Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 10/06/13 we wszystkich miejscach

  1. 6 points
  2. >Osoba ta chce go wyłączyć, lecz "urok" tego obrazka (chyba domyślacie się, jaki urok może mieć taki obrazek) spowoduje, że trudno mu oderwać wzrok. Zachodzi wtedy niechciana reakcja (mam nadzieje, że wiecie o co chodzi? Jeśli nie, to co się dzieje z "dolna częścią ciała mężczyzny", gdy zobaczy np. mocno podniecająca kobietę? Chyba już wiecie. Jak czegoś nie chcę oglądać to to gaszę, a nie robię problemów. A no i boner na widok narysowanego konika nie jest normalny. >Oglądanie tego jest wstrętne, lecz ich twórcy to o wiele gorsi ludzie. Nie, znam kilku osobiście, bardzo miłe osoby. >A gdy te same ukochane postacie z serialu, które darzę uczuciem miłości Wyjdź z domu i poszukaj dziewczyny/chłopaka (co wolisz) a nie kolorowych gadajacych salcesonów w necie. >Gdybym został dyktatorem świata, to kazałbym usunąć wszystkie tego typu śmieci, a za tworzenie czegoś takiego powinna być surowa kara Ja bym karał za takie durne tematy. Ogólnie z twego bełkotu wynika, że raz cycki są złe, a raz ci nie przeszkadzają. Dobre podejście +1
    6 points
  3. Nie chce mi się rozpisywać, po prostu bierzcie się za robienie kartki. ^.^' Więcej info na stronie wydarzenia. https://www.facebook.com/events/610134405696682/
    4 points
  4. Firefox OS (Boot 2 Gecko, B2G dawniej) to projekt znanej wszystkim fundacji Mozilla. Jest to otwarty, mobilny system operacyjny bazujący na jądrze Linuksa, którego celem jest uruchamianie aplikacji napisanych przy użyciu HTML5 oraz natywnego API. Całe oprogramowanie jest napisane przy użyciu HTML5 oraz przy pomocy API urządzenia komunikuje się z nim w celu uzyskania dostępu do sprzętu za pomocą Javascript. Cały system tworzą 3 warstwy: Gonk - Podstawa systemu, czyli kernel Linux, sterowniki urządzeń, biblioteki, HAL itp. Jest to zasadniczo bardzo prosta dystrybucja Linuksa. Gecko - Silnik przeglądarki Firefox znanej z desktopów oraz Androida. Został on jednak rozbudowany o dodatkowe API w celu lepszego wsparcia dla smartfonów i tabletów Gaia - Czyli to co widzi użytkownik końcowy. Interfejs napisany w całości w HTML5. Wliczają się w niego launcher, ekran blokady, dialer, aplikacja aparatu, ustawienia itd. Firefox OS jest Open Source, to znaczy, że każdy może pobrać kod źródłowy, przerobić go według własnej woli, przeportować system na dodatkowe urządzenia itd. Ja przeportowałem system na telefony Xperia 2011, osoby zainteresowane odsyłam Tutaj. Aktualnie można zakupić telefony z Firefox OSem od Geeksphone (Peak, Peak+, Keon; są to modele developerskie, ale bardzo dobre), ZTE Open oraz do kupienia u polskiego operatora T-Mobile - Alcatel One Touch Fire (którego niestety nie polecam). Coś o moim projekcie czyli Node.JS + Firefox OS Od paru miesięcy siedzę w budowie Firefox OSa i myślę w jaki sposób można rozszerzyć jego możliwości. Nie oszukujmy się, aktualnie ten system nie ma żadnych większych możliwości rozbudowy (jak np. Android). Mógłbym nawet porównać jego możliwości do iOSa bez Cydii, czyli jedynie twórca może wprowadzić nowe funkcje do systemu. Ale na szczęście to nie jest zamknięty system jak Apple Dlatego myślałem w jaki sposób rozwinąć jego możliwości. Osobiście uważam, że kompilowanie nowego systemu itd. jest kiepskim pomysłem, ze względu na problemy z aktualizacją systemu oraz niewygodną instalacją. Liczyłem bardziej na coś w stylu "Wrzuć na kartę, odpal i tyle". I z tego zrodził się mój koncept... Czym jest Node.JS? Dla osób niewtajemniczonych - Jest to środowisko programistyczne stworzone do tworzenia webaplikacji w jezyku Javascript. Jedną z kluczowych kwestii jest to, że działa on po stronie serwera, a nie klienta jak "normalny Javascript" w przeglądarce. Możliwości Node.JS są dodatkowo rozbudowane o moduły stworzone dla niego oraz menadzer pakierów npm. (Shoutbox na forum jest napisany w Node.JS, abstrahując). No dobrze, czyli jak to miałoby wyglądać? Mój projekt dzieli się na 3 elementy: Skompilowany Node.JS przy użyciu Android NDK. Wykonane Serwer Node.JS uruchamiany podczas startu systemu który ma na celu komunikację z najniższą warstwą Firefox OSa, Gonkiem. Ma pozwalać na takie możliwości jak - komunikacja z powłoką systemową Linuksa, zmiana zarządcy procesora, modyfikacja interfejsu Gaia, dodatkowa kontrola urządzeń, zdalne sterowanie urządzeniem itd. W trakcie tworzenia Biblioteka dla developerów która pozwoli na komunikowanie się aplikacji z serwerem. W trakcie tworzenia Jak aktualnie wygląda projekt? - Skompilowany i uruchomiony Node.JS na telefonie: http://screencloud.net/img/screenshots/280c6eadce92bf256cac4d6983d998ae.png - Dołączanie kodu HTML do interfejsu Gaia: http://imgur.com/a/4NUNg - Powłoka systemu: http://screencloud.net/img/screenshots/24023414f9fbd9b8df7b700bc12307e8.png - System uprawnień: http://www.youtube.com/watch?v=IDYfVFdxMqA Przy okazji zapraszam osoby zainteresowane tworzeniem aplikacji na Firefox OS, portowaniem systemu itd na oficjalną stronę Mozilli: https://developer.mozilla.org/en-US/docs/Mozilla/Firefox_OS
    3 points
  5. Cahan, może i bierze na serio a może i nie, ale ma odwagę rozmawiać na ten temat. Sama chciałam kiedyś taki temat założyć, lecz bałam się opinii innych. Akurat ja siedzę w tym fandomie by trochę złagodzić stres i zapomnieć i problemach, pastelowe kucyki działają na nerwy jak niezawodny balsam. Dlatego większość osób woli kucyki takie jakie są, bez żadnych ostrych scen. Patrzenie na takie sceny działa u mnie tak jakbym trzymała w ręku odbespieczony granat.
