Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 09/24/17 we wszystkich miejscach

  1. @Polineks OC'ka gotowa! Rysowałam na podstawie twojego obrazka: A to mój rysunek: I jak? ^^
    4 points
  2. Szybki rysunek Sky'a (postaci z fica) na prośbę @Nightmare Princess: Spokojnie @Polineks, już robię twoją OC'kę ^^
    3 points
  3. To jest właśnie mój rysunek na konkurs z ostatniej gazetki MLP. Jak wam się podoba? A raczej jak byście go ocenili ?
    2 points
  4. Juu! Jakie to śliczne! Ślicznie dziękuję za poświęcony temu czas. Bardzo mi się podoba
    2 points
  5. kończą mi się rzeczy które mogę wpisać na początku recenzji troszkę lipka ale ten odcinek nawet spoko Ale od początku! ^^ Berry Punch, ja znam to poni! Ja lubię to poni, to bardzo fajne poni! Applebloom rozmawiała z Panem Oakiem, fajne odwołanie, szkoda, że nie dowiemy się o czym rozmawiali, to na pewno była jakaś historia o rodzicach AJ :c No i Granny Smith z Grand Pearem, też fajny wybór do tła. NOOSE BOOP! Jedna z najbardziej uroczych rzeczy z uniwersum poni x] Hm, kto zapłaci za te kwiaty? Chyba, że to taki event z powodu święta, w takim razie to fajny gest. Wow, marketing. No i ten tulasek z Rarcią, taki mały gest z tą grzywą, a zapadł mi w pamięć. Troszkę mi się kojarzyło z Kuzco, Hooffsies off the mane, please! No touchy! Awwww, rocznica pierwszego kichnięcia. No i głupkowata piosenka Pinkie, yays, poczułem się znowu jak w jednym z poprzednich sezonów, dobrze, że nie zapominają o takich akcentach dla różowej cukierniczki~ Sporo fajnych pyszczkowych ekspresji, szczególnie u Rarity. Suddenly the crowbar appears! Good job, Mr Gordon. Half Life 3 confirmed! xD Fajnie, że pojawiła się Zecora, w tym odcinku i w następnym również, troszkę za nią tęskniłem. Fajnie, że zobaczyliśmy też troszkę STRASZNEJ CZĘŚCI LASU. Wygląda to nawet lepiej niż poprzednio. No i fajny żarcik ze strasznymi oczkami. Nawet wąsik leciutko drgnął. Ciekawy system przyrządzania mikstur no i po prostu uwielbiam rymowanki Zecory, szczególnie te w angielskiej wersji. Chociaż muszę przyznać, że tłumacze (Artem i jego ziomeczki, o ile ktoś mu tam czasami pomaga) też robią kawał dobrej roboty. Miałem okazję 20 odcinek obejrzeć z napisami (zwykle nie mogę się doczekać i oglądam bez) i wyszło to supi~ Te ciasta Pinkie, jezu, podobno te prosto z pralki, oblane podejrzaną miksturą smakują najlepiej x) Zamiana buteleczek, brak kręgosłupa Pinkie, Zecora i jej rymowane "Pinkie, get the fuck outta here!" też było miłym akcentem. Ta fryzura Rarci po usunięciu włosów, jeez, to wyglądało paskudnie, dobrze, że nie usunęło jej futerka ;_; Hm, te poni nie poznały jej bez grzywy? Rozumiem, że klaczki mają podobne pyszczki, ale jednak dałoby radę ją poznać, tak mi się wydaje. No ale cóż, wnioskując też po poprzednim odcinku, w uniwersum mlp wystarczy założyć kaptur żeby zmienić swoją tożsamość, alrighty then! Scena w zamku też taka średniawa, ta magia i włosy. Hm, troszkę to głupiutkie, biorąc pod uwagę OP magię którą do tej pory widzieliśmy, ale może jest podobnie jak w uniwersum dysku Pratchetta, magia czasami rządzi się własnymi zasadami i lepiej ich nie kwestionować. No i kurde, czy dostaniemy kiedyś odcinek ze Starlight Glimmer, w kórym żaden kucyk nie wspomni o JEJ MHROCZNEJ PRZESZŁOŚCI, COFANIU W CZASIE I ZNIEWOLENIU CAŁEJ WIOSKI? Serio? Proszę? ;_: Sugar Belle i Big Mac, po raz kolejny