Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 03/30/16 we wszystkich miejscach

  1. Bohaterskie czyny, cnota rycerska, starożytne zło, które zostało przebudzone, honor, epickie bitwy, łapiące za serce chwilę i zmieniające światopogląd momenty. Tego wszystkiego nie zaznacie w tym, co chcę wam zaproponować. Bo, oto przed wami, Wieśmin. Pasożyt społeczny, alkoholik, szeroko pojęta menda i złodziej. Planuję zrobić serię krótkich, humorystycznych opowiastek, choć...czy kogoś to może śmieszyć? Ma być prosto, wręcz prostacko. Całość inspirowane "Kronikami Jakuba Wędrowycza" autorstwa Andrzeja Pilipiuka. Moja łopata ma dwa ostrza. Jedno do roboty, drugie na alikorny, Lulamoonów i miastowych. Rysunek wykonany przez @WilkU [Comedy] [Crossover] [NZ] [Random] [Grafomania] Wieśmin: Dziki samogon Wieśmina: Kommunizm eto magiya (Jest to wersja skrócona która będzie rozbudowana w ciągu..kiedyś...może)
    4 points
  2. Chyba mnie nie zrozumiałeś. Jeśli chcę profesjonalnej porady, to zwracam się do profesjonalistów. Od przeciętnego człowieka wcale tego nie oczekuję. Wiem, mniej więcej, kto na tym forum może napisać dłuższy komentarz, który wyszczególni mi błędy techniczne czy też fabularne opowiadania, ale nie oczekuję, że wszyscy będą mi takimi dobrymi radami sypać z rękawa. Jestem całkiem zadowolony, jeśli ktoś napisze mi: "Fajne/Nie fajne, bo... / Podobało/Nie podobało mi się...". Tyle mi w zasadzie wystarczy. Oczywiście, taka wypowiedź jest zwykle bardziej rozbudowana, niż podany przykład, ale do tego to się sprowadza i w zupełności mi to wystarczy, aby czegoś na temat własnego tekstu się dowiedzieć. Ty natomiast, z tego co widzę (mogę się mylić), oczekujesz, że zaraz wszyscy będą dawać dobre rady, jak pisać, a jak nie. Komentarz nie na tym polega. Od tego są właśnie porady. Jeśli na czymś się znam, to mogę takie wskazówki dawać, ale jeśli nie, to wciąż mogę wyrazić własne zdanie na dany temat. Jestem beznadziejny w kuchni, ale to nie znaczy, że nie mogę powiedzieć: "Moim zdaniem za ostra", albo architektowi wspomnieć: "Czy nie jest przypadkiem krzywo? Tam po prawej?" (Podoba mi się ten materiał, którego użyłeś na fundamenty. To naprawdę piękny materiał, czymkolwiek by nie był ), on mnie zignoruje, opierniczy, albo przyjrzy się temu, na co zwróciłem uwagę. Poza tym, myślę, że opowiadania nieco inaczej się komentuje, niż wyczyny takiego sportowca czy też kucharza. Jeśli ktoś nie jest w stanie wpaść na takie pytania samemu, bez poradnika, to... pozostawię to bez komentarza.
    4 points
  3. Czy komentarz nie powinien być przypadkiem wyrazem własnych przemyśleń i odczuć na temat opowiadania? Czy do tego naprawdę jest potrzebny jakiś poradnik? Nie twierdzę, że nie jest fajnie dostać w komentarzach parę dobrych rad odnośnie pisania, ale nie jest to jakiś wymóg, a opinia na temat tekstu wcale właściwie nie musi ich posiadać. Co się czytelnikowi podobało, co nie, czy inne tego typu chyba każdy potrafi w kilku słowach opisać, a komentarz wcale nie musi być długi, grunt, żeby przekazywał to, co ma na temat opowiadania do przekazania czytelnik. Oczywiście bywają takie teksty, które w zasadzie nie wiadomo jak skomentować, ale wtedy można sobie odpuścić. Może po jakimś czasie coś na jego temat ciekawego będzie się w stanie napisać. Ja osobiście uważam, że ludzie nie komentują nie dlatego, że nie potrafią czy też boją się Dolara, ale dlatego, że im się nie chce, nie mają niczego do powiedzenia na temat tekstu lub też nie wiedzą za bardzo, jak własne przemyślenia ubrać w słowa. Ale tego muszą się nauczyć raczej sami.
