Wolny/a czy zajęty/a?

[Arpegius]

Nie czytałem wszystkich wypowiedzi, ale niestety - tak. Dlaczego niestety? Młodzi ludzie szybciej dojrzewają do pewnych rzeczy, ale psychicznie to nadal dzieci (nie chcę nikogo urazić). Można o tym pisać i pisać.

Czy ja wiem, czy przyznać racje? Raczej bym powiedział że jednak w naszym wieku troche inaczej się na to patrzy. Przecież jak dobrze pamiętam podstawówkę to zawsze było głośno na te tematy. Jedni częściej chodzili ze sobą i zrywali. Innych to nieobchodziło, bo mieli z goła odmienne priorytety.

A wracając do ankiety to wolny... a czy to dobrze czy źle to sam nie wiem. Mam inne problemy na głowie niż brak tej drugiej połowy.

Ja wiem że to niedobrze, bardzo niedobrze, ale jakoś nie mam siły tego zmienić.

[Fillerr]

nah, jestem wolny... tak bardzo wolny, że wszyscy mnie wyprzedzają :(

[Marselkowa]

Chłopaka nie mam, na razie do szczęścia potrzebny mi nie jest.

Zajęta jestem w innym sensie.

[Unbridle]

Znów jestem wolna.

Chyba zostanę sama już na zawsze.

[Zegarmistrz]

Prawie 5 lat w związku który od prawie 5 lat ma tabliczkę "to skomplikowane" -.0 Ale cóż, jestem wierny, prawie 5 lat bez zmian partnerów, były rozstania i powroty owszem, ale to nie po mojej stronie, więc jest jak jest i nie narzekam. Poza tym - zmiany nie zawsze są dobre, ja preferuję badać jeden mechanizm. I nie ma tu miejsca na zmianę zdania w pół drogi.

[Arcybiskup z Canterbury]

Born to be free.

[Dark Rose]

W związku, wkrótce przeprowadzka do partnera.

[Cipher 618]

Ja wiem że to niedobrze, bardzo niedobrze, ale jakoś nie mam siły tego zmienić.

Ze względu na stan zdrowia wolę być sam. Niesamowicie trudno znaleźć pracę, a co dopiero tolerancyjną kobietę, która zrozumie codzienne przyjmowanie leków i regularne wizyty u neurologa. Owszem było kilka kandydatek, ale dawały sobie spokój. Po co im facet, który nie ma prawa jazdy i w każdej chwili może dostać ataku epilepsji? Jak to mówią... "welcome to real world"

[Artem]

Wolny.. i obecnie jestem szczęśliwy z tego powodu, w najbliższym czasie nie chcę mieć dziewczyny.

[black_scroll]

Szczęśliwie zajęty od ponad roku (od czegoś trza zacząć)

[MasterBezi]

W moim przypadku to jeszcze do mojego aktualnego stanu można by było się doszukać powiązań z Discordem.

[Po prostu Tomek]

Wolny i nieskrępowany żadnymi zobowiązaniami. Dobrze to czy źle, okaże się kiedyś.

[~Tamara~]

Wolna

[Phinbella Flynn]

Jeśli chodzi o miłość to pisałam na 6 stronie, że jestem chociaż wolna to jednak mam kogoś na oku. Niektórzy wiedzą kto to jest a niektórzy uznają mnie za wariatkę bo to piszę.

[Pookhi]

Kurdę teraz to nie wiem czy mój stan jest dla mnie dobry(wolny)

[Losse]

Nieszczęśliwie wolna.

"Chodzenie" przez internet to czysta głupota ._.

[OttonandPooky]

Od czterech lat w szczęśliwym związku 

[Jaenr Linnre]

Wolny, a czy szczęśliwy to nie jestem pewien...

[SPIDIvonMARDER]

Może załóżmy temat, gdzie Cadence będzie swatać userów forum?

[Jake]

Może załóżmy temat, gdzie Cadence będzie swatać userów forum?

Był już taki temat w walentynki.

[Cipher 618]

Był już taki temat w walentynki.

Co gorsza był taki, w którym mogliśmy szukać tej drugiej połowy cebuli. Tajemnicą pozostaje fakt dlaczego 90% postów należało do "Bronisławów" 

[Paladyn Sonaty Dusk]

Że tak nawiąże do postu Losse - "chodzenie przez internet" to faktycznie głupota(chociaż wolałbym użyć określenia związek na odległość, bo przez internet się chodzić nie da[chyba, że ma się jakiś międzywymiarowy monitor]). Aczkolwiek jeśli się kogoś pozna przez internet i odległość wynosi max 65-70 km między danymi osobnikami, to byłaby szansa na stworzenie bliższej znajomości(nie mówię o związku). Np. ja chciałbym się z spotykać z osobami(nie mówię teraz tylko o dziewczynach, ale np. jacyś znajomi, żeby wyskoczyć na kręgle, piwo, pogadać itp) maksymalnie z okolic Wrocławia(ze swojego miasta do Wrocławia jadę ok.godziny i 15-20 minut).

[Matyas Corra]

Nie mam co robić, to napiszę : wolny, czy szczęśliwie, nie wiem, ale nudno tak samemu....liczyłem na coś z huskim, ale teraz ma dziewczynę

[Adm1RED]

Forever alone
Żadna dziewczyna mnie nie rozumie, nikt mnie nie zrozumie. A co do bycia szczęśliwym to mówię, że nie jestem szczęśliwy.

[MasterBezi]

Forever alone

Żadna dziewczyna mnie nie rozumie, nikt mnie nie zrozumie. A co do bycia szczęśliwym to mówię że nie jestem szczęśliwy.

Cóż... Mam tak samo... Tylko czekać, aż trafimy do Ponyville...