fajne nawiązanko, czekam tylko na ślub w ósmym sezonie. Chmurkowa grzywa od Dashie bardzo przypominała mi Snowdrop, ehhh, feelsy. Rarity Full Ice Cream Mode x] Z początku myślałem, że wszystkie zniszczą sobie grzywy, żeby Rarity nie było przykro i nie czuła się INNA. Ale takie rozwiązanie było jeszcze lepsze, ta nowa fryzura. Daaamn, trzeba będzie przejrzeć jakieś arty z tym disagnem, bo wygląda to po prostu genialnie! ^^ Mógłbym się przyzwyczaić do takiej fryzury, fajnie, jakby pojawiła się jeszcze kiedyś. Taki skok w czasie, welp, dziwny zabieg, ale w porządku. Photo Finish stalker. Punk Rock Derpy, no było troszkę spoczko rzeczy w tym odcinku. Podsumowując, morał jak najbardziej w porządku, sporo meme fejsów, humor na dobrym miejscu, historia ciekawa. 8/10 my little poooni~
    2 points
  6. Witam! Jestem Szonszczyk, opiekun działu "Krainy Podmieńców", a w tym poradniku powiem jak przeglądać forum by się w nim nie pogubić i być "na czasie" z najnowszymi tematami. 1. Początek Jesteś nowym użytkownikiem? Założyłeś dopiero co konto i nawet nie wiesz jak się wstawia avatar? Nie jest to ważne! Najważniejsze, jest to byś się pokazał innym, że jesteś. Dobrym pomysłem jest założenie tematu w dziale "na start": https://mlppolska.pl/forum/77-na-start/ Użytkowników bardziej interesują twoje zainteresowania niż na przykład twoje imię, więc jeśli nie chcesz nie musisz go podawać, to nie rób tego! 2. Bądź w kontakcie ze swoim tematem Dobrze jest włączyć sobie powiadomienia o odpowiedziach w tematach które cię interesują, a także w tematach które sam napisałeś, poprzez zaznaczenie tego przycisku podczas pisania postu/tematu: (na biało -> nie obserwujesz, na zielono -> obserwujesz) lub zrobienie tego później w prawym górnym rogu tematu. 3. Pamiętaj o forum! Pierwsze dni na forum są najgorsze, bo za każdym razem trzeba sobie przypominać, że założyło się konto na forum ...niektórzy mają problemy z takowym przypomnieniem sobie więc polecam dodanie sobie forum w zakładkę w przeglądarce. Protip: wchodzenie częściej niż jeden raz na dzień nie ma sensu, chyba, że chce się szybko odpowiedzieć na jeden z obserwowanych tematów. 4. Przeglądanie nowych tematów Polecam wgłębić się w panel po prawej stronie, głównej strony forum: Są tam wypisane najnowsze tematy stworzone przez użytkowników, w takie tematy jest się łatwiej wgłębić, ponieważ na temat nie odpowiedziała jeszcze chmara innych użytkowników. Dla bardziej zaawansowanych: jest też sekcja z najnowszymi aktualizacjami statusu, czyli tym co użytkownik sobie na swoim profilu napisze, tam się ciekawe rzeczy dzieją ... 5. Obserwowanie Jedną z przydatnych możliwości naszego forum jest możliwość obserwowania: Użytkownika: (dostajesz wtedy powiadomienia o aktywności danej osoby) Czy też działu: (no i oczywiście też w ten sam sposób można obserwować temat) Wtedy dostajesz powiadomienia o tym, że ktoś napisał coś w dziale bądź też temacie który obserwujesz! To chyba tyle na pierwszą część mojego poradnika, mam nadzieję, że przynajmniej paru z was się przyda i poradzicie sobie lepiej z pierwszymi swoimi dniami na naszym skromnym forum! Reputacje mile widziane
    1 point