    4 points
  4. Wiem, dawno mnie nie było i pewnie nie jestem w temacie, ale co tam. Najgorszym problemem w braku komentarzy jest to, że każdy chce dostać, a mało kto chce pisać. Ten problem się przewijał, przewija się i będzie się przewijać. W komentowaniu jest taka sztuka, że opowiadanie musi nas wyrwać ze stanu obojętności, żeby nam się chciało komentować. Dlaczego? Bo ciężko komentować coś, co jest nijakie. A napisać "No, było nijakie i takie o, ale przeczytałem", to jakoś tak nie wypada. Poradnik, nie poradnik, co to zmieni, szczerze wątpię, żeby ktoś zaglądał w temat z poradnikiem, jak mało kto zagląda choćby w temat z tagami (ile to razy "Wpisz [Z]!""Wpisz [NZ]!" "A nie zapomniałeś gdzieś wstawić [Oneshot]?"). Wiecie, jak najlepiej rozwiązać ten problem? Zmusić się samemu, by skomentować wszystko, co się przeczyta. Gdzie jest problem? Że czytanie i komentowanie to ma być rozrywka, nie przymus. Dlatego jest taka losowość, bo komuś coś się spodoba bardziej, komuś mniej. A to jak zmienić? Pisać pod publikę. Z pewnością ktoś taki jest, a inny będzie pisać coś, co mu się bardziej spodoba niż innym. Różni użytkownicy, różnymi rzeczami się interesują. Wiem, taka moja losowa odpowiedź po miesiącach ciszy. Ale to ja. Najwyżej się nie zgodzicie.
    3 points
  5. Odniesienie do cytowanej przez Ciebie treści - brak. Argumentum ad personam - jest. Dobra, idziemy dalej... poradnik jak pisać komentarze. Ludzie, błagam Was... tu chodzi o wyrażenie swojej własnej opinii! Naprawdę nikt nie nauczył Was kreatywnego myślenia, kombinowania itp.? Nie wiem, rodzicie, szkoła, studia, praca, życie... przecież to wszystko uczy. Ale spoko, zrozumiałem, to ma być podane na tacy. A zatem oto uniwersalny szablon do komentowania opowiadań, dla "początkującego" w zupełności wystarczy: Naprawdę tak ciężko było? Das Denken tut nicht weh! Dalej nie opłaca mi się nawet rozpisywać, bo bardzo sprawnie ujął to już Arkane Whisper parę postów wyżej. Nie będę cytował wszystkiego, powtórzę tylko za nim:
    3 points
  6. Wczoraj była rocznica najlepszego zlotu w cebulandii!
    3 points
  7. Kurna mówię Wam, żeby do mnie w wakacje wbijać, mam miejsce, żeby Was przekimać i wychylić co nieco... Jak będzie u mnie jakaś większa impreza, to dam znać - moglibyśmy w teorii się podłączyć pod Nowy Sącz i wypad zrobić na Słowację :D.
    2 points
  8. Takie tam, ze spaceru po lesie w celu sprawdzenia hopka, bo na otwartej przestrzeni duje... P.S. z hopkiem na systemie wszystko ok, magwell spacer to świetna sprawa.
    2 points
  9. Informacja sprzed dwóch lat, ale powinna wielu zaciekawić. (drugi spoiler dla nieszprechających)
    2 points
  10. Najlepiej uczy się na własnych błędach, ponieważ najbardziej odczuwamy ich ciężar, przez co ta lekcja pozostaje nam najdłużej w pamieć i co za tym idzie, staramy się nie popełnić tego samego błędu drugi raz. Też dobrze jest uczyć się na cudzych błędach, bo potrafi to zaoszczędzić wielu przykrości, ale taka nauka jest trudniejsza. Nie wystarczy powiedzieć "ta osoba zrobiła tak i tak, co było złe i została za to ukarana". Z reguły statystyczny słuchacz częściowo pojmie przesłane, bądź nawet całkowicie je zbagatelizuje. Powiedz mi @Star Light, który sposób zdobywania wiedzy jest lepszy. Siedzenie długich godzin nad poszukiwaniami odpowiedzi nad jedną drobnostką, czy może dostanie wszystkiego na tacy? Sam osobiście twierdze, że lepiej jest się pomęczyć, bo w tedy znamy cenę uzyskania takiej informacji i zapamiętamy ją raz na zawsze (o satysfakcji nawet nie wspominam). Zarzucasz forum, że nikt nie podaje ręki raczkującemu komentującemu, ale trzeba wspomnieć, że ten nasz komentujący wcale nie jest raczkującym dzieckiem. Potrafi już oceniać i pisać, tak więc ma podstawy, a z nimi sobie poradzi na forum. Tak na prawdę zamiast opiekuńczej ręki potrzebuje szlifować umiejętności, a w tym pomogą mu uwagi odnośnie czegoś co źle zrobił i dobre przykłady. Na szczęście jedno i drugie znajdzie na forum. Nietrudno jest zgadnąć, że nowi użytkownicy zaczęliby dość sztywno trzymać się zamieszczonych pytań. Oto podaje taki przykład. Może i bardzo wyolbrzymiony, ale mam nadzieję, ze dosadny: <link do strony z pytaniami> 1. Nie 2. Luna ponieważ zachowywała się mrocznie 3. Pinkie Pie 4. Tak, że życie jest do bani 5.Nie 6.Nie. Poza tym zgadzam się z Arkane Whisper, że te pytania i tak są zbyt oczywiste. Jest duże prawdopodobieństwo, że świeży komentator będzie się sztywnie trzymał tych pytań i nigdy nie wyjdzie poza nie. Natomiast ma dużo większą szanse się rozwinąć poprze praktyczne ćwiczenie i uczenie się na własnych błędach, bo w końcu każdy z nas tak zaczynał. Ale nie możemy wzmagać cudów od kogoś, kto dopiero zaczyna bawic się w komentowanie. Trzeba dać mu czas, aby przeszedł od małych rzeczy do dużych, bo w końcu każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
    2 points
  11. Spóźnione świętami i życiem recenzje: OCENY Ogólnie gratuluję wszystkim uczestnikom, poziom konkursu był bardzo przyzwoity. Postarałem się jak najwięcej powiedzieć w swoich mini recenzyjkach i jak najlepiej opisać, co mi się podobało (a co nie) w Waszych opowiadaniach. Przepraszam Was serdecznie, że publikuję to tak późno. Pozdrawiam ciepło uczestników i obserwatorów konkursu!
