Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 09/02/15 we wszystkich miejscach

  1. Tak zwane łowienie atencji i komu będzie pszykro, że go nje ma
    3 points
  2. A ja się nie zgodzę z tezą, że "In Our Town" po polsku nie jest porywająca. Wyszła dla mnie dobrze, czuć tego ducha "kucowej propagandy". Zwłaszcza, że Polska jest ex-demoludem.
    3 points
  3. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    3 points
  4. Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe powitanie. Mam małą prośbę, nie wprowadzajmy zbędnych podziałów. Podałem wiek, bo i tak mam go w profilu, to żaden wstyd. Każdy ma tyle lat na ile się czuje. Dlatego żadne tam do mnie "Dzień Dobry", bo ja proste "Cześć" wolę. Nie obiecuję, że wezmę aktywny udział w życiu forum, ale czas pokaże. Żeby swojej odpowiedzi nadmiernie nie rozwlekać ujmę ją w ten sposób: - Ulubiona postać? - Zastanawiam się nad tym od samego początku. Przepraszam, że nie potrafię wybrać, więc bez kolejności: Pinkie Pie i Rainbow Dash. - Ulubiona rasa? - To łatwe, jednorożce. Z pomocą magii też można czasem polatać. Alicorny trochę zbyt szlachetne jak na mój gust. - Pinkie czy Pinkamena? - Pinkie, bez dwóch zdań. - Który członek rodziny Apple oprócz Applejack najlepszy i dlaczego? - Apple Bloom, ma jeszcze tyle do odkrycia. - Ulubiony film? – Trudne, jeden mi zawsze kołacze się po głowie: Między piekłem a niebem. (1998r.) - Interesujesz się może kartami tarota? – Nie interesuję, ale styczność miałem i doświadczenie było co najmniej ciekawe. - Skoro tak się wciągnąłeś w twórczość odnośnie własnej postaci to może zainteresowały Cię jakieś inne dzieła pisemne fandomu? Masz jakieś ulubione historie/fan fici? Czy po 3 miesiącach w fandomie jeszcze nie zawędrowałeś w te rejony? – Już zawędrowałem w te rejony, tylko bardzo niedawno, kiedy zacząłem pisać swoją własną fan fikcję. Tworzę ją od pewnego czasu i pochłania ona cały mój wolny czas, poważnie. Rzuciłem okiem na kilka krótszych fan fikcji, które zostały wystawione do aktualnego konkursu i z niektórych uśmiałem się do łez, były super. Tytułów niestety nie pamiętam. Kiedyś z chęcią wgłębię się w umysły fanów i poczytam trochę więcej. - Jakiej muzyczki słuchasz? – Głównie klasycznej i BoneyM, ale lubię wiele utworów, tylko nie potrafię ich nazwać. - Oglądasz inne seriale poza MLP? – Aktualnie One Pie, Fairty Tail i Supernatural. Mam nadzieję, że to poprawna odpowiedź. - Oglądałeś filmy MLP:EG i Rainbow Rocks? Co o nich myślisz? – Oglądałem, podobała mi się muzyka. Pod szczególnym wrażeniem całości nie byłem. - Jak długo ci zajęło stworzenie tak wyczerpującej opowieści o twoim OC? – Pisałem ją codziennie po kilka godzin dziennie przez 3 tyg. Teraz poprawiam to już kolejne półtora i nie doszedłem do połowy. :/ Major Degtyarev – jeżeli oferujesz cydr to jeszcze może się skuszę, to w końcu taki gazowany napój jabłkowy. ;-) - Interesujesz się zjawiskami paranormalnymi? – Paranormalne, jeżeli chodzi o UFO, duchy, yeti, to może nie koniecznie. Bardziej lubię niewytłumaczalne zjawiska fizyczne, których nauka nie potrafi jasno wyjaśnić. Osobiście eksperymentowałem z radiestezją, działa, bajer, ale polscy naukowcy nie chcieli mi wyjaśnić jak, więc przestałem pytać. - Co znaczy że z zawodu pomagasz innym? – To zdecydowanie najtrudniejsze pytanie ze wszystkich. … Nie odbierzcie tego źle proszę. Jestem pediatrą. - Czy wierzysz że ludzie w Equestri wyginęli przez wojnę atomową? – Czy wyginęli? Że kiedyś tam byli? Nie, nie wierzę, że tam byli, wiec nie mogli wyginąć. - Co