  7. Oto mój OC, a raczej ponysona ^^ Imię: Starray Rasa: Jednorożec Wiek: 16 lat (ludzkich, nie wiem jak to się przelicza) Talent: Tworzenie czegokolwiek (np. rysowanie lub pisanie) CM: Granatowy kleks z białą czteroramienną gwiazdką w środku. Kleks może być farbą lub atramentem (odnosi się to do talentu) i symbolizuje niezdarność, co pasuje do Starray całkowicie. Gwiazdka symbolizuje jej hobby: interesuje się nocnym niebem (niestety w wielkim mieście nie ma szans na zobaczenie gwiazd). Spróbujcie mnie zapytać o dzisiejszy księżyc Wygląd: Starray ma jasnobrązową sierść, żółto-limonkowe oczy i niebieską, jaśniejszą z jednej strony grzywę z pasemkiem w kolorze oczu. Charakter: Jest spokojna, trudno ją zirytować. W otoczeniu obcych kucyków jest dosyć cicha i nieśmiała, ale ma kilku przyjaciół z którymi rozmawia, śmieje się i przeżywa różne rzeczy bez przeszkód. Jest niezdarą. Nie żeby to od razu nazywać gracją słonia, ale coś potrąci, upuści lub zaleje o wiele częściej niż inni. Przywiązuje się do przedmiotów. Nawet, jak pewna śrubka, której by w życiu nie użyła się zgubi, to uparcie jej szuka. No bo co z tego, że może łatwiej, szybciej i taniej kupić nową, skoro stara gdzieś leży? Rodzina: Mama - Alltest - to lekko nierozgarnięty ziemski kucyk z pegazimi korzeniami, w średnim wieku. Próbuje różnych prac, więc co chwila je zmienia, chociaż ostatnio coraz rzadziej. Po niej Starray ma niezdarność i w sumie chęć tworzenia nowych rzeczy. Tata - Arrange Cube - jednorożec w podobnym wieku co mama. Jest zorganizowany, jak porządna głowa rodziny. Zdecydowanie jest ścisłowcem. Po nim za to Starray odziedziczyła cierpliwość i kreatywność. Ma jeszcze dwie młodsze siostry: Feather Dance (kucyk ziemski) i Heartlet (pegaz), ich głównym zainteresowaniem jest taniec, w przypadku Feather również tworzenie fantazyjnych historii. Miejsce zamieszkania: Manehattan, chociaż zawsze marzyła o przeprowadzce do Baltimare lub Ponyville. Stan cywilny: Singielka Historia: Starray urodziła się w dzielnicy na obrzeżach Manehattanu. Na początku szkoły podstawowej nie miała znaczka, tak jak prawie wszystkie kucyki. Zdobyła go podczas sytuacji, kiedy została sama w domu, na dworze burza, nic ciekawego nie było do roboty. Niechętnie spojrzała na pustą kartkę papieru. Po chwili jednak, nie mając niczego innego do roboty, spróbowała coś z tym zrobić i w sumie nieźle jej szło. Kiedy wrócili rodzice mała klaczka podbiegła do nich, chcąc pokazać kolekcję kilku figurek z papieru, po drodze potrąciła kałamarz i przewróciła się. Wtedy małemu, zdezorientowanemu i poplamionemu atramentem jednorożcowi pojawił się znaczek. W podstawówce nauka szła jej bardzo dobrze, niestety nie można było tego powiedzieć o zdobywaniu przyjaciół. Z powodu tego, że nie była w klasie od początku roku, istniały już grupki kucyków, a ona była sama. Była jeszcze zbyt nieśmiała i cicha, aby do kogoś zagadać, stała się więc klasową szarą myszką. Rok później poznała Doves Heart. Była plamkowatą pegazicą, która kolegowała się z Feather. Zauważyły, że mają podobne zainteresowania i zaprzyjaźniły się. Razem również były zakochane w Kryształowym Królestwie i ich dziecięcym marzeniem było wyjechanie tam i spotkanie księżniczki. W wakacje wyjechała na obóz. Podczas dni pełnych wysiłku, musztry, ale też odpoczynku, śmiechu i wyzwań pozbyła się trochę tej nieśmiałości, którą miała w sobie. Przed obozem bała się podejść do obcego kucyka i zapytać o godzinę, po powrocie nie miała w tym przeszkód. Dzęki Doves Heart i kilku innym kucykom, które poznała przez nią nie groziło jej zwariowanie w szkole. A wydawało