    2 points
  12. Ostatnio słuchałam pewnego kawałka od Carbon Maestro i poczułam jak spływa na mnie pisarskie natchnienie. Oczywiście ja to ja, więc pomysł był dość nietypowy, ponieważ postanowiłam napisać serię wzorowaną na baśniach. Jeśli nie rozumiecie dlaczego baśń, to posłuchajcie tego: https://www.youtube.com/watch?v=ySkGlUVNfu0 Póki co popełniłam pierwszy fanfik z serii: Trzy pieśni
    1 point
  13. Oto kolejny mój FF. Tym razem jest to nowość również dla mnie ponieważ jest to moje pierwsze opowiadanie pisane z perspektywy pierwszej osoby. Zdaję sobie sprawę z tego, ze wybrałem niepewny grunt, pisząc tekst zamykający się w tagu [human], lecz pomysł ten dostatecznie długo mnie męczył, więc musiałem go spisać. Jak wyszło? Okaże się. Zapraszam zatem do lektury: ~ Część I Część II Część III Część IV Część V Część VI Część VII Część VIII Część IX Część X Rozdziały specjalne: Rozdział świąteczny One Last Day ~ Spin-off: Save Me: Silent Universe Fakty pomagające zrozumieć historię przedstawioną w opowiadaniu. Czytać po zapoznaniu się z tekstem. Oraz podziękowania i muzyka użyta przy pisaniu. Ponadto, warto wspomnieć, że wybrana przeze mnie lokacja została nieco zmodyfikowana, więc mogą w niej występować miejsca i rzeczy, nie mające swoich odpowiedników tamże. Epic: 10/10 Legendary 14/50
    1 point
  14. Polowanie. Tak, to chyba najlepsze określenie wydarzeń z jesieni 1852. Loża Rozrywki znowu działa, zrzeszając znudzonych. Czterech łowców, wypuszczonych w otchłanie mafijnych i politycznych porachunków, wreszcie wolni, od przytłaczającej i wszechobecnej tępoty. Co nimi kieruje, zapytasz z ciekawością. Odpowiedź jest nad wyraz prosta i jeszcze bardziej rozczarowująca: Zabawa. Część I Znak Czterech Część II Znak Czterech II Część III Znak Czterech III Część IV Znak Czterech IV Część V Znak Czterech V Część VI Znak Czterech VI Część VII - Część Pierwsza Znak Czterech VII - Paillete / Magnifier Część VII - Część Druga Znak Czterech VII - Glimmer / Clairvoyant
    1 point
  15. Witam tych zbłąkanych i tych mniej. Od jakiegoś czasu, tak po trzech latach, mam jakąś dziwną chęć do dania czegoś od siebie dla tego forum. Czyli położyć swoją cegiełkę w tej ścianie płaczu. Otwieram ten oto zacny temat z mniej zacnymi artami - oczywiście moimi. Myślę, że moje umiejętności już jakoś się rozwinęły i nie będzie źle. Dlatego narysuje dziś (i jutro, po jutrze, i po po jutrze..) tylko dla ciebie, ciebie i ciebie (pan w ostatnim rzędzie) dowolnego ocka, oczywiście kuca. Potrzebny mi jest tylko opis owego OC. To co nie będzie opisane -rozumiem że zostaje w mojej decyzji. Jednak, oczywiście, najpierw się skonsultuje, by nie było dram. Więc śmiało wysyłać, jak ktoś ma ochotę, chętnie ruszę moje szacowne cztery litery i wezmę się do roboty. Oczywiście wszystko za darmo, nie ma kruczków jak ,,,wytnę ci nerkę'' czy cuś. Choć w zasadzie są: NAJWIĘKSZY SPIS SUPER SPRAWIEDLIWYCH NIE ZALEŻNYCH ZASAD: - Rysuje kiedy mam czas, bo czasem go nie