    3 points
  6. tl;dr. Chcę czystek cloperów... bla bla bla... tworzenie utopii...bla bla bla. Człowieku, ty się weź 30 razy zastanów zanim napiszesz temat, który nic nie wprowadza, ja tu widzę wyłącznie wylewanie swoich żalów. Btw: Na forum nie ma clopów, jest to karane zgodnie z regulaminem. (jakbyś chciał przykład niemalże utopii bez tego typu artów) Chcesz świat bez clopów?(saucy... whatever) Co to za problem? Nie masz pan filtrów? Cenzora nie potrafisz sobie pan zainstalować?
    2 points
  7. Akurat miłość między rodzeństwem to nic złego, ale umiar tez zachować trzeba, np. Twilighy i Shining Armor namiętnie całujących się... W łóżku, to już jest chore. A relacje między przyjaciółkami tez można zaliczyć do miłości braterskiej, zawsze sobie pomogą w potrzebie, rozweselą jak ktoś smutnie... on ale już sceny łóżkowe to mocna przesada...
    2 points
  8. Co do tego tematu - MIEJCIE DYSTANS DO SIEBIE! Kieruję to do wszystkich, lecz głównie dla Talara, którego znacznie poniosły emocje w późniejszej fazie dyskusji (przy pierwszym poście nie było źle, aczkolwiek można się do kilku rzeczy przyczepić), jak również i do Lindsa, który chyba zbyt wcześnie orzekł butthurt w słowach Talara. Dlaczego zbyt wcześnie? Bo początek był zwykłą krytyką nachalnych fanów fanów Luny, ale potem już ból odbytu był widoczny. Obie strony postąpiły zbyt pochopnie, przez co straciłem 2 godziny na czytanie tego tematu. Oj, nieładnie Wracając jednak do tematu - Dlaczego lubię Lunę? 1. Lubię noc i rozumiem niezadowolenie Luny, kiedy narzeka na ludzi niedoceniających ciemnej pory dnia. 2. Luna jest ładna. Uważasz inaczej? Masz do tego prawo, w końcu "o gustach się nie dyskutuje" (chociaż po to są fora, żeby o nich dyskutować ). Uważasz, że nie powinno się oceniać niczego po wyglądzie? Przypomnę, że na tym polega wszystko, co kryje się za słowem "sztuka". Tak, MLP też. Szczególnie, że nadal to tylko bajka o małych, pastelowych kucykach. 3. Skomplikowany charakter tejże klaczy pasuje do 70% bronies w młodym wieku (hurr durr bunty ), więc nic dziwnego, że jest ich ulubioną postacią. 4. Wiemy o niej na tyle dużo, by znać ją tak dobrze jak np. kolegę z klasy, ale na tyle mało, by zostawić pole do popisu swojej wyobraźni, w przecież "przez FanFici do serca", jak to mówi stare porzekadło. 5. NLR vs. SE to świetny temat do militarnych RPGów (tutaj nie wydaję opinii, ja tu stwierdzam fakt, a zauważcie, że ten temat tyczy się nie tylko Lunarnych, lecz też Solarnych), a ja bardzo lubię, a nawet uwielbiam uśmiercać kucyki, więc cieszę się z powodu tej wojny. 6. Luna zawsze była w cieniu Celestii, dlatego teraz należy jej się szczególna uwaga, by - jak wspomniał Talar - "zachować równowagę". 7. Luna jest zabawna, to fakt. Chociażby to, gdy nagle wypłynęła z tej beczki z jabłkami, strasząc pewną klacz pod koniec "Luna Eclipsed"... To było śmieszne. 8. Lubiłem ją, zanim w ogóle dowiedziałem się o istnieniu fandomu, ale lubiłem ją dlatego, że była fajna, tak po prostu. Nie macie wśród swoich znajomych nikogo, kogo "lubicie, ponieważ go lubicie"? Wątpię. 9. NMM była taka jakaś "sztuczna". Luna taka nie jest. I tu kolejny punkt dla niej. 10. Wreszcie, ostatni punkt - dzięki Lunie mogę trochę podenerwować mą Solarną koleżankę, a jest słodka gdy się zdenerwuje :3 Avki, tapety, cała reszta - wszystko dlatego, iż Luna jest fotogeniczna. Moda na Lunę? Nie zauważyłem takiej. A teraz bądźcie grzecznymi kucykami i kłóćcie się kulturalniej (chociaż źle nie było) i starajcie się argumentować swoje wypowiedzi, bo niektóre powody za i przeciw (no dobra, raczej tylko przeciw, ale shhh...) przyprawiały mnie o ból głowy i chęć zwątpienia. We wszystko. P.S. "Sleepless in Ponyville" nie jest odcinkiem o Lunie, tylko o SCOOTALOO. Kiedy wy się wreszcie nauczycie? .-.
    2 points
  9. Nie kręcą mnie lesbijskie shippy, ale gejowskie już tak, jestem yaoistką. (Bez hejstu, mam do tego prawo.) Toleruje jednak wszystkie, jeśli nie ma w nich kaziróctwa. Jestem fanką: -DoctorxDerpy -FlashXTwillight -DiscordXCelestia Interesuję się także RD i FS, ale tylko ze względu na Silen Ponyville. Za to nie lubię: RarityxApplejack RainbowXApplejack DiscordXLuna
    2 points
  10. Słusznie prawisz. Nasz Fandom jest chyba najnachalniejszy ze wszystkich bo nigdzie nie widziałem żeby tacy od anime się rzucali czy jacyś inni. Ale co poradzisz...Większość naszego społeczeństwa to umysłowe gimbusy, nie wyżyte i agresywne tak naprawdę.