się być tam coraz gorzej. Podczas ostatniego roku podstawówki odliczała dni, aby już zostawić za sobą klasę, w której ledwo mogła wytrzymać. W dniu skończenia szkoły, po apelu, wszyscy spotkali się w sali. Przypomniała sobie wtedy kilka scen, które były śmieszne, niemożliwe czy po prostu zapadły jej w pamięć. Nagle te sześć lat wydały się mniej nieznośne. Nadeszła chwila pożegnania. Wszyscy przytulili się tworząc jedną wielką masę. Wszyscy płakali, że muszą się rozłączyć. Starray zauważyła, że jako jedyna miała suche oczy. W gimnazjum było lepiej. Na początku była trochę speszona, ale to minęło. Mimo to czuła, że miedzy nią a resztą klasy stoi jakaś niewidzialna ściana. Nie wiedziała czy to przez zainteresowania, bycie w jakimś klubie, jej wiek (była o rok młodsza od reszty kucyków) czy po prostu problem siedzi w niej. Przyjaźń z Doves i resztą pozostała niezerwana. Fakt, były wzloty i upadki, ale, jak to mówią, przyjaźń to magia. Czasem zazdrościła swojej przyjaciółce zdolności lotu. Kiedy spotykały się w drodze ze szkoły, szły razem chwilkę, ale ta później wracała do domu z łatwością wzbijając się w powietrze. Starray mogła tylko patrzeć przytwierdzona do ziemi. Później jednak zastanowiła się nad tym z innego punktu widzenia. Przecież Doves mogła zazdrościć jej możliwości posługiwania się magią, tak samo jak ona teraz zazdrości jej skrzydeł. Od tego czasu mniej zwracała uwagę na to, czego nie ma. Kilka lat później zaczęła interesować się magią transmutacyjną. Zmienienie się w coś innego okazało się jednak zbyt trudne. Codziennie ćwiczyła, ale nic się jej nie udawało. Mogła mieć tylko nadzieję, że kiedyś jej się poszczęści, więc codziennie przed snem próbuje rzucić zaklecie transmutacji, na razie bezskutecznie. Znalazła też trochę czasu na swoje hobby. Jako że w Manehattanie nie ma jak zobaczyć gwiazd, używa zaklęcia, które pozwala je chociaż w przybliżeniu pokazać na suficie. Obecnie kończy szkołę wyższą, dorabiając już na pracy dorywczej. Planuje znaleźć pracę, którą polubi i będzie mogła w końcu wyprowadzić się z głośnego Manehattanu do Baltimare czy Ponyville, a może nawet do Kryształowego Królestwa. --------- I jak OC-ek? Piszcie co myślicie, przyjmę krytykę z otwartymi kopytami
    1 point
  8. Wkradł się mały błąd. Największym plusem, jest na pewno zwyczajność OCka i jego art. Bardzo miły dla oka, świetnie rysujesz, rozwijaj ten talent. Ciekawy pomysł na cutiemark i przyjemna historia. Ponysona, powiadasz? Lubię czytać historie ponyson, fajny sposób na przedstawienie swojej osoby i własnej historii. Czytanie opisu takiego kucyka to dodatkowa frajda, bo można się o autorze domyślać sporo rzeczy, snuć przypuszczenia, które cechy i wydarzenia faktycznie odpowiadają czemuś co miało miejsce w życiu autora. Domyślam się, że faktycznie mieszkasz w mieście i ciężko u Ciebie z gwiazdami? Chciałabyś się przeprowadzić z miasta w jakieś cichsze miejsce? Nie musisz odpowiadać, jeśli nie chcesz. Tak z ciekawości pytam~^^ Podsumowując, przyjemny kucyk, miło się takie tematy czyta.
    1 point
  9. 1 point
  10. Nie mam z tym problemu. Po prostu to spostrzegłem. Naprawdę śliczna praca. Jeszcze raz dziękuję
    1 point
  11. Prawie godzinny materiał zawierający wywiady z aktorami głosowymi z filmu: Acz czas jest trochę przesadzony, bo bywają całkowicie puste momenty i są przerwy pomiędzy poszczególnymi wywiadami.
