - III miejsce Słoneczne popołudnie [Oneshot][Slice of life] autorstwa @Rarity - Laur Publiczności i III miejsce Magia iluzji [Oneshot][Sad] autorstwa @Nika - I miejsce Medalion [Oneshot][Adventure] autorstwa Urwanego z choinki - II miejsce Pisanie z Klubem, edycja I (limit: 600 słów): Zwykły dzień przy kawie [Oneshot][Comedy][Random] autorstwa @Niklas- I miejsce i Laur Publiczności Nocna legenda [Oneshot][Dark] autorstwa @RedMad Nocne Odkrycie [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Lyokoheros- II miejsce Ku sercu nocy [Oneshot][Random] autorstwa Xany - III miejsce Pisanie na setkę, edycja V: Wielki Powrót [Oneshot][Comedy] autorstwa Pony Maniaka Najgorszy dzień w życiu [Oneshot][Slice of Life][Comedy] autorstwa @Lyokoheros - I miejsce Końska kronika filmowa: loteria państwowa [Oneshot][KRL] autorstwa @Sun Niezapomniane przeżycie [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Poulsen - I miejsce Słońce wschodzi i zachodzi [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Kredke- III miejsce Zlecenie [Oneshot][Sad] autorstwa Urwanego z choinki - II miejsce i Laur Publiczności Chwila [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Victoria Luna - III miejsce i Laur Publiczności Pisanie na setkę, edycja 5.5 (limit dolny 100 słów): Ucz się, ucz... [Oneshot][Comedy] autorstwa @Kredke - III miejsce Ucieczka [Oneshot][Comedy] autorstwa Pony Maniaka Dostawa [Oneshot][SoL][PRL] autorstwa @Sun - II miejsce Rytuał w mrokach Everfree [Oneshot][Adventure][AU][Past Sins - przebłysk] autorstwa @Lyokoheros - I miejsce i Laur Publiczności Upał [Oneshot][SoL] autorstwa @Midday Shine - I miejsce Pisanie z Klubem, edycja II (limit górny 1000 słów): Cisza [Oneshot][Slice of Life][Tragedy][Violence] autorstwa @Victoria Luna - III miejsce Zupa [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Niklas - I miejsce i Laur Publiczności Pierwsza wspólna noc [Oneshot][Slice of Life][AU][Past Sins - przebłysk] autorstwa @Lyokoheros Sztuka pojednania [SoL][Komediodramat] autorstwa @Midday Shine - II miejsce i Laur Publiczności Pisanie na setkę, edycja VI: Turkusowy pył [Oneshot][Dream][Random] autorstwa @Victoria Luna - I miejsce i Laur Publiczności Śmiertelny los [Oneshot][Random][Dark] autorstwa @Favri Zwiadowca [Oneshot][Slice of Life] autostwa @Niklas Pisanie na setkę, edycja 6.5 (limit górny 300 słów): Marsz w stolicy [Oneshot][SoL] autorstwa @Sun - I miejsce i Laur Publiczności Ostatnia lekcja [Oneshot][Random][Sad] autorstwa @Victoria Luna - II miejsce Ucieczka królowej Idube [Oneshot][Adventure][Sad] autorstwa @Lyokoheros Oaza [Oneshot][Adventure][Dark][Crossover][EG] autorstwa @Grento YTP - III miejsce Transport szafy [Oneshot][Kucowa Republika Ludowa] autorstwa @Sun Wyprawa [Oneshot][EG][SoL] autorstwa @Midday Shine - I miejsce Odkrycie [Oneshot][Adventure] autorstwa @Niklas - I miejsce Akcja "Spamujemy drabblami dla Dolara" (lista będzie się jeszcze rozrastać): Hero of the Ski [Oneshot][Random][Ponifikacja dowcipu] autorstwa @Dolar84 Krótka spowiedź [Oneshot][Semidark][Psychologiczne] autorstwa @Porcelanowy Okular Królowa Nocy [Oneshot][SE vs NLR][Opera] autorstwa @Rarity A my nie chcemy uciekać stąd [Oneshot][NMM vs Celestia] autorstwa @Kredke Alicornia aliteracja [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Rarity Aria Serena [Oneshot][Sad] autorstwa @Malvagio Gambit [Oneshot][Dark] autorstwa @Malvagio Weźmiesz biało klacze... [Oneshot][Random] autorstwa @Gandzia Realm of a failed utopia [Oneshot][Sad][Dark] autorstwa @Favri Cena Lojalności [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Malvagio Lunarna rozkosz [Oneshot][Random][Klub Fanfikowy][Luna] autorstwa @Kredke Ścieżka wygnania [Oneshot][Random][Path of Exile] autorstwa @Kredke Królewska narada [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Rarity Teologia [Oneshot][Przygoda][Crossover][Pillars of Eternity] autorstwa @Malvagio Starswirl Szary [Oneshot][Crossover][LotR] autorstwa @Rarity Muzyka [Oneshot][SoL] autorstwa @Sun Kolejka [Oneshot][SoL][PRLowskie kuce] autorstwa @Sun Katar [Oneshot][Humor] autorstwa @Sun Jeszcze jedna tura [Oneshot][Civilization] autorstwa @Kredke Magiczna liczba [Oneshot][Sad] autorstwa @darkblodpony <--------- tu zaczyna się druga transza drabbli (info dla Dolara) Koniec? [Oneshot][Sad] autorstwa @Argon39 Konkurs [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Rarity Dzień Niepodległości [Oneshot][Equestria Girls] autorstwa @Rarity DO CHAMÓW Z ARMATY PAL! [Oneshot][Random] autorstwa @Kredke Pracować będzie lżej [Oneshot][Random] autorstwa @Rarity Marecedes [Oneshot][Random] autorstwa @Kredke Les Cyclopes [Oneshot][Dark] autorstwa @Malvagio Zwyczajna Historia [Oneshot][Humor] autorstwa @Malvagio Pozłacana jesień [Oneshot][Random] autorstwa @Victoria Luna Metafizyka [Oneshot][Slice of Life][Random] autorstwa @Malvagio <------- a tu zaczyna się ostatnia transza Wielkie łomotanie [Oneshot][Humor] autorstwa @Sun Sami swoi [Oneshot][SoL][Comedy][Random] autorstwa @Lyokoheros Pokaz magii [Oneshot][Anthro][Steampunk] autorstwa @Sun Nowy Rok [Oneshot][Comedy] autorstwa @Gandzia Starcie Tytanów [Oneshot][Random][Slice of Life] autorstwa @Niklas One Beam Pony [Oneshot][Comedy][SE vs NLR] autorstwa @Ghatorr Tajemniczo zmarły [Oneshot][Random] autorstwa @Niklas Pisanie na setkę, edycja VII: Ciemne chmury [Oneshot][Humor] autorstwa @Sun - I miejsce Porządki [Oneshot][SoL] autorstwa @Midday Shine- II miejsce Schwytany [Oneshot][SoL] autorstwa @Niklas - III miejsce Ostatnia obietnica [Oneshot][SoL] autorstwa @Victoria Luna Jutrzenka [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Porcelanowy Okular - II miejsce i Laur Publiczności Płaska dwudziestka [Oneshot][SoL] autorstwa @Catkitty Prawdziwa udręka [Oneshot][Ból i cierpienie] autorstwa Urwanego z choinki - III miejsce Opus magnum [Oneshot][Crossover] autorstwa @Kruczek - nagroda specjalna za zadziwienie jury Pisanie na setkę, edycja 7.5 (limit w granicach 200-400 słów, zależny od wybranego tematu): Urzędnicza dola [Oneshot][SoL] autorstwa @Catkitty Na szczyt [Oneshot][SoL] autorstwa @Jelly - II miejsce Wiara [Oneshot][SoL][Sad] autorstwa @Victoria Luna - II miejsce Variabilis [Oneshot][Violence][Comedy] autorstwa @Kredke Przedmiot pożądania [Oneshot][Adventure] autorstwa Lumena - III miejsce Procent jej mocy [Oneshot][SoL][Violence] autorstwa @Niklas- I miejsce i Laur Publiczności Przemyślenia nocne [Oneshot][SoL] autorstwa @Moonlight - III miejsce Egzamin życia [Oneshot][Slice of Life][Humor] autorstwa @Porcelanowy Okular Pisanie na setkę, edycja VIII: Chwila [Oneshot][Sad] autorstwa @Kredke - I miejsce Świadkowie [Oceshot][Comedy] autorstwa @Sun - II miejsce i Laur Publiczności Pole Chałwy [Oneshot][Comedy][Random] autorstwa @Gandzia - III miejsce i Laur