    2 points
  11. Cześć To jest mój tysięczny post na forum. Chciałem, żeby był szczególny, więc jest. Oto przedstawiam Wam kontynuację "Band of Ponies", czyli dalsze przygody kucyków z 506. regimentu. Nowe zadanie, nowa przygoda, te same tajemnice. Czy dowiecie się czegoś o przeszłości kapitana Fearless'a? Niewątpliwie, ale na pewno nie wszystkiego na początku Zachęcam do czytania i gorąco proszę o pozostawienie jakiegoś komentarza. O ile tytuł poprzedniej części był nawiązaniem do "Kompanii Braci", to ten jak łatwo się domyślić powstał od "Helikoptera w ogniu" Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Dodatki: Z życia kapitana... Z życia kapitana... 2
    1 point
  12. Jezeli jestes hejterem lub 100% fanatykiem mlp to radze dac minusa i nie czytac tego posta. Tekst nie mowi o wszystkich. Apeluje w imieniu Bronies 1.0v i ogolnej spolecznosci RP. Nie robcie z siebie downow w necie. Wiem jak jest... siedze na necie i widze co piszecie... przestancie... naprawde. Wchodzac na kwejka lub komixxy widze jak te kucykowe komixxy oraz komentarze ciagna sie tak ze mozna dostac ataku slepejfuri i te hasla "bronies sa wszedzie" "podbijemy internet"... nie wiem nie rozumiem tego mysle ze chcecie przyzwyczaic ich do siebie, ale NIE... to tak nie dziala, dlaczego? Wyobrazcie sobie ze jestescie brudnym, smierdzacym, zapchlony, nie wytresowanym, glodnym, bezdomnym, smutnym, nieogolonym i starym kundlem. Zyliscie w takim stresie i samotnosci ze staliscie sie agresywni i ktos daje wam kosc i gdy tylko gryziecie, on ja wyrywa i tak dalej i tak dalej. Wiec co jeszcze moge powiedziec... no ,,,,,,,, ... moze gdybyscie rzeczywiscie cos brali z mlp to bylo by pewnie dobrze, bo nie widzialbym ze kuc pisze do kogos "Ty je,,,, hejterze, nie ogladales to skad mozesz wiedziec czy to jest fajne... nawet nie wiesz ile to daje szczescia" choc post "hejtera" byl milo napisany oraz z mocnym argumentami i gdyby tak pomyslec to ten je,,, hejter w chwili gdy ty milo ogladasz kucyki, moze blagac los (Boga) by dostal w ogole cos do jedzenia na obiad. Dostrzegacie czasem ta magie patologi? Jezeli ktos hejtuje to nie piszesz, a gdy widzisz cos normalnego to pisz. No nie wiem... moze jestem dziwny albo mam za duzo empati, ale... skoro rodzice, spoleczenstwo, gry komputerowe, a nawet kucyki nie potrafily was przygotowac do zycia w internecie to ja polecam popatrzec na sciane i rozpedzic sie biegnac w jej kierunku lub kupic masc na bol dupy i posmarowac sie tym na calym ciele. Moze cos to da. Podsumowanie: chcialem podkreslic to ze nie potrzebnie dajecie ogromny nacisk na kucyki gdy cos jest, a nawet nie jest zwiazane z kucykami i to w taki sposob ze irytujecie tym innym i jeszcze gdy opisza swa frustracje to wy oczywiscie musicie ich bardziej smarowac... no Celestia byla by dumna.
    1 point
  13. Witam niedawno założyłem konto i postanowiłem ża tutaj będzie najlepiej zacząć. Mieszkam w Krakowie i mam 19 lat (imie chba każdy może zgadnąć). MlP ogłądam od mniej więcej roku i jest to moje pierwsze forum fanowskie. Oprócz mlp lubie rysować (średnio mi to wychodzi) byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi podał jak i gdzie moge wystawiać moje prace, grać w gry i ogłądać anime. Nienawidze trolli (i m skłonności do pisania swych myśli). Mam nadzieje że będe miło spędzać czas.
    1 point
  14. Ja akurat shipping lubię przeczytać, głównie ze względu na słodycz i "aawwwwww - owość". Nieważne czy między klaczami czy klaczą i ogierem (Jeżeli chodzi o dwóch ogierów, to zdarzył się shipping, z początku mówiący o ogierze i klaczy, który pod koniec zaskakująco przerodził się w shipping ogierów. Nie powiem, żeby mnie jakoś odrzuciło, ale nadal nie mogę się zebrać na opowiadanie od początku skoncentrowane na tego typu relacji ). Przyznam że częściej zdarza się czytać o dwóch klaczach, głównie ze względu na większą zawartość dwóch cech wymienionych wyżej (oczywiście szczegółowe opisy czynności seksualnych mają niewiele z nimi wspólnego). I w żaden sposób pogląd na temat shippingów nie przekłada się na poglądy o homoseksualistach w prawdziwym świecie, to dwie zupełnie różne bajki
    1 point
  15. Jeden z pierwszych projektów Brave Winga oparty na Shining Armour. Obecny Brave Wing Imię: Brave Wing Rodzaj: Pegaz Wygląd: Dobrze zbudowany, postawa reprezentatywna dla pilota. Duże skrzydła (aktualnie te widoczne na rysunku idą do poprawki). Gabarytowo stoi pomiędzy Big Macintoshem a Shining Armourem. Grzywa w 2 kolorach - odcień siana z pomarańczowym i sierść w kolorze pomarańczowym, odcień odrobinę ciemniejszy od Applejack. Imiona rodziców: Nieznane Wiek: 26 lat Dom: Ze względów fabularnych na początku mieszka u Twilight Sparkle, jednak później dostaje od rodziny Apple starą stodołę na obrzeżach farmy, która zostanie przebudowana w hangar z domem na piętrze. (Tak wiem, jaki kurde hangar? Częściowe wyjaśnienie otrzymacie w galerii w dziale Fan Art) Cutie Mark: Nie posiada cutie marka jednak później się ujawnia (To wyjaśnię w historii) Jego cutie mark będzie wyglądać tak: Zawód: Jego oficjalnym zawodem jest pilot Karisiańskich Sił Powietrznych oraz Oblatywacz Prototypowych Samolotów. W Equestrii z początku pracuje gdzie się da, a później zostaje zauważony przez Spitfire i rekrutowany do Wonderbolts. Charakter: Uczynny, Nie