Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 07/10/17 we wszystkich miejscach

  1. 3 points
  2. Nowe avek, nowa sygna, nowe tło i nowe opisy! nowe wszystko!
    2 points
  3. To, że nie powinno się wychylać żeby żyć spokojnie. Wydaje mi się, że tak jak myślimy słowami, oni myślą obrazami.
    2 points
  4. Zaobserwowałem dziwny problem z wyświetlaniem aktywności reputacji w profilu. Mianowicie wyświetla, że jakiś użytkownik dał reputację kilka razy za ten sam post http://i.imgur.com/eX1Gc3o.png http://i.imgur.com/xfKuyIA.png http://i.imgur.com/PeFdtmr.png http://i.imgur.com/kUN9MJM.png http://i.imgur.com/IVqJiwh.png http://i.imgur.com/aGKNEy6.png http://i.imgur.com/Kkb9JSB.png, lecz gdy wchodzi się w konkretny post, za który otrzymało się reputację wyświetla się to już normalnie http://i.imgur.com/offzLBP.png > http://i.imgur.com/T0fkoX5.png
    2 points
  5. Dzisiaj na miesiąc z forum pożegnał się użytkownik Accurate Accu Memory za stworzenie lektoratu tłumaczenia opowiadania Austraeoh, pomimo wyraźnego zakazu autora tego tłumaczenia http://i.imgur.com/tlhxhRK.png. Dodatkowo użytkownik ten otrzymał rok zakazu publikacji treści w dziale opowiadań.
    2 points
  6. Koniec tej kwestii. Dla Accu miesięczny ban i roczny zakaz publikacji w dziale. Formalności dopełni @Sosna, ale chcę by było jasne, że decyzja jest moja. W sumie mogłoby obyć się bez zakazu publikacji, gdyby nie obezwładniająca bezczelność lektora, który zrobił swoje mimo wyraźnego zakazu. Edit: Przez zakaz publikacji rozumiem zakaz publikowania fanfików, tłumaczeń, lektoratów czy choćby wiadomości o nowych częściach już lektorowanych opowiadań. Jeżeli coś z tych rzeczy pojawi się w dziale to zostanie usunięte i ukarane warnem.
    2 points
  7. Accu, oskarżasz Colda, że zachowuje się dziecinnie, a sam zachowujesz się jak zasrany szczyl: "lol nie pozwolił mi, to mu na przekór zrobie i będe mu tym spamował w jego temacie ahahahahadsd". Weź człowieku ogarnij dupę i nie wpierdalaj się gdzie cię nie chcą. Zasrywanie tematu nie przysporzy ci publiki, a tylko (jeszcze bardziej) zniechęci do ciebie ludzi.
    2 points
  8. Istnieje już podobny temat, w którym pomagamy potrzebującym zwierzętom. Pomyślałam, że warto też pomóc potrzebującym ludziom, czyż nie? Poniżej znajdziecie linki do stron, gdzie wystarczy kliknąć na obrazek i w ten sposób wspomóc cel symboliczną kwotą 10 groszy. Dobry Kilk (klikamy w białe miejsce na zdjęciu) Balonik (tu wystarczy kliknąć link) Kliknęłam pierwsza więc mamy już 0,20 zł
    1 point
  9. ROZDZIAŁ I: PRAWDZIWE ZMARTWIENIE Do pewnego momentu to było całkiem spokojne uniwersum. Owszem, miało w swojej historii parę poważnych plag i wojen, miało nawet przypadki kryzysu na skalę światową, ale zawsze znajdował się wybraniec gotów w ostatniej sekundzie uratować sytuację i oficjalnie stać się bohaterem. Co jakiś czas prorocy zatruci oparami rtęci i innych alchemicznych substancji przewidywali koniec świata, wróżąc go z ciał niebieskich (bądź wcale nie niebieskich), czasem gdzieś wybuchł pożar, czasem pradawne zło wydostawało się z głębin oceanów bądź dziur cuchnących siarką, ale nic ponad to. Takie rzeczy zdarzały się przecież wszędzie. Łatwo jest walczyć z czymś, co ma rogi i zionie ogniem - wystarczy ostry miecz z odpowiednio długą nazwą i dureń o mężnym i czystym jak łza sercu. Prawdziwy kłopot zaczyna się w momencie, kiedy problem jest - przykładowo - kłopotliwym staruszkiem z sąsiedztwa. Albo hordą nieumarłych powstałych z grobów. Co gorsza, całkiem uprzejmych nieumarłych. Jak zwykle w takich przypadkach pojawiła się zapowiedź, tym razem w postaci komety, która pewnej letniej nocy przecięła niebo. Kometę widziano w Mglistych