Publiczności Każdego dnia [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Rzymianin - II miejsce Pisanie na setkę, edycja 8.5 (limit słów - 400): Bo tort jest najważniejszy [Oneshot][Comedy] autorstwa Blueberry - Laur Publiczności Wpadka [Oneshot][Comedy] autorstwa @Sun - I mejsce Jaja [Oneshot][Advendure][Comedy] autorstwa Lumena - I miejsce Pisanie na setkę, edycja IX: Prezent [Oneshot][Uplifting] autorstwa @Victoria Luna Jesień życia [Oneshot][Light comedy] autorstwa @Sun - II miejsce Koneser [Oneshot][Dark] autorstwa @Zodiak- Laur Publiczności i I miejsce Miasto ze Złota [Oneshot][Adventure] autorstwa @Niklas A to pech! [Oneshot][Comedy] autorstwa @Kredke Dobre towarzystwo [Oneshot][SoL] autorstwa Catkitty'ego - II miejsce Jesień [Oneshot][Slice of Life] autorstwa @Rzymianin Pisanie na setkę, edycja 9.5 (drabble i dribble): Poprawka [Oneshot][Comedy] autorstwa @Kredke Ogień [Oneshot][Dark] autorstwa @Malvagio- III miejsce Płomienne Słońce [Oneshot][Dark] autorstwa @Niklas- Laur Publiczności i II miejsce Kolba i grot [Oneshot][Poem] autorstwa Catkitty'ego - Laur Publiczności i I miejsce Ogień [Oneshot][Adventure][Comedy] autorstwa Lumena - II miejsce Dzisiejsze czasy [Oneshot][SoL] autorstwa Lumena - Puchar Pocieszenia Pisanie na setkę, edycja X: Starcie tytanów [Oneshot][Humor] autorstwa @Sun - I miejsce Dyńcepcja [Oneshot][Science-fiction] autorstwa @Favri Ulica [Oneshot][Dark][Slice of Life] autorstwa @eMeLPony - III miejsce Ciemno wszędzie, głucho wszędzie... [Oneshot][Tajemnica] autorstwa @Midday Shine - Laur Publiczności i II miejsce Nocna warta [Oneshot][Niełatwe jest życie gwardzisty] autorstwa Urwanego z choinki - Bestia [Oneshot][Adventure] autorstwa Lumena - III miejsce Manehattańska Noc [Oneshot][Slice of Life][Dark] autorstwa @Malvagio Desintegrated psyche [Oneshot][Psychology][Comedy] autorstwa @Favri Pisanie na setkę, edycja XI (urodzinowa): Czas [Oneshot][Random][SoL] autorstwa @Niklas - I miejsce i Laur Publiczności Tort [Oneshot][Humor] autorstwa @Sun - I miejsce Lepiej późno niż wcale [Oneshot][SoL] autorstwa @Zodiak- II miejsce Więcej niż para oczu w jednej wieży [Oneshot][Przyszedł czas...] autorstwa @Wilczke - III miejsce Każdy orze jak może [Oneshot][Adventure] autorstwa Lumena - II miejsce Dzień urodzin [Oneshot][SoL] autorstwa @eMeLPony Serdecznie zapraszam do lektury, a także do uczestnictwa w kolejnych klubowych zawodach pisarskich (link do serwera), które odbędą się już niedługo.
    1 point
  15. ENG: PL NAPISY: PL DUBBING: https://sparklesubs.pl/mlpfim/s08e03?mirror=2 * * * No i trzeci odcinek już za nami. Mamy Ponka, Maud, kamyki i namiętną miłość kamieni do patyków
    1 point
  16. Witajcie drodzy forumowicze. Po umiarkowanej, acz mimo wszystko satysfakcjonującej, frekwencji poprzedniej spin-offowej edycji konkursu, powracamy z kolejnym polskim fanfikiem, którego świat z pewnością zyska na rozbudowie. Ostatnio mieliśmy klimaty drugiej wojny światowej, gdzie rządziła technika. Tym razem przeniesiemy się w czas magii i (głównie) miecza. Tak więc zapraszamy serdecznie do pisania fanfików osadzonych w świecie doskonałego opowiadania "Wiedźma" autorstwa Zodiaka. To fanfik długi, bardzo dobry i posiadający spore grono fanów, ale nawet jemu przyda się pewna nutka świeżości (ponieważ autor, szanowny drugi sędzia tegoż konkursu to buła leniwa i fanfika nie pisze! O!), co być może zaowocuje