lubisz robić w wolnym czasie? Masz jakieś hobby? – Zacznę od drugiego pytania. Hobby mam i to nie jedno, choć część z nich nazwałbym raczej pasją. Z hobby to zbieram zagraniczne monety, takie niezbyt rozwojowe. Zbieram minerały i skamieniałości, przede wszystkim te, które sam znajdę. Mam kilka klaserów z ptasimi piórami. Z pasji natomiast hoduję rośliny owadożerne, storczyki gruntowe i rzadkie rośliny ogrodowe w tym skalne. Lubię podróżować szczególnie tak do 400km od domu w pogoni za swoimi pasjami, poznając co rodzime i co u sąsiadów. Chyba tyle wystarczy. - Umiesz rysować? - Ubolewam, ale niestety nie. :( Bardzo chciałbym stworzyć własnoręcznie obrazy do swojej historii, narysować postaci, ale uwierzcie, że lepiej, żebym się do tego nie zabierał. Dlatego postaram się to zrobić słowami, tak jeszcze potrafię. Nie można mieć wszystkich talentów, to byłoby niezdrowe. Co do długości napisanej historii (nie wiem jaki to typ literacki, nie znam się), nie planowałem tego, żeby była tak długa. Spisałem co sobie wyobraziłem. Chciałem, żeby było krótsze, ale wtedy powstawały zbyt duże skróty myślowe, które uniemożliwiłyby czytającemu odpowiedni odbiór. Jeżeli jeszcze nie zmęczyłem Was sobą, to dodam, że podczas tworzenia odkryłem coś nowego, związek między twórcą, a stworzonymi postaciami. Momentami odnosiłem wrażenie, jakbym się z nimi doskonale znał, jakby były prawdziwe. To było dla mnie fascynujące. Czytając czy oglądając dzieła innych, choć można się emocjonalnie związać z bohaterami, to nigdy na tak głębokim poziomie jak tworząc ich samemu. To największa radość, jaka wypłynęła i to przypadkiem, podczas pisania. Polecam każdemu!
    3 points
  5. Hejo Chciałabym wam powiedzieć, że już jest na MiniMini+ polski dubbing sezonu 5! Macie tu dwie pioseneczki: https://youtu.be/1AZqDubU71E https://youtu.be/BAWo-MRIgWo Ja się cieszę, że jest już dubbing, a wy?
    2 points
  6. Witam nieśmiale, nazywam się Krzysiek i jeszcze mam 27 lat. Pochodzę z małej mieściny, która przez kilka lat miała zaszczyt gościć Woodstock. Z zawodu pomagam innym. Interesuje mnie to co dziwne i z pozoru niewytłumaczalne, zakres dokładnie nieokreślony. Nie pijam kawy, ani alkoholu. Lubię Sci-Fi, ale takie, które opiera się na prawdziwej fizyce i ją dopowiada. Czytam mangę, ale pojedyncze, bo boję się wciągnąć w kolejne. Pisząc o tym wszystkim, czuję się jak Flattershy po wyjściu na scenę. Moja przygoda z MLP zaczęła się może jakieś 3 miesiące temu, kiedy przypadkiem miałem okazję zobaczyć fragment jednego odcinka. Postanowiłem dać serialowi szansę i wciągnąłem się. Po drodze doznałem wielu pozytywnych emocji, które w konsekwencji doprowadziły mnie do etapu kiedy postanowiłem stworzyć swoją własną postać. Nauczony, że to co zewnętrzne jest najmniej istotne, skupiłem się na historii mojej postaci, która rozrosła się tak bardzo, że ostatecznie zajęła ponad 70 stron. Jest to efekt tego co dał mi ten serial. Obecnie jestem w trakcie wprowadzania poprawek, ale będzie jeszcze profesjonalna korekta. Najbardziej brakuje mi czasu i siły. Ponieważ pierwszy raz w życiu stworzyłem coś tego typu, nie spodziewałem się, że będzie to tak wyczerpujące. Finałem będzie dodanie tej historii na forum.
    2 points
  7. Także się cieszę, że już są odcinki z Dubbingiem. Piosenki nie aż takie złe.
    2 points
  8. Moim zdaniem piosenki wyszły rewelacyjnie...
    2 points
  9. Prawie w moje urki dubbing pl, jak fajnie :'D Piosenka ze Starlight Glimmer jest bardzo dobra. Z Rainbow już mniej mi się podoba... trochę fałszuje.