mam. Więc trzeba będzie czasem poczekać. Takie czasy... - Mam prawo nie poddania się jakiemuś zamówieniu, nie określając przyczyn. (Tylko osłaniam się przed różnymi clopami czy hard gore itp. Nie pogardzę innymi zleceniami.) - Robię to (rysunki, zboczeńcu ) za darmo. - Na polecenie mogę usunąć tło i ustawić na ''przezroczyste'' (RYSUNKI!!!). I w sumie to tyle. Nie wstydzić się! I taka mała próbka moich umiejętności. Czyli przykład na podstawie moich, jedynych i ukochanych OC-ków. Zapraszam na mojego DA! Zamówienia można powtarzać. Lista: 1 @Velvie [Done!] 2. @White Hood [Done!] 3. @Ylthin Maruda [Done!] 4. @CalevaN [Done!] 5. @Siwy [Done!] 6. @PervKapitan [Done!] 7. @Imeshovy [Done!] 8. @Eter [Done!] 9. @Lucky Silver Moon [Done!] 10. @Seluna [Done!] 11. @SpringHandy [Done!] 12. @Rainbow Guitar [Done!] 13 @White Hood [Done!] 14. @Polox 15. @Siwy [Done!] 16. @M3ICHU 17. @Ciaran (Prlixtilicious) 18. @Sonic song 19. @Zirathel [Done!]
    1 point
  16. do
    Mamy przyjemność zaprosić Was na koncertowo zorganizowany konwent Pony Congress 2016 - największy i najlepszy konwent w środkowowschodniej Europie! Odbędzie się on w Elblągu w dniach 25 - 26 czerwca 2016. Więcej informacji na naszej stronie internetowej. Śledźcie też naszego fanpage'a oraz wydarzenie na Facebook'u i nie przegapcie żadnego tweeta! Na konwencie gościć będą m.in.: ShadyVox Przewalski's Ponies Re:Make (dawniej znany jako AcousticBrony) Michelle Creber (aktorka Applebloom z oryginalnej obsady) i BlackGryp0n Na stronie internetowej możecie zarezerwować swoją wejściówkę, zgłosić się ze swoją prelekcją, stoiskiem bądź jako wolontariusz. Zapraszamy! ------ Chcemy zorganizować autobus z Krakowa, przez Katowice do Elbląga. Wyjazd byłby w piątek wieczorem, powrót w niedzielę po konwencie. Przy ok 40 os. koszt w dwie strony powinien zamknąć się w 100 zł od osoby w dwie strony. Jeśli ktoś jest chętny, niech da znać w komentarzu, jeśli będzie zainteresowanie, wtedy wrzuci się już prawdziwy formularz zgłoszeniowy z gwarancją miejsca
    1 point
  17. To prawda: nikt nie wie, co tam pakują
    1 point
  18. Najlepszego przyjacielu . Zdrówka, szczęścia, pomyślności, i czego tam sobie życzysz.
    1 point
  19. Major przypadkiem postrzelił jednak gołębia-epidemiologa. To rozwścieczyło zakochaną w epidemiologu Celestię...
    1 point
  20. Sorcia, że dopiero teraz ;-; Najlepszego kolego. Spełnienia marzeń i Pijanego Sylwestra.
    1 point
  21. O cholera XD Ale tymi postami sypiecie. Jako, że mnie dawno nie było, to ja się przywitam. No więc cześć! No i gratuluje też nowej repliki @The Lord High Protector niech ci długo służy, co nie powinno być trudne, biorąc pod uwagę firmę. Widzę, że sporo luda ulepsza swój sprzęt to i ja walnę pytanie tematyczne. Wie ktoś jak sprawdzają się części od naszych czeskich kumpli (AirsoftPro?) mam od nich komorę która robi swoje, ale chodzi mi o cylindry, głowice tłoków i inne takie związane z ''układem gazowym''? Czy jak to się nazywa...?