nowymi rozdziałami fanfika-matki. Tak więc liczę na wysoką frekwencję i dobre opowiadania. Jestem przekonany, że nas nie zawiedziecie i przy tym będziecie się świetnie bawić. A teraz pora na regulamin: 1. Limit słów - 20 000 (liczone w google docs) 2. Termin oddawania prac - 2018-05-13 23:59 3. Temat przewodni: spin-off fanfika "Wiedźma" 4. Tagi - dowolne tak w liczbie jak i rodzaju. Jako że konkurs znajduje się w dziale ogólnym zakazane są [gore] oraz [clop] 5. Opowiadanie musi być w klimacie MLP i Wiedźmy 6. Każdy uczestnik pisze tylko jedno opowiadanie i zamieszcza je w poście. Forma standardowa - link do google docs z wyłączoną opcją edycji/komentowania, gdyż jak zwykle po zamieszczeniu opowiadania nie wolno dokonywać w nim żadnych zmian aż do ukończenia oceniania konkursu. 7. Prace nadesłane po terminie, zamieszczone niepoprawnie lub poddane korekcie przez osoby trzecie podlegają natychmiastowej i bezwarunkowej dyskwalifikacji. 8. WAŻNE! Co prawda sądzę, iż jest to zrozumiałe samo przez się, ale na wszelki wypadek ponownie napiszę - ten konkurs nie służy do tego by można było bezkarnie napisać sobie opowiadanie mające na celu wyszydzenie fanfika-matkę. Tak więc jeżeli ktoś zaciera łapki licząc na to, że będzie mógł napisać tekst którego zadaniem jest jak najmocniejsze zaszkodzenie "Wiedźmie" to może od razu przestać się cieszyć. Jakiekolwiek próby pisania fanfików anty-Wiedźma zostaną uznane za sabotowanie konkursu, a osoba która taki tekst by popełniła odkryje metaforyczny ślad podeszwy w miejscu gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę. Chcemy dobrych fanfików w uniwersum Wiedźmy. 9. Członkowie składu sędziowskiego mogą brać udział w konkursie i mają prawo do pełnej oceny (w której oczywiście nie biorą udziału), ale ich opowiadanie nie będą brane pod uwagę w klasyfikacji końcowej. 10. Uczestnicy konkursu nie są sztywno związani Headcannonem autora. To znaczy, że jeżeli chcą napisać tekst który mocno odbiega od treści oryginału, czy nawet może okazać się z nią sprzeczny to mogą to zrobić, pod warunkiem, że utrzymają klimat oryginału. Możecie więc popuścić wodze wyobraźni, a pole do popisu macie naprawdę duże. 11. Uczestniczy przystępując do konkursu zgadzają się na powyższe warunki. Skład sędziowski - Zodiak, Dolar84 Reguły znacie, limity i terminy są jasne, tak więc nie pozostało nic innego niż życzyć Wam powodzenia i dobrej zabawy. Czekamy na Wasze teksty. Let the chaos begin!
    1 point
  17. Nie będę gorszy i też coś od siebie dodam. Cahan i karlik wypunktowały chyba wszystkie wady, jakie mógłbym wymienić, więc będzie krócej. Podstawowy problem: wszystko w tym fiku zapiernicza jak szalone. Podczas lektury mój umysł nie nadążał za akcją, przez co ledwie coś przeczytałem, a już wylatywało mi z głowy. Może to przez to niektóre pojawiające się później rzeczy wydawały mi się jakby wyjęte z czterech liter. Iskierkę potencjału znalazłem w tych spokojniejszych scenach. Może nie stały one na jakimś dobrym poziomie, ale były jednak lepsze od mordobicia, podrywów i całego tego mhroku. Autor potrzebuje kogoś, kto stałby nad nim z kijem, a także korektora. Nanosił już pewne poprawki po uwagach Ylthin, więc gdyby ktoś naprawdę wytłumaczył mu, co i jak, to mogłoby powstać nawet zdatne opowiadanie. Teraz, przykro mi to mówić, jest niestety fatalnie. Ocena: 1,5/10 Pozdrawiam i czekam na kolejne lepsze już dzieła.