    2 points
  10. Nie przejmuj się, czy piszesz długo, czy krótko - po prostu pisz. Nie ma sensu sztucznie pompować objętości tekstu, to nie szynka z marketu - tu liczy się treść i jakość, a nie ilość słów czy stron. (Tak z ciekawości sprawdziłam, ile słów liczy "A gdybym był Złym Lordem", fanfik, który dał mi 3. miejsce w Dolarowym konkursie... wciąż nie wiem, jak do tego doszło... i GDocs podaje, że "Lordę" zawiera równo 6860 słów, nie licząc przypisów i nagłówka z tagami etc.)
    2 points
  11. Co byś zrobił/a, wiedząc, że twój statek kosmiczny niebawem rozbije się o powierzchnię niezamieszkałej planety i pozostały ci sekundy życia? Można pożegnać się ze zdjęciem bliskiej osoby, wspomnieć swoje życie i zamknąć oczy, aby później obudzić się w ciemnym pomieszczeniu z pozszywaną twarzą. Jednak... kim jest ten mroczny kucyk, chowającym swe świecące ślepia pod kapturem? Stacja
    1 point
  12. Witamy na prastarym statku duchów! Renowacja wraku, ale również wspaniałego zabytku, trwała bardzo długo, ale nareszcie mogę z czystym sercem powiedzieć, że zyskaliśmy imponującą, stabilną, pływającą arenę, z zachowaniem jej oryginalnego, posępnego klimatu. Mamy zatem poszarpane, zużyte żagle, skrzypiące deski, pajęczyny i szczątki załogi, lampy, drzwi które same się zamykają i otwierają (z trzaskiem albo świstem), a to wszystko otoczone magiczną mgłą, gęstą i zniekształcającą dźwięki. Do celów czysto kosmetycznych, aby to miejsce wciąż było bardziej „horrowate”, zostawiliśmy kilka duchów i strzyg, snujących się po opuszczonej ładowni, do której do wrzuciliśmy trochę przegniłego mięsa. Proch strzelniczy w armatach jest nowy, jeśli to Was zainteresuje. Nie przejmujcie się niespokojnymi falami i nadciągającym sztormem. Dzięki magii, statek pozostanie na powierzchni, choć zaklęcie nie chroni go przed dryfowaniem. Zatem nie zdziwcie się, kiedy dziób nagle się podniesie, a potem opadnie, z głośnym chlustem. Wichura miota pozostałościami po żaglach i linami, a z dołu słychać dzwoniące łańcuchy. Księżyc świeci w pełni, pogoda jest idealna do emocjonującego magicznego pojedynku! Kogo będziemy dzisiaj gościć na tejże pływającej arenie? Czyj pojedynek już za chwilę się rozpocznie? Tym razem, walczyć będą Serox Vonxatian oraz Ohmowe Ciastko, przy zaproponowanym przez nich, niestandardowym limicie, wynoszącym 9 postów na uczestnika! Nie jest to aż tak wiele, ale nie jest też zbyt mało. W każdym razie, czy tyle wystarczy, by uwolnić prawdziwą moc i nasycić wody bezkresnego oceanu jeszcze większą dawką energii? Przekonajmy się. Pojedynek uważam za rozpoczęty!
    1 point
  13. Aż zacytuję: Kuzyn - "Wygląda to, jakbyśmy jechali na imprezę." Facet z kolejki- "A to tylko promocja w Lidlu." Also, na koniec zapuściliśmy tę nutę, bo trzeba było xD
    1 point
  14. Istotnie. No, ale niektórzy są Yarvinami, i wylatują bez ostrzeżenia po dwóch tygodniach nieaktywności, a niektórzy...
    1 point
  15. Spin, przewiało mnie w paru miejscach i zaziębiona jestem. Aspiryna, wapno, jutro pociągiem do domu. BiP - to trafiłam w dobre sąsiedztwo, jak widzę . Dojazd na uczelnię jest lekko skaszaniony (na razie znalazłam dwa wyjścia - lecieć na przystanek PST i jechać tramwajem 12--->9, co zajmuje w pip czasu, albo autobusem 93 na Wojska Polskiego i przebijać się w stronę Przyrodniczego), do tego nie orientuję się do końca w terenie i nie mam zbytniego doświadczenia z dużymi miastami (w Toruniu czy Grudziądzu chodziłam wszędzie piechotą)... więc łatwo nie jest. Na szczęście wprowadzam się +/- na stałe około 20.09 (nie licząc wypadu do Gdańska na II TwiMeet), więc do rozpoczęcia roku akademickiego powinnam się jako tako ogarnąć. Na razie wiem, gdzie jest osiedlowa Biedronka. I że muszę załatwić sobie kartę PEKA, bo zbankrutuję.