    1 point
  12. To jest dokładnie ten, co na twoim obrazku, tylko po pocieniowaniu tak to wygląda
    1 point
  13. Dzięki ^^ Ogólnie historia bardzo ciekawa, i chociaż jest kilka błędów, czyta się dobrze Ciekawi mnie, co będzie dalej
    1 point
  14. 1 point
  15. Specjalnie dla @Starray kolejna część: Stary Przyjaciel
    1 point
  16. Żadnych szczegółów liczę na twoją kreatywność. A odnośnie czasu to mi się nigdzie nie śpieszy, więc rysuj tak długo jak chcesz.
    1 point
  17. Przesłuchałem całość. Żaden głos nie dorównuje oryginalnej Zecorze - ten jej akcent jest zwyczajnie nie do przebicia. Polski głos nijak do Zecory nie pasuje, rosyjski dobrany jest tragicznie, francuski brzmi nienajgorzej, ale jest za łagodny (to też główny zarzut do polskiego), skandynawskie prezentują się pod tym względem ciut lepiej, ale tam z kolei rymy kuleją. a skoro już przy rymach jesteśmy to w zaprezentowanej wersji niemiecki i polskie... nie wywarły zbyt pozytywnego wrażenia (żeby ująć to delikatnie). Podsumowując - tylko wersja oryginalna! Pozostałe w sumie mogłyby nie istnieć
    1 point
  18. Przeczytam później, ale z pierwszych zdań jest to super opowiadanie! Okładkę zrobię (licz się z tym, że mam jeszcze inne zamówienia, więc nie będzie to super szybko). Jakieś szczegóły, czy mam wymyślić od zera?
    1 point
  19. 1 point
  20. @Kruczek Good Girl - jest na Internet Archive, bo zniknęło z FIMFiction
    1 point
  21. kolejny parówczany odcinek znaczy nawet spoko no ale pls Od początku! ^^ Featherweight recolor? Och well, okej ;_; Gazety i media widzę we wszystkich światach takie same, przykład mieliśmy już w Royal Problem, teraz mamy kolejny. Fug u, pismaks, nopony likes you. Inwazja parasprajtów? Czy oni nie radzili sobie już z tym w pierwszym sezonie? Czy poradzili sobie z tym dopiero teraz? Pewnie nie, pewnie to jakaś ostatnia inwazja, mam przynajmniej taką nadzieję. Silly, silly poneis. Hehe, scenki które Pinkie widziała przez szybę u Panny Yearling, Bimkie Guy, czy ty właśnie opisujesz moje klasyczne popołudnie? Może pomyliły Ci się okna D: Ech, miałem nadzieję, że odcinek będzie o tym, że AK wypaliła się jako pisarka, o braku weny i odzyskaniu chęci do pracy/pasji. Już w pierwszych minutach miałem nadzieję, że morał będzie dotyczył zwątpienia w coś, co dotychczas sprawiało frajdę i odzyskania tego o co w tym wszystkim chodzi - dobrej zabawy. Znaczy rozumiecie, do whatever makes you happy! Niestety poszło w całkiem innym kierunku, bardziej Indiana Jonesowo oklepanym. Szkoda. Przynajmniej można było popatrzeć na design Ej Kej, to jeden z moich ulubionych kucykowych stylówek w serialu. I ten kapelusz, aw, kojarzy mi się trochę z Anią z zielonego wzgórza ^^ Somnambula, welp, może jarałbym się bardziej, gdybym był na bieżąco z komiksami, czy coś. Ale nie byłem i wcale nie załapałem, że coś takiego było już kiedyś gdzieś wspominane. Podobnie jak San Palomino Desert? No i tu się zaczyna potok kupy. Ten villain, jezu, kabaleron, dlaczego nie zdjąłeś tego kaptura z mordy wcześniej? ;_; Nie musiałeś nawet pokazywać go Dashie, Pinkie i Do, wystarczyłoby dla samych widzów, nie wyszłoby tak niezręcznie. Ta scena w recepcji, Pinkie rozmawiająca z tą klaczą, no dobra, to było nawet śmieszne xD Pinkie przeżuwała babeczki, a nie połykała ich w całości, to też coś nowego, szanuję. Legenda była bardzo fajna, sposób jej przedstawienia też był w porządku, takie hieroglifowe stop klatki ^^ Zagadka sfinksa mogła być trudniejsza, wiem, że to nadal serial dla dzieci, ale odpowiedź była zbyt oczywista~ Podobnie jak zadanie Somnambuli, zamiast mostu mogłaby być jakaś posadzka z kucykowymi hieroglifami, jak w Indiana Jonesie. Porwanie Rainbbow Dash było tak głupie, że aż szkoda strzępić ryja. I podobnie jak chyba wszystkich - zawiodła mnie opcja z tymi gorącymi gejzerami podrzucającymi ich nad kwaso glutem. Chyba wszyscy pomyśleli o niewidzialnym moście, nie ma opcji, że