    1 point
  22. Wszystkiego najlepszego Powodzenia w życiu Dobrego życia życzy TwilightSpringTrapPL
    1 point
  23. 1 point
  24. 1 point
  25. Drodzy fani kolorowych salcesonów! Nadszedł czas aby obejść się smakiem jeśli chodzi o nową figurkę/pluszaka/przypinkę i wspomóc charytatywnie kogoś kto naprawdę bardzo potrzebuje pomocy. Pola choruje na raka prawego oka i aby go wyleczyć musi skorzystać z pomocy specjalisty w USA. Kwota leczenia nie jest mała, bo to aż 1 500 000 zł, dodatkowo musi ona zostać zebrana w ciągu 2 tygodni. Ale wierzę w to, że siła internetu znowu sprawi, że dziewczynka jeszcze obejrzy 6 sezon kucyków! Dlatego też prosiłbym wszystkich dorosłych, pracujących Bronies o wsparcie Poli poprzez przelanie symbolicznego 10zł na konto fundacji. Jeśli nie jesteś w stanie, nic nie szkodzi! Możesz zawsze udostępnić ten post dalej. Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba” Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374 Tytułem: “435 pomoc w leczeniu Poli Zabierzowskiej” Adres do strony: http://okopoli.pl Wpis na fanpage'u: https://web.facebook.com/MLPPolska/posts/984754131618266 Wpis na FGE: http://www.fge.com.pl/2016/03/ratujmy-oko-poli.html#more
    1 point
  26. W tym tygodniu powinny być recenzje przynajmniej ode mnie i Hoffman, nie wiem jak z resztą opiekunów, bo się nie odzywają, więc cierpliwości
    1 point
  27. Ja chcę Was zobaczyć dających użyteczne opinie odnośnie zaprojektowanych fundamentów domu architektowi tak, żeby jego budynku nie rozwaliła pierwsza burza; konkretnej potrawy, żeby kucharz mógł poprawić swój przepis kolejnym razem; skoków narciarskich, aby sportowiec mógł doszlifować swoją technikę wyjścia z progu; napisanego fika, żeby autor mógł uniknąć pewnych błędów następnym razem... a nie... to już robicie i usilnie "zachęcacie" do tego innych. Każdy może ocenić kolor, klarowność, aromat i smak wina, jeżeli mu się powie, że można te elementy ocenić, jeżeli chce się porządnie opisać ten wyrób alkoholowy, a jego producent mógł skorzystać z tych informacji. Jedni zrobią to automatycznie, a innym można to zasugerować. Wy zakładacie, że "chyba każdy o tym wie", a ja, że chyba niekoniecznie. Nie patrzymy na innych przez pryzmat siebie, ale i nie traktujemy jak debili, tylko dajemy pomocne narzędzia do ewentualnego skorzystania. Nie zechcą, nie skorzystają z takiego "poradnika", istnieć może i powinien; szczególnie, jeżeli pożądacie komentarzy innych jak: "podobało mi się, pisz dalej", "ładny rysunek, rysuj dalej", "nawet mi smakowało, gotuj dalej", " daleko skoczył, niech dalej tak skacze". Kilka myśli na przetrawienie, bo widzę, że nie specjalnie rozumiecie o czym piszę. Należy się uczyć na błędach, tylko dlaczego koniecznie na własnych? Jakby poszczególni ludzie uczyli się głównie na własnych błędach, to nie byłoby sensu ich uczyć, bo w końcu i tak nauczyliby się sami... na swoich błędach. Dziecko uczące się chodzić najczęściej chodzi z rodzicem za rękę zanim samodzielnie poczłapie dwunożnie. Tutaj nikt ręki do takiego raczkującego komentującego nie zamierza wyciągać, mamy więc księgę dżungli, można i tak. Kto mówi o sztywnych wytycznych lub o schemacie? Przykładowe pytania napisane pod wpływem chwili: Czy znalazłeś/aś sprzeczności w fabule? Która postać spodobała Ci się najbardziej i dlaczego? Która postać Twoim zdaniem została niewystarczająco przedstawiona? Czy zauważyłeś/aś jakiś ukryty przekaz, jeżeli tak to jaki? Czy coś sprawiło Ci trudność w czytaniu, jeżeli tak, to co? Czy jakiś opis był trudny do wyobrażenia? Nie wiem jak odpowiedzi na takie pytania miałyby ograniczać daną osobę chcącą podzielić się swoimi spostrzeżeniami z autorem tak, żeby nawet komentarz laika miał dla niego sporą wartość i użyteczność. W dalszym ciągu udzielone odpowiedzi na powyższe pytania będą wynikiem własnych przemyśleń, jedynie trochę ukierunkowanych.