Górach na wschodzie kontynentu, nad pustyniami południa, Wielkim Morzem Wschodnim i Zachodnim i właściwie... No, wszędzie. Niektórzy nawet mieli okazję odczuć to na własnej skórze, ale do tego jeszcze wrócimy. Rufus McGrub Cały dzień minął na paru standardowych procedurach. Jako przedstawiciel inteligencji, na Rufusa spadły obowiązki na myśl o których większość krasnoludów przechodziły dreszcze. Mimo że mieli dryg do finansów, sprawy papierkowe nie były popularnym hobby wśród krasnoludów. Miasto klanu McGrub zbudowane było na zboczu dwóch gór. Nie było szczególnie wielkie, ale miało grube mury, a domostwa zbudowane były solidnie, aby przetrwać warunki chłodnej północy. W przeciwieństwie do miast równin, tu budynki były niskie i przysadziste, nierzadko wbudowane w skały. W jednym z takich domostw, w kamiennej chacie siedział właśnie Rufus. Dorobił się całkiem przyjemnego domu z czterema pomieszczeniami, zaopatrzonego nawet w biblioteczkę. Przez niewielkie okna wpadało światło zachodzącego słońca. Kiedy zamykał księgę z rachunkami, coś huknęło. Należy tu zaznaczyć, że huk w mieście krasnoludów musi być naprawdę potężny, żeby przebić się między standardowe huki dnia codziennego. Ten huk był na tyle okazały, że spowodował nawet drobne, trwające ledwie pięć sekund trzęsienie ziemi. To również nie należało do krasnoludzkiej codzienności - kopalniane tąpnięcia zdarzały się ludziom, ale krasnoludy tworzyły kopalnie na tyle profesjonalnie, że tego typu kłopotów nie miały. Zaraz potem do uszu krasnoluda dobiegły kolejne hałasy, w tym gwar mieszkańców zza okna. To tyle jeśli chodzi o spokojny wieczór. Na ulicy gromadziły się tłumy ciągnące w stronę kopalni srebra. Razem z nimi nadchodziły kłopoty. Claudio Helms Późne popołudnie. Stojący u podnóża gór dworek coraz bardziej popadał w ruinę, podobnie jak jego właściciel, choć ten drugi raczej w znaczeniu metaforycznym. Ukryty między drzewami, pałac obrósł pajęczyną i kurzem. Zapomniany przez wszystkich, oddalony od najbliższych zabudowań o parę kilometrów, stał się miejscową legendą. Czasem przychodziły tu co prawda dzieci, ale zniechęcone ilością pająków i pajęczyn szybko zawracały z powrotem do wioski. A przecież właściciel dworu wciąż żył. Nie był co prawda człowiekiem, ale nie był też duchem, upiorem ani innym przejawem złych mocy. Gdyby interesował się tym, co dzieje się na zewnątrz, widziałby ciało niebieskie zmierzające dosyć prędko w stronę dworu. Ale okiennice były zamknięte, a pajęczyny tłumiły dźwięki spoza pałacu. Claudio siedział więc na fotelu w swoim przestronnym salonie. Kominek od dawna nie zaznał ognia, a wszystko pokrywały pajęczyny. Mieszkanie z pająkami niesie za sobą pewne wyrzeczenia, z drugiej strony okazywało się, że potrafią być całkiem miłymi towarzyszami. Na podłokietniku pojawił się Harper, przedstawiciel rodziny omatnikowatych, wielki i wiekowy pająk o czarnym odwłoku i bystrych oczach. Szanowany przez wszystkich, często służył radą i dobrym słowem, nie pomijając w tym względzie Claudio Helmsa. - Claudio, chłopcze - odezwał się. Zaskakujące, jak potrafiła zmienić się perspektywa - kiedyś byłoby to tylko chitynowe chrobotanie, a teraz... Teraz wampir nie dość że rozumiał język pająków, to jeszcze potrafił się nim posługiwać. - Rozmawiałem z chłopakami i... martwimy się o ciebie. Nie zrozum mnie źle, jesteśmy wdzięczni za twoją gościnę i dobrze nam się z tobą żyje, ale uważamy... Ja uważam, że powinieneś się przejść na spacer. Może poznać paru ludzi, zawrzeć przyjaźnie. Zobacz tylko jaki ty jesteś chudy, jaki wynędzniały. Idź, zacznij żyć. Przewietrz się, poznaj świat. Opowiadałeś przecież o swoich dawnych przyjęciach. Nie brakuje ci tego wszystkiego?