ktoś nie zauważył tej przegapionej okazji. A mogło być tak pięknie. Pinkie mówiąca coś o wierze i stawiająca kopytko przed siebie, napotykając niewidzialny materiał. Takie podłoża były już widziane w tym serialu, nawet w tym sezonie, w pierwszym odcinku gdy Twilli, Celestia i Spike podróżowali przez wyobraźnię. No i przyłapanie Kabalerona, hehe, więcej bezsensownych monologów! Więcej przyznawania się do winy na oczach wszystkich mieszkańców miasta, bo czemu nie. Wszystko by się udało, gdyby nie przeklęte kucyki i ten ich zapchlony kundel! Podsumowując, lekcja na końcu była nawet w porządku, chociaż jak już wspominałem, liczyłem na troszkę inną. No co mogę powiedzieć, szału nie było, tak średnio bym powiedział. 6/10 poni poni makaroni~
    1 point
  22. no to trzeba nadrobić te brakujące recenzje pozderki Od początku! ^^ Czendżling hajw, szanuję odwołanka do finału 6 sezonu. Niezapowiedziane odwiedziny, hm, co może pójść nie tak? GREAT AND UNSCAREABLE TRIXIE! Ja wierzę, Trix, ja wierzę, że jesteś nieustraszona :3 No i znowu odwołanko, tym razem do jednego z poprzednich odcinków, tego z Shitty Spajkiem i Ember. Fajnie, że tak się to wszystko łączy. W poprzednich, a szczególnie pierwszych sezonach, chyba nie było takich rarytasów. A przynajmniej nie kojarzę, heh, musiałbym jeszcze raz obejrzeć wszystkie sezony, chyba się za to kiedyś zabiorę... Teleportation spell, go! Teacup! Teacup! Teacup! Troszkę liczyłem, że w tym odcinku pojawi się jeszcze Discord, że będzie cała paczka z finału, no ale i tak było spoko. Wygląd gniazda był bardzo w porządku, krzaczki, drzewka, uroczo, nareszcie mogą rosnąć. Uhm, a ten Pharynx? Nie wiem czy dobrze to kojarzę, tak chyba miał na imię, nawet fajny głos. No ale jaki jest największy plus tego odcinka? Trix oczywiście! Każdy odcinek w którym mogę słyszeć ton Trixie, jej żarty i patrzeć na jej przerośnięte, potężne, magiczne ego jest dobrym odcinkiem. Ta scena w feelings cave (? xD), tak bardzo terapia grupowa. Brakowało mi tam Tree Hugger, mogłaby tam wpadać co wtorek i prowadzić lekcje oczyszczenia duszy, medytacji i twardych narkotyków. No i dalej, cóż, szczerze to myślałem, że ten kreci potworek to brat Thoraxa, który chce coś całemu królestwu udowodnić, ale okazało się, że nie. Fajna historia z małym Thoraxem, dlaczego jego braciak zamienia się w pająka ze skrzydłami? Dlaczego to zawsze muszą być uskrzydlone insekty, fuj ;-; Gone like gone to the throne room? Hehe, toaletowy żart, kupa śmiechu :I Tchórzliwe parówczaki podmieńczaki i ta przemowa Starlight, już na początku wiedziałem, że nie zadziała tak od razu. Ten stwór wyglądął dziwnie, ale nawet mi się podobał. Podsumowując, morał całkiem fajny, chociaż przychodził do głowy już na początku odcinka. Nowa forma Pharynxa nie wyglądała tak tęczowo jak reszta i to też zdecydowanie był porządny plus! No i relacja pomiędzy Starlight a Trixie, to coś co zdecydowanie najmilej mi się w tym sezonie ogląda, jeśli chodzi o te odcinki zapychające. Chociaż chętnie zobaczyłbym jeszcze trochę akcji Starlight - Maud, albo nawet Trixie - Maud (Jeszcze jeden odcinek Maud! Albo chociaż żeby była w finale!). Przyjemny odcinek, oceniłem na 8/10, gdyby nie Trix i Glimmy byłoby 6/10. poni poni~^^
    1 point
  23. Nie ma sprawy! Nie pospieszam I naprawdę ładny arcik
    1 point
  24. Ech, niby biały kolor to też kolor, ale będzie mi brakowało niebieskiego nicku. No ale przynajmniej nie muszę już martwić się, co by tu dać do działu, żeby nie zaczął się rozkładać i zarastać pajęczynami
    1 point
  25. Jako żem dobry, kolejny rozdział wam daję. Rozdział: III
    1 point
  26. Oto dalsza część: Zemsta na Celestii
    1 point
  27. 1 point
  28. Czołem! Mam dla Was świeżutki numer Equestria Times. Wersja dietetyczna, ponieważ jest dość cienki, ale za to bogaty w treść i mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Link do numeru: https://issuu.com/equestriatimes/docs/016