    1 point
  28. ..., które szukały ciepłego kąta pod jej skrzydłami. W końcu zaczęło ją to irytować i... P.S. Widząc ten post spodziewałem się większego spamu, a tu co xD
    1 point
  29. Wszystkiego najlepszego! Zdrowia, szczęścia, dobrego karabinu i szybkiego awansu
    1 point
  30. 1 point
  31. Może i słusznie zwracasz uwagę na to, że łatwo można skrzywdzić złym komentarzem, ale jedynym sposobem aby aby tego nie robić jest praktyka. Innego wyjścia niema bo nie istnieją podręczniki mówiące jak pisać komentarze, ani nic podobnego. Jedynie co możemy robić to uparcie starać się nauczyć na błędach. Tak samo jak dziecko, które musi upaść tysiąc razy zanim nauczy się chodzić. Natomiast jeśli ciągle byśmy mówili, że coś jest za trudne i z tego powodu byśmy odpuszczali, to niechybnie dalej byśmy mieszkali na drzewach. Umiejętność milczenia można wręcz nazwać cnotą, ale niema ona nic wspólnego z komentowaniem. Każdy człowiek już od małego ocenia i komentuje otaczający nas świat, tak więc można powiedzieć, że mamy to we krwi. Tak, mam też świadomość, że komentowanie opowiadań to zupełnie inna para butów, no ale bez przesady! Opowiadanie składa się z tak wielu elementów, że zawsze można się na jakiś temat wypowiedzieć, a niejednokrotnie ten nasz subiektywny i może marny komentarz znaczy dla autora bardzo dużo. Też niemożna narzekać, że doborowi komentatorzy nie dają nam konkretnego schematu (nie okłamujmy się, nie dają nam gotowca). Chwała im za to, bo dzięki temu nie lecimy po łebkach, lecz musimy się wtedy wykazać swego rodzaju kreatywnością. Również niemożna powiedzieć, że nic mam nie dają. Wręcz przeciwnie, dzięki ich pracy mamy mnóstwo przykładów, które potrafią ułatwić pisanie. Powiedziałbym, że strach przed Dolarem jest jedynie częścią składową czegoś większego, czegoś co jest w nas mocno zakorzenione. Chodzi o to, że się boimy publicznie wyrazić swoje zdanie. Obawiamy się tego jak zostanie przyjęte. Co za tym idzie, obawiamy się, czy zostaniemy zaakceptowani przez nowe środowisko. Należy walczyć z tym strachem, ponieważ on nas tylko paraliżuje, pozbawiając rozwoju.
    1 point
  32. Nie podoba mi się, jeżeli ktoś sprowadza moje wypowiedzi do poziomu "gówna", określając je w wulgarny sposób - "gówno prawda". Razi mnie to w oczy, obraża i istotnie poniża. Właśnie dokonałem ciekawej syntezy Waszego podejścia i absolutnie go nie rozumiem, bo w przenośni wygląda to mniej więcej tak: "weź składniki spożywcze i zacznij coś gotować. Co z tego, że na początku strujesz gości, kiedyś upichcisz coś zjadliwego. Spokojnie, z czasem się nauczysz, a tymczasem gotuj!" Jak tak będziecie zachęcać i edukować swoich użytkowników, to serdecznie Wam gratuluję. A może nie wiecie, że ich można edukować? Każdy użytkownik jest potencjalną pomocą osób prowadzących dział, jeżeli go sobie odpowiednio wykształcicie. (Choć pozyskałem nowe dane i sądzę, że ten aspekt nie znajdzie uznania.) A jeżeli nie, to przynajmniej będą zachowywać się w sposób bardziej pożądany, i wiek tutaj ma niewielkie znaczenie. Mam nadzieję, że większości problemów nie rozwiązujecie w sposób jak ofiarowane mi rady. "Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięciu, aby nauczyć się milczeć." Ernest Hemingway Nauczyłem się milczeć w sprawach, co do których się nie znam i nie zamierzam się cofać w rozwoju, ucząc tworzyć komentarze od zera, aby któregoś dnia być może napisać coś faktycznie zdatnego i pomocnego autorowi przeczytanego fika. Nie chodzi, że to trudne, czasochłonne, chodzi o to, że coś takiego, powinno mieć odpowiedni poziom i owszem nie uzyska się go nie pisząc wcale. Ale brakuje mi tutaj czegoś na start, co osoby, które już doskonale potrafią komentować, mogłyby stworzyć raz i na dobre. Dlaczego nie ma jakiejś listy pytań, na które potencjalny komentujący mógłby sobie odpowiedzieć, tworząc przy okazji całkiem przydatny komentarz? Oczywiście nikt nie zabrania innym swobody wypowiedzi i działalności twórczej w trakcie komentowania. Czy ta porpoycja rozwiąże problem z komentarzami? Oczywiście, że nie, bo on jest bardziej złożony. Pojawiła się jakaś argumentacja, że niektórzy boją się komentować ze względu na to, że Dolarowi się nie spodoba. Proszę tego nie bagatelizować, bo to jest jeden z licznych bolączek, które należy rozwiązać, a nie wyśmiać jednym postem w niekończącym się temacie, w którego czeluściach zaraz przepadnie. Takie pytania-wskazówki komentowania, mogłyby wyeliminować ten aspekt przy okazji, w bonusie. Nie przeszło mi przez myśl, że moje pomysły są jedynie słuszne, jednak odnoszę wrażenie, że głównie szukacie siły napędowej do kręcenia kółkiem, a zlewacie powody jego przycinania się, które można by spróbować usunąć. Inaczej jak chcecie, aby cały mechanizm chodził sprawnie? Natomiast to z czego jest zasadniczo zbudowany - użytkownicy - na to już wpływu wielkiego nie macie.