potrafi przejść obojętnie wobec czyjegoś problemu, energiczny a jednocześnie opanowany co jest typowymi cechami pilota. Jego atutem jest umiejętność motywowania i wzbudzania odwagi u innych stąd Celestia nadała mu imię Brave WIng (w jakich okolicznościach pozostaje na razie sprawą tajną). Jego wadą jest to, że nie potrafi dobrze rozmawiać z dziewczynami gdyż na farmie, na której się wychował po prostu mało było okazji aby z nimi obcować. Dziewczyny w akademii również były bardziej chłopczycami. Powoli jest jednak leczone w okresie kiedy dostaje dom niedaleko rodziny Apple. Jest to idealnym kontrastem lub jak rzekłbym ironią dla typowego obrazu amerykańskiego filmowego pilota lovelasa. Jego drugą wadą jest fakt, że jest fakt iż mimo znakomitej precyzji w lataniu, normalnie ma problemy z organizacją. Historia: Isaac Wilq pochodzi z farmerskiej rodziny, która od wielu lat zamieszkuje prerie Karis, planety, która jednocześnie jest zaawansowana technologicznie ale jest także bardzo wierna swoim tradycjom i ponad wszystko szanuje naturę, stąd na Karis istnieje istna harmonia środowiska naturalnego z nowoczesnymi miastami. Dokładnie! Jak zdążyliście już zauważyć, nasz bohater nie pochodzi z Equestrii, co więcej - JEST CZŁOWIEKIEM Mimo, że Issac jest bardzo przywiązany do rodzinnej farmy, jego marzeniem było latanie dlatego uczył się w szkole wojskowej i szybko jego talenty zostały zauważone przez Karisiańską Akademię Lotniczą a w wieku 20 lat był on już jednym z najlepszych pilotów KARIS AIR FORCE. W wieku 25 lat dostał awans do jednostki zajmującej się testowaniem prototypowych maszyn więc nasz as stał się wysoko postawionym oblatywaczem. Mając 26 lat testował najnowszy super myśliwiec Orbitalno-Konwencjonalny potrafiący przebić prędkość 6 machów. Podczas jednego z lotów, miał on sprawdzić działanie systemów pokładowych w złych warunkach pogodowych dlatego wleciał we front burzowy, który akurat przechodził nad jednym z miast. W tym momencie zaczyna się jego historia w MLP . Otóż w tym samym czasie w wymiarze, w którym znajduje się Equestria, Twilight Sparkle (akcja historii dzieje się między 2 a 3 sezonem, tak więc Twilight mieszka w Ponyville) uczyła się nowego zaklęcia, które miało udoskonaliść jej zdolność szybkiego przemieszczania się (teleport), jednak w momencie kiedy wypowiadała zaklęcie, silny podmuch wiatru zrzucił jej na głowę globus przez co zaklęcie zostało źle wypowiedziane a Twilight później tego nie pamiętała. (wiadomo...tak oberwać globusem...). Incydent ten nadał burzy wywołanej przez pegazy (przypadek? ) właściwości magicznych tak silnych, że jakimś cudem odbiło się to w innym wymiarze co doprowadziło do przerwania bariery między światami. Domyślacie się teraz, że burza, w której znajdował się myśliwiec pilotowany przez Isaaca również nabrała magicznych właściwości i przeniosła samolot do Equestrii. (W tym wszystkim jest sens, ponieważ fabuła naszego komiksu ma na celu parodiowanie pomysłów z takich filmów jak choćby na przykład Space Jam, w którym Michael Jordan przenosi się w prawie podobny sposób do świata animowanego) Jednak to co odróżnia sytuację Issaca od tej Michaela jest fakt, że przerwanie bariery miało skutki uboczne i nasz bohater transformował w kucyka a konkretniej pegaza a paliwo lotnicze, z niewiadomych przyczyn wyparowało (prawdopodobnie dlatego, że substancje, z których było wytworzone nie istnieją w tym świecie). Brak paliwa i kopyta zamiast rąk i nóg (W OGÓLE CAŁA SYTUACJA) sprawiły, że spanikowany Isaac o mało nie rozbija się w Canterlocie i ostatecznie awaryjnie ląduje w bagnach Everfree Forest. Dalsze wydarzenia pozostają tajemnicą bo inaczej streściłbym Wam całą fabułę a tego chyba nie chcemy. Co będzie póki co wyjątkowe o nim? Cóż... 1. NIE MA CUTIE MARKA! Dorosły pegaz bez cutie marka. Cóż normalne skoro w jego wymiarze jedyną rzeczą a'la mark jest znamię jakie nosi na czole każdy Karisianin. Z czasem kiedy na dobre zaadaptuje się z tym światem, jego cutie mark się ujawni w wyniku pewnego wydarzenia, które będzie też powodem nadania mu przez Celestię imienia Brave Wing. Póki co jest on wyjątkowym celem dla Cutie Mark Crusaders 2. Nie potrafi latać. - Pomyśleliśmy, że stanie się pegazem dlatego, że najlepiej to się łączy z jego profesją a fakt, że nie potrafi latać jest typową ironią o człowieku, który nagle odnajduje się w zupełnie nowym otoczeniu i ma problemy z tym jak się do tego przyzwyczaić. Z czasem się tego nauczy jednak nie oznacza to, że porzuci swój myśliwiec. Ewolucja: Obecna forma w jakiej widzicie Brave Winga jest jak narazie tą najlepszą. Wzorowałem go na Shining Armour ale żeby nie był całkowitym klonem, poprawiam co się da. Zmieniony został kształt pyska, grzywa. Myślę, że popracuję jeszcze nad oczami. Pierwszy projekt Brave Winga wyglądał dość komicznie: Wtedy dopiero zaczynałem rysować postacie z MLP ale nie wychodziło mi trzymanie się kanonu. Późniejsza próba była już lepsza ale tym razem wyglądał on za młodo na swój wiek Obecny design jest tym, którego będę się trzymać. Myślę, że to byłoby na tyle. I tak widzę, że aby jak najlepiej przedstawić Wam jego historię musiałem ostro streścić część fabuły. W tym momencie z resztą opowieści będziecie musieli poczekać aż skończymy ze wszystkimi concept artami i ruszymy z komiksem.