    1 point
  10. Witajcie, pierożki Wiemy już na czym stoimy, więc pragnę ogłosić, że Equestria Times będzie kontynuowane. Ze spraw organizacyjnych: redaktorem naczelnym została Cahan, a jej zastępcami Verlax i Gandzia. Powiem Wam też, że nasz magazyn na powrót stanie się miesięcznikiem. Postaramy się również przywrócić fanpage do aktywności. Ogłaszam też nabór (co prawda on trwa zawsze i wszędzie). Jeśli chcesz poświęcić swój wolny czas dla sprawy, to chętnie Cię przyjmiemy. Szukamy: - redaktorów - korektorów - osób znających się na DTP (składanie numeru w specjalnym programie) - grafików Wymagania: - ukończone 15 lat - próbka umiejętności
    1 point
  11. Wpadłam na pomysł! Gdybym tak zrobiła sobie takie wyzwanie, że codziennie będę zmieniać avek, sygnę i profilowe?
    1 point
  12. Jak się podmieniec nudzi to sobie przynajmniej krajobraz obejrzy! Zadanie szóste! W zadaniu szóstym macie sfotografować krajobraz i opisać co się na nim znajduje w jakiś 2-3 zdaniach. Proste? Jasne, że tak! Protip: z wysoka robi się lepsze zdjęcia krajobrazu Od: teraz! Do: 16 lipca, 23:59:59 Zdjęcia należy umieszczać w tym temacie w spoilerach.
    1 point
  13. Jestem za dodaniem do bazy emotek czerwonej mordki nienawiści z facebooka.
    1 point
  14. My space i 4chan mnie rozwalili XD.
    1 point
  15. Nie, nie wgniotła. Ona mnie przez ten fotel przebiła i przycisnęła do ściany Serio, robi ogromne wrażenie. Aż się Generał Daimos przypomniał. A co do shipu - ta scena jest po prostu świetna Podobno miał być pilot serialu:
    1 point
  16. @PervKapitan I to jest dopiero ciekawa sprawa. Wiem, że da się nie myśleć słów. Dla nas to jest bardzo trudne, bo słowa nas otaczają właśnie od dziecka, ale jak się skupisz to możesz się rozglądać nie myśląc słowami. Podejrzewam, że osoba głuchoniema od urodzenia...po prostu nie tworzy sobie języka. W jej głowie panuje kompletna cisza. Ona czuje dotykiem, rozumie co to jest, bo przez lata się nauczy, ale tego nie nazwie. Tak to sobie wyobrażam. Za to jak ślepi od urodzenia wyobrażają sobie kolory... Myślę, że to zależy od tego jaki kolor widzą ślepi, w sensie czy czerń czy biel. I ich wyobrażony świat pewnie składa się z tego właśnie koloru. Ale kto wie? Może ich umysł tworzy własne kolory. Może nawet takie, jakie my nie znamy?
    1 point
  17. @PixelatorNie do końca rozumiem kontekst, czy dziwne jest to że takie osoby jak ja chcą żyć czy dziwne jest to, że raczej tym nie lubię się chwalić xP Ale apropo przemyśleń. Zawsze mnie zastanawia w jakim języku myślą głuchoniemi od urodzenia. Zapewne tak samo małe dzieci, chociaż małe dzieci mają mniej skomplikowane, ale osoba głuchonema zapewne ma swój własny język. I jak osoba ślepa od urodzenia wyobraża sobie świat w swojej głowie? Jak wyobraża sobie pojedyncze przedmioty, skoro nawet nie zrozumie z opisu jaki to kolor niebieski.