    1 point
  18. Można by rzec że zmiany takie o 180 stopni. Wiem że kiedyś byłem bardziej nadpobudliwy, niespokojny, śmielszy do działania, ale były one nieprzemyślane i pośpieszone uczuciami. Innymi słowy płynąłem z nurtem nie myśląc o życiu wiele, beztrosko. To wiem z opisów, bo sam tego niezbyt dobrze pamiętam, podejrzewam też że mogę tu nie różnić się zanadto od innych. Potem docierało do mnie pytanie jak się ułożyć, przeżyć swoje życie. No i z czasem stawałem się bardziej świadomy co się wokół mnie dzieje, zacząłem wycofywać się wgłąb siebie, bardziej spokojniejszy, cyniczny, negatywne podejście też wzrastało przez zbyt dużą ilość pytań i mało odpowiedzi, zacząłem myśleć dwa razy zanim coś zrobię, o konsekwencjach potencjalnych działań, co mi się opłaci a co nie, i tak dalej. Większość akurat wyszła na dobre. Nad wycofaniem nadal pracuję próbując się otwierać i gadać z ludźmi, idzie to raczej dobrze. Co nadal mi zostało, to chciałbym kiedyś zyskać większą lekkość w podejmowaniu decyzji i eksperymentowaniu z życiem, to jest próbowaniu czy zaczynaniu nowych rzeczy, mam do tego zbyt duży hamulec, z którego nie potrafię sam zdjąć stopy. Ośmieliłbym się powiedzieć że czasem mam problemy nawet w zaczynaniu takich trywialnych rzeczy jak rozmowa, bo próbuję z jakiegoś powodu na siłę ogrodzić się murem jak Trump od Meksyku. Dobrym przykładem takich dość problematycznych sytuacji dla mnie jest podróż w jakieś nieznane mi miejsce, której naprawdę rzadko się podejmuję, chyba że naprawdę muszę, to jakoś przełykam tą pigułkę z trudem. Odkryłem też że w pewnych konkretnych sytuacjach podświadomie daję sobie radę (mianowicie jeden czynnik musi przełamać drugi, typowa chęć zrobienia czegoś dobrze, albo pokazania się z dobrej strony w większości przypadków przełamie strach, ale to tylko jeden przykład), jak to było na praktykach z odbieraniem telefonów. Przecież ja się boję takich rozmów bo w większości nic nie słyszę/nic nie mogę zrozumieć, a mimo to wykonywałem tą czynność bez hamulca i problemów. Zmian też się boję, bo zbyt dużo sytuacji widziałem bądź sam odczułem kiedy zmieniały się na gorsze. Uparcie próbuję się trzymać tego co znajome, czego rezultatem jest stanie w miejscu kiedy czas popycha do przodu. W głębi duszy wiem że to należałoby poprawić, ale jak przyjdzie co do czego, to nie jestem tego pewien czy chcę. To chyba tyle co sam widzę do poprawy.
    1 point
  19. Ja mam dość dziwnie, ponieważ na ogół nie jestem nieśmiała, często robię jakieś niebezpieczne rzeczy, nawet zdarzało mi się otrzeć o śmierć. Inna sprawa jest z ludźmi, nie lubię z nimi rozmawiać, ponieważ boję się nieporozumień, kłótni, konfliktu zainteresowań, różnicy zdań i tej niezręcznej ciszy która zapada po rozmowie i kończy znajomość na zawsze. Nie przepadam za wyrażaniem własnego zdania, kiedyś nawet nie reagowałam na niepoprawne zachowanie wobec zwierząt, ale udało mi się to zmienić. Boję się że gdy powiem swoje zdanie zostanę uznana za przemądrzałą i wywyższającą się nad innymi, dlatego najczęściej stoję z boku i się przyglądam. Niektórzy mówią że ładnie rysuję, ale nie lubię pochwał bo ktoś może się poczuć przy mnie źle że rysuję lepiej od niego, co oznacza że znowu będą tą która się przechwala. Od dawna nie rysuję. W podstawówce miałam przyjaciółkę, która dawała mi pewność siebie, potem mnie zostawiła i przeszłam zmianę charakteru na arogancką wredotę. Przez resztę klas udawałam że kumpluję się z jakimiś ludźmi żeby wyciskać z nich to czego aktualnie potrzebowałam. Potem było mi głupio, postanowiłam to zmienić. Teraz rzadko gadam z ludźmi, wolę to robić przez komputer, tutaj nie będzie niezręcznej ciszy. Ja zwyczajnie nie wiem o czym mam rozmawiać, bo ludzie mają różne zdania i pasje. Najchętniej zaprzyjaźniłabym się ze swoim klonem. Chcę zmienić w sobie tą niechęć do rozmów, nauczyć się rozmawiać z różnymi ludźmi. Niedługo się wyprowadzam tam gdzie mało osób mnie zna, więc będę miała okazję. Kolejną sprawą jest lenistwo. Mam takiego lenia że nawet gdy chce mi się spać nie chce mi się ruszyć dupy z krzesła i się położyć. Mogę się bić z myślami przez nawet dwie godziny. Ostatnio nad tym pracuję i znowu zaczęłam jeździć rowerem. Staram się jednorazowo robić około 60km, to jest bardzo ciekawe. Przed wyjściem z domu strasznie mi się nie chce, a kiedy już jadę to nie chce przestawać.