    1 point
  29. Nowy rozdział! Rozdział: II PS: Prosił bym o jakieś komentarze, albo chociaż opinie na temat mojego opowiadania.
    1 point
  30. Btw kto uważa, że ta Pani Doktor zniknęła, bo zaraziła siebie i nie zdążyła wyleczyć, zamieniając się w drzewo? Może nawet w niej siedzieli?
    1 point
  31. 1 point
  32. Fun Fic napisany dla funu jakiś czas temu, wrzucony tylko na fiction, więc postanowiłem upchnąć go i tutaj. O czym to? O wznoszeniu księżyca. Serio Nie wiem czego byście się spodziewali Jak za cienkie to wywalić. Legenda o ciemnej stronie księżyca
    1 point
  33. 1 point
  34. no i w końcu obejrzałem ten najnowszy odcinek wiem, że wyszedł wcześniej u ruskich ale nienawidzę tego języka, meh Od początku! ^^ Więcej Zecory, yay. Rymująca Fluttershy, hihi. No i Zecora z mokrą grzywą wygląda naprawdę uroczo x] NO NEED TO FRET I ONLY GOT WET Okej, mocno tutaj prychłem, czy to tylko ja? xD Smooth jezz, dobrze, że w sercu nie grały Zecorze takie typowe afrykańskie bębny, to by było rasistowskie Poni AIDS, poni cancer, poni HIV. To taki trochę cansor episode, szczególnie sam początek. Ach no i poszukiwanie leku kojarzy mi się z takim starym, fajnym filmem na którym ryczałem jak bóbr. Wyprawa po życie? Podróż po życie? Coś takiego. Opowiadał o chłopcu chorym bodajże na AIDS i jego koledze. Razem wyruszali w podróż aby odnaleźć lek, nie będę spoilerował, może ktoś będzie chciał obejrzeć~ No i ta choroba, lol, to dość mroczne jak na bajkę dla dzieci. Zamieniasz się w drzewo i eloszki, nie ma kucyka ;_; W sumie fajne zagranie, ale nie spodziewałem się go. Pojedynek na gotowanie ze Spajkiem, yay, Twi w kuchni jest taka urocza. Dziwnie widzieć Twilight zmęczoną czytaniem, chociaż jakby się nad tym zastanowić, pewnie już parę razy czytała wszystkie te książki. 9x13 inch pans, NON STICK PANS! Old ponish, hehe, dobra robota Flutti, wiedziałem, że jesteś też jednym z najmądrzejszych kucyków, nie wybieram byle kogo na swoją mane 6 waifu ^^ Plague Doctor Ponies confirmed Ten pyszczek Twilli kiedy Fluttershy spakowała im przekąski Spajka, awwww, jedna z najlepszych w ciągu tych ostatnich odcinków no i Tara, dobra robota z voice actingiem, jak zawsze zresztą x] Zecora mająca problemy z rymowaniem, to coś, czego jeszcze nie widzieliśmy. Przynajmniej scenarzyści mogli sobie troszkę odpocząć od wiecznego rymowania. Ta wioska na bagnach coś mi przypominała, czy nie było przypadkiem takiej mapy w Left 4 Dead 2? Nawet chyba nazywała się podobnie, swamp fever? Tak mi się coś kojarzy, bo grałem w lefta niedawno~ Tak, Twilli, ja też szanuję każdego kto mieszka w drzewie. No i ta scena z Flutterką kopiącą podkop, jezu, vanila horse, get sum sleep ;_; O, podejrzany kucyk z Luizjany, bardzo podobał mi się jego akcent. Ciekawe jak to zrobią w polskim dubbingu. Awww, też miałem nadzieję co się stało z tym ogierem któremu uzdrowicielka położyła żabę na głowie :c