    1 point
  18. No właśnie ja też ogromnie ubolewam nad tym, bo ten ship miał w sobie coś idealnego, że zamącił w głowie nawet takiemu typowi jak ja, co zawsze krzywym okiem spoglądał na jakiekolwiek shipy. Przecież odcinek z jej chatą i tym duchem to (poza finałem) zdecydowanie najlepszy epizod, jak dla mnie. I jeszcze to serduszko na końcu na tej kartce Ogólnie jak zobaczyłem tą scenę z tą kartką to prawie się popłakałem ze wzruszenia. Dla mnie też ten odcinek był nieco toporny, lecz chciałem tu tylko powiedzieć, że podobno chciano dodać taką scenę do niego XDDDDDDDDDDDD Jeszcze dodam od siebie, że strasznie spodobało mi się to, jak serial podszedł do potencjalnych "złych" postaci (mowa oczywiście o Pacifice oraz Gideonie, czy nawet Robbie) których z początku się wręcz nienawidzi, a pod koniec 2 sezonu się ich uwielbia. Niby wciąż są sobą, wciąż mają ten charakter, ale no nie da się ich nie lubić ostatecznie. I chciałem się Cię też zapytać @Triste Cordis, czy scena walki z muzyką z intra też wgniotła Cię w fotel?
    1 point
  19. Ta PB jest cudowna Niby nie miałaś materiałów, a wyszło coś takiego. Z takim talentem mogłabyś narysować cudo nawet kawałkiem cegły.
    1 point
  20. Dobry wieczór! Dziękuję ślicznie! Jeeeeny ile było z tym pracy, ale każdy kolejny krok dawał strasznie dużo satysfakcji :3 Uwielbiam bawić się w szczegóły, a tu było ich mnóstwo = more fun Ta praca była bardzo na szybko i sama niezbyt jestem zadowolona z tych pyszczków. Nio nic ogółem moje pyszczki lubię, nie przepadam za to za szerokimi ogierowatymi u klaczy. Każdy swój gust ma Za to ja uwielbiam rodzinę Apple.. swego czasu byłam na tym forum Avatarem AJ... stare dobre czasy gimbazy ^^ Przyznam szczerze, że to łatwiejsze niż się wydaje. Po prostu użyłam mojego sprytu (tak sobie mówię, że go mam) i pobierałam kolor blenderem bezpośrednio z markera, którego chciałam użyć. W ten sposób wraz z wymywaniem koloru z blendera robił się gradient. Wszystko, co było pod sukienką, też pokolorowałam w ten sposób, by było jaśniejsze i tak oto uzyskałam efekt prześwitującego tiulu. To nawet całkiem szybkie, tylko trzeba najpierw trochę pokombinować by zrobić to w odpowiedni sposób i nie porobić plam. I tak to też był FUN *** Kolejna część programu! RYSUNKI! Widzę tłumy szaleją na ich widok. Spokojnie nie wstawajcie, dziś będą tylko cztery, albo aż cztery. Trudno stwierdzić... Fuzja ponyfikacji z Ockiem Spidiego, bo jak szaleć to szaleć... urodziny ma się raz w roku Następne będą dwa eksperymentalne ryski wykonane na szybko podczas wyjazdu do domu. Pierwszy w samym domku, nie miałam ze sobą mojego arsenału kredek, więc użyłam tych, które używają moje siostrzenice do kolorowanek. Tak tak kochane kredki z lat przedszkolnych - bezdrzewne bambino. Wyszło z tego cuś takiego Szkic do drugiego wykonałam w pociągu, a pokolorowałam już nowo zakupionymi markerami sai coloring brush pen... Nie ma to jak iść do sklepu po ołówek a wrócić bez ołówka, ale z 3 markerami... Ostatni w dzisiejszej paczce jest komisz, który niedługo pojedzie do Francji ^ ^ Internet to coś niezwykłego, doprawdy I to by było tyle moi drodzy Co myślicie o dzisiejszych artach? Wolicie prace kredkowe, czy eksperymenty z nowymi mediami? Yay! ~Moon
    1 point
  21. Tu się zgadzam. Pomysł z cukierkową krainą samą w sobie jest strzałem w dziesiątkę bo pasuje do Mabel, ale oglądanie tego...eh, ciężka sprawa. Zwłaszcza, że ty oglądasz te przesłodzone pierdoły (no akcja w sądzie była całkiem emocjonalna), a tam, na zewnątrz dzieje się chaos ;_;