    1 point
  20. Przyjrzyj się końcówce odcinka. Widząc całą imprezę z daleka, Maud powiedziała This is my favorite party ever. Więc za radą Mudbriara, Ponk spełniła życzenie swojej siostry ^^ I zorganizowała imprezkę-niespodziankę, na którą nie musi uczęszczać.
    1 point
  21. Może to i zabrzmi nieco dziwnie, ale dla mnie zmianą na lepsze było odrzucenie podejścia, o którym mowa w pierwszym poście. Nie byłem specjalnie śmiały, dlatego czasami starałem się unikać niepotrzebnie wtrącać czy też wręcz bałem się powiedzieć swoje zdanie na jakikolwiek temat. Teraz tak już nie jest. Prawie zawsze znajdzie się ktoś, kto albo będzie urażony, albo zaskoczony moim zdaniem, moją opinią na dany temat. Trudno, tak to już bywa. W grupie lepiej być charakterystycznym i lubianym przez kilku niż być nijakim i cichym, ale tolerowanym przez wielu. Przynajmniej moim zdaniem.
    1 point
  22. Raczej o tym już dobrze wiesz, ale i tak muszę to napisać po twojej wypowiedzi, bo inaczej bym się czuła źle. Od czasu, gdy cię poznałaś zrobiłaś ogromne postępy w zmianie swojego charakteru na lepsze więc choć idzie to mozolnie to jesteś na dobrej drodze Nie zapominaj o tym. A jeśli chodzi o mnie to jest dziwnie. W okresie podstawówki może i nie byłam z tych co to dużo imprezują, znają wszystkich i tak dalej, ale nie miałam problemów z zagadaniem do drugiego człowieka, potrafiłam się odnaleźć w niemal każdym towarzystwie, lubiłam występy publiczne, bowiem chciałam by ludzie widzieli jaka jestem fajna. W gimnazjum coś się zmieniło. Nagle zaczęłam się bać ludzi. Zaczęłam się bać do nich zagadywać, że tylko się ośmieszę, sama odpowiedź przy tablicy sprawiała mi taki stres, że ledwo mogłam cokolwiek przywołać z pamięci, a o publicznych wystąpieniach nie było mowy. To był czas kiedy zaczęłam się moim zdaniem cóż...staczać. Apogeum nastąpiło w technikum. Z racji tego, że kierunek, który sobie wybrałam okazał się nietrafiony, a matka z zawiści chyba, że nie poszłam do liceum jak mi polecała nie chciała się zgodzić bym się przeniosła, utknęłam w szkole, której szczerze nienawidziłam. Przez to zaczęłam wagarować. Większość swojego czasu spędzała zatem w domu i niestety przez to jeszcze bardziej odsuwałam się od ludzi. Moje problemy ze strachem wobec ludzi pogłębiły się. Zaczęłam się bać rozmowy telefonicznej. Do tego stopnia, że nieznanych numerów nie odbierałam nigdy, a jak miałam gdzieś zadzwonić, do babci chociażby, to stresowałam się bardzo. Bałam się nawet powygłupiać z koleżankami czy kolegami, którzy rozpoczęli jakieś wygłupy. Do dzisiaj się boję, choć często mam ochotę zrobić coś zwariowanego. W okresie bliskim maturze zaczęłam próbować z tym walczyć. Robię postępy, bo bywa tak, że nie boję się gdzieś zadzwonić, łatwiej mi z ludźmi rozmawiać, ale nadal jest bardzo źle. W okresie technikum podłapałam coś, co sprawia, że mam wstręt przed wyjściem z domu. Gdy mam iść do szkoły, którą obecnie bardzo lubię to aż mnie skręca, że muszę. Tak samo z pracą czy jakimś wyjazdem do rodziny, albo nawet wyjściem na miasto. Muszę się zmuszać ogromnie żeby zrobić krok na korytarz, bo dopiero gdy znajdę się poza domem ta cała niechęć mija i mogę spokojnie załatwić to, co mam do załatwienia.