Ta pierwsza klaczka, która przyszła z chorobą do ich drzewa była bardzo fajna, podoba mi się jej design. Meh, no i więcej equestriańskich robali, wy naprawdę bardzo chcecie mi tę krainę obrzydzić, co? Nie dość, że mam uczulenie na wszystkie żądlące, latające paskudziaki, to te jeszcze rażą prądem, no wspaniale xD Ech, smutno mi było jak Flutterka złapała jeszcze tę chorobę. Wyglądała na taką zmęczoną, że chciałoby się ją ogłuszyć jakąś cegłówką, byleby mogła sobie odpocząć. Dziwi mnie trochę, że Twilight dała jej tak po prostu dalej działać, chociaż widziała jak wygląda. No ale bez tego nie mielibyśmy morału, więc to było konieczne. Dziwne że pozwoliła jej też samemu iść do tego gniazda. Tam przecież mogła jej pomóc, dobrze, że przynajmniej ją potem złapała. Flutti czerwononosa! :c Ta scena z przebudzeniem Shy kojarzyła mi się trochę z PONY.mov, którąś z części. No i znowu derpowata magia. >pokonaj wielkiego, rogatego, czerwonego stwora, uratuj Equestrię biliard razy >miodek miodek >sory no probowalam przez 3 dni nie dalo rady ehhhh Sądziłem, że sprowadzą tego misia Fluttershy, Henrego? Nie wiem jak on miał na imię i że on im jakoś pomoże, ale tak się nie stało. Ten lek zadziałał troszkę za szybko, jak dla mnie. Mogli zrobić coś takiego, że podają jej lek kiedy słońce świeci za oknem, potem przejście kiedy zanikają objawy i światła za oknem nie ma, taka drobnostka, a wyglądałoby lepiej. Podsumowując, miodny morał, ciekawy odcinek, dużo Flutti i Zecory, zawsze na plusik. No i kolejna legenda, chociaż krótka tak jak reszta, była bardzo w porządku. 9/10 czekamy dalej na poniii~^^
    0 points
  35. A cóż to się stało w tych reputacjach?!?!?! ADMINY ZNOWU POZMIENIAŁY REPUTACJE!!!! NA STOS Z NIMI!!! Ekhm, więc tak. Śpieszę z wyjaśnieniem, co który przycisk robi, kolejno od lewej do prawej: Lubię to (+1) Mistrzostwo (+1) Haha (+1) Wtf (neutralna) Smutny (neutralna) Nie lubię (-1) +1 (+1) Tak jak podczas poprzedniej zmiany, będę ściśle monitorować system reputacji. Dodatkowo, ze względu na większą ilość opcji, zwiększony zostaje dzienny limit pozytywnej do 20 sztuk (negatywna pozostaje bez zmian).
    0 points
  36. Dobry. Wczoraj panowie Po Prostu Tomek oraz WarmKapitan dostali dwutygodniowe blocki na sb z powodu prowokacyjnego zachowania, oraz braku reakcji na upomnienia moderacji.
    -1 points
  37. Pewnie wielu z Was oglądało ostatni odcinek w rosyjskiej wersji językowej. I to skłoniło mnie do założeniu tematu o dubbingu Zecory w różnych krajach. Osobiście uważam, że to postać, która ma najbardziej spartaczony głos ze wszystkich, w dodatku zazwyczaj kastruje się jej rymy. Wypada to słabo. O dziwo wersja polska jest tu chyba jedną z lepszych. Ta nowa rosyjska też. Dobrze wypadają też francuska, niemiecka i hiszpańska. Jednak żadna nie umywa się do oryginału. A co Wy o tym myślicie?
    -1 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...