    1 point
  16. Dla takich osób robię te poradniki:)Nawiasem mówiąc, bardzo lubię na nich zarabiać
    1 point
  17. Nie chcę się włączać w żadne przepychanki, ale dodam swoje trzy grosze. W sumie lubię Lunę, tzn. nic do niej nie mam, jednak uwielbienie jej postaci jest dla mnie lekko irytujące (a jednocześnie zrozumiałe). Otóż Luna to klasyczny typ Mary Sue (w razie czego, definicję znajdziecie na wikipedii). Możecie zapytać: jak to? Przecież nie jest idealna, ma mroczną przeszłość, itp. Jasne, to się wcale nie wyklucza, a wręcz przeciwnie. Kilka dowodów: - jest księżniczką - jest alicornem - ma wypasiony dizajn - ma mroczną przeszłość, która w oczach fanów czyni ją jeszcze bardziej zajebistą (tego właśnie brakuje Celestii do miana idealnej Mary Sue; jest zbyt "nudna")... niby wada, ale jakże malownicza, efektowna - dodajmy do tego noc, księżyc, mrok, poczucie niezrozumienia i odrzucenia... bardzo wdzięczne atrybuty, nieprawdaż? Dlatego właśnie Luna trochę mnie odpycha (a właściwie jej fanowski wizerunek); zarazem łatwo mi zrozumieć fascynację księżniczką nocy. Zatrzymajmy się na chwilę przy odrzuceniu, byciu nierozumianą, niezbyt akceptowaną outsiderką. To trochę taki "lep" na nastolatków (nie czepiam się niczyjego wieku, zauważam po prostu pewną zależność) - w tym wieku ludzie często przeżywają masę wewnętrznych rozterek, przeżywają mniejsze lub większe bunty i łatwiej im utożsamić się z młodszą z sióstr. W wieku licealnym zapewne postać Luny spodobałaby mi się bardziej, bo sam miewałem podobne "cierpienia młodego Wertera" Teraz jestem już stary i takie podejście (NIKT MNIE NIE ROZUMIE!!!11oneone) nieco mnie irytuje, ale rozumiem je i nie krytykuję. Z tego samego powodu dużą popularnością cieszy się Trixie; fani lubią dorabiać różne ideologie, w fanfikach i dyskusjach usprawiedliwiając, a czasem wręcz idealizując zachowanie ulubionych bohaterek. Takie tam moje ględzenie. A Luna niech sobie będzie popularna. Nadmierna aktywność jej fanów bywa drażniąca, ale zniosę to. W fandomie znalazłoby się sporo gorszych rzeczy.
    1 point
  18. Maisho, Ottodand, tematy fajne, kontrowersyjne, dyskusja jest. Fajnie, że je założył i odwagę ma, wszystko wspaniale... Ja krytykuję bardziej ton jego wypowiedzi, jako zbyt agresywny i naładowany emocjami. I nie podoba mi się choćby nazywanie osób, które rysują lesbijskie arty "pędrakami" i obrażanie ich. Może nie lubić, może nienawidzić, ale niech nikogo nie obraża. Nie piszę tego, by mu dokuczyć, czy coś. Tylko dlatego by zdał sobie sprawę, jak inni mogą odebrać jego wypowiedź.
    1 point
  19. Heh, spoilery IV sezonu to jak dla mnie jeden wielki dowcip w myśl zasady "zasugeruj, że NMM wróci i fandom straci swe umysły" Sam artykuł jest trochę odważnie napisany, ja częściej wstawiałbym zwrotu "możemy uznać" albo "być może". Aha i by być uczciwym: relację z MLK napisaliśmy z Lindsem we dwójkę. Chcieliśmy pierwotnie dać różne fragmenty w różnych kolorach, ale nie zdążyliśmy tego zrobić. Owszem, większość tekstu napisałem ja, ale Linds również popełnił kilka akapitów, nie tylko tych z jego nickiem. Dlatego proszę dosłownie potraktować sugestię ze wstępu, że tekst powstał przy współpracy wielu broniaczy.
    1 point
  20. Od razu powiem, że mam spore wątpliwości, czy ten temat powinien znajdować się akurat tutaj. Jeśli ktoś uzna to za złe miejsce, proszę o przeniesienie. Może na początek powiem, co to jest saucy, gdyż nie każdy brony wie, co to jest. Otóż są to obrazki, które zawierają elementy pornograficzne, jak na przykład podkreślanie "pewnych miejsc", wyzywające pozy, nagość (kucyki same w sobie są nagie, lecz chyba wiecie, o co mi chodzi), jakieś zboczenia erotyczne, lecz bez pokazywania całkowicie gołych części ciała (chyba wiecie, o jakie "części ciała" mi chodzi), gdyż to już są clopy, czyli jeszcze większe barachło. Postacie są najczęściej ubrane w tzw. "erotyczne ubranie", które jeszcze bardziej podsyca dany obrazek, lecz sex nie jest w nim ukazywany. Saucy ma też na celu bardziej "podniecić" (Jezu... Nie wierze, że wypowiedziałem te słowa...), a niżeli clopy. Ja powiem tyle, że w samy ogóle pokazywania kucyków niczym panien z "Playboy'a", nie ważne w jaki sposób, jest obrazą dla serialu, fandomu i w ogóle całego społeczeństwa. Nienawidzę tego i jestem śmiertelnym wrogiem każdej tego typu rzeczy. Oglądanie tego jest wstrętne, lecz ich twórcy to o wiele gorsi ludzie. Jak można tworzyć obrazki związane z kucykami dla podniety innych? Według mnie, łączenie czegokolwiek, co jest dla dzieci (np. zabawki, filmu itd) z pornografią jest okropne a ludzie za te twory odpowiedzialni powinni smażyć się w smole do końca swoich dni. Tacy ludzie udowadniają, że człowiek swoimi rękoma może zamienić coś pięknego w najprawdziwsze gówno. A oglądanie takich rzeczy to także porażka. Podniecanie się zwierzętami (bo w końcu kucyki to zwierzęta), oglądanie takich zdjęć a nie daj borze fapowanie przy tym podchodzi o zoofilie. I taka jest prawda. Jeśli podniecają Cię zwierzęta i lubisz to oglądać, to wnioski wysuń sam. Oczywiście przesadzam tutaj trochę, lecz lubienie tego typu obrazków podchodzi pod ten stan. A wiecie, co jest w tym najgorsze. Otóż gdy osoba, która takich obrazków nie lubi (np. ja) i się ich brzydzi, po przechadzkach na deviancie znajdzie jakiś na prawdę "pikantny" art. Co w tedy? Osoba ta chce go wyłączyć, lecz "urok" tego obrazka (chyba domyślacie się, jaki urok może mieć taki obrazek) spowoduje, że trudno mu oderwać wzrok. Zachodzi wtedy niechciana reakcja (mam nadzieje, że wiecie o co chodzi? Jeśli nie, to co się dzieje z "dolna częścią ciała mężczyzny", gdy zobaczy np. mocno podniecająca kobietę? Chyba już wiecie). Osoba tak, pomimo, iż chętnie obejrzała by dalej, wyłącza obrazek po czym jest wkur*iona zarówno na ten art, jak i na siebie, że przez tak długi czas (co może być nawet 5 sekundami) oglądał go, co spowodowało, że "jego kij był już gotowy do uderzenia", jeśli wiecie, co mam na myśli. Taka osoba przez reszta dnia jest mocno zdenerwowana, a w myślach ciągle ma ten obrazek, którego nie chce. I wiecie co? Ja tak miałem wiele razy. Te niechciane wiele razy (trochę dziwne jest to, że mówię wam o moich "przeżyciach", gdyż jest to moja prywatna sprawa). Być może tylko ja tak mam, choć wątpię w to, jednak to nie zmienia faktu, iż czegoś takiego nie powinno być! Kucyki nie mogą powodować, że coś takiego się ze mną dzieje!!! Ja nie chce, żeby coś takiego się ze mną działo! Owszem, nie oglądam ani nie szukam takich rzeczy, dzięki czemu zachodzi taka sytuacja raz na może 3 miesiące, ale i tak sam fakt jest mocno dla mnie dołujący. Co innego clopy, bo takie przedstawianie kucyków po prostu mnie brzydzi i taka rzecz nie zachodzi. Właśnie dlatego, saucy, ze względu swego oddziaływania, są często gorsze od clopów. Saucy ma wiele swoich rodzajów i, niestety, wiele z nich poznałem, choć wcale nie chciałem. Tak naprawdę, to tylko ja je tak podzieliłem. Raczej nie sądzę, aby była jakaś stała klasyfikacja. I tak i tak, są one gówniane. Nie są one jakoś specjalnie oddzielone od "normalnych artów", dlatego też na deviantarcie oraz na facebooku można łatwo je znaleźć, z o google grafika już się nie wypowiem, bo tam tych "zakazanych obrazów" jest więcej, a niżeli zwykłych. Może wpierw powiem o tym, co mnie z saucy chyba najmniej wkurza, a dokładnie postać w miarę normalnej pozie, lecz z czymś, co w np. humanizacjach podkreśla obfity biust. Oto przykład: http://anii-ki.deviantart.com/art/MLP-Rarity-402157251 oraz to: http://nirac.deviantart.com/art/Latex-Rarity-396029289. Być może wielu z was uzna, że w obrazkach elementy saucy nie występuje i być może jest to prawda, lecz mnie osobiście takie obrazki lekko denerwują. O ile ten pierwszy nie jest taki zły, to art #2 już jest o wiele gorszy. Dlaczego? Widać, że autor miał na celu tylko "wyostrzyć" elementy, które powinny zostać zakryte. Zresztą, lateks przecież w pornografii cieszy się powodzeniem. A co do pierwszego arta, to aż tak nie skupia się on na tym, co w arcie nr 2, lecz ja i tak zbytni nie przepadam za czymś takim. Nie jest złe, ale dobra też nie. Kolejny typ, to postacie, które są żywcem wyjęte z serialu (wygląd), lecz zachowanie bądź poza jest o innej, gorszej tematyce. Przykłady: Tego typu obrazki należą do jednego z najgorszych. Dlaczego? Otóż są one najbardziej podobne do oryginalnego stylu z serialu. A gdy te same ukochane postacie z serialu, które darzę uczuciem miłości, widzę robiące takie rzeczy, to aż mam ochotę rozwalić monitor młotem, a potem łeb kolesiowi, co to barachło stworzył. Uspokójsięuspokójsięuspokójsięuspokójsię... Dobra, przesadzam i w rzeczywistości zapewne bym czegoś takiego nie zrobił (szkoda mi monitora) lecz nie da się opisać słowami, jak bardzo tego nienawidzę i jak bardzo chcę, aby zniknęło to i nigdy nie wracało, a twórcy tych syfów ponieśli zasłużoną karę. A wracając do tych dwóch artów (czytaj. gniotów), to obrazek nr 2 przedstawia jeszcze jeden z wielu fetyszy/dziwactwa/psychopatycznych rzeczy/świństw itd. jakie są tworzone. Takie rzeczy obrzydzają jak nie wiem co. Już ogarnę ploty i cycki, ale jakieś takie okropieństwa to już nie. Mnie takie rzeczy czasem powodują o odruch wymiotny, połączony z próbo zalania sobie oczu octem, aby nie móc nigdy więcej widzieć czegoś takiego. Kolejny gnojem w tym przeku*aśnym rodzaju artów, jakie są saucy, są takie, w który kucyki są pokazywane w postaci pokojówek, sprzątaczek, pielęgniarek i cholera wie, co jeszcze. Nienawiść moja do tego jest równoznaczna z nienawiścią do tego, co opisałem wyżej, a spowodowane jest to, iż te, cudzysłów, "obrazki", są najczęściej tak wykonane, że powodują to, co opisałem na początku, czyli niechciane reakcje oraz perfidnie wbijają się w czachę i goszczą w niej przez jakiś czas. A oto kilka obskurnych przykładów, które miałem nieszczęście zobaczyć: Zresztą, niestety kiedyś widziałem takie arty, przy których te dwa wręcz wysiadają. A teraz przyszedł czas na prawdziwy pier*olnik, czyli kucyki w ubraniach, które sprawiają, że wyglądają tak, jak wyglądać nie mają. Oto przykłady: Co tu dużo mówić. Kolejny hejt wielki jak księżyc z mojej strony. Powodowanie, że kucyki są podniecające, a takie być nie mają. Jednak dopowiem coś do tego obrazków tego gościa, co link do niego jako drugi wstawiłem. Otóż dwa pierwsze obrazki na jego profilu są bardzo ładnie zrobione. Podobają mi się, dzięki czemu je ściągnąłem oraz dodałem kolesia do znajomych na deviancie. W drugiej linijce po prawej stronie widnieje art z Venomancerem, czyli postacią z Doty 2, a twórców artów z tej gry poszukuje. Jednak niestety pozostałe arty to już bród, smród i ubóstwo. I tu mnie martwi to, że jedna osoba tworzy jednocześnie bardzo fajna arty, jak i te fajne inaczej. Mam teraz dylemat, co zrobić