    1 point
  22. Zachód słońca w Kępie (małej miejscowości od Opola, w której mieszkam) nad polami zbóż i lasów.
    1 point
  23. Nie do końca chodziło mi o mechy, ale to też dobry pomysł. Bardziej miałem na myśli to co już jest, czyli powiedzmy te lodówki na magiczne kryształy, ale też naprzykład protezy kończyn (ruchome, a nie drewniane nogi), mikroskop z wplecionym czarem analizującym, czy na przykład plecak ze skrzydłami (niby jetpack) zasilany magią. Względnie dajmy na to silnik parowy z kotłem grzanym kryształem (o, to całkiem dobre), czy maszyna parowa do ładowania kryształów magią. Parowe golemy. Coś na pewno się wymyśli. Co zaś się tyczy samego rozdziału, to było parę powtórzeń (moze 2) i kilka literówek, które oznaczyłem. Treść zaś na medal. Bardzo wciągająca. W kilku miejscach miałem myśl, by zrobić inaczej, ale stwierdziłem, ze tak jest dobrze, a może i lepiej. Widzę też, że część powyższego towaru już weszła. Zatem pozostaje mi tylko jedno. Czekać na kolejny, świetny rozdział i powiedzieć tylko tyle: Dawno tak nie wyczekiwałem na jakiś rozdział fanfika. Bardzo dawno.
    1 point
  24. Chwilę przed tym jak miałam opublikować swojego posta, Bester kazał trzymać się wątku i nie offtopować. Bester... serio? No jak mogłeś. D: 2-3 minuty dzieliły mnie od kliknięcia w "Zatwierdź". ;_; Tak czy siak, jako praworządna użytkowniczka forum (Aha, aha...) zastosuję się do polecenia Bestera. Nie chcę jednak by post się zmarnował, więc wyślę go tutaj. @Accurate Accu Memory, jeśli chcesz, to możesz się odnieść do tego wszystkiego. Niestety, zaraz schodzę z kompa, więc na długie odpowiedzi z mojej strony nie ma co liczyć...:
    1 point
  25. @Coldwindtłumaczył i to Coldwind może robić z przekładem co mu się żywnie podoba. Nie wyraził zgody, bywa, nie musiał nawet pisać czemu takowej nie udzielił, chociaż wspomniał o tym w poście wyżej. Niestety, Accu, ale to Twoje zachowanie tutaj jest tym dziecinnym - postanowiłeś nagrać tekst na przekór woli tłumacza a teraz robisz z siebie ofiarę. Widzisz tutaj jakiś schemat? Do tego ton wypowiedzi i atakowanie innych, wybacz, ale jako mod nie mogę tego tolerować. Nie dostaniesz zgody na publikację nagrania na forum. Osobiście nie podejmę szerszych działań w tej sprawie, ponieważ tylko zastępuję, wraz z @Cahan , Dolara. I to z nim skonsultujemy dalsze działania w tej sprawie. Gdyby decyzja należała do mnie, to cóż. Za coś takiego dostałbyś czasowy zakaz publikowania treści w dziale, oraz na kanale Discorda. Jednocześnie proszę o trzymanie się wątku i nie offtopowanie, w przeciwnym wypadku będę zmuszony wystawiać warny za spam.
    1 point
  26. Czy shortskirts wyraził zgodę? Nie "napisałem maila", ale "dostałem jednoznacznie pozytywną odpowiedź"? Jeśli nie, to masz w rzyć po raz pierwszy... ...i drugi. Cold ma prawa autorskie do tego tłumaczenia i twoim zawszonym obowiązkiem byłoby uzyskać zgodę do dalszego przetwarzania jego pracy. Nie wyraził zresztą zgody, więc dostajesz w zad po raz trzeci. Recydywa z lektoratami bez zgody autorów/tłumaczy, więc po raz czwarty. Nie tylko, ale nie będę wyciągać prywatnych konwersacji na światło dzienne. I niezależnie od twojej opinii o decyzji i motywach Colda - nie masz, k*rwa, prawa lektorować bez zgody. Poproszę dowód na takie stwierdzenie. I wiem, że opiekun nie ma czasu, ale wyjątkowo wzywam @Dolar84, bo śmierdzi mi tu cwaniactwem i przekręcaniem słów.
    1 point
  27. Jeśli autor fica da ci zgodę, to lektoruj po angielsku, tłumaczenie Coldwinda jest jego własnością i nie możesz bez jego zgody nic lektorować.