    1 point
  23. Chyba pare osób wcześniej tak określiło jego zachowanie.
    1 point
  24. No ja daję 9/10 za denerwującego chłopaka Maud, to w sumie tyle z minusów, z plusów, to fajna Pinkie, nareszcie do serialu wróciły jej pozostałe siostry, które odegrały jakąś rolę w odcinku, a nie tylko jako tło gdzieś w oddali, a na koniec jak zwykle opanowana i myśląca Starlight, która rutynowo musiała ratować sytuację. Serio ona już dawno przerosła swą mentorkę Twilight... Morał taki klasyczny, "nie oceniaj po wyglądzie", który też pasuje do serialu.
    1 point
  25. To będę mogła jeszcze zbudować swój dom, kiedy będę chciała odpocząć od pirackiego i kowbojskiego życia Wybieram beczkę numer 2, bo jest enigmatyczna.
    1 point
  26. Beczka należała do kolekcjonera figurek Littlest Pet Shop. Jest pełna tych figurek Tym razem trafiła ci się beczka pełna cegieł Nic dodać, nic ująć. Ot i cegły. Beczka dla czytelnika. Dostajesz takie książki: Duchowe Życie Zwierząt - Peter Wohlleben Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści - H.P.Lovecraft Władca Pierścieni (całość) - J.R.R.Tolkien Cujo - Stephen King To - Stephen King Ghost Hunter - Meister Następne beczki: 1. 2. 3.
    1 point
  27. Czy to zwierzę to rohatyniec nosorożec?
    1 point
  28. Wysokie oceny działają tak: - NOWY odcinek - +5 - to MLP - +1 - występuje lubiana postać - +1 - występuje ulubiona postać - +3 - zabawne sceny +2 - jest jakakolwiek piosenka - + 5 - jest super piosenka - +10
    1 point
  29. Przypominam, że serwer to Spigot zbudowany pod wydajność i wykorzystanie zasobów, nie Forge.
    1 point
  30. Gratuluję zwycięzcom. W najbliższym czasie postaram się rozbudować "Instytut", głównie przerabiając środek opowiadania.
    1 point
  31. Ja, jako autor, mogę powiedzieć tylko tyle, że jestem zaszczycony takim konkursem i jak najgoręcej zachęcam do pisania, interpretowania i rozwijania tak świata przedstawionego, który sam wykreowałem, jak i Waszego pisarskiego warsztatu. Życzę wszystkim powodzenia i bawcie się dobrze! Pozdrawiam Słowo i Poezja
    1 point
  32. Pinkie staje się Pinkameną... nawet nie stając się Pinkameną
    1 point
  33. Mnie się odcinek nawet podobał. Ten chłopak Maud, wie pamiętam jak mu tam było, miał znaczek przedstawiający patyk w błocie. Z tego co kojarzę wyrażenie "Stick i the mud" oznacza osobę zacofaną, zbyt poważną i taką właśnie unikającą przyjemnych rzeczy, np. w tym przypadku imprezy. Został poruszony ciekawy problem, no bo nie zawsze jest tak że druga połówka bliskiej nam osoby okaże się być dla nas fajna i może nas drażnić. Jednak czują się one w pełni szczęśliwe jak są razem i nie możemy im tego zabronić, trzeba to zaakceptować i zacząć tolerować taką osobę. Fajnie że pokazali siostry Pinkie Pie, dawno ich nie było. Poza tym odcinek jakoś tak szybko zleciał i był dość chaotyczny. Nawet spodobał mi się ten chłopak Maud, chciałabym go widzieć w następnych odcinkach, np. w tle. Daję 9/10