    1 point
  16. BiP pytał się mnie o dzielnicę... Jeśli się nie mylę, to Piątkowo, osiedle Chrobrego. Also: zapomniałam ładowarki do telefonu i musiałam awaryjnie kupić nową . Początkowo miałam tu zostać do piątku (bo badania, czy nie ma przeciwskazań do babrania się we flaczkach etc.), ale zaczynam się rozkładać i wracam jutro.
    1 point
  17. Jak KAŻDEMU, kto odchodzi z forum i robi z tego epicką dramę Widać to po wypowiedziach xD
    1 point
  18. Also, takie powiadomienia na pulpicie testuję:
    1 point
  19. Człowieczku drogi, ja naprawdę do Trica nie mam wiele ale do jasnej cholery, on naprawdę chciał atencji.
    1 point
  20. Tak, on zdecydowanie chce atencji.
    1 point
  21. Jemu tylko na atencji zależało. Naprawdę zacząłem się zastanawiać czy on naprawdę zaczął słuchać Biebera czy zrobił to bo taki ktoś jest kontrowersyjny i zbiera atencję.
    1 point
  22. Całe szczęście nie przywiązałem się do niego tak bardzo.
    1 point
  23. BiP nie ma że nie... Jeszcze jeden sezon, potem wyżebrzem kolejny... A jeśli nie to rok spokojnie pociągnie, od czego są fani...
    1 point
  24. Soli, aż tak bardzo się nudzisz?
    1 point
  25. Dzieńdoberek, mogę wyrzucić tu swoje słowa? Żeby fica napisać, poetą być nie trzeba. Naprawdę. Wyobraźnia daje radę. No i, bo tak się zastanawiam... skoro ma to być dla nauczycielki, czemu wsadzasz to tutaj? Nie masz ksero żeby jej wydrukować? Dobra, od początku. Jak zwykle zaczynam od dupy strony. Ekhem... najpierw sama fikcja. Nie wciągnęła mnie, ale nie gustuje w TCB, więc się nie dziwię. Parę zdarzeń jest ściągniętych z dzieła Thara pod nazwą "Świt". Rozmowy kwalifikacyjnej nie chcę się czepiać, bo może wyglądać podobnie. Takie skrypty. Ale przemówienie tuż po tej scenie. No normalnie ctrl+c ctrl+v z wykastrowaniem niektórych słów (biedne przecinki, zabrałeś je wszystkie ;_;). Dialogi. Mission Failed. Sztywne to i robotyczne. Rozumiem, zrobotyzowane universum, ale nawet dialogi musiałeś okablować? Racz spostrzec, że ludzie mają tendencję do unikania odpowiedzi, klnięcia, kłamania, jąkania się i inne takie. Co prawda kuce nie rzucają mięsem, ale nie znaczy to, że ludzie muszą się temu podporządkować. Ocenianie fica nie jest w mojej roli, bo tylko czytam, robić dopiero zamierzam. Teraz zachowanie (Lekcja Wychowawcza mości kuce). Fatality. To zabierz się do tego sam. Jeżeli nie jesteś humanistą, Wujek Google i Ciocia Słownik służą radą. Oczywiście od tego jest korektorzyna, żeby korektorować to, coś tam nabazgrał, lecz czasem warto wziąć pracę w swoje ręce (a jaka satysfakcja). Od tego są poradniki mój panie. Wiedza pomiotem świętym, mimo iż przez niektórych tak bardzo niedocenianym. Jeżeli masz burdel na dysku, wyrzuć niepotrzebne, skataloguj potrzebne, zacznij układać swoje dokumenty tak, by trzymały się nie na ślinę, a na Super Glue. Obrazki są miłe, nie czepiam się, ale taka demokracja, jestem tylko jednym z wielu. To, że ty coś lubisz, nie znaczy, że wszyscy stoją za tym murem. Zgodzę się z Marudą. Cholernie trudno jest wyobrazić sobie coś o takich a takich wymiarach i takich a takich stosach z akurat takimi a takimi liczbami. Nie będę się nad tym rozpisywał, Ylthin zrobiła to za mnie. Dzwonek, koniec Lekcji Wychowawczej (jupi, czapki w górę). No nic, człowiek ma całe życie na naukę, a nie we wszystkim musi błyszczeć. Życzę ci poprawy (we wszystkim) i liczę na to, że doszlifujesz tego fica. Ma potencjał. Chcę wspomnieć, że przeczytałem nawiązania, ale KOPIOWANIE CAŁYCH AKAPITÓW I ZMIENIANIE TAM PARU SŁÓWEK nimi nie jest. Jest to subtelne odniesienie do czegoś. Widzisz, jednym z pozytywów niektórych ludzi jest to, że potrafią wytrzymać krytykę (byle konstruktywną!) i się do niej zastosować. Jeżeli człowiek ci mówi, że coś jest na rzeczy, to takową trzeba przetrzepać porządnie. Wierzę, że kiedyś wyhodujesz w sobie odporność na ten pomiot oceniania. Naprawdę. Wyrazy uszanowania Arekeen
    1 point
  26. http://www.rt.com/business/314099-credit-card-israel-antisemitism/ :lol:
    1 point
  27. Właśnie skończyłem oglądać całe Breaking Bad. piękne...
    1 point
  28. Od 1.10 zacznę studiować weterynarię na tutejszej gloryfikowanej uczelni rolniczej, więc wynajęłam już stancję i zwiozłam część rzeczy. Na poważnie zacznę mieszkać dopiero od końca września. A tak to gniję sobie w wiosce koło Grudziądza.
    1 point
  29. Nigdy nie smakowalem arłuka... Rozumiem że to też jakaś forumowa ,,zabawa"
    1 point
  30. Idź się zabij, wszyscy sie ciebie wstydzą.
    1 point
  31. Piosenka z pierwszego odcinka wyszła fajnie, z rymem, rytmem i dobrze dobranymi głosami. Za to osobę wykonującą "I'll fly" i tą, która napisała tekst, skazałabym na ciężkie roboty w kamieniołomach. Jest po prostu straszna, z tym początkiem ni do rymu, ni do taktu, z tym przeciągniętym "poleeeecę" w refrenie... Słabo, słabiutko. Obym jej więcej nie słyszała.
    1 point
  32. Zapakuj w spoiler, usuń avek, sygnę zablokuję i możemy być przyjaciółmi
    1 point
  33. Klasa maturalna - nadeszły mroczne i niespokojne czasy.
    1 point
  34. Ciekaw jestem,ogólnie dobry dubbing? bo czwarty sezon fajnie zrobili
    1 point
  35. Przewiało mnie w tramwaju Also, ogarnianie komunikacji miejskiej w Poznaniu nie jest takie złe, umiem już dojechać tramwajem pod uczelnię. Następny w kolejce jest autobus.
    1 point
  36. Masz rację... Mogli się trochę bardziej postarć.
    1 point
  37. Piosenki wyszły kiepsko, szczególnie ta w odcinku z Tankiem. Tamta z pierwszego odcinka to też nie specjalna, w oryginalnym dubbingu była trochę porywająca, po polsku ani trochę.
    1 point
  38. 1 point
  39. Mówisz, że wiesz dokładnie co chcesz umieścić w prologu i radzisz sobie ze szczegółowymi opisami a mimo to nie jesteś zadowolona jeśli chodzi o długość... Może taki masz styl pisania, przynajmniej na swoim obecnym poziomie doświadczenia? Uwierz, że z czasem podczas przelewania słów na papier w głowie pojawia się dużo więcej tego wszystkiego co chcesz zamieścić w opowiadaniu i niewykluczone, że w pewnym momencie będziesz zła, że wszystko wychodzi ci za długie. Tak czy owak, najlepiej jest albo nie zwracać uwagi na to "ile wyjdzie" albo, jeśli faktycznie przeszkadzają Ci krótkie formy, może spróbuj zamieścić w opisach jakieś mniej znaczące dla fabuły szczegóły - opisy krajobrazu, zwyczajów, przechodniów, może jakaś krótka poboczna historyjka? No i najłatwiej jest po prostu ubogacić sobie słownictwo. Prawda, wymaga to ćwiczeń ale pisanie chyba jest właśnie tym - szlifowaniem umiejętności.
    1 point
  40. A u nas 1 tom, ma 4 rozdziały.
    1 point
  41. Na starym starym silniku teoretycznie mogłam. Znaczy był przycisk
    1 point
  42. Na starszym silniku niż tamten to jakoś miała :/ Trochę szkoda, ale cóż poradzić.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...