z tym kolesiem i postanowiłem, że na razie go zostawię, lecz jeśli w najbliższym czasie wstawi jakiś "zakazany obrazek" usuwam gnoja. A teraz przyszedł czas na takie rzeczy, w których golizna mnie nie drażni. Dwa ładne przykłady: http://the-butch-x.deviantart.com/art/Relax-Time-397046577 oraz http://the-butch-x.deviantart.com/art/Beach-Day-393087779. W takich przypadkach mnie to w ogóle nie denerwuje. Zresztą, obrazki są dla mnie ładne, przez co zagościły w "Moich Obrazach". Niestety, takie wyjątki zdarzają się dość rzadko i najczęściej są one bardzo mało związane z saucy. Czas zebrać to wszystko to wielkiej kupy gówna i podsumować. Saucy należą do elity trzech najgorszych rzeczy, jakie są tworzone w tym fandomie. Na czele stoją razem z clopami o gore. Mojej nienawiści do tego chyba nie da się opisać słowami. Jest to chyba jedna z najbardziej nielubianych przeze mne rzeczy na świecie. Tematyką owe obrazki ranią mnie, gdyż gdy widzę postacie, które są darzone przeze mnie miłością w takich sytuacjach, mam ochotę wydłubać sobie oczy plastykową łyżeczką. Nie powinno się łączyć rzeczy, które są skierowane dla małych dzieci z pornografią, a zwłaszcza, gdy dana rzecz jest tak piękna. Gdy widzę taką twory, co na szczęście zdarza się dość rzadko, mam ochotę rozwalić sobie komputer i rozwalić sobie mózg, by już nie mieć koszmarów związanych z tymi artami. Wolałbym spier*olić się ze schodów, byle by tego badziewia nigdy nie oglądać. Wolałby, aby Freddy Krueger wsadził mi łapę w dupę, żeby przynajmniej te wszystkie gnioty zniknęły mi z pamięci. Gdybym wyłowił złotą rybkę, która spełniła by moje 3 życzenia, jednym z nich było, aby to wszystko znikło i nigdy nie wracało. Gdybym został dyktatorem świata, to kazałbym usunąć wszystkie tego typu śmieci, a za tworzenie czegoś takiego powinna być surowa kara. Natomiast tych, co to tworzyli, wysłałbym na lobotomie, żeby nawet przez myśl im nie przeszła taka rzecz. Dobra, trzeba się uspokoić i trochę opamiętać. Jednak naprawdę ostro tego nienawidzę i czasem nawet żałuje, że dołączyłem do fandomu. Jednak ma on swoje dobre strony, które mnie w nim trzymają. Lecz, według mnie, bez sacuy, fandom byłby miejscem niemalże idealnym. Niestety, w każdym fandomie występują taki shity oraz nie można zrobić, aby to tak po prostu znikło. Jedynie mogę sobie o tym pomarzyć. Dodam jeszcze, że wątpię, aby ten temat był odpowiednio przeze mnie przydzielony do działu. Proszę jakiegoś administratora czy kogoś innego o przeniesienie, w razie w. Jeszcze dopowiem, że w głównej mierze napisałem to, aby się, że tam powiem, wyżalić na ten temat. Być może wszyscy to oleją, aby może pojawią się tutaj dyskusje? Ja się lepiej poczułem, pisząc to. Zły humor spowodowany tymi obrazkami nieznacznie spadła dzięki tej ścianie tekstu. A, i jeszcze jedno. Zaraz ktoś mi zarzuci, że ja sam szukałem tych obrazków, przez co sam "pakowałem się w gnój". Te przykłady, do których podałem linka zostały niedawno znalezione na deviancie oraz facebooku, pomimo iż wcale nich nie szukałem. Ogółem, trochę łatwo je znaleźć: http://cheezburger.com/7837269504. A jeśli chodzi o te inne przykłady, których nie podałem, lecz pisałem, że kiedyś widziałem to i tamto, to dawno temu nie miałem jeszcze aż tak krytycznego zdania na ten temat, przez co widziałem takie obrazki częściej, co nie znaczy, że je lubiłem.
    1 point
  21. Idę przeglądać resztę internetu.
    1 point
  22. Goździk dla szanownej Śnieżynki SOWIECI! No to jest OC który definitywnie mi się podoba. I czołgi. Towarzysz Lenin jest z Ciebie dumny! Czyżby to uosobienie Generała Zimy? Biała Armia, Czarny Baron, Znowu gotowi na Celestii tron!
    1 point
  23. http://www.equestriadaily.com/2013/10/drawfriend-stuff-946.html ilustracja "Redemption" pochodząca z tego fanfica dostała się na Equestria Dialy! Jesteśmy z Ruhisem tacy dumni!
    1 point
  24. Zamykam i usuwam, no bez jaj...
    1 point
  25. Talar, nie obraź się, ale czytając większość twoich ostatnich postów mam wrażenie, że traktujesz tą bajkę i internety za poważnie. Nie lubię shippu Twi &Trixie, nie lubię shippów homoseksualnych, ale nie będę bronić ich ludziom. Nawet jeśli ich nie akceptuję, to toleruję i tolerować będę. Bo pastelowe taborety, nawet w obrzydliwych wersjach typu shemale nikomu nie szkodzą i na te najbardziej ostre wersje wcale łatwo trafić nie jest. Choć uważam, że są tworzone głównie dla jaj, przez ludzi, którzy uważają to za TAAKIE śmieszne, a wychodzi zazwyczaj IMHO żałośnie, to mi to nie przeszkadza. Niech sobie będą i tyle. I nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale twoje wypowiedzi są pisane takim tonem jakbyś chciał narzucić innym na siłę swoje zdanie.
    1 point
  26. To, że ty nie lubisz tego shippingu, nie znaczy, że inni go nie lubią. Noż ja pierniczę, jak można oglądać tę bajkę dla małych dziewczynek? Jak widzę dorosłych facetów z koszulkami z tymi kucykami, to rzygać mi się chce. Po twojej wypowiedzi wnioskuję, że jeśli ktoś rysuje sobie czasem swój ulubiony ship, którego ty nie lubisz, to od razu artysta jest skreślony. Chociażby ten drugi obrazek. Miał filtr? Miał, nikt Cię nie zmuszał, żebyś to oglądał, skoro łatwo było się domyślić, co przedstawia. Nie czytam opowiadań o shippingu TwilightxTrixie, ale zapewne chociaż część z nich ma wyjaśnione, skąd się wzięła ta miłość. "Faktu"? Nie, to nie fakt, to twoja subiektywna opinia.