    1 point
  28. Nie znoszę jak mi się to przydarza.
    1 point
  29. Robisz serwer z gościem, który sześciany ma w ręku praktycznie pierwszy raz. Serwer ma 7k slotów. Pierwszym postem na forum (o kucykach) jest reklama własnego serwera (o kucykach). Reakcja w spoilerze.
    1 point
  30. 1. Przejmuję się słowami innych ludzi, czasem na tyle mocno że gdy je słyszę to mam ochotę się pochlastać. Ale obiecałam że więcej sobie tego nie zrobię, po tym jak pocięłam się przez takie coś w maju 2016 roku. I bardzo tego żałuję. 2. Jestem na dobrej drodze żeby przestać być 90-kilogramową leniwą świnią, ale mam bardzo dużo wody w organiźmie i problem z jej spadkiem. Pomimo tego schudłam już 10 kilo. 3. W następnym roku matura, a ja poryczałam się na polskim gdy nauczycielka przeprowadzała coś w rodzaju próbnej matury ustnej. 4. Znacznie pogorszyła się moja znajomość języka angielskiego, a z tym właśnie wiązałam swoją przyszłość. 5. Stwierdziłam że gdy będę dokładnie już wiedziała że nic mi w życiu nie wyjdzie to popełnię samobójstwo.
    1 point
  31. Randomowa fotka z ostatniego rajdu na "powierzchnie" Ja i mój wierny H&K G36C Lepiej zostanę w piwnicy
    1 point
  32. Witajcie, moje Lunarne pucysie Tak, oto jestem z powrotem po długiej przerwie spowodowanej moim lenistwem i zgubieniem hasła do konta. Ale kij z tym. Przychodzę do was w innej sprawie. A mianowicie... Ostatnio znudził mi się mój stary styl i postanowiłam coś odświeżyć. Głównie skupiłam się na uchu. ponieważ większości nie podobało się ono. Poprawiłam też nieco oczy- mam tu na myśli że dodałam policzek przy lewym oku (w tym przypadku) i odrobinę je zmniejszyłam(mam taką nadzieje). Nie wiem co dalej będzie z stylem 2.5D- możliwe że będę miała otwarty i osobny na to commissions. Zastanawiam się również nad tym, czy dalej rysować przy pomocy lineartu czy całkowicie go porzucić i wejść w styl 2.5D. Pyszczek również ostatnio zmieniłam- sprawiłam że żuchwa jest delikatnie z tyłu względem szczęki... Nie wiem czy to dobrze ujęłam Link do oryginału na DeviantART Liczę na Wasze zdanie bądźcie szczersi niż Applejack raczej już to niemożliwe xd Lunałka pozdrawia
    1 point
  33. niezbyt letnie, ale znalazłam to i wstawię
    1 point
  34. Dzisiaj z forum pożegnał się Lyokoheroes. Wróci za miesiąc. Jego przymusowe wakacje od MLPPolska są spowodowane obrażaniem innych użytkowników, prezentowaniem poglądów homofobicznych i mieszaniem religii katolickiej do działu kucykowego. Nie są to zachowania jakie można tolerować u opiekuna działu.
    1 point
  35. W Equestrii pojawia się złoczyńca chcący zapanować nad krainą za pomocą magii kontroli umysłów. Jedynym sposobem na pokonanie go wydaje się użycie medalionu niewidzianego od trzystu lat. Odnalezienie go nie zapowiada się na proste, ale przecież ktoś musi spróbować. A kto inny lepiej się do tego nadaje niż mane 6? Fic alert!!! Podczas pisania tego fika nie starałem się być szczególnie oryginalny. Bardziej zależało mi na tym, żeby stworzyć powieść, którą można przeczytać z przyjemnością. Mam nadzieję, że się udało. Miłej Lektury Wstęp Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Rozdział 6 Rozdział 7 Rozdział 8 Rozdział 9 Rozdział 10 Rozdział 11
    1 point
  36. Fandom się nam DEGRADUJE
    -1 points
  37. Sorry, ale w tamtym momencie, przeczytałem CO BYŁO. Teraz przeczytałem 10 rozdziałów i nadal nie zbiło to moich wątpliwości, tłumaczu. Mogę jednak powtórzyć, co napisałem - ale bester prawdopodobnie i to ukrył - że fik mnie zaciekawił, nawet nie formą, lecz tematyką. Jest dobry, ale nie rewelacyjny... A co do godności, jak śmiesz o niej mówić, skoro zareagowałeś tak na zwykłą opinie, która po prostu odbiegała od wychwalanych opinii kilku innych z półświatka?