    1 point
  34. Nie moje, ale wykonanie spoko.
    1 point
  35. 1 point
  36. Właśnie obejrzałem pierwszą część i powiem, kurwa niezłe. Mamy typowe gimnazjum i typowych gimbusów, tylko że kolorowych i śmieszkowych. Mamy KEK. Kek kurde. Nawet nie wiecie jak śmiechłem. W każdym razie szkoła ma spotkać się ze standardami i Twilight, zasadniczo będąca księżniczką nie przyjaźni ale książek, dostaje do kopyt well... książkę. Idzie to tak dobrze jak można by się spodziewać. Taka Lesson Zero ale łagodniejsza psychicznie. Szkoda tylko, że tym razem znacznie szerszy zakres odpowiedzialności bo jest to szkoła/ambasada dyplomatyczna. Wszystko idzie tak bardzo nie tak jak tylko mogło pójść. Flutterling zamienia się w nie wiem jakiegoś muchosmoka czy kurde co to za stwór tak dla hecy. Rozpieprza party. Jednorożec przypomina mi dlaczego nie lubię jednorożców xd. Dobrze chociaż że NuSix się zaczyna lubić. Do tego nareszcie potwierdziła się pewna rzecz. Od dawna podejrzewałem, że biurokracja to efekt działania potężnej organizacji jakichś mrocznych magów. Ciekawe jaki jest Equestriański ZUS xd. Zaraz dodam fazę drugą. Twilight kurwa zasadniczo zagroziła wszystkim wojną światową. To całkiem niezły przykład solidnego fubaru. Szkoła zamknięta, wszystko idzie bardzo złym torem, w sprawę zaangażowane są najwyższe tiery władz wielu królestw. Jakby jakiś villain chciał zaszachować te wszystkie państwa to po prostu mógłby w trakcie zebrania zaatakować tę salę. To mogła być wielka szansa na rewanż np. dla Chrysalis. Dobrze że wszystko się rozwiązało. Gimbusy się znalazły, zaprzyjaźniły. Do tego M6 odstawiło bardzo popisowe, zapewne zaplanowane show. W końcu pierwsze wrażenie wywiera się tylko raz, ale epicki pojedynek może je znacznie poprawić. Kanclerz Neighsayer to ciota i chuj xd Ogólnie podobało mi się. Czekam na walkę z głównym złym bossem tego świata, biurokracją. Odcinek oceniam na good enough/10. A tak poważnie to takie 7/10 za pierwszy i może z 8/10 za drugi. W sumie 8/10, z plusem. Dziękuję dobranoc xd
    1 point
  37. Podobał mi się generał Seaspray. Był inteligentny, stanowczy, miał porządną barwę głosu, etc... Jednymi słowy w końcu jakiś ogier, który nie jest pierdołą.
    1 point
  38. Witam! Chciałem zaprezentować Wam mojego fanfika. Od dłuższego czasu jest dostępny na For Glorious Equestria, uznałem jednak, że warto byłoby powiększyć sobie grono odbiorców. Jako pierwsi możecie cieszyć się wersją po gruntownej korekcie. Teraz powinno się to czytać trochę lepiej. Co tu dużo mówić, zapraszam! Krótki opis: Podczas swojego pobytu w zamku Canterlot, Twilight dowiaduje się czegoś, co skłania ją do rozpoczęcia poszukiwań. Wszystko wydaje się mieć jakiś związek z tajemniczym "Królem Zegarów". Na nieszczęście, nie tylko jej zależy na rozwiązaniu tej zagadki. Główni bohaterowie to podstawowa szóstka z serialu. Sceny przemocy występują, aczkolwiek zadbałem o to, by nie były przesadzone. Wydaje mi się, że nikt nie straci zdrowia psychicznego przy tym tekście. Całość będzie miała dwanaście rozdziałów (plus prolog i epilog). Prawie wszystko jest już napisane, zbliżam się do końca. Wkrótce możecie spodziewać się aktualizacji. Dołączam też obrazek, który wykonała dla mnie OttonandPooky. Trzeba przyznać, że to bardzo miłe z jej strony. Oryginał (szkic) wisi na mojej półce. Po raz kolejny zaktualizowałem. Tym razem macie możliwość czytania całości tekstu. Miłej zabawy! Myk, myk, opowiadanie: Spis treści Prolog Rozdział I Rozdział II Rozdział III Rozdział IV Rozdział V Rozdział VI Rozdział VII Rozdział VIII Rozdział IX Rozdział X Rozdział XI Rozdział XII Epilog i podziękowania Art Zdobywca oskara w kategorii "Najlepsza Fabuła" Epic: 10/10 Legendary: 16/50
    1 point
  39. Daje 8/10, jak będzie z polskimi napisami to może zmienię ocenę.Hmm....ciekawy odcinek...ten chłopak Maud lubi patyki.
    0 points
  40. Aktorka podkładająca głos pod Sonate, Hiromi Hayakawa, zmarła 27 września podczas porodu. Niestety, dziecko również nie przeżyło. Aktorka miała 34 lata i dopiero w 2017 roku wyszła za mąż. Trudno jest mi wyrazić, jak zabolała mnie ta wiadomość. Nie dość, że postać Sonaty bardzo spodobała się fanom i wręcz niemożliwe byłoby zastąpienie jej kimś innym przy potencjalnym powrocie, to sama śmierć aktorki to chyba najgorszy scenariusz, jaki może przytrafić się człowiekowi. Niech spoczywa w pokoju...
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...