    1 point
  27. Tu nie chodzi o przedział wiekowy, tylko o stan umysłowy.Nie wszyscy na w wieku gimnazjalnym są "gimbusami". ~Dr.Tamara
    1 point
  28. Większość ludzi ogląda MLP tylko dla rozrywki, i potem nic z tych morałów nie pamięta (Oczywiście nie my.) I miałam taką sytuację że moja znajoma oglądała MLP, ale nic z tych morałów nie czerpała. Wręcz przeciwnie. Brała przykład z tych złych. Na przykład NMM albo Discorda, i z nią coraz gorzej się robiło. Nie dało się z nią w ludzki sposób porozumieć, bo wszystkim rozkazywała i była uparta. Potem stała się hejterem MLP i wszystkim doradzała żeby tego nie oglądali. Ja jej nie posłuchałam i dobrze mi się wiedzie. Pewnego dnia w szkole było tak:, ,Ej,podejdź tu!" Cały czas na lekcji wydawała się jakby miała eksplodować. Ona po prostu była takim....Trollem .Ale było XD....Ale ona niszczyła Polski fandom MLP na rzecz hejterów. Ludzie potrafią być potworami gdyż czasami niszczą czyjeś życie, a czasami nawet swoje. Nie pozwólmy aby hejterzy przejęli MLP i nasz kucykowy fandom!Brońmy naszego! Proszę zwracać uwagę na zasady pisowni (spacja po znakach interpunkcyjnych)~Dolar84
    1 point
  29. Istnieje nawet tz "BroOTP" ,ale to jest nic niebezpiecznego..To są normalne zwykłe,dobre relacje (nie jakieś pairingi) pomiędzy rodzeństwem.
    1 point
  30. Żeby jeszcze było się czym chwalić.
    1 point
  31. Dobra, skoro można w razie czego edytować swoje wiersze, to i ja wstawię coś swojego. Kilka godzin mojej pracy i powstało to, odrobinę tragiczny, ale moim zdaniem całkiem udany wiersz. Zapraszam do zapoznania się z nim i życzę powodzenia współuczestnikom!
    1 point
  32. Witam wszystkich w moim wątku Chciałam Wam przedstawić moją pierwszą pracę. Jest to ręcznie szyta Rarity. Trochę się nad nią napracowałam, wcześniej nie miałam do czynienia z szyciem:flutterblush: Podoba się? Zapraszam do komentowania.
    1 point
  33. Za sam ten tekst powinieneś dostać po mordzie ("w pysk" to zbyt łagodne określenie). I to od Adamka... Co najmniej. Co to znaczy "robić z siebie downa w internecie?" A tak w ogóle, to czy kiedykolwiek widziałeś osobę z zespołem Downa? Przebywałeś z nią dłużej niż 5 minut? Na praktykach spędziłem z nimi prawie cały dzień. To niesamowicie przyjaźni i ciepli ludzie. Oddają 10x tyle sympatii i uczucia ile im dasz. Nienawidzę ludzi, którzy wyzywają się od "downów". Bo co? To jakieś złe określenie? Tak jak "żyd" "upośledzony" czy "pedał"? Świadczy to tylko o ujemnym ilorazie inteligencji. Nie nazwę ani Ciebie ani nikogo "downem". Brzydzi mnie to określenie. Ale skoro używasz takich określeń to idiotą jak najbardziej. Obraziłem Cię? Chcesz, raportuj. Jeśli mam za to dostać ostrzeżenie to trudno. Jestem jaki jestem. Nie przejdę obojętnie obok osoby nazywającej kogoś lub grupę ludzi "downem" / "downami". Spróbuj wyjść poza fandom. Osobiście mam dość komentarzy na YT: "Polska k#!" I nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Reszty komentować nie będę. Szkoda czasu i klawiatury dla kogoś, kto używa słowa "down" jako negatywnego określenia.
    1 point
  34. A niech pada i się nie podnosi, bez tego całego tałatajstwa też można oglądać kucyki i czerpać z nich radość. Nie da się, a chętnie bym podarował. Po przeczytaniu pierwszego zdania, wnioskuję że ta wypowiedź na wysokim poziomie raczej nie będzie. Przecinki Lolz to psy się golą? ^^ Hejter w internecie, a tak naprawdę może błagać o obiad? Jakby był tak biedny, to zapewne życie by go czegoś nauczyło. A jak jest głodny to niech sprzeda komputer... Albo twoim problemem jest że myślisz, że masz za dużo empatii. Polecam przeczytać jeszcze raz twój post, porozdzielać to na jakieś akapity, dodać przecinki, znaki polskie, usunąć niektóre teksty bez sensu i będzie nawet nawet przesłanie. My little haters, offensive language is magic.
    1 point
  35. Grę? Stąd visualnovelaer.fuwanovel.org. I nie grałem w to na PSP, tylko na PC, a konkretniej na PPSSPP!! x] Yay, tylko ten górny spoiler jest z ósmego, dolny już nie x) A co do trzeciej ulubionej postaci... jak wspomniałem, możecie ją zgadnąć, ale jak wspomniałem jeszcze wcześniej - nie zdradzę jej... i konsekwentnie się tego będę trzymał aż do końca! x] Czyli nie powiem, czy dobrze! xP Ale skoro o niej wiesz... to dlaczego sądzisz, że akurat ona zajęłaby trzecie miejsce na podium? Yay, za kogo Ty mnie masz? .__. Ależ odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta! Wszystko wyjaśnia spoiler poniżej... Choć Ty pewnie oczywiście nie chcesz go kliknąć, nie? 残念です。。。xD ~~ Btw. kolekcjonując arty o tematyce Celes & Kirigiri ani się obejrzałem, a trafiłem na shipp o tematyce... cóż, Celes & Kirigiri xD takich rzeczy bym się raczej spodziewał po naszym fandomie, ale szczerze to nie narzekam xd całkiem zabawne rzeczy znalazłem na tumblrze Celegiri, jakby to Celes określiła - macie bujną wyobraźnię x) dałbym linka, ale są tam też materiały nsfw, więc nieee xD
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...