    -1 points
  38. Do głównego Autora się napisało, jeśli mail poszedł, to nie będę musiał pytać drugi raz Colda. Z resztą odmówił tylko dlatego, że powiedziałem co myślę o długości rozdziałów, a to głupota Pytałem też kiedyś dolara o to, on jako opiekun nie miał nic przeciwko, żebym wstawił link do głównego kanału, zabronił jedynie do samego lektoratu. Jestem wstanie dowód z korda pokazać. Choć dotyczyło to innego dzieła.
    -2 points
  39. Słuchaj no marudo, lektorat jest tak jakby pstyczkiem w nos dla dziecinnego zachowania Colda... Mam inne zdanie co do jego ubóstwianego dzieła? To dlatego mi nie dał zgody... Mówię, że autor jakby na sile tyle rozdziałów zrobił, a nie, że PISAŁ na siłę To ty się ośmieszasz, bo nie załapałeś o co mi chodziło... Tu jest prawie DWIESCIE rozdziałów!! Po kiego aż tyle? Nie "prawie dwieście" tylko dokładnie dwieście. A dlaczego? Hmmm pomyślmy.... Może dlatego iż to był jego projekt (i nadal jest) w który stara się wydawać jeden rozdział dziennie? To coś takiego co się nazywa eksperyment. Niektórzy je robią. To wyżej to rozmowa z dolarem... A niżej wtrąca się tłumacz. Ale ja wiem, że się sprawdza, mówię tylko, że nie trzeba ich AŻ tyle Fallout Pink Eyes, i fallout the Deserter/AkA Cold, Cold Hearth, miały idealną proporcję długości rozdziałów, do ilości przekazanej treści. Dobrze się czytało, a jednocześnie nie były AŻ tak rozdrobnione I macie moją odpowiedź. Próbowałem mu tłumaczyć moje stanowisko... I mamy ostateczny post Colda. Jasno z tego wynika, że Coldwind dostał bólu dupy po tym, jak ktoś wyraził odmienne zdanie co do jego uwielbianej - i kilku innych też - serii, a właściwie technikalii jej rozdziałów. NIE ZGADZASZ SIĘ ZE MNĄ, ni8e dam ci zgody. Bardzo dojrzale. Tak, jego prawo, ale bez przesady... W końcu trafi na osobę, która da mu pstyczek w nos, by bardziej szanował poglądy innych, nawet jeśli seria jest wynoszona pod niebiosa... Cahan np. tak się nie zachowała, gdy odmówiła mi lektoratu Cienia Nocy, ale grzecznie, bez krzyków na mnie, uszanowałem jej prośbę. Choć sama przyznała, że praw3nie nie może mi jednak zabronić. Da się? Da się...
    -2 points
  40. Zachowałem się tak jak on, by zobaczył, jak to jest. Ja mu nic nie zrobiłem, wyraziłem opinie. to on był Gawłem, ja mu tylko pokazuje,...Może następnym razem tego nie zrobi w ten sposób? Może to go czegoś nauczy? Podaje dziecinny przykład, dla dziecinnego zachowania. Uważam, że nie godny jest wymyślania lepszego ten, który nawet tego nie zrozumie że się niepotrzebnie spiął
    -2 points
  41. @BesterMi chodzi tylko o pewną sprawiedliwość... Oskarża się mnie o szczeniactwo, a nie zwraca uwagi na dziecinny powód odmowy. Wyraziłem szczerą I WŁASNĄ opinie o dziele. Po przeczytaniu dostępnego tekstu... A tłumacz zarzuca mi nie przeczytanie fika. Może na tym forum z oceniającego robi się agresora, a z osoby która się dziecinnie zachowuje, wielką ofiarę, gdy ktoś w odpowiedzi zachowa się dla niej, jak ona sama wobec oceniającego. Ale ta drama jest śmieszna. Ja NIC nie zrobiłem Coldowi oceniając dzieło, za to on strzelił focha, BO MOŻE. Samym tym faktem nie powinno się tłumaczyć. Właśnie dlatego SILICIUS dostał to, co dostał od grupy której członkiem jestem. Bo też zrobić BO MÓGŁ, gdy inni mieli inne zdanie. A to n ie jest sprawiedliwe...
    -2 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...