    1 point
  33. @Niklas Why not? Nie rozumiem ludzi, ktòrzy narzekają na przewidywalność. Z założenia ma taki być, aby zrozumiała go grupa docelowa, ktòrą my nie jesteśmy.
    1 point
  34. O panie, mnie tu nie było przez chilę, a tu takie buty 0.0 , wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, niechaj wam się wiedzie Lordek ^^ . Mam do ciebie pytanie też, bo dłużej w temacie flat hopka ode mnie siedzisz. Zdarzało się, że zawijał ci kulki do góry, a przy zmniejszeniu nie podkręcał? Założyłem nowy sping i coś się rypie :c , kulki G&G 0,25 of course, od razu podziękować i niech ci Akacz w magach wynagrodzi C:
    1 point
  35. Nie wiem. Jak dla mnie sama koncepcja świata, gdzie ludzie mogą się stawać kucykami jest niedorzeczna, jeżeli mówimy o poważnych klimatach. Krzywdzące? Może.
    1 point
  36. To usiądź z kartką papieru (ponoć pisanie odręczne pobudza neurony mocniej, niż stukanie w klawisze) i rozpisz sobie: o czym chcesz pisać (temat/pomysł), co ma się dziać w opowiadaniu (krótki zarys historii), jaki ma być nastrój i jak możesz go uzyskać... a potem nie leć na łapu-capu i nie publikuj tekstu w pięć sekund po napisaniu, tylko na spokojnie odłóż całość gdzieś na bok i wróć po tygodniu-dwóch, żeby ocenić, jak ci wyszło i wprowadzić ewentualne poprawki. Taka mała rada ode mnie.
    1 point
  37. To uczcie się pisać komentarze, leniwce Wy jedne! Bo potraficie, tylko zazwyczaj Wam się nie chce. I tak, kara chłosty. Dolar ubierze swoje kolcze bikini, weźmie pejczyk i będzie Was motywował .
    1 point
  38. @Pawiu Ty też kiedyś byłeś nowy.
    1 point
  39. Szykuje się więc grubsza intryga. Nawet nie zliczę ile razy widziałem taki motyw w najróżniejszych odmianach . IMO: chrysalis porwie FH i użyje jej mocy. W międzyczasie sparaliżuje całą Equestrie poprzez podmieńce w różnych strategicznych punktach.
    1 point
  40. Dziękuję, bardzo dziękuję. Dzięki tobie dobiłem do magicznej liczby 100 reputacji
    1 point
  41. By the pricking of my thumbs, something wicked this way comes. (William Szekspir, Makbet) Oj, nadchodzi coś złowieszczego, nadchodzi. Taki jeden Milfin nadchodzi, żeby zostawić swój sztandarowy Zgryźliwy Komentarz Zniechęcający Do Pisania. Generalnie nie chce mi się pisać typowej mini-recenzji w rodzaju "tu żeś spaskudził, tam żeś spaskudził, a tamto to już w ogóle syf, kiła i mogiła, ale dostajesz krzywy uśmiech na zachętę", więc zrobię małą analizatornię... tak, jednej strony fika. Na razie jednej. I zanim zacznę - nie mam nic do autora. Żadnych pretensji, żadnej zawiści, co najwyżej odrobinę generalnej niechęci, jaką darzę bez mała całą ludzkość. Staram się także nie robić wycieczek osobistych ani uwag ad personam, bo zgryźliwość zgryźliwością, ale są pewne granice... Może (podkreślam - może) czasami posarkam na młodość chmurną i durną, tak własną, jak i cudzą. Jedziemy.
    1 point
  42. Co mnie przyciągnęło? Myślę że treści pojawiające się w internetach (głównie grafiki). Zainteresował mnie design postaci. Początkowo jakoś nie bardzo chciałem nawet tego oglądać, gdzieś w pamięci przewijały się obrazki ze starszych generacji co dość skutecznie mnie odstraszało. Jednak coraz większa ilość pojawiających się na różnych forach treści, avatarów itp przekonała mnie abym przynajmniej sprawdził o co tyle szumu. Wtedy chyba najbardziej rozpoznawalną i kojarzoną postacią była Rainbow (dla osoby nie wiedzącej o poniaczach zupełnie nic). Na pierwszy odcinek jaki w ogóle oglądałem na YT pt: "Samotna imprezka" patrzyłem z wielkimi uprzedzeniami. Ale do czasu. Prysły jak bańka mydlana. Tutaj chyba nastąpił przełom, nie zastałem bowiem tego czego się spodziewałem. Kuce były jakieś takie ludzkie, z emocjami. Resztę wieczoru spędziłem na oglądaniu innych odcinków. Nazajutrz na HDD był już cały pierwszy sezon . Czułem się w sumie dziwnie; stary chłop, a bajuchy ogląda i to takie. Jednak kolejne obejrzane odcinki robiły swoje, niczym ruchome piaski. Postacie są indywidualne, mają osobowość i charakter, a interakcje między nimi są takie naturalne. Chyba to okazało się najsilniejszym magnesem. W tym momencie serial nadal traktowałem jak zwykłą bajkę dla dzieci, ale chyba najlepszą jaką oglądałem dotychczas - (nie jestem pokoleniem wychowanym na CN) więc w mojej świadomości kuce mimo silnej konkurencji disneya i sympatii do innych topowych bajek z przełomu lat 80 i 90 zajmują pierwsze miejsce. Bajucha ta wpisała się na stałe do mojego repertuaru wieczornych seansów filmowo - kreskówkowych wspomagających procesy twórcze. Gdy zacząłem oglądać drugi sezon byłem już bronym na całego. Polubiłem te postacie, a do niektórych poczułem coś w rodzaju sympatii, pewnie ze względu na podobny styl bycia i charakter, a może i przez współczucie. Ogólnie rzecz biorąc, show działa na mnie kojąco - spotykam w nim to, czego tak bardzo brakuje w relacjach międzyludzkich. Myślę że serial trafia w szczególności do osób wrażliwych, gdzieś w podświadomości marzących o lepszym świecie, o lepszych ludziach.
    1 point
  43. Witaj na forum. Najpopularniejsze pytania były już zadane, więc ode mnie tylko dwa. Jakich zespołów/wykonawców słuchasz? Grasz na czymś?
    1 point
  44. Mam taki luźny pomysł na stworzenie white listy komentatorów. Już tłumaczę. Wiele opowiadań pada ofiarą trolli, którzy wykorzystują możliwość zostawiania sugestii w dokumentach do ich "ulepszania", vide "Pszczoły". Zniechęca to niektórych autorów do używania z google docs. White lista byłaby częściowym rozwiązaniem tego problemu. Polegałaby ona na tym, że chętni zgłaszaliby się w oddzielnym temacie, a autor ręcznie udostępniałby im możliwość komentowania opowiadań (można to zrobić w minutę, a jeśli ktoś umieści wszystkie opowiadania w jednym folderze, można to zrobić hurtem). Osoby, które nie zgłosiłyby się na listę, miałyby dostęp do dokumentu, jednak bez możliwości zostawiania komentarzy/sugestii. Zalety rozwiązania: likwidacja problemu trolli. Wady rozwiązania: więcej pracy dla autora, uniemożliwienie zostawiania komentarzy osobom bez gmaila. Co o tym myślicie?
    1 point
  45. Taa. Miej już dzieci, żonę, itp. Jeżdżenie na meety, znajomi bronies itp. to głupoty. Bo przecież to wszystko to zdziecinnienie.
    1 point
  46. To Starlight twarzą ukrytą wewnątrz menu, to PP i jej ubiór z nawiązaniem do "Back to the Future", a obecnie co? TS niczym Ikar zafascynowana podróżą w czasie zostawienia biednej FS z ciężką torbą pełną książek. Co do następnego odcinka coś czuję, że po raz kolejny wystąpi nam Starlight Glimmer za ukrycia. Po prostu nie mogę się doczekać, aż jej ktoś spuści manto za zbrodnie komunistyczne jakie popełniła... Szkoda, że jaskinia nie zawaliła się jej na łeb.
    1 point
  47. Witam nowego gościa w moim Zamku Czy to w obronie własnej, lub moich poddanych, oczywiście. Władczyni musi przede wszystkim dbać o swoich. Pewnie wściekłość, ale na szczęście mogę cofać moje uroki. Mam mój uroczy znaczek, który zdobi moje ciało, tatuaże mi nie są potrzebne, po za tym, znaczki są na mojej sierści, natomiast tatuaż, byłby pod nią i nikt i tak by go nie widział. Owszem jak byłam jeszcze małą klaczą, ale dorosłam i umiem zwalczyć w sobie ciekawość, po za tym jestem teraz księżniczką i nie mogłabym sobie od tak opuścić mego Zamku, żeby sobie gdzieś podróżować. Dziękuję za pytania i za odwiedziny, niestety nie mogłam wcześniej odpowiedzieć z racji nawału pracy.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Utwórz nowe...